FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Zauważyłem dość ciekawe zjawisko w ulach wymieniłem kilka matek na tego roczne wczoraj byłem popatrzeć i odebrać trochę miodu i ciekawe w rodzinach z młodymi matkami prawie nic nie odebrałem czerwiu jest pełno a miodu na styk tylko dla nich w ulach gdzie mam starsze matki miodu było dużo więcej a czerwiu mniej dziwne to już widać że te rodziny będą silniejsze w przygotowaniu do zimy mają więcej pyłku ja stare czyżby starsze matki oszczędniejsze były ale czemu z rozwoju

_________________
Co dwie głowy to nie jedna Uczeń nie jedno ma imię
Pozdrawiam pszczelarzy i chylę czoła

bo starsze matki mniej czerwią a co za tym idzie pszczoły przynosząc podobną ilość nakropu mniej go spożytkują na karmienie a więcej zostaje

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Matki wymienione , pszyjęte unasienniły się już dobrze czerwiące , !!!!!! o dziwo po trzech tygodniach okazuje się że w kilku ulach , brak oznak matek. Brak czerwiu i matki wyparowały ???????? dodatkowy koszt ...... Pierwszy raz się z tym spotkałem .

Czerwienie matek ma tak jakby dwa etapy
Matka na wiosnę kwiecień /maj czerwi bardzo regularnie i maksymalnie do polowy czerwca po czym czerwienie ustaje owszem znosi jaja ale już nie tak jak w tych miesiącach
drugi etap to lipiec /sierpień wtedy zaś rozpoczyna się rozwój tym razem jesienny czasami przy braku pożytku trza im go zafundować
Starsze matki w okresach bez pożytkowych ograniczają i oszczędnie czerwią
Młode matki czerwią w pierwszym sezonie swojego życia bardzo intensywnie (oczywiście jak jest pożytek ) i dlatego widoczne różnice w miodni można zauważyć
Matki rasy Włoskiej i bf nawet roczne nie mają tego zachowania przerwy w czerwieniu i tu należy zdawać sobie sprawę że przy małym pożytku lub jego braku można się przeliczyć i stracić rodziny więc dobrze jest kontrolować i zapobiegać poprzez poddawanie cyt /ciasta
A one się potrafią odwdzięczyć na pożytku jaki się pojawi

Właśnie Bucfast od Ryszarda czerwi jak szalony, i z tych uli i tak nic nie podbiorę w tym roku , bo są prawie pustki . Tylko rozwój rodziny, poddaję po trochu syropu , pyłek na bierząco noszą i troche zapasu mają pyłkowego. Liczę co z niektórych jeszcze na nawłoć .
Ale tak jak pisałem czerwiły i niema !!!!! nawet jednego jajeczka , tylko wygryzający się czerw po tych co wyparowały . Dzisiaj właśnie przejżałem po raz kolejny i nic , poddałem czerwiące matki . W ulikach weselnych unasienniły się ładnie , dwie matki zapasowe zimuję .