FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 12:27 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 31 grudnia 2012, 21:07 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
tapi pisze:
Mam jeszcze jedno pytanie: po jakim czasie od złożenia jajeczka w komórce wychodzi z niego larwa? czy to jest 3 X 24 godz?
tapi


Na czwarty dzien 3x 24godz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2012, 21:40 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
tapi Co ja wiem to w 70 godzinie już pszczoły podlewaja jajeczko mleczkiem i jak się wykluje larwa to już ma mleczko do spożywania. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2013, 23:35 - śr 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
tapi,
Witam.
Tapi- nie larwy największe- tylko wybieraj takie - no jak to powiedzieć- wybieraj o ksztalcie księżyca w początkowej fazie jego przybierania. Nie wyprostowane, ale już, lekko przegięte. Ale tylko lekko. Jak tak zrobisz wszystko będzie O.K.
Teraz z innej beczki. Są różne rasy, różne krzyżówki. Jedne pszczoly są większe inne mniejsze. Są pszczoly o budowie "delikatnej-filigranowej". I takie też bywają matki. Stąd i możliwość przechodzenia matek przez kraty, czy to poziome. czy pionowe, czy przez izolatory wykonane z krat.
Psczoly -jak niektórzy je nazywaja syntetycznymi-czyli Buckf. mogą wlaśnie tak wyglądać. Ich wielkość jest zdeterminowana poprzez skrzyżowanie różnych ras i lini./ Nierzadko 4 krzyżowania ./
Mam i ja Macedonki. Czy matki są mniejsze od Krainek Kaukazów,Srodkowoeuropejek, Wloszek, itp.?
A czy to jest tak istotne?
Polbart. Co ja mam zrobić -jak ja się z Tobą zgadzam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2013, 23:52 - śr 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
miły_marian.,
Witam Marianie. Jak zwykle jesteś niezawodny i masz rację z tym karmieniem. Należy jeszcze tylko dodać ,że sklad tego mleczka zmienia się w miarę rośnięcia larwy, a karmiona ona jest poprzez "otwór gębowy" zlokalizowany w środkowej - jakby brzusznej części jej ciala .
Przekladając larwy musimy o tym pamietać, aby lyżeczkę lokować od strony grzbietowej larwy. Istnieje zasada, że larwa powinna być dobrze przelożona za pierwszym razem. Poprawki są niemile widziane przez pszczoly.Wlaściwie to one /pszczoly/ robią za nas porządek i wykluczają wszystkie nasze niedoróbki i potknięcia.
Gratuluję wyróżnienia w postaci PSZCZELARZA ROKU.
Zaslużyleś na nie ponieważ jesteś dobrym pszczelarzem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2013, 08:11 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 113
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
W tym temacie mam prośbę o pilną ocenę zabiegu, który mam zamiar zrobić. Matka była zamknięta w izolatorku. W czwartek rano powinien być wylęg pierwszych larw. W środę, czyli jutro zamierzam ramkę z jajeczkami przenieść do startboxu. Jeśli, jak sobie myślę, pszczoły na młodych, dopiero co wylęgłych larwach pociągną mateczniki, to w czwartek po południu (lub w piątek rano) chciałbym przełożyć te larwy z mateczników do miseczek i poddać rodzinie wychowującej. Będzie tak dobrze? uda się? coś zmienić? Pozdrawiam, tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2013, 08:17 - wt 
tapi, jak się tylko larwy wylegną przełóż do miseczek, zostaw w starboxsie by pociągnęły zaczątki mateczników na już przełożonych larwach, w miseczkach hodowlanych i dopiero daj do rodziny wychowującej. :wink:


Na górę
  
 
Post: 28 maja 2013, 08:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
tapi pisze:
W tym temacie mam prośbę o pilną ocenę zabiegu, który mam zamiar zrobić. Matka była zamknięta w izolatorku. W czwartek rano powinien być wylęg pierwszych larw. W środę, czyli jutro zamierzam ramkę z jajeczkami przenieść do startboxu. Jeśli, jak sobie myślę, pszczoły na młodych, dopiero co wylęgłych larwach pociągną mateczniki, to w czwartek po południu (lub w piątek rano) chciałbym przełożyć te larwy z mateczników do miseczek i poddać rodzinie wychowującej. Będzie tak dobrze? uda się? coś zmienić? Pozdrawiam, tapi.

tapi,
Doprecyzuj swoją wypowiedź.Czy matka była zamknięta w izolatorku na zwykłej ramce,czy ta zwykła ramkę z jajami chcesz przełożyć do startboxu?

O ile jast to zwykła ramka to powinieneś to zrobić tak:
Jeśli wiesz kiedy zostały złożone jaja to 3-go dnia zabierz z rodziny(może być przeznaczona do wychowu lub normalna rodzina) do odkładziku matkę.
Na nastepny dzień do startboxu składajacego się z 2-ch ramek pokarmu i 2-ch ramek pierzgi strzaśnij pszczoły z 7 ramek z rodziny z której wczesniej zabrałeś matkę-do rodziny mozesz już oddać matkę.
Do startboxu wstaw ramkę chodowlaną z miseczkami,ja smaruję je delikatnie miodem ,pszczoły chętniej je polerują.Po ok 4 godz .przełóż larwy do miseczek i wstaw do startboxu.Po 24 godz. ramkę z zapoczatkowanymi matecznikami przenieś do rodziny wychowującej ,pszczoły ze starboxu zwróć rodzinie.

Nie jest to trudne dłużej się o tym pisze niż robi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2013, 12:09 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 113
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Dzięki Cordowan i Emka24. Jak widzicie, zależy mi na wychowie z jaj. Traktuję to jako eksperyment i doświadczenie. Wiem również z własnego doświadczenie, że larw 3-godzinnych nie przełożę, są za małe, za mało jest pod nimi mleczka, ręka nie ta i wzrok. Dlatego właśnie chciałbym przenieść rameczkę 1/2 WLP do startboxu , i pozwolić, aby pszczoły w startboxie już od chwili wylęgu larwy zaczęły ją karmić na matkę. Byłoby to w normalnej ramce, w komórkach pszczelich, tak jak to się dzieje w przypadku mateczników ratunkowych. Tak sobie to pomyślałem i raczej tak zrobię. Jak nie wyjdzie, to już więcej nie będę eksperymentował. Podpowiedzi Cordowana i Emka24 zachowuję w pamięci. W mojej skromnej praktyce hodowlanej - jestem absolutnie początkujący w tej dziedzinie i taki pozostanę - stosuję metodę Sklenara, czyli na start korpus z młodymi pszczołami idzie na osiatkowaną dennicę. Pozdrawiam, tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2013, 12:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Oczywiście twoja decyzja,ale ja pomógłbym szczęsciu i podpowiedział pszczołom co mają zrobić.Skróciłbym komórki i poszerzył średnicę do ok.8mm.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2013, 23:08 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 113
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
emka24, dzięki za podpowiedzi. Metodę poddawania larw, którą wyżej podałeś, przećwiczę sobie przy najbliższej okazji. Mój eksperyment trwa. Wczoraj, czwartek, poddałem do rodziny bez matki i bez czerwiu odkrytego rameczkę 1/2 WLP z fragmentem plastra, na którym były jajeczka i w/g moich obliczeń za trzy godziny powinny zacząć wygryzać się pierwsze larwy. Dziś w południe wyjąłem tę rameczkę , a na plastrze były założone mateczniki, 10 mateczników. Larwy mocno podlane mleczkiem. Przełożyłem te larwy z mateczników do miseczek, przełożyłem jeszcze 12 larw i ramkę matecznikową wstawiłem do rodziny. Chcę sprawdzić, czy matki z tych 10 mateczników będą lepsze od innych.
tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2016, 16:18 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
tapi pisze:
Jeszcze jedno zagadnienie w tym temacie - kieruję je do hodowców. Literatura podaje, aby, gdy przekładamy larwy do miseczek, wybierać jak najmniejsze, aby mieć pewność, że są to larwy jednodniowe, a nawet 12-godzinne. Zatem, gdy zaizolujemy matkę reprodukcyjną, to po 4 dniach mamy pewność, że na plastrze mamy larwy jednodniowe. I co widzimy: na dnie komórek leżą larwy różnej wielkości, są larwy mniejsze i większe. Które przekładać?. Czyż nie ma uzasadnienia przekonanie, że wybierając większą larwę, otrzymamy dorodniejszą matkę, składającą później więcej jajeczek? A ostatecznie o to chodzi. Stąd też usilne dążenie do wychowu matek z jaj może nie przynieść spodziewanych efektów i mijać się z celem.
Pozdrawiam
Na jakość matek w hodowli ma wpływ wiele czynników,na większość z nich mamy wpływ,ale na to z której larwy pszczoły rozpoczną jej wychów nasz wpływ jest ograniczony.Przekładając larwy ,to my decydujemy a nie one.Poddając plaster z jajeczkami pszczoły rozpoczynają budowę mateczników na niektórych tylko komórkach plastra.Teraz jest pytanie,czy wybierają je przypadkowo,czy też w tym wyborze jest coś więcej,czy te wybrane jaja się czymś od siebie różnią,a co za tym idzie,czy ta selekcja dokonana przez pszczoły daje prawdopodobieństwo uzyskania najlepszych jakościowo matek.Jeśli tak jest, to nasza ingerencja w wybór larw nie jest obojętna.W związku z tym,czy nie lepiej poddać ramkę z jajami i pozwolić pszczołom na wybór.Przekładając larwy ułatwiamy sobie wychów,ale czy nie kosztem jakości?.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lutego 2016, 12:27 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Godziemba pisze:
czy nie lepiej poddać ramkę z jajami i pozwolić pszczołom na wybór.

Pszczoły zakładając mateczniki ratunkowe zawsze wybierają najdorodniejsze larwy a takie mogą się wykłóć tylko z odpowiedniej jakości jaj . Jaja matki składającej dziennie 3000 jaj są drobne i według mnie , larwy z nich nie nadają się do hodowli matek , bo są przeznaczone na hodowlę pszczół robotnic . Matka przed złożeniem jaja w mateczniku , prawie przestaje czerwić i jajo złożone w nim zdecydowanie różni się wielkością od przeciętnego .
Dlatego stara szkoła hodowli matek zaleca : Na 5 dni przed poddaniem plastra do zaczerwienia , umieścić matkę w drugiej kondygnacji na wybranych , maksymalnie zaczerwionych 4-5 plastrach z otwartym i zasklepionym młodym czerwiem tak , by nie mogła dziennie znieść więcej niż około 100 jajek . Wtedy w poddanym piątego dnia plastrze , matka złoży o wiele większe jajka z których wylegną się właściwe larwy , nadające się do hodowli dorodniejszych matek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lutego 2016, 14:33 - pn 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
paraglider pisze:
Jaja matki składającej dziennie 3000 jaj są drobne i według mnie , larwy z nich nie nadają się do hodowli matek , bo są przeznaczone na hodowlę pszczół robotnic . Matka przed złożeniem jaja w mateczniku , prawie przestaje czerwić i jajo złożone w nim zdecydowanie różni się wielkością od przeciętnego
Czy były prowadzone badania,które by potwierdzały to twierdzenie,bo nie mogę w książkach tego znależć.Wydaje się to być logiczne,ale pewności nie mam.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lutego 2016, 14:47 - pn 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 205
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Jaja złożone w mateczniku są minimalnie większe od jaj na robotnicze, choć według mnie różnicy w matce użytkowej znaczącej bym się nie spodziewał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lutego 2016, 19:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 grudnia 2015, 23:31 - śr
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno Odrzańskie
pasiekakrakowska pisze:
Jaja złożone w mateczniku są minimalnie większe od jaj na robotnicze, choć według mnie różnicy w matce użytkowej znaczącej bym się nie spodziewał.
O zaciekawiło mnie to, czy mógłbyś podać źródło tej informacji?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lutego 2016, 22:51 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Godziemba pisze:
Czy były prowadzone badania,które by potwierdzały to twierdzenie,bo nie mogę w książkach tego znależć.Wydaje się to być logiczne

Badania takie były przeprowadzane przez jakiś instytut naukowy byłego Związku Radzieckiego w okresie kiedy większości z was nie było jeszcze na świecie . Wielkości jajek były mierzone z dokładnością nawet do jednego mikrona.
Przeczytałem o tym w dawnej , fachowej literaturze radzieckiej , jakieś - pi razy oko - 60 parę lat temu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2016, 00:49 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider pisze:
Badania takie były przeprowadzane przez jakiś instytut naukowy byłego Związku Radzieckiego w okresie kiedy większości z was nie było jeszcze na świecie . Wielkości jajek były mierzone z dokładnością nawet do jednego mikrona.
Przeczytałem o tym w dawnej , fachowej literaturze radzieckiej , jakieś - pi razy oko - 60 parę lat temu .

Inaczej mówiąc takich badań nie było . Z całym szacunkiem, tak istotne informacje byłyby potwierdzone aktualnymi pomiarami, ma się rozumieć na aktualnych urządzeniach pomiarowych . Jaja koledzy sobie robią ? Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2016, 01:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Godziemba pisze:
Czy były prowadzone badania,które by potwierdzały to twierdzenie,bo nie mogę w książkach tego znależć.Wydaje się to być logiczne,ale pewności nie mam.


Wspomina o tym p. A.Pidek w swojej książce "Metody wychowu matek pszczelich" poza tym miałem też takie dane w jednym ze skryptów z jakiegoś szkolenia ale nie chce mi się szukać gdzie to było konkretnie. Niewykluczone że wszystkie te pozycje powołują się na te same historyczne badania. A być może jakiś uniwerek złapał grant i sami pomierzyli :) W sumie wielkim wyzwaniem to to nie jest.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2016, 12:08 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
andrzejkowalski100 pisze:
Inaczej mówiąc takich badań nie było . Z całym szacunkiem, tak istotne informacje byłyby potwierdzone aktualnymi pomiarami, ma się rozumieć na aktualnych urządzeniach pomiarowych

Podejrzewasz mnie o kłamstwo ? Wtedy kiedy ciebie nie było na świecie , ruscy już mieli atom i dokonywali nie takich pomiarów . A jak chcesz zobaczyć różnice w wielkości omawianych jajek , to wystarczy zwykła lupa żeby się o tym przekonać . Zresztą o podanym przeze mnie fakcie wie każdy doświadczony , starszy pszczelarz .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2016, 13:25 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider, u ruskich to pszczoły były takich rozmiarów jak gęsi ,no ale kto to teraz pamięta :oczko:
Piszesz Zresztą o podanym przeze mnie fakcie wie każdy doświadczony , starszy pszczelarz . do młodych się nie zaliczam /GUS tak twierdzi/ ale taka argumentacja mnie nie przekonuje. Bez urazy każdemu zdarza się wtopa Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2016, 13:29 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
andrzejkowalski100 pisze:
Inaczej mówiąc takich badań nie było . Z całym szacunkiem, tak istotne informacje byłyby potwierdzone aktualnymi pomiarami, ma się rozumieć na aktualnych urządzeniach pomiarowych
Były prowadzone."Na wielkość jaj,a więc i larw,wywiera duży wpływ stan rodziny,w której czerwi matka,a także rodzaj pokarmu spożywanego przez robotnice.Badania przeprowadzone przez Hejtmanka nad 6800 jajach pszczelich wykazały wyrażną zmienność ich wielkości "itd(299 strona książki HODOWLA PSZCZÓŁ wyd 1983 rok.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2016, 18:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Godziemba, wszystko co napisałeś tak jest opisane w tej książce długość zmiejszyła się od 12,4 do 13,3 % a grubość o7,2 do 17,5 % nie będę dopisywał przyczyny każdy może sobie przeczytać co było przyczyną że wielkość jaj była mniejsza .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2016, 12:24 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
andrzejkowalski100 pisze:
Piszesz Zresztą o podanym przeze mnie fakcie wie każdy doświadczony , starszy pszczelarz . do młodych się nie zaliczam /GUS tak twierdzi/ ale taka argumentacja mnie nie przekonuje. Bez urazy każdemu zdarza się wtopa Pozdrawiam :pl:

Pełen szacunek za to , że potrafisz przyznać się do faktu nie należenia do grona doświadczonych , starszych pszczelarzy a w/w argumentacja nie miała zamiaru nikogo przekonywać a najmniej ciebie .
andrzejkowalski100 pisze:
Bez urazy każdemu zdarza się wtopa Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2016, 12:55 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
"Hodowla pszczół" prof. L.Bornus i inni, wydanie 4 , 1974 r, str, 317 :
"Na wielkość jaj , a więc i larw pszczelich wywiera duży wpływ stan rodziny, w której czerwi matka ,a także rodzaj pokarmu spożywanego przez pszczoły. Najmniejsze rozmiary miały jaja w okresie szczytowego rozwoju rodziny przy podkarmianiu cukrem.W tych warunkach długość ich zmniejszała się w granicach od 12,4 do 13,3% , a grubość od 7,2 do 17,5%. Natomiast obfity wziątek pyłkowy wywiera dodatni wpływ na wielkość jaj. Zdaniem autora badań ( J.Heitmanek w latach 1954-1957) , nie należy podkarmiać rodzin zarodowych w okresie poprzedzającym pobieranie larw do wychowu."
Dalej pisze też ,że ograniczenie czerwienia matki powoduje że "larwy są dorodniejsze".
Sprawa jest więc niedyskusyjna i zbadana wielokrotnie przed dziesiątkami lat .Niekoniecznie tylko w CCCP , choć trudno lekceważyć niewątpliwe osiągnięcia rosyjskich pszczelarzy i nie tylko pszczelarzy . Znana sprawa pewnie i hodowcom matek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2016, 21:03 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider, z całym szacunkiem proszę nie bądź złośliwy. Pszczelarstwo w obecnym czasie wymaga aktualnej i zweryfikowanej wiedzy stosownie do czasów w jakich przyszło nam i pszczołom żyć .Tak to się dzieje i nic na to nie poradzimy .
Argumentowanie podparte stwierdzeniem cytuję Badania takie były przeprowadzane przez jakiś instytut naukowy byłego Związku Radzieckiego w okresie kiedy większości z was nie było jeszcze na świecie
jest lekko przesadzone i nie może być poważnie traktowane. Mam 62 lata i czuje się bardzo młodo, doświadczenie które zdobywam weryfikują pszczoły w mojej pasiece i jak do tej pory jest ok. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2016, 21:29 - sob 
andrzejkowalski100, zaizoluj matkę na 5-6 dni na ramce Chmary po czym wpuść ją na jedną ramkę w izolatorze i po 24h wyjmij tą ramkę i porównaj wielkość jaj w odniesieniu do innych z jakiejkolwiek rodziny w jakiej matka w pełni czerwi na gnieździe, różnice widać gołym okiem albo przez lupę jak już wiek nie ten i oczka słabsze.


Na górę
  
 
Post: 13 lutego 2016, 23:49 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
CarIvan, co do wielkości jaj to nie ma zasadniczego sporu. Trzymając się tematu jakość matek nie ma odniesienia do wielkości jaj. Tak wiec nie ma powodów aby robić sobie jaja. Pozdrawiam :haha: :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2016, 00:27 - ndz 
andrzejkowalski100 pisze:
Trzymając się tematu jakość matek nie ma odniesienia do wielkości jaj.
owszem ma i to wielkie znaczenie wielkość jaj względem późniejszej jakości matek.


Na górę
  
 
Post: 14 lutego 2016, 11:01 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
andrzejkowalski100 pisze:
Trzymając się tematu jakość matek nie ma odniesienia do wielkości jaj. Tak wiec nie ma powodów aby robić sobie jaja. Pozdrawiam
I to jest jedyna słuszna linia,niech Ci nikt nie wmówi,że białe jest białe,a czarne jest czarne.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2016, 12:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3001
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Podejrzewam że niektórzy odpłynęli dosc daleko w oparach absurdu :załamka: pograzajac się w scholastycznych dysputach :oczko:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2016, 12:45 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
andrzejkowalski100 pisze:
paraglider, z całym szacunkiem proszę nie bądź złośliwy

Z całym szacunkiem - odpowiedziałem złośliwością na twoją złośliwość .
Przez trzy strony dyskusji nie zabierałeś głosu i nagle wyskakujesz z jakimiś insynuacjami . Więcej wiary w ludzi . Jeżeli ktoś o czymś pisze w oparciu o swoją wiedzę , to nie ma obowiązku podawać zaraz materiał źródłowy z którego ją zdobył - tu nikt nikomu nie musi nic udowadniać . Współczesne pszczelarstwo nie potrzebuje żadnej weryfikacji , bo ma się dobrze . Tylko niektórym się nie udaje z jednej prostej przyczyny : nie są przygotowani do wymogów współczesności . Pszczelarstwa ekologicznego też trzeba się nauczyć i czerpać z gotowych już wzorców a nie obijać się metodą prób i błędów od ściany do ściany i marzyć o powrocie do natury , bo to jest nie możliwe . Barć dla dziko żyjących pszczół musi budować teraz człowiek , ponieważ w całej Puszczy Nadnoteckiej sięgającej od Gorzowa wlkp aż pod Bydgoszcz nie znajdziesz ani jednej , naturalnej dziupli .Taki jest współczesny świat i takie jest życie . Kto tego nie zrozumie , ten do końca życia będzie walczył tylko z wiatrakami .
A do amatorskiej hodowli większych matek z większych jaj zachęcam wszystkich , bo to się opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2016, 19:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 grudnia 2015, 23:31 - śr
Posty: 41
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno Odrzańskie
paraglider pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
paraglider, z całym szacunkiem proszę nie bądź złośliwy
A do amatorskiej hodowli większych matek z większych jaj zachęcam wszystkich , bo to się opłaca .
Zgadzam się.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2016, 21:22 - ndz 
paraglider pisze:
A do amatorskiej hodowli większych matek z większych jaj zachęcam wszystkich , bo to się opłaca .
Januszu ale Andrzej ma inne doświadczenia, nie tłumacz i nie nakłaniaj bo jemu wszystkie jaja równe i są, oczywiście te pszczele tylko. :haha:


Na górę
  
 
Post: 14 lutego 2016, 21:58 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Mr Kowalski twierdzi ,że prowadzi gospodarkę rojową, więc nawet jeśli o tym nie wie,to korzysta z większych jaj, jakie składa z pewnością matka ograniczana przez pszczoły w czerwieniu w ramach przygotowania do rójki . To pewnie jeden z powodów dorodności fizycznej matek rojowych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2016, 12:19 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Fakt - poniosło mnie ! Dałem się głupio sprowokować a nie chciałbym by ktokolwiek miał satysfakcję z brania się dwóch starych dziadków za łby .
Przepraszam cię Dziadku Andrzeju za złośliwość / twoją też puszczam w niepamięć / . Mam nadzieję , że nie czujesz do mnie urazy z powodu głupiej sprzeczki o wielkość czyichś tam jaj .
Serdecznie pozdrawiam !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2016, 13:22 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
No i gitara jak powiedział Ferdek Kiepski. My dziadkowie musimy mieć ogromny zasób tolerancji . Też przepraszam za podniesienie ciśnienia :pijemy: Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2016, 12:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
manio pisze:
Mr Kowalski twierdzi ,że prowadzi gospodarkę rojową, więc nawet jeśli o tym nie wie,to korzysta z większych jaj, jakie składa z pewnością matka ograniczana przez pszczoły w czerwieniu w ramach przygotowania do rójki . To pewnie jeden z powodów dorodności fizycznej matek rojowych.


Coś w tym jest.
Przygotowałem kuzynowi odkład z matką z hodowli w Brześciu, bo on zawsze miał matki rojowe i nigdy nie kupował.
Zawiozłem mu ten odkład i w jego obecności przełożyłem do ula.
Na jednej z ramek spacerowała sobie piękna rozczerwiona matka z niebieskim opalitkiem.
Na to kuzyn; ...a co ona taka malutka ? :lol: :lol: :lol:


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji