krzysztof pisze:
Kolego Jerzy czy mógłbyś przyblżyć ew. sposób w jaki można byłoby podać go pszczołom ?
Osobiscie nie stosowalem go, ale stosuje go jeden z moich znajomych pszczelarzy od paru lat i twierdzi, ze jego dzialanie obok kobylaka jest bardzo podobne, a podaje go wraz z syropem do zakarmiania zimowego w pierwszym '
rzucie', tzn. pierwsza podkarmiaczka syropu + wywar z klacza imbiru.
"
Dodatek" do syropu sporzadza poprzez zagotowanie
15 dag klacza imbiru (5 min.), a nastepnie odstawia to z ognia do wystygniecia. Nastepnie cedzi to przez grube plotno czy gaze i ma gotowy wywar, ktory dodaje do syropu. Kiedys uzywal sproszkowanego imbiru, teraz kupuje klacze.
Wstawiajac ten post sam poddaje ten temat pod dyskusje, poniewaz wiem, ze stosujacy rozne ziola i herbatki moga cos wiecej o tym wiedziec i byc moze, zechca cos napisac. Temat jest wiec otwarty do dyskusji i sadze, ze moze byc ciekawy.
Nie sadze jednak, ze nalezy podawac go pszczolom na zimowa rozgrzewke.
Co innego jednak, gdy sam pszczelarz zechce nim sie rozgrzac, czy sie wzmocnic. A jest naprawde nie tylko znakomita przyprawa w kuchni, ale smaczny, jako dodatek do wielu potraw, oczywiscie klacze.