FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 16:39 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: krata odgrodowa
Post: 08 lipca 2013, 16:07 - pn 

Rejestracja: 30 czerwca 2013, 21:12 - ndz
Posty: 126
Lokalizacja: Zawiercie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
witam
mam pytanie czy mógł by mi ktoś opisać jak wygląda manewrowanie korpusami w ulu wielkopolskim bez stosowania kraty odgrodowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2013, 20:46 - pn 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 494
Lokalizacja: Andrychów
czy przed rozpoczęciem podkarmiania na siłę zdejmuje się kratę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2013, 17:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
san01 pisze:
witam
mam pytanie czy mógł by mi ktoś opisać jak wygląda manewrowanie korpusami w ulu wielkopolskim bez stosowania kraty odgrodowej.
tak samo jak i z kratą tylko bez niej,

staszekg, oczywiście.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 20:46 - wt 

Rejestracja: 30 czerwca 2013, 21:12 - ndz
Posty: 126
Lokalizacja: Zawiercie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
wielkie dzięki teraz już wiem trochę mi to rozjaśniło


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 17:51 - czw 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
A ja o kracie,ale trochę w innym aspekcie.W swojej gospodarce używam winidurowych poziomych krat odgrodowych,kładę je bezpośrednio na ramkach.Zastanawiam się jednak czy dobrze robię.Zauważyłem,że niektórzy pszczelarze używają krat poziomych inaczej jak ja,a mianowicie kraty te montują na cienkich listewkach i nie leżą one bezpośrednio na ramkach,tylko w niewielkiej odległości.Tak założona krata daje pszczołom możliwość przechodzenia na całej jej powierzchni,a nie tylko w uliczkach.Kładąc nadstawkę niejednokrotnie przesuwam kratę blokując częściowo przejścia dla pszczół.Gdy jest ona oddalona od ramek takiej blokady nie będzie.Poza ułatwieniem pszczołom komunikacji między gniazdem a nadstawką ,uzyskuje się z pewnością lepsze wietrzenie ula,oraz ułatwia się odparowanie nakropu. Co myślicie na ten temat i czy gra warta świeczki.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 18:31 - czw 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Godziemba pisze:
A ja o kracie,ale trochę w innym aspekcie.W swojej gospodarce używam winidurowych poziomych krat odgrodowych,kładę je bezpośrednio na ramkach.Zastanawiam się jednak czy dobrze robię.Zauważyłem,że niektórzy pszczelarze używają krat poziomych inaczej jak ja,a mianowicie kraty te montują na cienkich listewkach i nie leżą one bezpośrednio na ramkach,tylko w niewielkiej odległości.Tak założona krata daje pszczołom możliwość przechodzenia na całej jej powierzchni,a nie tylko w uliczkach.Kładąc nadstawkę niejednokrotnie przesuwam kratę blokując częściowo przejścia dla pszczół.Gdy jest ona oddalona od ramek takiej blokady nie będzie.Poza ułatwieniem pszczołom komunikacji między gniazdem a nadstawką ,uzyskuje się z pewnością lepsze wietrzenie ula,oraz ułatwia się odparowanie nakropu. Co myślicie na ten temat i czy gra warta świeczki.


Krata i tak "zwisa" na środku, przyklejone listewki się łamią i rozłażą, źle czyścić kratę, gorzej przechowywać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 21:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2015, 22:38 - pt
Posty: 82
Lokalizacja: sieradzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie kombinowane le..
Miejscowość z jakiej piszesz: grabowiec
Witam!!
A ja podejrzałem u starszego pszczelarza inny sposób. On kładzie na ramki w miejscu przecinania się przekątnych pod kratę windurową kawałek listewki (grubość 1cm, dług. 5cm, około). Krata przylega na końcach a na środku opierając się na kawałku listewki unosi się nad ramkami poprawiając komunikację między rodnią a miodnią. Ja też tak robię i myślę że pomagam pszczołom. Może ten sposób się komuś spodoba.
Pozdrawiam!!! garbar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 21:41 - czw 
pszczoły same sobie robią nadbudowę i podnoszą kratę podobnie jak folie pewno im to daje trochę zajęcia ale więcej im często pracy robimy


Na górę
  
 
Post: 27 grudnia 2018, 22:26 - czw 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
Bartek.pl pisze:
Krata i tak "zwisa" na środku, przyklejone listewki się łamią i rozłażą, źle czyścić kratę, gorzej przechowywać.[/quote Są to niedogodności po stronie pszczelarza ,a mnie chodzi o to ,czy pszczoły mają lepsze warunki,w moim cloake board tego o czym piszesz nie stwierdziłem.
garbar pisze:
A ja podejrzałem u starszego pszczelarza inny sposób. On kładzie na ramki w miejscu przecinania się przekątnych pod kratę windurową kawałek listewki (grubość 1cm, dług. 5cm, około). Krata przylega na końcach a na środku opierając się na kawałku listewki unosi się nad ramkami poprawiając komunikację między rodnią a miodnią. Ja też tak robię i myślę że pomagam pszczołom. Może ten sposób się komuś spodoba.
Pozdrawiam!!! garbar.
Tak,podoba mi się i kupuję pomysł,mała modyfikacja i nie będę musiał robić ram do krat.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 22:49 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Godziemba,
A jaki masz odstęp pomiędzy górną beleczką dolnej ramki a dolną górnej ?
w oryginalnych korpusach wynosi około 1cm :wink: .
Wiec podnosząc kratę ,możesz "gnieść pszczoły siedzące na dolnych beleczkach .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 23:03 - czw 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
baru0 pisze:
Wiec podnosząc kratę ,możesz "gnieść pszczoły siedzące na dolnych beleczkach .
Fakt,nie zawsze można iść na skróty.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 grudnia 2018, 23:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2015, 22:38 - pt
Posty: 82
Lokalizacja: sieradzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie kombinowane le..
Miejscowość z jakiej piszesz: grabowiec
baru0 Godziemba
Dlatego napisałem ,,około". Może być mniej. Krata jest podniesiona na maks.
tylko na środku i jest windurowa czyli elastyczna. Jak słusznie zauważył
mirek. pszczoły same wyregulują sobie najlepszą dla siebie odległość nadbudowując woskiem. Ja im tylko pomagam.Proszę mi uwierzyć sprawdzony sposób. Nic się nie gniecie. Jeden kłąb dymu i pszczoły schodzą do rodni.
garbar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2019, 20:23 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Lepiej chyba posłużyć się kratami metalowymi.
Nie zasłaniają tyle powierzchni co wykonane z tworzywa sztucznego.
Pszczoły też łatwiej przechodzą przez takie kraty.
Wydatek większy ale długo posłużą.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2019, 20:58 - wt 

Rejestracja: 14 maja 2011, 15:29 - sob
Posty: 95
Lokalizacja: Legionowo
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Ja używam krat plastikowych ,ale grubych. Mają tyle światła co metalowe, a
kosztują 5 zł.
Marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2019, 21:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Plastikowe grube się wyginają i robi sie z nich brzuch.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2019, 21:26 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
zegaj pisze:
Plastikowe grube się wyginają i robi sie z nich brzuch.

Jedni kombinują jak wygiąć winidurową a innym przeszkadza, że plastikowe się same wyginają. Dzięki temu jest kupiec na każdy towar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2019, 16:07 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wiech pisze:
Jedni kombinują jak wygiąć winidurową a innym przeszkadza, że plastikowe się same wyginają. Dzięki temu jest kupiec na każdy towar.

Mogę odstąpić ze 20 szt już "gotowych" wygietych . :wink: .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2019, 21:41 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Mnie sie tam nic nie wygina stosuję beleczki a na ich miejsce jak przychodzi potrzeba stosuje metalowe segmenty kraty odgrodowej.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2019, 22:41 - śr 
andrzej sam widzisz następny sztuczny problem
co naprawdę zagladasz jeden z drugim i nie wiesz co z kratą na ramce leżącą zrobić?
no chyba że to wszytko jak w automacie z kanady ma być


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2019, 23:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
najlepiej mi się pracuje z metalowymi kratami i widzę same plusy z wyjątkiem ceny :roll:
na drugim miejscu bym postawił kraty pogrubiane ale nie te najtańsze bo najtańsze okrutnie śmierdzą i nie do końca jestem pewien czy są wymiarowe, windurowe to najtańsze badziewie które się łamie samo z siebie po kilku sezonach przy różnych okazjach, ogranicza znacząco komunikacje i wentylacje między gniazdem a miodnią a jak ktoś się postara albo ma pecha może tą komunikacje całkowicie odciąć, mam kilka krat windurowych które mają przynajmniej kilkanascie lat i z nimi nic się nie dzieje,
widziałem że Chachuła sprowadza sobie kraty nicota od producenta i bardzo je chwali no ale to na dadanta albo wielkopolski 12 ramkowy

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2019, 23:39 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
mirek. pisze:
andrzej sam widzisz następny sztuczny problem

Nie sztuczny ,jeżeli się wybrzuszy to dotyka do górnych ramek pszczoły przykleją .Przy podnoszeniu korpusu różnie to bywa ,rzeczywiście jak masz do przeglądu 10 uli to można się bawić .Ale gdy dźwigasz 30-ty i ta krata się tu trzyma trochę a tam resztę ,to Cię wkurwia .Bo nie masz trzeciej ręki ,a pszczoła która spadnie w trawę przy okazji nie od razu ucieka spod nóg .
Dlatego też "podwyższyłem wręgi żeby mi nie chwytały kraty do górnych ramek .
Nie Kanada ale też można sobie ułatwić życie .
Kraty grubsze były kupione żeby ułatwić życie pszczołom a uprzykrzyły mi .
andrzejkowalski100 pisze:
Mnie sie tam nic nie wygina stosuję beleczki a na ich miejsce jak przychodzi potrzeba stosuje metalowe segmenty kraty odgrodowej.

Chyba bym musiał mieć wędkarską cierpliwość :wink: .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2019, 23:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Nie ma to jak beleczki, a w to miejsce segmenty kraty.
Potem wystarczy tylko wyskrobać te beleczki, a po wycofaniu segmentów je również wyczyścić, potem jeszcze tylko wyskrobać pokitowane na styku z segmentami kraty listewki ramek i można już z powrotem założyć beleczki.
No i przy każdorazowym wglądzie do gniazda też jakaż wygoda.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 09:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
chciałbym mieć takie "problemy" jak niektórzy, przyklejona krata to przeszkoda nie do pokonania i trzeba aż trzeciej ręki bo bez tego nie da rady :P jestem bardzo pomocnym człowiekiem do tego troskliwym o innych i musze podpowiedzieć trochę jak wybrnąć z tego problemu kolegom mniej rozgarniętym:
- kupić dobre ostre i długie dłuto jak nie idzie po dobroci wystarczy podważyć korpus z jednej strony delikatnie i odchylić przytrzymać jedną ręką a drugą uzbrojoną w dłuto oderwać krate ale do tego potrzebne ostre dłuto a nie jakieś dziady przekazywane od pokoleń bo nie ma komu zainwestować 12-20zł we własną wygodę
-wariant dla mniej sprytnych wyciągnąć z korpusu kilka ramek na środku miodni żeby się zmieściła ręka z dłutem docisnąć kratę do dolnego korpusu a podnieśc miodnie, ew znowu sięgnąć głębiej do kieszeni mając długie dłuto wystarczy delikatnie rozsunąć 2 ramki i zrobić to samo tylko że szybciej
- level masters z "trzecią ręką" zabrać jak jest oprzeć o kolano jedną ręką przytrzymać a druga oderwać krate

jak widać podstawa to dłuto do pracy nie zabawy, profilaktyka w postaci wykonywania uli zgodnie ze sztuką tj z zachowaniem odległości a jak ktoś kupuje gotowe to trzeba koniecznie sprawdzić jak jest z tymi wymiarami u producentów zwłaszcza styropianów bo sie można zdziwić,
pszczoły musza mieć też miejsce a jak sie już zabiera ramki do wirowania warto dolną beleczkę oczyścić
jak się faktycznie ma pasiekę w realu a nie internecie to o bzdurach które napisałem się nie mysli tylko wszystko idzie z automatu,
podstawa to nie oszczedzać na sprzęcie a zwłaszcza mieć go nad stan w pogotowiu aby np nie skrobać krat na kolanie w pasiece bo zakleiły
jak mnie najdzie wena w kolejnej odsłonie postaram się napisać jak rozpalic w podkurzaczu i poprawnie zalożyć kapelusz na głowę :P

PS bywam u pszczelarzy na pasiekach i często nie mogę się nadziwić jak niektórzy rzeźbią i dziadują przez co tracą mnóstwo własnego czasu który mogli by poświęcić na inne potrzebniejsze prace, wydaje im się że w ten sposób oszczędzają, jest to tylko wtedy prawdą gdy nie liczą ile czasu marnują

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 10:10 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ty tak na serio, umiesz se poradzić :shock:.
Sprytny jesteś :brawo: :wink:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 10:18 - czw 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 494
Lokalizacja: Andrychów
kudlaty, Stosuję pierwszą poradę,drugiej nie polecam bo przyciska się pszczoły kratą a najlepszą metodą jest własna żona która często bierze udział w przeglądach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 10:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
staszekg,
fakt zapomniałem dopisać że trzeba mieć czucie w rękach ale wydawało mi się że pszczelarz a nie paprok takie powinien miec np żeby znaczyć matki czy wykonywać inne prace które wymagają wyczucia, żony nie mam z dziewczynami teraz różnie bywa bo czasy się trochę zmieniły a na człowieka do ściągania kraty się jeszcze nie dorobiłem :roll:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 10:50 - czw 
kudlaty pisze:
jak mnie najdzie wena w kolejnej odsłonie postaram się napisać jak rozpalic w podkurzaczu i poprawnie zalożyć kapelusz na głowę :P

jak ? :roll: ,pisz może się coś nauczę :P


Na górę
  
 
Post: 03 stycznia 2019, 11:14 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
JM, ale krata mi sie nie przykleja i nie odkształca :haha:
baru0, jeszcze do niedawna wędkowałem.
Teraz cała cierpliwość skierowana na pszczoły.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 12:02 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
andrzejkowalski100, :okok:
kudlaty,
Ja tam jestem prosty człowiek,robię tak.
Biorę dziadkowe, czyli Ojca dłuto, podwarzam korpus przekłada na bok, zdejmuje kratę nie martwiąc się czy jest na niej matka, bo uciekła od światła, strzepuje pszczoly . Przeglądam gniazdo.
A jak Ty się tyle przy ulach bawisz to nie dziwne że nie ma czasu na panianki. :wink:.
Dobra rada ożeń się, żonka zrobiła na jesieni za mnie cały przegląd, pasieki.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 15:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0,

jakby ci to powiedzieć żeby cie nie urazić, jesteś w głębokim błędzie jestem dość uprzedzony do ludzi którzy w stojakach pracują z przyzwyczajeniami zaciągniętymi z warszawiaków, właśnie przez te nawyki masz tyle "problemów" w życiu jak odgięta krata czy coś w tym stylu, ja sporą pasiekę obrabiam w trzy dni przez pozostałą część tygodnia zajmuje się innymi sprawami tylko od połowy maja do połowy czerwca kiedy pasieka robi się kilka razy większa pracuje cały tydzień od rana do nocy jeśli trzeba, dzięki organizacji i własnemu systemowi pracy wyrabiam z wszystkim i mam jeszcze czas w sezonie wymądrzać sie w internetach, taka historia :papa:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 15:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100 pisze:
JM, ale krata mi sie nie przykleja
Zanim Ty mozolnie wydłubiesz dziesięć obkitowanych pojedynczych segmentów z jednego tylko korpusu, to ja w tym czasie odkleję dziesięć krat z dziesięciu korpusów.
Po pierwsze, jak krata się przyklei do dolnego korpusu to żadnego problemu nie ma - ściąga się górny i łatwo odrywa kratę.
Jak krata przyklei się do korpusu górnego, to przechylam korpus o 45-90* i wtedy jedną ręką podtrzymuję korpus, a drugą ręką z dłutem odklejam i odkładam na bok kratę. Żaden problem.
Ponadto mam część krat metalowych oprawionych w drewniane ramki, z góry i z dołu jest odstęp od ramek i tu już żadne przyklejanie nie ma w zasadzie miejsca.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 17:53 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zapomniałem że niedługo wybory :|.
Powodzenia , :piwko:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 22:28 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
JM pisze:
Zanim Ty mozolnie wydłubiesz dziesięć obkitowanych pojedynczych segmentów z jednego tylko korpusu, to ja w tym czasie odkleję dziesięć krat z dziesięciu korpusów.

A po co ja mam za każdym razem wyjmować te 10 segmentów.
Wyjmuję tylko sasiadujące z ramką gniazdową, która mnie interesuje. Zasadniczo nie sa obkitowane ,systematycznie są czyszczone w procesie gotowania.
Pozostałe leżą na miejscu i się nie odkształcają :haha:
Pozdrawiam :pl:

.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2019, 22:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
andrzejkowalski100 pisze:
A po co ja mam za każdym razem wyjmować te 10 segmentów.
A no po to, żeby założyć beleczki.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2019, 13:07 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
JM, cała przyjemność po mojej stronie.
W końcu robię to co lubię i sprawia mi przyjemność. Folia i krata z folii jakoś mi nie pasuje. :bezradny:
Ja się pracą przy pszczołach delektuję taki już jestem.
Pozdrawiam :pl:
ps. Owszem używam ale w pewnym innym zakresie. :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2019, 13:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
andrzejkowalski100 pisze:
Folia i krata z folii jakoś mi nie pasuje.

Co innego siatka plastikowa do izolatorów jednoramkowych,ale ona idzie do środka gniazda i jej nie widać.Zresztą ta siatka się łamie i wymieniając ją co chwilę można się pracą przy pszczołach delektować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2019, 17:35 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
emka24, siatka którą zastosowłem pojawiła się pierwszy raz jako eksperyment. Pozostało mi jej kawałek po wykonaniu oblotników dla trutni . Użyłem ją w 2 szt. nowo wykonanych izolatorów mając nadzieje że się sprawdzi . Po wpisach kolegów temat siatki budowlanej powędrował do kosza . Jak masz problem to pytaj chętnie odpowiem może tak się ułoży ,że sie czegoś nauczysz. Zachowujesz się jak ztetryczały jegomość.
Tak sie złożyło ,że uczę się od starych młodych, kiedy mają coś do przekazania. Jestem otwarty na to co przynosi każdy dzień w temacie, który jest moją pasją i inspiracją na życie.
Mówi to koledze coś.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 stycznia 2019, 17:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 sierpnia 2013, 22:47 - pt
Posty: 196
Lokalizacja: Chabowo pow. Pyrzyce
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, dadant
Czy można gdzieś kupić kratę o szczelinie 5,2mm ?

_________________
Pasieka AGA - Matki i odkłady Buckfast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji