FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam kolegów w tym temacie chciałem się podzielić z kolegami obserwacjami z dwutygodniowej wędrówki po bezdrożach południowego Maroka a dotyczących pszczelarstwa. Pierwszym szokiem były dla mnie ceny miodu ,otóż litrowy słoik miodu to koszt około 300 dirhamów przeliczając na polskie to około 130 złotych mały słoik 125ml 70 dirhamów, porównując do pomarańczy gdzie kilogram kosztował 6 dirhamów widzimy jak cenny to produkt . My możemy tylko pomarzyć o takich cenach . Podróżując przez góry Atlas odwiedziłem pasiekę wędrowną znajdującą się 30 km od Ouarzazate jadąc od przełęczy Tizi-n-Tinififft, pszczółki już tam ciężko pracują aż miło było popatrzeć jak będę miał troszkę więcej czasu to umieszczę zdjęcia tej pasieki.Najbardziej ciekawym miodem jaki próbowałem był eukaliptusowy o lekko piekącym posmaku .Na pewno są to całkowicie odmienne miody od polskich ale również godne spróbowania.
Pozdrawiam Mariusz

mariuszm, a co ty Pawlikowskiej do plecaka się schowałeś ze tam Cię zaniosło???
Czekamy na zdjęcia pozdrowienia dla Ciebie i pszczelarzy tamtego rejonu od Szczupaka i napewno całego naszego forum Ambrozja

zdjęcia pasieki w Maroku 30 kilometrów od Ouarzazat

mariuszm, A oprucz kamieni i skałek to jeszcze tam coś jest ???? Zrób no zdjecie jakiegoś kwiecia -bo przecież z tej PUSTYNI to porzytku chyba niema ( chyba że to zima tak jak u nas )

Wieczorem umieszczę parę fotek z roślinnością .W Maroku dwa tygodnie temu zaczął się sezon na truskawki tak więc jest wiosna
Pozdrawiam Mariusz

mariuszm,
To ile tam w Maroku doba trwa :shock:
bo u nas to 24 godziny już jest następny dzień ,a u ciebie wieczru jeszcze nie było ??? Dawaj Tą flore ciepłych krajów

Pozdrawiam Szczupak

Z CZEGO TE PSZCZOŁY ZBIERAJĄ NEKTAR I PYLEK.? NIEMOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ ZDJĘC?

mariuszm,
Czemu służy ta siateczka w wylotku - propolis tak pozyskują

Tak się składa, że dokładnie rok temu widziałem pod Ouarzazat tą pasiekę... przyznaje, że szczęka lekko mi opadła kiedy zobaczyłem kilkadziesiąt uli na półpustyni... ale mimo, że nie było zwartej roślinności to kwitło o tej porze wszystko co mogło kwitnąć...
Tu motylkowe:

W oazach migdały:

Na kwiatach migdałów były pszczoły:

Liliowe:

I całe mnóstwo innych roślin... wszystkie w kępkach, troszkę więcej w większych zagłębieniach...








Fajnie w zimie oglądać latające pszczoły po nektar:-)))

Ale jak na razie to jakoś nie za bardzo noszą.
Jedną pszczółkę tylko widać przed wylotkiem.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Nic dziwnego że ten miód tam tak drogi skoro pszczoły muszą na niego przerabiać kamienie

_________________
Pozdrowienia z Warmii