FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 10:31 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 lipca 2015, 08:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4330
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
została znaleziona przed ulem. Pszczoły zsypane z miodni dzień wcześniej spędziły noc w klateczce, kolejną, z matką zawieszoną pomiędzy. Wysypane przed ul, weszły do niego. Klateczka z matką otworzona/odsynięta i położona na ramki. W ulu susz, węza i pierzga oraz podkarmiaczka z sytą. Pszczoły niespokojne, po 26h matka znalezione przed ulem w takiej pozycji. Dlaczego? Matka unasieniona naturalnie.
Obrazek Obrazek

Gdyby ją zażądliły, powinna leżeć zwinięta i znacznie szybciej wyrzucona z ula..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 08:47 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Tą matkie nie zażdliły tylko udusiły. Uduszenie nastepuje okłebienie matki i nie doprowadzajć powietrza do odchychania. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 15:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
myślę, że niepotrzebnie dałeś im podkarmiaczkę z sytą. Mogłeś najpierw je podkarmić a dopiero potem uwolnić matkę. U siebie zauważyłem, że poddanie pokarmu płynnego pszczołom w momencie poddawania matki powoduje spadek przyjęć. Wiąże się to zapewne z większym pobudzeniem pszczół poprzez wyczuwanie płynnego pokarmu w ulu, co zwiększa liczbę strażniczek kasujących obce pszczoły. Można było dać ciasto, ewentualnie ramkę z pokarmem, a podkarmiać już po przyjęciu i zaakceptowaniu matki. Oczywiście to tylko moje obserwacje.

Matka ma jeśli nie ułamane to obgryzione skrzydełko przez pszczoły co może świadczyć o problemach z akceptacją.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 15:46 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
no właśnie, ciasto z reguły pomaga w przyjęciu/ zaakceptowaniu matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 16:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4330
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ciasto - cukier - kasowanie karmicielek.. tak ja to sobie tłumaczę. Może o dzień za krótko trzymane.. Pozostałe na szczęście czerwią, reproduktorka również.. pozostaje sprawdzić, czy mateczników nie będą chciały zakładać.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 16:24 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
adamjaku, wiesz Adam może się mylę, ale jak to było tam przy domu to masz tam patelnię, a książki piszą aby stawiać w cieniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 18:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4330
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jabłonki rosną cały czas, fakt, ten jeden zbytnio nie miał cienia.. ale brak już miejsc pod drzewami. No i miałem tylko korpusy jednoscienne. Od dzisiaj 50 ocieplanych gotowych stoi.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 21:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
górski_pszczelarz pisze:
myślę, że niepotrzebnie dałeś im podkarmiaczkę z sytą. Mogłeś najpierw je podkarmić a dopiero potem uwolnić matkę. U siebie zauważyłem, że poddanie pokarmu płynnego pszczołom w momencie poddawania matki powoduje spadek przyjęć. Wiąże się to zapewne z większym pobudzeniem pszczół poprzez wyczuwanie płynnego pokarmu w ulu, co zwiększa liczbę strażniczek kasujących obce pszczoły. Można było dać ciasto, ewentualnie ramkę z pokarmem, a podkarmiać już po przyjęciu i zaakceptowaniu matki. Oczywiście to tylko moje obserwacje.

Matka ma jeśli nie ułamane to obgryzione skrzydełko przez pszczoły co może świadczyć o problemach z akceptacją.


To prawda potwierdzam. U mnie jest tak samo dlatego na pierwsze doby podaje ciasto

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2015, 22:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4330
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nauka na przyszłość. Nie chciało mi się robić miodu pitnego, to wiadro 15l wlałem do uli..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2015, 02:04 - pt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Też mi okłębiły w tym roku matkę naturalnie unasiennioną w zsypańcu a nie podkarmiałem ich wcześniej ani w trakcie poddawania. Dostały ramkę z miodem. Myślałem, że może strząsłem jakąś matkę z cichej, ale nie, kolejną przyjęły bez problemu. Do dzisiaj nie wiem czemu załatwiły tę pierwszą :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2015, 10:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Falco pisze:
Też mi okłębiły w tym roku matkę naturalnie unasiennioną w zsypańcu
Jeden z powodów okłębiania matki a może najczęstszych jest zaglądanie do ula zbyt wcześnie zdarzają się płochliwe matki nawet unasiennione które podczas przeglądu wpadają w panikę byc może wydzielając przy tym jakiś ferromon który wywołuje u pszczół agresję , może to tylko chęć powstrzymania matki przed ucieczką ?
Obserwacje własne .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2015, 13:05 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Oczywiście nie zaglądałem do środka, włożyłem klateczkę z matką, po niecałej dobie otworzyłem pajączek i zobaczyłem, że jej jeszcze nie uwolniły, to usunąłem 80% ciasta bo jakieś twarde było. Po kolejnyc 24h matka leżała przed ulem przy niej kupka pszczół.
Ale zrobiłem niedawno eksperyment z poddawaniem matek. Miałem swoje nadmiarowe nieunasiennione. Zamknąłem w rodzinach matki w klateczkach i położyłem pod powałką pod środkowym korkiem. Po 24h otworzyłem jeden z otworów bocznych w powałce i położyłem klateczki z matkami nieunasiennionymi. Po powiedzmy godzinie, dwóch sprawdziłem, w żadnej rodzinie pszczoły nie wykazywały agresji wobec tych nowych matek, więc odsunąłem w każdej pokrywę. Pszczoły mogły wychodzić i wchodzić przez dodatkowy otwór, a matka mogła wyjść po usunięciu ciasta. Po ponad dobie zajrzałem pod te korki, w jednej z klateczek leżała martwa matka, w pozostałych matki wyszły. Nie znalazłem żadnej przed wylotkiem. Że ciekawość mnie zżerała, po dwóch dobach od poddania zajrzałem. W obu rodzinach matki spacerowały po skrajnym plastrze. I tu zaglądanie to był błąd, wyjąłem za każdym razem taką matkę z ramką i przeglądałem rodzinę w poszukiwaniu mateczników. I w Obu przypadkach wcześniej przyjęte matki zostały okłębione w trakcie przeglądu. Te matki i tak nie miały racji bytu, bo rodziny czekają na inne, ale ciekawy jest sam fakt przyjęcia. Martwa matka w klateczce to nie wiem czy została okłębiona, czy może była już w kiepskiej formie, bo to były już dość stare "jednodniówki" i część pszczół towarzyszących padła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lipca 2015, 09:12 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Praktyka mówi aby 7 dni po podaniu matki nie zaglądać do ula.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lipca 2015, 09:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4330
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Znam praktyków, którzy zaglądają 2x w ciągu tego samego dnia. Według mnie nie ma to aż takiego znaczenia, a braku przyjęcia trzeba dopatrywać się w czymś innym. 7 dni w tym okresie to przepaść. Jeśli widzę, ze pszczoły noszą pyłek i pracują - jest dobrze, jeśli nie, to na co czekać?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lipca 2015, 20:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
glazek7777 pisze:
Praktyka mówi aby 7 dni po podaniu matki nie zaglądać do ula.


wystarczy 5 dni.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2016, 18:49 - sob 

Rejestracja: 08 marca 2016, 10:14 - wt
Posty: 48
Ule na jakich gospodaruję: wz, wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraśnik
Podepnę się pod ten temat, bo tytuł jest w sam raz. :wink:
czy można w obecnych czasach sugerować się wyglądem matki aby stwierdzić czy to krainka, czy buckfast itd. Piszę, bo kierując się książkowym opisem, a matkami kupionymi od hodowców, to jakoś mi nie gra. Taka mnie myśl naszła jak zacząłem zwracać uwagę na ubarwienie matek. Powiedzmy tak, zamawiałem coś co miało wyglądać w pewien sposób, a otrzymałem z wyglądu zupełnie co innego. W praktyce wyszło nawet dobrze (dobre pszczoły), ale tak z ciekawości mnie to nurtuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2016, 19:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Nie raz przez ciekawość straciłem matkę ale każdy przypadek jest inny
w ubiegłym roku podczas podawania nie unasiennionej primorskiej a chciałem ją poddać bezpośrednio na plaster po otwarciu klateczki mamuśka odfrunęła i to tak daleko że straciłem ją z oczu , pomyślałem
że szkoda będzie jedna kupiona na próbę . wziąłem krzesło usiadłem przy otwartym ulu zapaliłem papierosa i cierpliwie czekałem , po kilku minutach mateczka wróciła usiadła na ramki . wieczorem zajrzałem do ula
no i oczywiście matka wpadła w panikę zaczęła uciekać pszczoły ją okłębiły szybko strząsnąłem pszczoły wraz z matką na dennicę i zamknąłem ul . i tak codziennie przez kilka dni . Obecnie jest to najsilniejszy odkład z ubiegłego roku.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2016, 20:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
Dobre..ciekawy sposób podawania matki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji