FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 16:12 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06 marca 2017, 01:09 - pn 
Dobry wieczor :-)

Ktore komorki, pszczele czy trutowe, wybierze warroza przy zalozeniu ze

- beda dziewicze,
- beda przeczerwione jednakowa ilosc razy ?


PS. przepraszam za brak polskich znakow ... nowy laptop I nie ogarniam :/


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 09:17 - pn 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Borowy pisze:

Ktore komorki, pszczele czy trutowe, wybierze warroza


Trutowe, jeśli będą zaczerwione tzn. z czerwiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 09:56 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Waroza zawsze wybiera przeczerwione komurki Bo w nich doczeka się potomstwa. Bo jak w rodzni są tylko dziwicze komurki to waroza niema gdzie składać jaja bo waroza składa jajo rozchylając wylinkie komurka dziewicza ma bardzo cienko wylinkie i jak tam jest jajo to wierconca się larwa pozwala to jajo . A jak jest gruosza wylinka to jajo pozostanie w wylince i larwa warozy bendzie pic krew larwy pszczelej czyli infolife. Waroza bardzo lubi komurki trutowe bo tam doczeka sie pare sztuk młodej warozy. Bo truteń wygryza się w 24 dniu. A pszczoła wygryza się 21 dniu i w ostatnich godzinach brat zapładnia swoją siostre warozy. Dlatego zaleca się pomniejszoną komurkie gdzie waroza nie doczeka się potomstwa. A w trutowych dziewiczych też nie doczeka się potomstwa ale już przeczerwionych 2 razy to sie doczeka dlatego robi się rameczki i ten czerw trutowy się wywala wraz z warozą. Ja to opisałem w jak zrobić tani a dobry odkład pszczeli. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 11:10 - pn 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
To już wiem jak pozbyć się warozy :wink:
Będe tylko jechał na węzie i suszu nie przeczerwionym :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 13:00 - pn 
No... Nie do konca rozumiem.

Ramka pracy jest mało skuteczna, gdyż warroza wybiera ciemniejsze plastry, a nie komórki trutowe.

A co jesli by ramka pracy byla dokladnie tyle samo razy przeczerwiona jak komorki pszczele?

Jak skuteczna była by ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 14:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
No właśnie. Czytam ostatnio książkę Chorobińskiego "pokonaj warrozę" i tam czytam, że warroza wybiera ciaśniejsze komórki, takie kilka razy przeczerwione.... To jak to jest z tym wycinanym czerwiem trutowym, albo komórką 4.9???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 14:58 - pn 
Tez czytałem ta książkę.

Autor twierdzi, ze warroza woli ciaśniejsze komórki, dlatego wybiera przeczerwione.

A mniejsza komórka miała skracać cykl rozwoju pszczoły i przez to nie pozwolić na rozród. Warrozy.

Tylko to się nie udalo....

Wiec jeśli pszczola na malej komórce siedzi pod zasklepem tyle co na normalnej, a warrza preferuje ciaśniejsze, to gdzie tu sens ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 16:18 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Waroza wybiera ciasniejsze komurki bo tam jest grupsza wylinka gdzie bezpiecznie morze składać jaja . Pierwsze jajo składa po 60 godzinzch od zasklepu i dalsze co 15 godz, aż do wygryzienia się pszczoły. A trutową wybiera bardziej ale musi w niej być wylinka co nzjmniej dwa razy wygryzł się truteń. Młoda waroza co pierwszy raz wchodzi pod zasklep po 60 dniach od wygryzienia to nie doświadczona wejdzie do dziewiczej komurki ale jak nie doczeka się potomstwa to drugi raz już szuka komurki z grubą wylinko. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 16:23 - pn 
Rozumiem.

Wiec odsklepianie ramki pracy, wywalanie larw i wkładanie jej ponownie nic nie da ?

Gdzie sie rozmnaża warroza gdy osadzamy rój na wezie ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 16:26 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Borowy pisze:
Wiec odsklepianie ramki pracy, wywalanie larw i wkładanie jej ponownie nic nie da ?

Ramki pracy się nie odsklepia tylko wycina cały plaster i budują od nowa.

Borowy pisze:
Gdzie sie rozmnaża warroza gdy osadzamy rój na wezie ?

Nigdzie dopóki nie pojawi się czerw.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 16:31 - pn 
Barciak, ja wiem jak się robi, nie o to pytałem.

Marian napisal ze warroza ma problem z rozrodem w dziwiczych komórkach.

Wiec sie pytam gdzie sie mnoży?

Czeka te dwa cykle ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 18:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Borowy pisze:
Barciak, ja wiem jak się robi, nie o to pytałem.

Marian napisal ze warroza ma problem z rozrodem w dziwiczych komórkach.

Wiec sie pytam gdzie sie mnoży?

Czeka te dwa cykle ?

No właśnie o to chodzi. Trzeba najpierw pozwolić dwukrotnie wygryźć się trutniom i dopiero po trzecim zaczerwieniu i zasklepieniu wyciąć??? A tu klega pokazuje co innego https://www.youtube.com/watch?v=7I3WlD5dAT8


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 18:44 - pn 
A jak by nie wycinać ?
Odsklepic, albo w inny sposób zniszczyć larwy ?
Pszczoły oczyszcza plaster w wa dni, a co się stanie z warroza ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 19:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Trochę stworzył się wam rozgardiasz. Trzeba rozpatrywać ramki trutowe jako najbardziej atrakcyjne, ze względu na swój kształt, na tyle że nawet do ramki pracy przy wielkiej inwazji uda się wyłapać część młodych samic warrozy. Bardziej atrakcyjne będę jednak te z 1-2 lub większą ilością wylinek. Komórka pszczela dziewicza cieszy się prawie zerową atrakcyjnością chyba że nie ma już nic innego. Dzieje się tak, gdy wychodzi rój z młodą matką. Pszczoły nie budują wtedy plastrów trutowych tylko pszczele. Wszystkie dziewicze. ( sprzyja to wykruszaniu się populacji zabranej ze sobą warrozy bo większość z niej ginie bezpotomnie). Ramki pszczele przeczerwione stają się atrakcyjniejsze lecz mniej wydajne rozrodczo, od trutowych, jeśli są same w ulu. Gdy obok znajdzie się plaster trutowy nieco młodszy lub tego samego koloru,ciemniejszy, służy on za wylęgarnię ale może być też żywą pułapką na warrozę.(jak to wykorzystamy)Jaki z tego wniosek? Każda komórka może służyć do rozrodu tylko z różnym skutkiem. Warroza wybiera a my musimy tak jej ustawić gniazdo by trutowa komórka, będąca łapką, była dla niej atrakcyjniejsza.
Borowy pisze:
A co jesli by ramka pracy byla dokladnie tyle samo razy przeczerwiona jak komorki pszczele?

Jak skuteczna była by ?

Na pewno myślisz o plastrze trutowym łapiącym warrozę, będzie skuteczna.
Borowy pisze:
Gdzie sie rozmnaża warroza gdy osadzamy rój na wezie ?


W tych dziewiczych plastrach lecz jest to mało skuteczne i dlatego po rójce 1-2 lata takie rodziny są zdrowsze i mają mniej warrozy.
Borowy pisze:
Czeka te dwa cykle ?

Nie czeka próbuje nawet jak się nie uda ma jeszcze 1-2 razy do końca życia, niekiedy 3( żyje przeciętnie 2-3 miesiące letnia a zimowa dużo dłużej). Jest to jednak zmniejszenie populacji bo nawet część młodej warrozy z 2 rzuty nie jest zdolna do rozrodu, a prawie wszystka z pierwszego ginie lub jest nie płodna. Dlatego przesiedlanie na węzę w niektórych krajach jest regułą, przeciw chorobom.

Borowy Jak tylko odsklepisz to stara warroza wróci na pszczoły i przejdzie do następnego rozrodu, trzeba jeszcze wymrozić przez dobę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 19:56 - pn 
Dziękuję, teraz rozumiem :)

Chciałbym jeszcze doprecyzować -

Taki przemrożony plaster mogę dać na powrót do ula ?

Dlaczego trzeba wymrazac ?

Owszem, warroza wróci na pszczołę, ale za chwile znów wejdzie do nsxego oczyszcznego plastra trutowego, tak ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 20:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Borowy pisze:
Taki przemrożony plaster mogę dać na powrót do ula ?

Tak , warroza jest zabita po wymrożeniu. Poczyszczą go, wyjedzą mleczko i znowu przygotują dla matki. Zapisujesz czas włożenia i zasklepione znów zamrażasz. Po wyciągnięciu nożem ścinasz zasklep i do ula na czyszczenie. Ja przeoczysz czas wylęgu to jednak narobisz sobie wiele kłopotów. Lepiej wtedy plaster na jakiś czas zabrać, gdy nie masz czasu go pilnować lub nie ma pogody.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:09 - pn 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
zbycho81 pisze:
A tu klega pokazuje co innego https://www.youtube.com/watch?v=7I3WlD5dAT8


Każdy ma rację? A może nikt nie ma racji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:14 - pn 
idzia12 pisze:
Borowy pisze:
Taki przemrożony plaster mogę dać na powrót do ula ?

Tak , warroza jest zabita po wymrożeniu. Poczyszczą go, wyjedzą mleczko i znowu przygotują dla matki. Zapisujesz czas włożenia i zasklepione znów zamrażasz. Po wyciągnięciu nożem ścinasz zasklep i do ula na czyszczenie. Ja przeoczysz czas wylęgu to jednak narobisz sobie wiele kłopotów. Lepiej wtedy plaster na jakiś czas zabrać, gdy nie masz czasu go pilnować lub nie ma pogody.


Ślicznie dziękuję :-)

Wydaje sie być to dobrym sposobem na ograniczenie ilości tego ustrojstwa.


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 20:20 - pn 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 381
Lokalizacja: Warszawa
miły_marian. pisze:
. Młoda waroza co pierwszy raz wchodzi pod zasklep po 60 dniach od wygryzienia to nie doświadczona wejdzie do dziewiczej komurki ale jak nie doczeka się potomstwa to drugi raz już szuka komurki z grubą wylinko. Pozdrawiam miły_marian


miły marian skąd masz takie wiadomości o warozie że wchodzi pod zasklep po 60 dniach czyli 2 miesiące chodzi po pszczołach.Proszę nie pisz takich bajek bo czytają cię młodzi pszczelarze i mogą w to uwierzyć.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:36 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
mirek54 pisze:
miły_marian. pisze:
. Młoda waroza co pierwszy raz wchodzi pod zasklep po 60 dniach od wygryzienia to nie doświadczona wejdzie do dziewiczej komurki ale jak nie doczeka się potomstwa to drugi raz już szuka komurki z grubą wylinko. Pozdrawiam miły_marian


miły marian skąd masz takie wiadomości o warozie że wchodzi pod zasklep po 60 dniach czyli 2 miesiące chodzi po pszczołach.Proszę nie pisz takich bajek bo czytają cię młodzi pszczelarze i mogą w to uwierzyć.Pozdrawiam.

To jest chyba pomyłka miły_marian., chodziło pewnie o 60 godzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 21:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
marian pisze:
zbycho81 pisze:
A tu klega pokazuje co innego https://www.youtube.com/watch?v=7I3WlD5dAT8


Każdy ma rację? A może nikt nie ma racji.


Jak jest bardzo dużo roztocza to tak się dzieje mimo ciemnych pszczelich z boku, też nakłutych.
Gdy obok są nowe ramki dziewicze lub 1-2 razy pszeczerwione pszczele, wtedy przy nawet małej inwazji czerw trutowy w plastrze dziewiczym jest atrakcyjny.
Najskuteczniejsze jest wtedy gdy matkę posadzi się na plastrze trutowym nawet dziewiczym w izolatorze 1 ramkowym. Jest to moim zdaniem lepsze od izolatora chmary, matka nie ma całkowitej przerwy w czerwieniu. Nie jest to też stresogenne dla matki. Po wygryzieniu czerwiu pszczelego zabieramy plaster z rodziny i 1 zabieg ( ja - kwasem mlekowym) super sprawa, tylko izolatory to koszt.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 21:51 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Waroza jak się wygryzie wraz z pszczołą pokaleczoną bez skrzydełek bo wysała waroza i jej potomstwo hemolinfe to nim jest zdolna do rozrodu to upłynie 60 dni i w tym czasie kaleczy inne pszczoły. Waroza żyje szesć miesiency ale jak zimuje waroza to dłuzej bo w zime nie znosi jajeczek bo niema czerwiu. Co do tych 60 dni to juz dawno czytałem a skleroza działa ale 30 dni to jest pewne. Waroza 3 tygodnie przed śmiercią już jest nie płodna chociarz wejdzie pod zasklep ale nie zniesie jajeczka. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 21:59 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
zbycho81 pisze:
No właśnie o to chodzi. Trzeba najpierw pozwolić dwukrotnie wygryźć się trutniom i dopiero po trzecim zaczerwieniu i zasklepieniu wyciąć??? A tu klega pokazuje co innego https://www.youtube.com/watch?v=7I3WlD5dAT8



No właśnie w tym czerwiu trutowym na tym filmie widać sporo warrozy , ja wycinam sporo plastrów z ramek pracy i kontroluję łamiąc te plastry do topiarki słonecznej i nie znalazłem warrozy ,wniosek może być jeden warroza nie lubi dziewiczych plastrów

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wydzielanie estrów przez larwę dające sygnał pszczołom do sklepienia komórki daje sygnał i warrozie kiedy ma wejść do komórki. Komórki trutowe nie są atrakcyjniejsze tylko po prostu larwa trutowa dłużej wydziela estry i jest dużo większe prawdopodobieństwo wejścia warrozy. Żadne tam wylinki .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:29 - pn 
Cudownie.

Ułożył sobie człowiek dopiero co, zrozumiał, to przyszedł ktos i znów namieszal :/

Czyli stosować te ramkę pracy czy nie...


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 22:33 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Borowy pisze:
Czyli stosować te ramkę pracy czy nie...

Stosuj choćby na pozyskanie wysokiej jakości wosku a być może i przy okazji gdzieś się zawieruszy w nim jedna z dwie warrozy to już zawsze coś

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:39 - pn 
Nowo osadzony na wezie rój, powiedzmy w połowie maja, stosując ramę pracy, trzeba leczyć w tym samym sezonie przeciw warozie ?

Jesli tak, wystarczy dymienie jesienne ?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 22:42 - pn 
Na filmie , to już apogeum warozzy. Ja jeszcze nigdy trafiłem na warozzę , w wycinanym ciemniejszym suszu w ramce trutowej . :(
Ramka pracy , jak napisał Zenon , dobry wosk , a być może walka z warozzą . Ja myślę o rezygnacji z takiej ramki , za dużo zabawy , przynajmniej w ulu dadant 1/2.


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 22:42 - pn 
Mariuszczs pisze:
Wydzielanie estrów przez larwę dające sygnał pszczołom do sklepienia komórki daje sygnał i warrozie kiedy ma wejść do komórki. Komórki trutowe nie są atrakcyjniejsze tylko po prostu larwa trutowa dłużej wydziela estry i jest dużo większe prawdopodobieństwo wejścia warrozy. Żadne tam wylinki .


Tylko gdzies czytałem ze teraz waroz wlazi do komórki i nurkuje w mleczku dużo wczesnej, nie przed samym zasklepieniem, to jak to?


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 22:45 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
bagisek1 pisze:
Ramka pracy , jak napisał Zenon , dobry wosk , a być może walka z warozzą .

I dużo trutni jak komuś są potrzebne w większej ilości :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:47 - pn 
BARciak pisze:
bagisek1 pisze:
Ramka pracy , jak napisał Zenon , dobry wosk , a być może walka z warozzą .

I dużo trutni jak komuś są potrzebne w większej ilości :D


Dobre trutnie , bo szakale :pala: :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 23:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Borowy pisze:
Nowo osadzony na wezie rój, powiedzmy w połowie maja, stosując ramę pracy, trzeba leczyć w tym samym sezonie przeciw warozie ?

Jesli tak, wystarczy dymienie jesienne ?

Nowo osadzony rój leczyć zaraz po osadzeniu, najpóźniej przed zasklepieniem pierwszego czerwiu.
Wtedy wystarczy jednorazowe leczenie późno jesienne w okresie już bezczerwiowym.
W międzyczasie ramki pracy i wycinanie czerwiu można stosować jak kto chce, ale na koniec sezony leczyć i tak trzeba obowiązkowo.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 23:15 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
BARciak pisze:
I dużo trutni jak komuś są potrzebne w większej ilości :D

Też prawda ja pozwalam wygryźć się trutniom w najwartościowszych rodzinach i te latają po okolicy na bzykanie mateczek

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 23:19 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Zenon pisze:
BARciak pisze:
I dużo trutni jak komuś są potrzebne w większej ilości :D

Też prawda ja pozwalam wygryźć się trutniom w najwartościowszych rodzinach i te latają po okolicy na bzykanie mateczek

Witaj w klubie :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 23:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Borowy pisze:
Czyli stosować te ramkę pracy czy nie...

Oczywiście że stosować. Choć ramka pracy nie jest lekiem na warrozę jest wyznacznikiem jej ilości w ulu. (Wiemy kiedy leczyć) Dopóki jej ilość jest mała jest gościem tylko w ciemniejszych ramkach trutowych. (Dlatego na wiosnę warto jest wstawić ramkę starą z zeszłego roku by matka ją zaczerwiła jednorazowo i zabrać wraz z warrozą) Ramka pracy powinna być podana po odbudowaniu węzy pszczelej jak zaczynają nadbudowywać na trutowo. Wtedy zmieniamy obraz gniazda by oprócz pozyskiwania wosku, łapała warrozę. Sprzyjają temu te dziewicze plastry.
Borowy pisze:
Jesli tak, wystarczy dymienie jesienne ?

Zawsze trzeba dymić by, wykorzystać okres bez czerwiowy. Młoda pszczoła będzie nie nakłuta. Jesienne leczenie można wtedy opóźnić, bo nie ma tak dużej inwazji. Tylko z zewnątrz. Jak byśmy liczyli tylko na plastry i czas na unasienienie matki( przy unasienionych tego nie ma), to mimo wszystko część się namnoży i będzie kaleczyć, namnażać się + jeszcze naniosą z zewnątrz.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 00:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Właśnie przed chwilą przeczytałem w "Pokonaj warrozę", że wiosną apiwarolem dymi się 2x4. Ale chyba nie wiele to da jak warroza już zamknięta??? str49


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 01:24 - wt 
zbycho81 pisze:
Właśnie przed chwilą przeczytałem w "Pokonaj warrozę", że wiosną apiwarolem dymi się 2x4. Ale chyba nie wiele to da jak warroza już zamknięta??? str49


To samo jej napisane w ulotce Apivarolu.
Tamże - nie stosować w okresie pozyskiwania miodu.
I ani słowa o karencji.
:/


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2017, 12:37 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Całe to zalecane dymienie to jedna ściema.
zbycho81 pisze:
Właśnie przed chwilą przeczytałem w "Pokonaj warrozę", że wiosną apiwarolem dymi się 2x4. Ale chyba nie wiele to da jak warroza już zamknięta??? str49


Chodzi o kasę, którą trzeba wydać na mnóstwo zalecanych tabletek.
Co z węzą , co z miodem i innymi produktami z ula .
Jak znoszą to pszczoły, jak spada ich odporność immunologiczna po takiej dawce akarycydu /amitrazy/. :kapelan:
I na koniec jaki efekt oporności warozy na ten środek uzyskujemy.
Czytać ,uczyć się a następnie stosować . Oszczędzać kasę .
I to by było na tyle. uoeee
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 13:32 - wt 
Racja, tylko lepiej jest sie uczyć na żywych pszczołach ;-


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2017, 17:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Trzeba jeszcze trochę logiki łyknąć bo jak w ulu jest kilkadziesiąt sztuk warrozy no to ile może wejść naraz w jakąkolwiek ramkę ? Część może wejść pod zasklep ale reszta musi łazić po pszczołach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 18:09 - wt 
Na logikę ciężko tu liczyć...

No bo logicznie, jesli to stara warroza po zimie, to wszystkie.


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2017, 18:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
a wtedy to ramka trutowa odpada ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 18:51 - wt 
A dlaczego ?
Nie da się upchnąć starej ramki trutowej jak najwcześniej na wiosnę ?
Warroza powinna ja wybrac.
Chyba ze matka nie czerwi wczesna wiosna na trutowo ?

Przepraszam z góry jesli te pytania są durne, mam doświadczenie mniej niz nikle ;)

PS. Co pszczoły zrobia z ramka trutowa pozostawiona na zimę?


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2017, 19:18 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Borowy, ramke na zime zaleja ,ja daje na wiosne ale nie za wczesnie przeczerwiona ramke pracy ,ale przy pierwszym oblocie odymiam jeden raz ,a co do rójki to osadz na weze i albo amitraza ,albo polej kwasem ,lub odparuj kwas i masz z bani



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 23:41 - wt 
henry650 pisze:
Borowy, ramke na zime zaleja ,ja daje na wiosne ale nie za wczesnie przeczerwiona ramke pracy ,ale przy pierwszym oblocie odymiam jeden raz ,a co do rójki to osadz na weze i albo amitraza ,albo polej kwasem ,lub odparuj kwas i masz z bani



henry


A kiedy jest te moment ?
I dlaczego nie wczesniej ?


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 45 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji