FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 17 maja 2024, 15:45 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 24 marca 2012, 02:58 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1003
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Są dziedziny życia, gdzie pewne receptury i sposoby wykonywania produktów są tajemnicą firmy lub osoby, nigdy mistrz nie zdradza uczniom wszystkich tajników, by go nie przerośli. Za wiedzę należy słono płacić, tak jak i w pszczelarstwie za niewiedzę. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2012, 09:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Gdybym myślał jak pszczoły:
Gdybym zobaczył w ulu bardzo dużo pszczół i ciasnotę, dużo pokarmu i bardzo dużo czerwiu krytego a nie zobaczyłbym czerwiu otwartego. Gdybym nudził się w ulu i nie miał co zrobić z własnym mleczkiem pszczelim, które bez przerwy produkuję... To doszedłbym do wniosku, że już czas się rozmnożyć i gdy tylko zobaczę w miseczkach matecznikowych larwy, to tam złożę swoją nadprodukcję mleczka pszczelego.
Gdybym myślał jak pszczelarz:
Z bardzo silnej rodziny zabrałbym cały czerw otwarty, dołożyłbym w to miejsce dwa razy tyle czerwiu zamkniętego, ścieśniłbym maksymalnie gniazdo, dodał pokarmu i włożyłbym w środek ramkę hodowlaną z jednodniowymi larwami.
Co z tego by wyszło? - niech odpowiedzą doświadczeni hodowcy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2012, 18:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Poszedłem do pasieki i chcąc myśleć jak pszczoła zrobiłem z nudów przegląd wszystkich uli. Pszczoły zaczęły głośno bzyczeć o przygotowanie ramek z węzą, bo agrest zakwitnie chyba 5 kwietnia. Pszczółek duuuuuużo a matula w najsłabszej rodzinie opowiedziała mi plotkę, że jakoby muszę drabinę do połowy kwietnia wyremontować i przygotować, bo sąsiedni ul ma zamiar się roić po wierzbie. W tej najsłabszej rodzince też matecznik znalazłem, więc matce chyba nie będę wierzył, bo wg pszczół trza ją wymienić. Pyłku w tydzień nanosiły tyle, że już niczego nigdzie nie brakuje i jeśli pogoda będzie sprzyjać, to nadstawki na kwiecień też będzie trzeba szykować. Z całego tego myślenia jak pszczoła zakitowałem sobie żołądek dwiema seteczkami przed godziną i stwierdziłem, że z wrzodów pożytku nie będzie. Ogólnie pomimo mojej ciężkiej pracy i poświęcenia wyszło na to, że jestem trutniem i że trza się wziąć za eksperymenty z odchowem matek na własny rachunek.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2012, 23:05 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
Metoda wychowu matek pszczelich, o którą na początku wątku pytał Kolega i o którą ja również pytam, nie różni się w niczym od cichej wymiany i zostawia daleko za sobą metody wychowu matek "w obecności" matki, bezpodstawnie porównywane do cichej wymiany.
Pozdrawiam,
polbart


Witam Panie Leszku
To ile średnio ważą Pana matki ? przy tej metodzie to pewnie z 210mg? Może mały test ?
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2012, 23:56 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Panie Tomku,

Na pewno Pa słyszał, że wraz ze zwiększeniem komórki pszczelej zaczęły się rodzić większe matki.
Ostatnio tendencja jest odwrotna a co za tym idzie matki w biodrach mają około 1 mm mniej.
Jeśli Pan chce mieć naprawdę dorodne matki proszę sobie wykonać miseczki matecznikowe o średnicy 11mm.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 00:04 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Panie Leszku słabe przyjęcia i jeszcze inne niespodzianki wychodzą ,szkoda zachodu.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 00:25 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Panie Tomku to proszę wykonać miseczki o 1 mm mniejsze.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 01:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
"Pajadę" drastycznie.
Obciąć matce skrzydełka, wyrwać nogę, skleić skrzydełka.
Jak to ma być związane z lataniem, lub nie lataniem ? To już nie wiem co więcej.
Podrzucić ja do góry, żeby sobie polatała. :)

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 01:23 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
Panie Tomku to proszę wykonać miseczki o 1 mm mniejsze.
Pozdrawiam,
polbart


ehh Panie Leszku z Panem to jak z małym dzieckiem ,zabawa w kotka i myszkę :mrgreen: Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 01:48 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
krzysglo pisze:
"Pajadę" drastycznie.
Obciąć matce skrzydełka, wyrwać nogę, skleić skrzydełka.
Jak to ma być związane z lataniem, lub nie lataniem ? To już nie wiem co więcej.
Podrzucić ja do góry, żeby sobie polatała. :)


Jezusieee!!!!!!!!!! :o bozie: :haha:

Krzysiu to ma być hodowla w stu procentach jak cicha wymiana.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 02:01 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Miodomir pisze:
polbart pisze:
Panie Tomku to proszę wykonać miseczki o 1 mm mniejsze.
Pozdrawiam,
polbart


ehh Panie Leszku z Panem to jak z małym dzieckiem ,zabawa w kotka i myszkę :mrgreen: Pozdrawiam Tomek


Tomku,
Trzeba iść do przodu. Poszukiwać dobrych wzorców, obserwować i myśleć, eksperymentować....
W przeciwnym razie jest tak jak na przykład w wielu telefonach, które z przykrością odbieram.
"Przecież walczyłem w zeszłym roku z warozą a na wiosnę cisza w pasiece, dennic nie trzeba czyścić i pokarmu zimowego pod dostatkiem w ulach."

Tak przy okazji, w Bawarii znikło 40% pszczół.
Są trzy przyczyny. Waroza, śmierć matek pszczelich i melecytoza.
Jakoś CCD znikło?

Pozdrawiam,
Leszek :wink:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 21:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kurcze. Chyba rzeczywiście zawalę jakiś odkład do pełna czerwiem, upierniczę matce skrzydełko i poddam wyciętą miseczkę matecznikową do której wrzucę jajeczko. Walne krople miętowe do ula i ramkę, na której będzie matecznik oddziele w izolatorze do dnia wygryzienia. Zobacze jaka matka wyjdzie, jak ją przyjmą. Dla hecy zrobię dwa odkłady. W jednym miseczkę poddam pod ramką, gdzie niedociągnęły susz do beleczki, a w drugim z jednego boków plastra. I niech się dzieje co chce.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2012, 22:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
polbart pisze:
W przeciwnym razie jest tak jak na przykład w wielu telefonach, które z przykrością odbieram."Przecież walczyłem w zeszłym roku z warozą a na wiosnę cisza w pasiece, dennic nie trzeba czyścić i pokarmu zimowego pod dostatkiem w ulach."Tak przy okazji, w Bawarii znikło 40% pszczół.Są trzy przyczyny. Waroza, śmierć matek pszczelich i melecytoza.Jakoś CCD znikło?

Lechu a czy nosema ceranae też powoduje takie skutki ?
Według badań - teraz przyczyna upadków rodzin z powodu nsemy C jest wiesza o 50% albo nawet 75% od upadków z powodu inwazji warozy . :szok:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 00:02 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Zbychu, nie wiem jakby to napisać jednym zdaniem.
Spróbuję.
- Zbastardowane pszczoły i nieumiejętnie prowadzona nieskutecznymi środkami walka z warozą. To pierwsza strona medalu.
- Po drugiej stronie medalu jest cała wyimaginowana reszta, która nie ma żadnego znaczenia.
Wyszły dwa zdania. :oops:

Pozdrawiam,
Leszek

P.S. Ciekawe czy powstanie film 'Tajemnica znikającego CCD' :wink:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 09:04 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
Bolkonski pisze:
Polbart zauważyłem że Twoja wiedza funkcjonuje na zasadzie: wiem nie powiem...dziecinada normalnie

Ten Typ tak ma :wink: Powie, powie, jeszcze nie było, żeby nie powiedział.

polbart pisze:
Krzysiu to ma być hodowla w stu procentach jak cicha wymiana.

Czyli w rodzinie wychowującej maksymalnie 3 mateczniki? Bardzo ekskluzywna hodowla.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 11:21 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Adaś,
Można i jeden matecznik, ale tu chodzi o skopiowanie filozofii cichej wymiany.
Może być więcej mateczników tylko rodzina powinna być naprawdę silna.
Nie wytrzymałem i wczoraj powiedziałem już Twojemu imiennikowi z Forum.
Jasne, że mogłem od razu kawę na ławę wyłożyć, ale skoro mamy tyle tęgich głów na Forum to zawsze przy okazji Ktoś może coś nowego i lepszego wykminić.
Podpowiedź pierwsza. Kura wysiedzi jaja kurze i podrzucone kacze czy gęsie, wszystko jedno jakie.
Podpowiedź druga. Jest ta metoda w internecie. Na You Tubie.
Podpowiedź trzecia. U Tomka Miodka jest częściowo wspomniana na jakim urządzeniu się najlepiej sprawdza tak aby całe mleczko razem z larwą trafiło do rodziny.
A niech i już będzie czwarte. Między innymi w jakim celu już rozpocząłem hodowlę tak aby mieć czerwiące młode matki po 20 kwietnia.
Kombinuj Adaś, kombinuj :D
Bardzo dużo już wiesz.

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 12:55 - pn 

Rejestracja: 22 lutego 2012, 21:23 - śr
Posty: 118
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: .
polbart, Leszku, jeśli metoda ta pochodzi z Nowej Zelandii to wiem o co chodzi :wink:

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 17:26 - pn 
Może polbart zaczniesz rzucać kości i jak Ci coś wyjdzie to powiesz...OOOOO !!!!..to tak ma być
...a jak Ci nie wyjdzie to powiesz OOOO !!!!!to właśnie chciałem pokazać jak nie należy robić... :P
Znałem kiedyś takiego mechanika samochodowego który gadał tak samo jak Ty.
Kiedy jak zwykle nie trafił z diagnozą to twierdził że : Proszę Pana właśnie chciałem Panu udowodnić że to nie jest przyczyną awarii...
Kiedy udało mu się coś zrobić to nie chciał powiedzieć jak to zrobił tylko mądrze kiwał głową z góry spoglądając na mnie...
Dla większego spokoju mechanik ten klepał po plecach każdego wyjeżdżającego od niego kierowcę i mówił:
..i niech Bóg ma Pana w swojej opiece...

i ja powtórzę: i niech Bóg ma w opiece tych "internetowych pszczelarzy" którzy skorzystają z Twoich "porad"... :mrgreen: :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 26 marca 2012, 18:48 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Quercus69 pisze:
polbart, Leszku, jeśli metoda ta pochodzi z Nowej Zelandii to wiem o co chodzi :wink:


Quercus Pawle, mnie się akurat z Nową Zelandią nie kojarzy ale na całym świecie ludzie poszukują, podpatrują, myślą i udoskonalają różne metody i dlatego świat się rozwija chociaż czasem zdarzają się korekty :wink: :D
Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 19:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Bolkonski pisze:
i ja powtórzę: i niech Bóg ma w opiece tych "internetowych pszczelarzy" którzy skorzystają z Twoich "porad"... :mrgreen: :mrgreen:

Aj poco mieszać do tego Pana Boga.
Polbart puki co hoduje matki już chwilę temu.
Tak się składa że znam tajniki hodowli Polbarta ale nie wypada aby mnie o tym mówić.Polbatr wypracował i doskonali swoje metody hodowlane.
Materiał ma,, swierzy ",wspaniały.Matki są super.
pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 08:11 - wt 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
polbart pisze:
chodzi o skopiowanie filozofii cichej wymiany

Ale chyba nie w 100%, bo jak sprawić, żeby matka, mając dostęp do mateczników, ich nie ścięła. Normalnie (tzn. naturalnie) nie dopuszczają do tego pszczoły (stan rojowy lub właśnie "stan" cichej wymiany), ale jak zagwarantować takie zachowanie rodziny?
Fizyczne oddzielenie matki od mateczników jest konieczne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 09:12 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1220
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Bolkonski pisze:
i ja powtórzę: i niech Bóg ma w opiece tych "internetowych pszczelarzy" którzy skorzystają z Twoich "porad"... :mrgreen: :mrgreen:

A ja dodam : niech Miłosierny ma też w opiece tych którzy nie chcą słuchać żadnych porad !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 10:46 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
I nie na darmo Adam był pierwszym facetem :D
Zawzięte :wink: chłopaki te Adasie, począwszy do mojego Taty poprzez Adidara a skończywszy na Hwafelu.
Matka musi być z jaja, najbardziej nadaje sie do tego Nicot. Tomek Modek w swoim filmie opowiedział jak to się robi. Nicot musi być przeniesiony z jajami do startera i wtedy widzimy które larwy zostały wybrane i karmione od pierwszych chwil życia. Krótko mówiąc mateczniki są odpalane już w Nicocie. Dlaczego Nicot, ano dlatego że mamy możliwość przenieść razem z larwą w prosty sposób całą tonę mlecza do ramki hodowlanej , którą umieszczamy w silnej rodzinie produkcyjnej najlepiej z matką z kwietnia bieżącego roku. Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową.
Nie lękajcie się, hodujcie i niech Pan Bóg ma Was w swojej opiece. :)
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 12:08 - wt 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
polbart pisze:
Matka musi być z jaja, najbardziej nadaje sie do tego Nicot. Tomek Modek w swoim filmie opowiedział jak to się robi. Nicot musi być przeniesiony z jajami do startera i wtedy widzimy które larwy zostały wybrane i karmione od pierwszych chwil życia. Krótko mówiąc mateczniki są odpalane już w Nicocie. Dlaczego Nicot, ano dlatego że mamy możliwość przenieść razem z larwą w prosty sposób całą tonę mlecza do ramki hodowlanej , którą umieszczamy w silnej rodzinie produkcyjnej najlepiej z matką z kwietnia bieżącego roku. Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową.
Nie lękajcie się, hodujcie i niech Pan Bóg ma Was w swojej opiece. :)
Pozdrawiam,
polbart

Powolutku, bo się dwa wątki zaplątały w jedno.
1. "Kosmiczne jaja"
Chodzi o to, żeby, jak przy cichej wymianie, matka wychowywana była od samego jaja, a robi się to tak(?):
- nicot do rodziny reprodukcyjnej i matka do nicota i do roboty...
- świeżutkie jaja z nicota na ramkę hodowlaną i do startboxa
- po kilku dniach przyjęte mateczniki do rodziny wychowującej.
Ciekawie to wygląda. Chyba nic nie szkodzi, jeśli przeniesie się do rodziny wychowującej larwy 4 albo 5-cio dniowe, przecież to już są mateczniki. Wygoda dla hodowcy bez dwóch zdań.

2. "Czy leci z nami matka"
Mówisz, że wstawienie ramki hodowlanej z matecznikami w kracie odgrodowej do normalnej, niosieroconej rodziny, spowoduje, że pszczoły po prostu będą te matki wychowywać i że te wszystkie machlojki typu Cloake-board są niepotrzebne. Kurde, to by było zbyt proste.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 13:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
polbart pisze:
Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową

Jednak bez kraty się nie obędzie :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 14:25 - wt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
I nie na darmo Adam był pierwszym facetem :D
Zawzięte :wink: chłopaki te Adasie, począwszy do mojego Taty poprzez Adidara a skończywszy na Hwafelu.
Matka musi być z jaja, najbardziej nadaje sie do tego Nicot. Tomek Modek w swoim filmie opowiedział jak to się robi. Nicot musi być przeniesiony z jajami do startera i wtedy widzimy które larwy zostały wybrane i karmione od pierwszych chwil życia. Krótko mówiąc mateczniki są odpalane już w Nicocie. Dlaczego Nicot, ano dlatego że mamy możliwość przenieść razem z larwą w prosty sposób całą tonę mlecza do ramki hodowlanej , którą umieszczamy w silnej rodzinie produkcyjnej najlepiej z matką z kwietnia bieżącego roku. Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową.
Nie lękajcie się, hodujcie i niech Pan Bóg ma Was w swojej opiece. :)
Pozdrawiam,
polbart


Panie Leszku z całym szacunkiem ,ale bawić się w takie coś :roll: kiedy przekłada się kilkukrotnie ramko z rodziny do rodziny , inny skład mleczka,inne zapachy, nie wspominając,że larwy nie są karmione tak jak należy przynajmniej kilka godzin z tego okresu (matki nie mają prawa wyjść jak z cichej wymiany) Wychodzą takie kurduple wtedy.
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 18:25 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
hwafel pisze:
polbart pisze:
Matka musi być z jaja, najbardziej nadaje sie do tego Nicot. Tomek Modek w swoim filmie opowiedział jak to się robi. Nicot musi być przeniesiony z jajami do startera i wtedy widzimy które larwy zostały wybrane i karmione od pierwszych chwil życia. Krótko mówiąc mateczniki są odpalane już w Nicocie. Dlaczego Nicot, ano dlatego że mamy możliwość przenieść razem z larwą w prosty sposób całą tonę mlecza do ramki hodowlanej , którą umieszczamy w silnej rodzinie produkcyjnej najlepiej z matką z kwietnia bieżącego roku. Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową.
Nie lękajcie się, hodujcie i niech Pan Bóg ma Was w swojej opiece. :)
Pozdrawiam,
polbart

Powolutku, bo się dwa wątki zaplątały w jedno.
1. "Kosmiczne jaja"
Chodzi o to, żeby, jak przy cichej wymianie, matka wychowywana była od samego jaja, a robi się to tak(?):
- nicot do rodziny reprodukcyjnej i matka do nicota i do roboty...
- świeżutkie jaja z nicota na ramkę hodowlaną i do startboxa
- po kilku dniach przyjęte mateczniki do rodziny wychowującej.
Ciekawie to wygląda. Chyba nic nie szkodzi, jeśli przeniesie się do rodziny wychowującej larwy 4 albo 5-cio dniowe, przecież to już są mateczniki. Wygoda dla hodowcy bez dwóch zdań.

2. "Czy leci z nami matka"
Mówisz, że wstawienie ramki hodowlanej z matecznikami w kracie odgrodowej do normalnej, niosieroconej rodziny, spowoduje, że pszczoły po prostu będą te matki wychowywać i że te wszystkie machlojki typu Cloake-board są niepotrzebne. Kurde, to by było zbyt proste.


Adaś, zdążyłem Cię pochwalić i już spocząłeś na laurach. :wink:
Czytaj dokładnie co i kiedy i gdzie się wkłada :haha:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 18:30 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
janek_sz pisze:
polbart pisze:
Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową

Jednak bez kraty się nie obędzie :(


Janku, krata spełnia tu rolę pszczół w czasie cichej wymiany. Matka może sobie spokojnie czerwić i spoglądać jaj jej konkurencji przybywa. :haha:
Niech będzie że to 99,99% cichej wymiany, choć można i z tej kraty zrezygnować ale po co. :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 18:36 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Tomku Miodomirze, pozwól że nie będę cytował Twojej wypowiedzi.
Studiuj metodę dokładnie, spróbuj w ten sposób wyhodować matki.
Przekonasz się co napisałeś. :wink:
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 19:13 - wt 
Polbart
21-go marca piszesz :

"W obecności matki to bezpośrednio w samym środku rodni.
Mateczniki nie nad kratą, tylko matka i mateczniki pod kratą"

....czyli razem
natomiast dzisiaj czyli 27-go marca piszesz:

"Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową. "


Mnie jest obojętne co Ty tutaj tworzysz bo w życiu spotkałem wielu takich "fachowców" jak Ty ale wiem że zagląda tutaj wielu młodych pszczelarzy i Ty który mienisz się tutaj jako "autorytet" piszesz wiele sprzecznych ze sobą porad co skutkuje kompletnym chaosem ...jesteś "za a nawet przeciw" Proponuję Tym właśnie pszczelarzom aby uważnie czytali niektóre "porady" różnej maści "fachowców" a najlepiej to niech rozejrzą się w swoim środowisku za doświadczonym pszczelarzem który faktycznie posiada wiedzę i praktykę...


Na górę
  
 
Post: 27 marca 2012, 23:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wspominałem o nicot. Tylko nazwy nie pamiętałem. Bardzo przyzwoita filozofia i jeśli to 99,99% cichej wymiany i od razu 100% pełnowartościwego mleczka pszczelego dla larwy, to niech nawet pszczoły w starterze i rodzinie wychowującej przyjmą tylko 10% larw, to i tak odchowane matki będą skarbem. Panie Leszku, tak z ciekawości, nicota daje pan w samo centrum rodni, czy może być po jej bokach? I drugie pytanie. Czy staranne i delikatne przełożenie jajeczek do miseczek matecznikowych i umieszczenie ich w odseparowanym kratom ala izolatorze będzie miało ten sam % przyjęć przez pszczoły co nicot?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2012, 00:56 - śr 

Rejestracja: 15 lipca 2011, 09:02 - pt
Posty: 32
Lokalizacja: Sydney
Ule na jakich gospodaruję: LN
Bolkonski pisze:
Polbart
21-go marca piszesz :

"W obecności matki to bezpośrednio w samym środku rodni.
Mateczniki nie nad kratą, tylko matka i mateczniki pod kratą"

....czyli razem
natomiast dzisiaj czyli 27-go marca piszesz:

"Ramka hodowlana ma po obydwu stronach kratę odgrodową. "


Mnie jest obojętne co Ty tutaj tworzysz bo w życiu spotkałem wielu takich "fachowców" jak Ty ale wiem że zagląda tutaj wielu młodych pszczelarzy i Ty który mienisz się tutaj jako "autorytet" piszesz wiele sprzecznych ze sobą porad co skutkuje kompletnym chaosem ...jesteś "za a nawet przeciw" Proponuję Tym właśnie pszczelarzom aby uważnie czytali niektóre "porady" różnej maści "fachowców" a najlepiej to niech rozejrzą się w swoim środowisku za doświadczonym pszczelarzem który faktycznie posiada wiedzę i praktykę...


Polbartowi to jest chyba bardziej obojetne co ty tworzysz bo nawet nie odpowiada na twoj belkot, chyba normalne ze nad gniazdem jest krata.

_________________
debora


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2012, 08:54 - śr 

Rejestracja: 12 stycznia 2010, 11:27 - wt
Posty: 334
Lokalizacja: Góra
polbart pisze:
Czytaj dokładnie co i kiedy i gdzie się wkłada :haha:

Leszku, jam nie hodowca, ledwo pszczelarz początkujący :blee: i system nicota oglądałem jedynie zza szyby (telewizora :czatownik:). Spróbuję się poprawić:
1. Ramka Nicota do reproduktorki: matka robi swoje.
2. Ramka Nicota z jajami do startera: następuje selekcja.
3. Umieszczenie wybranych mateczników na ramce hodowlanej i do rodziny wychowującej.

Przyłączam się do pytania adriannosa, co z tym, którzy "nie dorobili" się nicota? Gdzieś czytałem, że chałupniczo można przenosić całe wycięte komórki, które się powiększa i już.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2012, 13:44 - śr 
debora..
a bez inwektyw potrafisz ???
Nie odpowiem Ci na Twoim poziomie ponieważ mnie inaczej wychowano i tym właśnie się różnimy..
Nie dziwi mnie że polbart nie odpowiada ponieważ musiałby wówczas dyskutować merytorycznie a w tej materii nie bardzo sobie radzi...
Pomijam fakt że to jest najnormalniej niegrzecznym zachowaniem wobec interlokutora...ale jak widzę giermków (debora)ma na tym samym poziomie.
On woli zdecydowanie udawać " fachowaca" za pomocą różnych hasełek i słówek...a najlepiej zagadkowego zachowania i wtedy gawiedż błaga na kolanach żeby coś napomknął.
a On wtedy napomyka ale jak udowodniłem za każdym razem co innego i wzajemnie się wykluczającego.
taka dziecinada internetowa

Pokazuję sprzeczności w tym co pisze i tyle.
Bez problemu podejmę każdą merytoryczna dyskusję z każdym kto zachowa odrobinę kultury osobistej co Tobie debora raczej przychodzi z trudem.

ps; Proponuję również czytać ze zrozumieniem ...nowe trudne zadanie dla Ciebie...jeśli nie widzisz sprzeczności w tym co pisze polbart to ....podpowiem że niektórzy piszący tutaj zauważyli to dość szybko...


Na górę
  
 
Post: 28 marca 2012, 16:29 - śr 
Sledzę ten wątek choć hodowlą się nie zajmuję i takiego zamiaru nie mam ale faktycznie odpowiedzi i podpowiedzi pszczelarza roku zmuszają do mocnego główkowania. I w sumie chyba o to chodzi, aby nauczyć "młodzierz" prawidłowo myśleć. Popieram Polbarta i podziwiam. Tak trzymaj Kolego.


Na górę
  
 
Post: 28 marca 2012, 20:06 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
moim zdaniem najwazniejsze jest azeby do rodziny nie pakowac duzo matecznikow to wtedy matki sa juz w miare .
Mam Jentera co roku jest troche matek nie daje rodznie wiecej matecznikow niz 30 szt. i nie narzekam ze zle czerwia.
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 kwietnia 2012, 13:54 - śr 

Rejestracja: 03 marca 2011, 19:29 - czw
Posty: 194
Lokalizacja: małopolska
Tak mi się,że hodowla ta polegała na podzieleniu krata odgrodową ula nadstawkowego typ ramki dadant na dwa pietra. Na parterze matka, na grórę przełozony nie zasklepiony czerw. W ulu leżaku ul był dzielony na trzy części sprawdzę użródła ma jakąś niemiecką książkę.

_________________
wilczek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2012, 10:48 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4574
Lokalizacja: stare polichno
Cała ta tajemnicza metoda wychowu matek
Bolkonski pisze:
"W obecności matki to bezpośrednio w samym środku rodni.
Mateczniki nie nad kratą, tylko matka i mateczniki pod kratą"
,
dodam:ramka hodowlana z matecznikami obudowana z obu stron kratą odgrodową , jest przedstawiona na jednym z filmików opisujących gospodarkę pasieczną jakiegoś pszczelarza bałkańskiego / wybaczcie - nie mam czasu na jego odnalezienie /.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2012, 19:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
sądzę ,że gdyby rodzina wpadła w nastrój rojowy wywołany celowo to wychów matek na pewno by się powiódł ;)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 18:49 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4574
Lokalizacja: stare polichno
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 20:36 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
paraglider pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU

do wychowu matek to troche ta rodzina licha


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 20:39 - ndz 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU


Witam
To nie jest hodowla .
To jest chów matek pszczelich .

a z innej beczki jak tam koledzy mateczki ,wygryzają się już? :cold:
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:01 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
:cold: tylko tyle rano -2 teraz juz dopiero 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:34 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
pleszek pisze:
paraglider pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU

do wychowu matek to troche ta rodzina licha


Pszczoły są na pożytku akacjowym więc są w polu.
Skoro noszą miód i budują tyle mateczników to ja nie mam im nic do zarzucenia.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:38 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Miodomir pisze:
paraglider pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU


Witam
To nie jest hodowla .
To jest chów matek pszczelich .

a z innej beczki jak tam koledzy mateczki ,wygryzają się już? :cold:
Pozdrawiam Tomek


Hodowla, chów a może wychów, jak go zawał tak go zwał, jeden czort.
Ważne żeby córki były ładne i zdrowe .

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:45 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
podobały mi się te uliki weselne, na pewno matki będą lepiej przygotowane do lotu niż w tych naszych klitkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:46 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Zdjęcie z wczoraj 7.04.2012. 90% przyjęć.
10 na 10 na tej ramce, na pozostałych dwóch 10 i 7.

Obrazek

Larwy były przekładane 28.03.2012 w pasiece bez żadnych sztuczek docieplajacych przy temperaturze 8 stopni Celsjusza. Oczywiście na plusie.
Jutro porody.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:47 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
polbart pisze:
pleszek pisze:
paraglider pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU

do wychowu matek to troche ta rodzina licha


Pszczoły są na pożytku akacjowym więc są w polu.
Skoro noszą miód i budują tyle mateczników to ja nie mam im nic do zarzucenia.

silna rodzina dobre matki tez wyworze na akacja i wychowuje matki
nie mow ze tyle pszczoly siedzi w na drzewach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:50 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
PawełS pisze:
podobały mi się te uliki weselne, na pewno matki będą lepiej przygotowane do lotu niż w tych naszych klitkach.


Dziękuję :thank:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2012, 21:52 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
pleszek pisze:
polbart pisze:
pleszek pisze:
paraglider pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=Sspula94ljU

do wychowu matek to troche ta rodzina licha


Pszczoły są na pożytku akacjowym więc są w polu.
Skoro noszą miód i budują tyle mateczników to ja nie mam im nic do zarzucenia.

silna rodzina dobre matki tez wyworze na akacja i wychowuje matki
nie mow ze tyle pszczoly siedzi w na drzewach


Wiem, że macie u siebie nieraz dobre pożytki z akacji ale Dolny Śląsk to nie Rumunia.
Co najmniej drugie tyle pszczół jest na pożytku co w ulu.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji