FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 00:56 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 338 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
Post: 17 stycznia 2023, 21:52 - wt 

Rejestracja: 08 stycznia 2023, 23:16 - ndz
Posty: 93
Ule na jakich gospodaruję: WP+18wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: mazowieckie
Panowie.
A czy zwykłe lokówki do izolacji mateczników pasują do systemu Jentera?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 stycznia 2023, 22:11 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
zento,
Nie zrozumiałeś o co mi chodzi : napisałeś, że
"Pszczoły wiedzą lepiej, które jaja brać jako dla dobrych matek."
a następnie :
"Najlepsze matki z cichej wymiany, rojowe (rojenie z błędu pszczelarza) nie genetyczne, następne to ratunkowe. Najgorsze to hodowlane, chyba, że przez przypadek uda się przełożyć odpowiedną larwę."

No i ok.

Tylko w takim razie ( z Twojej wypowiedzi,) dlaczego matki rojowe mają być lepsze od ratunkowych jeśli rojowych nie wybierają pszczoły tylko matka. A ratunkowe właśnie są wybierane przez pszczoły ??????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 00:13 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
cinek pisze:
Panowie.
A czy zwykłe lokówki do izolacji mateczników pasują do systemu Jentera?

Lokówki od Nikota nie pasują do Jentera.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 00:19 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Bartek.pl, po prostu, matki rojowe (bo dopuszcza do tego pszczelarz), mają cechy matek i są w 95% ich odbiciem. Po prostu dobre matki staram się trzymać ciasno, czym doprowadzam do nastroju rojowego. A tak nawiasem mam bardzo dużo dobrych matek (pszczoły zakładają dużo więcej mateczników, niż w cichej wymianie). Na dzień dzisiejszy mam b.dobre matki, bez większego wysiłku i bez zbędnych prac. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 00:29 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
zent
o
,
Ty czytasz moje posty ?
Czy rozumiesz co napisałem ????????
:haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 09:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Bartek.pl pisze:
jeśli rojowych nie wybierają pszczoły tylko matka. A ratunkowe właśnie są wybierane przez pszczoły

To nie matka tylko pszczoły decydują o zakładaniu mateczników i wychowie matek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 09:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
zento pisze:
matki rojowe (bo dopuszcza do tego pszczelarz), mają cechy matek i są w 95% ich odbiciem.

Kolego mógłbyś rozwinąć tą myśl?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 10:01 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
zento pisze:
Bartek.pl, po prostu, matki rojowe (bo dopuszcza do tego pszczelarz), mają cechy matek i są w 95% ich odbiciem.

Mogą mieć 50% , bo matki mają też ojców.
Taka metoda wychowu jest , moim zdaniem , trochę ryzykowna , bo nigdy nie wiemy , czy pociągnęły mateczniki dlatego , że miały ciasno , czy dlatego , że mają rozwinięty instynkt rojowy.
Czesiu Korpysa miał takie powiedzenie ;Wystarczy obsadzić całą pasiekę matkami rojowymi a w następnym roku mamy 400% rójek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 12:25 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Hieronim, tak może być, gdy pszczelarz nie ingeruje, lecz pszczoły same się roją, mając zwiększony gen rojliwości. Takie rodziny rozganiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 13:25 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
zento pisze:
Hieronim, tak może być, gdy pszczelarz nie ingeruje, lecz pszczoły same się roją, mając zwiększony gen rojliwości. Takie rodziny rozganiam.

Wystarczy że Twoje matki trafią na trutnie z rodzin rojliwych od sąsiada i cała twoja teoria dostaje w lep.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 15:13 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
henry650, mam takie szczęście, że mam inne pasieki daleko. Dwa razy podwieżli mi pasieki w pobliżu, ale u mnie nic złego sìę nie stało i dalej wykorzystuje najlepsze rodziny z poprzedniego sezonu, by wychowywały mi matki. Jest super, oby tak dalej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 16:27 - śr 

Rejestracja: 08 stycznia 2023, 23:16 - ndz
Posty: 93
Ule na jakich gospodaruję: WP+18wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: mazowieckie
Pytanie do osób które hodują matki.
Jaki jest procent przyjęć jajeczek z tych systemów?
Nie larw tylko jajeczek.
Kiedy przekładać miseczki z jajeczkami? Od razu pierwszego dnia po złożeniu przez matkę jaj, czy trzeciego, przed wykluciem się larw?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 16:52 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
janek_sz pisze:
Bartek.pl pisze:
jeśli rojowych nie wybierają pszczoły tylko matka. A ratunkowe właśnie są wybierane przez pszczoły

To nie matka tylko pszczoły decydują o zakładaniu mateczników i wychowie matek.

