FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 17 maja 2024, 17:18 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 24 lutego 2012, 21:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Koledzy mam matule co ma 4 latka i jakie niespodzianki może mi wykręcić na wiosnę ta staruszka po takiej zimie ??

Jakie powinien podjąć kroki pszczelarz z taką matką bo na wiosnę matula to towar niszowy jakby "spadła" - co robić wtedy ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 21:54 - pt 
Pewnikiem będzie cicha wymiana-chyba, że jeszcze jara. Proponuję ostrożne pierwsze przeglądy żeby nie uszkodzić matecznika. Mnie kiedyś też tak matkę wymieniły. Przy drugim przeglądzie jak czyściłem już gruntownie w ulu zauważyłem matecznik i myślałem, że podczas szybkiego podmiatania co miało miejsce z 10 dni wcześniej zagniotłem matkę.


Na górę
  
 
Post: 24 lutego 2012, 22:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
harpia pisze:
Koledzy mam matule co ma 4 latka i jakie niespodzianki może mi wykręcić na wiosnę ta staruszka po takiej zimie ??

Moze słabo czerwic i nie przygotować rodziny do pierwszych masowych pożytków.Może będa chciały ja wymienić tak jak kolopik, pisze .
Jeśli zauważysz 1-2 mateczniki zasklepione jeden zostaw w rodzinie z drugim zrób odkład.To będą najlepsze matki.
Jeśli będzie ich kilka lub kilkanaście to znaczy ze rodzina chce się roić.Matka pod but. Z najmłodszych mateczników robisz odkłady lub zrywasz mateczniki zamawiasz matki z pasieki hodowlanej i dopiero robisz odkłady
Tak czy siak matka w tym roku koniecznie do wymiany.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2012, 22:42 - pt 
Kiedyś miałem matkę pięć lat i nie doczekałem się Cichej wymiany :cry:
a raz po 4 latach się jeszcze cholera wyroiła :haha:


Na górę
  
 
Post: 25 lutego 2012, 15:06 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4574
Lokalizacja: stare polichno
Tak wiekowe matule warto trzymać tylko wtedy , kiedy stanowi ona doskonały materiał hodowlany . Nie wolno wtedy dopuszczać do jej pełnego czerwienia i korzystać z niej jak z innych matek produkcyjnych . U mnie matka reprodukcyjna , maksymalnie jest ograniczona w czerwieniu i dzięki temu dożywa sędziwego wieku pięciu lat , bez cichej wymiany , możliwości wyrojenia się , dająca do końca doskonały materiał genetyczny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2012, 22:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Miałem kaukazkę od Pani Gębalowej. Pięknie czerwiła i dawała miodne potomstwo. Przy czym były to najłagodniejsze pszczoły w mojej pasiece. Dożyła 5 lat. Za jej "zasługi" nie miałem sumienia jej zlikwidować. Liczyłem, że wyręczą mnie same pszczoły. I tak się stało. Następczyni urodziła się bardzo późno gdzieś pod koniec sierpnia. Ponieważ nie czerwiła, widocznie brak zdolnych do zapłodnienia trutni, połączyłem jesienią ul z inną rodziną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2012, 22:39 - sob 

Rejestracja: 29 lipca 2007, 10:08 - ndz
Posty: 211
Lokalizacja: pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: własnych ulach
zależy jak będzie wykorzystana w czerwieni to naw do 7 lat tego dokładnie nie wie nikt to tylko teoria

a po ostałe to tylko gadanie gdyby i gdyby i tak dalej ??
pozdrawiam jozef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2012, 00:49 - pn 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
harpia,
Witam. Przypuszczam,że chodzi o matkę użytkową , czyli naturalnie unasienioną . Moją zasadą nr 7 / to nie żart ! / jest zasada: Nie miej litości dla matek. Prowadź ich ostrą selekcję, a uzyskasz najlepsze potomstwo ... itd . Matki 4-5 letnie, niestety nie osiągają poziomu czerwienia matek 2-letnich. Ich czerwienie jest na poziomie -może 60%
czerwienia matek 2-letnich. Tak na dobrą sprawę , nie powinno już ich być w pasiece. Trzymanie matek wieloletnich to tak, jakbym godzil się z tym,że świadomie ograniczam swoją produkcję. Przy matkach 2-letnich wprowadzam nową pule genów do pasieki. I już jestem jakby do przodu,
mając szansę ,że trafię po tych matkach na córki o cechach jakie mnie interesują. Przesuwając wymianę o 1-2 lata pozbawiam się tej szansy.
Matki sztucznie unasienione, lubią być wymieniane szybciej. Z racji swojej
atrakcyjności dla pszczelarza / np. matki zarodowe/ są obslugiwane naprawdę jak królowe. Z tego też powodu, często zakończeniem ich żywota jest atak poczciwego ich serduszka wynikający niestety z winy pszczelarza.
Powracając do pytania, na bank powinny ją wymienić sobie w tym roku.
Zrobilbym to co proponujemendalinho,
z tym,że gdyby byl ten drugi matecznik,też zniszczylbym go. Córki po dlugowiecznej matce niekoniecznie nie będą się roić. Aby stwierdzić,że tak będzie, trzeba byloby to przetestować na większej liczbie rodzin, a to już jest praca hodowlana. Można również zaryzykować twierdzenie,że matka
dlugowieczna nie jest pożądana w pasiece ponieważ jej behawior
"odstaje" od pozostalych rodzin ,ale to już są tylko domysly, jak slusznie twierdziJózef.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2012, 01:15 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Józef pisze:
zależy jak będzie wykorzystana w czerwieni to nawet do 7 lat tego dokładnie nie wie nikt to tylko teoria

a po ostałe to tylko gadanie gdyby i gdyby i tak dalej ??
pozdrawiam jozef


7 może i teoria ale 6 to już sprawdzone, K5 :wink:
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2012, 09:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Z tego co piszecie to wiek matki wpływa znaczaco na plenność - no już nowa matula zamówiona "nie powiem u kogo by nie robić reklamy" bo tu nie ma lokowania produktu :haha: :haha: :haha:
wiec tylko czekać na podmiane starej na nową.

Ale nasuwa mi się kolejne pytanie - czy stara matke odrazu pod "but" czy dać jej jeszcze troche pszczół i plastrów niech poczerwi do najblizszego pożytku i połaczyć wtedy z innym ulem by miały lepsze branie np z lipy??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2012, 11:26 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4574
Lokalizacja: stare polichno
harpia pisze:
Ale nasuwa mi się kolejne pytanie - czy stara matke odrazu pod "but" czy dać jej jeszcze troche pszczół i plastrów niech poczerwi do najblizszego pożytku i połaczyć wtedy z innym ulem by miały lepsze branie np z lipy??

Jest różnica czy za zimujesz 2kg pszczół , czy 4kg w ulu .
Przy wymianie matek , /zamiast pod but / warto zrobić odkład ze starą matką a zlikwidować ją dopiero przy połączeniu rodzin / na początku września /. Tą metodą zapewniasz rodzinie odpowiednią ilość zbieraczek na najwcześniejsze pożytki oraz doskonały wiosenny rozwój.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2012, 23:33 - pn 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
harpia,
Witam. Masz najwyraźniej ochotę zostawić starą matkę w pasiece .
Żal ją zniszczyć. Każdy pszczelarz to zrozumie. Wobec tego zostaw ją ,tak jak radzi Tobie paraglider .
Potraktuj ją jako wlasne doświadczenie. Zorientujesz się sam, co się będzie dzialo w sezonie. Możesz np. stale tę rodzinę karmić, a jej czerwiem zasilać w sezonie slabsze rodziny. W ten sposób zorientujesz się, czy jest prawdą twierdzenie o gorszym czerwieniu matek kilkuletnich, niż matek mlodych . Czy jest sens "chodzenia" przy rodzinie. Zalóż się sam ze sobą, czy matka się wyroi. A jeżeli nie, to czy przetrzyma kolejną zimę.
Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2012, 01:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
paraglider pisze:
Jest różnica czy za zimujesz 2kg pszczół , czy 4kg w ulu .
Tą metodą zapewniasz rodzinie odpowiednią ilość zbieraczek na najwcześniejsze pożytki oraz doskonały wiosenny rozwój.


Wężykiem i jeszcze raz wężykiem podkreślić.
Tu nic nie można dopisać więcej.

Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 kwietnia 2012, 13:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Więc koledzy

teraz napisze co sie dzieje z moja matula z czerwoną opalitką która na jesieni dawała oznaki że "kitnie" do wiosny,

na jesieni matula marnie czerwiła i jak podkarmiałem na zime wzieły tylko połowę i mało wylatywały z ula jak z innych uli.... itd

ale rodzinka jednak przeżyła i doczekała nowego roku i powiem Wam że nie mogłem uwierzyć co zobaczyłem !!! :shock:

Teraz w tym sezonie MATULA wystartowała na maxxa, aż oczom nie mogłem uwierzyć 6 ramak czerwiu na 8 i na dwóch środkowych - ramka wlkp zaczerwiona od dołu do góry - no tylko miodku 2-3 komórki na szerokość ramki od góry

co teraz sądzić o niej ???
WIEM WIEM zrobie z niej odkład by sie nie wyroiła :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 kwietnia 2012, 19:41 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Dominik Jak dostaniesz młodą matkie to z tą czerwoną zrób odkład tak z 3 ramki czerwiu. Do śierpnia bendziesz miał silny odkład ina poczotku sierpnia zabież im miód z górnego korpusu. Daj 4 ramki suszu i 4 ramkiczerwiu na wygryzieniu i podkarmiaczkie i codziennie po kilo cukru. Na dół do rodni 4 ramki suszu juz przeczerwionego po bokach czerwiu. Po 1 sierpnia jak matka czerwi to juz na pszczołe zimową. Jak matka zaczerwi te 4 ramki oznacz ich pineskamy zeby się nie pomylić i tak około 20 zabiez ich do rodzin zimujących i wstaw 2 ramki suszu zeby matka miała jeszcze gdzie czerwić. Jak bendziesz ich karmił to matka bendzie czerwić. I takna poczotku wrzesnia zabież z rodni 4ramki i zostaw tylko te 2 co dałeś. Jak matka ich zaczerwi i zasklepią to odaj te ramki zimujoncym rodzinom. Rodzina odkładowa zasklepi ci 10 ramek z syropem i da ci 10 ramek czerwiu. A tą matkie czerwoną z dwoma ramkamy z piezgą daj do najsłabszej rodziny niech same wybiorą matkie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2012, 21:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
No i doczekałem się !!!!

Zaczęła się cicha wymiana - piękne mateczniki na świeżo podanej węzie.

Co proponujecie zrobić odkład ze starą matką (rok 2008) i te mateczniki zostawić w spokoju niech wyjdzie jedna żwawa matka i za kilka tygodni podmienić - czy co proponujecie ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2012, 21:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
harpia, zrób odkłady ale z matecznikami, założą nowe i znowu możesz zabrać, będziesz miał kilka pięknych matek.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2012, 21:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jeśli zależy ci na kilku matkach z cichej wymiany, to zrób tak jak ci radzi Pawełek. Ja bym robił odkład ze starą matulą, a z tamtych mateczników zostawiłbym najmłodszy, bo zapewne na najlepszym, najmłodszym jajku lub najmłodszej larwie był on ciągnięty.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2012, 21:56 - sob 
harpia pisze:
No i doczekałem się !!!!

Zaczęła się cicha wymiana - piękne mateczniki na świeżo podanej węzie.

Co proponujecie zrobić odkład ze starą matką (rok 2008) i te mateczniki zostawić w spokoju niech wyjdzie jedna żwawa matka i za kilka tygodni podmienić - czy co proponujecie ??

Cicha wymiana to jeden matecznik, jeśli jest kilka to KOLEGO "ZAŁATWIŁEŚ" matkę podczas pierwszego nadgorliwego i nieprzemyślanego przeglądu, bądź matka jest strutowiała i masz mateczniki ratunkowe.


Na górę
  
 
Post: 28 kwietnia 2012, 22:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
kolopik,
Dajże spokój - wyjaśnij mi jak to pseudo"ZAŁATWIŁEM" bo jak dziś patrzyłem to matula łaziła z czerwoną opalitką i miała koło siebie piękny 1 matecznik już zasklepiony i jakby było mało to zaczęły na węzie robić małe zaczątki kolejnych dużo młodszych mateczników i jest ich ok 7. Więc nie zauważyłem cichej wymiany !!

Ale już zrobiłem szacher macher i ten piękny matecznik już siedzi w nowym uliku weselnym te małe mateczniki w większości puste wywaliłem i pszczółkom na bezczynność półkorpus :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 13:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
harpia, nowych 7 mateczników to one planują na drzewo?? masz jakieś ładne w okolicy??:D

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 13:26 - ndz 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Takie pytanie, jak wyjdzie rójka to nowa mateczka już musi być w ulu?
Pytam, bo mam taką sytuację i nie wiem czy pozrywać wszystkie mateczniki rojowe tak aby nie wyszły kolejne, a nie chcę też żeby rodzinka została bez mateczki
Proszę o podpowiedzi :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 16:06 - ndz 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
Artur, Teoretycznie tak, ale ja miałem takie przypadki, że matka zniosła jajo do miseczek matecznikowych i fru :papa:
Poszukaj czy niema pozostawionego wygryzionego matecznika
Pozdrawiam

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 17:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
teoretycznie nie. Rój wyjdzie gdy zasklepią pierwszy matecznik.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 17:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Marcinluter pisze:
teoretycznie nie. Rój wyjdzie gdy zasklepią pierwszy matecznik.

Najczęściej właśnie tak.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 20:07 - ndz 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Zasklepią matecznik- czyli jak zrobie przegląd to nie likwidować wszystkich mateczników jakie znajdę, czy likwidować?
Czy poczekać, nie wiem co dalej z tą rodzinką zrobić
Najsmiesznejsze jest to, że ten rój co wyszedł wrócił do sowjego ula!!!!!!!
Matkę która z nim wyszła znalazłem obo ula w rojnicy z garstką pszół, łąacznie na 2 ramkach może
Dałem jedna ramkę węzy do macierzaka, może jak ją będą odbudowywać to znak, że jest ok i dalsze rojenie im nie w głowie?
Proszę o porady


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 21:34 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak rój wrócił bo nie miał matki to w srodek daj z 4 wezy zeby odbudowały. w tej rodzinie co się wyrojiła to zostaw 1 najdrodniejszy matecznik. Bo jak zostawisz wiencej to z młodą matka jeszcze raz pujdą na drzewo i mozesz nie łapnac tego roju i nie bendą budować wezy bo bendą myslamy się wyrojic bo masz dużo pszczoły. Tą matkie co była w rojnicy musisz troche zasilić zeby doszła do siły w śierpniu. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2012, 21:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
powiem tak gdy mateczniki są już z larwami i podlane mleczkiem to trzeba się niekiedy sporo nasilić aby rozładować nastrój rojowy. Najlepiej zabrać trochę pszczół i przewietrzyć gniazdo i zniszczyć mateczniki. Gdy nie zlikwidujemy nastroju rojowego tylko będziemy likwidować skutki- mateczniki to będzie walka z wiatrakami należy likwidować przyczyny .

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2012, 10:00 - pn 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Wygląda to tak, węze zaczeły odciagać, więc chyba pracuja ostro, mateczniki były dwa, więc zostawiłem ten większy
Kiedy tam teraz zaglądnąć, oraz kiedy się moge spodziewać ,że zobaczę już nową matule, chodzi mi o to kiedy matka się wygryza po zasklepieniu matecznika, po ilu dniach, wiem ,że to podstawy, ale zapomniałem, nie miałem też jeszcze takiej sytuacji
Kolejne pytanie, załózmy, że po przegladzie stwierdzam, że jest wszystko ok to kiedy może się pojawic najwcześniej zasklepiony matecznik od dnia przeglądu,?
Chodzi mi o to co ile teoretycznie muszę robić przegląd, żeby na pewno się nie wyroiły (niszczył bym poprostu mateczniki) więm, powiedzie, że trzeba zapobiegać nastrojowirojowemu, węza, odpowiednia temp, odpowiednia powierzchnia w ulu itp, ale róznie z tym bywa
Proszę o podpowiedzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2012, 21:21 - pn 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
Marcinluter pisze:
teoretycznie nie. Rój wyjdzie gdy zasklepią pierwszy matecznik.


Moje dziewczyny jakoś czekaja aż się nowa mateczka wygryzie...(przynajmniej jakiś czas) :mrgreen:

Artur, Z tego co pamietam w 9 dniu matecznik jest zasklepiany, przynajmniej tak w książce pisało;)

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2012, 22:38 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak matka złozy w misece matecznikowej jajo to za16 dni wygryzie się matka. I tak 3 dni jajo 5 dni larwa i 8 dni poczwarka. Matka nowa na 4 lub 5 dzień zalezy od pogody wylatuje na 1szy oblot i na 10 dzień złozy pierwsze jajo ale musi byc tak z 20*ciepła inie pada deszcz. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2012, 05:43 - wt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
miły_marian pisze:
I tak 3 dni jajo 5 dni larwa i 8 dni poczwarka.

Czyli w 8 dniu poczwarka, więc w 7 zaczynają sklepić matecznik
Przegląd by musiał być co tydzień, żeby mieć jako taką pewność, że nie wyjdzie rójka....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2012, 23:04 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Tak co 8dni ale tylko w okresie rójkowym czyli od 1 maja do konca czerwca. I to tylko w silnych rodzinach. Jak się niechce powiekszać pasieki to jak damy 3 korpus wielkopolski to nastrój rojowy mija. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 01:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Zostawia sie zawsze dwa mateczniki najlepiej najstarszy i najmłodzy ale jak nie umiesz poznać to najlepiej najładniejsze, po drugie wcale nie musisz przegladać rodziny zeby wiedziec co sie w niej dzieje , kiedy zaczyna sie nastrój rojowy ustaja loty po nektar, wystarczy znac siłe rodziny i patrzeć na wylotek, po trzecie zrywanie mateczników nic nie daje bo wstrzymujesz rodzine ona nie pracuje a i tak sie wyroja bo w koncu matka złozy tylko jajo i chop na drzewo,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 05:30 - śr 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
sali jak może złożyć jajo skoro zerwe mateczniki, do czego to jajo złozy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 06:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Matka złoży jajo do miseczki matecznikowej albo nawet do zwykłej komórki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 10:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
a umiesz poznac zaczatek matecznika czyli , matka składa jajo a dopiero pózniej pszczoły ciągną matecznik, wiec jak juz zauwazysz to moga sasiadowi miód nosić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 10:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Artur, nowe miseczki matecznikowe odbudują nawet nie w ciągu godziny, matka zaczerwi i poszły w świat....

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 16:24 - śr 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Jasny gwint to jednak wyższa szkoła jazdy :roll:
To w takim razie niszczenie mateczników co 7 dni i tak nie daje pewnosci, że rójka nie pójdzie w teren.., ponieważ matka może znieść jajo do dowolnej komórki lub miseczki na drugi dzień po przeglądzie i zniszczeniu mateczników rojowych i dawaj z młodymi pszcżółkami na drzewo, dobrze to rozumuje?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 16:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Artur,
nie , nawet dodawanie węzy nie pomoże bo jej nie odbudują bo są w nastroju rojowym. Najlepiej zrobić im miejsce lub sztuczny rój czy odkład aby nadliczbową ilość pszczół karmicielek zająć pracą. Podstawą działania jest likwidacja nastroju rojowego. Najlepiej pożytkiem- czasami nawet słój miodu pomoże a czasami opracujesz się i nie będziesz w stanie utrzymać rodziny na pograniczu nastroju rojowego a roboczego - w tym " krytycznym" punkcie pszczoły są zdolne przynieść rekordowe ilości pożytku jaki jest w okolicy.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 19:51 - śr 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Hm..., ciekawe to rozładowanie nastroju rojowego
OK, może jeszcze inaczej, jak daje ramki z węzą które są regularnie odbudowywane to śwadczy o tym, że nastroju rojowego nie ma tak?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2012, 21:04 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Artur Jak rodzina odbudowuje wezę to nastroju rojowego niema. Ale jak już przestaną budowe to jest sygnał ze wchodzą w nastrój rojowy wtedy trzeba podjąc decyzjie albo odkład ze starą matko albo wymiana matki na młodą ale to jest ryzykowne.Jak nie zapuzno się zkapniemy to dać 3 korpus pszczoły mają wiencej przestrzeni i zaczynają wychodzić z nastroju bo mają wiencej roboty i nie mają ciasnoty. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2012, 20:40 - pn 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Reasumując to co ile lat powinno się wymieniać matki w prawidłowo prowadzonej pasiece???

Na 4 sezon w maju czy już w 3 sezonie w maju lub może czerwcu???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2012, 21:40 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ja wymieniam co 3 sezony ale muszą byc bardzo płodne bo jak mało znoszą jajeczek i dużo czerwi na trutnie to na drugi sezon ją wymieniam. Ale nie likwiduje jej tylko z nią robie odkład i do śierpnia dojdze do siły. Ona mi musi dać 10 ramek syropu i 10 ramek pszczoły zimowej kture porozdzielam po zimujacych rodzinach i 2 ramki pieżgi. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2012, 22:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
W trzecim sezonie odkład ze starą matką i jej maksymalna eksploatacja. Bardzo dobre rozwiązanie. A czy kol.miły_marian, zimuje jakieś matki zapasowe, by w razie W mieć na wiosnę zapasówkę, czy też wiosną wyłącznie felerne rodzinki łączy?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2012, 13:19 - wt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Tak czytam powyższe posty i widzę, ze co 3 lata powinna następować wymiana matki.

Ale proszę mi powiedzieć przyjmując, że co 3 lata wymieniam matki. Kiedy wymienilibyście koledzy tą matkę?
Kupiłem i poddałem matkę jednodniówkę w czerwcu 2010 roku to na kiedy przypada wymiana??? Wymienilibyście w lipcu 2013 r czy lepiej w maju ale już 2014 roku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2012, 20:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
no i matula żyje dalej ta stara i ładnie czerwi :) i są obok niej 2 ładne mateczniki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2012, 21:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Ted07 pisze:
Tak czytam powyższe posty i widzę, ze co 3 lata powinna następować wymiana matki.

Ale proszę mi powiedzieć przyjmując, że co 3 lata wymieniam matki. Kiedy wymienilibyście koledzy tą matkę?
Kupiłem i poddałem matkę jednodniówkę w czerwcu 2010 roku to na kiedy przypada wymiana??? Wymienilibyście w lipcu 2013 r czy lepiej w maju ale już 2014 roku?

ja bym ją wymienił w tym roku, znaczy poszła by do odkładu i czerwiła do jesieni a na jesieni bajuu baj.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2012, 22:37 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
adrianos Ja na wiosne nie łoncze słabych bo ich niemam. Jak na jesieni każda zimujaca rodzina dostanie na 5ramkach czerw zimowy tojest około 2kg zywej pszczoły i zimujaca rodzina wychowa na też 10 ramek czerwiu to do kupy jest 15 ramek czerwiu na zime. To na wiosne jest super silna rodzina i kazda dostaniepo 5 ramek syropu to zimująca rodzina nie jest przemenczona przerupką syropu. Jak ktoś ma 20 rodzin przezimowanych i z nich ze starą matkamy zrobi 10 odkładów. Kazdy da 10 ramek czerwiu na zimowle i 10 ramek cukru syropu to kazda rodzina w pasiecr dostanie po 5 ramek syropu i 5 ramek czerwiu. A we wrzesniu łonczyc te odkądy w jedną rodzine czyli na2 korpusach jest 20 ramek z miodem i piezgą i 10 matek i pszczoły same zlikwidują matki i zostawio 1 matkie na dole i 1 na górnym korpusie i to jest zapas na wiosne. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2012, 22:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Czyli jak dobrze zrozumiałem, po ekspansji starych matek całość łączymy do kupy w jeden ul (z tych odkładów). Pięć matek do góry z ramkami co mają i pokarmem i pięć na dół. Pszczoły sobie same wybiorą i mamy matki zapasowe dwie. Dziękuję. O to mi chodziło. Taka wiedza jest cenna. Przyda się na przyszłość.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji