FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 07:29 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
Post: 21 grudnia 2010, 00:33 - wt 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 21:00 - pn
Posty: 406
Lokalizacja: Kuj-pom.
Pszczelarze zza Odry, którzy trzymają pszczoły w pawilonach i kontrolują dzienny osyp warrozy, zauważyli że kierunek ustawienia uli nie ma wpływu na rozwój rodzin pszczelich i ich wydajność, ale ma wpływ na ilość wearrozy. Ule usytuowane w pawilonach ze strony północnej mają zawsze osyp 3-krotnie większy niż pozostałe. Doszli do wniosku , że słońce nagrzewając ściany uli z południa i wschodu nie służy pasożytom. Pszczoły z nadmiarem ciepła sobie radzą, czerw wytrzymuje do prawie 40*C ale warroza pod zasklepem już nie. To samo zauważyli ci którzy część pasieki ustawili w pełnym słońcu, a część w cieniu pod drzewami. Większy osyp występował w ulach zacienionych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 grudnia 2010, 11:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2010, 23:59 - pn
Posty: 320
Lokalizacja: Częstochowa
może dobże mowisz też mam ule wystawione na słońce i to jeszcze z pojedyńczej deski i co jeszcze pomalowane na brązowo co óważam za mój błąd koledz mają ten sam ul tylko ocieplany mieli troche wiecej tego dziadostwa no i niepowiem troche wiecej strat na wiosne czym byłem troche zaskoczony a może to tylko przypadek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 grudnia 2010, 18:32 - śr 
Imkerei pisze:
Doszli do wniosku , że słońce nagrzewając ściany uli z południa i wschodu nie służy pasożytom. Pszczoły z nadmiarem ciepła sobie radzą, czerw wytrzymuje do prawie 40*C ale warroza pod zasklepem już nie. To samo zauważyli ci którzy część pasieki ustawili w pełnym słońcu, a część w cieniu pod drzewami. Większy osyp występował w ulach zacienionych.

To może z innej strony na to popatrzmy
- dlaczego warooza woli rozmnażać się w komórkach które już były przeczerwione
naj widoczniej lubi ciepło
Pszczoły raczej utrzymują stała temperaturę wnętrza ula a zwłaszcza tam gdzie występuje czerw jest to nie tylko związane z utrzymaniem odpowiedniej temp 34,7 i wilgotności o obie te wartości utrzymywane są bez względu na warunki i panującą temp na zewnątrz ula pszczoły potrafią opuścić ula co nazywamy wyleganiem (brodowaniem )
i nie ma to znaczenia czy to pawilon czy wolno stojący ul
Gdzieś spotkałem się z stwierdzeniem że zwiększenie temperatury ale pszczół może pozbawić ich z pasożytów lecz mowa była o sztucznym podniesieniu temp pakietu pszczół a nie w ulu
a może tu działa co innego ustawienie uli w słońcu czy pawilonie z nieodpowiednią wentylacją powoduje niekontrolowane ucieczki roi zabierających z sobą pakiet waroozy przez co porównanie osypu czy to naturalnego czy podczas leczenia by się zgadzał że te w cieniu mają więcej - bo się nie wyroiły
;-)
gdyby temperatura miała tak znaczący wpływ na varoozę to proszę przyjrzeć się dokładnie w bardzo ciepły dzień gdzie tem w cieniu jest 30STC a na mostki uli stojących w słońcu gdzie temp sięga niejednokrotnie prawie 50 pszczoły wentylują i można zobaczyć pszczołę z varoozą na grzbiecie teoretycznie powinna nie żyć a praktycznie nic jej nie ma na Jawie skąd pochodzi pasożyt dawno by musiał zginąć bo tam cieplutko ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2010, 19:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:22 - sob
Posty: 317
Lokalizacja: dolnośląskie
Dodam swoje 5 groszy .......mam znajomego z ukrainy który pracował przy pszczołach w kowchozie gdzie było grubo ponad 2000 rodzin i opowiadał że mieli taką cieplarke w której umieszczali pszczoły i nagrzewali je do 40 C .....podobno waroza osypywała sie a pszczołką oczywiście przy tej temperaturze nic nie było.
Wierzyć nie wierzyć ale nie robiliby tego jakby niebyło rezultatów.

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2010, 21:51 - śr 

Rejestracja: 30 września 2010, 16:50 - czw
Posty: 88
Lokalizacja: Warszawa
Ja mam ule (wyloty) ustawione na południe. Na pewno duży wpływ na ilość warrozy ma bliskość różnych pasiek. Jeśli jest miejscowość gdzie jest kilka pasiek obok siebie, to istnieje ryzyko przenoszenia roztoczy, np. poprzez rabunek, nieupilnowane rójki łapane nawzajem.

_________________
ZAPRASZAM NA NOWY PORTAL PSZCZELARSKI!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 grudnia 2010, 23:15 - czw 
Imker40 pisze:
. Jeśli jest miejscowość gdzie jest kilka pasiek obok siebie, to istnieje ryzyko przenoszenia roztoczy, np. poprzez rabunek, nieupilnowane rójki łapane nawzajem.

Oczywiście
mam ule ustawione jedne w cieniu inne w pełnym słońcu i nie widzę różnic ani w rozwoju ani wielkości osypu waroozy
Po prostu trzeba leczyć i namawiać kolegów z pobliskich pasiek do intensywnego zwalczania choć to czasami bardzo trudne ale skutkuje podwójnie ON nie ma to i moje nie mają za bardzo z kont przywlec


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji