FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 00:19 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 grudnia 2014, 11:35 - ndz 
Godziemba
a tego co napisales wnioskuje ze chodzi o całkowite usuwanie czerwiu trutowego w ulu,dobrze zrozumialem?
w mojej ocenie to nie jest dobre pewna ilosc trutni w rodzinie jest potrzebna przecież.trutki unasienniala matki, grzeja czerw, a badania w pulawach pokazaly ze rodziny w których nie wycina się czerwiu trutowego przynoszą nawet 30% więcej miodu, tak wyczytałem wksiazce MARCINKOWSKIEGO.
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2014, 11:50 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Skuteczniejsze rozwiązanie będzie zamknąć matkę w izolatorze 3 ramkowym, po wygryzieniu sie pszczół z pozostałych ramek które zostały poza izolatorem zabieramy te 3 ramki z czerwiem i je poprostu niszczymy. Rodzinę można odymić.
Matkę należy wsadzić do izolatora na 30 dni przed planowanym odbiorem miodu. Czyli np wkładamy ją 15 czerwca i na 15 lipca odbieramy miód lipowy likwidujemy 3 ramki z czerwiem dymimy rodzinke bez czerwiu, można dodatkowo przerzucić pszczoły na węze dać im po 6 litrów pokarmu i mamy zdrowe pszczoły które idą do zimy.
Tak zrobiłem w tym roku na jednej pasiece efekt jest super rodzinki te jeszcze nigdy nie były tak silne.
Wadą tego jest to że sporo pracy przy tym jest i to wszystko trzeba zrobić najlepiej w 1 dzień. A czerw z ramkami trzeba szybko przetopić.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 11:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Cieszę się że temat wzbudził zainteresowanie i burzliwą dyskusję.Po przeczytaniu wszystkich opinii tych przekonujących jak i tych bezsensownych dochodzę do wniosku że rodziny produkcyjne pomimo prawidłowej walki z warrozą począwszy od biologicznej a skończywszy na chemii) nie gwarantują na przygotowanie silnych rodzin do zazimowania.
Wydaje mi się że wszyscy którzy mają wczesne pożytki i chcą je pozyskać powinni stworzyć silne rodziny na bazie odkładów.Jeśli nie nastawimy się na odbiór miodu z odkładów i wyeliminujemy z nich warrozę mamy gwarancję przygotowania silnych i zdrowych pszczół na przyszły sezon. Nie każdy może sobie na to pozwolić bo tyle rodzin ile zaplanujemy na wczesny pożytek zmusza do posiadania tylu dodatkowych uli.
Warto się nad tym zastanowić czy nie podzielić pasieki na dwie części tą produkującą miód w sezonie i tą którą będziemy przygotowywali do następnego sezonu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 12:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Co do strat w pozyskiwaniu miodu który skonsumują pszczoły na wychów czerwiu trutowego to totalne przegięcie i nie ma co się tym sugerować. Jeśli jest odpowiedni pożytek to wystarczy go na wykarmienie czerwiu budowę plastrów i jeszcze zostanie dla pszczelarza.
Jest takie powiedzenie jak się w polu urodzi to starczy i dla gospodarza i dla złodzieja a jak posucha to nie ma ani dla jednego ani dla drugiego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 12:29 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Godzieba. To jest dobry sposub na waroze ale ja bym moze zmodernizował ta metode. Ramka na 3 podzielona to ja bym w kazdą czensc włożył rameczkie. Jak pszczoły odbudują woszczyzne trutowa i matka zaczerwi na trutnie to 18 do 20 dni bym wypchał 2 rameczki i połobcinał bym poczwarkom trutowym głowy i wypłukał w wodzie. A trzecio rameczkie bym zostawił zeby chłopaki zabawiły się z matkamy pszczelimy. Ale po ponownym zaczerwieniu na trutnie to we wszystkich 3 rameczkach obcinał bym głowy poczwarkom trutowym tak co tydzień i wtedy bym wiedział ze niemam warozy. Bo waroze wabi czerw trutowy i jak ona wchodzi na 10 dzień pod zasklep trutowy to już w 18 dniu mozna tą rameczkie wypchać i połopcinać im głowy i tak ustawic cykl ze co tydzień wypychamy rameczkie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 12:48 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Ramkę można podzielić na 4 części i jednej części pozwalać się wygryzać,jest wiele możliwości,ale sama zasada wydaje się być logiczna.Jest też pytanie gdzie tę ramkę umieszczać,na skraju gniazda,czy w centrum.Czy i czym ją oddzielać od czerwiu pszczelego,węzą ,ramką z pokarmem,czy może ramką z zasklepionym czerwiem itd. itd.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 13:04 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Trójpolowa ramka pracy to żaden szwedzki wynalazek , była dobrze znana od początku pojawienia się warrozy , nawet jak jeszcze nie było dobrych środków chemicznych do ich zwalczania. To dobra metoda , wycinamy zawsze prawie wyłącznie czerw zasklepiony , nie marnując czerwiu odkrytego. Umieszczenie ramki w ulu nie ma znaczenia, tyle że z brzegu łatwiej dostępna i nie trzeba rozkopywać rodni. Żadna jednak metoda nie zwalnia z czujności i zastosowania amitrazy jeśli są ku temu warunki .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 13:24 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
manio pisze:
Umieszczenie ramki w ulu nie ma znaczenia,
Z tym stwierdzeniem można dyskutować.Na skraju gniazda jest najniższa temperatura,a taką podobno preferuje warroza,czy to prawda nie wiem,ale to jest podobno udowodnione,a amitraza jest potrzebna jeśli jest niezbędna.Są jeszcze jaskółcze ziele,cytryna,cola,ambrozol itp.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 13:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Po przeanalizowaniu zagrożenia jakie niesie ze sobą warroza a szczególnie kiedy wystąpią wyraźne jej objawy bywa już za późno na walkę i trzeba podejmować drastyczne kroki by ją zwalczyć postanowiłem zmodyfikować swoją gospodarkę pasieczną.
Na wstępie chciałem podkreślić że to co zaproponuję to tylko czysta teoria nie spraktykowana przeze mnie którą zamierzam przetestować w mojej pasiece.
Wychodzę z założenia że na wiosnę chcę mieć 20 silnych rodzin pozbawionych warrozy (co generalnie jest nie do osiągnięcia ale ze szczątkową jej ilością) które będą dla mnie rodzinami produkcyjnymi.Warroza w tych rodzinach będzie wyłapywana w czerwiu trutowym do czasu dopóki matki zechcą czerwić na trutnie.
Jeśli rodziny będą pozyskiwać miód późno letni po lipie nie będę stosował żadnych leków przeciw warrozie.Po odebraniu miodu około 10 września zamierzam zamknąć matki w izolatorze Chmary i po 21 dniach czyli 1 października potraktować środkiem warrozobójczym.
W zależności od kondycji słabe zostaną przeznaczone do połączenia a silne pozostawione do zazimowania po wykonaniu dodatkowego zabiegu przeciw warrozie w listopadzie (aby zlikwidować warrozę którą mogły przynieść z otoczenia)
Z tych 20 rodzin produkcyjnych w zależności jak będą dochodziły do siły zamierzam robić pakiety i odkłady.
Pakiety będą na wejściu odwarrozowywane i dostaną młodą matkę unasiennioną , natomiast odkłady dostaną matecznik lub matkę nieunasiennioną ,będę się starał doprowadzić w nich przed rozpoczęciem czerwienia do wygryzienia wszystkiego czerwiu zasklepionego i przeprowadzenia w fazie bezczerwiowej zabiegu chemicznego na warrozę.
10 września zarówno w odkładach jak i pakietach matki zostaną izolowane w izolatorze Chmary i po 21 dniach zostanie przeprowadzony zabieg przeciw warrozowy i powtórzony w listopadzie gdy nie będzie reinwazji z zewnątrz.
Co do izolacji matek nie mam wyrobionego zdania czy pozostawię je do wiosny czy jeśli będą odpowiednie warunki nie wypuszczę je po drugim dymieniu.
Z pokorą przyjmę krytykę jak i rzeczową dyskusję wnoszącą coś nowego na czym mógł bym się wzorować i korygować swoje przemyślenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 13:40 - ndz 

Rejestracja: 30 czerwca 2012, 18:36 - sob
Posty: 299
Lokalizacja: piotrkow tryb/oprzezow
Ule na jakich gospodaruję: WZ WLKP
a co sadzicie o Hop Guard i o lekach bazujacych na tych kwasach z chmielu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 13:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Każde nawet najmniejsze działanie w zwalczaniu warrozy jest wskazane .W małych pasiekach gdzie czasu się nie liczy będą to inne działania w dużych pasiekach inne. Problem mamy wszyscy .Po bardzo ciepłej zimie pasożyt namnożył się ponad miarę i w 2015 r musi być nastawiony na jeszcze intensywniejszą walkę .Już szacuje się że upadki będą duże już dochodzą 40% stanu.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 14:09 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek pisze:
ylko mnie zastanawia dlaczego rodziny z wymienionymi matkami poradziły sobie lepiej niż te które uważałem że są dobre i powinienem je zostawić do dalszej hodowli
Pierwsza rzecz to przerwa w ciągłości pokoleniowej czerwiu... a co za tym idzie i taka sama przerwa dla warrozy... część w tym czasie pewnie też ucieka z rodzin szukając innych żywicieli.... Wystarczy zrobić proste doświadczenie, w kilkupniowej pasiece przesiedlić wszystkie rodziny na węzę oprócz jednej i zaobserwować jak drastycznie wzrasta w niej populacja warrozy... Rodziny nie słabną od bytowania samej warrozy ale od wszelakich naleciałości po niej, a niska populacja warrozy raczej nie jest w stanie ich zainfekować czymkolwiek w takim stopniu aby to miało drastyczne odzwierciedlenie w ubytku pszczoły ulowej....
olemiodek pisze:
Ja osobiście po oblocie będę bezwzględnie łączył słabe rodziny i już wiosną walczę z warrozą :cry: Wniosek? Silna rodzina nie jest oporna na wrrozę:)
nie doszukuj się winy tylko w warrozie a przypomnij sobie ,jak się między innymi nie tak dawno i ze mną sprzeczałeś że masz silne rodziny do zimowli, że pszczoła sierpniowa na kij potrzebna :thank: i jak zepchnąłeś rodziny w półnadstawkę zalewając całe gniazda miodem... i weź jeszcze poprawkę jak się spracowały na tej nawłoci targając nektar do uli... że już o późniejszym dokarmianiu nawet nie wspomne :thank:
Masz miód nie masz rodzin jak się należy... już wole niech mi te kilka słoików przyfermentuje (jeżeli w tym miała by tkwić przyczyna),ale rodziny niech będą w dobrej kondycji bo to dla mnie najważniejsze :pl:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 14:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
xsiek pisze:
nie doszukuj się winy tylko w warrozie a przypomnij sobie może jak się między innymi nie tak dawno i ze mną sprzeczałeś że masz silne rodziny do zimowli, że pszczoła sierpniowa jest nie potrzebna na nic i jak zepchnąłeś rodziny w półnadstawkę zalewając całe gniazda miodem... i weź jeszcze poprawkę jak się spracowały na tej nawłoci targając nektar do uli...
Kolego oczywiście wina leży po mojej stronie .Te pszczoły które natargały po 20 kg miodu wyszły na tym najgorzej. Niestety wziąłem to pod uwagę .Lecz ten miód który uzyskałem pozwoli mi na dalsze rozwijanie. W pozyskiwaniu nawłoci wzięło 30% z czego obronną ręką wyszło 80% z nich.Tematem jest walka z warrozą nie dokopywanie innym :oops:Kolego bycie moderatorem zobowiązuje :?:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 14:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Skoro można pozyskać miód późno letni czemu go nie pozyskać jeśli jest to nawet kosztem rodzin.Przecież utratę tych rodzin można skompensować tak jak wspomniałem przygotowanymi wiosną odkładami które dodatkowo jesienią zostaną zasilone pozostałymi pszczołami z uli które do końca sezonu znosiły nam miód


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 14:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paweln pisze:
Skuteczniejsze rozwiązanie będzie zamknąć matkę w izolatorze 3 ramkowym, po wygryzieniu sie pszczół z pozostałych ramek które zostały poza izolatorem zabieramy te 3 ramki z czerwiem i je poprostu niszczymy. Rodzinę można odymić.

a dlaczego odrazu niszczyć zamiast zrobić zbiorowe odkłady z tego czerwiu i przewiesc na inną pasieke a pózniej wyleczyć i poddać im unasiennione matki

to samo mozna osiągnąc puszczając matke na półkorpus który po zaczerwieniu zabierasz i odymiasz rodziny

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 15:03 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
balwro pisze:
Skoro można pozyskać miód późno letni czemu go nie pozyskać jeśli jest to nawet kosztem rodzin
a to dlatego że można i miód pozyskać i rodziny mieć... dla pszczelarza powinny być ważne przedewszystkim pszczoły i tak jak nie jest pszczelarzem ten kto skupuje tanio i sprzedaje drogo miód niewiadomego pochodzenia, tak i nie jest ten kto po trupach idzie aby tylko te pare słoików miodu wytrzepać...
olemiodek pisze:
Tematem jest walka z warrozą nie dokopywanie innym :oops:Kolego bycie moderatorem zobowiązuje :?:
Ja doskonale wiem jaki jest temat i w temacie swój post zamieściłem a te kilka słów do Ciebie tylko po to abyś następnym razem jak komuś będziesz wypominał rzekomo jakiś brak pojęcia i inne takie, zatrzymał się na chwilkę i zastanowił nad swoim postępowaniem... że może by wartało przemyśleć to co kto inny pisze aniżeli tylko próbować swoim przykryć ;) I nie odbieraj tego jako złośliwość a dobrą radę ;)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 16:31 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
10 wrzesnia jak włożysz matki do izolatora chmary na 20 dni to 30 wrzesnia mozesz nie miec pszczoł do zimowania. Pszczoły zimowe zdrowe powinny sie namnażać od połowy sierpnia. Zauwaz że Chmara do izolatora daje matki z bardzo silnych rodzin. Tam gdzie na jesieni czerwiły dwie maki lub rodziny były lączone. W słabych rodzinach maki nie są wystarczająco ogrzewane i giną.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 16:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
xsiek, Kolego nie popełnia błędu ten kto nic nie robi.A już sztuką jest przyznać się do błędu :D Jeśli w przyszłym roku też będzie możliwość skorzystania z nawłoci to nie zawaham ani chwili .Tylko zrobię to nieco inaczej.Twoje rady nić nie zmienią.Moderatorpowinien moderować dyskusję nie pouczając innych.Myślę że na tym możemy zakończyć.I podyskutujmy w temacie :wink:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 16:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 18:39 - ndz
Posty: 154
Lokalizacja: dolnośląskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
No a jak zamierzacie walczyć z varozą na wiosnę ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 16:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja osobiście szykuję do zastosowania kwasu mrówkowego tylko nie od razu po oblocie .Tylko jak temperatura się ustabilizuje .Potem ograniczę matki czy to przez izolację czy przez wymianę matek przy użyciu mateczników hodowlanych i odymię apiwarolem.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 17:39 - ndz 
olemiodek, Stosowanie kwasu mrówkowego wiosną to duże ryzyko, a ograniczenie matki w czerwieniu wiosną to bezsens.


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2014, 17:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
do wyboru jeszcze polewanie kwasem akumulatorowym lub siarkowanie dopiero wtedy będzie pewność że cała warroza jest wybita a pszczoły bezpiercznie no i pszczelarz spokojny bo nie ma warrozy :?

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 17:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
kudlaty pisze:
do wyboru jeszcze polewanie kwasem akumulatorowym lub siarkowanie dopiero wtedy będzie pewność że cała warroza jest wybita a pszczoły bezpiercznie no i pszczelarz spokojny bo nie ma warrozy :?

Takie głupie uwagi to zachowaj dla swojej rodziny bo tu wydajesz o sobie świadectwo za którym przemawia sam nick kudłaty i na dodatek z kołtunem.
Znowu muszę prowokować moda by zareagował


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 18:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
balwro pisze:
kudlaty pisze:
do wyboru jeszcze polewanie kwasem akumulatorowym lub siarkowanie dopiero wtedy będzie pewność że cała warroza jest wybita a pszczoły bezpiercznie no i pszczelarz spokojny bo nie ma warrozy :?

Takie głupie uwagi to zachowaj dla swojej rodziny bo tu wydajesz o sobie świadectwo za którym przemawia sam nick kudłaty i na dodatek z kołtunem.
Znowu muszę prowokować moda by zareagował

Nie pij tyle bo nerwy Ci puszczają i nie rozumiesz sensu tego co Kudłaty pisze

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 18:17 - ndz 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
olemiodek pisze:
Ja osobiście szykuję do zastosowania kwasu mrówkowego tylko nie od razu po oblocie .Tylko jak temperatura się ustabilizuje .Potem ograniczę matki czy to przez izolację czy przez wymianę matek przy użyciu mateczników hodowlanych i odymię apiwarolem.


Na forum już zostało wszystko napisane jak leczyć i kiedy aby wyniki były zadowalające . To co kolega teraz napisał to kupa śmiechu . Do zimy ma wejść w kłąb pszczeli 0 warrozy wtedy będziesz miał wyniki i nie będziesz myślał o leczeniu w sezonie tylko jak odebrać swoje pierwsze 2 tony w maju posiadając 3 -plastrową miodarkę na korbkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 18:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
paweln pisze:
10 wrzesnia jak włożysz matki do izolatora chmary na 20 dni to 30 wrzesnia mozesz nie miec pszczoł do zimowania. Pszczoły zimowe zdrowe powinny sie namnażać od połowy sierpnia. Zauwaz że Chmara do izolatora daje matki z bardzo silnych rodzin. Tam gdzie na jesieni czerwiły dwie maki lub rodziny były lączone. W słabych rodzinach maki nie są wystarczająco ogrzewane i giną.

Nie jestem do końca przekonany czy masz rację.
Jeśli wystartuje się wiosną z silnymi rodzinami bez warrozy i udostępni się zapas komórek trutowych tak by matka systematycznie mogła je zaczerwiać i zapewnić ciągłą obecność otwartego czerwiu trutowego, warroza na bieżąco będzie wychwytywana.
Czerw z którego będzie się wylęgać pszczoła zimowa będzie porażony w niewielkim stopniu (warroza ulowa będzie mocno ograniczona ,pozostaje tylko kwestia ile przyniosą z pola) tak że najprawdopodobniej nie będzie potrzeby przed rozpoczęciem czerwienia na pszczołę zimową stosowania dodatkowych zabiegów przeciw warrozie. Takie jest moje pobożne życzenie.
Jeśli nie będzie to przebiegało tak jak wyobrażam sobie wprawne oko pszczelarza powinno wyłapać te rodziny w których jego zdaniem coś jest nie tak i wcześniej przelaczyć jednym ze specyfików warrozobójczych


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 18:30 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
balwro, Ale kudlaty, trochę wyżej jako jedyny zauważył że niszczenie ramek z czerwiem to marnotrawstwo i zbrodnia .
Tworzymy rodzinki "porodówki " a później je osobno intensywnie leczymy .
Niech by 70% pszczoły z tych ramek była zdrowa to się opłaci .
paweln, próbujesz głosić nie sprawdzone rzeczy (stosowałeś izolatory ????????? ),pierwszy rzut matek zaizolowałem około 5 września .
Kiedyś nie dawno sprawdzałem poprzez uniesienie powałki jak się kłęb umiejscowił i Bogu dzięki jeszcze są pszczoły .
I jeszcze jedno nie zastanawiam się czy przez tą ciepłą jesień czasem matki mi nie zaczęły czerwić .
Jest to na pewno jeden ze sposobów bardzo wspomagających walką z warozą ,ale nie można go traktować jak jedyny . Zastosowałem izolatory drugi rok .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 19:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja-lec pisze:
a ograniczenie matki w czerwieniu wiosną to bezsens.
Nie powiedziałem że ograniczę wiosną .W odpowiednim czasie wszystko zależy jak ułożą się pożytki :) kudlaty, Napisz kolego jak stosować ten kwas z akumulatora? Bo to może ciekawe będzie :roll:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 19:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
teliper pisze:
3 -plastrową miodarkę na korbkę.
Śmieszny jesteś kolego :haha: A dowcip masz na poziomie trzylatka. Stronę na joytube zlikwidowałeś, masz już 10 nik na ambrozji, a olemiodek wiecznie żywy :mrgreen: Bo ja nie mam nic do ukrycia Kolego nazywający się "pszczelarzem"

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 19:39 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
balwro pisze:
Jeśli wystartuje się wiosną z silnymi rodzinami bez warrozy i udostępni się zapas komórek trutowych tak by matka systematycznie mogła je zaczerwiać i zapewnić ciągłą obecność otwartego czerwiu trutowego, warroza na bieżąco będzie wychwytywana
:brawo: :brawo: :brawo:

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 19:55 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
To duże nadużycie i nikt rozsądny w nie nie uwierzy. Warroza nie rozmnaża się wyłącznie w komórkach trutowych, a gniazdo nie jest jedynym źródłem tej zarazy. Nawet jak wiosną będzie czysto to pojawi się szybko przyniesiona z innych rodzin, a jak się pojawią trutnie to już przyjeżdża jak autobusem. Należy zachować rozsądek , nie popadać w przesadę i nie promować na siłę wydumanych teorii. Ramka pracy nie zwalcza warrozy, a jedynie może ją ograniczać pod warunkiem regularnego wycinania zasklepionego czerwiu trutowego i nic więcej.
Z kwasem akumulatorowym to była ironia, wcale nie skrywana, a nie porada więc dym niepotrzebny bo kudłaty ma rację i niepotrzebnie go obrażasz za nick.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 20:35 - ndz 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
olemiodek pisze:
Śmieszny jesteś kolego A dowcip masz na poziomie trzylatka. Stronę na joytube zlikwidowałeś, masz już 10 nik na ambrozji, a olemiodek wiecznie żywy Bo ja nie mam nic do ukrycia Kolego nazywający się "pszczelarzem"


Jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim pojmiesz pszczelarstwo . Na razie proponuję zostań przy swoim ,ale jak już piszesz o łączeniu w grudniu to oznaka ,że nie będzie co łączyć w marcu,a moje słowa zawsze się sprawdzają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 21:08 - ndz 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Manio,z całym szacunkiem,nadużyciem to jest pisanie postów,które nic nie wnoszą.Ustawiłeś się na pozycji recenzenta,jest to wygodne,ale ja czekam na konkrety,jak przyjedzie autobusem to co trzeba robić,co Ty robisz?.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 21:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Godziemba pisze:
nadużyciem to jest pisanie postów,które nic nie wnoszą

a co wnosi do tematu bezskuteczne leczenie rodzin w sezonie po 8 razy i więcej i dobijanie kwasami jesienią czy na wiosne gdzie czerwienie jest raczej wskazane, zamiast zwiększać dawki i częstotliwości moze należy zastanowić się nad POPRAWNYM leczeniem??? Niektorzy leczą obsesyjnie do wyniku "0" a dla innych wynikiem zadawalającym jest osyp kilku sztuk bo nie chodzi o to aby wybić do nogi tylko do poziomu pozwalającego aby rodzina bez leczenia w ciągu sezonu obeszła się do następnego jesiennego odymiania,

na koniec oczekujecie aby ktoś pisał wam wszystko na tacy aby musieć się z wszystkiego pozniej tłumaczyć i odpierać wszystkie ataki od sezonowych pszczelarzy

"Ci co umieją - robią to, ci co nie umieją - uczą innych"

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 21:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
teliper pisze:
Jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim pojmiesz pszczelarstwo . Na razie proponuję zostań przy swoim ,ale jak już piszesz o łączeniu w grudniu to oznaka ,że nie będzie co łączyć w marcu,a moje słowa zawsze się sprawdzają.
Z tą wodą to masz racje .Nie starczy życia by wszystko wiedzieć.Ale z tym proroctwem to nie przesadzaj :oops: Prorok z Hajnówki :?: Ty pewnie nie wiesz gdzie ta piękna miejscowość leży i jacy wspaniali ludzie tam mieszkają .Wiem co mówię bo często tam bywam :cold:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 21:48 - ndz 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
kudlaty pisze:
Godziemba pisze:
nadużyciem to jest pisanie postów,które nic nie wnoszą

a co wnosi do tematu bezskuteczne leczenie rodzin w sezonie po 8 razy i więcej i dobijanie kwasami jesienią czy na wiosne gdzie czerwienie jest raczej wskazane, zamiast zwiększać dawki i częstotliwości moze należy zastanowić się nad POPRAWNYM leczeniem??? Niektorzy leczą obsesyjnie do wyniku "0" a dla innych wynikiem zadawalającym jest osyp kilku sztuk bo nie chodzi o to aby wybić do nogi tylko do poziomu pozwalającego aby rodzina bez leczenia w ciągu sezonu obeszła się do następnego jesiennego odymiania,

na koniec oczekujecie aby ktoś pisał wam wszystko na tacy aby musieć się z wszystkiego pozniej tłumaczyć i odpierać wszystkie ataki od sezonowych pszczelarzy

"Ci co umieją - robią to, ci co nie umieją - uczą innych"


W samo sedno.
U praktyków rodziny poleczone i śpią spokojnie u teoretyków i gamoni pszczoły ledwo zipią albo już nie zipią ale za to teorii moc.

Prawdę napisał Tteliper.
Trzeba się brać do roboty zamiast pier.....
Jak się nie wie jak to do książki albo poszukać tutaj.
Nikt po raz 1000 nie będzie pisał i na tacy nie poda pod dziób.

Warroza od dawna nie jest problemem.
Warroza nie jest niczemu winna ona chce żyć jak pszczoły i my.
Winny jest pszczelarz, zawsze.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 21:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
GÓRAL pisze:
W samo sedno.
U praktyków rodziny poleczone i śpią spokojnie u teoretyków i gamoni pszczoły ledwo zipią albo już nie zipią ale za to teorii moc.

Prawdę napisał Tteliper.
Trzeba się brać do roboty zamiast pier.....
Jak się nie wie jak to do książki albo poszukać tutaj.
Nikt po raz 1000 nie będzie pisał i na tacy nie poda pod dziób.

Warroza od dawna nie jest problemem.
Warroza nie jest niczemu winna ona chce żyć jak pszczoły i my.
Winny jest pszczelarz, zawsze.

Pozdrawiam
Przemek
To co Ty kolego tu robisz na tym forum jak wszystko wiesz i nie masz zamiaru się tym dzielić? Jest jedna jeszcze możliwość teliper i góral to jedna osoba? :roll:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 22:10 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
jacek_zz pisze:
Jeśli w lipcu nagle rodzina słanie to jest w niej duże porażenie warrozą a wraz z nią pszczoły sa infekowane przez liczne wirusy, które w dużym stopniu przyczyniają sie do upadków w pasiekach. Możemy wybić warroze a rodzina pszczela jeszcze przez pewien czas może być dobijana przez wirusy. Przy dużym zawirusowaniu zainfekowana jest również matka którą trzeba wymienić.

Chciał bym zwrócić uwagę jeszcze na to co napisał "jacek_zz" bo to jest coś co zaobserwowałem u siebie w pasiece , 2 lata temu stwierdziłem dwie takie rodzinki u siebie które mi się nadmiernie wypszczeliły i musiałem je ratować odkładami ,natomiast w tym roku było już więcej takich rodzin wymagających pomocy ,dodam że w takiej rodzinie wiosną bardzo okazałych od lipca zaczyna być coraz gorzej ,po wglądzie do gniazda łatwo zauważyć inwazję warozy i zaczynają się pojawiać uszkodzone pszczoły , dodam że w tym stadium leczenie warozy nie powoduje nagłego ozdrowienia, rodzina bez zasilenia jest stracona .Nie wiem czy zwiekszona liczba takich chorych rodzin w tym roku to tylko wynik wcześniejszej wiosny czy stała tendencja ,obawiam się że to drugie , a jesli potwierdzi się że matki też
sieją wirusy i konieczna będzie ich wymiana to naprawdę robią się schody.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 22:14 - ndz 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
olemiodek, weź się puknij.
Co ja tu robię? szczerze to sam nie wiem bo mądrali Twojego pokroju masa, Przemek G z powrotem definiuje jak najęty kwadraturę koła..itd
Ale jest od czsu do czasu do czasu coś nowego i trochę osób ze zdrowym rozsądkiem, więc czytam a jak mnie poniesie to i piszę.
Co byś chciał Olemiodku wiedzieć jeszcze o zwalczaniu varrozy???
Jak Ci nie idzie, poznaj biologię varrozy, poznaj biologię pszczoły i działaj - tu nie ma miejsc na filozofię.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 22:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tomandor pisze:
Chciał bym zwrócić uwagę jeszcze na to co napisał "jacek_zz" bo to jest coś co zaobserwowałem u siebie w pasiece , 2 lata temu stwierdziłem dwie takie rodzinki u siebie które mi się nadmiernie wypszczeliły i musiałem je ratować odkładami ,natomiast w tym roku było już więcej takich rodzin wymagających pomocy ,dodam że w takiej rodzinie wiosną bardzo okazałych od lipca zaczyna być coraz gorzej ,po wglądzie do gniazda łatwo zauważyć inwazję warozy i zaczynają się pojawiać uszkodzone pszczoły , dodam że w tym stadium leczenie warozy nie powoduje nagłego ozdrowienia, rodzina bez zasilenia jest stracona .Nie wiem czy zwiekszona liczba takich chorych rodzin w tym roku to tylko wynik wcześniejszej wiosny czy stała tendencja ,obawiam się że to drugie , a jesli potwierdzi się że matki też
sieją wirusy i konieczna będzie ich wymiana to naprawdę robią się schody.
I to jest właśnie problem który dotyka coraz większej liczby rodzin.Tylko my to widzimy inni tego nie widzą ale wszyscy będziemy się musieli z tym zmierzyć .Nie stety ale wszyscy sobie z tym zjawiskiem nie poradzą .Moim zdaniem przełomowy będzie ten rok?Bez radykalnych działań się nie obejdzie.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 22:26 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
olemiodek pisze:
.Moim zdaniem przełomowy będzie ten rok?Bez radykalnych działań się nie obejdzie.

Przełomowy być nie może bo jeśli to stała tendencja to oznacza że wirusy coraz lepiej sobie radzą i zbieraja coraz większe żniwo aż do .....
... niewiem dokąd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 22:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tomandor pisze:
olemiodek pisze:
.Moim zdaniem przełomowy będzie ten rok?Bez radykalnych działań się nie obejdzie.

Przełomowy być nie może bo jeśli to stała tendencja to oznacza że wirusy coraz lepiej sobie radzą i zbieraja coraz większe żniwo aż do .....
... niewiem dokąd.
Obawiam się że masz rację tylko czy sama wymiana matek uratuje sytuację ? Wątpię myślę że bez rotacyjnej gospodarki też się nie obejdzie. :(

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 22:42 - ndz 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
olemiodek,

Jak nie możesz zdzierżyć i z powodów braków czasowych nie możesz przypilnować pszczół to trzeba wybrać mniejsze zło bo psychika może zostać nadwyrężona.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 23:00 - ndz 

Rejestracja: 09 listopada 2014, 16:52 - ndz
Posty: 398
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: hajnówka
https://www.youtube.com/watch?v=XtaigqCM8WA


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 23:31 - ndz 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
olemiodek pisze:
Moderatorpowinien moderować dyskusję nie pouczając innych.Myślę że na tym możemy zakończyć.I podyskutujmy w temacie :wink:
Po pierwsze to jestem takim samym użytkownikiem jak Ty, a moderowanie nie blokuje mi możliwości pisania na forum :!:
A po drugie po raz n-ty powtarzam Ci, że jak coś wypominasz komuś to najpierw zacznij od siebie... kilka Twoich postów z rzędu nie jest związanych ani jednym słowem z obecnym tematem...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 23:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tak na marginesie nie ma o co "kopji kruszyc"czy wymyslac nowych metod gospodarki pasiecznej to zostało juz zrobione .
Gospodarka rotacyjna czy tez rózne jej modyfikacje funkcjonują od kilkunastu lat niczego nie trzeba odkrywać tylko spróbowac na grupie kontrolnej a nie siedzieć i na "sucho " na podstawie filmików czy publikacji mniej lub gorzej trafionych snuć bezsensowne wizje .
Podstawowe wady takiej gospodarki to czasochłonnosć ,duza ilosc uli i innego sprzętu .
Zalety przynajmniej 1/3 pasieki ma prawie 100%szanse na przezycie .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2014, 23:56 - ndz 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Dostałem po choinkę "HODOWLA PSZCZÓŁ" Jerzego Wilde i Jarosława Prabuckiego wydanie 2008 rok,jestem przez to zajęty ale to zajęcie jest bardziej pouczające niż te bezsensowne kłótnie,czytam posty i książkę i z tego wyciągam to co uważam za sensowne z tym że docinków między forumowiczami mogło by nie być, tego Wam i sobie w Nowym Roku 2015 życzę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2014, 00:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Każdego roku w maju sprzedaję cały czerw w odkładach , we wrześniu zakładałem zawsze paski i nie było problemu z warrozą .
Ten rok jest zupełnie inny , pod koniec lipca miałem już pszczoły bez skrzydełek w jednej z dwóch pasiek .wykonałem ponad 10 zabiegów i warrozy było mało , rekordowy ul miał około 40-50 sztuk ,średnio spadało 10-30. Druga pasieka oddalona o 1 km , osypy podobne i pszczoły zdrowe .
Kilka rodzin połączyłem ,stosowałem także wywar z dzikiego chmielu z olejem słonecznikowym 1/1 jako oprysk , to polecam przez kilka dni spadały kleszcze .Czy takie porażenie warrozą spowodowało takie wirusy sam już nie wiem ?

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2014, 01:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Mariuszczs pisze:
Cukier puder ma znikomą skuteczność - szkoda zachodu.

Z całym szacunkiem kolego, opisz jak często w sezonie stosowałeś, że takie wnioski. Co to znaczy znikoma skuteczność? 10, 50, 100 szt osypu V.? Jeżeli w ścisłym sezonie masz ok 50 szt, to w lipcu jesteś lżejszy o ok 400, w sierpniu o ok 800 szt. Czy szkoda czasu czy zachodu? Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2014, 02:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
W lipcu osypy po cukrze dwie kolejne doby po kilkadziesiąt sztuk. Natomiast potem po amitrazie nawet po kilka tysięcy . A sypałem i po ramce z matką cukrem pudrem żeby nie pomijać pszczół. Przy takiej licznie warrozy to osypy które były z cukrem to spora część zdechłej warrozy ze starości wiec trudno powiedzieć ile z tych kilkudziesięciu leżało pod siatką z powodu cukru .

Teraz ja czekam na dane mniej więcej ze sprawdzeniem ze skutecznym środkiem wskazujące na sens stosowania cukru pudru .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 481 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji