FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 05:04 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 17 listopada 2008, 23:17 - pn 
jaki wybrać ul. i od czego jet to zależne


Na górę
  
 
Post: 17 listopada 2008, 23:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Grendix pisze:
jaki wybrać ul. i od czego jet to zależne


Kup sobie kilka poczciwych Warszawiakuw to sa ule dla poczatkujacego pszczelarza!!!!.......
Pozdrawiam Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 01:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Grendix, Stoisz chyba przed najtrudniejszym wyborem :?: - jeśli już pszczelarzysz w jakimś typie ,to znasz jego przydatność, jeśli dopiero bedziesz pszczelarzył- to dobrze się zastanów, bo jak już w jakimś zaczniesz to sie do niego nauczysz i tak ci zostanie- ponoć ciężko jest się przestawić z" leżaka na stjaka" i odwrotnie, choć jest to możliwe ramka- szeoko niska lub wasko- wysoka również ma zwolenników i przeciwników . Praktycznie każdy bedzie ci zachwalał ul na którym pracuje (bo go dobrze zna) ale to twója decyzja i życzę Ci żeby była trafiona .
A Warszawiaki mają najgorzej ocieploną nadstawkę co powoduje że pszczoły niechętnie tam składają miód przy chłodnej wiośnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 02:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
nie koniecznie muszą mieć nadstawkę bo moje nie mają trochę inne jest rozwiązanie w nich ale niezmiernie problematyczne bo mają w 1/3 wysokości małą rameczkę taką jak sekcyjna wyjmowaną fakt że pozwalają na zabranie każdego praktycznie miodku ale ogrom pracy jest i sprzętu i kombinacji
ja polecę wielkopolskie korpusy można połączyć wygodę małej rami i ustawić gniazdo na dwa korpusu lub k+1/2k i masz ramkę wąsko wysoką do zimowi
Ja przez te warszawiaki mam teraz zgryz z przejściem bo albo ciąć albo miodku nie mieć praktycznie bo musiałbym zrobić przerwę w dopływie pszczoły wiosną przy przesiedleniu na woszczyznę i węzę więc lepiej odrazu albo wielkopolskie albo dadant ostrowska


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 08:53 - wt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Myślę że najpierw musiałbyś poczytać o gospodarce w różnego typu ulach ,musisz tez wiedzieć jak wielką chcesz mieć pasiekę i czy wchodzą w grę wędrówki i dopiero wtedy wybierasz ul najlepszy dla Ciebie .Nikt za Ciebie tego nie zrobi

Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 13:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Szczupak pisze:
Grendix, Stoisz chyba przed najtrudniejszym wyborem :?: - jeśli już pszczelarzysz w jakimś typie ,to znasz jego przydatność, jeśli dopiero bedziesz pszczelarzył- to dobrze się zastanów, bo jak już w jakimś zaczniesz to sie do niego nauczysz i tak ci zostanie- ponoć ciężko jest się przestawić z" leżaka na stjaka" i odwrotnie, choć jest to możliwe ramka- szeoko niska lub wasko- wysoka również ma zwolenników i przeciwników . Praktycznie każdy bedzie ci zachwalał ul na którym pracuje (bo go dobrze zna) ale to twója decyzja i życzę Ci żeby była trafiona .
A Warszawiaki mają najgorzej ocieploną nadstawkę co powoduje że pszczoły niechętnie tam składają miód przy chłodnej wiośnie.


bym dyskutował z tym złym ociepleniem nadstawki, nadstawka ląduje w ulu co sprawia że jest izolowana od zewnętrznych spadków temperatur, powód dlaczego pszczoły nie wchodzą do nadstawki jest brak odpowiedniego dopasowania gniazda do siły rodziny, silna rodzina odrazu wchodzi do nadstawki, wiadomo w chwili wystąpienia chłodów pszczoły zejdą do części gniazdowej, aczkolwiek jest to objaw normalny, ja np nie zauwazyłem problemów z wejściem pszczół do nadstawki czy to w dadanie czy wz, zasada jest tylko jedna, że jeśli brakuje siły w rodzinie to nie warto dokładać nadstawki bo schłodzenie gniazda powoduje większą krzywdę dla rodziny niż korzyści. Z drugiej strony w ulu wlkp też wiele osób przekłada czerw do górnego korpusu aby pszczoły weszły do góry, więc jak widać to wszystko zależy od odpowiedniego podejścia.

Jeśli stawiać na jakieś ule na poczatek, można postawić na dadana.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2008, 01:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
bzzy,
Cytuj:
bym dyskutował z tym złym ociepleniem nadstawki,

Tu niema co dyskutować jeśli popatrzeć do książek to w warszawskim między ścianą ula ,a nadstawką jest jedno-centymetrowa przestrzeń ,niema mowy o wciśnieciu tam ocieplenia .Natomiast w każdym innym ulu (wykluczając jedno ścienne) nadstawka jest docieplona i fachowcy uważają to za zaletę !! Ja też- bo dysponując rodziną średnią - "zimną'' wiosną miód mam w nadstawce a rodzina nie zchodzi do gniazda nawet przy dużych przymrozkach, a w nieocieplonej (takie też kiedyś miałem)- robota w nadstawce zamiera i tak jak wspomniałeś wyżądza wiecej szkody ,bo ucieka cenne ciepełko i zmusza pszczułki do wytężania sił ,by utrzymać tęperaturę potrzebną dla czerwiu.
Grendix bedziesz miał niełatwy wybór :shock: bo do tego jescze będzięsz wybierał między lerzakiem ,stojakiem, korpuswym lub kombinowanym. Wszystko zależy od tego czego oczekujesz od pszczół, ładnie to ujoł Mariuszm
Cytuj:
musisz też wiedzieć jak wielką chcesz mieć pasiekę i czy wchodzą w grę wędrówki i dopiero wtedy wybierasz ul najlepszy
i od twoich warónkw fizycznychtż sporo zależy bo korpusy i nadstawki z miodem są ciężkie więc jesli masz kłopot z kregosłupem to zwracaj sie w strone leżaków bo przy nich operujesz pojedyczą ramką.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2008, 15:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
nie patrz do książek patrz w swojej pasiece jak jest, jak sytuacja wygląda w ulach, o przymrozkach to lepiej nie pisz, bo jak występują to znaczy, że już po sadach i akacji to odrazu można iść i nadstawki zdjąć i np karmić syropem aby doprowadzić do dużej siły, a nastepnie dzielić na odkłady, taka nadstawka jak w wz jest i w poszerzanym czy też w dadanie leżaku zasada jest ta sama i jakoś z obserwacji nie zauważyłem, żeby to było złe, krzywde rodzinom to można najwiekszą zrobić jak ktoś ma jak piszesz średnią rodzinę, a mimo to ładuje drugi korpus i wywozi na rzepak, jak warunki zaistnieją korzystne to oczywiście pszczoły gdzieś muszą gromadzić znoszony nektar więc wnoszą go do góry, ale przy zimnych nocach w zależności od siły rodziny, pszczoły będą schodziły do gniazda, dlatego wielu przekłada ten czerw aby zmusić pszczoły aby odrazu tam siedziały, każdy system ma swoje plusy i minusy, jest tak i w przyszłości się nic nie zmieni, jedynie pszczelarz może tak pokierować rodziną aby efekt był lepszy w postaci kolejnych miodobrań i z doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że wcale ul korpusowy nie musi być lepszy pod względem zbiorów od ula z wkładaną nadstawką, bo w to to akurat początkujący wierzą, tak samo jak nie warto się powoływać na fachowców, bo tak naprawde to wielu mocnych jest tylko w gębie, a jak widzi się pasiekę takiego fachowca to tylko chce się śmiać, lub takowy właśnie teraz siedzi i się zastanawia co się stało że takie choroby są w pasiece, pasieka słaba lub praktycznie przestała istnieć, a na wiosne po cichu kupują pszczoły, jakie tylko w ręce im wpadną,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2008, 17:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
bzzy,
Cytuj:
nie patrz do książek patrz w swojej pasiece
- bzzy ja z Ostroską nie będę polemizował :wink: jest dla mnie autorytetem który wytycza kierunek i napewno -mocna- jest nie tylko w gębie (jedna trzecia pasiek w polsce prowadzona jest w/g jej wskazówek a wielu korzysta zjej sposobów prowadząc inną gospodarkę )więc chyba to twierdzenie jej nie dotyczy
Cytuj:
nie warto się powoływać na fachowców, bo tak naprawde to wielu mocnych jest tylko w gębie, a jak widzi się pasiekę takiego fachowca to tylko chce się śmiać, lub takowy właśnie teraz siedzi i się zastanawia co się stało że takie choroby są w pasiece, pasieka słaba lub praktycznie przestała istnieć, a na wiosne po cichu kupują pszczoły, jakie tylko w ręce im wpadną,

Co do uli - zupełnie się z tobą zgadzam nie ul (jaki by nie był) daje miód tylko pszczoły a pszczelarz może w tym przeszkadzać albo pomóc. Dlatego moje nadstawki są ocieplone i rodziny średniej siły zagospodarowują je bez problemu a czerwiu nie daję do góry by je zwabić ,bo cały sezon czerw jest w korpusie gniazdowym(1/1wielkop.) pod nadstawkami1/2 z miodem(ul i gospodarka Kalinowskiego)
Przecież każdy z nas swoje umiejętności zawdzięcza TEORI FACHWCÓW i własnej praktyce dlatego uważam że niemożna tak arbitralnie odżucać ich wiedzy i dorobku naukowego.
Równało by się to - odrzuceniem POSTĘPU którego jesteś ORĘDOWNIKIEM i obrońcą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 listopada 2008, 22:47 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
bzzy jak to jest że raz proponujesz zajrzeć do książek innym razem nie??? np. tu http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ght=#12805

Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 listopada 2008, 00:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
mariuszm pisze:
bzzy jak to jest że raz proponujesz zajrzeć do książek innym razem nie??? np. tu http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ght=#12805

Pozdrawiam Mariusz


bo to jest tak jak ktoś jest niedoświadczony i nie zna podstawowych zagadnień to niech lepiej zajrzy do książek, wtedy może zrozumie podstawowe pojęcia, zagadnienia i takie tam,aczkolwiek są przypadki gdzie można ciekawie podyskutować, ale ciekawa dyskusja nie polega na cytowaniu książek, tylko na obserwacji swojej pasieki oraz wieloletniego doświadczenia właśnie zdobytego w takowej pasiece

dla mnie jeśli ktoś np udziela rad na forum to o wiele lepiej to wygląda jak mówi o własnych doświadczeniach i własnej gospodarce niż jak będzie ciągle książki cytował, tak to każdy głupi potrafi, po drugie literatura to tylko sama teoria, a praktyka to zupełnie co innego

Szczupak pisze:
bzzy,
Cytuj:
nie patrz do książek patrz w swojej pasiece
- bzzy ja z Ostroską nie będę polemizował :wink: jest dla mnie autorytetem który wytycza kierunek i napewno -mocna- jest nie tylko w gębie (jedna trzecia pasiek w polsce prowadzona jest w/g jej wskazówek a wielu korzysta zjej sposobów prowadząc inną gospodarkę )więc chyba to twierdzenie jej nie dotyczy


zawsze i wszędzie możesz polemizować, jak czujesz się dobry w temacie to możesz polemizować, ważne aby twoje argumenty były poparte faktami, nie rób kogoś wyżej niż Bóg, każdy jest człowiekiem i np za pare lat Ty możesz napisać książkę która będzie wzorem dla kogoś,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 listopada 2008, 23:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
bzzy,
Dzięki schlebiasz mi :oops:
ale książka mi raczej nie grozi.
Doskonalę pamiętam jak sam zaczynałem - niemiałem nikogo co by mi podpowiedział i doradził . Dlatego doskonale rozumie Grendixa napewno ceni nasze wskazówki, ale weryfikuje je w oparciu o jakąś literaturę ( bynajmiej ja tak robiłem jeśli udało mi się dotrzeć do inormacji na rzywo) niektórzy opowiadali takie chistorie o pszczołach że nawet nic nie wiedząc w temacie pszczelarstwa wiedziałem że to bajka :mrgreen: . Pamiętam również jakie miałem dylematy decydując się na rodzaj ula i ramkę - niewiem czy dokonałem najlepszego wyboru ale napewno był ŚWIADOMY :idea: wiedziałem czego chcę 8) policzyłem matematycznie ,wady i zalety różnych opcji i mam stojak wielkopolski wielo nadstawkowy Kalinowskiego i jestem zadowolony :P tak jak ty ze swoich. Dlatego między innymi to trudny wybór JAKI WYBRAĆ UL bo musi go podjąć osoba co o pszczołach i pszczelarzeniu praktycznie NIEMA POJĘCIA :shock: Jak coś mówisz praktykowi 8) to najczęściej wie OCZYM mówisz a nowicjusz :shock: niewie i musi to sprawdzić .Jeśli mówisz że trzeba zimować silne rodziny to ja się z tym zgadzam ale w moim ulu najlepiej zimóją rodziny średnie ,bo bardzo silnej musiał bym podłożyć pod gniazdo pół nadstawkę bo kłąb wsparł by się na dennicy i tu się z tobą zgodzę i niepatrze do książki - umnie szybszy rozwój wiosną mają rodziny średnie bo wyszło mi to przez pare lat praktyki czyli te co zimóją na 8 ramkach wielkopolskich przynoszą to samo i wtym samym czasie co z 10ramek i 12 z lerzaka wlp Więc niema umnie konieczności zimowania rodzin silnych i bardzo silnych ale słabe absolutnie niewchodzą w rachubę.
I może mój ul nie jest ulem najłatwiejszym w obsłudze ale jest bardzo wdzięczny i może w nim chodować pszczoły nawet osoba która wcześniej nic z pszczelarstwem nie miała do czynienia (tak jak ja) jeden warunek - sztywne trzymanie się ksiażek ,albo "praktyka" co w takim ulu dobrze gospodarzy .(jedno niezawsze wyklucza drugie)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 listopada 2008, 00:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
miło, że się zgadzamy i rozumiemy, a wybór ula fakt trudna sprawa, ja jakieś 10 lat temu postawiłem dziesięć uli wlkp, ule były korpusowe klepkowe używane, rodziny miałem w nich silne, praca w nich była ok, a mimo to po dwóch sezonach sprzedałem je w całości jak kupiłem, czy zrobiłem dobrze czy źle trudno mi powiedzieć, po prostu lubie dadana leżaka, dla mnie to b wygodny ul i jak sądzę jeszcze długo w nich będę gospodarzył, co z drugiej strony dla kogoś innego może się okazać pomyłką co oczywiście rozumiem. Z ulem jak z autem, wybieramy taki, jaki dla nas będzie najlepszy :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji