FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Apifortuna?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=52&t=1667
Strona 1 z 1

Autor:  mroz33 [ 02 czerwca 2009, 22:20 - wt ]
Tytuł:  Apifortuna?

Witam
Mam pytanie do was ponieważ znalazłem w najnowszym pszczelarstwie ogłoszenie ze np łysoń sprzedaje pokarm dla pszczół o nazwie Apifortuna i chciał bym się dowiedzieć coś więcej na ten temat bo nie za bardzo wiem co to jest i czy państwo to stosowaliście. :)

Autor:  adidar [ 22 listopada 2009, 11:53 - ndz ]
Tytuł: 

Witaj,

ja w tym roku stosowałem Apifortune i zazimowałem na nim wszystkie rodziny. Zobaczymy na wiosne. Pod koniec lata pszczółki bardzo ładnie i szybko przerobiły i zasklepiły go w ramkach.

Autor:  Krzysztof K.. [ 22 listopada 2009, 12:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Apifortuna?

mroz33 pisze:
Witam
Mam pytanie do was ponieważ znalazłem w najnowszym pszczelarstwie ogłoszenie ze np łysoń sprzedaje pokarm dla pszczół o nazwie Apifortuna i chciał bym się dowiedzieć coś więcej na ten temat bo nie za bardzo wiem co to jest i czy państwo to stosowaliście. :)



Witam


Czyms podobnym karmie jusz od 12 lat nazwa podobna FORTUNE API HF 1575
Ja zamawiam we Francji poprzes muj zwiazek pszczelarski, przyjezdrza cysterna i karzdy pszczelarz tankuje sobie do swoich zbiornikuw.
Zimowla bardzo dobra, ladne przyswajanie pokarmu jak dotad nie mialem problemuw z zimowla, nawet do ulikuw weselnych podaje ten syrop, co moim zdaniem jest lepiej przyswajane i rodzinka taka nie meczy sie i nie misi cholowac wody.
Ciasto jest wygodne ale pracochlonne dla tak malych rodzinek!!!!!!!!.........
Syrop ten APIFORTUNE ma nastepujace skladniki
substancja sucha 75%
fruktoza 15%
glukoza 22%
maltoza 42%
polysaccarides 21%
PH-4-5
I co warzne w pasiece nie ma rabunkuw jak to przy podkarmianiu z syropem cukrowym bywa, zapach jest neutralny i nie tak ostry jak przy syropie cukrowym.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  BoCiAnK [ 22 listopada 2009, 23:12 - ndz ]
Tytuł: 

Dobra dobra Krzysiek
Nie miałem Apifortuny ale słyszałem że jej za bardzo nie chcą brać zbyt późno a przecierz masz spadź
zastanawiałem się nad tym syropem z racji zminimalizowania sił przerobowych po spadzi późnej ale jak słyszę takie głosy to mnie powstrzymało

Autor:  paraglider [ 23 listopada 2009, 16:47 - pn ]
Tytuł: 

[quote="BoCiAnK"]Dobra dobra Krzysiek
Nie miałem Apifortuny ale słyszałem że jej za bardzo nie chcą brać zbyt późno a przecierz masz spadź
zastanawiałem się nad tym syropem z racji zminimalizowania sił przerobowych po spadzi późnej ale jak słyszę takie głosy to mnie powstrzymało[/quote ]
A czy nie warto dać do przerobu pokarm zimowy w okresie bezpożytkowym - zaraz po lipie? Zawsze tak robię i w ciągu tygodnia mam napełnioną nadstawkę syropem , którą po zasklepieniu nie muszę nawet wycofywać. Po prostu , stawiam ją na nowej miodni , przykrytej folią z malutkim przejściem dla pszczół , które nie pozwolą mrówkom na wynoszenie nagromadzonych na zimę zapasów -przy okazji matka zostaje pobudzona do czerwienia.
Pozdrawiam.

Autor:  adidar [ 23 listopada 2009, 18:54 - pn ]
Tytuł: 

paraglider

A powiedz czy ten pokarm z zimy nadaje sie na drugie zimowanie, no chyba ze jak dajesz zaraz po lipie to one go zuzyja??

Autor:  Krzysztof K.. [ 23 listopada 2009, 19:17 - pn ]
Tytuł:  Apifortuna!!!!!!!!............

BoCiAnK pisze:
Dobra dobra Krzysiek
Nie miałem Apifortuny ale słyszałem że jej za bardzo nie chcą brać zbyt późno a przecierz masz spadź
zastanawiałem się nad tym syropem z racji zminimalizowania sił przerobowych po spadzi późnej ale jak słyszę takie głosy to mnie powstrzymało



Bogus jak zakonczysz karmienie 15 Wrzesnia to nie widze problemu z pobieraniem pokarmu.
Poza tym musze powiedziec z wlasnego doswiadczenia ze pszcoly tego pokarmu nie przerabiaja jak to sie odbwa przy syropie cukrowym, nie musza roskladac na cukry proste,
pakuja prosto do plastruw z lekki dodatkiem swoich enzymuw, ale jak posmakujesz taki syrop prosto z plastra to prawie sie nie rurzni smakiem od swierzego jeszcnie podanego pszcolom.
I co warzne syrop ten nie krystalizuje w plastrach i nawet na wiosne jak cos pozostanie w rodzinach to poprostu zabieram i podaje tam gdzie brakuje, albo w rodzinach silnych odsklepiam czesciowo co dziala jak podkarmianie pobudzajace matke do intensywniejszego czerwienia.
Pozdrawiam Krzysztof K

Autor:  Krzysztof K.. [ 23 listopada 2009, 19:22 - pn ]
Tytuł:  Apifortuna!!!!!!!!............

adidar pisze:
paraglider

A powiedz czy ten pokarm z zimy nadaje sie na drugie zimowanie, no chyba ze jak dajesz zaraz po lipie to one go zuzyja??


Witam

Nawet jak ci do wiosny jakas rodzina spadnie to smialo mozesz przechowac zasklepione plastry z syropem albo podac je inne rodzinie.
Syrop stojac nawet na wolnym powietrzu w zbiorniku albo w karnistrach plastikowych nie zamarza i sie nie psuje, ja mam 1000 litrowy zbiornik na palecie w gararzu i tam czerpie sobie ile mi czeba, latem urzywam do chodowli matek jak gdzies jusz wspomnialem.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  Krzysztof K.. [ 23 listopada 2009, 19:37 - pn ]
Tytuł:  Apifortuna!!!

paraglider pisze:
BoCiAnK pisze:
Dobra dobra Krzysiek
Nie miałem Apifortuny ale słyszałem że jej za bardzo nie chcą brać zbyt późno a przecierz masz spadź
zastanawiałem się nad tym syropem z racji zminimalizowania sił przerobowych po spadzi późnej ale jak słyszę takie głosy to mnie powstrzymało[/quote ]
A czy nie warto dać do przerobu pokarm zimowy w okresie bezpożytkowym - zaraz po lipie? Zawsze tak robię i w ciągu tygodnia mam napełnioną nadstawkę syropem , którą po zasklepieniu nie muszę nawet wycofywać. Po prostu , stawiam ją na nowej miodni , przykrytej folią z malutkim przejściem dla pszczół , które nie pozwolą mrówkom na wynoszenie nagromadzonych na zimę zapasów -przy okazji matka zostaje pobudzona do czerwienia.
Pozdrawiam.



Witam


Pomysl bardzo dobry, ale w moich warunkach porzytkowych sie nie sprawdza, bo zawsze wystepuje jakis tam porzytek puznoletni albo spadziowy.
W tym roku bala taka morzliwosc bo w czerwcu porzytki sie skonczyly i nic jusz nie bylo
wtedy mozna bylo podac 5x5 wiaderek syropu ktury pszczoly by przeniosly do pulnadstawki ktura puzniej slurzyla by jako pokarm na zime, Apifortuna nie krystalizuje tagrze po zasklepieniu bylyby przygotowany pokarm do zimy!!!!!!! i odciarzylo by to pszczulki niesamowicie!!!!!!!!......... prawdopodobnie mielibysmy silniejsze i nie wycieczone pobieraniem pokarmu pszczoly puznoletnie te kture ida do zimy.
Podobnie chcialem zrobic i zostawic jedna pulnadstawke rzepakowego ale on krystalizuje po jakims czasie i nie bylby zbyt dobry do zimowli, plastry twarde jak deska.
Cza by wywirowac i puzniej zdekrystalizowac i znowu podac puznym latem ale to kupa roboty i koszty, a rzepakowy u mnie sie niezle sprzedaje, czyli syrop rozwiazuje problem,
jedynie cza by wyczuc okres bezporzytkowy i podac im odpowiednia dawke az do zapelnienia jednej pulnadstawki czyli 20kg i po sprawie.
Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:  henry650 [ 23 listopada 2009, 21:17 - pn ]
Tytuł: 

Karmienie pszczół zakonczyółem około 17 wrzesnia dałem 15 kg na rodzine w dwóch dawkachzajeło to kazdej rodzinie po dwa dni ,mysle ze jest ok zaoacze jak wyjda na wiosne zakarmiłem 8 rodzin a pozostałe cukrem ,byle do wiosny


henry

Autor:  makak [ 23 listopada 2009, 23:30 - pn ]
Tytuł: 

dlaczego az tak duzo 15kg?
Mi mowili zeby dac tyle samo co cukru bo syrop to nie 100% cukier ale pszczoly mniej sie mecza prz przerobie wiec wiecej idzie do ramek a mniej na energie potrzebna do przerobu czyli wychodzi 10 kg cukru = 10 kilo tego syropu
No chyba ze ktos mnie zrobil w trabe
Jak to jest jaki jest przelicznik w stosunku do cukru?

Autor:  henry650 [ 24 listopada 2009, 00:01 - wt ]
Tytuł: 

Gdy kupowałem apifortune u łysonia sprzedawca udzielił mi informacji ze na rodzine trzeba dac 14 kg kupiłem trzy wiadra wiec wyszło troche wiecej niz 14 kg dzielac na 8 rodzin ,karmiłem tym pokarmem pierwszy raz ,kiedys zakarmiłem innym inwertem dałem 10 l plus spore ilosci miodu co zostały w gniezdzie ale inwer tczesciowo zkrystalizowal na wiosne i pszczolki go wyzucaływolałem dac wiecej.



henry

Autor:  BoCiAnK [ 25 listopada 2009, 12:06 - śr ]
Tytuł: 

paraglider pisze:
A czy nie warto dać do przerobu pokarm zimowy w okresie bezpożytkowym - zaraz po lipie? Zawsze tak robię i w ciągu tygodnia mam napełnioną nadstawkę syropem , którą po zasklepieniu nie muszę nawet wycofywać. Po prostu , stawiam ją na nowej miodni , przykrytej folią z malutkim przejściem dla pszczół , które nie pozwolą mrówkom na wynoszenie nagromadzonych na zimę zapasów -przy okazji matka zostaje pobudzona do czerwienia.
Pozdrawiam.


Janusz
U mnie nie ma terminu bez pożytkowego po lipie a czasami i wcześniej zaczyna się spadź
więc przerób czego kolwiek przez rodziny produkcyjne nie wchodzi w grę a żeby odkłady wcześniej nakarmić i po zbiorach dołączyć do macierzaków to roboty co nie miara i na to nie ma czasu
Słyszałem o drastycznej podwyżce cukru - a tym karmiłem całe moje pszczelarskie lata i tak gdybam coby było gdybym się kiedyś zdecydował
Na rynku obecnie są tylko dwa syropy wchodzące w grę jako pokarm do zimy
Apiinwert -po 4,14/kg i Apifortuna po -2,70-- 2,94 /kg
Który jest lepszy ??????????? :?:
Krzysztof
15 września to czasami dopiero się za karmienie biorę i kończ ok 20-25 września

Autor:  dewu [ 07 grudnia 2009, 19:13 - pn ]
Tytuł: 

Wczoraj byłem na spotkaniu z okazji Św. Ambrożego. Dowiedziałem się, ze jednemu z kolegów padło 54 ule.Awantura prawie na całe województwo. Pszczoły zakarmiane były inwertem. Okazało się, że w ulach zostało po kilka martwych pszczół, które wgryzione były w komórki. Żadnego osypu żadnych żywych. Okazało się, że pokarm był stwardniały jak cementowy miód. Pszczoły leczone jesienią kwasem szczawiowym. Praktycznie wszystkie roje młode z odkładów. Pytanie jaka przyczyna czy głód z powodu twardego pokarmu czy jakieś choroby. Pszczelarz doświadczony od lat prowadzi pasiekę. Komisja pobrała próbki martwe pszczoły, plastry z pokarmem i próbki pokarmu z beczki, wysławe do dwóch instytutów badawczych. Zdarzenie wywołało duże zaiteresowanie u kolegów w Niemczech bo to przy samej granicy. Oni też używają pasz roślinnych a nie cukru. Jak będą jakieś szczegóły dam znać.

Autor:  henry650 [ 07 grudnia 2009, 21:10 - pn ]
Tytuł: 

Witam mam pytanie jaki to inwert tenz wrocławia niepamietam symbolu czy chodzi o apifortune bo to roznica



henry

Autor:  dewu [ 07 grudnia 2009, 22:47 - pn ]
Tytuł: 

Niestety nic wiecej nie wiem. Spróbuje sie dowiedziec to dam znać.

Autor:  kriss [ 15 marca 2010, 22:01 - pn ]
Tytuł: 

dewu pisze:
Niestety nic wiecej nie wiem. Spróbuje sie dowiedziec to dam znać.


I jaki był ciąg dalszy tej historii?
Dałem swoim po 8 l. apiinwertu, przezimowały dobrze ale dużo złego słyszę ostatnio na temat tych pasz, zwłaszcza że nie służą pszczołom po rozcieńczeniu.

Autor:  henry650 [ 16 marca 2010, 21:01 - wt ]
Tytuł: 

Kriss czy te 8 kg to niezamało ja dałem po 14 kg na rodzine ale jeszcze niewiem jak przezimowały bo zima w pelni chociaz juz sa po oblocie ale nadal odpoczywaja ale mysle ze byle do wiosny


henry

Autor:  Pawel_T [ 17 marca 2010, 08:19 - śr ]
Tytuł: 

henry650 pisze:
Kriss czy te 8 kg to niezamało ja dałem po 14 kg na rodzine ale jeszcze niewiem jak przezimowały bo zima w pelni chociaz juz sa po oblocie ale nadal odpoczywaja ale mysle ze byle do wiosny


henry


nie za mało, bardzo dobrze. Jeden litr apinvertu to ok 1,4kg zapasów które w całości trafiają do plastrów. Więc 11kg pokarmu na zabezpieczenie potrzeb zimowych starczy.

p.s
inwertu nie ma sensu rozcieńcza bo maja tylko więcej roboty przy odparowywaniu wody.

Autor:  kriss [ 18 marca 2010, 13:09 - czw ]
Tytuł: 

henry650 pisze:
Kriss czy te 8 kg to niezamało ja dałem po 14 kg na rodzine ale jeszcze niewiem jak przezimowały bo zima w pelni chociaz juz sa po oblocie ale nadal odpoczywaja ale mysle ze byle do wiosnyhenry


Też miałem wątpliwości mimo że wiedziałem to o czym Paweł wspomniał. Ale nie miałem więcej inwertu a na zabawę z cukrem nie było już czasu.
Zostawiłem za to sporo miodu w gnieździe. Oblot był już 2 tyg temu i wszystko ok.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/