FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 kwietnia 2024, 16:58 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna
Autor Wiadomość
Post: 03 stycznia 2015, 18:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
W moim przypadku jest to starszy Pan ok 70 lat mieszkający na terenie zalesionym i trzymający pszczoły najczęściej w ulu WZ. Z racji wieku i słabnących sił najczęściej na pszczoły tylko patrzy tz. "pszczołotrzymacz".

Na propozycję pomocy w leczeniu twierdzi że ma zdrowe pszczoły.
Przy jego domu ledwo stoją bardzo stare pachnące propolisem ule, kilka już pustych które jednak chętnie odwiedzane są przez rójki. I tak to się kręci.

Wszystko toczy się zgodnie z prawami natury, prawie jak w dziupli.

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 18:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dobrapszczółka, To dałaś się podpuścić :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
wcale nie, napisałam jak jest u mnie :D U mnie naprawdę jest taki dziadek a nawet dwóch :)

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:05 - sob 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
dobrapszczółka pisze:
W moim przypadku jest to starszy Pan ok 70 lat mieszkający na terenie zalesionym i trzymający pszczoły najczęściej w ulu WZ. Z racji wieku i słabnących sił najczęściej na pszczoły tylko patrzy tz. "pszczołotrzymacz".

Na propozycję pomocy w leczeniu twierdzi że ma zdrowe pszczoły.
Przy jego domu ledwo stoją bardzo stare pachnące propolisem ule, kilka już pustych które jednak chętnie odwiedzane są przez rójki. I tak to się kręci.

Wszystko toczy się zgodnie z prawami natury, prawie jak w dziupli.

Dobrapszczółko- jesteś od roku pszczelarką :haha: i już wszyscy koło Ciebie starsi pszczelarze z bagażem doświadczeń sa leśnymi dziadkami :załamka: :załamka: :załamka:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:07 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Jerzy, chyba bys nie chcial miec tego tytulu według mnie to taki gosc co zatrzymal sie z pszczelarzeniem jakies i zostal jakies 40 moze 50 lat z pszczelarzeniem oczywiscie ma wiedze ale taka jaka byla 40 lat temu ogrodzil sie Chinskim murem i nic do nie go nie dociera zadne nowosci i to ze jest i co to jest warroza i po co ona jest mam tu kolo siebie katich panow kilku jeden juz zrezygnowal ze wzgledu na stan zdrowia rok temu padla mu cala pasieka bo nie byl juz w stanie sobie poradzic bo byl chory szkoda takiego pana ale coz zrobic kazdy kiedys dozyje wieku sedziwego i wtedy zostaje juz tylko odpowczywac jak brak sil


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
nie rozumiem, uważacie że "leśny dziadek" jest obraźliwe?

Tak, oni mają bagaż doświadczeń, i w związku z tym wiedzą jak to jest z warrozą. To czemu nie pozwalają sobie pomóc?

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:12 - sob 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
To Oni powinni Tobie pomóc.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
I żebyś wiedział pomagają... wydawać pieniądze na apiwarol...

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Jerzy pisze:
Szanowni Koledzy, czy możecie podać definicję "Leśnego dziadka"?
Tak mi się coś wydaje, że jako też pszczelarz, powinienem mieć przynajmniej większość cech dających mi szansę zdobycia tego tytułu.
Nie chciałbym używać tego tytułu w sposób nieuprawniony. :thank:
Będę wdzięczny za pomoc i z góry dziękuję.

Jerzy,
Poddałeś dobry pomysł.
Możemy wybierać i Pszczelarza roku i chwalebny tytuł Leśnego Dziadka

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
dobrapszczółka, jestem bardzo Ci wdzięczny, gdyż widzę, że Twoje spostrzeżenia są najbliższe prawdy, a i 'z natury' wyciągasz te wnioski, więc proszę dalej.
Oświadczam: mam jeszcze parę starych, historycznych warszawiaków naprawdę w dobrym jeszcze stanie. Stoją w stodole, ale przecież zawsze można je wyciągnąć i jakiś rój osadzić.
Reszta też mi się zaczyna zgadzać, ponieważ przypomniał mi się taki oto dowcip, ale morał z niego, jak z życia:

Spotkało się na ulicy dwóch starszych, elegancko ubranych dżentelmenów i sobie gawędzą, a tuz z naprzeciwka idą dwie eleganckie starsze panie.
Jeden z nich zauważa: 'Popatrz, ale ta jedna to super babka'!
Tak, a co? - odzywa się szeptem ten drugi.
Słuchaj, można z nią ...pogadać o wszystkich chorobach. :haha:

Tak sobie myślę, że też mógłbym pogadać ...o pszczołach i to uznaję za jeden z tych atutów na pretendenta do tego tytułu. Czy nie tak?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 19:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
Może załóżmy osobny wątek, bo zaczyna się trochę nie na temat.

Jerzy, ja jeszcze wiem niewiele, i bardzo chętnie słucham o pszczołach od mądrych pszczelarzy. A uwierz mi są różni. Dwa lata temu kupiłam od starszego pana mój pierwszy ul i moje pierwsze pszczoły w ulu WZ.

Cieszyłam się bardzo... jednak radość trwała krótko...
dlaczego? nie będę pisała bo to nie na temat.

Jak jesteś ciekawy to na PW

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 20:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 marca 2009, 15:15 - ndz
Posty: 632
Lokalizacja: Mazury Orzysz
Ule na jakich gospodaruję: Warsz-posz, Dadant
dobrapszczółka pisze:
I żebyś wiedział pomagają... wydawać pieniądze na apiwarol...


Poczytaj ten wątek i wyciągnij wnioski ;)
viewtopic.php?f=9&t=14456&view=unread#unread


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
mardrak

Tak, zgadzam się z tym że najpierw należy spojrzeć w lustro jak się szuka winnych tego że traci się pszczoły a nie zwalać na innych pszczelarzy.

Jednak u mnie jest inna sytuacja, moje pszczoły mają się dobrze jak na razie. Przeczytaj na stronie 5 jak je leczyłam.

To były majowe rójki oczyszczone na starcie z roztocza, jesienne leczenie przebiegało zgodnie z instrukcją. Warroza się sypała. Aż tyle przyniosły z kwiatów? Wyobraź sobie że wszyscy pszczelarze w Polsce zaczynają leczyć w określonym terminie tak że do listopada są zerowe osypy.
Marzenie... ale czy nie byłoby wspaniale.?

kiedy podawałam moim pszczołom kolejne tabletki to za każdym razem ręce opadały. Myślałam że to się nie skończy.

A świadomość że 300 m dalej są nieleczone ule załamuje.

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:30 - sob 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
dobrapszczółko Ja mam w promieniu 1km. ponad 10 pszczelarzy i około 250 uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:34 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
dobrapszczółka,

Wypróbujemy VR-ki, w przyszłym sezonie.
Powinny dać radę sąsiadkom, jeśli jeszcze będzie okazja.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:38 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Odnowiciel pisze:
dobrapszczółko Ja mam w promieniu 1km. ponad 10 pszczelarzy i około 250 uli.


Jeśli, wszyscy walczą skutecznie z warrozą, to strachu nie ma.
Trzeba odróżnić tereny "czyste" od "zawarozowionych".

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
bo to jest tak: albo wszyscy przestajemy leczyć i czekamy aż natura zlikwiduje nam najsłabsze osobniki, wprowadzamy mniejszą komórkę, mniejsze odstępy międzyramkowe, odpowiednie ułożenie Y, i rasy genetycznie predysponowane do radzenia sobie z roztoczem.

Nie ingerujemy zbytnio w gniazdo, zostawiamy im miód na zimę.
Siedzimy i modlimy się aby przez najbliższe kilka lat straty były jak najmniejsze.

Kto na coś takiego się zdecyduje?. Tylko pasjonaci którzy z pszczół nie żyją.

polbart Ja się chyba pospieszyłam ale już zamówiłam u Ciebie takie pszczoły :)

To moje początki i cały sezon byłam spięta, stres niesamowity bo nie chciałam popełnić błędu.
Prawie codziennie jechałam na pasiekę (na szczęście niedaleko). Stałam, patrzyłam, obserwowałam. Moi koledzy mówili mi abym wyluzowała. Ja wyluzuję jak zobaczę pierwsze obloty :)

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:45 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
olemiodek pisze:
polbart, Witam Leszku .Byłem widziałem twoje pszczoły i zrobiły na mnie wrażenie swoją siłą i zdrowotnością .Każdemu życzyłbym takich wyników.Powiedz szczerze ile w tym jest zasługi małej komórki a ile środowiska w jakim te pszczoły żyją i gospodarki którą prowadzisz. :?: Pozdrawiam i życzę powodzenia.


Zbyszek,
Pszczoły jak pszczoły.
Głównie to zasługa pszczół.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:47 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
dobrapszczółka,

Właśnie się kapnąłem.
Po awatarze :D

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:49 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
jacek_zz pisze:
PRZEŻYWALNOŚĆ RODZIN PSZCZELICH
W PASIEKACH W KTÓRYCH NIE ZWALCZANO
PASOŻYTA VARROA DESTRUCTOR
M a ł gorzata Bie ń kowska 1 , Dariusz Gerula 1 ,
Pawe ł Wę grzynowicz 1 , Beata Panasiuk 1 , Jerzy Wilde 2


Latem 2009 roku w 16 pasiekach pszczelich, utworzono 597 rodzin pszczelich należących do 16 linii pszczół. W tym samym roku, jesienią, zastosowano Apiwarol AS lub kwas szczawiowy w celu ograniczenia liczby pasożytów w rodzinach doświadczalnych. Od tego czasu do chwili obecnej w rodzinach pszczelich nie stosowano żadnych środków przeciw
warrozie i innym chorobom.
W okresie od 2009 do stycznia 2012 roku monitorowano
przeżywalność matek i rodzin oraz oceniano rozwój rodzin, produkcyjność, rojliwość,
łagodność, zachowanie higieniczne i porażenie pszczół przez pasożyta Varroa destructor,
Nosema spp. i wirusy.
Stwierdzono, że do końca 2011 roku straty rodzin wynosiły 75%. Najwyższe z nich
miały miejsce w sezonie 2010 oraz w czasie zimy 2010/2011 – odpowiednio 16,3%
(od 0 do 50%) i 25% (od 0 do 87%). Stwierdzono istotne różnice w przeżywalności
rodzin w różnych pasiekach. Najwięcej pszczół spadło w pasiekach w Austrii i we
Włoszech, a najmniej w pasiekach w Bułgarii i Finlandii. Dotychczas istotnie najdłu-
żej żyły rodziny pszczele w na północy Polski i w Finlandi
, najkrócej zaś na południu
Niemiec. Stwierdzono również różnice w długości życia rodzin pszczelich w różnych
rejonach tego samego państwa. W Polsce w pasiece w okolicach Olsztyna żyły najdłużej
(672 dni), istotnie krócej w Puławach (468 dni), a najkrócej koło Zamościa (346 dni).

Podobne zależności stwierdzono w innych częściach Europy. Spośród spadłych rodzin
pszczelich, najkrócej żyły pszczoły rasy Apis mellifera siciliana (293 dni), istotnie dłużej
Apis mellifera mellifera, Apis mellifera ligustica i Apis mellifera macedonica (odpowiednio
398, 447, i 451 dni) a istotnie najdłużej pszczoły kraińskie – 524 dni. Jednak najwię-
cej rodzin żyjących do chwili obecnej należy do Apis mellifera macedonica B (52,5%),
Apis mellifera siciliana (37,2%) oraz 4 linii Apis mellifera carnica (od 22 do 33%).
Wiele upadków rodzin spowodowanych było śmiercią matek (średnio strat -
20,6%). Na większość strat miało wpływ wysokie porażenie pszczół przez pasożyta
Varroa destructor (38,8%), słabnięcie rodzin wskutek rabunków (13,2%), Nosema spp.
(8,8%), a 9,1% strat zakwalifi kowano do strat zimowych.



No proszę jakie Macedonki :D
Nie na darmo wiele linii Buckfastów pochodzi od nich.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
polbart Ja się chyba pospieszyłam ale już zamówiłam u Ciebie takie pszczoły :)[/quote]

Zawsze gadaj z Leszkiem dobra pszczółko ale myśleć musisz sama.
Zawsze jak nie jesteś pewna jak u Ciebie będzie-weź niezapłodnione matki.
Heterozja wystąpi i da wiele do myślenia.
Wszystko z rozsądkiem i przemyśleniem.
Oj tam zawsze można odmówić-Leszek zrozumie.
Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2013, 21:26 - ndz
Posty: 110
Lokalizacja: Łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Przedbórz
tak, zamówiłam nieunasiennione - chcę aby wymieszały się z okolicznymi.
Obecnie mam 90% krainek i jeden Buckfast i dzikuski rojowe

_________________
Pozdrawiam, Aneta :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 21:58 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
teliper pisze:
JM pisze:
Jeżeli po pierwszym roku nieleczenia porażenie było 6%, to nawet tak na zdrowy chłopski rozum, jakie by było po trzech latach?
Chyba jednak tego by się zbadać nie dało.


Badanie o kant rozbić, rodziny mają być utworzone w tym samym roku ,o tej samej porze i tym samym systemem i w tym samym miejscu postawione i z tego samego materiału wyjściowego /pogłowia . Jak zrobili w nastepnym roku już zapewne z innych rodzin to mogło więcej warrozy być w rodzinach SKNL.


Na dany moment nie można było pewnie przeprowadzić badań inaczej.
Wyniki są czytelne aż zanadto. A tutaj jeszcze jedna ciekawostka od Doktora Olszewskiego:

ZACHOWANIE HIGIENICZNE MAŁYCH PSZCZÓŁ
Krzysztof Olszewski, Grzegorz Borsuk,
Jerzy Paleolog, Aneta Strachecka
Katedra Biologicznych Podstaw Produkcji Zwierzęcej, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
e-mail: krzysztof.olszewski@up.lublin.pl

Wnioski:
Wyniki wydają się potwierdzać tezę, że chów
pszczół na plastrach o małych komórkach i ich selekcja w kierunku lepszego do nich
przystosowania przekłada się na nasilenie zachowania higienicznego.


Całość w linku http://www.opisik.pulawy.pl/pdf/XLIX.pdf stronica 21.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:02 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
dobrapszczółka pisze:
tak, zamówiłam nieunasiennione - chcę aby wymieszały się z dzikuskami z okolicy.
Obecnie mam 90% krainek i jeden Buckfast.


Są z komórki 5,3 mm.
Stopień akceptacji komórki 4,9 mm ujrzymy w przyszłym roku wiosną.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart pisze:
Głównie to zasługa pszczół.
Lechu no nie bądź taki skromny. Tobie uwierzą we wszystko :D Jak ja napisałem że jest problem z warrozą w tym roku to mnie kilku chciało zlinczować :wink:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Pewnie już nie mamy złudzeń , wiosną będzie bardzo dużo pustych uli i całych pasiek z zapasami pokarmu w ramkach . Pszczoły przezimowane to pozbierają i co będzie kolejny problem ???

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Problem lesnych dziadków :shock: to nie jest problem wieku ale problem umysłu pszczelarza a tym bardziej adepta pszczelarstwa aspirującego do innego /wyższego miana . :oczko:

Taki "wieszcz" przekonany o słusznosci Swojej wiedzy w razie niepowodzeniawina obarcza wszystkich wokół :pala: a prawda jest w zasięgu ręki,byc moze cudowny napar jego pomysłu jest do ... lub x czy y
nie takie ,puder za gruby ,matki pewniaki nie chcą życ :placz:

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:33 - sob 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
olemiodek pisze:
polbart pisze:
Głównie to zasługa pszczół.
Lechu no nie bądź taki skromny. Tobie uwierzą we wszystko :D Jak ja napisałem że jest problem z warrozą w tym roku to mnie kilku chciało zlinczować :wink:

Bo to są fachowcy przeczytali wszystkie książki o pszczołach.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marko pisze:
Bo to są fachowcy przeczytali wszystkie książki o pszczołach.
Pewnie nadmiar wiedzy szkodzi :oops: No cóż tak już jest i chyba będzie :idea:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:45 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
KNIEJA pisze:
Pewnie już nie mamy złudzeń , wiosną będzie bardzo dużo pustych uli i całych pasiek z zapasami pokarmu w ramkach . Pszczoły przezimowane to pozbierają i co będzie kolejny problem ???


Dlatego wiosną trzeba bezpardonowo zadziałać, zarówno z warrozą jak i z rabunkami.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 22:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
polbart,

I dlatego czekam z niecirepliwością na kolejny odcinek Twoich porad na stronie. Tak żeby wiosną dobić gada :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 23:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
CYNIG pisze:
polbart,

I dlatego czekam z niecirepliwością na kolejny odcinek Twoich porad na stronie. Tak żeby wiosną dobić gada :)


Oj widzisz Leszek jesteś pierwszym pszczelarzem Rzeczypospolitej .
A na forum myślą srogo czy zasługujesz na pszczelarza roku 2014.
Więcej takich Polbartów.
Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 23:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Dobry tekst, ma chłop pojęcie:) Pszczelarz roku 2014 może być tylko jeden polbart,

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2015, 23:37 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Będe pisał, trzeba myśleć już o pierwszych oblotach pszczół. Nie wiadomo kiedy czas zleci i zacznie się od nowa. :D

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 00:06 - ndz 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
Też się dziwię czemu dyskusje o warrozie w okresie zimowym ,jak już trzeba zacząć o oblotach myśleć .Zauważyłem ,że niektórzy są pół roku do przodu i stąd mają przewagę ,a niektórzy daleko wstecz . Teraz oglądamy osypy jak spory to tam sypała się warroza w większej ilości ,jak osyp mały to warrozy nie było dużo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 00:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Do zwalczania warozy są paski biowaru a jak widać to część pszczelarzy o tym zapomniała lub nie zna tego środka. Ja co roku je stosuje i jakoś większych problemów z warozą nie mam. Dodatkowo jeszcze na przełomie października i listopada odymiam raz lub dwa apiwarolem. Paski stosuje bardzo duża część pszczelarzy tylko tu na forum jest ich bardzo mało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 09:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
krzys, pozazdrościć. U mnie posypała się cała kupiona pasieka leczona paskami, no prawie cała. Nigdy pasków nikomu nie polecę, a wręcz będę przestrzegał.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 09:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Jeszcze nie zapominajmy o 1: warrozę możemy zniszczyć zawsze,ale długowieczności zimującym pszczołom,ponakłuwanym wcześniej przez roztocza nie wrócimy.
Istotny jest termin stosowania leku.
Jeżeli nie działa, to zgłaszamy nieskuteczność leku do lekarza, lub bezpośrednio do GLW.
Ten ostatni raczej na pewno ruszy temat.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 10:20 - ndz 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
wojciech_p pisze:
Jeszcze nie zapominajmy o 1: warrozę możemy zniszczyć zawsze, ale długowieczności zimującym pszczołom, ponakłuwanym wcześniej przez roztocza nie wrócimy.

Rzadko jest ten wątek poruszany, a przecież jedna pastylka październik lub listopad to co prawda niszczy warrozę w najwyższym stopniu lecz skutków jej szkodliwego działania nie cofnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 10:42 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
krzys pisze:
Do zwalczania warozy są paski biowaru a jak widać to część pszczelarzy o tym zapomniała lub nie zna tego środka. Ja co roku je stosuje i jakoś większych problemów z warozą nie mam. Dodatkowo jeszcze na przełomie października i listopada odymiam raz lub dwa apiwarolem. Paski stosuje bardzo duża część pszczelarzy tylko tu na forum jest ich bardzo mało.

Ja też stosuję paski Biowar 500 i zawsze korzystam z okazji,odymiając apiwarolem kiedy nie ma czerwiu w rodzinie lub rójki.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 10:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie polecę nigdy Biowar 500 .W 2013r pokusiłem się i teraz mam kłopoty to pomarańcz nie działa :pala:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 11:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Jeżeli ma zostać dopuszczony inny lek dostępny w krajach UE,to musimy zgłaszać nieskuteczność tych które mamy do dyspozycji.Bez tego kroku to błędne koło.Straty będą występowały cyklicznie co 3 lata na danym terenie.
Oczywiste że nie u wszystkich pszczelarzy.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 13:07 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
wojciech_p, masz rację ale ci panowie co siedzą na górze to nie wiedzą że należy zmieniać lek co jakiś czas a nie wszystko oparte na ani trasie ?

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 13:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
henry650 pisze:
wojciech_p, masz rację ale ci panowie co siedzą na górze to nie wiedzą że należy zmieniać lek co jakiś czas a nie wszystko oparte na ani trasie ?

henry
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę >Po takim pogromie to i matki i odkłady uli tylko mniej będzie potrzeba :cry:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 13:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Widzisz henry650, Skąd mają wiedzieć jak siedzą przy biurkach?Będziemy pisać, będą za jakiś czas reagować.
Niestety, tam machina miele powoli.
Jedno zgłoszenie też nic nie da, ale 100-200 ?
Sekretariat Głównego Lekarza Weterynarii wet@wetgiw.gov.pl
Nie biją można zgłoszenia słać.
Olemiodku , chodzi o to by nie ginęły na darmo , reszta jest mniej istotna.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 13:41 - ndz 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
I tu rodzi się pytanie -komu zgłaszac?Kto wysłucha czy zechce wysluchac problemów pszczelarzy związanych z walką z warozą oraz wirusami .Kogo z producentów leków opartych na amitrazie obchodzi ich mała skutecznośc-kasa, kasa........Kto analizuje wyniki badań w zakresie skuteczności.Kogo stac na to aby publcznie powiedziec ,że lek jest mało skuteczny ponieważ mamy do czynienia z lekoodpornością i wprowadzamy nowy już w międzyczasie przetestowany.
Mam osobiste odczucie ,że komuś zależy na położeniu polskiego pszczelarstwa na łopatkach .Co zrobił Polski Związek Pszczelarski w tym względzie- nic.Jaka jest rola i miejsce w tym względzie Głównego Inspektora Weterynarii.Kto i kiedy w jakiej formie informował MRiRW o problemach polskich pszczelarzy.Jaką odpowiedź otrzymano Czy podjęto dziąłania zmierzające do wprowadzenia innych leków dopuszczonych w UE , a produkowanych przez producentów w Polsce.Można by wiele pisac na ten temat.Czas pokaże, póki co jesteśmy zdani na siebie i swoje pszczółki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jak ma być dopuszczony to wystarczy ze producent zechce go wprowadzić.

Wy naprawdę myślicie że jest inny powód niż kalkulacja producenta czy opłaca się go sprzedawać ? Kto zna koszt rejestracji leku w polsce ? ( czy jak się nazywa ta procedura )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Jeśli jest już zarejestrowany w kraju UE to jest to koszt rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Przy zupełnie nowych środkach to już się liczy w milionach.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jest róznica zasadnicza [w kosztach] rejestracji czy jest to lek dopuszczony na jeden kraj ,kilka państw , czy cały obszar wspulnotowy z tego co pamiętam cały ten unijny urząd rejestracyjny dla leków wet.miesci sie w Angli.
Całkiem co innego jest sprzedaz tych leków poza Unie ,wtedy wystarcza rejestracja/dopuszczenie w danym kraju.
Moge sie mylic bo procedury sie ciągle zmieniają ,idą w kierunku zwiększonej regulacji.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2015, 14:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ja na wykładzie słyszałem kwotę 2,5 miliona złotych . Możliwe że jest to 100 razy mniej .

Teraz pytanie na jaki okres jest to myto ? Oraz pytanie ile minimum trwa procedura rejestracji ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji