FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=15272
Strona 1 z 2

Autor:  CYNIG [ 21 maja 2015, 10:32 - czw ]
Tytuł:  Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Jak można przeczytać w wielu wypowiedziach temat przenoszenia ciasta do ramek budzi wiele kontrowersji. Jedni twierdzą, że pszczoły jedzą ciasto na bieżąco i nie składają w komórki plastrów. Drudzy twierdzą, że wręcz przeciwnie, ciasto po rozrzedzeniu jest składane w postaci nakropu w komórkach.
Sprawa jest dość istotna bo dotyczy potencjalnego ryzyka zapapranie miodu cukrem z ciasta.
Postanowiłem sprawdzić jak to wygląda, bazując na cieście zabarwionym niebieskim barwnikiem spożywczy. Eksperyment wystartował i będę go relacjonował tu http://cynig.blogspot.com/2015/05/niebi ... est-z.html

Jeśli ktoś ma uwagi co do metodyki "eksperymentu", mogące poprawić jego wiarygodność to proszę pisać :).

Autor:  wiesiek33 [ 21 maja 2015, 11:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG pisze:
Jeśli ktoś ma uwagi co do metodyki "eksperymentu", mogące poprawić jego wiarygodność to proszę pisać :).
Uwag nie mam żadnych metoda wiarygodna jestem w 100% pewien ze przeniosą sprawdzone !!! MAM RAMKI Z CIASTEM .Czekam tylko na potwierdzenie twojego eksperymentu .
:D

Autor:  CYNIG [ 21 maja 2015, 11:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

wiesiek33, mam swoje przemyślenia z tym związane ale skoro koledzy dają ciasto w przerwach pożytkowych a potem wirują miód (np: nawłociowy) przekonani że wszystko jest OK to postanowiłem to sprawdzić empirycznie.
Zresztą utytułowane głowy na wykładach też twierdzą, że ciasta nie przenoszą.

Ja jako ten niewierny Tomasz chcę dotknąć i sprawdzić :).

Autor:  idzia12 [ 21 maja 2015, 11:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG pisze:
wiesiek33, mam swoje przemyślenia z tym związane ale skoro koledzy dają ciasto w przerwach pożytkowych a potem wirują miód (np: nawłociowy) przekonani że wszystko jest OK to postanowiłem to sprawdzić empirycznie.
Zresztą utytułowane głowy na wykładach też twierdzą, że ciasta nie przenoszą.

Ja jako ten niewierny Tomasz chcę dotknąć i sprawdzić :).

I chwała ci za to. :brawo:
Ja nie stosuje w czasie pożytku, lecz chętnie popatrzę.

Autor:  wiesiek33 [ 21 maja 2015, 11:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Proszę o to dowody zbrodni Tomku zapewniam cię że to nie jest skrystalizowany pokarm zimowy a ciasto , podobnie jak ty jak nie dotknę to nie uwierzę mimo że nie mam Tomasz nawet na drugie a szkoda .

Obrazek Obrazek

Autor:  bonluk [ 21 maja 2015, 12:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG pisze:
wiesiek33, mam swoje przemyślenia z tym związane ale skoro koledzy dają ciasto w przerwach pożytkowych a potem wirują miód (np: nawłociowy) przekonani że wszystko jest OK to postanowiłem to sprawdzić empirycznie.
Zresztą utytułowane głowy na wykładach też twierdzą, że ciasta nie przenoszą.

Ja jako ten niewierny Tomasz chcę dotknąć i sprawdzić :).


hehe... ale to i tak Ci ktoś później napisze, że to małe rodzinki, że w ulikach itd. a że duże potężne rodziny na pożytku to ciasto zjadają ino raz bez przerzucania w plastry. Każdy wie jak jest ale niektórzy wolą mieć na tą okoliczność inną teorię..:)

Autor:  CYNIG [ 21 maja 2015, 12:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

bonluk, dlatego też eksperyment będę ciągnął do jesieni dokładając kolejne ramki z węzą i pokazując co się na nich dzieje.

Ale na zimę zakarmię już normalnym syropem, żeby wiosną przy oblocie pszczoły mi na niebiesko śniegu nie zapaskudziły :haha:

Autor:  wiesiek33 [ 21 maja 2015, 12:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Dla pełniejszego zobrazowania tych zdjęć opiszę całą sytuację . Rodzina z której ta ramka pochodzi została podkarmiona pod koniec lutego ciastem cukrowym spożywczym,które jest gęściejsze od ciasta pszczelego ,ze względu na warunki atmosferyczne pszczoły nie miały możliwości rozcieńczenia tego ciasta . Cała zawartość woreczka ok. 25 .dg. została przeniesiona w ramki . Niestety większość tego cukru uschło do tego stopnia że część tego ciasta wypadło kiedy przechyliłem ramkę część pszczoły zalały nakropem z pierwszych pożytków . Przypuszczam że gdyby to było ciasto dla pszczół o mniejszej gęstości lub pszczoły miały by dostęp do wody nie było by tych zdjęć . Jestem pewien że eksperyment który przeprowadza Tomek uwiarygodni to

Autor:  GÓRAL [ 21 maja 2015, 12:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, bardzo dobrze że znalazłeś czas by to zrobić.
Jak powklejasz zdjęcia to się pośmiejemy.
Będzie piękny "miód" ze smerfojagód.

Pozdrawiam
Przemek

Autor:  jędruś [ 21 maja 2015, 15:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Świetny pomysł. Wreszcie będą praktyczne dowody na to co robią pszczoły
z ciastem. Skończą się [chyba ] jałowe dyskusje typu "przenoszą -nie przenoszą ''.Gratuluję pomysłu i pozdrawiam.

Autor:  Alpejczyk [ 21 maja 2015, 21:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, nie takie cuda pszczoły znosiły do uli :D
http://deser.pl/deser/1,111857,12614648 ... elony.html

Ostawiam rownież że wywirujesz ładny smerfowy miodek :mrgreen:

Autor:  CYNIG [ 21 maja 2015, 21:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Alpejczyk, to że pszczoły zniosą do ula wszystko co słodkie to wiadomo, dlatego skupiłem się jedynie na ciągu technologicznym wewnątrz ula :)

Autor:  Szoszon [ 21 maja 2015, 21:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Prosta metoda, a da wiarygodny wynik.
Jednak jak już ktoś wspomniał, podstawowy zarzut będzie taki, że to słaba rodzina.

Autor:  Alpejczyk [ 21 maja 2015, 21:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, No to czekamy na wyniki :wink:
Faktem jest też, jak jest pożytek to ciasto zostawiały i szły w pole. Natomiat wystarczyło kilka dni niepogody i ciasto znikało. Przynajmniej w tamtym roku coś takiego zaobserwowałem w rodzinach.

Autor:  CYNIG [ 21 maja 2015, 21:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Szoszon, w sierpniu już nie będzie słaba a test będzie trwał

Autor:  Szoszon [ 21 maja 2015, 21:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Nie wiem czy dobrze kombinuję, bo sam nie stosuję tej metody,
ale idea podkarmiania w sezonie polega na podawaniu ciasta po zakończonym jednym pożytku (miodobranie), gdy przed następnym występuje okres "martwy", na przykład: po lipie-przed nawłocią. Dzięki temu utrzymuje się rodziny w sile, nie są narażone na głód.
Z tego co rozumiem, zaplanowałeś podawanie ciasta z barwnikiem przez cały sezon.
Moim zdaniem powinieneś poczekać z podaniem do wystąpienia właśnie takiej przerwy i tylko w tym czasie podkarmiać. W innym wypadku nie będziesz wiedział z jakiego okresu pochodzi zafałszowanie.
Dużo będzie zależało również od siły rodziny i dawki ciasta. Wiadomo-silna rodzina małą dawkę raczej "skonsumuje" na bieżąco. Przy podaniu zbyt dużej ilości, pszczoły zaczną magazynować nadmiar pokarmu.
Myślę, że właśnie na tym powinno polegać badanie: jak duża dawka ciasta może być zużyta przez rodzinę na bieżąco. Gdzie, przy danej sile rodziny występuje efekt odkładania w ramkach.

Autor:  CYNIG [ 21 maja 2015, 22:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Szoszon,
założenie jest proste, przenoszą do gniazda czy nie.
Ponieważ będę podawał w małych, około 25dag porcjach regularnie i z podaniem terminu to będzie wiadomo kiedy jest pożytek a kiedy nie ma. Podobnie z ramkami z węzą, będą podawane regularnie i będzie widać co się w nich dzieje po odbudowaniu w poszczególnych okresach.

Nie mam pomysłu na metodykę testu wiążącego ilość ciasta z siłą rodziny. Poza tym nie wierzę, że pszczelarze stosujący ciasto w trakcie sezonu obliczają jego ilość i co do dekagrama synchronizują z ilością pszczół w ulu. :)

Autor:  Szoszon [ 21 maja 2015, 22:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Jasne, że nikt nie przelicza. Sądzę, że się wrzuca 2kg ciasta na silną rodzinę i czeka na następny pożytek.Dzięki temu pszczoły pozostają w ciągłej gotowości.

Problem jednak nie jest tak prosty jak byśmy chcieli. Dawka 25dkg przy dużej sile pozostanie raczej niezauważona, ale już 2kg raczej tak.Jak rozsądzić czy jest to ciasto akurat z tego okresu. Wydaje mi się też, że pszczoły mogą przenosić pokarm z ramki do ramki. Dlatego skupiłbym się na podawaniu tylko w okresach bez dużego wziątku w silnej rodzinie. Moim zdaniem uwiarygodniłoby to doświadczenie.

Sam jestem ciekaw jak potoczy się Twój eksperyment, więc rób jak sobie zaplanowałeś, będzie materiał do przemyśleń.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 16:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Eksperyment trwa, dzisiaj skontrolowałem co się w ulu dzieje. Zapraszam do zerknięcia :) http://cynig.blogspot.com/2015/05/niebi ... est-z.html

Autor:  Cordovan [ 29 maja 2015, 17:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Szkoda że testu nie zrobiłeś na normalnej rodzinie jaka ma pszczołę lotną. Zdziwiłbyś się. Nie mam zdjęć ale apifonda zabarwiona czerwonym barwnikiem spożywczym nie znalazła się w plastrach a została jednak pobrana.

Autor:  emka24 [ 29 maja 2015, 17:18 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Myślę,że to nie z powodu pełnej czy niepełnej rodziny,różnica powstaje z powodu różnego koloru barwnika.Niebieski przenoszą ,czerwony nie.

Autor:  jędruś [ 29 maja 2015, 18:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Wielkie wyrazy uznania dla kolegi CYNIG-a. Pozdrawiam. Jedruś.

Autor:  wiesiek33 [ 29 maja 2015, 19:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

PasiekaCordovan, Kolego tobie już nikt nie jest w stanie pomóc .

Autor:  Cordovan [ 29 maja 2015, 19:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

wiesiek33 pisze:
PasiekaCordovan, Kolego tobie już nikt nie jest w stanie pomóc .
Ja to osobiście sprawdziłem na pełnych rodzinach inaczej nie stał bym twardo przy zdaniu że podanie ciasta nie wpływa na jego przenoszenie przez rodzinę w plastry. Odkład nie lata, nie przynosi nakropu, dostał ciasto, zmuszony był do przyniesienia wody i przełożył ciasto uwodnione w plastry. Test też jest niemiarodajny bo gdyby pszczoły dostawały dawkę do spożycia przez dwie doby max 300 gram nie złożą nic w plastrach jak dasz 1 czy 2 kg a nie ma nic w polu to pewnie że uwodnią i przeniosą w plastry taką ilość ciasta bo nie są jej w stanie spożyć na bieżąco. Mnie pomoc nie jest potrzebna, to czego niektórzy się uczą ja mam za sobą.

Autor:  jędruś [ 29 maja 2015, 20:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

PasiekaCordovan pisze:
ale apifonda zabarwiona czerwonym barwnikiem spożywczym nie znalazła się w plastrach a została jednak pobrana.
PasiekaCordovan pisze:
inaczej nie stał bym twardo przy zdaniu że podanie ciasta nie wpływa na jego przenoszenie przez rodzinę w plastry.
PasiekaCordovan pisze:
dostał ciasto, zmuszony był do przyniesienia wody i przełożył ciasto uwodnione w plastry.
PasiekaCordovan pisze:
to pewnie że uwodnią i przeniosą w plastry taką

PasiekaCordovan pisze:
to czego niektórzy się uczą ja mam za sobą.

To napisz jednoznacznie czego się nauczyłeś:
czy tego że przenoszą ciasto w plastry
czy tego że w pewnych okolicznościach nie przenoszą
czy tego że w pewnych okolicznościach przenoszą
czy tego że nigdy nie przenoszą.

Autor:  henry650 [ 29 maja 2015, 21:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

U mnie jak na razie dalem ciasto zielone dzis druga porcje daje po 20 dkg jak sie konczy daje nastepna i koloru brak rodzina pelna



henry

Autor:  Cordovan [ 29 maja 2015, 21:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

jędruś pisze:
PasiekaCordovan pisze:
ale apifonda zabarwiona czerwonym barwnikiem spożywczym nie znalazła się w plastrach a została jednak pobrana.
PasiekaCordovan pisze:
inaczej nie stał bym twardo przy zdaniu że podanie ciasta nie wpływa na jego przenoszenie przez rodzinę w plastry.
PasiekaCordovan pisze:
dostał ciasto, zmuszony był do przyniesienia wody i przełożył ciasto uwodnione w plastry.
PasiekaCordovan pisze:
to pewnie że uwodnią i przeniosą w plastry taką

PasiekaCordovan pisze:
to czego niektórzy się uczą ja mam za sobą.

To napisz jednoznacznie czego się nauczyłeś:
czy tego że przenoszą ciasto w plastry
czy tego że w pewnych okolicznościach nie przenoszą
czy tego że w pewnych okolicznościach przenoszą
czy tego że nigdy nie przenoszą.

Ech jędruś, myślałem że to oczywiste. Odkład jak pokazał kolega CYNIG, przenosi ciasto w plastry, choć nie wiem czy jak by dostał proporcjonalnie do siły ilość ciasta czy także by nie zużyły na bieżąco, rodzina pszczela jeśli nie ma pożytku w polu i dostanie dużą dawkę ciasta przyniesie wodę, uwodni ciasto i przeniesie nadmiar w plastry, jeśli dostaną dawkę do zużycia na bieżąco nie przeniosą. Tyle z moich obserwacji.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 21:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Jak już pisałem wcześniej, test będzie kontynuowany do jesieni. za każdym cyklem będzie dawana kolejna ramka węzy i kolejna porcja ciasta.
Rodzina będzie się rozwijała i na każdy etap jej rozwoju przyjdzie czas. Chyba zakończę zabawę na pożytku nawłociowym (żeby sprawdzić czy rodzina pszczela przeniesie ciasto które będzie miała podane w dziurze pożytkowej między lipą a nawłocią.

W sumie kusi mnie żeby iść za ciosem i spróbować zakarmić tą rodziną zabarwionym syropem, żeby wyjaśnić jednoznacznie jak to jest z tym przenoszeniem do nadstawek zasklepionego pokarmu z gniazda wiosenną porą.

Przez ostatni tydzień pszczoły siedziały praktycznie w ulach więc i zbieraczki nie miały wiele do roboty w polu.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 21:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

PasiekaCordovan pisze:
...proporcjonalnie do siły ilość ciasta...


Nie znalazłem nigdzie co to znaczy w praktyce ta ilość ciasta.
Pokazany odkład dostał około 30dag, które pobrał w około 5 dni. W ciągu 7 dni odbudował ramkę węzy które jest zaczerwiona - około 50% jajka i około 50% larwy.

Autor:  henry650 [ 29 maja 2015, 21:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, odkladanie moze byc spowodowane ze jest to odklad i ma mniej czerwiu do wychowu niz w normalnej rodzinie gdzie jest duzo wiecej wiec prawdopodobnie test nir bedzie jak na razie miarodajny


henry

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 21:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

PasiekaCordovan pisze:
...Odkład nie lata, nie przynosi nakropu, dostał ciasto, zmuszony był do przyniesienia wody i przełożył ciasto uwodnione w plastry.


Odkład nie lata i nie przynosi nakropu, podobnie jak rodzina produkcyjna bo... nakropu nie ma. Było zimno i lał prawie codziennie deszcz.

Wyjaśnij dlaczego to odkład jest zmuszony do przełożenia ciasta a rodzina produkcyjna nie?? Proporcjonalnie ten odkład ma dużo więcej zapasów w gnieździe jak normalna rodzina, na dzień dzisiejszy są to 2 pełne ramki pokarmu.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 21:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

henry650, ja nie zakładam z góry jaki będzie wynik testu, czas pokaże.

Na razie można powiedzieć: "odkład który dostał 30 dag ciasta, przeniósł je w ramki"

Co będzie dalej zobaczę, sfotografuję i... opublikuję :)

Autor:  Cordovan [ 29 maja 2015, 21:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG pisze:
Pokazany odkład dostał około 30dag, które pobrał w około 5 dni.
Policz ile potrzebuje taki bezczerwiowy - nie karmiący odkład na dobę dzieląc i daj połowę mniej bo skoro przenoszą oznacza że mają nadmiar. Oczywiście jak wspomniał henry650, zużywają tylko na potrzeby pszczół odkładowych, sytuacja zmieni się też jak zaczną karmić czerw.

CYNIG pisze:
Wyjaśnij dlaczego to odkład jest z muszony do przełożenia ciasta a rodzina produkcyjna nie?? Proporcjonalnie ten odkład ma dużo więcej zapasów w gnieździe jak normalna rodzina, na dzień dzisiejszy są to 2 pełne ramki pokarmu.
To że mają zapasy nie znaczy że nie będą pobierały tego co im podasz nad gniazdo, dla przykładu jak by ten odkład był stworzony poprzez nalot z starej pszczoły lotnej i było by ciepło nawet by ciasta nie tknęły. Czy jak podczas zimna, padającego deszczu, braku pożytku rodzinie jaka ma nad gniazdem pełny korpus miodu dasz ciasto też go nie wezmą? wezmą, część zużyją a część przeniosą w plastry jak dasz dużą dawkę, jak dasz małą zużyją na bieżąco na karmienie czerwiu a miód zostawią nadal nad gniazdem. Czekam na końcowy efekt Twojego testu.

Autor:  Szoszon [ 29 maja 2015, 22:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Ciasto podane przez Ciebie jest traktowane jak pożytek, dlatego jest przenoszone do gniazda. Część jest prawdopodobnie zużywana na bieżące potrzeby, a nadmiar magazynowany.
Silna rodzina ma większą ilość pszczół i czerwiu, dlatego zużywa więcej pokarmu.

Wydaje mi się, że tak jak pisałem wcześniej, bez wzięcia pod uwagę siły rodziny się nie obejdzie.
Można zacząć od najprostszych wyliczeń.
Rodzina pszczela, według literatury zużywa rocznie około 90 kg miodu na własne potrzeby.Co daje około 25 dkg dziennie. Należy przy tym wziąć pod uwagę zimę, kiedy nie ma czerwiu i zużycie jest niewielkie. Natomiast w pełni sezonu, taka rodzina zajmuje powiedzmy dwa i pół korpusu wielkopolskiego i liczy sobie 50 tyś. osobników. W tym okresie zapotrzebowanie jest największe-trzeba wykarmić masę czerwiu.
Odkład to co innego. Czerwiu odkrytego jest pewnie nie więcej niż jedna ramka. Podobno na wykarmienie jednej larwy potrzeba jednej komórki miodu, czyli na jedną ramkę czerwiu przypada ramka miodu. Mówisz, że mają dwa plastry pokarmu, więc nie ma się co dziwić, że nadmiar podanego pokarmu magazynują.
To wszystko oczywiście są bardzo pobieżne wyliczenia. Jak jest naprawdę ciężko nam będzie dojść.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 22:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Szoszon, ja nie mam ambicji (jeszcze) robić doktorat z przepływu pokarmu w rodzinie pszczelej :)

Jak posłuchasz, poczytasz, wywodów różnych specjalistów to wielu twierdzi kategorycznie "pszczoły ciasta w ramki nie przenoszą". Ponieważ ja wolę zawsze dotknąć i sprawdzić to też i sobie testuję na tyle na ile to jest zgodne z praktyką pszczelarską.
Może się okazać że np: w klasycznym układzie typu kilo ciasta po lipie a potem bierzemy nawłoć, psujemy sobie miód. Jednak jest możliwe że po zastosowaniu stosownych obliczeń i dokładnych konkretnych szacunków zjawisko to nie wystąpi, ale o tym trzeba głośno powiedzieć a nie wciskać kit.

Poza tym cóż to będzie za gratka opracować pewną, jednoznaczną i do zastosowania w praktyce przez pszczelarzy, metodę wyliczania ilości i sposobu podawania ciasta w sezonie :) :) :)

Autor:  henry650 [ 29 maja 2015, 22:19 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, wedlug mnie Szoszon, sila rodziny oraz ilosc czerwiu do wykarmienia moze miec wplyw na ilosc odlozonego ciasta w ramkach bo w moim przypadku jest okolo 5 ramek otwartego czerwiu wiec jeszcze nie ma odłozonego kolorowego syropu z ciasta i to moze byc tez wazne w normalnej rodzinie ktora ma sporo czerwiu i spore zapasy a nagle wyatapiła przerwa w pozytku


henry

Autor:  Szoszon [ 29 maja 2015, 22:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG,
ja również nie mam zamiaru robić doktoratu z czegokolwiek.
Można jednak sobie porozmyślać, do czego Twój eksperyment mnie zachęcił. Być może kiedyś mi się to przyda.
Jedno jest pewne, nie da się pewnych rzeczy robić w oderwaniu od rzeczywistości.
Tą rzeczywistością w tym wypadku jest siła rodziny, a co za tym idzie ilość czerwiu do wykarmienia.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 22:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Szoszon, jak będziesz robił testy to podrzucę ci gdzie kupić barwnik bo jeden z kolegów zgłaszał problem z rozwojem rodziny przy zastosowaniu zielonego koloru :).
Jak ten teścik zachęca do analiz i przemyśleń to mogę powiedzieć że już spełnił swoją rolę :).

henry650, być może tą zależność pokażą kolejne odbudowane, wraz z rozwojem rodziny, ramki węzy.

Jak się uda opracować metodologię bezpiecznego podawania ciasta to tylko lepiej, dla pszczelarzy.

Autor:  wiesiek33 [ 29 maja 2015, 22:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

PasiekaCordovan pisze:
Ja to osobiście sprawdziłem na pełnych rodzinach inaczej nie stał bym twardo przy zdaniu że podanie ciasta nie wpływa na jego przenoszenie przez rodzinę w plastry.
Przemku przeczytaj temat od początku są zdjęcia co rodzina zrobiła z ciastem w styczniu kiedy nie miała dostępu do wody a dostały tylko 250 g. mam jeszcze te ramki mogę ci wysłać kurierem .

Autor:  robert-a [ 29 maja 2015, 23:15 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, Nie wiem co pszczoły robią z barwnikiem. Ale powiedz czy ciasto robisz z cukru"Sacharozy" możne byś się pokusił o badanie miodu z nadstawek pod względem cukrów barwnik. Ptasz o rady taka mi się nasuwa.

Ps. Czekam na wyniki :) Gratuluje pomysłu.

Autor:  CYNIG [ 29 maja 2015, 23:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

robert-a, używam gotowe ciasto "Fondant bee candy", do niego dodaję barwnik i mieszam łychą :)
Ta rodzina w moim terenie nie przyniesie już miodu w tym sezonie ale może potestuję przenoszenie zasklepionego pokarmu zimowego do nadstawek wiosną.
Zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 29 maja 2015, 23:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Nie mam żadnych wątpliwości. W czasie trwania pożytków, czas produkcji miodu nie podajemy żadnych zastępczych pokarmów do rodzin produkcyjnych. Po zakończeniu sezonu możemy sobie pozwolić nawet na eksperymenty. I jeszcze jedna uwaga zawsze odkładana jest nadwyżka pokarmu. Pozdrawiam :pl:

Autor:  Cordovan [ 30 maja 2015, 06:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

wiesiek33 pisze:
Przemku przeczytaj temat od początku są zdjęcia co rodzina zrobiła z ciastem w styczniu kiedy nie miała dostępu do wody a dostały tylko 250 g. mam jeszcze te ramki mogę ci wysłać kurierem .
Wodę do uwodnienia tego ciasta to one miały w ulu, czerwiu brak a słodkość nad głową, nic dziwnego że przeniosły w plastry mając przy tym zapasy. Poczytaj dokładnie co ja napisałem w tym temacie.

andrzejkowalski100 pisze:
W czasie trwania pożytków, czas produkcji miodu nie podajemy żadnych zastępczych pokarmów do rodzin produkcyjnych.
jak tylko będzie cokolwiek nektarowało pszczoły będą miały gdzieś ciasto jakie im podasz, nawet miód możesz rozlać koło ula i go nie tkną. Jak nie będzie pożytku w polu wtedy przyniosą wodę i ciasto wezmą, jeśli dostaną go dużą porcję nadmiar przeniosą w plastry, jeśli małą zjedzą i skarmią nią czerw. Nie mając czerwiu jak dasz dużą przeniosą w plastry a jak mają zapasy tym bardziej, jeśli dasz mało zjedzą na bieżąco a nie ruszą zapasów. Należy też wziąć pod uwagę czy jest to sezon czy zimowla bo inaczej zachowają się pszczoły w sezonie a inaczej w styczniu o którym napisał wiesiek33.

Autor:  CYNIG [ 30 maja 2015, 08:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Zachwyca mnie WIARA Kolegów, że pszczoła jeden pokarm uwodni, zniesie i od razu spożyje a innego w plastrze nie tknie.
Jestem niezmiernie ciekaw jaki to mechanizm steruję pszczołami, że z jednej komórki ten kolorowy cukier natychmiast pobiorą a z sąsiedniej ten dobry nektar zostawią.

Nic to, test trwa i mam już pomysł jak zobrazować jak ta ilość podanego ciasta przekłada się na kolorki w plastrze. Tak na marginesie zastanówcie się spokojnie czy to na prawdę chodzi o ilość ciasta na powałce czy może jednak o nieco inny parametr :) :) :)

Autor:  Cordovan [ 30 maja 2015, 09:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG, na to czy pszczoły ciasto przeniosą w plastry czy nie składa się wiele czynników nie sama ilość podanego ciasta. Podobnie jest z tym którą karmę spożywają jako pierwszą i dlaczego ale nie będę o tym pisał, zaczekam na wyniki Twojego doświadczenia, jak do tego dojdziesz podyskutujemy, jeśli nie napiszę Ci co sam zaobserwowałem.

Autor:  DROBNY [ 30 maja 2015, 14:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Z ciastem jest jak z nektarem jeżeli jest go mało to zjedzą na rozwój jak jest go nadmiar to będą magazynować. Ciasto Ma to do siebie, że jest wolniej pobierane przez pszczoły jeżeli na tyle wolno, że zużywają je na bieżące potrzeby to go nie będą składować, jak warunki im sprzyjają ( dużo pszczół pobierających, dużo ciasta, dostęp do wody i inne) to będą skladować w ramkach.

Autor:  CYNIG [ 30 maja 2015, 15:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

DROBNY pisze:
...jeżeli na tyle wolno, że zużywają je na bieżące potrzeby to go nie będą składować...


Jest to nabożne życzenie pszczelarzy, jak na razie niczym nie potwierdzone.

Ale dyskusję jak byśmy chcieli żeby było, prowadźmy w innym wątku. Tutaj odnośmy się do samego testu i możliwych sposobów interpretacji jego wyników.

Autor:  Cordovan [ 30 maja 2015, 15:38 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG pisze:
Jest to nabożne życzenie pszczelarzy, jak na razie niczym nie potwierdzone.
Żałuję że nie porobiłem zdjęć i nie opisałem tego, cóż popraktykujesz sam się przekonasz. Nie zamierzam Ci nic n a siłę udowadniać, zaczekam na zakończenie Twojego eksperymentu wtedy podyskutujemy. Szanuję Cię jako pszczelarza, więc raczej nie będziesz kombinował a opiszesz i pokażesz jak faktycznie się to przedstawiało w Twoim eksperymencie.

Autor:  CYNIG [ 30 maja 2015, 15:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

Jak już wcześniej pisałem, pewna i bezpieczna metoda dała by pszczelarzom dużo łatwiejsze sterowanie rozwojem rodziny pszczelej. Tylko się z tego cieszyć jak tak będzie. Czas pokaże jak to wygląda.

Dawki będą stale na poziomie 25dag na 1ramkę węzy a rodzina będzie coraz silniejsza. Zdjęcia pokażą efekty a interpretację wyników niech każdy robi sobie sam.

Jedno już można prawdopodobnie przyjąć:
- teza że pszczoły ciasto wyłącznie konsumują bez przenoszenia w plastry jest nieprawdziwa;
- teza że jak wrzucę na powałkę parę kilo ciasta przed nawłocią a one pobiorą tylko tyle ile zjedzą i nie wniosą w ramki jest mocno naciągane;

Autor:  Cordovan [ 30 maja 2015, 15:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Przenoszenie ciasta do ramek - czas rozwiać wątpliwości.

CYNIG pisze:
Dawki będą stale na poziomie 25dag na 1ramkę węzy
A dlaczego dawki nie dostosujesz do dziennego zapotrzebowania odkładu/rodziny na dopływ pożytku? Dlaczego 25 dkg na ramkę węzy? Wytłumacz proszę co ma jedno z drugim wspólnego poza potrzebą dopływu pożytku by ową węzę ciągnęły?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/