FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 21:44 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
Post: 08 sierpnia 2013, 08:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 773
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
henry650 pisze:
tylko jak ty udowodnisz ze stosowales lek prawidlowo i wtedy nie wyslesz do producenta tylko wysla ciebie tam gdzie trzeba

To nie ja mam udowadniać niewinność, tylko oskarżyciele moją winę. Jak to zrobić, żeby się dobrze zabezpieczyć przed konsekwencjami, to każdy myślący będzie wiedział.
Najważniejsze to zapobiegać, bo jak już są problemy to...

_________________
https://play.google.com/store/apps/developer?id=BigBee - Moje aplikacje dla pszczelarzy
http://blog.bigbee.eu - Mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 sierpnia 2013, 10:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Sol Bąk pisze:
To nie ja mam udowadniać niewinność, tylko oskarżyciele moją winę.

Wg prawa to tak jest.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 15:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Także w tym roku zobaczyłem że po wyczyszczeniu wsówek po dobie od dymienia w drugiej dobie są następne martwe warrozy. W każdym ulu co mam możliwość koło domu czyli 8 . Po wyczyszczeniu w drugiej dobie w trzeciej już nie znalazłem jak to było rok temu. Ciekawe czy warroza w drugiej dobie to ta która wychodzi z wygryzającą się pszczołą i wtedy zostaje porażona ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 października 2013, 23:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Kupiłem na wiosnę 3 ule dadanta, nie oddymiałem ich, pierwsze oddymianie apiwarolem osyp około 150 szt. Możliwe że nie były leczone przez poprzedniego właściciela?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 października 2013, 08:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
150 sztuk to niewielki osyp po całym sezonie. Na pewno były leczone.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2013, 18:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wszystkie pszczoły po leczeniu lipcowo-sierpniowym dziś dmuchnołem korzystając z ciepłego dnia. Rodziny gdzie matki przestały dawno czerwić ilości osypanej warrozy nawet zero. Rodziny gdzie młode matki czerwiły osypy gdzieś w 2 setkach ( potrzymam jeszcze wkładki do jutra ). Skąd tyle? Były dymione skrupulatnie jak inne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2013, 19:48 - pt 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
Podobną sytuację zauważyłem u siebie.W mojej okolicy jest paru tzw. ,,posiadaczy pszczół'',byc może jest to odpowiedź na nurtujące pytanie.Jednemu z nich pszczoły opuściły trzy ule na początku pażdziernika.On z uporem maniaka twierdzi , że złośliwy sąsiad otruł jego pszczoły. Pozostał z dwoma ulami.Czeka na wiosnę i na wczesne rójki z warozą....., ze swoich pozostałych rodzin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 listopada 2013, 20:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Dzisiaj wykorzystując ładną pogodę odymiłem pszczoły apiwarolem. Efektem tego był osyp w ilości od 3 do 8 sztuk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 15:43 - ndz 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 970
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Ja w sobote jeszcze łączyłem jednego bezmatka (znalazłem matke na dennicy), a korzystając z ciepleszej aury też odymiłem kilka rodzinek - osyp 0-20sztuk. Przydałby się 1 cieplejszy dzień ze słońcem.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 16:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja już nie chce ciepłych dni ;) Tylko wiosny w marcu. Teraz niech spadnie śnieg i potrzyma mróz do połowy lutego.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 17:11 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
górski_pszczelarz pisze:
ja już nie chce ciepłych dni ;) Tylko wiosny w marcu. Teraz niech spadnie śnieg i potrzyma mróz do połowy lutego.


Prognozy są całkiem inne ,miejmy nadzieje że będzie chociaż koło 0 stopni


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 14:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
wyobserwowałem już w zeszłym roku że dla warrozy obojętne czy woszczyna świeża czy już wcześniej przeczerwiona :

https://www.youtube.com/watch?v=7I3WlD5 ... e=youtu.be


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 15:08 - śr 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Jeszcze jeden obalony mit, że warroza nie chętnie wchodzi do świeżych plastrów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 17:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
On gucie zawsze lubi nie zależnie czy stara czy dziewicza woszczyzna. Najgorsze że po tej ciepłej zimie, tego plugastwa jest dość sporo i ma się dobrze. Wczoraj udało mi się zrobić taki mały rekonesans w rodzinach. Strzepywałem pszczoły z jednej ramki do pojemnika i posypywałem cukrem pudrem. Następnie troszeczkę nimi wstrząsnąłem i przesiałem przez sitko. To co zostało rozpuściłem w wodzie i okazało się że jest w ilości od kilku do kilkunastu sztuk na każdą próbę. :(

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 17:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jest warrozy i niejedna pasieka w tym roku polegnie.

Warroza nie motywuje się żadnymi tam jak przeczerwiona woszczyna tylko larwa pszczela w odpowiednim momencie wydziela estry które dają sygnał pszczołom do sklepienia komórki. Wykrywają te substancje pasożyty i wchodzą za larwę. Larwa trutowa już nie pamiętam ile ale wydziela znacznie więcej estrów i dłużej, dlatego warroza tam częściej trafia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 18:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 maja 2012, 20:53 - czw
Posty: 286
Lokalizacja: Koło
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. ramka 18
Może ktoś kojarzy takie paski chmielowe czy coś takiego, co Polbart pokazywał na filmiku ? Stosuje to ktoś, a może wie gdzie kupić ?

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 18:49 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Mariuszczs pisze:
dla warrozy obojętne czy woszczyna świeża czy już wcześniej przeczerwiona :

https://www.youtube.com/watch?v=7I3WlD5 ... e=youtu.be


Bardzo pouczający film i wniosek, dzięki.
Ja w poniedziałek dłubałem w trutach z dzikiej zabudowy pod ramkami. Nic nie było.

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 18:50 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Mariuszczs pisze:
wyobserwowałem już w zeszłym roku że dla warrozy obojętne czy woszczyna świeża czy już wcześniej przeczerwiona :

Tak się dzieje tylko wtedy , kiedy rodzina jest żle leczona , lub wcale . Mnie nie udało się w tym sezonie znależć na larwach w świeżej woszczynie trutowej , choćby jednego osobnika warozy - w komórkach przeczerwionych , było ich kilka .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 19:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jak jest mało warrozy to trudno żeby jej zawsze spasował moment sklepienia z momentem kiedy warroza chce wejść. Gdyby np sklepiły co 4 dni kawałek woszczyny to coś się znajdzie że wejdzie .

Znam Pana który w ulu ma dwie ramki na wywalanie trutnia gdyż u niego jest tyle warrozy zawsze że trudno im w dobrej kondycji bez tego sposobu dotrwać do lipca.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 19:59 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Różne metody zwalczania warozy
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... HZEIlVCoHg


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2014, 23:40 - śr 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
imiodek pisze:
Może ktoś kojarzy takie paski chmielowe czy coś takiego, co Polbart pokazywał na filmiku ? Stosuje to ktoś, a może wie gdzie kupić ?

Te paski to Hopguard.Można je sprowadzic z USA


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2014, 09:46 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Mariuszczs, jeśli to filmik od ciebie to pomysl nad jakimś sposobem przeleczenia rodzinek bo widać cięzko będzie im dotrwać z taką ilością warrozy do sierpnia, coś dajesz ciała z leczeniem skoro tak masz, ja u siebie wyrywkowo sprawdzam czerw trutowy jak niszczę czasem zabudowę pod ramkami i nigdy nie widziałem takich ilości, w tym roku to już w ogóle nawet sztuki nie widziałem.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2014, 10:13 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Pawełek. pisze:
Mariuszczs, jeśli to filmik od ciebie to pomysl nad jakimś sposobem przeleczenia rodzinek bo widać cięzko będzie im dotrwać z taką ilością warrozy do sierpnia, coś dajesz ciała z leczeniem skoro tak masz


Warrozy duzo, fakt. Ja jestem wdzięczny, że pokazał ten film

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2014, 10:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No okazuje się że dwie rodziny albo i trzy są mocno porażone mimo jednakowego leczenia w lipcu i potem jeszcze dymek w okresie bezczerwiowym. Bezczerwiowym teoretycznie bo matki pewnie całą zimą czerwiły .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2014, 13:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
no w tym roku b. długo matki czerwiły, ja swoim dymka dałem w grudniu dopiero, spróbuj z tych rodzin zrobić odkłady z całym czerwiem zasklepionym, po tygodniu daj matkę NU, jak się wygryzie czerw możesz im walnąc dymka z KS, albo coś innego byle skutecznego, a jak młoda zacznie czerwić połączysz, macierzak odymisz zaraz jak zrobisz odkład bo będzie bez czerwiu zasklepionego, albo polejesz ambrozolem.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2014, 16:32 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
paraglider pisze:
Różne metody zwalczania warozy
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... HZEIlVCoHg


Bardzo ciekawy link, dziękuję.
Po rosyjsku jest sporo ważnych materiałów

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2014, 19:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ciekawy jak to jest naprawdę z reinwazją kiedy w koło padają pasieki na jesieni i one są pod koniec swojego żywota rabowane przez zdrowe rodziny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 maja 2014, 20:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wczoraj wycinałem czerw trutowy z ramek pracy.Poniewaz ule mam w 2 lokalizacjach oddalonych o okolo 2,7 km w linii prostej moglem porownac rozwoj warrozy w obu przypadkach. Rodziny o podobnej sile. W jednej lokalizacji warrozy nie bylo w ani jednym zasklepie natomiast w drugiej w jednej komorce potrafilo byc nawet 10 (!!!) sztuk .Obie grupy uli staly caly czas razem (przez zime i cały poprzedni rok) i byly tak samo leczone. Dopiero na rzepak je podzielilem (jedne to WZ ktore sa za ciezkie do wedrowek). Te z duzym rozwojem warrozy stoja obok innej pasieki ,gdzie "pszczelarz pokrzywowy" ma okolo 10 sztuk uli. Te z mniejszym stoja przy lesie. Nasuwa sie wniosek ze najwiekszy wplyw na inwazje pasozyta ma sąsiedztwo. Z kwiatkow raczej nie przyniosa. Nie jest także prawdą to co niektórzy na forum piszą że warroza nie wchodzi do swieżo odciągniętej węzy .W obu przypadkach plastry były dziewicze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 15:12 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
atomek0 pisze:
w jednej komorce potrafilo byc nawet 10 (!!!) sztuk

Ta rodzina jest do leczenia na już


Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:14 - czw 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
W tym roku będę chciał wywieźć ule na nawłoć. Czy w takiej sytuacji odymiać dopiero po miodobraniu czy zastosować jakieś zdrowe metody np w lipcu? Takie które nie skażą miodu, czy po nawłoci nie będzie za późno?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Czy będzie za późno to zależy od tego ile warrozy będzie wtedy kiedy matka będzie czerwić na pszczołę zimującą. Poszukaj info o metodach określania ilości warrozy w rodzinie w lipcu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 maja 2014, 22:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Adam-Opole pisze:
W tym roku będę chciał wywieźć ule na nawłoć. Czy w takiej sytuacji odymiać dopiero po miodobraniu czy zastosować jakieś zdrowe metody np w lipcu? Takie które nie skażą miodu, czy po nawłoci nie będzie za późno?

Wycinaj czerw trutowy ,mozesz tez lac Beevitalem i stosowac cukier puder. Te metody nie skaza ci miodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 02:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
miły_marian już raz napisał: w sezonie na var tylko cukier puder, chyba, że chcesz podtruć rodzinę i klientów chemią, tak jak z podkarmianiem - w sezonie to jest oszustwo, żadnego cukru!

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 06:14 - pt 
Adam-Opole pisze:
W tym roku będę chciał wywieźć ule na nawłoć. Czy w takiej sytuacji odymiać dopiero po miodobraniu czy zastosować jakieś zdrowe metody np w lipcu? Takie które nie skażą miodu, czy po nawłoci nie będzie za późno?
Są dwie opcje:

1.Odym 30 dni przed nawłocią ale rodziny jakie pojadą na nawłoć mają być leczone tylko na ramkach gniazdowych, ramki służące jako miodnia nie mogą mieć kontaktu z apiwarolem. Po nawłoci zalewasz gniazda na zimę (wtedy karmienie tylko inwertem bo cukrem zamordujesz sobie rodziny) i jednokrotnie odymiasz w okresie bezczerwiowym.

2. Możesz też przygotować sobie zapasy na zimowlę przed nawłocią i przeleczyć rodzinę po zalaniu ramek zapasami (też musi być to na 30 dni przed nawłocią zrobione) po czym na nawłoć zawieźć samo gniazdo i dać nowy korpus suszu na miód a przygotowane zapasy zostawić w magazynku, po nawłoci dawne gniazdo zostaje na dole a przyszłe zimowe czyli ramki jakie naszykowałeś na górę z tym że matkę zakratowujesz na górnym korpusie z zalanym zapasami zimowymi, dół się wygryza i zabierasz cały korpus zamieniając na półkorpus.

Druga opcja jest korzystniejsza ale pod warunkiem że nie masz teraz nasilenia warrozy, masz dość suszu i umiejętnie poprowadzisz rodziny na nawłoci by nie zalały ci gniazda i nie ograniczyły matki w czerwieniu na pszczołę zimową.


Na górę
  
 
Post: 30 maja 2014, 07:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
ja pryskam mlekowym


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 08:48 - pt 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
Adwokat Diabła pisze:
Po nawłoci zalewasz gniazda na zimę (wtedy karmienie tylko inwertem bo cukrem zamordujesz sobie rodziny)


Eee tam.. głupoty piszesz.

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dymi 30 dni przed nawłocią ? - chyba w okresie50-30 dni przed nawłocią bo dymienie z czerwiem zamkniętym min 4 razy.

A wcześniejsze miody ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:25 - pt 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
W moim przypadku wcześniejszych nie będzie ponieważ są to Rodziny z odkładów i na lipę jeszcze nie będą w sile.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No to w momencie zanim czerw po matce zaczną sklepić a wygryzie się już cały tworzący rodzinę odym ( jeśli tak wypadnie ). Ja zastosowałem teraz w odkładach raz beevital i ładnie się warrozy posypało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:38 - pt 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
Beevital jest w 100% bezpieczny? Podaje się go z syropem czy jak?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 09:57 - pt 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
Wpisz w :google: i poczytaj. Chyba też to wypróbuje.

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 10:30 - pt 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
Juz wiem co i jak się stosuje.
Zastanawiam się tylko co zrobić jak mam niską dennice nie osiatkowaną?
Jak zastosować taśmę czy kartkę żeby później usunąć warroze która się osypie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 14:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ja kupowałem na pasieka24 beevital teraz do odkładów. Jest instrukcja stosowania ale jakoś jest pominięte że działa na warrozę. Jednak ładnie się posypało w niektórych odkładach. Nie jestem oczywiście pewien jak dużą ten środek ma skuteczność.
Akurat w większości uli z odkładami jeszcze nie mam siatki i warroza po prostu leżała rano na dennicy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 22:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mariuszczs pisze:
Ja kupowałem na pasieka24 beevital teraz do odkładów. Jest instrukcja stosowania ale jakoś jest pominięte że działa na warrozę. Jednak ładnie się posypało w niektórych odkładach. Nie jestem oczywiście pewien jak dużą ten środek ma skuteczność.
Akurat w większości uli z odkładami jeszcze nie mam siatki i warroza po prostu leżała rano na dennicy.


Beevital nie zabija warrozy.Powoduje jedynie że spada .Nalezy na dennice polozyc papier nasmarowany olejem i po kilku godzinach wyjac. W przeciwnym wypadku warroza znowu wejdzie na pszczoly.Ta co lezala na dennicy to przypuszczalnie jakis ułamek tej co spadła a ze nie miała się do czego przykleić to ta co była żywa to weszła z powrotem na pszczołę a na dennicy została martwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2014, 22:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jasne jak po kilku godzinach to jeszcze nie zaczęło działać tylko po kilkunastu . Sprawdzany osyp u mnie dwa razy dziennie przemawia za tym że jednak nie wraca. Zresztą w odkładach to tam warrozy niewiele do testów jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2014, 00:32 - sob 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
A pszczoły nie będą się przyklejały to rej kartki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2014, 18:37 - ndz 

Rejestracja: 06 stycznia 2013, 10:38 - ndz
Posty: 83
Lokalizacja: Rogóżno k.Łańcuta
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie warszawskie
bee vital stosuje już 4 lata i tak jak mariuszczs pisze warroza nie wraca na ramki

_________________
Życie jest piękne a z pszczołami jeszcze piękniejsze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2014, 18:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jaacek pisze:
bee vital stosuje już 4 lata i tak jak mariuszczs pisze warroza nie wraca na ramki

Zastanawiam sie skad ta pewnosc skoro widzisz tylko martwy osyp ,po ilus tam godzinach /dniach od polania uliczek? Ja podaje na dennice papier nasaczony olejem i po polaniu po kilku godzinach widze na nim warroze merdajaca nogami .Uwazasz ze taka warroza nie wroci z powrotem na pszczole jesli bedzie miala mozliwosc ? Polecam obejrzec od 3 min. http://www.youtube.com/watch?v=BHvRJi6A3Vk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 czerwca 2014, 20:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No ale to jest kartka z klejem konkursowa i nie zajmuje nawet połowy dennicy. Raczej chodzi o ułatwienie liczenia. Kto wie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2014, 20:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 571
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
W tym art. z Pasieki dosyc dobrze opisują koniecznosc stosowania urzadzen uniemozliwiajacych powrot warrozy na pszczołę.Karton nasaczony olejem jest najprostszym takim "urzadzeniem".
http://www.pasieka24.pl/wszystkie-nr-pa ... rozie.html

W tym natomiast art. opisana jest koniecznosc stosowania podkładek klejacych ,które sa dostarczane wraz z preparatem http://www.pasieka24.pl/wszystkie-nr-pa ... siece.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 153 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji