FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Gospodarka izolatorowo-rotacyjna
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=17174
Strona 1 z 5

Autor:  stamal410 [ 15 marca 2016, 20:49 - wt ]
Tytuł:  Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Witam wszystkich pasjonatów pszczelarstwa. Forum AMBROZJA śledzę od dłuższego czasu i bardzo sobie cenię uwagi na tematy gospodarki pasiecznej oraz metod walki z warozą. Pszczołami zajmuję się ponad dwadzieścia lat. Początki przygody pszczelarskiej były bardzo trudne, na szczęście spotkałem wielu życzliwych pszczelarzy, gotowych pomóc w pokonaniu trudności obchodzenia się z pszczołami. Było wiele koncepcji prowadzenia pasieki, wiele porażek lecz nie zniechęciłem się według zasady "chcieć-to-móc". Utrzymać przy życiu zdrowe pszczoły i pozyskać od nich godziwy zbiór miodu, przy przeciętnych pożytkach staje się wielką sztuką. Gdy teren jest przepszczelony, stopień trudności wzrasta wielokrotnie. Wiele lat upłynęło zanim moja gospodarka pasieczna przestała szkodzić pszczołom. Na rodzinę pszczelą ciągle oddziałują bodźce stresowe, które niejednokrotnie doprowadzają do jej zagłady. Każdy poważny błąd w obchodzeniu się z pszczołami powoduje podniesienie progu wrażliwości na choroby, takie jak: zgnilce, grzybice i inne. Rolą pszczelarza jest utrzymanie dobrostanu życia rodziny pszczelej, lecz często pszczelarz jest jej grabarzem. W poczuciu pszczelarskiego obowiązku chciałbym się podzielić moim skromnym doświadczeniem. Z góry zaznaczam, że metody gospodarki pasiecznej w mojej pasiece, mogą być nieprzydatne w innych warunkach pożytkowych, klimatycznych lub systemie ulowym. Zarys ogólny jest niezmienny i uniwersalny, modyfikując go do własnych warunków, każdy może go zastosować. Jest to metoda izolatorowo-rotacyjna z uwzględnieniem walki z warozą. Izolatory używam we wszystkich rodzinach, metodą rotacyjną, tam gdzie matki nie spełniają swej funkcji rozrodczej i spajającej kolonię. Walkę z warozą prowadzę kilkoma sposobami przez cały rok. Swoje spostrzeżenia kieruję do początkujących pszczelarzy, aby nie cierpiały pszczoły z powodu ich ignorancji. Pokorny pszczelarz uczy się rzemiosła całe życie, przemądrzały traci wszytsko, czego się nauczył.

Autor:  komeg [ 15 marca 2016, 21:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

stamal410 pisze:
W poczuciu pszczelarskiego obowiązku chciałbym się podzielić moim skromnym doświadczeniem.


..i bardzo dobrze. Do dzieła. :brawo: :brawo: :brawo:
Proponuje aby w tym temacie nie wypowiadali się inni pszczelarze do póty do puki Kolega stomal410 nie powie, że zakończył opis metod stosowanych w swojej pasiece. Coś na wzór "odkładów" Miłego Mariana.

W przeciwnym razie zaraz będzie znany nam wszystkim "Sajgon" i to może Kolegę zniechęcić a coś mi mówi się, że możemy na tym wiele skorzystać, gdyz ta tematyka na forum jest rzadko poruszana.

pozdrawiam

Autor:  dariusz18a [ 16 marca 2016, 08:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Witamstamal410, i czekam z niecierpliwościa tym bardziej że tez uzywam izolatora
Aże cenie sobie Ludzi z Buska propozycja komeg, jest bardzo na miejscu

Autor:  paraglider [ 16 marca 2016, 10:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Czytając to nasze forum, na pewno wyrobiłeś już sobie zdanie o poziomie dyskusji i jaką formę może ona niekiedy przybierać . Radzę ci się tym nie przejmować i totalnie olać tych , którzy mają tylko na celu prowokację . Twoje wieloletnie doświadczenie z izolatorami dla nie jednego z nas będzie bezcenne , ponieważ do tej pory po za kilkoma wzmiankami i chyba jednym filmikiem , nie był głębiej poruszany . Piszesz , że nie w każdych warunkach pożytkowych gospodarka izolatorowa się sprawdza . Więc zacznij od opisu swoich , specyficznych warunków dla tej gospodarki . Z niecierpliwością czekamy .

Autor:  waldek6530 [ 16 marca 2016, 21:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Brawo stamal410 też używam izolatorów i z niecierpliwością czekam na Twój opis - bo chcę wiedzieć na temat ich stosowania więcej niż wiem.

Autor:  Tamten [ 16 marca 2016, 21:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Jak na razie nie mamy zapowiedzianego opisu, więc może przypomnę tekst z Pszczelarstwa:

Jak ograniczam czerwienie

Z wykształcenia jestem inżynierem mechanikiem i mam ukończony mistrzowski kurs pszczelarski, a chowem pszczół zajmuję się od 25 lat. Aktualnie mam 55 rodzin w ulach wielkopolskich korpusowych: 45 rodzin stanowi pasiekę wędrowną, 10 stacjonarną.

W czasie wybierania pierwszego miodu (rzepakowego) wykonuję równocześnie następujące czynności zapobiegające rojeniu się pszczół: z rodzin bardzo silnych robię odkłady; do rodzin słabszych wprowadzam izolatory 3-ramkowe; do rodzin słabych dodaję 2 ramki z węzą lub poddaje młodą matkę, w zależności od jakości czerwiu.

Odkłady wykonuje w następujący sposób. Zabieram z ula macierzystego dwie lub trzy ramki z czerwiem zasklepionym razem z pszczołami i z matką. Dodatkowo strzepuję pszczoły z 3 plastrów, w których jest młody czerw niezasklepiony i dodaję ramkę z syropem lub miodem. Zabezpieczam ul przed powrotem pszczół lotnych do macierzaka. Najpóźniej po 2 dniach do macierzaka poddaję młodą matkę (może być nieunasieniona), ścinając uprzednio mateczniki. Jeśli nie mam matki, zostawiam 1 lub 2 mateczniki. Po 10 dniach do odkładu dodaję ramki z suszem i węzą. Jeżeli nie mam w planie powiększania pasieki na zimę łączę 2 rodziny.

Izolatory 3-ramkowe. Do uli, z których nie chcę robić odkładów, wstawiam izolatory 3-ramkowe. Do każdego wkładam jedną ramkę z czerwiem i z matką oraz dwie ramki z węzą. W czasie wstawiania izolatora w ulu powinno być dużo czerwiu. Ograniczenie czerwienia zmniejsza zapotrzebowanie czerwiu na pokarm i uwalnia dużą liczbę pszczół od przygotowywania pokarmu. Jeżeli w izolatorze zostały założone mateczniki, to z ula z izolatorem wychodzi rój, który po pewnym czasie wraca, ponieważ matka została w izolatorze. Po kilku dniach w izolatorze pozostanie tylko jedna matka-stara, lub najsilniejsza młoda, którą należy uwolnić do unasienienia. Jeżeli w izolatorze nie nastąpiła wymiana matki, należy usunąć izolator przy najbliższym miodobraniu, co spowoduje intensywne czerwienie. Z mojej praktyki wynika, że wydajność z uli z izolatorami zwiększa się o 20% do 30%. Przy tym sposobie gospodarowania najwięcej pracy występuje w okresie wiosennym, przed pierwszym pożytkiem, potem okresowo przy kolejnych miodobraniach. Reasumując stwierdzam, że opisana przeze mnie gospodarka nie powoduje zmniejszenia pogłowia pszczół w rodzinach. Tworzenie odkładów i zakładanie izolatorów ogranicza znacznie rojenie się pszczół. Mając pasiekę oddaloną od miejsca zamieszkania o kilkadziesiąt kilometrów nie mógłbym zebrać i zagospodarować wszystkich rojów. Mój sposób prowadzenia pasieki pozwala sterować rozwojem rodzin pszczelich i rozwojem pasieki. Przy ograniczeniu rojliwości w dużym stopniu pomaga również dobór odpowiednich ras i linii matek. Matki reprodukcyjne sprowadzam ze znanych stacji hodowli matek zarodowych.

Feliks Żądło, Wrocław
e-mail: [email protected]

Autor:  stamal410 [ 18 marca 2016, 20:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Przepraszam za małe opóźnienie, pochłonęła mnie praca nad projektem "Domek Pszczela Kraina".

Zarys mojej gospodarki pasiecznej :

Ramka 18,5cm (obniżony korpus wielkopolski).

Korpusy na wręgi - płyta pilśniowa, ocieplenie styropianem 4cm, blacha aluminiowa (odpad z drukarni).

Dennica osiatkowana z szufladką na osyp i kontrolę spadku warozy.

Daszek - rama obita folią, ocieplenie styropianem 3cm, kryte blachą aluminiową.

Nie stosuję powałek, cały sezon na ramkach leży folia (zimą tylko nad gniazdem), wiosną i latem pokrywa cały korpus. Do karmienia stosuję trzeci korpus okrywowy z wkładką ocieplającą z gąbki grubości 10cm ( zastosowanie w materacach).
1. Od kwietnia, najpóźniej początku maja ( zależy w jakim stadium rozwoju jest rodzina pszczela) stosuję izolatory 3ramkowe z okresową rotacją plastrów. Uzyskuję optymalną strukturę rodziny pszczelej.
2. Matka czerwi w maju około 1800 jajeczek dziennie, w czerwcu 1100, koniec lipca oraz cały sierpień 1500. Matki, które nie zaczerwią poddanych im ramek w izolatorze w przeciągu tygodnia nie użytkują dłużej, jak do września danego roku.
3. Każdego roku tworzę tyle odkładów, ile mam rodzin produkcyjnych. Odkłady tworzę na rodzinach produkcyjnych (matecznik na wygryzieniu) z czerwiu otwartego z izolatora.
4. Jeśli nie łączę odkładu z rodziną główną, zbieram odkład na drugie oddalone pasieczysko. W obu przypadkach zwalczam warozę w odkładzie przed zasklepieniem czerwiu młodej matki.
5. W rodzinach produkcyjnych od września podaję do izolatora ramko z węzą, które usuwam po tygodniu od czasu wygryzienia się wszystkiego czerwiu. Likwiduję rodzinę dołączając pszczoły do odkładu bez ramek po wyleczeniu z warozy.
6. Odkład karmię na zimę nie dopuszczając matki do najwyższego korpusu na 2 lub 3 korpusach po 6 lub 8 ramek w korpusie.
7. Rodziny produkcyjne, które będą zimowane, karmione są podobnie jak odkłady.

W następnym moim poście chcę opisać moją walkę z warozą.

Autor:  stamal410 [ 21 marca 2016, 22:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Walka z warozą:

- wyłapywanie na czerwiu otwartym w trzecim korpusie podczas tworzenia odkładu (okres 3 tygodni)
- gdy nie tworzę odkładów w izolatorze stosuję dwie ramki do rotacji, jednotygodniowej oraz ramkę pracy z trzema przedziałami. Co tydzień wymieniam dwie ramki w izolatorze i wycinam zasklepiony czerw trutowy z jednej sekcji
- we wrześniu lub październiku rozprawiam się ostatecznie z pozostałej warozy (reinwazja) gdy w rodzinach nie ma czerwiu. Nigdy nie wymieniam matek w rodzinach (zbyt duże straty przy podawaniu) w środku sezonu w razie potrzeby ustawiam odkład na miejscu rodziny produkcyjnej, która odstawiona tworzy odkład na jednym korpusie, likwiduję ja we wrześniu.

Autor:  stamal410 [ 28 marca 2016, 20:58 - pn ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Metoda izolatorowo-rotacyjna pozwala przez cały sezon kontrolować stan rodziny pszczelej i utrzymywać ją w nastroju roboczym. Pszczoły, aby mogły spokojnie "szczęśliwie" żyć, muszą mieć możliwość realizowania się w przypisanym behawiorem zadaniach. Jeśli producentki mleczka nie mogą karmić młodych larw, przeżywają stres, podobnie woszczarki. Z braku miejsca na budowę plastrów gubią łuseczki woskowe. Coraz więcej zestresowanych pszczół schodzi na skraj gniazda i buduje mateczniki, można powiedzieć wyłącza się z życia kolonii. Deficyt substancji matecznej potęguje ten stan, dochodzi do rójki. Rójkę wywołuje jeszcze wiele czynników stresujących pszczoły, przede wszystkim przegrzanie gniazda, brak dostatecznej wentylacji. Zastosowanie izolatora do separacji matki na 3 ramkach sprawia, że gniazdo co tydzień jest optymalnym miejscem do czerwienia, odnawiania się rodziny pszczelej, pszczoły mają ciągłe zatrudnienie. W rodzinie są pszczoły w każdym wieku, panuje harmonia pracy nawet przy kilku dniach nielotnych stan roboczy się nie załamuje. Aby metoda izolatorowo-rotacyjna była skuteczna należy spełnić pewne warunki. Żeby w pełni panować nad nastrojami pszczół nie można iść na skróty.
1. Do izolatorów nie nadają się matki przypadkowego pochodzenia, małe, ratunkowe ( przejdą przez każdą kratę) oraz rojowe, z natury bardzo ruchliwe, przy każdym otwarciu izolatora chcą go opuścić, potrafią wyskoczyć na trawę, szczególnie przy dłuższej niepogodzie.
2. Regularna wymiana ramek co 7 dni z tolerancją do 1 dnia. Ramki z izolatora zawsze daję po jedne i drugiej stronie izolatora. Wycofuję ramki ostatnie przy ściankach korpusu.
3. Do izolatora wstawiam dwie ramki suszu (najwyżej raz przeczerwione) oraz jedną ramkę węzy w środek.
Schemat cotygodniowych czynności :
- usunięcie skrajnych ramek,
- rozsunięcie ramek skrytym czerwiem na zewnątrz od izolatora do przodu i do tyłu,
- kontrola dwóch ramek przeniesionych tydzień wcześniej,
- wyjęcie dwóch ramek z czerwiem najstarszym i umieszczenie obok izolatora,
- uzupełnienie izolatora węzą i suszem,
- upewnienie się, że matka nie opuściła izolatora,
- zamknięcie izolatora, zespolenie z miodnią.

Metoda ulega modyfikacji gdy robię odkłady lub zwalczam warozę selekcyjną ramka pracy, wykonuję to z reguły w czerwcu.
Nie przeglądam korpusów miodowych, pszczoły nie przerywają pracy przy przeróbce nektaru, są spokojne. Izolator usytuowany jest w dolnym korpusie w zabudowie ciepłej, miodnia w zabudowie zimnej (WAŻNE!) . Dzięki takiemu ułożeniu mozna izolator zamknąć szczelnie od góry beleczkami.
Możliwe jest zastosowanie segmentów kraty odgrodowej do każdej uliczki, ale uniemożliwiałoby to zwężenie uliczek w izolatorze do 8mm. Zwężenie jest ważne przy wyłapywaniu warozy selekcyjną ramką pracy.

Autor:  BoCiAnK [ 28 marca 2016, 21:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

stamal410 pisze:
1. Do izolatorów nie nadają się matki przypadkowego pochodzenia, małe, ratunkowe ( przejdą przez każdą kratę) oraz rojowe, z natury bardzo ruchliwe, przy każdym otwarciu izolatora chcą go opuścić, potrafią wyskoczyć na trawę, szczególnie przy dłuższej niepogodzie.
2. Regularna wymiana ramek co 7 dni z tolerancją do 1 dnia. Ramki z izolatora zawsze daję po jedne i drugiej stronie izolatora. Wycofuję ramki ostatnie przy ściankach korpusu.
3. Do izolatora wstawiam dwie ramki suszu (najwyżej raz przeczerwione) oraz jedną ramkę węzy w środek.

KOlego a nie prościej ograniczyć matkę w pół nadstawce Opisałeś to pięknie ale mając ponad 100 rodzin pszczelarz nie ma czasu na zabawy w izolatory :wink:
Pozatym stosując izolator wcale nie zapobiegasz rójce a wręcz przeciwnie przy braku lub umiarkowanym pożytku prowokujesz ją !!!
drugie na skrajnych plastrach dochodzi do czerwienia trutówek anatomicznych co niejednokrotne przegapienie kosztuje utratą matki w izolatorze

Autor:  stamal410 [ 21 kwietnia 2016, 18:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Opisana wcześniej metoda gospodarki pasiecznej bardzo mi odpowiada, daje satysfakcję z kierowania życiem rodziny pszczelej. Najważniejsze atuty tej metody to:
1. Czasooszczędność - w sezonie każdej rodzinie poświęcam od 3-5 min tygodniowo. Przy miodobraniu trwa to trochę dłużej, korpus miodowy odstawiam na bok, po odlocie pszczół lotnych, stawiam go na odkładzie i odginam róg folii.
2. Całkowicie usunąłem z mojej pasieki rojenie się pszczół. Jeszcze niedawno zdarzyło się wyrojenie odkładu ponieważ dla pewności dawałem dwa mateczniki. Obecnie daję jeden, gdy matka nie wróci z lotu godowego łączę go z innym odkładem.
3. W sezonie utrzymuję stałą gotowość pszczół do zbiorów nektaru i pyłku (nie poławiam we wszystkich rodzinach) struktura rodziny jest odpowiednia, ma ciągłość pokoleniową, dziennie wygryza się od 1000-1500 pszczół.
4. Węza odbudowana w izolatorze w 100% zaczerwiona, brak komórek trutowych (ramka pracy).
5. Całkowita coroczna wymiana ramek gniazdowych.
6. Ułatwione biotechniczne zwalczanie warozy przez cały sezon bez strat w miodzie.
7. Banalnie łatwe tworzenie odkładów bez osłabiania rodziny, co wpływa na zbiory miodu.
8. Stymulowanie cichej wymiany matki (faza testów).
9. Najważniejszy atut metody to bezstresowa praca przy pszczołach. Krótki spodenki, koszulka, mało dymu z podkurzacza lub wcale. Najważniejsze- otwierając ul nie szukam problemów lecz swoimi działaniami zaradzam aby one nie wystąpiły. Wszystkie potrzebne prace dostosowuję do potrzeb pszczół, aby miały dobrostan- tzn. było im u mnie dobrze!!!

Autor:  stamal410 [ 21 kwietnia 2016, 19:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

BoCiAnK pisze:
" KOlego a nie prościej ograniczyć matkę w pół nadstawce Opisałeś to pięknie ale mając ponad 100 rodzin pszczelarz nie ma czasu na zabawy w izolatory.
Poza tym stosując izolator wcale nie zapobiegasz rójce a wręcz przeciwnie przy braku lub umiarkowanym pożytku prowokujesz ją !!!
drugie na skrajnych plastrach dochodzi do czerwienia trutówek anatomicznych co niejednokrotne przegapienie kosztuje utratą matki w izolatorze"

Jeśli pszczelarz chce mieć wszystko pod kontrolą prowadzi czerwienie matki w 3-ramkowym izolatorze. Poświęca na to 5 minut tygodniowo. Ile czasu Pan poświęca na kontrolę półnadstawki? :wink:
W sezonie od maja do sierpnia w rodni, gdzie znajduje się izolator, jest zawsze 7 ramek z czerwiem. Pierwszą i dziewiątą, z której wygryzają się pszczoły usuwam co tydzień. Gdzie MIAŁYBY CZERWIĆ TE ANATOMICZNE TRUTÓWKI, KTÓRE NIGDY SIĘ U MNIE NIE POJAWIŁY? :)
Korpus miodowy zalany jest nektarem. Nie utraciłem żadnej matki w izolatorze od 8 lat.

Autor:  Pajej [ 25 grudnia 2019, 20:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Odświeżę temat bo mam trochę przemyśleń i proszę o opinie o nich.
Propozycja pracy z pszczołami
1 w szczycie sezonu robimy zsypańca i leczymy 1 tabletką.
2 zsypańca podkarmiamy rozwijamy itd., a macierzaka wykorzystujemy na pożytkach
3 w czasie zakarmiania zsypańca izolujemy matkę na 3 tyg
4. po 2 tyg izolacji matki w zsypańcach likwidujemy macierzaki jak na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=7LytCT6lEEM od 39 min
5. łączymy zlikwidowane rodziny ze zsypańcami.
6. po 3 tyg izolacji matki i połączeniu rodzinek leczymy 1 tabletka
7 wypuszczamy matkę

w tej metodzie przy użyciu 2 odymień likwidujemy całość warozy. Zastanawiam sie co źle wymyśliłem

Autor:  JM [ 25 grudnia 2019, 20:36 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Jak w szczycie sezonu zrobisz zsypańca, a ze podanego schematu wynika jakoby to z każdej rodziny miał być jeden zsypaniec, to z pozostałego skarlonego macierzaka będzie niewiele już pożytku.
Nie rozumiem jaki cel ma punkt 3 i 4?
Mo im zdaniem zsypaniec lepiej tworzyć na ramkach bez czerwiu i nawet połączyć to z poddaniem młodej matki no odpada też dwukrotna "zabawa" z izolatorami.

Autor:  Pajej [ 25 grudnia 2019, 21:12 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

juz tłumacze zsypańca robimy na wenze, lub nieprzeczerniony susz, tak żeby w czasie tworzenia nie było czerwiu i całą waroze dało sie zlikwidować jednym zabiegiem punkty 3 i 4 Te punkty juz sa jesienią gdy zsypaniec jest w miare silna rodzinka ma czerw i wszystko jest z nim ok Nazwijmy go bodziną B dlatego dajemy jesienia izolator zeby czerw sie wygryzł i nie było warozy pod zasklepem (reinwazja)
punkt 4 to jak na filmie zrobienie zsypańca z macierzaka. Gdy w rodzinie B nie ma juz czerwiu łączymy to toważystwo i mamy jedna rodzine bez czerwiu wtedy dymimy jedna tabletką i mamy 0 warozy
Mam nadzieje ze teraz jest jasno. niestety mam problem z objasnianiem tego co mam w głowie

Autor:  ociec [ 25 grudnia 2019, 21:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Niestety w naszym klimacie, kiedy jest tylko niespełna 30 dni dobrych w całości dla pszczół to nic z tego nie będzie, szczególnie na podkarpaciu.
Wszelkie wywijasy z rodzinami pszczelimi tylko im szkodzą, osłabiają i narażają na zainfekowanie wszelkimi chorobami.

Autor:  lech [ 25 grudnia 2019, 21:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
Odświeżę temat bo mam trochę przemyśleń i proszę o opinie o nich.
Propozycja pracy z pszczołami
1 w szczycie sezonu robimy zsypańca i leczymy 1 tabletką.
2 zsypańca podkarmiamy rozwijamy itd., a macierzaka wykorzystujemy na pożytkach
3 w czasie zakarmiania zsypańca izolujemy matkę na 3 tyg
4. po 2 tyg izolacji matki w zsypańcach likwidujemy macierzaki jak na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=7LytCT6lEEM od 39 min
5. łączymy zlikwidowane rodziny ze zsypańcami.
6. po 3 tyg izolacji matki i połączeniu rodzinek leczymy 1 tabletka
7 wypuszczamy matkę

w tej metodzie przy użyciu 2 odymień likwidujemy całość warozy. Zastanawiam sie co źle wymyśliłem

Może lepiej tak:
1. Po wybraniu ostatniego miodu /w moim przypadku na początku lipca/ starą matkę z pszczołami lotnymi umieścić w nadstawce na miejscu gniazda.
2. Gniazdo umieścić na nadstawce na przegrodzie z folii lub płyty z wylotkiem w drugą stronę.
3.Na drugi dzień do byłego gniazda na górze poddać matecznik 24 godzinny.Po 9 dniach od podziału zerwać wszystkie własne mateczniki rodziny pozostawiając poddany.
4.Po 2-3 dniach od podziału zlikwidować warrozę jednym odymianiem na dole z stara matką.
5. Po 25 dniach od podziału zlikwidować jednym odymieniem warrozę w górnym korpusie.
6.Połączyć rodziny kiedy będzie taka potrzeba pozostawiając młodą matkę.
7. Jeżeli po 16 dniach od wygryzienia nie zapłodni się matka w górnym korpusie poddać następny matecznik , matkę jaką się posiada lub ramkę z jajkami i młodym czerwiem. Prawdopodobieństwo wychowania i zapłodnienia następnej matki wyniosło mi 50%.

Autor:  Hieronim [ 25 grudnia 2019, 23:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
Odświeżę temat bo mam trochę przemyśleń i proszę o opinie o nich.
Propozycja pracy z pszczołami
1 w szczycie sezonu robimy zsypańca i leczymy 1 tabletką.
2 zsypańca podkarmiamy rozwijamy itd., a macierzaka wykorzystujemy na pożytkach
3 w czasie zakarmiania zsypańca izolujemy matkę na 3 tyg
4. po 2 tyg izolacji matki w zsypańcach likwidujemy macierzaki jak na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=7LytCT6lEEM od 39 min
5. łączymy zlikwidowane rodziny ze zsypańcami.
6. po 3 tyg izolacji matki i połączeniu rodzinek leczymy 1 tabletka
7 wypuszczamy matkę

w tej metodzie przy użyciu 2 odymień likwidujemy całość warozy. Zastanawiam sie co źle wymyśliłem

Wszystko to miałoby sens , gdyby nasza pasieka była jedyna w okolicy , pszczoły potrafią w parę dni przynieść tysiące pasożytów , szczególnie w dzisiejszych czasach , gdy są sprowadzane pszczoły niezbyt przystosowane do naszych pożytków i aby przetrwać , muszą ratować się rabunkiem okolicy . Taka sytuacja powoduje reinwazję warrozy i na dodatek kolejne pokolenia warrozy , na skutek krzyżowania , staja się bardziej żywotne. :thank:

Autor:  Bartek.pl [ 26 grudnia 2019, 01:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Hieronim pisze:
pszczoły potrafią w parę dni przynieść tysiące pasożytów , szczególnie w dzisiejszych czasach


to są bzdury, :haha:

Autor:  Hieronim [ 26 grudnia 2019, 10:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Bartek.pl pisze:
Hieronim pisze:
pszczoły potrafią w parę dni przynieść tysiące pasożytów , szczególnie w dzisiejszych czasach


to są bzdury, :haha:

Być może kolega ma racje , ale nasuwa się pytanie , jakim cudem w ciągu 4 lat warroza opanowała teren całej Polski? :thank:

Autor:  Pajej [ 26 grudnia 2019, 10:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Hieronim ale jak pszczoły leczymy "tradycyjnie" 4x4 apiwarol we wrzesniu to nie dość że nie ma gwarancji zlikwidoawnia całej populacji bo według doniesień naukowców warroa zmienia swoje zachowanie i krócej niz kiedys siedzi na pszczole to ryzyko reinwazji jest takie same.
Moja metoda ma tez taki plus że w sezonie wymieniamy całość ramek na świerze co ma znaczenie przy innych chorobach. Ale to tylko rozważanie teoretyczne

Autor:  Hieronim [ 26 grudnia 2019, 11:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
Hieronim ale jak pszczoły leczymy "tradycyjnie" 4x4 apiwarol we wrzesniu to nie dość że nie ma gwarancji zlikwidoawnia całej populacji bo według doniesień naukowców warroa zmienia swoje zachowanie i krócej niz kiedys siedzi na pszczole to ryzyko reinwazji jest takie same.
Moja metoda ma tez taki plus że w sezonie wymieniamy całość ramek na świerze co ma znaczenie przy innych chorobach. Ale to tylko rozważanie teoretyczne

Moim zdaniem , lepszą metodą jest izolator jednoramkowy , w którym zamykamy matkę na dwa tygodnie , następnie zabieramy ramkę z izolatora do utylizacji a rodzinę odymiamy , co jednak i tak nas nie uchroni przed reinwazją.

Autor:  Marekp57 [ 26 grudnia 2019, 13:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Hieronim pisze:
Moim zdaniem , lepszą metodą jest izolator jednoramkowy , w którym zamykamy matkę na dwa tygodnie , następnie zabieramy ramkę z izolatora do utylizacji a rodzinę odymiamy
Zamknięcie na dwa tygodnie w izolatorze, to zdecydowanie za krótko, wypuszczając matkę 15 dnia i nawet zabierając ramkę z czerwiem z izolatora jeszcze przez kilka dni wygryzają się pszczoły z jaj złożonych przed zaizolowaniem na innych ramkach. Utylizacja ramki z izolatora zaczerwionej w 99,99% to też niepotrzebne marnotrawstwo, mając takich ramek kilkanaście /kilkadzesiat, można zrobić ( jak są wolne moce) i obejmując specjalną troską zupełnie przyzwoite rodziny/ odkłady ( wg uznania) do zimowli.

Autor:  Hieronim [ 26 grudnia 2019, 21:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Marekp57 pisze:
Hieronim pisze:
Moim zdaniem , lepszą metodą jest izolator jednoramkowy , w którym zamykamy matkę na dwa tygodnie , następnie zabieramy ramkę z izolatora do utylizacji a rodzinę odymiamy
Zamknięcie na dwa tygodnie w izolatorze, to zdecydowanie za krótko, wypuszczając matkę 15 dnia i nawet zabierając ramkę z czerwiem z izolatora jeszcze przez kilka dni wygryzają się pszczoły z jaj złożonych przed zaizolowaniem na innych ramkach. Utylizacja ramki z izolatora zaczerwionej w 99,99% to też niepotrzebne marnotrawstwo, mając takich ramek kilkanaście /kilkadzesiat, można zrobić ( jak są wolne moce) i obejmując specjalną troską zupełnie przyzwoite rodziny/ odkłady ( wg uznania) do zimowli.

Rzeczywiście mój błąd , miało być trzy tygodnie . :thank:

Autor:  Pajej [ 27 grudnia 2019, 11:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

https://www.youtube.com/watch?v=dom79s0b2LM
Ciekawy wykład. Nie wiem czy odważe się izolować matki na całą zimę ale na 3 tyg n jakbliższym sezonie tak. Tylko jaki moment najlepiej złapać? myśle nad początkiem września

Autor:  paraglider [ 27 grudnia 2019, 11:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
Tylko jaki moment najlepiej złapać? myśle nad początkiem września


To jest zdecydowanie za późno . Chyba że chcesz wychować nowe pokolenie warrozy . Wysłuchaj cierpliwie następnego wykładu i wyciągnij wnioski .
https://www.youtube.com/watch?v=Pyb1nyUAr4E

Autor:  Maxik [ 27 grudnia 2019, 16:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

pomyślałem, jakby tak zamknąć matkę do klateczki, wieszając w środku gniazda. Czy będzie jakaś jak różnica na plus, poza nabyciem kolejnych gadżetów? Mowa o izolacji letniej :)

Autor:  paweln [ 27 grudnia 2019, 17:16 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

ja zamykałem matki w klateczkach wysyłkowym na 4 -5 tygodni z poczatkiem wrzesnia, nic negatywnego nie zauważyłem. Problem był tylko taki ze w tym czasie karmiłem i klateczka wisząca miedzy zwiekszonym rozstawem ramek została pogrubiona przez pszczoły.

Autor:  Hieronim [ 27 grudnia 2019, 18:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Maxik pisze:
pomyślałem, jakby tak zamknąć matkę do klateczki, wieszając w środku gniazda. Czy będzie jakaś jak różnica na plus, poza nabyciem kolejnych gadżetów? Mowa o izolacji letniej :)

U nas kiedyś zamykali matkę w klateczce z kraty odgrodowej , ale nie wszystkie potem podjęły czerwienie , ponadto przy metodzie z jednoramkowym izolatorem , w czerwionej ramce następuje koncentracja warrozy , którą się usuwa z ula razem z czerwiem.

Autor:  Pajej [ 27 grudnia 2019, 23:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

paraglider pisze:
Pajej pisze:
Tylko jaki moment najlepiej złapać? myśle nad początkiem września


To jest zdecydowanie za późno . Chyba że chcesz wychować nowe pokolenie warrozy . Wysłuchaj cierpliwie następnego wykładu i wyciągnij wnioski .
https://www.youtube.com/watch?v=Pyb1nyUAr4E

Własimie dlatego szukam metod walki z waroza w sezonie. Zrobie odkład część warozy "ucieknie" z ula. po kazdym miodobraniu heavy cline, do podkurzacza octowiec, pomiędzy korpusy co jakis czas rabarbar i jeszcze myśle nad cukrem pudrem. Mysle że te metody nie pozwolą na mega wielkią inwazje warozy.
Kiedy Ty proponujesz izolacje? ja do tej pory dymienie robiłem po nawłoci czyli też we wrześniu

Autor:  Bartek.pl [ 27 grudnia 2019, 23:54 - pt ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej,

Jeśli skutecznie zwalczysz warozę przed "zimową pszczołą" - dobijesz jesienią lub wiosną,
to praktycznie masz spokój przez cały sezon.
Takie częste dodatkowe zabiegi, rabarbar+kwas+HC+puder+izolacja to jeszcze im zaszkodzą :haha:

Kontroluj osypy i wyluzuj nadgorliwość jest gorsza od haha "faszyszyzmu" :wink:

Autor:  Pajej [ 28 grudnia 2019, 09:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Ja mam ciągłe pozytki więc izolacja w sezonie odpada. Mam nawłoc więc przeleczyć wczesniej normalnymi metodami też nie mogę

Autor:  zdunska [ 28 grudnia 2019, 11:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
Ja mam ciągłe pozytki więc izolacja w sezonie odpada. Mam nawłoc więc przeleczyć wczesniej normalnymi metodami też nie mogę


Czytam Twoje wpisy i recę mi opadają ,kup sobie kolego kury na jajkach więcej zarowbisz .pozdrawiam Asia .

Autor:  ociec [ 28 grudnia 2019, 12:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

zdunska pisze:
Pajej pisze:
Ja mam ciągłe pozytki więc izolacja w sezonie odpada. Mam nawłoc więc przeleczyć wczesniej normalnymi metodami też nie mogę


Czytam Twoje wpisy i recę mi opadają ,kup sobie kolego kury na jajkach więcej zarowbisz .pozdrawiam Asia .

Zsierdziłasię Asia - no i dobrze. :tasak:

Autor:  paraglider [ 28 grudnia 2019, 14:59 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Izolatory 2 lub 3 ramkowe wprowadza się wiosną dopiero wtedy , gdy rodzina pszczela uzyska siłę 30 - 40 tysięcy pszczół a więc w ulu musi byś 6-7 ramek czerwiu
Metoda ta jest opłacalna tylko w pasiekach stacjonarnych o średnich i słabych pożytkach . Pozwala ona na regulowanie strukturą rodzin co w efekcie wpływa zdecydowane na podniesienie ilości przynoszonego miodu i zapobiega ucieczce rojów . Pszczelarz stosujący tą metodę musi doskonale znać swoje środowisko pożytkowe , by wiedzieć na kiedy przygotować maksymalną ilość zbieraczek i pszczół ulowych do zbioru nektaru z określonych roślin . Nie opłaca się tu stosować metodę Taranowa , lepiej postąpić według Ciesielskiego i przerwać czerwienie matki na 10 dni przed każdym istotnym pożytkiem . Uwalniamy w ten sposób pszczoły ulowe od wysiłku karmienia larw i angażujemy je przy produkcji miodu .
Pajej pisze:
Ja mam ciągłe pozytki więc izolacja w sezonie odpada. Mam nawłoc więc przeleczyć wczesniej normalnymi metodami też nie mogę

Na moim terenie też występują ciągłe pożytki a udawało mi się dwukrotnie w sezonie całkowicie przerywać czerwienie matek bez strat w zbiorach miodu / przy okazji po tych przerwach zastosować właściwe leczenie pszczół od warrozy / .

Autor:  Pajej [ 28 grudnia 2019, 23:16 - sob ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Asiu kochanie. Ja na pszczółkach tylko tracę to jest moje hobby. Może i pisze głupoty ale to dlatego że pszczoły mam tylko 3 lata i ciagle sie uczę, więc zamiast tak pisać to mi podpowiedz.
paraglider
Na jak długo izolowałes i czym leczyłeś?

Autor:  zdunska [ 29 grudnia 2019, 09:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
więc zamiast tak pisać to mi podpowiedz


Mój wpis jest by kolegę zmotywować do działania nie po to by wyśmiać .
jest wiele możliwości by ograniczyć ilość warrozy w sezonie ,wszystko jest tutaj opisane ,trzeba ciutkę pomyśleć i trochę chcieć .pozdrawiam

Autor:  Maxik [ 29 grudnia 2019, 11:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Pajej pisze:
Na jak długo izolowałes i czym leczyłeś?
tak długo aż wygryzie się wszystek czerw zasklepiony.
Potraktowanie dowolnym środkiem w okresie bezczerwiowym to max 95% skuteczności. Dymek z apiwarol przy szczelnie zamkniętym ulu przez 20minut - bardzo skuteczny.
Gdzieś czytałem ambrozol to około 80%.
Kwas mrówkowy - zależnie od dawki i wentylacji w ulu. Trzeba wykalibrowac maksymalna dawkę na granicy spalenia pszczół. O mrowkowym w zelu zapomnij jeśli chcesz mieć wysoka skuteczność.

Zamiast izolować matki, to od połowy kwietnia zastosować środki o średniej skuteczności: oprysk kwasem mlekowym, paski z kwasem szczawiowym, ambrozol, żele z kwasami, chlorek litu. Jeden lekki zabieg w każdym miesiącu, co miesiąc inny środek. We wrześniu jakiś pasek, a listopadzie silne rodziny polać kwasem szczawiowym.

Autor:  zdunska [ 29 grudnia 2019, 14:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Maxik, apiwarol w sezonie :załamka:
Ambrozol ma większą skuteczność niż apiwarol kolego ,nie chyaba tylko na pewno :wink:
Wpierw zastosuj porównaj a póżniej pisz ,pozdrawiam Asia

Autor:  Maxik [ 29 grudnia 2019, 15:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

zdunska, jak nie ma czerwiu, dobrze zastosowany apiwarol - jeden z najlepszych środków. W obecności czerwiu - jeden z najgorszych.

Autor:  zdunska [ 29 grudnia 2019, 15:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Maxik pisze:
zdunska, jak nie ma czerwiu, dobrze zastosowany apiwarol - jeden z najlepszych środków. W obecności czerwiu - jeden z najgorszych.


Jeszcze musisz chlebusia zjeść :wink:

Autor:  Maxik [ 29 grudnia 2019, 15:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

zdunska, Asiu, nie jedz tyle, jeszcze insulino-oprnosci się nabawisz. W zamian zrób coś pożytecznego i napisz serie postów kiedy ambrozol a kiedy co innego. Napisz z dobrego serca, nie z obowiązku.

Autor:  zdunska [ 29 grudnia 2019, 15:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Maxik, Słońce moje ja tutaj napisałam ze 6tyś postów i na temat ambrozolu pisałam wiele ,prawie nikt tego nie chciał słuchać i zrobili ze mnie glupią kozę :wink: podaj nr tel na pw pogadamy jeżeli Cie temat interesuję ,pisania jest wiele bo temat obszerny a nie chcę przekazywać wiedzy przypadkowym ludziam któży najchętniej by mnie utopili gdyby tylko mogli :)

Autor:  pawel. [ 29 grudnia 2019, 16:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

zdunska, Asiu trzeba było pisać kroczek po kroczku potem krok po kroku a nie odraz głęboka woda i się .potopili to jak mogli słuchać .pawel
.

Autor:  wersa [ 29 grudnia 2019, 16:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

zdunska pisze:
Maxik, Słońce moje ja tutaj napisałam ze 6tyś postów ............... a nie chcę przekazywać wiedzy przypadkowym ludziam któży najchętniej by mnie utopili gdyby tylko mogli :)

To jak to jest, 6 tyś postów ?, a tu raptem masz zaledwie 35 postów.
Ciemny lud to kupi (J)Asiu.

Autor:  Bagisek. [ 29 grudnia 2019, 17:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

wersa, w kilkudziesięciu nickach to może i więcej niż 6 tyś.Napisanych , a ilość , to nie zawsze jakość :haha: :haha: :mrgreen:

Autor:  darius4257 [ 29 grudnia 2019, 17:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

wersa pisze:
zdunska pisze:
Maxik, Słońce moje ja tutaj napisałam ze 6tyś postów ............... a nie chcę przekazywać wiedzy przypadkowym ludziam któży najchętniej by mnie utopili gdyby tylko mogli :)

To jak to jest, 6 tyś postów ?, a tu raptem masz zaledwie 35 postów.
Ciemny lud to kupi (J)Asiu.

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Czesc
Bylem przesladowany w polsce zarabialem na dzien 1 konserwe rybna Wyjechalem za chlebem do roboty,...Zaraz jak chcialem ukonczyc podstawowke.
Jednak prawdziwa pszyczyna, wyjazdu byla nauczycielka ...Przesladowala mnie ...nauczycielka i to z polskiego.
Ona ciagnela mnie za uszy jak mialem w dyktandzie bledy ortograficzne .
W domu plakalem patrzac w lustro, upodobnialem sie do osla ..uszy rosly i rosly.Powiedzialem sobie koniec z tym molestowaniem moich uszu.
Pomyslec za kazdy blad jedno pociagniecie ucha do gory to przeciez boli.
A teraz sobie pomyslalem gdybym ja na tym forum napisal 6 000 postow jak kolega wyzej ...i nauczycielka by mnie ciagnela za uszy za kazdy blad
Wygladal bym jak slon ......I dlatego sie ucze dalej polskiego ...jak sie pisze ktorzy czy przez RZ czy Z jak wyzej :thank: ????????

Autor:  KNIEJA [ 29 grudnia 2019, 17:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

To se wybrałeś Kraj , no chyba że masz tamte korzenie .

Autor:  darius4257 [ 29 grudnia 2019, 18:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

Czesc
Kiedys krolowa oddala tatarom ziemie polski gdzie tylko piaski byly .
W zamian zadnych wiecej tatarskich napadow nie bylo .
I ja podejrzewam ze kozenie tatarskie mam :haha:
Poczytaj Historie. poz d
Dowiesz sie ktore to tereny w polsce :tasak:

Autor:  zdunska [ 29 grudnia 2019, 18:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gospodarka izolatorowo-rotacyjna

No i nr na pw nie dostałam ,takie jest zainteresowanie pszczołami . wyłożyć kawę na ławę tego tutaj chcą .

Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/