Qurcze czyta ktoś ze zrozumieniem ?????

Nie napisałem, że matka decyduje o zakładaniu mateczników, dyskusja była o tym, która matka teoretycznie jest najlepsza. Bo w tym momencie jedno ze stwierdzeń jest fałszywe, chyba ?
"zento pisze:
Pszczoły wiedzą lepiej, które jaja brać jako dla dobrych matek."

Wiec wg tego stwierdzenia, dlaczego matka rojowa (z jajka królowej, pszczoły nie wybierają przecież jajka. Chcą się roić, zakładają mateczniki, w których dopiero wtedy matka składa jajeczka.) Ma być lepsza od od matki ratunkowej (tu pszczoły mają możliwość wybrać sobie jajeczko, teoretycznie po 6 godzinach od osierocenia mają ogromny wybór. )

Według mnie wybór jajeczek przez pszczoły, przeznaczonych do wychowu królowych nie jest tak oczywisty. Natomiast zgadzam się ze stwierdzeniem, że najlepsze matki to z cichej wymiany i rojowe. Pomijam matki hodowlane bo o ich jakości oprócz cech powiedzmy genetycznych decyduje sposób hodowli. Mogą być tak dobre jak z cichej wymiany i tak słabe jak ratunkowe.

Dopiszę jeszcze, Pytam, bo może Zento wie :
Jak pszczoły wybierają te jajeczka do mateczników rojowych? Jeśli im nie pasuje zmuszają matkę do złożenia następnego i następnego, aż do skutku ?
A może matka do mateczników składa "specjalne" jajeczka ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 17:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Bartek.pl pisze:
Chcą się roić, zakładają mateczniki, w których dopiero wtedy matka składa jajeczka.

Matka składając jajo do matecznika nie wie czy z tego jajka będzie następna matka. Pszczoły zawężają górną część miseczki matecznikowej do szerokości zwykłej komórki. Przychodzi matka, mierzy szerokość komórki i składa zapłodnione jajo i idzie dalej. Dopiero wtedy pszczoły poszerzają górę miseczki matecznikowej i odpowiednio karmią larwę.
Matka w ulu nie jest królową tylko niewolnicą pszczół robotnic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 17:12 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Jeszcze dopiszę, tak dla sprostowania.
Najlepsze są matki hodowlane, jeśli mamy dobry materiał i prawidłowo je wyhodujemy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 17:13 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
janek_sz pisze:
Bartek.pl pisze:
Chcą się roić, zakładają mateczniki, w których dopiero wtedy matka składa jajeczka.

Matka składając jajo do matecznika nie wie czy z tego jajka będzie następna matka. Pszczoły zawężają górną część miseczki matecznikowej do szerokości zwykłej komórki. Przychodzi matka, mierzy szerokość komórki i składa zapłodnione jajo i idzie dalej. Dopiero wtedy pszczoły poszerzają górę miseczki matecznikowej i odpowiednio karmią larwę.
Matka w ulu nie jest królową tylko niewolnicą pszczół robotnic.


Zgadzam się, natomiast moje pytanie do Zento nadal otwarte.
Jak więc pszczoły wybierają sobie jajeczko ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 19:25 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Bartek.pl, nasza wiedza o pszczołach, jak piszą znawcy to troche ponad 5% (nie wiem jak to ustalono). Prosty przykład, my nie jesteśmy w stanie określić wieku matki, natomiast widząc starsze kobiety i nastolatki, róźnica dla nas oczywista. Myślę, że to samo tyczy pszczół i innych gatunków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 19:35 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
zento pisze:
Prosty przykład, my nie jesteśmy w stanie określić wieku matki, natomiast widząc starsze kobiety i nastolatki,

To samo pewnie dotyczy pszczół ,na stówę by pomyliły nastolatkę z dojrzałą kobitką .
Ważne że pszczoły widzą czy matka stara i dobra, czy młoda i do dupy albo też, stara ok i umrze za dwa tygodnie . Dają nam takie znaki i wystarczy to widzieć .
Nie raz (szczególnie przy reproduktorkach ;) )pszczoły nam "mówią" (zakładają mateczniki) że to szajs a my uparcie i skrycie wierzymy w wyższość jej nad super jednodniówką z naszej pasieki :cisza: :D

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 20:45 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
baru0 pisze:
Nie raz (szczególnie przy reproduktorkach )pszczoły nam "mówią" (zakładają mateczniki) że to szajs a my uparcie i skrycie wierzymy w wyższość jej nad super jednodniówką z naszej pasieki


No ale w takim przypadku chyba nie można takiej reproduktorki porównywać do naszych jednodniówek ?
Może chcą ją wymienić, bo kulawa, brzydka, powolna i nie nadaje się jako królowa roju.
Jednak jej zadanie jest troszkę inne i "może, może" być super jako matka córek użytkowych :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 20:57 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 323
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Szczególnie zgwałcona czytaj unasienniona przez 100 x większego nie mówiąc o ciężarze człowieka z mikroskopem lub bez.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 22:31 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Bartek.pl pisze:
baru0 pisze:
Nie raz (szczególnie przy reproduktorkach )pszczoły nam "mówią" (zakładają mateczniki) że to szajs a my uparcie i skrycie wierzymy w wyższość jej nad super jednodniówką z naszej pasieki


No ale w takim przypadku chyba nie można takiej reproduktorki porównywać do naszych jednodniówek ?
Może chcą ją wymienić, bo kulawa, brzydka, powolna i nie nadaje się jako królowa roju.
Jednak jej zadanie jest troszkę inne i "może, może" być super jako matka córek użytkowych :wink:

baru0 pisze:
a my uparcie i skrycie wierzymy w wyższość jej nad super jednodniówką z naszej pasieki

Dokładnie tak jak piszesz, na wmówiono że jej zadanie jest inne i pod tym pretekstem sprzedaje się czasem buble.

Gdy polegasz na jednej ,nie masz porównania,musisz polegać na wytycznych .
Ale gdy ciągniesz serię od 3-5 matek i masz ich córki w pasiece to masz porównanie :)
Co można powiedzieć o wartości potomstwa "reproduktorki" bez sprawdzonego czerwienia?
A co można powiedzieć o wartości potomstwa "reproduktorki " ze sprawdzonym czerwieniem ?
Ty mi powiedz, nic według mnie , te reproduktorki to taki totolotek .
Nie można zagwarantować, jakości-czystości rasowej matki którą się zapładnia na reproduktorkę ,nie można zagwarantować czystości nasienia trutnia użytego do inseminacji.
Jedno co można ,to ocenić jej potomstwo-córki unasienione na konkretnym obszarze
i za rok sprzedać ją jako reproduktorkę ale ile z nich "unasienionych na siłę " przeżyje?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 stycznia 2023, 23:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
henry650 pisze:
zento pisze:
Hieronim, tak może być, gdy pszczelarz nie ingeruje, lecz pszczoły same się roją, mając zwiększony gen rojliwości. Takie rodziny rozganiam.

Wystarczy że Twoje matki trafią na trutnie z rodzin rojliwych od sąsiada i cała twoja teoria dostaje w lep.
To nie jest żaden argument, bo z tego powodu to w "łep" dostają również wszystkie pozostałe teorie co do sposobu pozyskiwania matek. Wybierając jaja na matki, czy to do cichej wymiany, czy na matki ratunkowe, to czy to robią sobie same pszczoły, czy wybiera sobie pszczelarz - nie ma możliwości stwierdzenia z jakimi trutniami spotkała się matka znosząca te jaja. To jest w każdym wypadku loteria (nie mówimy o matkach sztucznie unasienionych).

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 02:17 - czw 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 429
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
zento pisze:
Bartek.pl, nasza wiedza o pszczołach, jak piszą znawcy to troche ponad 5%
A moim zdaniem to aby byc dobrym pszczelarzem to moze 1% (albo mniej) wystarczy. Jutro u nas w kole bedzie goscil swiatowej slawy profesor. Aby cos wiecej wiedziec o nim (przypomniec sobie co naucza) wczoraj ogladnolem jego wyklad na temat "wody w ulu". Gosc nawija ponad godzine na temat pracy naukowej z detalami na ten temat. Niestety ja bym zakonczyl taka prelekcje bardziej "lopatologicznie" Pamietaj pszczelarzu (mlody....i stary hehe) woda w ulu to bardzo wazny element i jak chcesz im pomoc to zapewnij "dostawy" U mnie na powalce podczas wychowu matek zawsze sa dwa sloiki. Jeden z syropem drugi z woda. Wody ubywa szybciej jak syropu. Co pszczoly robia z woda, kto ja zbiera i rozprowadza? Czy ja piją czy chlodzą ula to juz nie koniecznie musze wiedziec. Dla mnie jest wazne aby pamietac o dostarczeniu jej (najlepiej) do ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 08:54 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
JM pisze:
henry650 pisze:
zento pisze:
Hieronim, tak może być, gdy pszczelarz nie ingeruje, lecz pszczoły same się roją, mając zwiększony gen rojliwości. Takie rodziny rozganiam.

Wystarczy że Twoje matki trafią na trutnie z rodzin rojliwych od sąsiada i cała twoja teoria dostaje w lep.
To nie jest żaden argument, bo z tego powodu to w "łep" dostają również wszystkie pozostałe teorie co do sposobu pozyskiwania matek. Wybierając jaja na matki, czy to do cichej wymiany, czy na matki ratunkowe, to czy to robią sobie same pszczoły, czy wybiera sobie pszczelarz - nie ma możliwości stwierdzenia z jakimi trutniami spotkała się matka znosząca te jaja. To jest w każdym wypadku loteria (nie mówimy o matkach sztucznie unasienionych).


To co piszesz jest ok ale o co chodzi konkretnie w tym poście o jakość matek na skutek hodowli przez człowieka czy jakość genetyczna .Bo dobierając odpowiedni wiek larw i odpowiednią przygotowana rodzinę do wychowu osiągniemy bardzodobre matki .Ale jeżeli weźmiemy zmiksowany materiał to żadne wynalazki hodowlane nie pomogą. Możemy robić cuda na kiju i każda matka może być inna,a jeśli matki reproduktorki zrobione uczciwie to mamy materiał prawie idealny.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 14:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
henry650, wyjaśniam raz jeszcze.
zento napisał, że pozyskuje matki z mateczników rojowych z rodzin, które wg niego nie są "genetycznie" rojliwe, lecz wprowadzane w tez stan przez pszczelarza.
Zarzuciłeś temu sposobowi to, że cyt. "wystarczy że Twoje matki trafią na trutnie z rodzin rojliwych od sąsiada i cała twoja teoria dostaje w lep."
Więc ja potwierdzam, że to prawda.
Tylko że ta prawda odnosi się również do wszystkich pozostałych metod pozyskiwania matek z jaj od rodzin mających matki unasienione naturalnie.
Wobec tego wypadało by powiedzieć, że wszystkie te metody z tego powodu "dostają w łeb", nie tylko ta jedna wybrana przez zento.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 15:07 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
JM pisze:
henry650, wyjaśniam raz jeszcze.
zento napisał, że pozyskuje matki z mateczników rojowych z rodzin, które wg niego nie są "genetycznie" rojliwe, lecz wprowadzane w tez stan przez pszczelarza.
Zarzuciłeś temu sposobowi to, że cyt. "wystarczy że Twoje matki trafią na trutnie z rodzin rojliwych od sąsiada i cała twoja teoria dostaje w lep."
Więc ja potwierdzam, że to prawda.
Tylko że ta prawda odnosi się również do wszystkich pozostałych metod pozyskiwania matek z jaj od rodzin mających matki unasienione naturalnie.
Wobec tego wypadało by powiedzieć, że wszystkie te metody z tego powodu "dostają w łeb", nie tylko ta jedna wybrana przez zento.


I właśnie to dobrze wyjaśniłeś oto mi chodziło, że tylko z inseminowanych matek można osiągnąć jakieś cele.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 18:31 - czw 

Rejestracja: 30 marca 2021, 14:09 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Wolbrom - małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wlp. Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Wolbrom
henry650 pisze:

I właśnie to dobrze wyjaśniłeś oto mi chodziło, że tylko z inseminowanych matek można osiągnąć jakieś cele.


Nie tylko. Podobny efekt uzyska się na odizolowanym trutowisku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 18:41 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 grudnia 2019, 11:03 - ndz
Posty: 517
Lokalizacja: Równe k.Kościerzyny
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: TrzyMiasto
Saute pisze:
Podobny efekt uzyska się na odizolowanym trutowisku.

tylko ... gdzie takie sterylne trutowisko w obecnych warunkach - doświadczyć, skoro nawet u nas Hel nie jest czysty? :bezradny:

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 18:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 372
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Tylko kto powiedział że to musi być trutowisko w PL? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 19:39 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
maq123 pisze:
Tylko kto powiedział że to musi być trutowisko w PL? :)

Moim skromnym zdaniem to kolega Zento mieszka właśnie w PL,a u nas to mało prawdopodobne aby uzyskać taki efekt.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 stycznia 2023, 20:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 372
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
chodziło mi o ogólny przypadek.
produkowania matek i zawożenie ulików na trutowiska izolowane, niektórzy hodowcy tak funkcjonują.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 stycznia 2023, 05:57 - pt 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 429
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Godzinę drogi na północ od Toronto znajduje się jezioro Simcoe. Na jednej z wysp pszczelarze hodują odpowiedni gatunek pszczoły. Matki są tam zabierane na inseminację.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 stycznia 2023, 17:34 - pt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Beeman, Czy nie uważasz, że to trochę dla nas za daleko?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 stycznia 2023, 18:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ldawid pisze:
Saute pisze:
Podobny efekt uzyska się na odizolowanym trutowisku.

tylko ... gdzie takie sterylne trutowisko w obecnych warunkach - doświadczyć, skoro nawet u nas Hel nie jest czysty? :bezradny:


A do czego Ci potrzebna ta, sterylność? Całe te wymagania odnośnie trutowisk, są, śmieszne. Co z tego że robiono doświadczenia nad unasiennianiem matek i zależnością do odległości pomiędzy rodzinami z trutniami a rodzin z matkami. To trochę jak z randkami u ludzi jak Musisz to pojedziesz ale jak masz na miejscu to po co jeździć?

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 stycznia 2023, 00:53 - sob 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 429
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Wiech pisze:
Beeman, Czy nie uważasz, że to trochę dla nas za daleko?
No przeciez napisalem ze to tylko jedna godzina jazdy od Toronto


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 stycznia 2023, 08:41 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 grudnia 2019, 11:03 - ndz
Posty: 517
Lokalizacja: Równe k.Kościerzyny
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: TrzyMiasto
Beeman pisze:
... to tylko jedna godzina jazdy od Toronto

... z Krakowa rzut beretem ... :P

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 stycznia 2023, 11:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2021, 20:04 - pn
Posty: 291
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
ldawid pisze:
Beeman pisze:
... to tylko jedna godzina jazdy od Toronto

... z Krakowa rzut beretem ... :P
:haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2023, 11:50 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
A do czego Ci potrzebna ta, sterylność? Całe te wymagania odnośnie trutowisk, są, śmieszne. Co z tego że robiono doświadczenia nad unasiennianiem matek i zależnością do odległości pomiędzy rodzinami z trutniami a rodzin z matkami. To trochę jak z randkami u ludzi jak Musisz to pojedziesz ale jak masz na miejscu to po co jeździć?

Ciekawe stwierdzenie nowoczesnego i postępowego pszczelarza , który mocno forsował pewne pszczoły a teraz twierdzi , że nie ma to żadnego znaczenia .Ja jednak pozostanę przy swoich praktykach , bo jednak w konsekwencji widzę efekty i tylko raz dałem się ponieść panującej akurat modzie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 338 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji