FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 08 października 2024, 23:22 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 27 września 2024, 10:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8707
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wiosna tego roku umieściłem w ulach paski biowar z ubiegłego roku, pszczoły miałem cały sezon w wyśmienite kondycji.
Pożytek w moim rejonie zakończył się ok połowy lipca i wtedy to do uli powędrowały paski z produkcji tegorocznej seria 570624 z terminem ważności 12.2025.
Juz od samego początku miałem wątpliwości co do skuteczności działania bo kilka dni po umieszczenie pasków w rodzinach kontrolowanych widziałem warroze na pszczolach ( to były rodziny które kupiłem początkiem lipca o czym już tutaj pisałem) widziałem w tych rodzinach problem więc postanowiłem dać im 4 paski zamiast 2 jak podaje producent, wycofałem też czerw zasklepiony. To był problem tylko w 12 rodzinach które kupiłem a reszta nie wykazywała żadnych niepożądanych oznak.
Od lipca do teraz paski biowar 500 były cały czas w ulach, oczywiście po miesiącu wymieniałem na nowe, przy każdej okazji przesuwałem paski w pobliżu czerwiu odkrytego i takiego gdzie pszczoły zaczynają się wygryzać
Przedwczoraj zacząłem z wozić pszczoły z miejscówek mniejszych na większe gdzie zimuje pasieki. Wczoraj zacząłem robić przeglądy tych rodzin które przywiozłem i tam nie powinno być ani jednej warrozy a jest inaczej a dokładnie to tak jakbym wgl nie leczył w tym roku i czekał do września
Rozmawiałem z kilkoma pszczelarzami którzy stosowali paski i po kontrolnym odymieniu apiwarolem mają osypy liczone w setkach
Nie używałem amitrazy od kilku lat, moje wcześniejsze spotkania z biowar em były pozytywne nawet gdy paski które używałem były po terminie

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2024, 10:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1155
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
właściwa seleckcja
https://scientificbeekeeping.com/select ... port-2023/

trzeba kupić sobie numerki na ul
https://allegro.pl/oferta/numerki-na-ul ... 97b68cd23d

i teraz we wrześniu na kartce pisać stopień porażenia, by w przyszłym sezonie wymienić matki. Ten kierunek, w połaczeniu z leczeniem wiosna, lato , jesień, zima wydaje się słuszny.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2024, 12:43 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6611
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kirrunek powinien być taki, że producent powinien dostać po du, pie.
Dzięki zamieszaniu z dystrybucją, dotacja i, można go.

Związki tylko potwierdzają brak działania, nie robiąc z tym nic.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2024, 16:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1155
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Nalepsze sposoby leczenia, leki i suplementy są dla koni, później dla innych zwierząt gospodarski w tym pszczół, najgorsze natomiast dla człowieka. Nie kategoryzuję, lecz biorę średnią jakość tego co jest dostępne. Nie jest chyba tak źle.
Zalożysz pozew zbiorowy, będzie 50'iu powodów, średnio 10 - 20 rodzin co nie przeżyją zimy. Może ugracie po 1tyś za straconą rodzinę. Trzeba się brać za robotę, analiza ilości substancji czynnej, wykres uwalniania w czasie. Jak nic z tego nie wyjdzie to i tak można wygrać sprawę :)

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2024, 16:52 - pt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1330
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Maxik pisze:
Nalepsze sposoby leczenia, leki i suplementy są dla koni, później dla innych zwierząt gospodarski w tym pszczół, najgorsze natomiast dla człowieka. Nie kategoryzuję, lecz biorę średnią jakość tego co jest dostępne. Nie jest chyba tak źle.
Zalożysz pozew zbiorowy, będzie 50'iu powodów, średnio 10 - 20 rodzin co nie przeżyją zimy. Może ugracie po 1tyś za straconą rodzinę. Trzeba się brać za robotę, analiza ilości substancji czynnej, wykres uwalniania w czasie. Jak nic z tego nie wyjdzie to i tak można wygrać sprawę :)

Jest lepszy sposób , aby rozwiązać ten problem. Wystarczy nie kupować środków do zwalczania Biowetu i nie ma problemu. Zapewniam Kolegów , że jest to możliwe , a ja jestem przykładem. Zrezygnowałem z tych środków jak przed laty po zastosowaniu Biowaru natychmiast po wyjęciu pasków polałem rodziny roztworem kwasu szczawiowego i osypało mi się po 300 warroz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2024, 20:10 - pn 

Rejestracja: 08 stycznia 2019, 14:51 - wt
Posty: 84
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: lubuskie
W tym roku taki sam problem z Biowarem.Paski były w ulach cały miesiąc osyp po 1-2 szt lub wcale .Zastosowałem profilaktyczne odymienie to spadło w niektórych ulach nawet po sto sztuk.Wydałem na 30 rodzin 450zł i jestem do tyłu 450 zł.Słyszę ,że kto stosował te paski to nic nie działały.Więcej nie kupię tego badziewia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2024, 20:29 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1330
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
zdzisławp. pisze:
W tym roku taki sam problem z Biowarem.Paski były w ulach cały miesiąc osyp po 1-2 szt lub wcale .Zastosowałem profilaktyczne odymienie to spadło w niektórych ulach nawet po sto sztuk.

Jeżeli w rodzinach jest czerw to należy przyjąć , że warrozy pod zasklepem jest około 500 sztuk. Za 20 dni jak warroza nie będzie zwalczona i będzie czerw ilość wzrośnie do 1000 sztuk , po następnych 20 dniach będzie jej 2000 sztuk , ale już bez pszczół. Obecnie w moich rodzinach na wszystkich ramkach czerwiu krytego jest razem jedna pełna ramnka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2024, 21:22 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6611
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jesteś nie 450 zł do tyłu, jesteś do tyłu (i każdy inny) o siłę rodzin które o ileś tam kg miodu mniej przyniosą w przyszłym sezonie, jeżeli przeżyją.
Myślę że trzeba tak sprawy stawiać,.
Który prezes związku się odważy?
Stanąć w obronie swoich pszczelarzy?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2024, 08:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1155
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
ilość warozy w czerwiu:
- lipiec-wrzesień --> 60%
- listopad - marzec --> 40%
- kwiecień - czerwiec -->70%

Pełny cykl rozwojowy warozy, czas życia pod zasklepem czyli od 12-14 dni. Natomiast producent zaleca trzymać paski w ulu znacznie dłużej. To jest ciekawostka, bo na początku paski wydzielają intensywniej substancję czynna, i skoro pewne osobniki przetrwały pełny cykl z paskami, to dlaczego mają zostać dobite w drugim cyklu rozwojowym. Być może chodzi o migrację pasożyta od sąsiada, co nie jest liczbą dobijającą - około 70szt w sierpniu i we wrześniu.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2024, 14:46 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4014
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Maxik pisze:
Być może chodzi o migrację pasożyta od sąsiada, co nie jest liczbą dobijającą - około 70szt w sierpniu i we wrześniu.

Tu się pewnie kolega myli ,prof. Olszewski oceniał , że mogą przynieść nawet tysiąc .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2024, 19:11 - śr 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 871
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Hieronim pisze:
Maxik pisze:
Być może chodzi o migrację pasożyta od sąsiada, co nie jest liczbą dobijającą - około 70szt w sierpniu i we wrześniu.

Tu się pewnie kolega myli ,prof. Olszewski oceniał , że mogą przynieść nawet tysiąc .

To mnie zawsze zastanawia. 1000! Jak mogą przynieść, to też mogą wynieść. Jak to się dzieje? Matematyka mi się nie zgadza. Teoria, że przez pośrednictwo kwiatów dla mnie jest mało wiarygodna, bo oznaczałaby, że pszczoły wynoszą masowo warozę ze swego ula i ona schodzi z pszczół. Jak na wkładce dennicowej przez całe lato nie widzę ani jednej warozy, to słyszę, że to mrówki. Dlaczego te mrówki nie chwytają tej warozy z innych miejsc niż wkładki? I przede wszystkim jakie jest prawdopodobieństwo, że na ten kwiat z warozą usiądzie pszczoła, a nie inna błonkówka czy w ogóle coś usiądzie? Jeżeli tylko co trzecia waroza nie trafiałaby na pszczołę to po prostu pszczoły wyniosłyby waroze z ula i po problemie. Niemniej widuję w swojej pasiecie rodziny niewytłumaczalnie silnie porazone warozą. Słyszę, że to rodziny, które rabują. Jeżeli tak, to skąd waroza wie, która pszczoła jest rabująca i dlaczego woli na niej usiąść i co dziwne zejść w jej ulu, a nie w tych rabowanych? To powinno doprowadzać co najwyżej do wyrównania populacji warozy w ulu rabującym i rabowanym, a tak przecież nie jest.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2024, 19:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1155
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
wg kalkulatora R.Oliwiera przyniosą 900 na miesiąc w rejonie gdzie pszczelarze przyjeli sobie za cel kompletny brak leczenia.
W przypadku rabunków jest to niespełna 400szt na miesiąc.
70szt wydaje się standardem, który może się pojawić we wrześniu.

Na początku myślałem, że kalkulator odleciał z przewidywaniem zawarozowania, z każdym rokiem się przekonuję, live style warozy w Polsce, upodabnia się coraz bardziej do tej z Californi.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2024, 19:59 - śr 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 871
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
W żaden sposób mi to się nie spina. Masz 25 uli i w ciągu miesiąca przyniosą 20000 waroz? To znaczy, że u kogoś tyle ubyło. Można nie leczyć, bo pszczoły wyniosą po 900 na miesiąc. Nie piszcie, że u somsiada jest 5000 w każdym ulu, bo miałby pszczoły tylko miesiąc, to skąd mięłyby przynosić w kolejnym miesiącu? Poza tym jak pszczoły mogą wynieść 900 w miesiąc, to one nie zdążyłyby się namnożyć do stopnia porażenia, które zabija rodzinę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2024, 20:07 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4014
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Wiech pisze:
To mnie zawsze zastanawia. 1000! Jak mogą przynieść, to też mogą wynieść.

Nie chciałbym dyskutować z doświadczeniami profesora , ale taką przekazywał wiedzę . Za dwa tygodnie będę go widział w Krakowie , jak będę miał okazję , to się spytam o powtarzalność doświadczeń.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2024, 22:11 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6611
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wiech pisze:
W żaden sposób mi to się nie spina. Masz 25 uli i w ciągu miesiąca przyniosą 20000 waroz? To znaczy, że u kogoś tyle ubyło. Można nie leczyć, bo pszczoły wyniosą po 900 na miesiąc. Nie piszcie, że u somsiada jest 5000 w każdym ulu, bo miałby pszczoły tylko miesiąc, to skąd mięłyby przynosić w kolejnym miesiącu? Poza tym jak pszczoły mogą wynieść 900 w miesiąc, to one nie zdążyłyby się namnożyć do stopnia porażenia, które zabija rodzinę.

Dokładnie od dłuższego czasu mam takie same wątpliwości ?
To że mogą przynieść ,to zgoda ,ale ciągle ?
Moja teza jest taka że coś naukowcy nie dopatrzyli lub przemilczeli.
Brakuje pasjonatów ,obecnie, granty, badanie "żeby przeszło" oczywiście musi spełniać standardy, ale waroza nie trzyma się standardów. Tutaj trzeba pszczelarza pasjonata z narzędziami które mają ośrodki naukowe.
Jak to jest że waroza "potrafi się uodpornić " na dane środki nawet do 4 razy w roku :shock: . Tak piszą naukowcy.
A pszczoła jak ta sierota, robi się coraz słabsza ? :idea:
40 lat trzeba było żeby doktorant nie związany z pszczelarstwem otworzył oczy "specjalistom, prof, dr, doc. itp ; " od pszczół że waroza nie żywi się hemolimfą tylko ciałem tłuszczowym.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji