FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
matki od p. korpysy http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=50&t=4896 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | emilmag [ 09 czerwca 2011, 12:58 - czw ] |
Tytuł: | matki od p. korpysy |
witam koledzy jakość matek z kocierzów poprawiła się czy nadal są lipne ??? |
Autor: | singer [ 13 czerwca 2011, 23:02 - pn ] |
Tytuł: | |
emilmag pisze: witam koledzy jakość matek z kocierzów poprawiła się czy nadal są lipne ???
Drogi Emilmag - dlaczego są lipne i które linie pszczół. Jeżeli możesz to sprecyzuj pytanie. |
Autor: | Mariuszczs [ 13 czerwca 2011, 23:28 - pn ] |
Tytuł: | |
Z kocierzowych jakośc 40-50% z opini pszczelarzy z okolicy ( tych co wymieniają matki w miarę co 2, 3 lata ), ale mimo to kupiłem dzis mateczkę od nich bo blisko. Sam może za parę lat będe mógł wydac swoją opinię. Ponad połowa tych matek podobno nie doprowadza rodziny do siły. Ale oczywiście to wszystko zasłyszałem. A no i jeszcze ważna rzecz że pszczółki po nich spokojne. |
Autor: | SKapiko [ 15 czerwca 2011, 22:20 - śr ] |
Tytuł: | |
kilka lat tamu miałem matki Singer od nich i nie narzekałem były w porządku teraz nie mogę na ten temat się wypowiadać bo ich już nie mam |
Autor: | singer [ 15 czerwca 2011, 23:10 - śr ] |
Tytuł: | |
Mam singerki z Kocierzowy i nie moge o nich nic złego powiedzieć. Jednak trzeba wiedzieć jak nimi gospodarować , dlatego wolę beskidki, sklenerki. |
Autor: | konradziu [ 09 sierpnia 2011, 19:50 - wt ] |
Tytuł: | |
Pisałem w innym temacie o problemach znajomego z uzyskaniem od nich matek,dodam że to refundowane.Zwodzili go z tygodnia na tydzień,a wczoraj tam zadzwonił i powiedzieli mu,że w tym roku matek już nie dostanie.To się nazywa dbałość o klijenta ![]() |
Autor: | krzysglo [ 10 sierpnia 2011, 00:16 - śr ] |
Tytuł: | |
konradziu pisze: Pisałem w innym temacie o problemach znajomego z uzyskaniem od nich matek,dodam że to refundowane.Zwodzili go z tygodnia na tydzień,a wczoraj tam zadzwonił i powiedzieli mu,że w tym roku matek już nie dostanie.To się nazywa dbałość o klijenta :do bani:
U mnie w Kole to samo. Mają "olewający" stosunek do klienta. Ja wykonałem do Nich kilkadziesiąt telefonów. Takie "ściemnienie" jakie usłyszałem od Pana Korpysy to wstyd cytować. Nie traktują odbiorców poważnie, a potem się będą dziwić, że nikt nie kupi od nich matek. Miałem nadzieję, że chociaż jeden pszczelarz, który nie zrezygnował wcześniej otrzyma reprodukcyjną, ale nawet Jego wzięli na wytrzymałość i odpuścił sobie. |
Autor: | emilmag [ 10 sierpnia 2011, 09:28 - śr ] |
Tytuł: | |
koledzy ja od nich w tym roku zakupiłem 6 matek i sprawa się ma następująco 2 matli czerwiace ktore kupiłem zaczeły czerwic trutowo odrazu odwiozlem i dostałem 2 i sa ok 1 nieunasienniona i jest ok a 3 pozostałe nie unasieniły sie a co ciekawe inne matki które kupowałem z innych źródeł w tym samym czasie unasiennily się a te zkocierzów chodziły po plastrach i nic ogólnie bardzo zła jakość ;-( |
Autor: | rucher [ 09 kwietnia 2012, 19:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
Ja kupowałem matkę reprodukcyjną i kilka użytkowych unasiennionych w 2010roku i muszę powiedzieć że jakość matek w porządku (jedna użytkowa została wymieniona przez rodzinę w 2011) sprawa potwierdzenia zamówienia oraz przesyłki pocztowej bez zastrzeżeń. Piszę ten post gdyż jestem trochę zaskoczony powyższymi wypowiedziami. Prawda jest taka że matki zamawiałem telefonicznie w lutym, pisemne potwierdzenie daty realizacji otrzymałem w maju,a matki w lipcu. |
Autor: | krzysglo [ 09 kwietnia 2012, 22:00 - pn ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
rucher pisze: Ja kupowałem matkę reprodukcyjną i kilka użytkowych unasiennionych w 2010roku i muszę powiedzieć że jakość matek w porządku (jedna użytkowa została wymieniona przez rodzinę w 2011) sprawa potwierdzenia zamówienia oraz przesyłki pocztowej bez zastrzeżeń. Piszę ten post gdyż jestem trochę zaskoczony powyższymi wypowiedziami. Prawda jest taka że matki zamawiałem telefonicznie w lutym, pisemne potwierdzenie daty realizacji otrzymałem w maju,a matki w lipcu. Wcześniejsze lata też było O.K. Braliśmy na Koło ponad 100 matek. 90-100 sztucznie unasienianych (wtedy nie sprawdzało się czerwienia) i 10 reprodukcyjnych. W 2011 r. nie przystosowali się do zmian ARR w refundacji, tzn. sprawdzone czerwienie. Pszczelarza, który jednak do końca nie zrezygnował z 1 szt reprodukcyjnej Singerki, wzięli na wytrzymanie. Proponowali wysyłkę w ostatnich dniach przed złożeniem list do ARR. Ale ja już tego nie wytrzymałem i odmówiłem. Wszystkie zamówione u Nich matki w 2011r. obsłużył Pan Zenon Liśkiewicz. Te przesuwane z miesiąca na miesiąc, tygodnia na tydzień terminy realizacji przez Kocierzowy, te ilości wykonanych przeze mnie telefonów, szkoda sobie Nimi zawracać głowę. |
Autor: | gutek [ 27 stycznia 2013, 11:32 - ndz ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
witam ja terz zamówiłem matki w roku 2012r 10szt.i na tą 10tke przyjeły mi sie 2sztuki odkłady z młodą pszczołom. |
Autor: | idzia12 [ 04 lutego 2013, 23:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
Nasz związek też zamówił od nich matki i to samo. Zwlekali ,zwlekali a potem odmówili. Ludzie czekali... i się nie doczekali. Ewa |
Autor: | pleszek [ 05 lutego 2013, 08:44 - wt ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
idzia12 pisze: Nasz związek też zamówił od nich matki i to samo. Zwlekali ,zwlekali a potem odmówili. Ludzie czekali... i się nie doczekali. Ewa Dlatego najlepiej zamawiac matki osobiscie a nie przez zwiazek dlaczego ma mi ktos narzucac co mam zamowic i gdzie. |
Autor: | Jeff [ 05 lutego 2013, 08:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
idzia12 pisze: Nasz związek też zamówił od nich matki i to samo. Zwlekali ,zwlekali a potem odmówili. Ludzie czekali... i się nie doczekali. Ewa Producentów spełniających wymogi jest co najmniej 70(źródło strona KCHZ). Dlaczego nieliczni (znajomi króliczka)przebijają się ze swoimi ofertami?Później olewają nas nie mając mocy produkcyjnych. |
Autor: | CYNIG [ 05 lutego 2013, 09:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
Panie i Panowie, jak was czytam to widzę, że chyba żyję w innych realiach. Na zebraniu oczywiście koledzy sami ustalają sobie jakie chcą matki i od kogo. Łatwiej zorganizować i zsynchronizować dostawę np 100 matek od jednego dostawcy jak od 20 dostawców. To dotyczy tych kolegów, którzy nie chcą zajmować się tym indywidualnie. Ale to nie znaczy że jest jakikolwiek przymus!!! Mi nie pasuje zamawiana linia pszczół i chcę wybrać inną, to informuję o tym prezesa (on robi zestawienie i posyła je do Katowic) i tyle. Oczywiście wtedy sam w sprawie swojej matki kontaktuję się z hodowcą i ustalam terminy. Przykładowo, znaczna ilość zamawianych u mnie w kole matek to "Karolinka", ja sobie zamówiłem jedną PRIMĘ i nawet komuś do głowy nie przyszło żeby mieć jakieś uwagi. Czasami mam wrażenie, że wiele problemów i narzekania na rozwiązania organizacyjne wiąże się z zerowym własnym zaangażowaniem. Albo brakiem wiedzy jak daną sprawę się załatwia. |
Autor: | adriannos [ 06 lutego 2013, 01:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
CYNIG pisze: Czasami mam wrażenie, że wiele problemów i narzekania na rozwiązania organizacyjne wiąże się z zerowym własnym zaangażowaniem. Albo brakiem wiedzy jak daną sprawę się załatwia. Bardzo dobrze myślisz. I słusznie prawisz. ![]() Pozdrawiam |
Autor: | idzia12 [ 10 lutego 2013, 22:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
pleszek pisze: idzia12 pisze: Nasz związek też zamówił od nich matki i to samo. Zwlekali ,zwlekali a potem odmówili. Ludzie czekali... i się nie doczekali. Ewa Dlatego najlepiej zamawiac matki osobiscie a nie przez zwiazek dlaczego ma mi ktos narzucac co mam zamowic i gdzie. Nikt nie narzucał każdy sam wybierał. Ewa |
Autor: | idzia12 [ 10 lutego 2013, 22:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
CYNIG pisze: Panie i Panowie, jak was czytam to widzę, że chyba żyję w innych realiach. Na zebraniu oczywiście koledzy sami ustalają sobie jakie chcą matki i od kogo. Łatwiej zorganizować i zsynchronizować dostawę np 100 matek od jednego dostawcy jak od 20 dostawców. To dotyczy tych kolegów, którzy nie chcą zajmować się tym indywidualnie. Ale to nie znaczy że jest jakikolwiek przymus!!! Mi nie pasuje zamawiana linia pszczół i chcę wybrać inną, to informuję o tym prezesa (on robi zestawienie i posyła je do Katowic) i tyle. Oczywiście wtedy sam w sprawie swojej matki kontaktuję się z hodowcą i ustalam terminy. Przykładowo, znaczna ilość zamawianych u mnie w kole matek to "Karolinka", ja sobie zamówiłem jedną PRIMĘ i nawet komuś do głowy nie przyszło żeby mieć jakieś uwagi. Czasami mam wrażenie, że wiele problemów i narzekania na rozwiązania organizacyjne wiąże się z zerowym własnym zaangażowaniem. Albo brakiem wiedzy jak daną sprawę się załatwia. Wszystko tak było ,tylko matek nie było. ![]() Ewa |
Autor: | pikolo40 [ 29 marca 2020, 23:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: matki od p. korpysy |
Witam, czy w poprzednim sezonie(2019) ktoś z kolegów pszczelarzy zamawiał matki pszczele z Pasieki Zarodowej w Kocierzowach? Jak z jakością matek ? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |