FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Gdzie popełniłem błąd
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=1395
Strona 1 z 1

Autor:  juljan [ 08 lutego 2009, 22:47 - ndz ]
Tytuł:  Gdzie popełniłem błąd

Panowie mam takie pytanie gdzie popełniłem błąd. Po 20 stycznia miałm oblot pszczół i nic nie przepowiadało tego co sie stało w czoraj(7 luty) przy oblocie. Podnoszę daszek i w jednym ulu mam mokrą poduszke już mnie to zaciekawiło,więc zaglądam do środka a tam wygląda tak jakby ktoś nalał wody z wiaderka pszczoły mokre i tylko pare szt. jeszcze chodziło po ramkach. Mam wielkopolskie zimowane pszczoły były na 10 ramkach :oops:

Autor:  Pawełek. [ 08 lutego 2009, 22:52 - ndz ]
Tytuł: 

sprawdź dokładnie daszek, może jakaś dziura była?? albo gdzieś woda zaciekała, u mnie w listopadzie dzięcioł zrobił dziurę w papie. Dobrze że zauważyłem to od razu bo miałbym to samo :(

Autor:  juljan [ 08 lutego 2009, 23:01 - ndz ]
Tytuł: 

tez tak pomyślałem ale daszki sa dobre to raczej nie przez to

Autor:  misza30 [ 09 lutego 2009, 00:00 - pn ]
Tytuł: 

Masz zapewne kiepską wentylacje ula. Jest nazbyt szczelny i stąd ta wilgoć. musisz to zmienić. Bo akurat ta zima była naprawdę słaba, a gdyby trzymała do marca to wtedy wszystko by pływało. Pszczołom w trakcie zimowi nie szkodzi zimno tylko wilgoć. I z tym musisz trosze powalczyć. Dobra wentylacja to podstawa. tak rada: pomyśl może o dennicach osiatkowanych, otwartych w zimę, a może coś innego połóż na powałkę. Zrobisz jak uważasz. Tylko w dziedzinie pszczelarstwa nauka jest czasochłonna. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 09 lutego 2009, 10:05 - pn ]
Tytuł: 

Kolega Misza30 ma rację, brak ujścia dla wilgoci mógł być przyczyną, zmień dennice na takie z siatką albo zrób tak jak ja mam. W daszkach mam dwa otwory 4x10 cm zastawione siatką od środka żeby nic się nie dostało do ula.

Autor:  miły_marian. [ 09 lutego 2009, 12:27 - pn ]
Tytuł: 

Jest taka zasada ze na zimujancą rodzine jest 1 cm na ramkie. Czyli jak pszczoły obsiadają np. 8 nramek to wylotek ma mieć 8cm. szerokosci i wyskosciod 08 do 1 cm. zeby gryzonienie wchodziły do ula. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Pawełek. [ 09 lutego 2009, 18:06 - pn ]
Tytuł: 

Ja w starym ulu warsz. posz. miałem raz wylotek 7x1 cm i mysz mi się władowała. Teraz robię tylko 7 mm.

Autor:  Alex23p [ 09 lutego 2009, 18:30 - pn ]
Tytuł: 

Dobrym rozwiązaniem jest użycie perforowanej zasówki do wkładki wylotowej.Wtedy wylotek możesz mieć na jedną pszczołę.

Autor:  Psepscolek [ 09 lutego 2009, 18:40 - pn ]
Tytuł: 

Ja używam do wylotków kątownik z dziurkami. A w wawiakach mam tak ocieplenie zrobione że skrajne uliczki przy ścianie i zatworze są otwarte a pozostałe zabeleczkowane. Na wierzch daje kocyk/inny materiał bądź styropian ale tak aby nie zasłonić tych skrajnych uliczek ule suche w środku i ciepłe.

Pozdrawiam Psepscółek.

Autor:  BoCiAnK [ 09 lutego 2009, 18:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Gdzie popełniłem błąd

juljan pisze:
Panowie mam takie pytanie gdzie popełniłem błąd. Po 20 stycznia miałm oblot pszczół i nic nie przepowiadało tego co sie stało w czoraj(7 luty) przy oblocie. Podnoszę daszek i w jednym ulu mam mokrą poduszke już mnie to zaciekawiło,więc zaglądam do środka a tam wygląda tak jakby ktoś nalał wody z wiaderka pszczoły mokre i tylko pare szt. jeszcze chodziło po ramkach. Mam wielkopolskie zimowane pszczoły były na 10 ramkach :oops:


A czy nie stało Ci się tak że źle założyłeś daszek nasypało na niego śniegu i topniejący śnieg zamiast ściekać z daszku na ziemię ściekał do ula .Wystarczy że nie zaskoczy dach czy korpus w którym jest poduszka na zewnętrzne felc tylko oprze się na nim i już woda wcieka do ula

Autor:  rysiekm [ 10 lutego 2009, 01:49 - wt ]
Tytuł: 

Mysle ,ze na taki stan zlozylo sie kilka czynnikow: Zbyt duze gniazdo /im wieksza przestrzen tym wiekszy ubytek ciepla z klebu , a co za tym idzie wydzielanie wiekszej ilosci pary wodnej, ktora sie skrapla. Slaba wentylacja /przy prawidlowej wentylacji wilgoc jest zminimalizowana, a wiec brak nadmiernego skraplania -sprawc jak wygladaja plastry ,czy sa mokre. Mogla byc zazimowana slaba rodzina , taka rodzina wiaze sie w malym klebie /okolo 15 cm.srednicy/. Widac to bedzie na dennicy /osyp-trocinki/. Slaba rodzina zajmuje mala powierzchnia plastrow, pozostale plastry beda chlodne i ciagle narazone na skraplanie sie pary wod. ktora nie ulatniajac sie pozostaje jako woda w ulu. Wylot w ulu na zimowle powinien byc otwierany jak najszerzej /zab.przed myszami/. Przy zimowaniu sredniej rodziny w produktach spalania pokarmu zimowego - na dobe powstaje okolo 13.5 litra pary wodnej i to wraz z przeplywajacym powietrzem powinno byc usuniete z ula. Jezeli nie to wlales wiaderko wody pszczolom do ula.
Tak jak mowia koledzy - dopasowane gniazdo , dobra wentylacja /przeplyw powietrza wloy iwylot/
Pozdrawiam.

Autor:  Szczupak [ 10 lutego 2009, 09:50 - wt ]
Tytuł: 

Bardzo ważna jest górna wentylacja w daszku - nawet jeśli gniazdo jest ułorzone dobrze, wylotek prawidłowo uregulowany,
to brak lub za małe otwory w daszku powodują zwilgocenie ocieplenia górnego i całego gniazda a potem to już lawinowo,
woda cieknie z karzdej strony .
Tak niestety było u mnie :oops: - na jeden ul połorzyłem za duży daszek :? który leżał bezpośrednio na ociepleniu górnym .Właśnie z tego ulai lała się woda i wisiały sople ( tylko w tym) zachodziłem w głowę :roll: dlaczego :shock: ?????,
a przyczyną był ten nieszczęszny daszek który uniemorzliwił wentylacje górną
(po wymianie górnego ocieplenia i daszka sytuacja jest jak w innych ulach - cicho, sucho, pewnie)
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( ryba lubi pływać, pszczoła nie - sucha zimowla to dobra zimowla)

Autor:  cieply [ 10 lutego 2009, 15:41 - wt ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
Bardzo ważna jest górna wentylacja w daszku - nawet jeśli gniazdo jest ułorzone dobrze, wylotek prawidłowo uregulowany,
to brak lub za małe otwory w daszku powodują zwilgocenie ocieplenia górnego i całego gniazda


Jak powinna być powierzchnia otworów? Czy jest to ustalone, oblicza się jakoś czy metoda prób i błędów? Przykładowo ul. Wielkopolski.

Autor:  Szczupak [ 10 lutego 2009, 16:13 - wt ]
Tytuł: 

cieply,
:roll: gdzieś to niedawno czytałem na naszym forum!!!!
- ja mam w daszkach po 2 okrągłe zasiatkowane otwory średnicy 3 cm ,ale mogą być większe :!:

Autor:  juljan [ 10 lutego 2009, 23:00 - wt ]
Tytuł: 

Dziekuje wszystkim za odpowiedz na moje pytanie. Dziś juz wiem co było przyczyną mojego błędu.ŻLE DOPASOWANA WIELKOŚĆ RODZINY DO ZIMOWLI wiem bo zaprosiłem STERSZEGO I DOŚWIADCZONEGO pszczelarza który tak mi powiedział podobnie do tego co napisał jeden z pszczelarzy.Dziękuje jeszcze raz wszystkim i Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/