FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

MYSZY
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=51&t=14497
Strona 1 z 1

Autor:  kamild4 [ 10 stycznia 2015, 13:08 - sob ]
Tytuł:  MYSZY

Dzis zajrzalem przez dennice do uli i zaniepokoil mnie w niektorych balagan...okazalo sie ze myszy urzadzily sobie w ulach uczte. rok albo dwa lata temu mialem mysz w ulu ale ta sobie cichutko siedziala w gniazdeczku i nie przeszkadzala a w tym roku tragedia...7 rodzin zniszczonych. a przed swietami nic na to nie wskazywalo jak patrzylem przez wylotki...

Autor:  Zdzisław. [ 10 stycznia 2015, 13:17 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

A wylotki Kolega zabezpieczył/obniżył ? :wink:

Autor:  kamild4 [ 10 stycznia 2015, 13:30 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Tu moj najwiekszy blad...wyszedlem z zalozenia ze skoro nigdy mi sie to nie przytrafilo to i tetaz bedzie dobrze...

Autor:  teliper [ 10 stycznia 2015, 14:59 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Wylotki to podstawa ,a druga sprawa jakby tam były pszczoły to one by sobie z myszą dały radę .

Autor:  kamild4 [ 10 stycznia 2015, 16:24 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Pszczoly na pewno byly bo przed swietami osluchiwalem. Kolega teliper, ma racje, wylotki to podstawa.

Autor:  Sławek1964 [ 10 stycznia 2015, 20:14 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Ja to chyba jestem szczęściarzem, przez 30 lat nie zabezpieczam uli przed myszami i jeszcze myszy w ulu nie miałem :-D

Autor:  marian [ 10 stycznia 2015, 20:23 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Pewnie po pasieczysku chodzą non stop koty.

Autor:  piotrpodhale [ 10 stycznia 2015, 21:20 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

teliper pisze:
a druga sprawa jakby tam były pszczoły to one by sobie z myszą dały radę .
W lecie tak dałyby sobie rady z myszą,ale nie w czasie zimowli czasem załatwią rodzinę jak nic :evil: .

Autor:  miły_marian. [ 10 stycznia 2015, 22:03 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Jak pszczelarz ma slady myszy to najlepiej zdobyc małego kotka na wiosne albo w lato i zrobic mu malenko budkie. Mały bardzo młody kotek jak bendzie miał wode i karme to nie bendzie szukał inego lokum i bendzie sie trzymał tego co ma. A jak podrosnie to myszy opuszczą pasiekie. Ja tak mam z siosiadem mamy kota raczej kotkie ale wylotki mamy zmniejszone tak na 7cm wysokosci. Przed laty mielim poniszczone ramki w ulach bo mysz lubji piezge i spadły nam 3 rodziny to zadbalim o młodego kotka i teraz mamy spokój z myszamy. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  teliper [ 10 stycznia 2015, 22:06 - sob ]
Tytuł:  Re: MYSZY

piotrpodhale pisze:
W lecie tak dałyby sobie rady z myszą,ale nie w czasie zimowli czasem załatwią rodzinę jak nic .


Przecież widać liście z listopada tam myszki buszowały już późną jesienią .Pszczół tam już nie było ,albo była garść .

Autor:  jędruś [ 11 stycznia 2015, 09:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: MYSZY

teliper pisze:
Wylotki to podstawa ,a druga sprawa jakby tam były pszczoły to one by sobie z myszą dały radę .

Przecież widać liście z listopada tam myszki buszowały już późną jesienią .Pszczół tam już nie było ,albo była garść .[/quote]
Kolega nie ma pojęcia o tym co pisze a lubi pisać.Pszczoły w kłębie nie są dla myszy groźne.
Na zdjęciu widać liście dębu a te do wiosny a nawet lata nie ulegają degradacji.

Autor:  piotrpodhale [ 11 stycznia 2015, 10:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: MYSZY

teliper pisze:
piotrpodhale pisze:
W lecie tak dałyby sobie rady z myszą,ale nie w czasie zimowli czasem załatwią rodzinę jak nic .


Przecież widać liście z listopada tam myszki buszowały już późną jesienią .Pszczół tam już nie było ,albo była garść .
No nie wiem może się mylę ale kolega kamild4 sprzątał ule po pszczołach to chyba rozróżnia z jakiej przyczyny stracił rodziny,czy były tam pszczoły,czy osypały się wcześniej z innego powodu.

Autor:  Pajej [ 29 stycznia 2020, 21:01 - śr ]
Tytuł:  Re: MYSZY

mi myszki włamały sie do magazynku i poniszczyły ramki z suszem. Z motylica nie było problemu (KW octowy) to teraz myszy...

Autor:  baru0 [ 29 stycznia 2020, 21:33 - śr ]
Tytuł:  Re: MYSZY

"Pasza" dla myszy powinna być zawsze rozłożona w magazynkach .
Najtaniej wychodzi na Allegro. Tylko ziarno ;) .

Autor:  Pajej [ 29 stycznia 2020, 21:38 - śr ]
Tytuł:  Re: MYSZY

własnie zaniedbałem ta sprawe. a moje myszki wola saszetki

Autor:  kudlaty [ 29 stycznia 2020, 23:48 - śr ]
Tytuł:  Re: MYSZY

w ubiegłym roku kupiłem kilka kg pokarmu w różnych smakach, porozkładałem po pasiece w ulikach odkładowych aby nic innego poza myszami się nie stołowało i na chwilę obecną nie widziałem nawet jednej żywej duszy, cisza na pasiece tylko pszczoły szumią resztkami sił (oczywiście w porywach na 3 ramkach )

Autor:  daniel1704 [ 02 lutego 2020, 12:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Ja porobiłem sobie karmniki dla myszy z puszek po energetyku. Pod każdym ulem stawiam jedną puszkę z trutką. Nie widać na razie żadnych myszy w ulach, a wczoraj zaglądałem do każdego.

Autor:  paraglider [ 02 lutego 2020, 13:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: MYSZY

Kiedyś niezawodnym środkiem przeciw myszom było rozłożenie pod stojakami uli wysuszonego ziela wrotyczu . Myszy nie znoszą jego zapachu i nie zbliżają się do uli . Latem można używać go do podkurzacza . Jego dym oszałamia warrozę , podobnie jak jaskółczego ziela . Warroza osypuje się z pszczół na wkładki dennicowe .

Autor:  zbycho81 [ 02 lutego 2020, 23:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: MYSZY

paraglider pisze:
Latem można używać go do podkurzacza . Jego dym oszałamia warrozę , podobnie jak jaskółczego ziela . Warroza osypuje się z pszczół na wkładki dennicowe .

Na pewno w tym roku wypróbuję, bo każda zabita warroza w sezonie jest na wagę złota. :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/