FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie.
W jednym ulu nie mam matki. Zadzwoniłem do profesora i już matka załatwiona.
Ale prawdopodobnie zostaną wysłane do mnie 2 matki a potrzebuje 1.
Więc mam pytanie:
Czy jest możliwość przechowania jakoś matki do wiosny ?

Tylko i wyłacznie jeśli poddasz ja do innej rodziny, odkładu oczywiście bez matki. Rodzina musi być juz zakarmiona i przygotowana do zimowli. Pozdrawiam

Podziel tego bezmatka na dwie rodzinki szczelnie odgradzajac jedna od drugiej pilsnia do wylotu tez wstaw przegrode i wyson na zewnatrz ula by kazda z podzielonych miala ten sam wylot lecz przedzielony i na wylocie zrob takie cos w tym rodzaju /\przezimuja idealnie a mozesz wiosna wykozystac jedna a czerw i pszczoly polaczysz zas

BoCiAnk - to jest dobry pomysł.
Tylko będę musiał przestawić z zabudowy ciepłej na zimną ?
Tylko czy te rodziny nie będą zbyt małe aby przezimować ?
Ul wielkopolski , tydzień temu było obsiadane 8-9 ramek teraz nie pamiętam dokładnie.

O ile dojadą do mnie obie żywe matki, to coś muszę z 1 zrobić.
Ma być Chełmianka naturalnie unasieniona i Prima inseminowana.

Marek 9, Nie martw sie ze beda male ,,,, jezeli masz teraz zabudowe ciepla to nawet lepiej do podzialu od zaraz wywal pierwsza ramke bo jest prawie pusta obroc na zabudowe zimna przedziel i zacznij ukaladac tak by ramki z najwieksza iloscia pokarmu byly od srodna zaraz za przegroda z pilsni po obu stronach rodzinki wystarczy pozostawic kazda na 4 ramkach one zawiaza wspolny klab na srodku beda sie ogrzewac wspolnie przez przegrode , ja tak czasami zimuje nawet trzy w jednym ulu i kazda jest na trzech ramkach i super zimuja

Nie czekać aż dostanę matki ?
O tej porze roku nie wiadomo czy obie dojadą żywe.
Dlatego myślałem, czy nie lepiej poczekać aż będę je miał. Wtedy już będzie pewne, czy dzielić rodzinę, czy nie.

Na to dzielenie mogę użyć sklejki 3 lub 4 mm, czy lepiej pilśnia ?

według mnie to ryzykujesz z tymi matkami temperatura jest zbyt niska na przesyłanie matek i nie wiadomo w jakim stanie dotrą do Ciebie i czy w ogóle dotrą jeśli ten hodowca mieszka blisko to wolałbym sam je odebrać, ale, jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział, napisz co dalej bom ciekaw czy matki dotarły i w jakim stanie i czy dzieliłeś tą rodzinę
to już zależy od Ciebie ale jak dla mnie to wybrałbym sklejkę 4mm

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

To już nie ważne czy ryzykuje, nie mam skąd wziąć matki.
Ja mieszkam koło Bielska a prof. Grabski w Pile więc daleko.

Właśnie dzwoniłem do profesora i matki są wysłane, więc biedne gdzieś leżą na poczcie i dotrą do mnie w poniedziałek .

Jeśli mają odpowiednią szkółkę i opakowanie to nic im nie będzie.
Daleko, nie daleko. Kurier i poczta ma dwa dni na doreczenie. Doręczają zwykle w ciągu jednego dnia. Z małymi wyjatkami
Z powodu braku czasu w sezonie w dużych pasiekach część matek jest wymieniana w ciepłe dni nawet i w październiku. Przesyłane są również, rzecz jasna.
Gdyby nie daj Boże coś się przykrego wydarzyło, choć nie sadzę, to taj znać.
Ode mnie do Ciebie jest bliżej.

Profesor J. Grabski mnie uspakaja, że pszczółką nic nie będzie- jadą z obstawą ( kaloryfery grzewcze ).

polbart - Dziękuje za chęć pomocy. Zobaczymy jak będzie.

Zastanawia mnie sposób podawania jaki zastosujesz . transportem można mniej się martwic chyba że wrzucą do tyłu samochodu a tam jest dość żimno może wytrzymają . pawel

BoCiAnk - Dziękuje za pomysł. Zrobiłem wszystko (chyba) według twojej sugestii.

Dziś tzn. wczoraj , dojechały do mnie te matki.
Po otrzymaniu przesyłki, matki dostały po 2 kropelki wody.
Potem podzieliłem tą bezmateczną rodzinę przegrodą ze sklejki na pół. Pszczoły podczas dzielenia były spokojne.
A matki w klateczkach umieściłem na dolnych listewkach ramki.

To są te matki które dostałem.
Te dwie środkowe klateczki są z matkami , a te dwie zewnętrzne to są klateczki tylko z pszczołami jako kaloryfery do transportu



Dolna część dzielenia korpusa na 1/2 . Denica higieniczna.


Przegroda ze sklejki włożona do dolnej części. (bez korpusa )


A to już z korpusem i widocznym frezem na sklejkę.


To już założona sklejka do wpustu. Szczelne połączenie, pszczoły nie mają możliwości przejścia między rodzinami.


Zdjęć przy ulu podczas przekładania nie robiłem ( byłem sam).
Trzeba było się uwijać podczas pracy.

Marek dobra robota, szkoda, że mi się nie udało do Ciebie wpaść, następnym razem będę filmował

nim umieściłeś mogłeś wybrać 90% ciasta uwolniły by je szybciej o tej porze roku to nawet gdybyś położył matkę na plastrze to ją przyjmą
Poddawanie matek o tej porze powinno przeprowadzać się (przynajmniej ja tak uważam ) na górnych beleczkach ramek wybierając tyle ciasta by tylko pozostało go minimalna ilość odwraca się klateczkę otworkami (z płaskiej strony ) by karmiły matkę do uliczki i okrywa powałką czy czymś tam folią ,płótnem i tp można za kilka dni tylko wyjąć klateczkę i nic więcej u góry jest zawsze cieplej i większe zainteresowanie pszczół ale jak zrobiłeś to zrobiłeś powinno być dobrze
Super podzieliłeś ula bo tak to ma wyglądać jeszcze żebyś każą połowę ula pomalował osobno np na Niebiesko / Biały czy Żółty było by świetnie pszczoły odróżniają kolory i nie zalatują się wtedy

Szkoda, że nie wiedziałem tego wcześniej aby usunąć ciasto ...

Po 10 minutach jak zajrzałem na klateczki, to były już obsiadane przez pszczoły.

Dziś jest zimno, więc jedną połowę wylotka pomaluje farbą wodą niebieską ( to co korpus)

Popołudniu zrobiło się cieplej i pszczoły zaczęły latać.
A więc pod wieczór pomalowałem połowę wylotka na niebiesko i korpus na żółto .
Teraz mam żółto / niebieski ul

Mam pytanie co to za karteczki pochodzenia, standaryzowane?? Matka "Chodowlana"??

Nie powinno być "Hodowlana"??

pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Przemek

Prawidłowo powinno być;
Chów jeżeli się produkuje,chowa. Hodowla- a jak hodowla to i hodowlana.Hodowla jest wówczas gdy wykonujemy zabiegi hodowlane;-prowadzenie linii, krzyżowanie, hodowla zachowawcza itp itd.

Profesorze karteczki z bykami przysłali

A widziałeś matkę nie hodowlaną czy nie z hodowli bo ja NIE
Na Papierku zamiast pisać Pochodzenie Matki hodowlanej powinno pisać Świadectwo Matki Użytkowej bo jest to matka unasieniona Użytkowa
W takim świadectwie powinno pisać
- Rasa
- Linia
- data urodzenia
- jeżeli była inseminowana to cechy trutnia i dane rasy i linii
- Unasieniona naturalnie Pasieczysko/Trutowisko ( opcja ) podkreślona
- Data złożenia Jaja

Takie Metryki (świadectwo) dotyczą Wszystkich Matek a zwłaszcza Zarodowych i Reprodukcyjnych
Przy Inseminowanych nawet ma być Data Inseminacji i podpis Inseminatora
Bez Takiej Metryki (świadectwa ) matki do reprodukcji bym Nigdy nie kupił

Nie tego ten temat dotyczy, ale napiszę :

Na świadectwach pochodzenia matek nie ma tylko:
- cech trutnia ( są dane jak unasienienie trutniami nr 103 i rasa)
- i brak daty złożenia jaj
- brak daty inseminowania matki
( przy obu matkach jest data urodzenia matki)



Są to matki:
Chełmianka - pochodzenie od matki chełmianki rasy Carnica linia Carnica unasieniona naturalnie trutniami Carnika.

Oraz:
matka : pochodzenia od matki nr 189/103 rasy Carnika linii Prima unasieniana trutniami nr 103 rasy Carnika oraz podana jest dawka nasienia

Podane są też:
Numer hodowlany
Znak grzbietowy
Daty urodzenia

Podpis hodowcy inseminatora


Jestem początkujący
Jakiś czas temu okazało się, że w jednym ulu nie mam matki. Zacząłem wydzwaniać do pszczelarzy koło mnie, ale okazało się, że już nikt nie ma matek.
Zadzwoniłem do profesora i matki miał.
Potrzebowałem 1 szt ale posłał mi 2 szt bo któraś o tej porze roku może nie przeżyć.A chciał mi pomóc gdy byłem w potrzebie. (pogoda sprzyjała i sprzyja dalej - obie matki żyją )
Dla mnie te metryki nie są aż tak istotne - chodź z nich wiem jakie matki otrzymałem.

Nie znam się jeszcze tyle na pszczołach abym mógł stwierdzić czy są to jakieś fajne rasy/linia pszczół. Nie wiem.

Pewno w przyszłym sezonie będę się uczył sam odciągać matki, choćby z tej matki inseminowanej ( jeśli przezimuje )

Właśnie znalazłem 1 matkę przed ulem. To jest ta naturalnie unasieniana.
Jak narazie nie znalazłem tej inseminowanej.

Czy mam teraz wyciągnąć tą przegrodę aby się te pszczoły z powrotem połączyły ?

I czy mam zostawić jako zabudowę zimną, czy odwrócić na ciepłą ?

Nikt nie odpowiedział, więc nie wiem czy dobrze zrobiłem.

Skoro została mi tylko 1 królowa to usunąłem przegrodę i ustawiłem ul z powrotem na zabudowę ciepłą.

Dziś znowu u mnie było ciepło i pszczółki znosiły nektar do ula.

Czy dobrze podejrzewam, że skoro jest nowa królowa i do tego jest ciepło to pewno zacznie czerwić ?

DOBRZE ZROBIŁĘŚ.NIE POTRZEBNE TE KOMBINACJE PRZED ZIMOWLĄ.

lepiej by z tym czerwieniem zaczekała do wiosny teraz raczej tylko niepotrzebnie wyczerpie pszczoły karmieniem larw

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.