FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 sierpnia 2025, 23:20 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 18:55 - pn 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Jest jeszcze ktoś przed odymianiem apiwarolem?
Pytam bo chyba zbyt długo z tym zwlekałem, do tego trochu się pochorowałem i tak się przeciągło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 20:39 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
harpia, jak wiesz w sierpniu matki jeszcze dużo czerwiły i mogło jeszcze się dużo warozy przechować w czerwiu zasklepionym ,najlepiej jest odymiać po zakarmieniu na zimę matki już praktycznie nie powinny czerwić lub czerwią bardzo mało , tak że mógłbyś powtórzyć odymianie w pażdzierniku i przy temperaturze plus 10 stopni i po czterech dniach jeszcze raz i jak będzie jeszcze osyp warozy to jeszcze odymić

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 20:45 - pn 

Rejestracja: 11 września 2011, 23:05 - ndz
Posty: 1
Lokalizacja: Szamocin
dokładnie, wg mnie bardzo dobrym sposobem jest zastosowanie klapek po ostatnim miodobraniu. Po jakimś miesiącu dymienie. Pamiętajmy ze waroza ginie kiedy jest na dorosłej pszczole.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 20:48 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Artur ja jeszcze nie odymiałem ale przed zakarmieniem podałem paski bajwarolu , końcem września przypada mi je wyciągnąć a w pażdzierniku jeszcze będę odymiał apiwarolem

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 21:56 - pn 
Artur pisze:
Pytam bo chyba zbyt długo z tym zwlekałem


Spokojnie zdążysz. Grunt by temperatura w chwili odymiania wynosiła + 10 C. Ja swoje skończyłem odymiać kilka dni temu. Rój słaby ale chyba warto było.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 22:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Zenon pisze:
ja jeszcze nie odymiałem ale przed zakarmieniem podałem paski bajwarolu
w zeszłym roku miałem to dziadostwo, sądząc, że jeśli była dwuletnia przerwa w leczeniu tym badziewiem to warto ten środek zastosować dla odmiany, myliłem się w tym roku po pierwszym odymieniu gdy zobaczyłem ile osypało się warrozy to się dość mocno zaniepokoiłem, wniosek jest taki nigdy nie włożę do ula bajerdziadostwa

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 23:10 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
SKapiko ja nie wiedzialem że bajwarol to takie bajrdziadostwo myślę też że to zależy ile pasków powiesiłeś na rodzinę ja na mocną rodzinę dałem 4 paski zobaczę jakie efekty będą ale dopiero po pierwszym próbnym odymieniu apiwarolem

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 września 2011, 04:32 - wt 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Baywarol nie jest taki zły tylko ilość pasków musi być dostosowana do siły rodziny.
Stosowałem go kiedyś-wg mnie działa wolniej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2011, 20:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
takim partaczem to ja nie jestem by na tym oszczędzać, 4 paski na rodzinę na 6 tygodni nie dłużej i nie krócej

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2011, 21:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
APIWAROL jest pewniejszy, jest naprawdę skuteczny w zwalczaniu warrozy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 13:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jeśli odymiłeś już 4x4 to poczekaj do końca października jak już nie będzie czerwiu w rodzinie i wtedy jak będzie +10 stopni odym jeszcze raz wszystkie rodzinki.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 września 2011, 20:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Dokładnie jak narazie Apiwarol jest najskuteczniejszy - choć sa koledzy co sie będą kłucic ale cóż nie z nimi walczyć trzeba tylko z Warroza :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 września 2011, 22:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
to jest jedyny środek który jest najskuteczniejszy w walce z warrozą

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 04:30 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
SKapiko pisze:
to jest jedyny środek który jest najskuteczniejszy w walce z warrozą

Jest to środek(substancja czynna) stosowany od kilkudziesięciu lat i musimy sobie zdawać sprawę o jego malejącej skuteczności-konieczności zwiększania dawek.Warroza będzie się uodparniać.
Jak na razie działa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 08:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
na amitraze raczej sie nie uodporni- nie ma czasu na to, ten lek nie dziala tak jak paski Bayera, dlatego od kilkudziesieciu lat jest skuteczny w przeciwienstwie do paskow


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 09:52 - sob 

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 13:36 - wt
Posty: 103
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Ja od kilku sezonów podaję paski gabonu i choć są u nas zakazane,są skuteczne.Po ostatnim miodobraniu podaję po dwa lub trzy paski na rodzinę i waroza się sypie.Później w październiku odymiam jeszcze taktikiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 21:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
kazik11 pisze:
SKapiko napisał/a:
to jest jedyny środek który jest najskuteczniejszy w walce z warrozą

Jest to środek(substancja czynna) stosowany od kilkudziesięciu lat i musimy sobie zdawać sprawę o jego malejącej skuteczności-konieczności zwiększania dawek.Warroza będzie się uodparniać.
Jak na razie działa.
jeśli nadal będzie stosowana amitraza w formie pasków Biowar to warroza na pewno się na nią uodporni

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 21:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
biologicznie podchodząc do tematu uodpornienia sie warrozy na amitrazę to jest tylko kwestią czasu - paski w tym nie pomagają bo kolejne pokolenie roztocza ma czynny styk z paskami i ze substancją czynną nasaczona na pasek i może nastepne pokolenie zmutowac i uodpornić sie - natomiast apiwarol działa odrazu podczas zadymiania i roztocz nie ma możliwości ujść z zyciem chyba ze wcześniej nabędzie gen uodporniający na amitraze po wcześniejszym kontakcie z paskami - to tyle dewagacji - wniosek - -- > na wszystko jest sposób nawet na uodpornienie sie warozy na substancję czynna ale MY pszczelarze miejmy miodną nadzieje ze to nastapi strasznie daleko w przyszłości :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 21:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
harpia pisze:
biologicznie podchodząc do tematu uodpornienia sie warrozy na amitrazę to jest tylko kwestią czasu

chyba nie masz racji to tak jak bys napisal(ktos to juz pisal) ze czlowiek uodporni sie na arszenik jak go bedzie lykal malymi dawkami. Amitraza dziala inaczej niz pozostale leki na ktore waroza sie uodpornila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 22:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
makak, i znajdzie sie i taki na arszenik
:leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

a amitraze nie ma co porównywac do arszeniku bo pszczoły by też padły :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 22:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
makak, tak dla przykładu - dla człowieka mała dawka cyjanku - zabija - a dla tonowego byczka to tylko ból głowy - więc

arszenik to substancja której nie ma co porównywac do amitrazy :oczko:

po drugie nie ma co cytowac "ktosia" lepiej mieć własne zdanie :czatownik:

po trzecie - póki co apiwarol jest THE BEST więc nei ma co sie sprzeczać tylko odymiać i po krzyku :brawo: :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 22:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
sprawdz w jaki sposob amitraza dziala na waroze i wtedy mozemy dyskutowac majac odpowiednie agrumenty bo teraz to tylko gdybanie oparte na wiedzy o innym leku i probowanie tego samego analogicznie przypisac do amitrazy.
Apiwarol wcale nie jest "the best" (cena) ale amitraza jest bardzo dobra w walce w waroza :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 22:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
makak, i tu wspólna myśl - waroza zniszczona

a poza tym nie lubie sie przekomarzac bo to strata czasu i tak kazdy by ciagną na swoją strone :)

Lepiej pszczółki dajcie miodku w przyszłym roku :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 września 2011, 23:09 - sob 
Ja w tym roku też mam Gabon ale w 10-ciu rodzinach dałem na próbe Apivar z Kanady który też jest na amitrazie i sypie się tak samo.Ale przyznaje,że warozy w tym roku jest mniej.


Na górę
  
 
Post: 25 września 2011, 10:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam


Ja musze sie przyznac ze na tereni Niemiec wystepuje doslowna inwazja warozy, rodziny pszczele nie dotrzymuja nawt do konca wrzesnia!!!!!!.......ule opuszczone czerw zaziebiony, i na czerwiu widoczne slady pasorzyta, komurki pszczele czesciowo pootwierane, male dziueki kturymi wydostala sie reszta warozy na zwenatrz :wnerw:
Pomimo to ze w calym sezonie byl wycinanay czerw trutowy, zabieg na waroze byl wykonany jusz przy odkladach i zlapanych rojach jusz pod koniec czerwca, nic nie pomoglo!!!!!.......
Wlasnie teraz we pod koniec wrzesnia wykruszaja sie co niekture rodziny na kture nie ma jusz zadnego ratunku :kapelan:

Dzisiaj z rana zabralem ze pasieki dwie rodziny zeby zapobiedz rabunkowi, w ulach echo!!!!
Na zdjeciach widac do czego zdolna jest waroza.

Wlasnie ubiegly sezon 2011 jest rokiem po uplywie 3 sezonuw i cala ta chistoria powtarza sie dokladnie co 3 lata !!!!!.....

Naturalnie sa rodziny w pasiece o dobrej kondycji, ale to sie dopiero okarze w grudniu przy zabiegu poprzes polewanie KS.
Pszczoly maja durzo czerwiu ale w jakim stanie test ten czerw????...... to sie okarze dopiero pod koniec pazdzierniaka jak matki zakoncza calkiem czerwienie!!!!.......i reszta sie powygryza tych zywach!!!!.....
W tym sezonie czeba napisac nowy "Poradnik Przczelarza" w kturym beda opisane nowe metody walki z waroza, metody proste i skuteczne bes chemi i kwasuw!!!!!!........
Ale to jusz osobny i obszerniejszy temat!!!!!..
...

Pozdrowienia Krzysztof K :oczko:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 11:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
Kolego lubię Twoje posty. Są rzeczowe i na temat ale weź w końcu doinstaluj do przeglądarki słownik sprawdzający pisownie (podkreśli czerwonym wężykiem ortografa). Rozumiem, że każdy ma nieco inne talenty i nie mam zbytnio pretensji, ale bez urazy czasem czytać się nie da.
Ja jestem wzrokowiec i w moment łapie odchyły.

Nawiasem mówiąc dobra cecha, przydaje się obserwując i porównując wylotki uli a raczej co się na nich dzieje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 11:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jak kolega ma komputer po niemiecku to zbyt dużo czasu mu zajmie poprawianie podkreśleń bo polskich znaków nie postawi tak po prostu. W ogóle po czasie jaki siedzi w niemczech to polskich wyrazów nie musi znać wcale, A ja jestem taki typ że w ogóle błędów nie zauważam jak czytam, bo tutaj chodzi tylko i wyłącznie o warrozę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 września 2011, 11:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam


Ten temat to jusz przerabiamy od poczatku istenienia Ambrozji i nic sie nie zmienilo!!!! i nie wiele sie zmieni
Zawsze ktos sie znajdzie jakis tam" Wzrokowiec" kturego bola oczy po czataniu moich postuw.
Mam taka porade poprostu omijajacie moje posty!!!!!........
Ja siedze jusz od 25 lat w Niemcach dlatego wybaczcie mi te bledy jak kogos urazilem :bosie:
A tak wogule to jestem zadowolony ze i tak mi ta pisownia jakos idzie :czatownik:

Pozdrowienia wasz analfabeta Krzysztof K :piwko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 11:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
duzy a durzy? ktury a ktory? gura a gora?

i faktycznie kolega poruszył bardzo ciekawy wątek warozy, gdzie jak widzimy gnidy się uodparniają na chemie i zabiegi (wycinanie trutowego czerwiu, odkłady) i doprawdy nie wiadomo co robić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 11:43 - ndz 

Rejestracja: 02 czerwca 2011, 20:14 - czw
Posty: 52
Lokalizacja: berlin
Mamy na forum pszczelarzy w wiekszosci z Polski i czasem jak czytam ich posty to dopiero katastrofa ich sprawdzajcie i "poprawujcie". A dla Krzysztofa K. pelny szacun za taka znajomosc jezyka po tylu latach w Bundesrepublik :brawo: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 11:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
karnika75 pisze:
Mamy na forum pszczelarzy w wiekszosci z Polski i czasem jak czytam ich posty to dopiero katastrofa


pełna zgoda na to stwierdzenie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 13:50 - ndz 
Krzysztof wychodzi na to ,ze te rodziny co Ci sie wykruszyły nie były leczone prawidłowo przynajmniej od 2 lat? Leczę rodziny raz na rok i mam spokój ,przynajmniej tak mi sie wydaje całkiem mozliwe ,ze za 1 czy 2 lata pojawi sie wirus i wtedy tez nie bedzie ratunku u mnie w pasiece.

Podobna sytuacja wystepuje kiedy wymieniamy matki pod koniec lipca i w sierpniu .Jest okres 10-15 dniowy bez czerwiu to pozniej rzutuje na dalsze pokolenia pszczół przy słabej matce w listopadzie praktycznie jest garstka pszczół z matką .


Na górę
  
 
Post: 25 września 2011, 15:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
miodnik pisze:
Krzysztof wychodzi na to ,ze te rodziny co Ci sie wykruszyły nie były leczone prawidłowo przynajmniej od 2 lat? Leczę rodziny raz na rok i mam spokój ,przynajmniej tak mi sie wydaje całkiem mozliwe ,ze za 1 czy 2 lata pojawi sie wirus i wtedy tez nie bedzie ratunku u mnie w pasiece.

Podobna sytuacja wystepuje kiedy wymieniamy matki pod koniec lipca i w sierpniu .Jest okres 10-15 dniowy bez czerwiu to pozniej rzutuje na dalsze pokolenia pszczół przy słabej matce w listopadzie praktycznie jest garstka pszczół z matką .



Witam


Kolega ma zupelna racje!!!!
Ale w moim wypadku to leczenie i zwalczanie warozy prowadze przes caly sezon co najmnie 4 razy rodziny poddawane sa ruznym zabiegom, kwasy, i inne srodki, zwalczanie biologiczne itd, ale niestety to wszysto zawiodlo, kilkanascie rodzin prowadzonych po selekcji AGT nie ma problemuw sa to rodziny silnme, a obok nich staly inne kture jakby przyciagnely cala waroze z pasieki na siebie!!!!!!!..........wydaje sie to dziwne ale tak wlasnie jest w mojej pasiece miedzy ulami zdrowymi wystepuja rodziny w kturych prawie nie ma pszczulek, a te obok nie maj problemu z waroza sa silne i witalne!!!!!!................... w migu poibraly pokarm do zimy i w tej chwili zajmuja 12 ramek Dadanowskich, skocze szybciutko do pasieki i zrobie zdjecie jednej z tych rodzin o dobrej formie.
Jusz jestem !!!!!.....zdjecia wkaldam do zalcznika.
Pozdrowienia Krzysztof K :oczko:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Waroza
Post: 25 września 2011, 16:48 - ndz 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
Nie wiem czy to ja jestem jakimś pechowcem. Odymiałem swoje 16-cie uli, wszystkie posiadają dennice osiatkowane, 23 mm poniżej siatki znajduje się wsuwka wykonana z twardej płyty PVC koloru białego 1 do 1,3 mm. U mnie po pierwszym odymieniu apiwarolem w trzech ulach spadło po kilkaset sztuk warrozy /w czwartym ulu spadła niecała setka/. W tych czterech ulach ( i w pozostałych) przed odymieniem wsuwki posmarowane zostały olejem rzepakowym i pozostawały tam około 12 godzin t/j do rana. W pozostałych 12-tu ulach wsuwki wyjąłem po około godzinie od odymienia i na nich był osyp warrozy do 100 sztuk. Po sprawdzeniu wsuwek w tych 12-tu ulach nie wsuwałem ich ponownie w dennice i to chyba był mój błąd, gdyż sądzę że osyp byłby większy. Drugie odymienie po czterech dniach spowodowało osyp warrozy do 30-tu sztuk na ul. W 15-tu ulach podczas przeglądów dwukrotnie w sezonie ramka po ramce z dwóch stron była spryskiwana kwasem z cytryny. Osypu nie sprawdzałem gdyż nie miałem w tym czasie dennic osiatkowanych. Ul w/w oznaczony jako czwarty składał się z ramek z pszczołami z podarowanego mi ula dwurodzinnego o ramce wielkopolskiej lub podobnej / pszczoły były tylko w jednej połowie ula/ do którego nie zaglądano od trzech lat w/g opinii darczyńcy. Dwa miesiące temu podszedł do mnie gość, który zaproponował mi zabranie nieodpłatnie ula z pszczołami z ogrodu jego matki. Ojciec jego zajmował się pszczołami i zmarł trzy lata temu, a on uczulony na jad pszczeli boi się wchodzić do ogrodu matki gdzie stoi ul /sam mieszka na innym osiedlu i podczas każdego wyjścia z domu( gdziekolwiek by szedł) zabiera plecaczek w którym posiada leki odczulające na jad pszczeli/ (kilka razy lądował w szpitalu). Darowany ul był w dobrym stanie lecz jego waga mnie przeraziła podczas jego pierwszego przeglądu, w części gdzie były pszczoły, zasklepione miodem ramki były ze sobą połączone i część zasklepionych ramek spadła na dennicę, (nożem oddzielałem je od siebie, częściowo topiąc pszczoły w miodzie, nie było innego wyjścia jak tylko przełożenie ramek do własnego korpusu). Podsumowanie: Czy sprawdzenie wsuwek po około godzinie w 12-tu ulach było błędem i wiarygodność osypu warrozy była nieprawdziwa i dlaczego w ulu w którego nie ingerowano przez trzy lata osyp warrozy był mniejszy od pozostałych trzech (można powiedzieć kontrolnych, przez niedouczenie)?. Trzecie i czwarte odymianie mam zamiar przeprowadzić za około 10 dni gdyż w niektórych ulach jest jeszcze czerw i larwy. Ciekawy jestem jak odbywa się ustalenie ilości pasożyta warrozy w waszych ulach leżakach, gdzie dennice są stałe i wstawiane są kartki białego papieru (bez nasączania jakimkolwiek olejem) a pasożyt wędruje z powrotem na nosiciela z którego spadł po bokserskim KO /odymienie/ Nie oczekuję odpowiedzi od kolegów” KOBERA, Żądło, Makumby, Cezarego256 i Miodnika”, inne mile widziane. POZDRAWIAM.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 16:56 - ndz 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Stare ramki wielokrotnie przeczerwione mają mniejszą komórkę.

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 18:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
lucjan49 pisze:
ie oczekuję odpowiedzi od kolegów” KOBERA, Żądło, Makumby, Cezarego256 i Miodnika”
:leży_uśmiech: a to czemu? oni też mają wiedzę i czasem myślę większą niż większość, a że potrafią dowalić to i lepiej, nie jest za nudno

dymi się apiwarolem serią 3 a najlepiej 4 razy pod rząd co 4 dni, co 4 dni powtarzam, żadnej przerwy
czyli zajmie Ci to 16 dni, dodaj sobie do tego czas larwy i jaja odkrytego i masz odpowiedź dlaczego tak

a co to za środek co to warroza się podnosi po nim? chyba jakiś pasek albo przeterminowany apiwarol?

możesz też zainwestować w podkładki pod piwo i taktic


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:03 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
chciał bym coś od siebie dodać ,otóż na wiosnę zapisałem się w Związku Pszczelarskim na biowar 500 do 10 uli a że rozwinołem pasiekę do 17 uli to mi zabrakło biowaru do 7 uli i zastosowałem podkładki dokładnie żywca :jupi: z pod piwa z tacticiem i olejem i co ciekawe odymiłem kontrolnie w sobotę dyfuzorem i tam gdzie były podkładki z tacticiem spadło po dwie trzy warozy a tam gdzie był biowar to się doliczyłem doliczyłem pomiędzy 40 a 50 szt. czyli coś z tym biowarem jest nie halo,czy ktoś coś takiego zaobserwował?.Najlepsze swoje metody tz. podpatrzona na tym forum .pozdrawiam :piwko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
jerzy9666,

najlepsze rozwiązania to na forum - w ksiązkach tego nie znajdziesz

ale forum tez ma drugi koniec - czasem tu tez sa buble - a najlepsi pszczelarze i tak nie powiedza co stosują - niby tajemnica zawodowa :cisza: :cisza:

ja odymiam apiwarolem i sobie to chwale jeszcze mi pozostało odymic w pażdzierniku i myśle ze po krzyku na zime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:20 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja następne odymianie to planuję pod koniec października i w zależności od tego ile będzie leciało warrozy tyle razy będę dymił,morze dwa morze trzy a morze i cztery razy co cztery dni ,walka będzie na całego :bije:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
Jerzy koncem pazdziernika nie powinno juz byc czerwiu wiec powtarzanie wtedy odymiania kilka razy mija sie z celem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 21:16 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ale w czym to przeszkadza jeśli pogoda będzie odpowiednia tz powyżej 10 s C.Nie wiem dlaczego ale w tym tygodniu zerkłem do kilku uli i było jeszcze na 2-3 ramkach czerw tak po JEDNEJ TRZECIEJ RAMKI dennice osiatkowane?Ciepło i pszczoły dosyć dużo morze dlatego :do bani:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 22:10 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
W związku z tym, że cenzor lucjan49 zabronił mi się wypowiadać i mam bardzo surowy zakaz wypowiadania się w temacie lucjana49, to najprawdopodobniej się nie wypowiem.... aaalllleeee.... w związku też z tym, że lata cenzury już są za nami (het, het daleko) to wścibię i tu swoją wypowiedź, kto chce niech czyta, kto nie chce zamknie niech oczy i przesunie moją wypowiedź do góry, unikając tym samym jej czytania, proste jak budowa cepa.

Każdy się uczy na błędach (niektórzy na swoich... nie polecam), jak zrobisz to żałujesz jak nie zrobisz to nie wiesz co robić bo nie posiadasz wiedzy którą byś posiadł gdybyś ten błąd zrobił, a do czego zmierzam żeby nie było, że głupoty piszę. Forum to takie zbiorowisko ludzi z różną wiedzą, jedni mają niewielką ( ja np. ) inni mają większą i dzięki temu, że ktoś ma wiedzę, a ja wdaję się w dyskusję i wymieniamy opinie i poglądy, to ja, jako nieposiadający wystarczającej wiedzy ją nabywam, a ten który ją posiada utrwala ją sobie. ( i tu było nawiązanie do tego co pisałem wyżej, czyjeś błędy nie bolą w ogóle, a wiedza dzięki nim zdobyta pozwala forumowiczom i młodym ludziom, ja np. na niepopełnianie błędów szkodzących pszczołom przede wszystkim.
W takim razie lucjanie49 drogi po cóż pianę toczyć daremnie??? Jak ci po oczach tak mocno moje posty dają to na wszelki wypadek ich nie czytaj, a nóż uda ci się obronić przed jakąś cząstkową wiedzą którą ja posiadam.

A cóż cię tak uraziło drogi lucjanie49, że taki aktywny jestem na forum i chce nałapać wiedzy jak najwięcej, może głupie pytania zadaję, może od rzeczy piszę (może i czasem piszę)??? Nie wiem o co kaman wytłumacz mi proszę, bom ciekaw jest.

A trzymanie pszczół w plastiku to nie jest dobry pomysł (dygresja taka) :oczko:

Pozdro jak nie wiem co.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 08:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Koledzy mam dylemat

bo na wiosne lepiej stosowac Apiwarol czy Bevital ??

Poprosze za i przeciw każdego środka :chytry:

a tu filmik informacyjny Bevital http://www.youtube.com/watch?v=BHvRJi6A3Vk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 09:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Przy prawidłowym i efektywnym leczeniu na początku sezonu,sierpień-pażdziernik,w środku sezonu nie powinno być potrzeby podawania leków,aczkolwiek zdarzają się wyjątkowe sytułacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 14:51 - pn 

Rejestracja: 03 marca 2011, 19:29 - czw
Posty: 194
Lokalizacja: małopolska
CZy kolega Krzystof K co roku leczy całą pasiekę ? Moja rada ule, te opuszczone przez pszczoły zdefynfekować rozstworem sody kaustycznej i opalić. Ramki opuszczone przez pszczoły przetopić. Dokonać przeglądu pasieli i ścienić gniazda na maska to znaczy nie zostawiać żadnej nie potrzebnej ramki. Założyc paski baywarolu. Tak gdzie pszczoły obsiadają 12 ramek to chyba 6 pasków na ul.

_________________
wilczek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 17:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
wilczek pisze:
Założyc paski baywarolu.

to nie najlepszy pomysl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 września 2011, 12:27 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Oczywiście, że nie najlepszy - policz 6 tygodni, to jesteś w połowie listopada - wtedy może leżeć już śnieg to jak chcesz je wyciągnąć - nawet jak nie będzie śniegu to przy temperaturach poniżej 10st jest uwiązany kłąb - wyciągając paski będziesz gniótł pszczoły, część spadnie na dennicę i nie powróci do kłębu ------- to zły pomysł - zastosowanie leków szybko działających typu Apiwarol.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 września 2011, 16:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
tego roku na wiosnę kupiłem kilka rodzin. Facet mówił, że na zimę leczył od warrozy, a ja musiałem odymić dwie rodzinki w czercu bo było masę tego badziewia na pszczołach. nie zawsze daje się zastosować zasadę leczenia raz w sezonie :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 10:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Koledzy powiedzcie mi jakie choroby wywołuje warroza i jak jest jej za dużo to matula dostaje turbo doładowacza i czerwi by sciągnąc roztocza na czer i rodzina zwiewa z ula - jak to jest ?? bo co czytam to inaczej pisze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 października 2011, 19:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
hmm nikt nie wie odp na powyższy post ?? A tu kolejna zapytanie - powiedzcie mi jak teraz odymiać - bo pisze ze powyżej 10 stopni no a wieczór u mnie to jest mniej niż 10 a wcześniej niebardzo bo pszczoły latają do samego wieczorka to kiedy odymiać apiwarolem bo już by mi pasowało - bo czerwiu nie ma ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji