FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Zaleszczotek książkowy a warroza http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=51&t=4484 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | trzciny [ 02 kwietnia 2011, 09:45 - sob ] |
Tytuł: | Zaleszczotek książkowy a warroza |
Czy prowadzone są lub były badania nad zwalczaniem warrozy przez zaleszczotki http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaleszczotek_ksi%C4%85%C5%BCkowy czy istnieją metody rozmnażania i hodowli tego pożytecznego owada? Z tego co wyczytałem występuje w dużych ilościach pod korą drzew i w dziuplach, może to wyjaśnia przeżywalność pszczół w dziuplach mimo warrozy? |
Autor: | Marcinluter [ 02 kwietnia 2011, 10:37 - sob ] |
Tytuł: | |
ja widziałem ostatnio zeloszczotka w ulu ![]() |
Autor: | pawel. [ 02 kwietnia 2011, 13:19 - sob ] |
Tytuł: | |
zaleszczotek przebywa w ulu do 3 lat żywi się roztoczami przywiązuje się do 1 miejsca łowi małe gąśienice barćiaków łowi większe ofiary od siebie ,potrafi głodować kilka mieśęcy .OPIS DOKŁADNY jest w kśiążce Choroby i szkodniki pszczół .pawel |
Autor: | mik [ 03 kwietnia 2011, 00:06 - ndz ] |
Tytuł: | |
a mówią że skorpionów nie ma u nas ,coprawda mikrus ale zawsze coś . |
Autor: | Swagman [ 04 kwietnia 2011, 14:14 - pn ] |
Tytuł: | |
śmiem wątpić aby przeżył lecznicze kwasy ![]() |
Autor: | Obelnik [ 04 kwietnia 2011, 15:07 - pn ] |
Tytuł: | |
Kolego trzciny, Zaleszczotek książkowy drobny pajęczak, przypomina nieco skorpiona w ulach jest pożytecznym współmieszkańcem, gdyż przyczynia się do tępienia szkodników wewnątrzulowych. Ofiarę nawet większą od siebie paraliżuje jadem spływającym do jej ciała ze szczypiec. Zaleszczotki książkowe żyją również w bibliotekach. Odżywiają się szkodnikami, które zjadają papier. Są bardzo pożyteczne. Nie znalazłem nic na temat zwalczania przez nie warozy. Jak pszczoły żyły w barciach to nie było jeszcze wtedy u nas warozy. Pozdrawiam |
Autor: | Swagman [ 04 kwietnia 2011, 16:03 - pn ] |
Tytuł: | |
no ale żywi się min roztoczami a warroa to przecie roztocz ![]() |
Autor: | polbart [ 04 kwietnia 2011, 23:15 - pn ] |
Tytuł: | |
Może ktoś zna jakąś hodowlę zaleszczotka ? |
Autor: | mik [ 04 kwietnia 2011, 23:19 - pn ] |
Tytuł: | |
poprosze 2 skrzynki zaleszczotków ![]() |
Autor: | polbart [ 04 kwietnia 2011, 23:22 - pn ] |
Tytuł: | |
No i znowu nie mozna nic powaznie powiedzieć ![]() |
Autor: | trzciny [ 04 kwietnia 2011, 23:27 - pn ] |
Tytuł: | |
Dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi, ale zadane przeze mnie pytania nadal pozostają bez odpowiedzi. Co zrobić by na czas leczenia uchronić ZK? A może nie trzeba go chronić, może sam potrafi się obronić. Czy na pewno żywi się warrozą? Jak go rozmnażać? Jak zapewnić odpowiednie warunki do zamieszkania jeśli jest tak pożyteczny? Wewnątrz ula czy na zewnątrz? Jak na tak pożytecznego sojusznika to mało o nim wiemy. Jeśli chodzi o wątek z barcią to poruszyłem go dlatego że na jakimś forum wyczytałem że pszczoły przeprowadzano z kłody do ula szybko zaczynały chorować, natomiast te zostawiane w kłodach cieszyły się zdrowiem, jeżeli dobrze pamiętam doświadczenie to przeprowadzono gdzieś na południe od Polski. Natomiast z informacji o ZK wiem że jego ulubionym miejscem zamieszkania jest kora drzew no i połączyłem te dwa fakty. Myślałem że może ktoś ma swoje obserwacje np. widział ZK przy opadłej warrozie. Na jakimś forum czytałem opis jak ZK zbliżał się do pszczół i coś tam robił, a te nie reagowały, może właśnie szukał na nich roztoczy? Przepraszam że nie podaję źródeł ale tyle tego ostatnio czytałem że odszukanie mogło by długo trwać. Dziwi mnie że nie znalazłem nigdzie informacji o badaniach naukowych na temat spożytkowania tego małego owadzika w ulu. Może źle szukałem, a może go przeceniam? Pozdrawiam i sorry że same pytania, ale kto pyta to może się dowie ![]() |
Autor: | Swagman [ 05 kwietnia 2011, 20:56 - wt ] |
Tytuł: | |
http://www.konvib.eu/artikels/ziekten-e ... oenen.html i http://www.scorpion-beneficial-organisms.com/ niestety nie znam niderlandzkiego |
Autor: | trzciny [ 05 kwietnia 2011, 21:37 - wt ] |
Tytuł: | |
Dzięki Swagman za linki, wygląda na to że na świecie prowadzone są nad zaleszczotkami obiecujące badania. oto fragment tłumaczenia z google: pseudo-skorpiony zaatakowany natychmiast roztocza, roztocza zostałeś zabity i zjedzony. pseudo-skorpiony miał tylko 4 sekundy, aby złapać i zabić roztocza. Kiedy skorpiony, larwy ćmy były prezentowane są wszystko na raz, i po kilku sekundach pozostał larw tylko cienką zewnętrzną skóry. Ten sam los spotkał larwa chrząszcza i termitów. Możliwości wykorzystania pseudo-skorpiony do biologicznego zwalczania wielu wrogów pszczół, uzasadnia nadzieję na tanie, niechemiczne i agent samoregenerujące Zachodnich pszczół przed jej napastników, i że bez strachu, że musimy na szkodliwe skutki uboczne. Niezłe ![]() wynika z tych tekstów że za warrozą podążają ich naturalni wrogowie azjatyckie ZK. Może zna ktoś holenderski i zaproponuje jakieś dobre streszczenie? |
Autor: | qq [ 05 kwietnia 2011, 22:01 - wt ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: Może ktoś zna jakąś hodowlę zaleszczotka ?
U siebie w ulach często widzę zaleszczotki ,ale nietraktuję jako hodowla.Ot są, to niech żyją. Niewysyłam, niehandluję ![]() |
Autor: | Kubuś_2935 [ 26 stycznia 2023, 17:11 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zaleszczotek książkowy a warroza |
Qq jak walczysz z warrozą, czy wszystko zostawiasz zaleszczotkom? Czy zaleszczotki w odpowiedniej liczbie spożywają larwy tego szkodnika oraz same warroa w niezasklepionym jeszcze czerwiu? |
Autor: | Latający Nikor [ 26 stycznia 2023, 17:44 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zaleszczotek książkowy a warroza |
Kubuś_2935, Niestety nic nie wskazuje na to żeby same zaleszczotki wystarczyły do rozwiązania problemu warrozy. |
Autor: | Kubuś_2935 [ 26 stycznia 2023, 20:14 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zaleszczotek książkowy a warroza |
Latający Nikor hmm jakie Twoim zdaniem mankamenty aplikacji kwasu mrówkowego? Jak osobiście radzisz sobie z warrozą i pozostałymi chorobami czy pasożytami? |
Autor: | Latający Nikor [ 26 stycznia 2023, 22:45 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zaleszczotek książkowy a warroza |
Kubuś_2935, na wstępie zaznaczam że moje doświadczenie z pszczołami nie jest duże. Weź na to poprawkę. Co do mankamentów aplikacji kwasu mrówkowego to rzeczywiście kilka ich widzę. Pierwsze wyzwanie to wybranie sposobu aplikacji. Klasyczna literatura na ten temat czyli "Łatwe pszczelarstwo" dr. Gerharda Liebiega opisuje ich kilka[1]:
Dla każdej z tych metod istotny jest czas stosowania jak i stężenie stosowanego kwasu. Ważne jest też dobranie metody do temperatury otoczenia. Oczywiście w pomysłów na użycie kwasu mrówkowego jest znacznie więcej. Np. ciekawy pomysł używania w tym celu podpasek, cegiełek glinianych, czy np. kwasu w żelu (tego używałem niestety nie zebrałem danych na temat skuteczności). Mnogość tych metod to znaczne utrudnienie dla początkującego. Drugim utrudnieniem jest to że kwas mrówkowy w przypadku złej aplikacji może poważnie zaszkodzić rodzinie pszczelej. Ja osobiście nie wypracowałem jeszcze metody, którą mógłbym polecać z czystym sumieniem. W roku 2021 użyłem kwasu mrówkowego w żelu. W roku 2022 nie dało się kupić tego kwasu w żelu i ostatecznie użyłem pasków z kwasem szczawiowym oraz tymolu a zimą jeszcze ambrozolu. Pasków z kwasem szczawiowym chyba już nie będę używał. Myślę że przejdę na dywaniki z tym kwasem chwalone przez JM albo na ambrozol. Nie podobało mi się zgryzanie plastrów przez pszczoły gdy paski były w ulu. Kwestię tymolu będę musiał jeszcze przemyśleć. W tym roku bazowałem na takiej samoróbce. Ale bardzo ciekawym rozwiązaniem jest propozycja kolegi hudziny. Bardzo ważny tematem, dla mnie na przyszłość, jest monitoring porażenia rodziny. Liczenie osypu Varroa destructor na dennicy chyba się nie sprawdzi w moim przypadku. Myślę że wprowadzę flotację cukrem pudrem. Trochę żal mi pszczół na flotację alkoholem. [1] Mogłem coś pominąć/pomieszać bo książka w moim odbiorze jest dość chaotyczna i trudno mi na szybko przekartkować i streścić. P.S. Na forum jest taka, niewpisana w regulamin, zasada. Tzn. dobrze się przedstawić i napisać kilka słów o sobie/swojej pasiece w odpowiednim dziale. Ja nie jestem przyzwyczajony do takich zwyczajów, ale widzę że to rzeczywiście pomocne i łatwiej komuś coś doradzić. ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |