FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 21:52 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 czerwca 2016, 23:32 - ndz 

Rejestracja: 08 maja 2016, 21:51 - ndz
Posty: 33
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stróże
Witam ,
Wiem że jest już dużo tematów o zakarmiani pszczół cukrem , ale widzę że sugerujecie się głównie ceną , ja jednak robie inaczej. Odkąd zauważyłem że na słodzenie herbaty do wymaganej słodkości zużywam 2x wiecej cukru z biedronki "slodka łyżeczka" niż przykładowo cukru królewskiego , daje go również pszczołą .Nie wiem czy słodkość ma coś do rzeczy - a wy co myślicie ? Wiedzieliście o tym ? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 06:09 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
to się nazywa autosugestia, nie jesteś nowatorski w badaniu zawartości cukru w cukrze. To już było. :haha: :haha: Najlepiej wcale nie słodzić , a cukier oddać pszczołom (nie pszczołą)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 08:44 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Ja od lat karmię cukrem z Biedronki, właśnie tą "łyżeczką", wcale go nie daję więcej i pszczoły sobie radzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 12:26 - pn 

Rejestracja: 08 maja 2016, 21:51 - ndz
Posty: 33
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stróże
manio pisze:
to się nazywa autosugestia, nie jesteś nowatorski w badaniu zawartości cukru w cukrze. To już było. :haha: :haha: Najlepiej wcale nie słodzić , a cukier oddać pszczołom (nie pszczołą)

Nie mogłeś sie powstrzymać od posta który ma na celu tylko poniżyć ? :) , rozumiem że bez tego niektórzy ludzie uważają dzień za stracony ;)
Tamten pisze:
Ja od lat karmię cukrem z Biedronki, właśnie tą "łyżeczką", wcale go nie daję więcej i pszczoły sobie radzą.

Czyli według was to nie ma znaczenia :) ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 15:24 - pn 

Rejestracja: 23 marca 2013, 00:08 - sob
Posty: 42
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: wz,ostrowskiej
Może herbatę zmieniłeś :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 15:40 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Beekeeper pisze:
Nie mogłeś sie powstrzymać od posta który ma na celu tylko poniżyć ?

ależ ,serdecznie przepraszam :( Po prostu post wydał mi się zabawny i w tej konwencji nawiązałem do polskiej komedii. Przesadzasz, nie ma takiej różnicy w słodyczy cukru, a polecam herbatę bez cukru. Zdrowsza.
Od lat karmię cukrem z Biedry , a różniste tam sprzedają od diamantu po słodką łyżeczkę. Jak dla mnie nie ma różnicy, choć faktycznie nie próbowałem syropu na słodkość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 19:36 - pn 
Beekeeper pisze:
manio pisze:
to się nazywa autosugestia, nie jesteś nowatorski w badaniu zawartości cukru w cukrze. To już było. :haha: :haha: Najlepiej wcale nie słodzić , a cukier oddać pszczołom (nie pszczołą)

Nie mogłeś sie powstrzymać od posta który ma na celu tylko poniżyć ? :) , rozumiem że bez tego niektórzy ludzie uważają dzień za stracony ;)
Tamten pisze:
Ja od lat karmię cukrem z Biedronki, właśnie tą "łyżeczką", wcale go nie daję więcej i pszczoły sobie radzą.

Czyli według was to nie ma znaczenia :) ?


Ma jak trafisz na dziadowski cukier. :tasak: :lol:


Na górę
  
 
Post: 20 czerwca 2016, 20:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Może cały problem znajduje się w proporcjach - Cukier spożywczy – na ogół pod tą nazwą występuje sacharoza produkowana z trzciny cukrowej (cukier trzcinowy), bądź z buraków cukrowych (cukier buraczany).

Z chemicznego punktu widzenia cukry to inna nazwa węglowodanów, a więc również skrobi i celulozy.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 20:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Tu również ciekawostka ! nie wiem na ile wiarygodna ale jeżeli tak to nasze podejście do cukru należało by zweryfikować , http://biokurier.pl/component/content/a ... nowany-bio

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2016, 16:59 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Temat poruszany wielokrotnie. Sprawdź go na zawartość popularnego antyzbrylacza (maki ziemniaczanej) zagotuj cukier zmieszany z woda tak 1:1 powinien wyjść syrop jeśli wyjdzie kislowato glutowate to przesadzili lub miałeś pecha i masz niedomieszane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2016, 12:43 - ndz 

Rejestracja: 03 listopada 2013, 18:49 - ndz
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie,dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Cisownica
W zeszłym roku zimowałem pasiekę ok. 20 uli na cukrze z dodatkiem apibiofarmy ( cukier Polski, Diamant, cukier królewski), drugą pasiekę 28 na inwercie - szybsze i wygodniejsze podanie pokarmu, ale wyjście rodzin po zimie o wiele słabsze. Po rozmowach z pszczelarzem zawodowym ( kiedyś posiadał pasiekę ok. 200 rodzin) chyba powrócę do karmienia cukrem. W hurtowni cukru ( cukier królewski) mają dla pszczelarzy jakiś certyfkat - jak jest pozyskiwany i że posiada 1 klasę, ale cena nie powala. Ale trochę więcej człowiek zapłaci i będzie bardziej spokojny. Do tej pory używałem cukrów j/w z hipermarketów i nie miałem problemów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2016, 13:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Używając słowa "inwert" podaj nazwę producenta/dystrybutora i nazwę produktu.
Z praktyki wiem, że pszczelarze na wszystkie syropy gotowe mówią inwert.

mfedyk78 pisze:
W zeszłym roku zimowałem pasiekę ok. 20 uli na cukrze z dodatkiem apibiofarmy ( cukier Polski, Diamant, cukier królewski), drugą pasiekę 28 na inwercie - szybsze i wygodniejsze podanie pokarmu, ale wyjście rodzin po zimie o wiele słabsze. Po rozmowach z pszczelarzem zawodowym ( kiedyś posiadał pasiekę ok. 200 rodzin) chyba powrócę do karmienia cukrem. W hurtowni cukru ( cukier królewski) mają dla pszczelarzy jakiś certyfkat - jak jest pozyskiwany i że posiada 1 klasę, ale cena nie powala. Ale trochę więcej człowiek zapłaci i będzie bardziej spokojny. Do tej pory używałem cukrów j/w z hipermarketów i nie miałem problemów.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 15:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
krzysglo pisze:
Używając słowa "inwert" podaj nazwę producenta/dystrybutora i nazwę produktu.
Z praktyki wiem, że pszczelarze na wszystkie syropy gotowe mówią inwert.
Dokładnie rozróżniamy cukry z różnych cukrowni i dzielimy na marketowe i inne. Inwerty powinny być rozróżniane podobnie by wyłapać te złe.
mfedyk78 pisze:
W hurtowni cukru ( cukier królewski) mają dla pszczelarzy jakiś certyfkat -
No i jak widać rozmowy o cukrze przynoszą efekty należy piętnować jak coś złe by było kiedyś dobre.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 16:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Dzisiaj zamówiłem 2 palety cukru diamanta "dla pszczół" w workach 25kg.

W rozmowie telefonicznej zapewniono mnie że to "dla pszczół" wynika z tego, że cukier jest w klasie cukru farmaceutycznego, czyli spełniającego wyższe normy zawartości substancji obcych.

Jak dojedzie to napiszę czym się różni "na oko" od marketowego :).

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 17:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Jeszcze tytułem uzupełnienia:
za kilogram tego cukru wychodzi 2,72zł/kg (tyle jest przy zakupie palety - 700kg) przy mniejszych ilościach trzeba się dopytać.

Co istotne w cenie zawarty jest już koszt transportu (trzeba mieć paletę na wymianę albo dopłacić za nią 33zł)

wszystkie szczegóły można dogadać tu u miłej pani :) : http://www.sklep.diamant.pl/obsluga-klienta/

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 17:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 06:27 - pt
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18-ki
Miejscowość z jakiej piszesz: Korczaki k/Ostrołęki
602 240 278 to telefon do przedstawiciela Polskiej Spółki Cukrowej, przy ilości paletowej cena 2,46 plus dostawa. Polski cukier wybielany wapnem a nie chlorkiem sodu. Dzięki jego informacji ten sam kupiłem ok. tygodnia temu w Tesco po 2,19. W Tesco zakup do 100kg. nie jest zakupem hurtowym, jeden z moich przyjaciół w ten sposób kupił prawie 1,5 tony.
pozdrawiam
Maciek

_________________
Przyjaciel Billa W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lutego 2017, 23:23 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Słyszałem ostatnio że niema już polskiego cukru wszystkie cukrownie są sprzedane już dawno obcemu kapitałowi, ja osobiście podałem pszczółkom cukier z Ukrainy, troszkę tańszy i robiony starą metodą (bielenie wapnem) bez antyzbrylaczy (czasem widoczne gródki) pakowany po 10kg
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2017, 09:51 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
jest jeszcze krajowa spółka cukrowa http://produkty.polski-cukier.pl/209,na ... dukty.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 20:19 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
Tutaj pewien eksperyment z cukrem dotyczący cukru w cukrze:
https://www.youtube.com/watch?v=MH805ngxrRo&list=PL3D1XFEz3kT5uP9pjfsRHMr3HoH9x1gpP&index=8
Czy wg. Was te drobinki to antyzbrylacz, czy gościu może mieć trochę racji?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 20:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
sylwek pisze:
Tutaj pewien eksperyment z cukrem dotyczący cukru w cukrze:
https://www.youtube.com/watch?v=MH805ngxrRo&list=PL3D1XFEz3kT5uP9pjfsRHMr3HoH9x1gpP&index=8
Czy wg. Was te drobinki to antyzbrylacz, czy gościu może mieć trochę racji?
Włączyłem filmik, ale czy warto tracić pół godziny czasu na oglądanie pseudonaukowych eksperymentów i słuchanie niezbyt interesującego gawędziarza? Bo nawet jeżeli jakieś tam promilowe zanieczyszczenia w cukrze są, to wydaje mi się to oczywiste, ale w czym problem?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 21:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
Witam ,jakis bardzo dla mnie dziwny ten eksperyment ,przede wszystkim dlatego ze gość robiąc pomiar drugi raz , na drugim glukometrze w ogóle nie dokonał zadnego pomiaru i stwierdził ze jest za mało cukru żeby takowy pomiar dokonac .Proszę zauwarzyć ze kropelka na glukometrze nadal mryga oczekując na materiał do analizy ,a nie ze drak cukru [pomiar nie został dokonany] Ten glukometr jest w stanie zmierzyć zawartość cukru w granicy 30-28 mg/dl.
Poza tym jak można okreslić wielkość tej kropli?[wody z cukrem lub bez] no tylko na oko :wink: poz Krzys :pl: :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 21:32 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Witam
O ile dobrze słyszałem to pszczoła nie toleruje soli w cukrze, a przy nowoczesnej metodzie bielenia cukru solą, może być nawet 10% soli w cukrze. Człowiek tego nie wyczuje, nawet do wypieków dodaje się szczyptę coli żeby "podbić" słodycz placka :P
pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 21:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
z tą solą to chyba już jakieś obsesje.
W kole oddaliśmy cukier z biedronki do analizy i okazało się, że woda w kranie ma wyższą zawartość soli (NaCl) jak badany cukier.
Jak ktoś bardzo się boi soli i wierzy we wszystko co wyczyta w sieci to Diamant oferuje cukier farmaceutyczny. Z pełnymi badaniami dla każdej partii towaru.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 21:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
tomaszgenda pisze:
może być nawet 10% soli w cukrze

Proponuję sporządzić mieszankę 9 łyżeczek cukru i 1 łyżeczkę soli - i posmakować jak to podbije słodycz cukru.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 21:58 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
JM pisze:
ale czy warto tracić pół godziny czasu na oglądanie pseudonaukowych

Ja takie coś oglądam w przyśpieszeniu min. 1.5 raza:)
Problemem nie jest to, że tego jest tak mało, tylko gościu twierdzi, że to jest tak słodkie, że wystarcza za 40% cukru, czyli reasumując:
w 1 kg cukru jest:
1) 0.6 kg czystego cukru
2) prawie 0.4 kg uzupełniacza
3) taka odrobinka czegoś na tyle słodkiego żeby osłodziło to 0.4 kg.

Dlatego moje pytanie, czy to coś czego jest tak mało to jest antyzbrylacz?
Czy gościu może mieć choć trochę racji?
W próbie która mu pokazała że w cukrze jest cukier, wg. jego teorii powinno być 60% prawdziwego cukru i prawie 40% uzupełniacza. Wtedy pomiar który robi i dał mu wynik 160 mg/dl, po oddzieleniu tego uzupełniacza, powinien dać coś w granicach 300 mg/dl. Czy jest to w ogóle możliwe?
Inna sprawa jak i co dokładnie mierzą glukometry? Bo cukier ze sklepu to sacharoza, a glukometr mierzy glukozę we krwi. Więc, czy podanie sacharozy do czytnika glukometru z definicji zafałszuje pomiar bo:
a) nie jest to glukoza,
b) nie jest we krwi?

Jak ktoś się na tym zna to niech od razu walnie jakiś wykład i będziemy mieli teorie obaloną.

CYNIG pisze:
W kole oddaliśmy cukier z biedronki do analizy i okazało się, że woda w kranie ma wyższą zawartość soli (NaCl) jak badany cukier.
Jak ktoś bardzo się boi soli i wierzy we wszystko co wyczyta w sieci to Diamant oferuje cukier farmaceutyczny. Z pełnymi badaniami dla każdej partii towaru.


Może gościowi nie chodziło o NaCl.
Jeśli Diamant oferuje badany cukier to po co i dlaczego, skoro nie badany jest dobry?

A i żeby było jasne, nie snuję tutaj jakichś teorii spiskowych, czysta ciekawość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 22:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
sylwek,

w cukrze który używam nie ma antyzbrylacza, trzymałem 2 lata w piwnicy nałapał wilgoci z powietrza i musiałem gumowym młotkiem rozbrylać :mrgreen: na szczęście to było tylko kilka worków po 25kg
zamiast czepiać się cukru lepiej zacznijcie się zastanawiać co jest w inwertach i czy sa takie super jak to deklarują sprzedawcy ci sami którzy demonizują używanie cukru

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 22:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
sylwek,
"cukier farmaceutyczny", stosowany w farmacji o dużo wyższych rygorach czystości chemicznej i mikrobiologicznej niż zwykły cukier spożywczy.

Tak upraszczając na maxa, jak coś ma iść w żyłę to musi być czystsze jak do żołądka :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 22:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
kudlaty pisze:
zamiast czepiać się cukru lepiej zacznijcie się zastanawiać co jest w inwertach i czy sa takie super jak to deklarują sprzedawcy ci sami którzy demonizują używanie cukru
kudlaty, bardzo słuszna uwaga.

Cukier jaki jest każdy widzi, a jak ten tam gość dopatrzył się aż 40% jakiegoś niewidzialnego, trudno odróżnialnego od cukru antyzbrylacza? - to już tajemnica jego umysłu i paranaukowego eksperymentu.

Profesor Wania, badał tak organ słuchu u pcheł:
- widzi pchłę, klaszcze w dłonie - i pchła skacze
- obrywa pchle przednie nogi - klaszcze - pchła skacze
- obrywa pchle tylne nogi - klaszcze - pchła się nawet nie porusza.
Wniosek: pchła narząd słuchu ma zlokalizowany w tylnych odnóżach.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2017, 22:42 - czw 

Rejestracja: 26 stycznia 2017, 15:22 - czw
Posty: 233
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zduńska Wola
Cukier jak cukier 99,8 sacharozy ,a w przemysłowym 99,55 sacharozy .
5 łyzeczek cukru to chyba dzienna dieta ,ale przecież w 80% produktów wystepuje cukier ,wiec trzeba wziąść poprawkę .
Przynajmniej 5-6 krotnie ludzie spożywaja wiecej cukru dziennie niz powinni i stąd tylu głupków na forum i wokoło.
W miodzie jest do 5% sacharozy i organizm nie musi rozkładać sacharozy .POLECAM spozywanie miodku. 10 czy 15 łyzeczek dziennie napewno lepsze od 5 łyzeczek cukru .Cukier lasuje mózg.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 08:57 - pt 

Rejestracja: 25 marca 2016, 21:31 - pt
Posty: 42
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Sanok
10% soli w cukrze niewyczuwalne? Do ciasta dasz szklankę cukru i szczyptę soli. 10% to bliżej kilku szczypt na szklankę słodkiej herbaty. Smacznego. Spiskowe teorie bylyby smieszne gdyby ludzie je wyznający nie mieli wpływu na cale społeczności.
A w cukrze to nie sacharoza jest szkodliwa, bo organizm i tak wszystko przerabia na glukozę a jej nadmiar to właśnie cukrzyca i krótsze życie. Cukier buraczany ma niższy indeks glikemiczny od miodu i paradoksalnie jako taki jest zdrowszy. Jak ktos o siebie dba to ograniczy nie tylko słodzenie ale tez np produkty z gotowanych ziemniaków czy owoce. Miód jest pyszny, zawiera aktywne enzymy i pyłek, ale nie oszukujmy się -zawiera głównie cukier i trzeba go stosować z umiarem. Aż się boje wspomnieć o fruktozie, która obecnie jest modnym straszakiem. Nikt by miodu nie kupił.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 09:08 - pt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 494
Lokalizacja: Andrychów
W czasach kryzysu miałem wybór: albo pszczołom nie dac nic na zimę,miodu tez nie miałem albo dac to co w okolicy spotkałem.Znalazłem mianowicie w zakładzie ciastkarskim zmiotki cukru ze śmieciami,bryłkami melasy,kroplami olejów,smarów itp.Z bardzo dużym ryzykiem ale podałem im to.Pamietam że pszczoły przeżyły i rozwijały się dobrze.Były to jednak pszczoły odporne,żywotne,nieskażone chemią.Teraz możliwe że miligramy soli im zaszkodzą.Co Wy na to?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 09:42 - pt 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
tomaszgenda pisze:
a przy nowoczesnej metodzie bielenia cukru solą, może być nawet 10% soli w cukrze.

Już tyle razy było to poruszane na forum ,że ręce opadają.
Zapewniam ,że zmieniły się ciut maszyny automatyka ale technologia produkcji cukru praktycznie wymusza ,że jest to produkt czysty chemicznie.Sam byłem kiedyś chemikiem zmianowym w cukrowni.
Jedyna możliwość to nie spełnianie normy zabarwienia lub mętność roztworu.W obu przypadkach cukier był zawracany do produkcji lub traktowany jako ,,przemysłowy".Na pewno nie zaszkodził by ludziom ani pszczołom.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 11:14 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
staszekg pisze:
.Teraz możliwe że miligramy soli im zaszkodzą.Co Wy na to?

Jeżeli postawisz przed ulami dwa poidła , do jednego nalejesz czystą wodę a do drugiego lekko posoloną , to pszczoły zawsze wybiorą tą drugą . Widocznie nawet sól w pewnych ilościach jest im potrzebna .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 14:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
paraglider pisze:
Widocznie nawet sól w pewnych ilościach jest im potrzebna .
Zwłaszcza wiosną solenie wody w poidłach jest praktykowane
od dawna ! jak dawna nie wiem !

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 17:35 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Każdy może przetestować jedna kuweta wody z solą druga bez soli i już wiemy jak to jest. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 19:34 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
paraglider, Ależ Ty masz siłę głosu,to co powiedziałeś u siebie o 10,14 odbiło się echem w Opolu o 16,35

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2017, 20:09 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A na innym forum było takie spostrzeżenie .
Że stały dwa wiadra ,jedno z inwertem drugie z syropem cukrowym i pszczoły wolały syrop :wink: .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji