FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jest 8 kwietnia a Ty piszesz, że matka przestała czerwić - to bardzo niepokojące! Napisz coś więcej o tej rodzinie: ile lat ma matka, jaka jest siła rodziny, jak wygląda stary czerw? Może przyczyną słabnięcia rodziny nie jest warroza...

maciej1993, miód pierwszy odwirujesz i możesz go poddawać w postaci syty na rozczerwienie matek w lipcu/sierpniu tuż po ostatnim miodobraniu.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Jak zauważyłeś na pszczole warozę to ja bym radził posypać cukrem pudrem. Przed posypaniem włozyc trzeba kartkie na denice zeby jak waroza zleci bo niema przylepnosci do pszczoły to po 2 godzinach wuciognąc ta kartkie i przez sitko przesypać i waroza zostanie w sitku. Ponownie puder sypiemy na kartkie ii wkładamy na denice. Po 8dniach ponownie posypujemy pszczoły cukrem pudrem. Puder nie zabjia warozę ale waroza niema przylepnosci do pszczoły i bardzo łatwo zwala ją z swojego ciała. Ja tą metode stosuje z dobrym rezultatem. Puder nie szkodzi pszczole ani miodowi. Pozdrawiam miły_marian

Marian. Nobel pszczelarski Ci się należy. To jest jeden ze sposobów ograniczenia rozwoju plagi na wiosnę. Ja też mam wypróbowane sposoby o których już pisałem. Pozdrawiam i wesołego jajka i lejusa.

Aaa. Podobno śniegu Ci dziś nawaliło ? U mnie nie ale za to syberia a na Rezurekcji d...a mi zmarzła jak nigdy.

matka jest zaszło roczna po prostu rodzina siedzi na 3 ramkach no i jak spadło u nas w nosy do minus 2 chociaż ja nie wiem jaka jest przyczyna


a co myślicie o posypaniu pszczół pudrem jak kolega napisał

Metoda stara ,przy odpowiednim podejściu do tematu podobno skuteczna .Dennica osiatkowana , boki pod siatką posmarowane tłuszczem żeby waroza nie mogła wyjść z powrotem na pszczoły .Promowana przez Pana Junga.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

No to Kolego najważniejsze informacje dajesz nam na końcu. I co ? Mamy wróżyć z fusów ? Powiedz nam jak ta rodzina powstała. Czy to był odkład z matką jednodniówką, czy wymiana matki i kiedy ? Jak przebiegało zakarmianie na czerwienie i na zimowanie, bo rodzinka na trzech ramkach jakie one by nie były to nie rodzina, to cherlak nie wart ratowania. Jedyna rada to łączenie z inną rodziną w której matka normalnie czerwi. Chyba, że w tej rodzince masz wrtościową matkę i nie czerwi z powodu siły rodziny, to możesz ją łaczyć z rodziną ze starą matką/ po jej likwidacji/ ale musisz mieć pewność, że młoda matka jest pełnowartościowa.

matce jak nic nie dolega to bedzie czerwic nawet w chyrlaku, nie bedzie tego czerwiu duzo, moze byc pare komorek

A cukier puder nie zaszkodzi pszczołom nie pozatyka im przetchlinek?

hmm powiem tak z roiły mi się za zimowałem na 8 ramkach cukru dałem 10 kg tyeraz siedzi na 4 rakachale to lepiej nisz na wiosne teraz ma żoże zaczerwione 20 komurek na ramce i nie wudac młodyc jakej dziwne troche jak blamie poniewasz ma pasieke od 3 lat dopiero

Czy ktoś próbował tabaki na warroze?
Dawniej posypując pszczółki tabaką zwalczano wszolinkę.

może ktoś się wypowie o tym sposobem z cukrem pudrem

maciej1993,
Jak cukier puder, czy tabaka, liście orzecha, piołun czy oleiki eteryczne byłyby tak skuteczne to zapewne warrozy dawno by nie było, Tyle lat walczą z nią wszyscy a ona w dalszym ciągu ogałaca nasze pasieki.
Profesorowie w tej branży twierdzą że Apiwarol jest jednak najskuteczniejszy przy czym warroza nie potrafi się na niego uodpornić i to daje mu przewagę nad innymi specyfikami.
Pozdrawiam Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele

Do stanu że wszyscy leczą na warozę to jeszcze bardzo daleko.

czy możecie polecić jakiś środek na warrozę do stosowania na wiosnę? jest tych preparatów tyle, i każdy chwali swój, a ja świeżynka w pszczelarzeniu jestemwłaśnie nieoczekiwanie odziedziczyłam 5 uli warszawskich z pszczołami, ale właściciel od razu zaznaczył że niczym nie leczył ich już od roku.

W kwietniu/maju najsłabsze rodziny podziel na odkłady 3-4 ramkowe. Poddaj matki nieunasiennione i w czasie kiedy nie bedzie czerwiu krytego potraktuj te młode rodziny tabletką Apiwarolu z kropelką Tacticu. To wystarczy do przyszłego roku do wiosny a w przypadku przyjaznego środowiska nawet do jesieni.


Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

a co z silnymi rodzinami (mam tylko jedną )
a ten tactic zakroplić na apiwarol i razem odymić? czy zrobić z niego paski jak pisał kiedyś Bociank:
" Tactik -- to Amitraza tylko w płynie Kupisz ją u każdego weterynarza w lecznicy 250ml koszt 80zł do tego dodaje sie olej no Kujawski (z pierwszego tłoczenia ) dobrze wymieszać i powinno Ci wyjśc ok 400 pasków (z podkladek pod piwo ,, Całe podkładki sie moczy ok 8--10 sek i wklada do ula ) podkładki musisz zdziurkować i przewlec najlepiej drut do ramek aby powiesić podlładke na zapałku miedzy ramkami po dwie podkładki na ul . Pszczoły ocierając się o podkładke roznoszą Amitraze po ulu a po pewnym czasie zaczną ścinać podkładki tak że w ciagu 2 tygodni pozostanie tylko w ulu drut"
z góry dziękuję za poradę

Czyli co ? Pomimo ubiegłorocznego tępienia warozy "do nogi" znów macie z nią problem ?
Bo ja nie mam. To ona ma problem ze mną.

no właśnie w tym problem że właściciel (90-cio latek) ostatni raz je odymiał w 2012 na jesieni, a cały tamten rok juz nic nie zaglądał, nawet miód rzepakowy był nie odbierany!!!

poustawiaj gniazda na obecny moment i załóż zeszyt pasieczny. jak jest warroa na pszczołach to odym apiwarolem. przygotuj nowe ramki i węzę.

dziękuję kolegom za szczegółowe porady.

Podpinam się tutaj żeby nie zakładać nowego tematu. Odymiam pszczoły apiwarolem 4 razy co 4 dni, i zostało mi ostatnie 4 odymianie, czy dużym błędem będzie jak odymię ten ostatni raz w piątym dniu??. Zostałem wezwany do pracy wyjątkowo a bezsensem wydaje mi się odymianie podczas lotów o 16?.

Jak jest czerw nadal w ulach a pewnie jest to odym np jutro przed lotami lub wieczorem.

No właśnie jutro wieczorem będę dopiero, czerw jest ale jak to nie wpływa aż tak na proces leczenia to odymię ten ostatni 4 raz jutro po 19, dzień później niż normalnie.

Na apiwarolu pisze 2-3 razy co 4-6 dni i tyle.
Pozdrawiam.

I tyle ? Ja tam widzę ważniejsze zapisy od tego.

"Najlepsze wyniki w zwalczaniu warrozy uzyskuje się przeprowadzając odymianie wiosną dwukrotnie i jesienią dwu- lub trzykrotnie w odstępach 4-6 dni, kiedy w ulu znajduje się najmniejsza ilość zasklepionego czerwiu. W sezonie pasiecznym walkę z pasożytem prowadzić przez wycinanie zasklepionego czerwiu trutowego."

Ale teraz mówimy o jesiennym leczeniu.
Pozdrawiam

Słowian dymi teraz i jeśli ma najmniejszą ilość czerwiu krytego to tak, ale nie że jesień . Jest czerw kryty to i warroza w nim siedzi.

Dziwne to określenie bo najmniejsza ilość to zero. Wtedy raz dymimy.

Ja tam pod domem mam mało czerwiu ale na drugiej pasiece był w jednym ulu czerw na 11 ramkach .

Panowie po 4 odymieniu w jednym ulu ok ok 20 szt jasnej warrozy, ale gorzej mam w dwóch innych po ok 200-300 szt. Dymić piąty raz czy zostawić jak jest i najwyżej w końcu października jeszcze raz przywalić?

Czesc
Dymic.......TAK poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Czy ilość dymień apiwarolem nie ma wpływu na żywotność matki ? Jeżeli ma ktoś jakieś spostrzeżenia, albo dostęp do jakiś publikacji to proszę o odpowiedź.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Ma jest to jeden z powodów wymiany matki co 2 lata , wspominają o tym również publikacje .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

nie jestem entomologiem, jednak zastanawiam się dlaczego warroza nie degeneruje się sama, w jej wypadku mamy do czynienia z chowem wsobnym. U innych zwierząt prowadzi to do ich degeneracji, podatności na choroby i w ostatecznym wypadku do wyginięcia

czy warroza ma choroby ?

Na pewno ma pasożyta: człowieka który cały czas próbuje ją zniszczyć

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Ktoś na forum pisał ,że jedna tabletka leczy pszczółki z warozzy. I ja też tak myślałem odpalając jedną ,jedyną tabletkę apiwarolu. Efekt Jak na zdjęciu

Marek Podlaskie,
jaki stan rodziny agonalny?

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Na drugiej kartce-fotce ma koło 1500-1600 sztuk. Jak leczyłeś rok temu?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Nie rozumiem jednego od lipca się pisze na forach o warozie ,a kolega na co czekał na zbawienie? Witam kolegę po długiej rozłące i jakby trzeba było polecić solidne odkłady to chętnie pomogę i podam namiary .

Nie jest to dużo jeśli nie ma czerwiu już. Jeśli czerwiu jest opór to i warrozy tam siedzie kupa.

Jak radzili na forum- jedną tabletką Ale Adrian ,jak to policzyłeś

Jaki agonalny . Pszczółki buckfast śmigają aż miło ,noszą miodek dla siebie ,więc narazie wygląda ok. A co będzie na wiosnę

Wcale się za Tobą nie stęskniłem ,a odkłady to może sobie zostaw ,bo i u Ciebie pewnie podobnie jest z warozzą. Ale większość dyga by zrobić fotkę ,lub napisać że MASAKRA w ulach. I skromnie piszą ,że kilka sztuk

Marek - szacunkowo, spory margines błędu
Ale napisz dla świętego spokoju od kiedy zaczęły czerwić w tym roku, na ilu zostawiłeś na zimę i czy mają czerw. Tak pi razy oko.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Trzeba dodać pod wylotkiem i ta ,która odleciała z pszczołą wcześniej to razem x2 .


I jak są 3 ramki czerwiu? to tam po 8 warozy siedzi w jednej komórce .



Taki stan jak u kolegi to nie miałem nigdy ,ale było by podobnie gdybym teraz dopiero zaczął leczenie .

Marek Podlaskie, ja jednego ula odstawiłem do leczenia w połowie lipca po stwierdzeniu dużego porażenia na czerwiu trutowym. Po pierwszej dobie ekspozycji pasków spadło 500-700 szt a każdej kolejnej około 200. Matka zabrana poddana druga młoda i dwie rameczki czerwiu krytego. Gdybym ich nie wyczaił byłoby po rodzinie już, a tak czekają na dwu korpusach LN3/4 na śnieg.
Dlaczego tak się stało?
To była jedna z 4 rodzin która przy pierwszym wglądzie po oblocie prawie nie miała zapasu i moc czerwiu czyli jechały z czerwieniem od stycznia albo całą zimę. Zwracałem na nie uwagę i obawy się w tej jednej potwierdziły.
Pewnie poszły spać z kilkoma sztukami warrozy więcej niż pozostałe.
W pozostałych rodzinach tam gdzie oglądałem osyp spadło najwięcej około 700-800 szt po pierwszej dobie z reguły 150-200 szt.- przy leczeniu w ostatniej dekadzie sierpna.
Podsumowując ten rok nie jest różowy jeśli chodzi o varrozę.

Pozdrawiam
Przemek

No cóż, na 12 uli "produkcyjnych" po 1 dymieniu po ost. miodobraniach (10-20.09) 6 zainfekowanych sporo (ale bez tragedii), po 3 dymieniach 2 zainfekowane średnio, reszta niemal czysta plus kilka 0 szt (jakież to złudne jednak:). Też 0 czerwiu już. 2 odkłady na tacticu 0 szt V. Ale i tak w październiku wszystkie strzała kontrolnego dostaną. W sezonie były świeże gałązki tymianku w wylotek plus 2x puder. "Produkcyjniaki" obecnie 10-14 ramek na czarno. Jakimś fuksem się przemknąłem przez to lato do nawłoci:) A i spadzi się trafiło ciut na wykręcenie. Zatem podkarmianie symboliczne, 5 l na ul i full. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Mareczku, a skąd u Ciebie taka promocja Izolatorów CH.?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

U mnie nie promocja ,tylko trochę poczytałem i jak w tym roku mam ,my wszyscy bez wyjątki ,t ylko inni nie piszą inwazję warozzy ,to może zastanowić się nad taką walką z warozzą. Wtedy i opcja kolopika JEDNA TABLETKA ,ma sens

Wszystko ma sens co umożliwi pszczołom przezimowanie ,jedynie słuszne dogmaty to z reguły przysłowiowa " droga do nikąd" .

_________________
Pozdrawiam.