FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ule nieocieplane
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=1273
Strona 1 z 1

Autor:  Paweł [ 05 stycznia 2009, 22:10 - pn ]
Tytuł:  Ule nieocieplane

Witam jeżeli ktoś posiada ule jednowarstwowe tzn nie ocieplane to czy przy takich dość dużych mrozach które teraz panują czasem pszczołą to nie zaszkodzi ???Czy moze je jednak trzeba czymś nakryć ???

Autor:  apaczpk [ 05 stycznia 2009, 23:16 - pn ]
Tytuł: 

Daszkiem trzeba nakryć ...tak tradycyjnie:)
Ja zimuję od jakiegoś czasu w jednościennych ok.20 rodzin.Temat już gdzieś raczej poruszany...
Poniżej fotki ula który czeka na wiosnę:) oraz dzisiaj w pasiece(4 ule od lewej to jednościenne-pierwsze dwa świerk 25mm,następne dwa lipa 30mm)

Autor:  mariuszm [ 06 stycznia 2009, 09:06 - wt ]
Tytuł: 

Jedyna kwestia to zimowe zużycie pokarmu w ulach nieocieplonych apaczpk napisz jak to jest u Ciebie. Pytam nie dla tego że neguję tego typu ul ,lecz z czystej ciekawości.
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  apaczpk [ 06 stycznia 2009, 18:55 - wt ]
Tytuł: 

Z tym zużyciem pokarmu to nie taka prosta sprawa i ja bym tego nie uogólniał co do uli jednościennych lub dwuściennych.Obszerniejszy temat.Ja sam nie robię różnicy w zakarmianiu co do uli takich czy takich jedynie patrzę na ich siłę.Co do porównań to uważam że słabsze rodziny lepiej zimują w ocieplonych.Ale tych jak wiadomo powinno być jak najmniej.A tak w ogóle to u mnie w tej chwili -20:)

Autor:  mariuszm [ 06 stycznia 2009, 19:29 - wt ]
Tytuł: 

apaczpk jeśli tylko masz chęć to nie musisz uogólniać tylko podziel się z nami swoimi doświadczeniami odnośnie uli nieocieplonymi ,myślę że na forum znajdzie się wielu zainteresowanych tym zagadnieniem
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  apaczpk [ 06 stycznia 2009, 20:00 - wt ]
Tytuł: 

Myśle że za mało mam rodzin w ulach jednościennych abym mógł sie konkretnie i bezspornie wypowiadać .Jedynie wnioski z 8 lat od kiedy takowe m.in posiadam.
Te starsze z drewna lipowego 30mm są naprawdę super i nie ma żadnej różnicy w gospodarce niż w ulach ocieplonych(akurat w nich mam kiedyś zakupione powałki od Łysonia i zawsze jest przynajmniej jeden korek otwarty na zimę,te nowsze świerkowe 25 mm są nieco gorsze bo na pewno zimniejsze,przy mniejszej rodzinie zdarzają się różnice temperatur i wilgoć czasem gdzieś wyjdzie na ściance,w nich stosuję beleczki a na wiosnę-lato folię.Dennice miałem zarówno zamknięte jak i siatkowe.Ogólnie troche czasem eksperymentuje i obserwuje co z tego wychodzi .Zużycie pokarmu to sprawa często genetyki i tego jak długo matki czerwią i przy jakich temperaturach przestają.Zdarzało się i styropiany dobrze zakarmione ratować...
Reasumując dobrze zrobione ule jednościenne sa na pewno trwałe,dobre do wędrówki ale dość cięzkie jeśli jest deska 25,30 mm.Sułkowski robi z deski 20 mm więc są na pewno lżejsze.

Autor:  Krzysztof K.. [ 06 stycznia 2009, 20:29 - wt ]
Tytuł: 

apaczpk pisze:
Myśle że za mało mam rodzin w ulach jednościennych abym mógł sie konkretnie i bezspornie wypowiadać .Jedynie wnioski z 8 lat od kiedy takowe m.in posiadam.
Te starsze z drewna lipowego 30mm są naprawdę super i nie ma żadnej różnicy w gospodarce niż w ulach ocieplonych(akurat w nich mam kiedyś zakupione powałki od Łysonia i zawsze jest przynajmniej jeden korek otwarty na zimę,te nowsze świerkowe 25 mm są nieco gorsze bo na pewno zimniejsze,przy mniejszej rodzinie zdarzają się różnice temperatur i wilgoć czasem gdzieś wyjdzie na ściance,w nich stosuję beleczki a na wiosnę-lato folię.Dennice miałem zarówno zamknięte jak i siatkowe.Ogólnie troche czasem eksperymentuje i obserwuje co z tego wychodzi .Zużycie pokarmu to sprawa często genetyki i tego jak długo matki czerwią i przy jakich temperaturach przestają.Zdarzało się i styropiany dobrze zakarmione ratować...
Reasumując dobrze zrobione ule jednościenne sa na pewno trwałe,dobre do wędrówki ale dość cięzkie jeśli jest deska 25,30 mm.Sułkowski robi z deski 20 mm więc są na pewno lżejsze.



