FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy to prawda, że jeśli zbierzemy pszczoły w worku z siatki o oczkach takiej wielkości, żeby przeszła warroza, i zanurzymy w ciepłej wodzie na 7 minut, to pszczoły przeżyją, ale siedząca na nich warroza nie (i zobaczymy ją opadłą na dnie np. wanny, czy wiadra)?

Kreatywna metoda

Pamiętam niestety tylko treść takiego artykułu. Nie pamiętam gdzie go znalazłem i czy go zarchiwizowałem (bo przechodzę teraz przez roczniki "Pszczelarstwa", które dostałem od dziadka, część numerów zawierającą ciekawe info zachowuję, pozostałe utylizuję z powodu braku miejsca do przechowywania)...

Ja bym poświęcił 20 pszczół i sprawdził czy przeżyją.
I daj znać nie będą inni testować.
obstawiam że nie przeżyją,
Czasem się zastanawiam na jakim etapie Ty podstawowego wykształcenia pszczelarskiego jesteś.
Bo że masz już długo, to ok, ale taką wiedzę od podstaw??
Hodowla pszczół, przerobiona ?
To nie kpina, tylko troska, serio.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Dobrze.
Postaram się kiedyś Ciebie usatysfakcjonować. Jestem dziś strasznie zmęczony, ale Ty i ludzie o podobnym nastawieniu dają mi motywację.

Straszne herezje wypisujesz a Wieszczem nie jesteś. Może wystarczy tylko sito i na sicie odsiać warrozę , będzie prościej , próbowałeś ?

Być motywacją to ...
Miodnego dnia życzę.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Wykonałem doświadczenie na 3 pszczołach zbieraczkach.
Ogólnie wniosek - pszczoły przeżyły 3 minutowe zanurzenie, ale dochodziły po nim do siebie bardzo długo, i to w idealnych warunkach - na słońcu, na mojej ręce. Po minucie w wodzie wyglądały jak nieżywe, po wyjęciu ich jedynie drobne ruchy języczków świadczyły, że coś się w nich tli. Pierwsza odleciała ok. 50 minut po wynurzeniu, ostatnia (trzecia) 1,5 godziny.

Ponieważ na tych pszczołach nie było warrozy, trudno stwierdzić, czy można wodę zastosować np. zamiast flotacji alkoholowej, jako metodę diagnostyczną, którą... najwyraźniej, pszczoły przeżywają (choć trzebaby to wykonać w świetle dnia, odkładać je przed wylotek, na specjalną tackę).

Doświadczenie powtórzone dziś na kilkuset pszczołach.
Przeżywają (3 min. pod ciepłą wodą). Długo do siebie dochodzą, ale przeżywają.
Ale albo nie było na nich warrozy, albo ona też to przeżywa.