FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 00:49 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 218 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 06:35 - czw 
KOBER pisze:
Koledzy bez ciasta i bez odsklepiania ramek uzyskuje takie same wyniki na wiosne w czerwieniu matek jak Wy
i tyle... dopracuje jeszcze kwestie matek pszczelich bo w dalszym ciagu szukam tej najlepszej na moje pozytki, dopracuje jeszcze lipiec/sierpien ,zeby zbytnio nie zawalić i bedzie dobrze ,a wy sobie myslcie co chcecie :piwko:


Zastanawia mnie kolego w jakim jesteś wieku bo widać że odporny na wiedzę jesteś strasznie (bez urazy oczywiście ale stawiasz strasznie okoniem się jak starzy niereformowalni pszczelarze co wszystko wiedzą najlepiej). Nikt nie zmusza cię byś zastosował ciasto w swojej pasiece ale w to że nie odsklepiając czy nie dając pszczołom ramek z zapasem (bo nie napisałeś czy mają twoje pszczoły na czym się rozwijać) lub nie dając ciasta na wiosenne rozczerwienie i wzmocnienie rodziny masz identyczne wyniki w czerwieniu matek jak taki co daje to już nie uwierzę. Chyba że twoje pszczółki na wiosnę w gniazdach mają tyle żarcia że starcza im na wiosenny rozwój ale to musiałbyś chyba z 20 kg na ul dać jesienią. Przy swoich pożytkach jakie masz zrób sobie test nawet na dwóch ulach: w jednym daj ciasto w drugim nie dawaj, sam zobaczysz że te co dostały ciasto będą już na tyle silne że miodek będziesz od nich zabierał w maju a nie oglądał jak się rozwijają. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 09:04 - czw 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Cordovan pisze:
Koledzy bez ciasta i bez odsklepiania ramek uzyskuje takie same wyniki na wiosne w czerwieniu matek jak Wy
i tyle...

Tak samo mówi mój ojciec,

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 10:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
sławek k. pisze:
Cordovan pisze:
Koledzy bez ciasta i bez odsklepiania ramek uzyskuje takie same wyniki na wiosne w czerwieniu matek jak Wy
i tyle...

Tak samo mówi mój ojciec,

Ja też ciasta nie daje a i tak na 10 maja jest już na tyle pszczół że musze ubierać czerw by zapobiec rójką. Przy przeglądach wiosennych 2 razy odsklepiam im troche pokarmu. Jesienią wszystkie rodziny mają nawłoć to i pierzgi w ramkach też powinno troche być . Nie twierdze że poddawanie ciasta nic nie daje ale napewno nie jest to az taki duży efekt jak to sobie wyobrażają ci co podawają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 stycznia 2011, 11:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
KOBER napisal temat ja sie z nim zgadzam bo ma racje kolego CORDOWA wiek niema nic do rzeczy stary pszczelasz to wedlug ciebie jest zacofany mylisz sie w tych tematach sa do przodu bo wiosna z ciastem ni biegaja przygotowuja rodziny tak ze wiosna pokarmu jes dostatek najwyzej w niktorej rodzinie odsklepi pol ramki i odsklep posmaruje lekko woda j ja tez nie jestem mlodym ale na pozytek mam rodziny uszykowane ze one czekaja kidy ruszyc .pozdrawiam kolege .Pawel : :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 11:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Uwierz mi jest to "aż taki duży efekt". Ja porównywałem rozwój rodzin bez ciasta i z ciastem. I różnice są diametralne.

krzys pisze:
sławek k. pisze:
Cordovan pisze:
Koledzy bez ciasta i bez odsklepiania ramek uzyskuje takie same wyniki na wiosne w czerwieniu matek jak Wy
i tyle...

Tak samo mówi mój ojciec,

Ja też ciasta nie daje a i tak na 10 maja jest już na tyle pszczół że musze ubierać czerw by zapobiec rójką. Przy przeglądach wiosennych 2 razy odsklepiam im troche pokarmu. Jesienią wszystkie rodziny mają nawłoć to i pierzgi w ramkach też powinno troche być . Nie twierdze że poddawanie ciasta nic nie daje ale napewno nie jest to az taki duży efekt jak to sobie wyobrażają ci co podawają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 17:54 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
miecio pisze:
Koszt używanego mieszalnika o pojemności jakies 20-30 kg to kwota 2000-2500 zł. Oczywiście ja nie widzę sensu zakupu przy mojej ilości uli, ale jeśli ktoś ma 100 i ponad pni to zawsze może się zastanowic czy może coś takiego kupic.
Poniżej przykładowy link:
http://allegro.pl/miesiarka-do-ciasta-ciezkiego-hs-20-i1417817698.html

[/quote]

ponąć takie nie nadają się do robenia ciasta dla pszczół, tylko musi być z poziomo ustawionym mieszadłam w posiomym walcu. tylko tak słyszałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 18:14 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 18:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wydaje mi się że powinno dobrze wymieszać ciasto. Stosujemy takie miesiarki w branży spożywczej oczywiście do mieszania ciasta z mąki, ale wydaje mi się, że z wymieszaniem ciasta dla pszczół też nie powinno być problemu. Mieszalnik z poziomym wałem tak jak piszesz też się nada, a nawet będzie lepszy. Tylko cena jest trochę wyższa.

jino2 pisze:
miecio pisze:
Koszt używanego mieszalnika o pojemności jakies 20-30 kg to kwota 2000-2500 zł. Oczywiście ja nie widzę sensu zakupu przy mojej ilości uli, ale jeśli ktoś ma 100 i ponad pni to zawsze może się zastanowic czy może coś takiego kupic.
Poniżej przykładowy link:
http://allegro.pl/miesiarka-do-ciasta-ciezkiego-hs-20-i1417817698.html



ponąć takie nie nadają się do robenia ciasta dla pszczół, tylko musi być z poziomo ustawionym mieszadłam w posiomym walcu. tylko tak słyszałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 18:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ciasto dajemy zaraz po wiosennym oblocie. Najczęściej jest to pierwszy tydzień marca. Chociaż w zeszłym roku poddałem pierwszy raz 28 lutego.

jino2 pisze:
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 18:37 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ok! dzięki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 19:38 - czw 
cezarwedkarz pisze:
A może coś takiego
http://allegro.pl/mieszadlo-2-biegi-mie ... 19492.html
Mam podobne i 50 - 75 kilo Goldbandu (tynku) miesza się tylko świst - koniecznie musi mieć dwa biegi 1-szybki i 2-wolny ale silny :oczko:

Muszę Cię zmartwić
mam Ferma 2000W i nici s tego robią się kluchy a nie masa
kleje i zaprawy są dużo miększe A ciasto musi być dość twarde bo gdy położysz na raki to aby pod wpływem temp nie wpłynęło pomiędzy uliczki


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 22:31 - czw 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
BoCiAnK, Aby ciasto nie wpadalo do uliczek można je opakowac w gazę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 22:36 - czw 

Rejestracja: 19 czerwca 2010, 21:40 - sob
Posty: 136
Lokalizacja: lubelskie
dajecie go w jakiś woreczkach?(bo bez chyba wyschnie) nigdy nie poddawałem ciasta bo w warszawskich miały na wiosnę zawsze dużo pokarmu na wiosnę. jako że nie które odkłady nie były w dużej sile i nie wzięły odpowiedniej ilości pokarmu będę chciał z wiosny dać ciasto.
lepiej dać pod powałke czy na dennice?pod powałką jest nisko tak że by trzeba zrobić cienki placek.i wyjąć beleczki tylko ile?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 22:37 - czw 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
Można też owinąć je folią i nakluć folię widelcem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 22:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
kładziesz na folii ale w zależności od wielkości rodziny max 1 kg w miarę płaski placek jak wyjedzą podajesz następną dawkę

Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 22:45 - czw 
tomek52 pisze:
BoCiAnK, Aby ciasto nie wpadalo do uliczek można je opakowac w gazę.

Ja tez tu czytam i się dziwie co oni pisza ze twarde musi byc, namecza się chłopy na nic - widać tak lubią, w folii nich sobie naleśnik leży, przecięty z boku Pszczoły zrobią resztę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 22:48 - czw 

Rejestracja: 23 grudnia 2009, 23:30 - śr
Posty: 153
Lokalizacja: gdansk
piotrwicha, Wyjmij jedną beleczkę w miejscu gdzie mogą być pszczoly. Zrób waleczek o średnicy 2-3 cm i tam go poluż. Jak go zjedzą ,daj następny -aż do skutku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 23:19 - czw 
jino2 pisze:
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?

Kiedy i ile daje tego ciasta .To jest pytanie. A czy będzie odpowiedź? :pl:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 23:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja w środkowy otwór powałki w ulu styropianowym wkładam słoik 0,9 L w który wrzucam pół kilo ciasta, oczywiście zdejmuję pajączka. Słoik jest otwarty i pszczoły mają dostęp do ciasta. Pozostaje tylko ocieplić go dość starannie i tyle. Jak przyjdą marcowe przymrozki to wystarczy uchylić daszek i spojrzeć ile tego ciasta jeszcze pszczołą zostało bez żadnej ingerencji w gniazdo. Sprawdza się rewelacyjnie. A jeśli jest trochę mniej zbite ciasto można w wieczku zrobić dość dyzy otwór (np. 2cm średnicy) i takie wieczko przykręcić do słoika. Ciasto na pewno nie wypłynie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 23:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
Marek Podlaskie pisze:
jino2 pisze:
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?

Kiedy i ile daje tego ciasta .To jest pytanie. A czy będzie odpowiedź? :pl:

Poczytajcie trochę te forum, a nie wszystko chcecie mieć podane na tacy. Jest taka przydatna opcja jak szukaj. :załamka: Na pewno znajdziecie odpowiedź na pytanie: kiedy podać i ile. :oczko:

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 23:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Kilka postów wyżej podałem informację kiedy ja poddaję ciasto na wiosnę!!! Trochę wysiłku w czytaniu.

bialymis71 pisze:
Marek Podlaskie pisze:
jino2 pisze:
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?

Kiedy i ile daje tego ciasta .To jest pytanie. A czy będzie odpowiedź? :pl:

Poczytajcie trochę te forum, a nie wszystko chcecie mieć podane na tacy. Jest taka przydatna opcja jak szukaj. :załamka: Na pewno znajdziecie odpowiedź na pytanie: kiedy podać i ile. :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 stycznia 2011, 23:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
chciałem ich zachęcić do poszukania po forum informacji, a Ty już podpowiadasz :język: Pewnie kolegom wyżej chodziło o to żeby wypowiedział się Bociank i odpowiedział na ich pytania :zeby:

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 00:01 - pt 
Marek Podlaskie pisze:
jino2 pisze:
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?

Kiedy i ile daje tego ciasta .To jest pytanie. A czy będzie odpowiedź? :pl:


Kolego zawsze Ciasto Miodowo -Pyłkowe podaję w lutym po oblocie lub na początku marca nic w nic nie owijam żadne gazy czy folie podaję w takich miseczkach mieści się tu równy 1kg Ciasto ma być tak ugniecione by odchodziło od ręki ma być Ani nie twarde ani nie za miękkie kładę je na wycięty otwór 20cm x3cm w płótnie w poprzek ramek przykrywam poduchą i życzę smacznego
Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 11:22 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Ja robię z ciasta wałki które pasują dokładnie na długość całej uliczki. Owijam taki 1,5 - 2 kg wałek folią spożywczą następnie nacinam wzdłuż i kładę na otwartą uliczkę...i w zasadzie jest po robocie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 16:32 - pt 
bialymis71 pisze:
Marek Podlaskie pisze:
jino2 pisze:
tyle piany, ale nikt nie powiedział kiedy to ciasto daje pszczołom?
bo chyba to jest istotne czy dajecie je w lutym, w marcu czy w kwietniu?

Kiedy i ile daje tego ciasta .To jest pytanie. A czy będzie odpowiedź? :pl:

Poczytajcie trochę te forum, a nie wszystko chcecie mieć podane na tacy. Jest taka przydatna opcja jak szukaj. :załamka: Na pewno znajdziecie odpowiedź na pytanie: kiedy podać i ile. :oczko:

:wnerw: Dzięki za radę .Wpisz sam to w szukajkę i zobaczysz co wywali. Ale widzą Twoje posty ,to jesteś strażnikiem forum ,pouczającym wszystkich. :wnerw: Nie chcesz odpowiedzieć to nie ,może ktoś inny będzie miał czas i WIEDZĘ w tym temacie to odpisze.
Na mój post nie odpisuj ,bo szkoda zaśmiecać forum, a jak mocno chcesz to wal na P.w :papa:
Bocianiak ma zdecydowanie mniej czasu ,a jak ładnie napisał i krótko jak i w jakich ilościach podaje ciasto..Dzięki Bogdan :piwko: :piwko:
Tak właśnie czekałem na odpowiedź kogoś ,kto ma wiedzę , a nie fantazję :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 17:31 - pt 
Cordovan pisze:
Przy swoich pożytkach jakie masz zrób sobie test nawet na dwóch ulach: w jednym daj ciasto w drugim nie dawaj, sam zobaczysz że te co dostały ciasto będą już na tyle silne że miodek będziesz od nich zabierał w maju a nie oglądał jak się rozwijają. :oczko:


Kolego z całym szacunkiem ,ale ja rodziny mam w maju juz rowiniete przewaznie od 7-10 maja staram się dawać 3 korpus wlkp . Mozesz mi zarzucić ,ze jestem spózniony owszem zawsze byłem,ale to nie ze wzgledu na to ,ze nie dałem cista na wiosnę nigdy też nie karmiłem pszczół na pobudzenie lipiec/sierpien od przyszłego roku chyba to się zmieni i zacznę w pełni wykorzystywać pozytek z mniszka (jak oczywiście pogoda dopisze) własnie już lipcowo-sierpniowym laniem syropu do uli i wtedy na pewno nadrabie 12 dni na wiosne tych brakujących. Ja nigdzie kolego nie napisałem ,ze nie wykorzystuje pozytku z mniszka napisałem ,ze nie uzyskuje takich wyników jak kolega Bociniak bo moja gospodarka to całkiem inna gospodarka niż kolegi bociniaka ,inny system inne ule, całkiem odmienna gospodarka kiedy ja musze jeszcze rozwijać pszczoły na 2 korpusach bez kraty , kolega Bociniak może juz zakładać w tym samym czasie półnadstawkę i kratuje na tym polega cały kruczek , przy moim systemie jest to na razie nie osiagalne chyba ,że na wiosnę po zimowli wszystkie rodziny musiały by być na 10 ramkach wlkp ,a tak nie jest bo najlepsza buckwast przy rozluznionym kłębie siedzi na 10 ramkach , a krainki siedza przewaznie na 7-8 , a do końca zimy jeszcze daleko . Łączyć średnie rodziny ze średnimi to nie dla mnie


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 18:08 - pt 
KOBER pisze:
ale ja rodziny mam w maju juz rowiniete przewaznie od 7-10 maja staram się dawać 3 korpus wlkp

Naprawdę ;-) chciałbym to widzieć nie to że masz 3 korpusy ale co w korpusach
Nie miej mi tego za złe i nie do Ciebie to się tyczy
Kiedyś znajomy w rozmowie podobnie mówił Jakie to on ma siły i czego to nie przynoszą pech chciał z kolegą z Koszarawy byliśmy w pobliżu i odwiedziliśmy go
Owszem wieżowiec stał 3 korpusy Wielkopolskie był bogaty pożytek Z uli kolego co miał tylko dwa korpusy szalały aż głowa boli a z kolegi chwalipięty Jedna wyszła druga przyszła tak sobie potem pomyślałem bo w tym trzecim korpusie wiatr hulał że musiał by połączyć 2 do kupy by jednemu mojemu dorównać
KOBER pisze:
ze nie uzyskuje takich wyników jak kolega Bociniak bo moja gospodarka to całkiem inna gospodarka niż kolegi bociniaka ,inny system inne ule, całkiem odmienna gospodarka kiedy ja musze jeszcze rozwijać pszczoły na 2 korpusach bez kraty , kolega Bociniak może juz zakładać

bo ja potrzebuję miodu a nie 3 korpusy pszczół na które wychowanie muszaą zjeść 2 miodu ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 18:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
Wiedziałem, że będzie wjazd na mnie. :leży_uśmiech:
Marek Podlaskie pisze:
Wpisz sam to w szukajkę i zobaczysz co wywali

Trzeba się w końcu nauczyć szukać ja znalazłem np.
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ght=ciasto
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ght=ciasto
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... to+przepis
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... -py%B3kowe
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... -py%B3kowe
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... -py%B3kowe
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... -py%B3kowe
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... -py%B3kowe
Bociank nawet wspomina o tym w tym temacie
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... -py%B3kowe
I tak dalej, tylko trzeba CZYTAĆ.
Tą metodę powinieneś znać :oczko: :uśmiech:
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... php?t=1060
Marek Podlaskie pisze:
to jesteś strażnikiem forum ,pouczającym wszystkich

Nie jestem strażnikiem texasu :zeby:
Marek Podlaskie pisze:
Nie chcesz odpowiedzieć to nie ,może ktoś inny będzie miał czas i WIEDZĘ w tym temacie to odpisze.

Ta wiedza już dawno jest na forum, tylko ciągle jest przepisywana :śmieję się z ciebie:
Marek Podlaskie pisze:
Na mój post nie odpisuj ,bo szkoda zaśmiecać forum

Niestety muszę :D
Marek Podlaskie pisze:
jak mocno chcesz to wal na P.w

Dzięki ale nie mamy o czym rozmawiać :foch:
Marek Podlaskie pisze:
Bocianiak ma zdecydowanie mniej czasu ,a jak ładnie napisał i krótko jak i w jakich ilościach podaje ciasto..Dzięki Bogdan

Ciekawe dlaczego nie wspomniałeś wypowiedzi miecia? Nie uważasz go za pszczelarza, czy źle to opisał? :bosie:
Marek Podlaskie pisze:
Tak właśnie czekałem na odpowiedź kogoś ,kto ma wiedzę , a nie fantazję

Fantazję ma każdy ale wiedzy każdy posiąść nie może :leży_uśmiech:
Ale się rozpisałem :o bozie:
Prawdopodobnie zaraz dostanę po głowie :zeby:

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 18:50 - pt 
BoCiAnK pisze:
bo ja potrzebuję miodu a nie 3 korpusy pszczół na które wychowanie muszaą zjeść 2 miodu ;-)


ale ja potrzebuje i odkłady koncem maja i miód z wielokwiatu oraz siłe na 10 czerwca 120tys i więcej. ...wiem może powiesz po co mi takie bo ty jestes zwolennikem silnych rodzin 80-100 tyś. ale ja mam dalej do lasu 500m , a do pozytku w zależności gdzie spadziuje swierk ,ale około 1 km 1,2 km i dalej potrzebuje wiecej lotnej pszczoły ,zeby w tym samym czasie miec tyle samo miodu co twoje podopieczne ze spadzi , bo twoje lecą krócej bo ty masz pasieke zaraz przy lesie .
pozdro.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 19:10 - pt 
No comments. Mądrzejszy głupszemu ustępuje :brawo:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 19:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
miało być o pobudzaniu ciastem a wyszły przechwalki co kto co ma...


Marek Podlaskie pisze:
No comments. Mądrzejszy głupszemu ustępuje


ktoś faktycznie powinien odpuścić... należy unikać takich porownań, bo poźniej nie wiadomo kto jest tym "mądrzejszym" :śmieję się z ciebie:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 20:24 - pt 
Kolego Marek Podlaskie nastepnym razem cytuj do kogo masz zamiar odpisac na post ,albo wymieniaj nick bo czuje sie zakłopotany bo ci co nie potrafią czytać forum ze zrozumieniem moga całkiem inaczej zinterpretowac twoja odpowiedz , która umiesciłes pod moim postem
"No comments. Mądrzejszy głupszemu ustępuje :brawo:"


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 21:58 - pt 
KOBER pisze:
Mozesz mi zarzucić ,ze jestem spózniony owszem zawsze byłem,ale to nie ze wzgledu na to ,ze nie dałem cista na wiosnę nigdy też nie karmiłem pszczół na pobudzenie lipiec/sierpien od przyszłego roku chyba to się zmieni i zacznę w pełni wykorzystywać pozytek z mniszka (jak oczywiście pogoda dopisze) własnie już lipcowo-sierpniowym laniem syropu do uli i wtedy na pewno nadrabie 12 dni na wiosne tych brakujących.


Kober ja nie zarzucam ci że jesteś spóźniony tylko napisałem że masz swoją zapartość (inaczej to w słowach ujmując). Czemu nie chcesz zrobić sobie bodaj na jednym pniu testu z ciastem? Każdy z nas gospodaruje na innych typach uli, każdy ma inne pożytki, każdy chce mieć silne i rozkręcone rodziny na zbiór pierwszego pożytku, nie każdy tylko da się przekonać by coś zmienić w swojej gospodarce i często potem wychodzą nieporozumienia. Swoją drogą ja pszczół na przełomie lipca-sierpnia nie pobudzam u mnie mają wtedy masę pożytku i rozwijają się jak szalone. Ostatni miodek wiruję w okolicach 10 sierpnia, daję po wirowaniu ramki do osuszenia i dwa razy co trzy dni po 2 litry syropu. Po tym zaczynam zakarmianie zimowe. Po pierwszym porządnym oblocie przeważnie u mnie jak pogoda pozwala pod koniec lutego /początek marca daje ciasto, właśnie dziś dostałem paczuszkę z pyłkiem do mieszanki do ciasta od kolegi baniaka - bardzo dobry jakościowo i czystościowo mimo że jak twierdzi nie odwiewany. W maju mam już rodziny na 10 ramkach wz noszące miodek do nadstawki bo miodnia poza gniazdem oddzielona kratą metalową zwykle już jest w pełni zasklepiona. Jeśli chcesz kolego mieć silne rodziny po 120 tyś pszczół by robić z nich odkłady danie ciasta miodowo-pyłkowego tylko skróci ci czas rozwoju rodziny do takiej ilości i będziesz mógł robić odkłady i miodek w maju brać. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 23:00 - pt 
Kolego stosuje inną metodę nie "ciastową" tylko "ramkową" zawsze po zimie zostaje mi syrop , nadmiar pokarmu wycofuje i sciesniam gniazdo i zostawiam zapas na ramce za zatworem mozna tak powiedziec bo dla mnie zatworem jest ramka żeby brały i przenosiły do gniazda jak maja mało dokładam kolejne ramko czy nawet dwa , reszte ramek z zapasem zostawiam do maja do odkładów,a pózniej to juz leci na 20 kwiatnia zakładam drugi korpus wlkp , na 1 maja musze mieć dwa pełne korpusy pszczół na czarno na wychów matek pszczelich czyli 20 ramek , a Ty mi kolego piszesz ,ze w maju masz 10 ramek wz no to w takim razie się zastanów kto dysponuje mocniejszymi rodzinami ???


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 23:03 - pt 

Rejestracja: 20 stycznia 2011, 21:57 - czw
Posty: 7
Lokalizacja: Mazowieckie/Mława
witam wszystkich pszczelarzy . :
Jestem nowicjuszem na tym forum .pszczółkami zajmuję sie od 10 roku zycia a z tego co tu czytam na forum można sie dowiedzieć wielu nowinek na temat nowoczesnej gospodarki paśiecznej .od kolegów pszczelarzy .Bardzo ciekawe posty na temat pobudzania rodzin pszczelich ciastem miodowo pyłkowym.Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy :papa:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 stycznia 2011, 23:11 - pt 
KOBER pisze:
ze w maju masz 10 ramek wz no to w takim razie się zastanów kto dysponuje mocniejszymi rodzinami ???


Zgadza się ale ja mam w tym czasie już 10 ramek czerwiu w różnym wielu, w ulu mam łącznie 15 ramek obsiadanych na czarno i całe ściany ula. Też daję ramki z syropem jaki zostaje mi po ścieśnieniu gniazd bo do zakarmiania mam gniazdo 10 ramek a zimuję na 8 ale te ramki daję po cieście nim zacznie się pierwszy pożytek, mam już wtedy silne rodziny i podkarmiają się z tych zapasów nim zaczną nosić do ula. W tym roku zaczynam gospodarkę na ulach wz ale 20-sto ramkowych ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 00:12 - sob 
Cordovan pisze:
KOBER pisze:
ze w maju masz 10 ramek wz no to w takim razie się zastanów kto dysponuje mocniejszymi rodzinami ???


Zgadza się ale ja mam w tym czasie już 10 ramek czerwiu w różnym wielu, w ulu mam łącznie 15 ramek obsiadanych na czarno i całe ściany ula. Też daję ramki z syropem jaki zostaje mi po ścieśnieniu gniazd bo do zakarmiania mam gniazdo 10 ramek a zimuję na 8 ale te ramki daję po cieście nim zacznie się pierwszy pożytek, mam już wtedy silne rodziny i podkarmiają się z tych zapasów nim zaczną nosić do ula. W tym roku zaczynam gospodarkę na ulach wz ale 20-sto ramkowych ;-)


Oki kolego nie ma co dyskutować na ten temat po pierwsze trzeba uwaglednić wiele czynników takich jak pogodowe bo Polska juz duzym krajem , pożytkowe i wiele innych skonczywszy na tym czy matka jest młoda czy np. 3 letnia , po drugie maj też jest długi bo 31 dni ja mogę pisać o 20 maja Ty o 1 maja i na odwrót także dalsze przekomarzanie sie nie ma sensu ja moge napisać ,że 20 maja mogę mieć 14-16 ramek czerwiu ,a moge napisać ,ze mam 10 bo matka bedzie zakratowana na dolnym korpusie ,a cały górny drugi korpus będzie zalany miodem z wielokwiatu , moge też napisać ze ten korpus zalany jest 25 maja , a moge napisać ,ze 2 czerwca bo np. wtedy akurat jest miodobranie , czy akurat tak wypadło bo każdy rok jest inny .
Schodzimy z tematu ciasta mnie interesuje jak to wyliczyłeś ,ze masz wiecej czerwiu po poddaniu ciasta?? a liczyłeś na konkretnym terminie , długodystansowo? czy np. pszczoła wygryzajaca sie z tego czerwiu nie zyje krócej np. 15% czy pszczoła , która musi wykarmic więcej czerwiu w tej poczatkowej fazie kiedy jest poddane ciasto nie zyje krócej >? O takie sprawy mi głównie chodzi bo ja się zgodze ciasto jest dobre "na raz" ,ale co pózniej w ostatecznym rozrachunku ? a jak trafią jeszcze noce z mrozem silna rodzina powiedzmy ,ze da sobie radę , a srednia już nie koniecznie dlatego z polecaniem pewnych metod to ja bym sie wstrzymał bo nie każdy z czytających to forum czasami dobrze zrozumie niektóre sprawy bo ja moge napisac ,że po zimie mam 8 ramek pszczoł , a ktoś moze napisać ,że ma 6 ramek pszczół , a jakby przyszedł trzeci to by powiedział koledzy macie tyle samo pszczół . Ciasto jest wskazane jak rzeczywiście na wiosne jest głód w ulach , ale pszczelarz który dysponuje pokarmem z zimy to po co ja mam dawać ciasto ?
Cały czas kolego Ci tłumaczę mozna doprowadzić rodzinę do odpowiedniej siły bez ciasta . ciasto pszczołom przeszkadza i one muszą je pobierać , a nie chcą tak naprawde , a jak ja im zostawie więcej pokarmu to one tam idą bo maja taką potrzebę , a teraz jak ja im dam i ciasto i pokarm to część pójdzie po pokarm i cześć po ciasto pszczoły robia dwa razy dodatkowa robotę i myślę ,ze przez to zyja i krócej młode pszczoły wygryzajace sie z tego niedogrzanego czerwiu i pszczoły zimowe , ale może wy macie inne zdanie .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 07:22 - sob 
KOBER pisze:
Schodzimy z tematu ciasta mnie interesuje jak to wyliczyłeś ,ze masz wiecej czerwiu po poddaniu ciasta?? a liczyłeś na konkretnym terminie , długodystansowo? czy np. pszczoła wygryzajaca sie z tego czerwiu nie zyje krócej np. 15% czy pszczoła , która musi wykarmic więcej czerwiu w tej poczatkowej fazie kiedy jest poddane ciasto nie zyje krócej >? O takie sprawy mi głównie chodzi bo ja się zgodze ciasto jest dobre "na raz" ,ale co pózniej w ostatecznym rozrachunku ? a jak trafią jeszcze noce z mrozem silna rodzina powiedzmy ,ze da sobie radę , a srednia już nie koniecznie dlatego z polecaniem pewnych metod to ja bym sie wstrzymał bo nie każdy z czytających to forum czasami dobrze zrozumie niektóre sprawy


Kolego przede wszystkim ciasto robię miodowo-pyłkowe i już samo takie w składzie jest lepsze i bogatsze dla pszczół niż syrop podany w plastrach czy też w jakiejkolwiek podkarmiaczce. Możesz równie dobrze zrobić pastę z pyłku i podać ją dodatkowo albo na zewnątrz ula na jakimś talerzyku a jeśli pogoda nie pozwoli i pszczoły nie będą latały wetrzeć pastę w plaster woszczyny i dać zaraz koło ramki z najmłodszym czerwiem jeśli obawiasz się o młodą pszczołę co ma się wygryźć iż będzie krócej żyła, czy że bardziej spracujesz pszczoły karmicielki.

KOBER pisze:
Ciasto jest wskazane jak rzeczywiście na wiosne jest głód w ulach , ale pszczelarz który dysponuje pokarmem z zimy to po co ja mam dawać ciasto ?


Ciasto poddajesz po pierwszym większym oblocie natomiast jak stwierdzisz że wzięły wszystko i jest mało na rozwój możesz dać wtedy sobie syrop w plastrach jak masz ramko z zapasami zimowymi a możesz równie dobrze dać syrop w podkarmiaczce ale z jedną, dwoma małymi dziurkami o ile stosujesz inne niż gniazdowe podkarmiaczki, by pszczoła miała stały, długotrwały pożytek rozwojowy, podobnie jak to działa w przypadku ciasta bo przecież o to tu chodzi w całej tej sprawie. Wtedy nawet i słabsza rodzina sobie poradzi.

KOBER pisze:
Cały czas kolego Ci tłumaczę mozna doprowadzić rodzinę do odpowiedniej siły bez ciasta . ciasto pszczołom przeszkadza i one muszą je pobierać , a nie chcą tak naprawde , a jak ja im zostawie więcej pokarmu to one tam idą bo maja taką potrzebę , a teraz jak ja im dam i ciasto i pokarm to część pójdzie po pokarm i cześć po ciasto pszczoły robia dwa razy dodatkowa robotę i myślę ,ze przez to zyja i krócej młode pszczoły wygryzajace sie z tego niedogrzanego czerwiu i pszczoły zimowe , ale może wy macie inne zdanie .


Oczywiście że można doprowadzić rodzinę bez ciasta do siły i nie upieram się że musisz je zastosować tyle że cisto pszczoły pobierają zdecydowanie wolniej niż syrop z plastrów, mają przez dłuższy czas dopływ stałego pożytku nim zaczną latać i go przynosić. Co do niedogrzanego czerwiu to tym się nie martwię bo nie zimuję słabych rodzin, by była ich taka ilość aby mi czerw oziębiły w jakikolwiek sposób pobierając ciasto. Nie dajesz zresztą przecież jednocześnie ciasta i zapasu w ramkach z zimy. Dajesz najpierw ciasto a jak pobiorą możesz dać wtedy zapas. Możesz też jak wyżej napisałem dać syrop zamiast ciasta ale w podkarmiaczce z której będą pobierały litr na tydzień a nie przez pół dnia, bo silna rodzina tak może ci syrop pobrać. Wszystko zależy jeszcze od tego jakie podkarmiaczki stosujesz. Jak nie chcesz dawać ciasta i podkarmiaczki masz typu wiaderko z dziurkami stawiane na gnieździe to zrób w dekielku jedną/dwie dziurki by miały pszczoły stały dopływ pokarmu ale by go wolno pobierały a dopiero jak to wezmą daj im ramki z zapasem.

Sprawdź osobiście i sam ocenisz, że w taki sposób zdecydowanie zwiększysz sobie siłę i kondycję rodzin a co za tym idzie zrobisz odkłady bo będziesz miał z czego i miodek odbierzesz wcześniej bo będziesz miał już na pierwsze pożytki silną armię pszczoły lotnej. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 09:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
Kolego przede wszystkim ciasto robię miodowo-pyłkowe i już samo takie w składzie jest lepsze i bogatsze dla pszczół niż syrop podany w plastrach

I tu się Kolego mylisz.Nigdy nie jest tak ze w ramkach masz sam syrop. Zawsze dodają pyłku żeby stworzyć coś w rodzaju odżywczej papki. Odsklep sobie na wiosnę ramkę z zimy i popatrz co jest na dnie komórki. Dlatego stwierdzenie ze ciasto miodowo-pyłkowe jest lepsze niż ramka z zimy jest nieprawdziwe ponieważ syrop w komórkach jest już przerobiony z dodatkiem odpowiednich enzymów i pyłku, karmicielkom pozostaje tylko pobrać i skarmić larwy.A ciasto niestety musza przerobić. Oczywiście nie neguje tu skuteczności podania ciasta rozwojowego w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 11:02 - sob 
KOBER pisze:
1 maja musze mieć dwa pełne korpusy pszczół na czarno na wychów matek pszczelich czyli 20 ramek ,


Wracając do siły po pobudzeniu Piszesz że na pierwszego masz dwa kopusy pszczół A ja przy cieście jak jest oczywiście wczesna wiosna i kwitnie już mnieszek to na 1 maja mam pół korpus miodu 1/2 W i zakładam drugi z węzą
Tylko że ja nie dodaję ramek z cukrem zimowym za zatwory jak to robisz
Nigdy nie ścieśniam wiosną gniazda od jesieni zimują na 8 i na 8 są karmione na ośmiu wstają i osiem obsiadają w kwietniu dodaję węzę do gniazda dwie ramki na raz
Też robię po mniszku odkłady z każdego ula bym nie musiał chodzić z drabiną ;-)
Każdy ma swoje metody i swoje racje


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 18:59 - sob 
mendalinho pisze:
I tu się Kolego mylisz.Nigdy nie jest tak ze w ramkach masz sam syrop.


Zależy to kolego od rejonu gdzie kto ma pasiekę. Od tego kiedy zakarmi się na zimę i czy jest w tym czasie jakikolwiek pożytek by pszczoła mogła ten pyłek donieść. Co jeśli nie doniosą bo nie ma a zakarmiasz, przerobią sam syrop i tyle, fakt może jest on lepszy niż ciasto bo już przerobiony ale sprawdzałeś na ile starczy taka ramka syropu w porównaniu z ciastem miodowo-pyłkowym jak podasz? ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 22:08 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Cordovan pisze:
Zastanawia mnie kolego w jakim jesteś wieku bo widać że odporny na wiedzę jesteś strasznie (bez urazy oczywiście ale stawiasz strasznie okoniem się jak starzy niereformowalni pszczelarze co wszystko wiedzą najlepiej).

Miałem nie zabierać głosu , ale wchodząc na tą stronę ,stale wpada w moje oko ten fragment cytowanego tekstu / pełnego błędów "stylistyczno - gramatycznych" / i nie wiem dlaczego czuję się urażony i pobudzony jak pszczoła ciastem miodowo - pyłkowym .
Część młodzieży zapomina że całą swoją wiedzę czerpie właśnie ze skarbnicy wiedzy starych /często niereformowalnych/ pszczelarzy
Pojęcie stary nie równoważy się z pojęciem niewykształcony
Już pisałem : W moim kole jest 80 % Starych być może nie reformowalnych pszczelarzy ale każdy z nich ma co najmniej wykształcenie średnie , oraz wiedzę pszczelarską nie do pozazdroszczenia. Ktoś powie : Korzystałem z wiedzy książkowej - ta wiedza również została przekazana mu przez tych starych pszczelarzy.
Wrócę jednak do tematu.
Czytam podany przepis:Tyle i tyle miodu wymieszać z taką , a taką ilością cukru pudru , dodać kupiony od kogoś pyłek i takie ciasto miodowo - pyłkowe podać / czasami już pod koniec lutego /pszczółkom.
Podając ciasto według tego przepisu zmusza się młodą pszczołę do przeróbki cukru , wycofując ją równocześnie z produkcji mleczka pszczelego , tak potrzebnego w tym czasie do karmienia larw. Takie postępowanie bardziej szkodzi , niż pomaga.Są tereny , gdzie pyłku jest w nadmiarze Tym się charakteryzuje , np; mój teren. Błędem by było "pobudzanie wiosenne ciastem miodowo - pyłkowym" , skoro ramki z pierzgą , podczas karmienia zimowego zostały zalane przerobionym , syropem cukrowym. Wystarczy po oblocie przestawić kondygnacje i pszczoły przenosząc zgromadzony pokarm , dostatecznie pobudzają matkę do czerwienia. Po za tym , już w dniu oblotu pszczoły wracają obładowane pyłkiem.
Już kiedyś pisałem , że pszczoła pobierająca pyłek zmieszany z ciastem , nie jest w stanie przekazać go czerwiu , lecz tylko wykorzystać przez własny organizm.
Pszczoły do najwcześniejszych pożytków przygotowuje się nie wiosną , a od połowy lipca do końca sierpnia . Łączenie pszczół w silną rodzinę na wczesne pożytki, powinno się odbywać również jesienią ,a nie wiosną.
Są zróżnicowane tereny pod względem pożytków i różne - bardziej nowoczesne metody prowadzenia pasiek , gdzie podane wiosną ciasto , może przynieść więcej szkody niż pożytku. Czy to tak trudno zrozumieć?
Podawanie ciasta miodowo - pyłkowego przekazał mi , mój niereformowalny dziadek
Stary paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 stycznia 2011, 22:52 - sob 
paraglider pisze:
Czytam podany przepis:Tyle i tyle miodu wymieszać z taką , a taką ilością cukru pudru , dodać kupiony od kogoś pyłek i takie ciasto miodowo - pyłkowe podać / czasami już pod koniec lutego /pszczółkom.
Podając ciasto według tego przepisu zmusza się młodą pszczołę do przeróbki cukru , wycofując ją równocześnie z produkcji mleczka pszczelego , tak potrzebnego w tym czasie do karmienia larw. Takie postępowanie bardziej szkodzi , niż pomaga.Są tereny , gdzie pyłku jest w nadmiarze Tym się charakteryzuje , np; mój teren. Błędem by było "pobudzanie wiosenne ciastem miodowo - pyłkowym"

Szanowny Januszu
Bardzo cenię Starsze osoby z racji na wiek jak i na wiedzę
Lecz nie wszystko jest tak jak ktoś chce przekazać
posłużę się zaś książką W książkach pisze że do pobudzenia wiosennego kiedyś zalecano podanie ciepłego syropu - co nie dość że powodowało wylatywanie pszczół w niepogodę to na dodatek niejednokrotnie były to powody do rabunku
w nowszych zaleca się podanie ciasta i to rożnych ciast są nawet działy temu poświęcone pod Tytułem " Namiastki Pyłkowe "
a teraz do rzeczy
podanie 1 kg Ciasta z powoduje że pobierać go będzie ok 2 tyś pszczół zaznaczmy że będzie to ciasto miodowo -pyłkowe więc nie ma potrzeby jego przerabiania (inwertowania ) gdyż lepiszczem jest miód więc żadnej z oddzielających pszczół pyłek od miodu nie zaniknie narząd gardzielowy
Weźmy że podamy ciasto miodowo -cukrowe
Średnio silna rodzina w lutym to rodzina licząca ok 20 tyś osobników z tego jest ok 75% pszczół nigdy nie przerabiających cukrów i 25 % pszczoła starsza
gdy nawet to 2 tysiące pszczół które przerobią to ciasto straci zdolność wytwarzania mleczka to w rodzinie pozostanie ok 15 tys karmicielek jedna karmicielka jest zdolna wykarmić 4 larwy więc proszę przeliczyć czy matka jest w stanie nawet tyle na czerwić ;-)
paraglider pisze:
skoro ramki z pierzgą , podczas karmienia zimowego zostały zalane przerobionym , syropem cukrowym. Wystarczy po oblocie przestawić kondygnacje i pszczoły przenosząc zgromadzony pokarm , dostatecznie pobudzają matkę do czerwienia.

A jak Ktoś ma leżaki lub tak jak ja dadanta i zimuję na jednym
Ja podaję ciasto już w lutym /lub marcu po oblocie
Nie radził bym stosowania przekładania korpusy o tej porze nikomu z jednej podstawowej przyczyny w górnym korpusie jest pokarm poszyty z pierzgą jak powiadasz a co się stanie jak przyciśnie mróz :nonono: w dolnym przeniesionym są na skrajnych ramkach zaledwie resztki matka zacznie czerwić u góry owszem bo tam znajdzie puste komórki i jest cieplej (zawsze zaczyna wiosną czerwić w górnym korpusie jak ktoś zimuje na 2x xx ) w dolnym pokarm w górnym czerw i pszczoły lecą z głodu takie przekładanie zalecane jest dopiero pod koniec marca o ile rodzina jest bardzo silna i nie przewiduje się nawrotów zimy to typowy przykład gospodarki w ulach wielokorpusowych - Typańskiego


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 01:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
Zależy to kolego od rejonu gdzie kto ma pasiekę. Od tego kiedy zakarmi się na zimę i czy jest w tym czasie jakikolwiek pożytek by pszczoła mogła ten pyłek donieść. Co jeśli nie doniosą bo nie ma a zakarmiasz, przerobią sam syrop i tyle

Kolego swoje donoszą tylko tego nie widać tak jak w maju że masz ramkę od dołu do góry z pyłkiem .Każdy stara się zakarmic tak zeby do 15 września skończyć a do tego czasu jeszcze w polu pyłku jest. Jesli ktoś zakarmia później to już zupełnie inna sprawa (inna gospodarka).Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 04:37 - ndz 
paraglider pisze:
Część młodzieży zapomina że całą swoją wiedzę czerpie właśnie ze skarbnicy wiedzy starych /często niereformowalnych/ pszczelarzy
Pojęcie stary nie równoważy się z pojęciem niewykształcony


paraglider bez urazy kolego ale pisząc że stary, niereformowalny pszczelarz mam na myśli takie osoby, które uważają się za guru pszczelarskie bo mają swoją jakąś tam wypracowaną przez lata gospodarkę z pszczołami i swoją wiedzę. Co z tego że to ludzie wykształceni, nie piję do tego. Podam ci przykład bo mam o 15 km od siebie znajomego pszczelarza w wieku około 65-70 lat. Wykształcony, ma tytuł profesora biologi a jak z nim rozmawiałem o wymianie matek zapytał mnie po co to robię bo on nie musi wymieniać, mówi że jak mu się wyroją to w ulu zostanie młoda matka i pszczółki dojdą dość do siły. :szok: Jak zapytałem jak walczy z varrozą to odpowiedział, że na koniec sierpnia wiesza po dwa paski baywarolu w ul i tak zostawia do wiosny. W kwietniu mówi, że paski wyjmuje. :do bani: Jak pytam czemu nie odymia np. apiwarolem to mówi że takie dymienie i tak nic nie daje a on nie będzie się schylał przed ulami by jakąś tabletkę palić w ulu albo wpompowywać dym do ula z zapalonej tabletki. Jak na takim pszczelarzu i jego wiedzy miał bym się wzorować a ma on z 40 lat praktyki pszczelarskiej i wiedzę ale jest niereformowalny absolutnie, to ciekawe co miałbym za pszczoły. :bosie: Nie twierdzę że wszyscy starszego pokolenia pszczelarze tacy są, spotykałem pszczelarzy mających i po 80 lat którzy zaskakiwali czasami opowiadając na zebraniu członków naszego koła cóż oni robią w swoich pasiekach. Są tacy co potrafią połączyć swoją praktykę pszczelarską z nowościami obecnie stosowanymi w pasiekach i od takich należy się uczyć.

Widzisz kolejny przykład - mój dziadek - starszy pan mający 81 lat, wykształcony, pszczelarz z ponad 40-sto letnim doświadczeniem. Jak ostatnio z nim rozmawiałem to mało nie wybuchłem śmiechem jak powiedział mi że ule wz na zimno są nic nie warte bo wiatr wieje prosto w ramki z czerwiem i go zaziębi a zastosowanie dennicy osiatkowanej na zimę to zabójstwo dla pszczół bo zamarzną i spadną. :szok: Dziadek gospodarował na wz na ciepło starej konstrukcji gdzie w ścianach bocznych był 8 cm gruby styropian (odremontowałem właśnie jeden taki i pisałem o tym w innym temacie) i twierdzi że ul ma być ciepły a pierwsza ramka w takim ulu zapewnia osłonę dla gniazda przed zimnem, by na dalszych plastrach matka mogła swobodnie czerwić. Mało tego zawsze na zimę w listopadzie nautykał w ulu tyle ociepleń jak by miała być syberyjska zima po - 50 stopni, jak powiedziałem mu że ja dopiero w styczniu wkładam maty boczne w ule i że cały rok mam taką matę słomianą na gnieździe to powiedział mi że wszystko mi spadnie i wielkie g...no będę miał nie pszczoły. Nauczony był zawsze gospodarki na wz i jak kiedyś, ktoś namówił go na ul wielkopolski z dwoma pełnymi korpusami to mówił, że z tego ula nigdy miodu nie miał a zawsze się musiał przy nim narobić - co oznacza, że nie potrafił prowadzić na takim ulu gospodarki ale do tego już się przyznać nie chce.


Reasumując - każdego starszego pana - pszczelarza po rozmowie z nim czy jak tutaj na forum czytając posty można wybadać czy jest to człowiek z wiedzą pszczelarską połączoną z nowościami, czy jest to człowiek od lat pracujący tak samo z swoimi pszczołami i nie dopuszczający do siebie żadnych nowości, jakie mógłby wprowadzić w swojej pasiece.

Cytuj:
Są zróżnicowane tereny pod względem pożytków i różne - bardziej nowoczesne metody prowadzenia pasiek , gdzie podane wiosną ciasto , może przynieść więcej szkody niż pożytku. Czy to tak trudno zrozumieć?


Zgadza się dlatego piszemy w tym temacie o pobudzaniu ciastem, ja napisałem że stosuję miodowo-pyłkowe bo w mojej gospodarce na ulach wz i w moim rejonie wpływa to bardzo korzystnie. Nie spotkałem się jednak z sytuacją by poddanie ciasta miodowo-pyłkowego przyniosło więcej strat niż pożytku chyba że ktoś zazimował lichutkie rodziny to fakt mogły sobie nie poradzić. Każdy musi sam ocenić czy chce dać ciasto czy nie. Warto też umieć określić co to silna rodzina bo jak rozmawiam z kimś i słyszę, że zimuje pszczoły na 4 ramkach wz z czego trzy są obsiadane na czarno a jedna ramka jest zatworem i twierdzi że to jest duża rodzina to chyba nie widział moich, gdzie zazimowane były na 8 ramkach wz obsiadanych na czarno i dostały 14 kg cukru na ul. Po oblocie dostaną ciasto, jak je wezmą dam im ramki z zapasem zimowym jakie zabrałem po ścieśnianiu na zimę gniazd z 10 ramek do 8 i na wiosenne pożytki będę miał już dużą ilość pszczoły lotnej która będzie dla mnie na miodek :mniam miodek: nosiła do ula. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 09:27 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Cordovan zgadzam się z tobą to co napisałeś to samo życie też mam takich pszczelarzy w okolicy tych starszych bo z młodymi nie mam kontaktów po prostu niema młodych ,


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 09:35 - ndz 

Rejestracja: 29 lipca 2007, 10:08 - ndz
Posty: 211
Lokalizacja: pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: własnych ulach
Cordovan tu ci przyznaje racje z tymi starymi pszczelarzami jest z nimi trochę kłopotu : w Kartuzach padło koło pszczelarski 20 L temu , nikt nie zajmuję się tym , { dzicz } jak mówię że można wymienić matkę to na mnie patrzy jak by byka widział , jak to się robi nie patrowi zaleście matki , to z wielką namową mu pokazuje jak to się robi a pszczelarz z 20 lat ma pszczoły a może i więcej , Cordovan to prawda co piszesz ścieżko im coś wytłumaczyć są swego łba , leków też nie stosują , paranoja , co z takimi robić ? pozdrawiam józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 11:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Sądze że w kwesti otwarcia na nowinki i doświadczenia innych wiek ma znaczenie ale i charakter pszczelarza,jeżeli ktoś jest doktrynerem przekonanym o własnej wiedzy i nieomylności ,to taki ekspert niezałeżnie od wieku[a gdy ma 10 rodzin przez 3 lata oraz przeczytał pare nienajnowszych publikacj] tym bardziej uważa się za nieomylnego,wtedy rzeczowa dyskusja na argumenty i wymiana poglądów jest co najmniej denerwująca a nawet zbędna,pszczelarzom w podeszłym wieku taką przypadłość można wybaczyć,ale co zrobić z młodymi n a w i e d z o n y m i.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 11:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Zdzisław, pozostaje przyjąć, że zgodnie z krzywą rozkładu naturalnego, tacy też muszą być i dalej robić swoje :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 stycznia 2011, 12:00 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Świat idzie z postępem ale niewszyscy ludzie idą i nim,kiedyś też starsi ludzie niechcieli słyszeć o kombajnie na polu a teraz ?od ilu lat s te maszyny i inne na polach i jest lepiej czy gorzej spora grupa starszych ludzi niejest otwarta na nowosci ale my też bedziemy starsi i niewiemy z czym nam sie przyjdzie zmierzyć .niekturzy ludzie nieakceptuja nowosci ale najgorzej jak nie dadza sobie nic wytłumaczyć i zaczynaja krzyczeć a wtedy to myślę że to ciemna masa.



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 218 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji