FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Niedzwiedż w pasiece http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=51&t=299 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | henry650 [ 09 grudnia 2007, 15:06 - ndz ] |
Tytuł: | Niedzwiedż w pasiece |
pytanie jak skutecznie zabezpieczyc pasieke przed niedzwiedziem mnie sie to niezdarzyło osobiscie ale moj wujek miał pasieke jakies 6 km od mojej a było to kilka lat temu miedzwiedz odwiedził jego pasieke na wiosne a pozniej po koniec lata musiał zarzadzic ewakuacje w inne miejsce ,ale 2 lata temu mis zniszczył kilka uli w pasiece znajomego ktura zanjduje sie 300 metrow od mojej narazie jest spokuj zaczeła sie zima na ale zachwile wiosna i moze byc miś |
Autor: | _barti_ [ 09 grudnia 2007, 15:33 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ogrodzić pasieke. kosztowne, ale chyba najlepsze zabezpieczenie. |
Autor: | BoCiAnK [ 09 grudnia 2007, 21:14 - ndz ] |
Tytuł: | |
4 lata temu mieliśmy takiego gościa na terenie Powiatu Suskiego a dokładnie w gminie Zawoja ,Niedźwiadek odwiedził kilka pasiek w okolicy czyniąc szkody pszczelarza w jednej z pasiek właśnie w Zawoi rozwalił solidne ogrodzenie drewniane i dobrał się do uli rozwalając ule po całej pasiece innemu koledze mającemu pasięke w miejscowości Białki też poczynił szkody rozwalając 6 uli i tak sobie wędrował do Następnej miejscowości Juszczym gdzie zdemolował następną pasiękę wszystko było opisane w gazetach (nie mogę tego od szukać ale znalazłem to ;; (25.04.2003) "Niedźwiedź brunatny rozbił dwa ule w Zawoi Mosornym w paśmie Policy, sąsiadującej z Babią Górą, najwyższą górą Beskidów - poinformowali w piątek przyrodnicy z Babiogórskiego Parku Narodowego. - Niedźwiedź szukał pożywienia. Wszedł do pasieki w nocy ze środy na czwartek wyrywając w płocie dziurę, w której zmieściłoby się dwóch dorosłych mężczyzn. W pasiece rozbił dwa ule u mojego sąsiada. Na ramkach z uli widać ślady niedźwiedzich pazurów" - powiedział pracownik Babiogórskiego Parku Narodowego, Maciej Mażul. Dla przyrodników zaskoczeniem jest, że niedźwiedź podszedł bardzo blisko ludzkich osad. "Pasieka znajduje się najwyżej kilometr od drogi, w pobliżu ludzkich osad. Albo to był bardzo młody niedźwiedź, który nie miał jeszcze niemiłych skojarzeń z ludźmi, albo jakiś desperat" - ocenił Mażul. W paśmie Policy widywano już niedźwiedzie. Wiosną dwa lata temu wychudzone zwierzę dostrzeżono nieopodal domów na skraju lasu. Maciej Mażul powiedział wówczas, że niedźwiedź przywędrował ze Słowacji. "Na Słowacji mogli go przepłoszyć myśliwi, którzy mogą tam polować na niedźwiedzie o wadze poniżej 100 kg" - uznał. Zwierzę jest groźne, zwłaszcza samica wędrująca z potomstwem. Po zauważeniu niedźwiedzia należy zachować spokój, wycofać się powoli i cicho. Nie wolno się zbliżać. Niedźwiedzica pilnująca młodych jest wyjątkowo agresywna."</cit> |
Autor: | Pawel_T [ 09 grudnia 2007, 21:27 - ndz ] |
Tytuł: | |
zdjęcia jak wygląda pasieka po wizycie takiego gościa: http://www.kzp.nsacz.pl/pages/niedzwiedz/index.html |
Autor: | bzzy [ 14 grudnia 2007, 16:15 - pt ] |
Tytuł: | |
to u nasz takie niedźwiadki czasem się zdarzają jak pasieka w lesie stoi i mimo że czasem jakaś siatka jest to siatke na złom zabierze a ule albo ukradnie albo daszki pozwala i ule poprzewraca albo jeszcze podpali jak pszczelarz zauważy i zwróci uwage. |
Autor: | henry650 [ 15 grudnia 2007, 21:14 - sob ] |
Tytuł: | |
U mnie był raz taki człekokształtny niedzwiadek ale został wykryty i ukarany przezemnie kara w wysokosci 500 zl ale mial szczescie bo jeszcze postraszylem go ze jak jakas rodzina nieprzezyje zimy to za kazda która padnie zaplaci 400 zl ale mial szczescie zadan niepadla mimo ze w tym czasie jak buszowal po pasiece byla dosc oztra zima poczatek lutego, mniej szczescia miał jak buszowal po pasiece mojego wujka kturemu zapłacil 2000 zl. dostał nauczke na całe zycie i teraz z daleka sie kłania |
Autor: | cacek [ 15 lutego 2009, 12:56 - ndz ] |
Tytuł: | |
he he. takie niedźwiedzie człekokształtni sa najgorsi. ale kto zapłaci za szkody takie prawdziwego niedźwiedzia?? nadleśnictwo?? bo chyba nie każdy ma ubezpieczona pasiekę?? |
Autor: | marian [ 15 lutego 2009, 15:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
[quote]ale kto zapłaci za szkody takie prawdziwego niedźwiedzia? Państwowa Sraż Łowiecka, czyli Skarb Państwa. |
Autor: | _barti_ [ 15 lutego 2009, 15:27 - ndz ] |
Tytuł: | |
To jest tak, że jak dziki zniszczą uprawę rolnikowi to związek łowiecki oddaje kasę. Także tu może być podobnie. |
Autor: | riko [ 15 lutego 2009, 17:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
Barti wiesz jaką kasę oddaje koło łowieckie?Dziki zniszczyły mi 30 arów kukurydzy. Dostałem za to 30 zł. Śmiechu warte |
Autor: | buszmeN [ 15 lutego 2009, 17:36 - ndz ] |
Tytuł: | |
U mnie koledze ze zwiazku niedzwiedz zniszczył dwa ule, widziałem na zdjęciach pobojowisko i dostał odszkodowanie z nadleśnictwa.Pozdr. |
Autor: | makak [ 15 lutego 2009, 21:06 - ndz ] |
Tytuł: | |
Kolo oddaje tyle ile musi. Ostatnio ojcec robil opinie dla sadu w kilku takich sprawach i wyplaty byly raczej uczcie. Chociaz smiac mi sie chcialo jak poszkodowany wziol sobie rzeczoznawce ktory z jednego pola 2 razy szkode policzyl no bo dziki 2 razy je zniszczyly tyle ze u nas zbiera sie raczej raz kukurydze w roku a odszkodowanie mial dostac jak by sie dalo 2 razy najzabawniejsze ze za takie niedorzecznosci poszkodowany rolnik zaplacil kupe kasy i sie przejechal na swojej chciwosci |
Autor: | henry650 [ 27 lipca 2010, 22:56 - wt ] |
Tytuł: | |
W Bieszczadach niedzwiedz znów odwiedza pasieki własnie zniszczył u mojego wujka jeden ul a pasieka znajduje sie od mojej jakieś 400 m w lini prostej i w innej miejscowosci oddalonej o 10 km ale niemam danuch ile tam zniszczył rodzin henry |
Autor: | henry650 [ 14 sierpnia 2010, 18:00 - sob ] |
Tytuł: | |
W Bieszczadach niedzwiedzie rozbiły 200 uli ile jeszcze zniszcza to zimy? henry |
Autor: | birkut [ 14 sierpnia 2010, 20:25 - sob ] |
Tytuł: | |
ogrodzoc i do płotu podpiąc prąd jak go popiesci to wiecej nie wróci |
Autor: | henry650 [ 14 sierpnia 2010, 21:39 - sob ] |
Tytuł: | |
Myślę że może tylko 220v bo nic innego misia nie powstrzyma tylko kula w łeb i tyle henry |
Autor: | birkut [ 14 sierpnia 2010, 21:53 - sob ] |
Tytuł: | |
henry są jeszcze gdzis takie telefony na korbke czy jakos tak to było chwycisz dwa konce , nie zabije ale co pokołysze to ci nikt nie odbierze , ciekawe jak mis by tanczył |
Autor: | CYNIG [ 14 sierpnia 2010, 22:27 - sob ] |
Tytuł: | |
henry650 pisze: Myślę że może tylko 220v bo nic innego misia nie powstrzyma tylko kula w łeb i tyle
henry Wbrew pozorom czasami drapieżniki bardzo łatwo odstraszyć. Jak by nie poskutkował zwykły pastuch elektryczny to obawiam się, że i 230V by mogło nie wystarczyć (futro grube, niezły izolator). Jako ciekawostkę mogę podać, że na białe misie na Spitsbergenie doskonale nadawało się walenie w pokrywy garnków , ale jednak zacna broń zawsze była pod ręką. |
Autor: | birkut [ 14 sierpnia 2010, 22:42 - sob ] |
Tytuł: | |
henry a zrobic taki reczny miotacz ognia , leci po lesie potem latarnia |
Autor: | henry650 [ 15 sierpnia 2010, 08:18 - ndz ] |
Tytuł: | |
Birkut chyba tak hehehe ale syn mojego znajomego 3 dni temu wybrał sie do pasieki i bum a tu niedzwiedź wię chodu do domu przyjechał z ojcem ale jak go sie pozbyli nie wiem bo niema mnie w domu jak przyjade to opisze to zdazenie narazie wiem tylko to przez telefon od rodziców henry |
Autor: | kudlaty [ 21 sierpnia 2010, 21:05 - sob ] |
Tytuł: | |
birkut pisze: henry a zrobic taki reczny miotacz ognia , leci po lesie potem latarnia
ja nie wiem z kąd Kolega bierze te teksty i pomysły ale są naprawde ciekawe chciałbym tylko zobaczyc jak wygląda taki miotacz ognia w akcji przydalo by się to jakoś udokumentowac np kilka fotek założył by się nowy dział ";polak potrafi wybrnąc z kazdej opresji" albo " nasi pomysłowi koledzy" a tak całkiem serio to przydalo by się umiescic najciekawsze porady wypowiedzi w jednym miejscu żeby zostało dla potomnych |
Autor: | birkut [ 21 sierpnia 2010, 21:11 - sob ] |
Tytuł: | |
kudłaty? nie widze problemu sprowadz niedzwiedzia do swojej pasieki a ja przyjade z takim miotaczem ognia zademonstruje i bedziesz miał okazje porobić fotki dla potomnych |
Autor: | kudlaty [ 22 sierpnia 2010, 16:19 - ndz ] |
Tytuł: | |
birkut pisze: kudłaty? nie widze problemu sprowadz niedzwiedzia do swojej pasieki a ja przyjade z takim miotaczem ognia zademonstruje i bedziesz miał okazje porobić fotki dla potomnych
no i tu Kolege zdziwie bo w tamtym roku albo 2 lata temu jakieś 2 km odemnie była niedzwiedzica z młodymi i sobie kilka tygodni siedziała w gazecie krakowskiej był artykuł albo nawet 2 bo wcześniej widziano jeszcze innego misia, że o wilkach nie będe wspominał wałęsały się 3 sztuki (też było w gazecie) nawet w radiu marysia wspominano w jednej z audycji jakie to cuda są w tej Jaszczurowej ;P nie żebym słuchał dowiedziałem się od wiernych słuchaczek co za padre rydzykiem to by do ognia wskoczyły ja powiązałem zaistniałą sytuacje z tym że nie wszyscy parafianie przystąpili do spowiedzi na Wielkanoc i proboszcz był zmuszony o tym fakcie donieśc komu trzeba to taka namiastka tych plag egipskich, baby mówią że za rok podobno ma byc klęska urodzaju i że miód ma się wylewac wylotkami, więc zamiast budowac miotacze ognia zacznijmy budowac magazyny bo gdzie to wszystko pomieścimy |
Autor: | henry650 [ 22 sierpnia 2010, 20:21 - ndz ] |
Tytuł: | |
Wybrałem kilka najciekawszych zdjęć po wizycie niedzwiedzia w jednej z pasiek |
Autor: | kudlaty [ 22 sierpnia 2010, 20:43 - ndz ] |
Tytuł: | |
ciekawy widok biorąc pod uwage fakt że podobno nie ma niedzwiedzi w Polsce... ramka to warszawske zwykłe tylko na leżąco czy langstroth wysokosc 23cm???? a może jeszcze coś innego bo to chyba nie dadant (wg mnie za niska) |
Autor: | birkut [ 22 sierpnia 2010, 20:50 - ndz ] |
Tytuł: | |
raczej nieciekawy widok , ale ciekawi mnie inna sprawa kiedyś czytałem ze bodajze w szwajcari zmarło dwoch braci z głodu a pokarmu mieli pod dostatkiem , po sekcji okazało sie ze mieli jelita oblepione woskiem w nadmiarze uzywali całe swoje zycie rozpuszczonego propolisu , wiec tego misia jak tak bedzie węszył i zjadał plastry z miodem tez kiedys głod dopadnie bo ssaki nie trawia wosku podobno |
Autor: | henry650 [ 22 sierpnia 2010, 21:28 - ndz ] |
Tytuł: | |
Jest to ramka 435x240 a niedzwiedzi w bieszczadach jest okolo 140 szt wiec raczej ze ich w polsce niema to niemozliwe henry |
Autor: | henry650 [ 15 kwietnia 2012, 20:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Temat powraca wraz z wiosna znow niedzwiedz niszczy pasieki w ciagu ostatnich kilku dni w mojej okolicy zniszczyl 19 rodzin doszczetnie a w mojej pasiece zostawil sladz obecnosci przewrocil jeden ul z ramkami a kilka poznaczyl zembami ale on wroci henry |
Autor: | ansik [ 23 lipca 2012, 23:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Witam szanownych Kolegów. Szukam osoby, która miała doświadczenia z niedźwiedziem w pasiece. Otóż do moich uli próbował się dobrać, ale z jakichś powodów zrezygnował. Trochę poprzesuwał ule i zostawił ślady łap na jednym z uli. Moje pytanie: czy wróci zakosztować słodkości, czy mogę spać spokojnie? Może ktoś z Kolegów miał takie wizyty i zna obyczaje misiów? Pozdrawiam Andrzej |
Autor: | Cordovan [ 24 lipca 2012, 05:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Możesz poczytać tutaj - klik. |
Autor: | ansik [ 26 lipca 2012, 01:00 - czw ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że u mnie tak źle nie będzie. Na razie pozostawię pszczoły w górach aż do nawłoci i liczę , że misiek już mnie nie odwiedzi. Pozdrawiam Andrzej |
Autor: | MB33 [ 16 sierpnia 2012, 23:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
ansik pisze: Witam szanownych Kolegów. Szukam osoby, która miała doświadczenia z niedźwiedziem w pasiece. Otóż do moich uli próbował się dobrać, ale z jakichś powodów zrezygnował. Trochę poprzesuwał ule i zostawił ślady łap na jednym z uli. Moje pytanie: czy wróci zakosztować słodkości, czy mogę spać spokojnie? Może ktoś z Kolegów miał takie wizyty i zna obyczaje misiów? Pozdrawiam Andrzej Miś zawsze wraca Z moich obserwacji wynika ,że robi sobie wyżerkę co 3-4 dni . Posiłkuje się zawsze jednym pniem ,chyba że przez przypadek przewróci więcej uli. Miałem w tym roku dwie wizyty za pierwszym razem wyżarł mi jedna rodzinę , za drugim razem kolejną i o mało co jeszcze 2 uli nie przewrócił i musiałem ewakuować pasiekę. Do kolejnej mojej pasieki ma 3 km więc nie wiadomo czy nie trzeba i tej ewakuować. Także miało byc pięknie ,a same straty- przez zime trzeba sie bedzie grubo zastanowić czy to dalej ciągnąć. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | _barti_ [ 16 marca 2013, 17:58 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Co wy na to http://i1232.photobucket.com/albums/ff3 ... 0_1424.jpg http://i1232.photobucket.com/albums/ff3 ... 0_1350.jpg |
Autor: | johny180 [ 16 marca 2013, 18:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
musze pomysl podsunac znajomemu.dwa lata temu misiu dziesiec pni mu rozniósł |
Autor: | henry650 [ 16 marca 2013, 20:33 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Ten drucik kolczasty to mozna sobie wsadzic w d..... chyba że go tak zamocujesz na izolatorach i podłaczyc pastuch własnie czekam na pastuch z ochrony środowiska takie cudo z GPS bateriami slonecznymi no i musze zmienić ogrodzenie bo coraz więcejmiskow sie walęsa henry |
Autor: | robert-a [ 16 marca 2013, 20:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Kiedyś koło barci wieszano wahadło lub zwać inaczej samobija. Taka kłoda wisząca obok barci. Jak misiowi przeszkadzała odpychał a ona wracała wiec jeszcze raz zdenerwowany walił coraz mocniej jak mu odała więcej nie przyłaził. Staropolski zwyczaj odpłaszania misi może by trzeba zastosować w obecnych realiach trochę modyfikacji i powinno zadziałać skoro i wieki temu jak była plaga misi działało. |
Autor: | adriannos [ 16 marca 2013, 22:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Albo odpychając kłoda - "łupnia" - uderzy - "łupnie" - w ul. |
Autor: | robert-a [ 16 marca 2013, 22:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
adriannos, Trzeba ustawić np nad ulem by nad nim latał a w ul nie uderzył. No takiej opcji by w ul uderzał nie robimy spokojnie pszczółki mają sobie żyć a miś z guzem ma chodzić |
Autor: | adriannos [ 16 marca 2013, 23:02 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
http://dcs-188-64-84-24.atmcdn.pl/scale ... 0&dsth=480 Wiesz jak je montowali? I dlaczego akurat tak? |
Autor: | robert-a [ 16 marca 2013, 23:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Montowali przy wejściu niedźwiedziowi przeszkadzało odpychał bujało dostawał spadał. Jak powiesić nad daszkiem w kształcie kwadratu lub krzyża to zanim misio zdejmie daszek musi odsunąć przeszkodę reszta podobnie. Jeśli będzie luz pomiędzy to nie będzie bić w ul tylko w misia. |
Autor: | _barti_ [ 17 marca 2013, 10:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
henry650 pisze: Ten drucik kolczasty to mozna sobie wsadzic w d..... chyba że go tak zamocujesz na izolatorach i podłaczyc pastuch własnie czekam na pastuch z ochrony środowiska takie cudo z GPS bateriami slonecznymi no i musze zmienić ogrodzenie bo coraz więcejmiskow sie walęsa henry Z tym, że w USA szkodniki to nie tylko niedźwiedzie ) |
Autor: | mirek54 [ 17 marca 2013, 16:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
robert-a pisze: Montowali przy wejściu niedźwiedziowi przeszkadzało odpychał bujało dostawał spadał. Jak powiesić nad daszkiem w kształcie kwadratu lub krzyża to zanim misio zdejmie daszek musi odsunąć przeszkodę reszta podobnie. Jeśli będzie luz pomiędzy to nie będzie bić w ul tylko w misia. Myślisz jak pszczelarz a miś ul może po prostu przewrócić i wybierać zawartość. |
Autor: | robert-a [ 17 marca 2013, 17:03 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Czy wszystko trzeba podawać na tacy gdzie samodzielne myślenie ? Skoro ogrodzenie rozwala drutem kolczastym czyści sobie zeby strzelać nie ma z czego i jest zabronione dynamitu nie polecam bo się pszczoły pobudzą. To skoro coś działało można zastosować w obecnych ralich nie proponuję wsadzać do pnia drzewa bo takich już nie ma ul można zabezpieczyć przed przewróceniem chyba logiczne. Takie wyłapywanie niedoskonałości przypomina mi jak pielęgniarka dała czopik starszej pani widząc jej zdziwienie wytłumaczyła gdzie ma włożyć z obawy przed jego zjedzeniem. Po tygodniu staruszka wraca mówi ze pomogło a motylka umyła i odaje bo może komuś pomóc. Panowie nasi przodkowie mieli kratywenosc walki z misiami bez drutu miotaczy nie róbcie sie od nich mniej kumaci |
Autor: | Mariuszczs [ 17 marca 2013, 17:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
przed przewróceniem ....................... jakie to proste |
Autor: | robert-a [ 17 marca 2013, 17:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Znam osoby które maja stawy rybne i problemy związane z czaplami i wydrami stosowali różne metody nieskutecznie Podobnie walka z kunami opisywana tu na forum no można boki zrywać Zabrałem któregoś lata dzieciaki do muzeum Myślistwa na małą wycieczkę. Na miejscu zerknąłem na 1 pułapkę na 2 i kolejne prostota skuteczność ludzie tak łapali zwierzaki dla futra mięsa w ochronie ryb i zwierząt domowych. No pomysł z miotaczem niezły skutek popalone ule pożar lasu albo miś z nadpalonym futrem lejący oprawcę . Co do misia pamiętam w muzeum przysłowie "Idziesz na niedźwiedzia szykuj łoże idziesz na dzika szykuj trumnę" Panowie mający problemy z niedźwiedziami zakładam że niedźwiedzie tam nie są od paru lat pszczoły w ulach podobnie ?? Co robili wasi dziadkowie z tym problemem. Chciałbym zobaczyć ogrodzenie na misia skoro ul otwiera jak my czekoladę. Zabezpieczyć ul by sie nie przewrócił łatwo do tego wachadło raczej proste mniej materiału niż na ogrodzenie |
Autor: | Pawełek. [ 17 marca 2013, 17:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Mariuszczs, oczywiście że proste wbetonowujesz ul na 1m w ziemię, spinasz pasami na krzyż i jeszcze wieszasz pałę nad ulem żeby Ci inne głupoty wybiła ze łba logiczne myślenie to chyba niektórych boli;D gdybym mógł ul postawić tak żeby go nic nie wywróciło ( i nawet spiąć pasami) to po kiego mi ta pała? |
Autor: | marcyha [ 17 marca 2013, 17:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Tutaj dokładny opis tej metody z kłodą i ciekawa pasieka nadrzewna - s. 388. http://www.ibs.bialowieza.pl/g2/pdf/1390.pdf |
Autor: | robert-a [ 17 marca 2013, 17:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
No tak hak ul zabezpieczony to pała niepotrzebna chyba żeby miś więcej nie przychodził i nie straszył pszczół ale patrząc na otwarte przez niego ule to zabezpieczenie ula jedno a wypłaszanie 2. Co do betonu kiepska rada kolega traci pszczoły a wy mu radzicie beton albo miotacz ognia no nie poważne |
Autor: | marcyha [ 17 marca 2013, 17:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
...a tutaj piszą, że najskuteczniejszy jest "koński" pastuch na żółtej taśmie: http://www.kp.org.pl/pdf/poradniki/poradnik_minimalizowania_szkod_wyrzadzanych_przez_niedzwiedzie.pdf s. 9. |
Autor: | robert-a [ 17 marca 2013, 17:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Niedzwiedż w pasiece |
Pastuch sprawdzony czy polecany przez producenta ? Może ktoś z okolic występowania tego szkodnika się wypowie nad skuteczną metodą bo kupować łatwo tylko by było skuteczne. A zaraz ktoś podpowie miny od ruskich albo coś gorszego. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |