FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:49 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 34 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 lutego 2012, 09:27 - ndz 

Rejestracja: 10 grudnia 2010, 20:46 - pt
Posty: 71
Lokalizacja: Paszki
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Witam
Proszę kolegów o rade. Chciałbym dokarmić pszczoły, aby na 1 maja mieć już siłę w rodzinie. Pierwsze pytanie to czy w ogóle da się tak zrobić. Dodam, że na zimę dałem 15 kg cukru na ul.
Zadam kilka pytań i liczę na odpowiedź:
1. Czym podkarmić w miarę tani sposób (ciasto własnej roboty czy kupione) ewentualnie proszę o przepis na takie ciasto
2. W jaki sposób podać rodzinie i w jakich dawkach i kiedy.

ZA WSZELKIE ODPOWIEDZI Z GÓRY DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 09:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 272
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
15 kilo ale to zależy dla jakiej pszczoły i jak silna była rodzina ale ogólnie to jest wystarczająco i bym się już w nic nie bawił jesteś przewraźliwiony a ciasto może być np cukier puder z miodem we woreczku foliowym położyć na góre i od dołu go rozciąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 09:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 272
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zresztą teraz jest za zimno żeby zaglądać w gniazdo i je wychładzać acha do ciasta można jeszcze dodać pyłek nieraz pszczelarze go sprzedawają i mają go w słoikach na targowiskach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 09:40 - ndz 
michal1207, zależy czy jest konieczność dokarmiania, jak dałeś 15 kg cukru na zimowolę moim zdaniem powinno to starczyć. Zależy na jak silną rodzinę i czy i jak długo matki ci czerwiły. U mnie na 8 ramek wz dostały po 14,4 kg cukru na rodzinę + to co miały swojego zapasu ok 3-4 kg i nie zamierzam dawać żadnego ciasta bo nie jest to konieczne. Jak musiał byś albo chciał rozkręcić wcześniej i bardziej matki do czerwienia to ciasto miodowo-pyłkowe było by najlepsze. Przepisy znajdziesz na forum były podawane np. takie podał kolega Jerzy
Jerzy pisze:
Przepis na ciasto miodowo - cukrowe:
Ciasto miodowo - cukrowe, jako pokarm stały do karmienia pszczół i do pobudzenia matki do czerwienia - wiekszosc robi tak:
Mozna robic rozne ilosci, lecz wazna jest proporcja, a mianowicie:

2 kg cukru pudru i 0,5 kg miodu rozpuszczonego i ogrzanego do temp. +45 C, zmieszać i ugniatać w tej temperaturze na desce do chwili uzyskania konsystencji ciasta na makaron. Gdy ciasto jest zbyt rzadkie - dodać cukru pudru.
Ciasto podzielić na porcje, włożyć do perforowanych torebek foliowych i ułożyć na otwartych uliczkach międzyramkowych, skąd szybko zostanie pobrane przez pszczoły.

Ciasto miodowo-pyłkowe
Ciasto pyłkowe wykonujemy w proporcjach:
40 dag zmielonych obnóży pyłkowych, 120 dag cukru pudru, 40 dag płynnego miodu. Wymieszać pyłek z cukrem, a następnie dodać płynny miód i wyrabiać tak długo, aż masa będzie plastyczna.
Przyjmując, że w tym pyłku znajduje się 20% białka otrzymamy pokarm o 4% zawartości białka.
W przypadku drastycznego niedoboru pyłku, co objawia się ograniczeniem matki w czerwieniu, można przygotować ciasto pyłkowo-cukrowe w proporcjach 1:1.

Ciasto umieszcza się podobnie, czyli na ramkach w ulu i przykrywa folią lub papierem pergaminowym.
Na rodzinę pszczelą przeznacza się ok. 0,5-1,0 kg ciasta w zaleznosci od celu. dla jakiego je podajemy


i jak napisał Jerzy jak wyrobisz ciasto (moim zdaniem lepsze miodowo-pyłkowe) kładziesz na ramki wyjmując beleczki z dwóch uliczek nad kłębem (jeśli stosujesz beleczki), zakrywasz ciasto folią i docieplasz od góry (zakładasz spowrotem docieplenie). :wink:


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 10:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
michal1207 pisze:
Witam
Proszę kolegów o rade. Chciałbym dokarmić pszczoły, aby na 1 maja mieć już siłę w rodzinie. Pierwsze pytanie to czy w ogóle da się tak zrobić. Dodam, że na zimę dałem 15 kg cukru na ul.
Zadam kilka pytań i liczę na odpowiedź:
1. Czym podkarmić w miarę tani sposób (ciasto własnej roboty czy kupione) ewentualnie proszę o przepis na takie ciasto
2. W jaki sposób podać rodzinie i w jakich dawkach i kiedy.

ZA WSZELKIE ODPOWIEDZI Z GÓRY DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM.

Jest dużo sposobów i każdy uważa że jego metoda jest najlepsza do tego aby pobudzić Pszczoły do wcześniejszego rozwoju. Są tacy co obracają ramki lub całe korpusy ci co zimują na dwu korpusach to je przestawiają. Ja tam uważam że aby pobudzić pszczoły do szybszego rozwoju na wiosne to po oblocie mozna też odsklepic in parę razy pokarm w ramkach. To daje ten sam efekt co podawanie ciasta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 11:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
jak rodzina zdrowa to na 1 maja bez zbędnych zabiegów dokładania ciasta dojdzie spokojnie do siły, jedyne co możesz zrobić to co tydzień odsklepić po kawałku ramki z zapasem obok czerwiu.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 12:42 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
pawlo0710 pisze:
zresztą teraz jest za zimno żeby zaglądać w gniazdo i je wychładzać acha do ciasta można jeszcze dodać pyłek nieraz pszczelarze go sprzedawają i mają go w słoikach na targowiskach

Właśnie nie dość,że jeszcze za zimno na ciasto to tym pyłkiem z niewiadomego pochodzenia,możemy sobie pięknie wprowadzić do uli grzybicę.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 14:47 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
michal1207 pisze:
Witam
Proszę kolegów o rade. Chciałbym dokarmić pszczoły, aby na 1 maja mieć już siłę w rodzinie. Pierwsze pytanie to czy w ogóle da się tak zrobić. Dodam, że na zimę dałem 15 kg cukru na ul.
Zadam kilka pytań i liczę na odpowiedź:
1. Czym podkarmić w miarę tani sposób (ciasto własnej roboty czy kupione) ewentualnie proszę o przepis na takie ciasto
2. W jaki sposób podać rodzinie i w jakich dawkach i kiedy.

ZA WSZELKIE ODPOWIEDZI Z GÓRY DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM.

jak widzisz pszczoly juz pod powalka to daj ciasto pierwszy raz bez pylku 0,5 kg.
niewiadomo jak jeszcze bedzie z pogoda jak zjedza to ciasto mozesz dac
drugi raz juz z pylkiem
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 16:23 - ndz 

Rejestracja: 07 września 2011, 21:29 - śr
Posty: 90
Lokalizacja: Biała Rawska
Witam!!
Ja dołączam jeszcze jedno zapytanie, czy poidło z wodą (powałkowe) dawać przed oblotem czy po oblocie?? A może to jest zbędny zabieg i jak niektórzy w mojej okolicy mówią, że nigdy tego niestosowali i pszczoły sobie jakoś radziły.
Choć osobiście uważam, że ważniejsza jest woda niż ciasto (chyba, że panuje głód)???

Pozdrawiam Serdecznie!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 16:38 - ndz 
rumcajs pisze:
Witam!!
Ja dołączam jeszcze jedno zapytanie, czy poidło z wodą (powałkowe) dawać przed oblotem czy po oblocie?? A może to jest zbędny zabieg i jak niektórzy w mojej okolicy mówią, że nigdy tego niestosowali i pszczoły sobie jakoś radziły.
Choć osobiście uważam, że ważniejsza jest woda niż ciasto (chyba, że panuje głód)???

Pozdrawiam Serdecznie!!!


Dla nie których tak i nie , dla mnie jest to zbędne ponieważ pszczoły wytwarzają ogromną parę i się skrapla na powałkach i mają wody pod dostatkiem, ramki skrajne nie obsiadana też wchłaniają.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 17:57 - ndz 
Cordovan pisze:
zależy czy jest konieczność dokarmiania, jak dałeś 15 kg cukru na zimowolę moim zdaniem powinno to starczyć.

Przemek
Dokarmianie a Pobudzenie matek do czerwienia to dwie całkiem inne sprawy
Żeby pobudzić i mieć wymierny efekt to w gnieździe musi być przynajmniej 5 KG pokarmu wtedy podając ciasto zmuszasz pszczoły do jego pobierania a co za tym idzie
- Podniesienie temp w ulu
- Poprzez pobieranie pszczoły się intensywnie odżywiają (podanym np Ciastem Miodowo -Pyłkowo -Cukrowym ) przez co ich układ gardzielowy wydziela znacznie więcej mleczka pszczelego którym karmią matkę
podniesiona przez 3-5 dni temperatura w ulu za obfituje tym że matka na 5 dzień czerwiu już 300-500 jaj na dobę a to wystarczy do dalszego procesu łańcuchowego w rozwoju ,,, Ale żeby taki efekt uzyskać podane musi być przynajmniej kilogram ciasta i przynajmniej średnia rodzina mająca 10 000 -15 000 tys osobników przezimowanych
A to wspomniane min 5 kg pokarmu musi wystarczyć do wykarmienia larw i po skończeniu ciasta dalszemu utrzymaniu temp w ulu

Ratowanie głodniaków nie ma nic wspólnego z rozwojem wiosennym
Aby uzyskać zamierzony efekt na dzień dobry podaje się wpierw ciasto miodowo -pyłkowe a jak pojawi się pierwszy pyłek nawet z leszczyny można podać ciasto cukrowo -drożdżowe to dopiero dodaje kopa
Jakie by nie stosować środki pobudzenia efekt jest jeden zwiększenie produktywności rodzin nawet o 30%


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 18:21 - ndz 
Ludzie. Oszaleliście ? Dopiero jest 19 lutego, pierwszy jako taki wziątek dopiero za dwa miesiące. Jaki jest sens teraz pędzić pszczoły w rozwoju ?
A jak przyjdzie zimny marzec to co? Wtedy dopiero będzie rozpacz i sprzątanie uli. Rozumiem ratowanie od głodu, ale i to guzik da bo pożytki zbyt odległe. Jak się nie dopilnowało w jesieni to teraz mówi się trudno.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 18:29 - ndz 

Rejestracja: 05 lutego 2012, 21:31 - ndz
Posty: 86
Lokalizacja: Wilcza woj śląskie
Ule na jakich gospodaruję: ostrowski
Witam
Możesz kupić gotowe ciasto np. Apifondę np. od Łysonia. Ja zaczynam je podawać jak zaczyna się ocieplać i wiem że nie będzie już mrozów, uważam że jest to super sprawa, jednym słowem Apifonda w ulu znika ja jak śnieg po ociepleniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 18:39 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
kolopik pisze:
Ludzie. Oszaleliście ? Dopiero jest 19 lutego, pierwszy jako taki wziątek dopiero za dwa miesiące. Jaki jest sens teraz pędzić pszczoły w rozwoju ?
A jak przyjdzie zimny marzec to co? Wtedy dopiero będzie rozpacz i sprzątanie uli. Rozumiem ratowanie od głodu, ale i to guzik da bo pożytki zbyt odległe. Jak się nie dopilnowało w jesieni to teraz mówi się trudno.

nikt nie oszalal od kilku lat daje i jest ok.,moze tam gdzie pozytki zaczynaja sie puzniej to za wczesnie ale uratuje sie rodzine .U mnie rzepak zaczyna kwitnac pod koniec kwietnia to policz,rok byl niekorzystny,matki czerwily bardz dlugo papu poszlo zwlaszcza na niskich
ramkach
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 18:49 - ndz 

Rejestracja: 02 stycznia 2012, 20:15 - pn
Posty: 248
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: wp
kolega pleszek ma racje nasze tereny to już prawie wiosna a do rzepaku tylko 2 mis.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
kolopik pisze:
Ludzie. Oszaleliście ? Dopiero jest 19 lutego, pierwszy jako taki wziątek dopiero za dwa miesiące. Jaki jest sens teraz pędzić pszczoły w rozwoju ?
A jak przyjdzie zimny marzec to co? Wtedy dopiero będzie rozpacz i sprzątanie uli. Rozumiem ratowanie od głodu, ale i to guzik da bo pożytki zbyt odległe. Jak się nie dopilnowało w jesieni to teraz mówi się trudno.

Nikt tu jeszcze nie popędza pszczół do rozwoju a jedynie rozważamy co trzeba by zrobić jak przyjdzie na to czas.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ludzie drogie, przez te dwa miesiące to każda silna rodzina dojdzie sama do siły, bez żadnych ciast, ja tam swoim nic nie daje, a na rzepak śmiało dochodzą do siły, jest tylko kilka ale;
1. w ulu musi być zapas pokarmu tak cukrowego ok 5 kg, i białkowego (pierzga) o to trzeba się postarać jesienią,
2. matka ma jak najwcześniej przestać czerwić jesienią, ( po karmieniu papa poduchy i możliwie duże wylotki, ale żeby nie prowokować rabunków),
poduchy oddajemy teraz (mniej więcej) bo już na pewno czerwią, (chyba że luty mroźny to później),
3. oblot, po oblocie ścieśniamy gniazda i w miarę możliwości odsklepiamy kawałek ramki przy czerwiu,
4. raz na tydzień odsklepiamy po kawałku ramki, aż do pierwszego większego wziątku,
i gotowe, w ulu nie zostaje pokarm zimowy, pszczoły nie muszą przerabiać pokarmu i dodawać do niego aż tyle wody, bo jak mniemam większość z was potem przenosi ramki z gniazda do korpusu na górę, a na tych ramkach jest zapas zimowy, który potem wirujecie jako miodzio sztachetowy, a ponoć wierzbowy jak wspominał birkut.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:29 - ndz 
kolopik pisze:
Przemek
Dokarmianie a Pobudzenie matek do czerwienia to dwie całkiem inne sprawy


Wiem Boguś, źle to ująłem pisząc i tak wyszło (źle zostałem zrozumiany). Miałem na myśli pobudzenie rodzin do rozwoju wiosennego.

pleszek pisze:
jak widzisz pszczoly juz pod powalka to daj ciasto pierwszy raz bez pylku 0,5 kg.


Niby dlaczego? Ja dawałem w zeszłym roku ciasto pyłkowo-miodowe i efekt był piorunujący. Wcześniej tydzień przed ciastem dałem też sam mielony pyłek posypany na dennicę ok 200 gr na rodzinę, wszystko zabrały w ramki.

Byłem u siebie dziś w pasiece, wyjąłem delikatnie beleczki z pomiędzy ramek (rodziny zajmują obecnie 4 do 5 uliczek międzyramkowych , pszczółki u góry a plastry spoglądając przy zapalonej latarce w dół pomiędzy uliczki w 1/3 od góry nawet nie odsklepione a to oznacza, że zapasu mają dość i spokojnie im starczy bez poddawania ciasta.

kolopik pisze:
Ludzie. Oszaleliście ? Dopiero jest 19 lutego, pierwszy jako taki wziątek dopiero za dwa miesiące. Jaki jest sens teraz pędzić pszczoły w rozwoju ?
A jak przyjdzie zimny marzec to co?


Kto oszalał, u mnie ocieplone od zeszłej niedzieli, już są górne beleczki ciepłe, ciasta nie daję bo po dzisiejszym chwilowym wglądzie (wyżej napisałem) uważam, że będzie zbędne. Za jakie dwa miesiące pożytek? a wierzba i leszczyna to dopiero po 20 kwietnia dają pożytek? Coś chyba daty ci się walnęły kolego. A marzec ma być ciepły i suchy. Monitoruję od 4 lat Amerykańskie prognozy agencji NOAA http://www.tvnmeteo.pl/informacje/progn ... 8,1,0.html i jakoś się sprawdza. Pewnie, w różnych rejonach Polski będzie wiosna wcześniej i później i to normalne ale ja sugeruję się pogodą dla centralnej Polski i dostosowuję to do swojej gospodarki. :wink:


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:36 - ndz 
Pawełek pisze:
ludzie drogie, przez te dwa miesiące to każda silna rodzina dojdzie sama do siły, bez żadnych ciast, ja tam swoim nic nie daje, a na rzepak śmiało dochodzą do siły, jest tylko kilka ale;

4. raz na tydzień odsklepiamy po kawałku ramki, aż do pierwszego większego wziątku,
i gotowe, w ulu nie zostaje pokarm zimowy, pszczoły nie muszą przerabiać pokarmu i dodawać do niego aż tyle wody, bo jak mniemam większość z was potem przenosi ramki z gniazda do korpusu na górę, a na tych ramkach jest zapas zimowy, który potem wirujecie jako miodzio sztachetowy, a ponoć wierzbowy jak wspominał birkut.


Dodam jeszcze, że z pozostałościami wszelkich świństw którymi likwidowana była waroza.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:38 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Pawelekodnosnie Twojego 4 pt.
ciekawe co bys odslepil majac niska ramke 210.
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pleszek pisze:
Pawelekodnosnie Twojego 4 pt.
ciekawe co bys odslepil majac niska ramke 210.
pozdrawiam.
zimowałbym na dwóch takich korpusach (może nawet 3) a pszczoły były by uwiązane albo na górnym a z tyłu ramek byłby pokarm, albo pomiędzy korpusami i pokarm by był też z boku i trochę nad pszczołami.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:47 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Pawełek pisze:
pleszek pisze:
Pawelekodnosnie Twojego 4 pt.
ciekawe co bys odslepil majac niska ramke 210.
pozdrawiam.
zimowałbym na dwóch takich korpusach (może nawet 3) a pszczoły były by uwiązane albo na górnym a z tyłu ramek byłby pokarm, albo pomiędzy korpusami i pokarm by był też z boku i trochę nad pszczołami.

dzieki zrozumialem.
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 19:52 - ndz 
kolopik pisze:
Pawełek pisze:
ludzie drogie, przez te dwa miesiące to każda silna rodzina dojdzie sama do siły, bez żadnych ciast, ja tam swoim nic nie daje, a na rzepak śmiało dochodzą do siły, jest tylko kilka ale;

4. raz na tydzień odsklepiamy po kawałku ramki, aż do pierwszego większego wziątku,
i gotowe, w ulu nie zostaje pokarm zimowy, pszczoły nie muszą przerabiać pokarmu i dodawać do niego aż tyle wody, bo jak mniemam większość z was potem przenosi ramki z gniazda do korpusu na górę, a na tych ramkach jest zapas zimowy, który potem wirujecie jako miodzio sztachetowy, a ponoć wierzbowy jak wspominał birkut.


Dodam jeszcze, że z pozostałościami wszelkich świństw którymi likwidowana była waroza.


I tu się kłania gospodarka inna aby sobie samemu nie fałszować miodu nie przenosić świństw jak to ujął kolopik A jakim Świństwem kolega zwalcza pasożyta ?? :wink:
warto stosować jako miodnie ramki które nigdy nie były w gnieździe
Ja to stosuję od lat i jakoś nie mam problemu ani z zafałszowaniem ani żadnymi pozostałościami


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 20:06 - ndz 
Zwalczam jednym zabiegiem apivarolu. A na miodnię mam takie ramki że za nic gdzie indziej nie pasują nawet do innego ula. Tak ojciec kiedyś narobił, że wszystko musi być poznaczone i ponumerowane.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 20:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
ja stosuję taktic, a późną jesienią kwas szczawiowy, w sezonie czasem polewanie, ramki z gniazda idą do odkładów, które robię, a z odkładów za zatwór i baju baj.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 21:02 - ndz 
Pawełek. A wypróbuj moją metode walki z warozą na jednej, dwóch rodzinach.
Nie tak dawno to opisywałem ale nie pamiętam gdzie, może na Polance ?
Ja robię tak: do lipca wycinam czerw trutowy, mam ramkę /do każdego ula jedną/ podzieloną pionowo na trzy części i co tydzień wycinam jedną najstarszą część i gotuję, potem przez sitko. Ramkę ustawiam jak najdalej od wylotka, mam zabudowę ciepłą. Przez cały sezon używam wyłącznie próchna dębowego. Kiedyś przypadkowo zauważyłem, że po tym próchnie znikła mi waroza z pszczół. Apivarol stosuję tylko raz jak zapowiadają spadek temperatur i można się spodziewać rychłego zawiązania kłębu zimowego.
Stosuję to już ponad 10 lat i nie mam problemu z warozą. Ona jest ale w ilościach takich, że można o niej zapomnieć.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 22:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 272
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
1)Grzebanie o tym czasie grozi wyziębieniem gniazda 2) Jesli nawet udało by ci się poddać ten pokarm w tak niskiej temp.To pszczoła dostanie fałszywy sygnał, ze jest obfity pożytek i zacznie się zbyt daleko oddalać od ula u mnie dziś było +3


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 23:13 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
kolokopik Czy ty wycinasz czerw trutowy dziewiczy czy juz pare razy przeczerwiony. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lutego 2012, 23:18 - ndz 
miły_marian pisze:
kolokopik Czy ty wycinasz czerw trutowy dziewiczy czy juz pare razy przeczerwiony. Pozdrawiam miły_marian


Dziewiczy na bieżąco odbudowywany. Rzecz w tym, że ramkę pracy trzeba umieścić w najcieplejszym miejscu rodni. Przy zabudowie ciepłej nie ma problemu, przy zimnej cza pokombinować z wylotkiem.


Na górę
  
 
Post: 19 lutego 2012, 23:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
kolopik z tego co się orientuję to w dziewicze komórki nie wchodzi waroza i to twoje wycinanie to ma tylko na celu pozyskiwanie wosku a nie walkę z warozą.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 00:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
kolopik, wycinanie trutni jeszcze muszę sobie darować puki co - chodzi mi o poprawę pogłowia, (niestety u sąsiadów rożnie bywa z łagodnością), próchno to nie problem, polezę do lasu i poszukam, natomiast w tym roku kontrolnie wytnę tylko trochę trutni (przed oblotem w kilku ulach myślę też podprowadzić pszczołom osyp i przejrzeć pod kątem warrozy) i jak będzie mało warrozy daruje sobie letnie leczenie, a tylko późną jesienią (tak jak piszesz tuż przed zawiązaniem kłębu) amitraza albo kwas szczawiowy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 00:46 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
waldek6530 napisał ;kolopik z tego co się orientuję to w dziewicze komórki nie wchodzi waroza i to twoje wycinanie to ma tylko na celu pozyskiwanie wosku a nie walka z warozą ; ja z tego co wiem to wchodzi i to chętniej niż w komórki pszczele

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 01:15 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Waroza do dziewiczej komurki jak trutowej i pszczelej nie wchodzi. Jak masz podzieloną ramkie na 3 to wstaw do tej ramki 3 rameczki i pozwól pierwszy raz trutniom siewygryzc bo w dziewiczym niema warozy bo ona niema gniazda w wylince i jak by weszła to niema gdzie znosic jajeczka jak poczwarka trutnia się wierci w komurce to zwala jajeczka. Ale jak już wygryzie sie pszczoła albo truteń i tam jest wylinka to to waroza ta wylinkie rozgarniai robi gniazdo i tam znosi jajeczka a jak poczwarka zwala skure to sie krenci ale jajeczka warozy są w gniezdzie i ona nie zwali tych jajeczek. Ja stosuje rameczki tak 1/3 ramki wielkopolskiej 2/3 jest weza a 1/3 jestpusta i pszczoły ciogną woszczyzne trutowa i jak matka zaczerwi na trutnie drugi raz to wypycham tą rameczkie i wstawiam nową już przeczerwioną zeby ponowmie zaczerwia na trutnie . A ta rameczkie biore do pracowni i obcinam trutniom głowy i wytrzepuje na biały karton ilicze warozę. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2012, 09:36 - pn 
Miły_marianie, to ty może masz jakąś inną rasę warozy. U mnie po ugotowaniu czerwiu, przecedzeniu przez sitko i ostygnięciu wosku, w skorupce woskowej jest warozy jak w dobrym serniku rodzynek.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 34 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji