FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Coś na temat znoszenia jajek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=265
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 28 listopada 2007, 19:15 - śr ]
Tytuł:  Coś na temat znoszenia jajek

Kol Andrzej Przesłał ładnie zrobione zdjęcie matki pszczelej podczas zkładania jaja :wink:

Autor:  entrion [ 29 listopada 2007, 00:12 - czw ]
Tytuł: 

no zdięcie pierwsza klasa żeby tak uchwycić ...

Autor:  Paweł [ 29 listopada 2007, 19:03 - czw ]
Tytuł: 

Zdjęcie fajowe oby takich zdjęć jak najwięcej :) A może ktoś zrobi zdjęcie matki w locie :mrgreen: pozdro

Autor:  entrion [ 29 listopada 2007, 23:15 - czw ]
Tytuł: 

takich zdięć jest pare widziałęm gdzieœ zazwyczaj podczas lotów godowych

Autor:  andrzej [ 30 listopada 2007, 22:44 - pt ]
Tytuł: 

Zapewne takie zdjęcia każdy z Was by zrobił mając w pobliżu aparat.Ale co innego mnie zainteresowało podczas wykonywania zdjęc matce znoszącej jaja a mianowicie to że była chetna aby jej robic zdjęcia ze wszystkich stron i przez długi czas.Może to sposób na dobre matki albo one lubią byc fotografowane. Pozdrawiam A Garwol

Autor:  entrion [ 01 grudnia 2007, 00:13 - sob ]
Tytuł: 

Zapewne przecież to kobiety i majš takš wrodzonš manie ... :mrgreen:

Autor:  andrzej [ 07 grudnia 2007, 22:47 - pt ]
Tytuł:  znoszenie jajek

Napewno każdy z Was zauważył w porze jesiennej że matki znoszą jajka a kto stawiał ule przewrócone przed styczniem to pewnie również widział czerw jednodniowy.Co ciekawe zdarzają sie rodziny gdzie jesienią nie ma jajek jednodniowych. lub takie które wychowują czerw mimo zimna. Zrobiłem takie oto doswiadczenie ,do silnej rodziny o dużym rozwoju przez cały sezon dodałem matkę w pażdzierniku o wolnym rozwoju na wiosnę i dalej.Wyszło tak że na wiosnę matka ta czerwiła tak jak czerwiły naplenniejsze matki w pasiece aż do wymarcia pszczół zimowych.a potem czerwiła na swoim poziomie .Nasuwa się wniosek że to skład genetyczny pszczół decyduje o intensywnosci czerwienia matki i wychowywaniu czerwiu. ....Jakie są Wasze obserwacje w sprawie znoszenia jajek? Pozdrawiam A G

Autor:  BoCiAnK [ 08 grudnia 2007, 15:32 - sob ]
Tytuł:  Re: znoszenie jajek

andrzej pisze:
to skład genetyczny pszczół decyduje o intensywnosci czerwienia matki i wychowywaniu czerwiu. ....Jakie są Wasze obserwacje w sprawie znoszenia jajek? Pozdrawiam A G



Oczywiście wstawiłeś matkę do pszczół które genetycznie mają zakodowany szybki rozwój i dlatego matka ta czewiła dużo bo ją pszczoły obficie karmiły z momentem wyginięcia starych pszczół wylęgły się inne i matka została po prostu normalnie karmiona według jej normy rozwoju przekazanej pszczołom
Takie samo zjawisko obserwuję jak robię odkłady gdy do krainek poddam matkę rasy Włoskiej odkład niby pięknie się rozwija ale nie w tempie Włoszek po wygryzieniu się pierwszych Włoszek do tygodnia następuje gwałtowny wzrost czerwiu przy dobrym pożytku lub podkarmieniu nawet do 3,5 tyś jaj na dobę
Tak samo krainka podana do Włoszek można zauważyć że w odkładzie jest ogrom czerwiu poczym spada po wymianie pszczół

Autor:  oro54 [ 08 grudnia 2007, 16:52 - sob ]
Tytuł: 

Witam!
Prawidłowe funkcjonowanie rodziny faktycznie zależy od pszczół robotnic. Rola matki polega głównie na scalaniu rodziny poprzez wydzielanie feromonów, uzupełniania ubytków pszczół poprzez czerwienie. Jej obecność w rodzinie powoduje też zahamowanie rozwoju jajników u robotnic.
To robotnice decydują o ilości i terminie składania jajek, o pojawianiu się trutni oraz o składaniu jaj do miseczek matecznikowych, czy o cichej wymianie matki. To robotnice decyduję o terminie wyjścia roju, odchudzając przedtem matkę, aby była zdolna do długiego lotu. Ciekawostką jest też to, że wydajność miodowa rodzin pszczelich zależy w dużej mierze od różnorodności plemników zgromadzonych w zbiorniczku nasiennym zapłodnionej matki.
Kiedyś sądzono, że matka wylatując na loty godowe kopuluje z trzema, czterema trutniami. Teraz okazuje się ( w oparciu o badania DNA), że zgromadzone nasienie w zbiorniczku pochodzi nawet od kilkunastu różnych trutni. Ponieważ plemniki zapładniające jajko wydzielane są losowo w takiej rodzinie pojawiają się w tym samym okresie robotnice o bardzo różnych cechach. I tak jedne rozpoczynają loty po nektar bardzo wcześnie przy niższej temperaturze powietrza, ale też wcześniej je kończą, inne znów dopiero zaczynają pracę od południa, ale kontynuują ją po zmroku. Jeszcze inne podejmują pracę nawet w trakcie trwania opadów, itd. Rodziny posiadające tak różnorodne zbieraczki lepiej wykorzystują pożytki, są mniej wrażliwe na kaprysy aury i lepiej się rozwijają, ponieważ głównym stymulatorem rozwoju jest dopływ do ula świeżego wziątku.
Takie odkrycia nakazują się nam zastanowić nad zasadnością wykorzystywania sztucznie unasienianych matek jako matek towarowych. Człowiek nie jest w stanie zapewnić takiej różnorodności - nasienie pobierane jest głównie od trutni tej samej linii. Znajomość linii matecznej i ojcowskiej znaczenie ma głównie w pracach hodowlanych.
Z poważaniem oro54

Autor:  andrzej [ 12 grudnia 2007, 21:12 - śr ]
Tytuł: 

Ciekaw jestem jak różnorodne pszczółki wylęgną się i jak będą ze sobą współpracowac z ramka pokazanego na zdjęciu.Nieraz widziałem w pasiece sytuację gdzie jedne rodziny nośiły miód spadziowy a inne dalej kwiatowy.Oro 54 wydaje się że aby uzyskac taką dobrą różnorodnosc pszczół trzeba miec odpowiedni klucz doboru strony matecznej jak i trzeba sobie zdawac sprawę z banku genów trutni latających w powietrzu ,przynajmniej w przybliżeniu.Faktycznie w kilku sezonach mi się to udało że nie miałem zbyt wielu rodzin odstających od sredniej w pasiekach. ale przyznam że strona trutni ma tu mocne znaczenie. Wspomnę jeszcze o chorobach które w tym sposobie nie występują.Różnorodnosc tę uzyskuję przez utrzymywanie w jednej rodzinie dwóch czerwiących matek. Pozdrawiam Andrzej G.

Autor:  Liberator [ 06 marca 2008, 20:59 - czw ]
Tytuł:  Dziwna sprawa

Wuj zaglądał do uli i zauważył dziwną rzecz matka czerwi po dwa jajeczka w komórce był też czerw kryty ładny ale mało czy takie zachowanie matki jest jej wadą :?: czy jest to z braku miejsca w plastrze :?: Wuj twierdzi że miejsce jest rodziny też są silne nie umię tego wytłumaczyć

Autor:  andrzej [ 08 marca 2008, 22:16 - sob ]
Tytuł: 

Zazwyczaj kiedy matka znosi po dwa jajka w komórce to jest to zapowiedz że trzeba ją będzie zmienic w niedalekiej przyszłosci pod warunkiem że czerwiu będzie przybywac w ciągu najbliższego czasu ale jesli czerw okaże się trutowy lub go będzie mało to lepiej połączyc.Zdarzały mi się takie sytuacje że takie rodziny były w miarę silne ale nie długo.Myslę że najblizszy przegląd przesądzi o przyszłosci tej rodzinki. Pozdrawiam A.G

Autor:  BoCiAnK [ 14 marca 2008, 14:47 - pt ]
Tytuł: 

Czasami w uluku weselnym można zaobserwować że w komórkach są po dwa jaja i nie jest to wadą matki tylko brakiem miejsca do czerwienia to samo można zauważyć właśnie na wiosnę a zwłaszcza w ulach wielo korpusowych gdzie matki czerwią w górnym korpusie bo w dolnym jest zimniej boczne ramki zalane są pokarmem ale matka szybciej czerwi jak pszczoły zjadają pokarm robiąc jej miejsce
Więc ja bym się powstrzymał z ewentualną wymianą matki zrobił bym co innego w środek gniazda wstawił bym pustą ramkę z suszem lub odsklepił ramko z jedzeniem i wstawił wtedy pszczoły przeniosą pokarm lejący się na dennice i zrobią miejsce do czerwienia matce

Autor:  BoCiAnK [ 14 listopada 2008, 23:47 - pt ]
Tytuł: 

Czasami warto poszperać tu i tam
Coś na temat składania jaj zobacz :wink:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/