Ja robie ze sosny wejmutki drewno cieple i lekkie, magazyn dadanta bez ramek wazy 3,5kg
Siulkowskivrobi ze swierka i czasami z mokrego drewna, ule sa cierzkie.
Od 23 lat zimujena otwartych dennicach i ule z deski pojedynczej 25mm, jak pawel pisze co niekturzy robia 20mm i to tesz wystarcza.Na zakarmienie przeznaczam na rodzine 25kg syropu inwertowanego.
Bukwasty i wloszki w polowie kwietnia sa lekkie jak piurko i masze szybko wywozic na rzepak zeby ich nie zaglodzic, krainki maj zawsze pod dostatkiem czasami czeba zabrac im kilka plastruw z pokarmem zimowym i na to miejsce wlorzys susz bo inaczej matka nie ma miejsca sie rozczerwic, laki kwitna pszczoly nosza swierzy nektar a pokarmu w ulu jeszcze mnustwo.
Pozdrawiam Krzysztof K

Autor:  qq [ 07 stycznia 2009, 20:33 - śr ]
Tytuł: 

Również zimuję kilka rodzin na nieocieplanych ulach i niema specjalnie różnicy w wiosennym starcie i rozwoju. Pszczoła z natury jest dostosowana do wszelakich warunków pogodowych i potrafi nawet kłębem przezimować na drzewie .Wszystko to pokarm ,jest to powinny przeżyć ,a jak do tego i pare klepek z daszkiem (czyli Ul) to ataki mrozu są do odparcia .

Autor:  BoCiAnK [ 07 stycznia 2009, 21:31 - śr ]
Tytuł:  Czy na siatce czy bez para tak idzie do góry

Przyjaciele Mam do was zimujących w ulach jedno pytanie
Czy któryś z was może zaglądnął do ula podnosząc tylko daszek
I co widział ??
Nie mam uli jednościennych ale na jednym z uli ocieplanych gdzie wylot otwarty jest na maksa i wentylacja jest nie dość że wylotem to gniazdo ułożone jest na środku ula a po bokach kominy ok. 5cm na tym ulu mam pół korpus z 30mm deski i daszek w którym są nacięte piłką 3 długie nacięcia z dwóch stron celem wentylacji z kominów bocznych
Specjalnie poszedłem rano na pasiekę do tego ula i podniosłem dach
Cztery strony korpusu były pokryte ok. 5mm warstwą szronu
Ciekaw jestem jak by wyglądały ściany boczne gdyby nie były ocieplone ?
Rano u mnie było –21stC

Autor:  qq [ 07 stycznia 2009, 22:03 - śr ]
Tytuł: 

Bogdanie , to już któraśz rzędu zima i niebyło kłopotów ,niezaglądałem w te największe mrozy,ale jestem dobrej myśli

Autor:  apaczpk [ 11 stycznia 2009, 18:53 - ndz ]
Tytuł: 

Bogdan zainspirowałeś mnie tym szronem na ściankach i poszedłem wczoraj sprawdzić.Wnioski mam następujące:na próbę chciałem zobaczyć jak zimują pszczoły z folią paroprzepuszczalną zamiast beleczek lub powałki i w tym ulu jednościennyum z folią na tylnej ścianie była masakra-szronu warstwa z 1 cm.Pszczólki w środku ok i sucho gdzie kłąb ale Nigdy więcej folii na zimę.A z kolei ul nieocieplany ale od góry zakryty beleczkami jest zupełnie suchy i to raczej sposób zakrycia gniazda i wentylacji ma większe znczenie.ale czasem warto posprawdzać aby wiedzieć co jest dla pszczółek dobre a co nie za bardzo.Swoją droga otworzyłem też styropiana (nie mam zdjęcia) i było suchutko.

Autor:  henry650 [ 11 stycznia 2009, 19:01 - ndz ]
Tytuł: 

Bogus to co piszesz ze szronem pod daszkiem zgadza sie tez kiedys sprawdzałem tak było jak były wielkie mrozybył szron ,i cały czas mysle co sie dzieje w takich ulach w lecie jak niemaja izolacji jak jest upał 40 st isłoneczko ul potraktuje promieniami , to tylko pytanie ???



henry

Autor:  bzzy [ 11 stycznia 2009, 19:06 - ndz ]
Tytuł: 

hehe ja na tych zdjęciach jakoś w tych ramkach pokarmu nie widzę, one wogóle mają szansę dotrwać do pierwszego oblotu??

Autor:  henry650 [ 11 stycznia 2009, 19:10 - ndz ]
Tytuł: 

No nietylko pokarmu niewidze ale i szron widze w rogu czy to normalne ????



henry

Autor:  apaczpk [ 11 stycznia 2009, 20:25 - ndz ]
Tytuł: 

Właśnie po to umieściłem zdjęcie ze szronem w rogu bo napisałem wcześneij post-trzeba czytać.Co do pokarmu to jest jeszcze sporo zapewniam,wystarczy się przyjrzeć,a jak ktoś karmił kiedyś inwertem to wie że nie sklepią go tak jak syrpou cukrowego.[/code]

Autor:  Krzysztof K.. [ 11 stycznia 2009, 21:29 - ndz ]
Tytuł: 

apaczpk pisze:
Właśnie po to umieściłem zdjęcie ze szronem w rogu bo napisałem wcześneij post-trzeba czytać.Co do pokarmu to jest jeszcze sporo zapewniam,wystarczy się przyjrzeć,a jak ktoś karmił kiedyś inwertem to wie że nie sklepią go tak jak syrpou cukrowego.[/code]



Witam

Bylem dzisiaj w pasiece i zaluje ze nie otwarlem ula zeby zrobic kilka zdjec wnetrza, wprawdzie nigdzie nie stosuje foli, tylko powalke z desek albo plyte OSB 12mm, pod ktura jest 7,5mm odstepu, ale do dnia drisiejszego nie mialem problemuw z plesnia czy szronem wewnatrz ula.Szron i plesn moze znaczyc mala wentylacje i para wodna zamarza wewnatrz na sciankach, przy otwartch dennicach i powalce z deski tego problemu nie ma i nie bedzie.
Jutro ide do pasieki i zrobie kilka zdjec wewnatrz ula.
Piotrek podal ladne przyklady i jak stwierdzil nigdy wiecej foli!!!!!!!!!.........
Pozdrawiam Krzysztof K

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/