FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ciekawa sprawa czasami można zauważyć to ale na wiosnę ale teraz ???
Po za karmieniu syropem cukrowym 3/2 pszczoły zaczęły wynosić coś w rodzaju kryształków cukru z ula ja tego nie widziałem lecz pytający twierdzi że jest to na dennicy i na dolnych beleczkach ramek coś w rodzaju drobin cukru
karmienie zakończył 5 dni temu lecz od dwóch tygodni obserwuje tą sytuację
ja
Na wiosnę czasami się spotkałem z tym i były to kryształki cukru
Ale teraz ?????
moim skromnym zdaniem coś mu zgryzają w ulu może styropian z ocieplenia
A waszym zdaniem co to może być ?

kiedyś zauwarzyłem ze miod z nawłoci albo noze z czegos innego ale nawłoc wtedy kwitła i była intensyfnie oblatywana szybko krystalizowała w plastrach zauwazyłem to i szybko je wycofałem za zatwor

Tym tajemniczym pytającym jestem ja :):)
Ale styropian to to nie jest bo porwałem te kryształki pszczółkom jak chciały z nmi uciec skosztowalem i to kryształ cukru ale jakiegoś mało slodkiego hehe. Na pewno nie styropian.
Ja tez słyszałem ze pokarm krystalizuje ale nie zeby od razu po zakarmieniu. Mówiono mi że jak kłąb dojdzie do tego pokarmu to pod wpływem ciepła on się rozpuści ale sam nie wiem co i tym myśleć. Syrop był dawany z ziołami i z kwaskiem cytrynowym. Czy myślicie że syrop 1:1 by nie robił takich psikusów?? Na zakarmianie od nowa jest już zupełnie za późno.

Zioła nie mają nic w spólnego a kwasek cytrynowy to się specjalnie dodaje do syropu dla poprawy kwasowości i przebiegu inwertazy coś co jest prze inwertowane w tym przypadku syrop przez pszczoły nie ma prawa się krystalizować
Czasami przy bardzo ale to bardzo późnym karmieniu i to bardzo gęstym syropem 3/1.3 lubią się wytrącić kryształki cukru można to za uwarzyć w podkarmiaczce na dnie ,,,, i gdy jest już zimno pszczoły nie do końca przerobią to wtedy tak ale moim zdanie nie teraz przy tak ciepłym i wczesnym karmieniu

A może wyrzucają resztki skrystalizowanego miodu z wcześniejszych pożytków?

Mialem podobny problem ale to bylo na wiosne ,mysle ze ze jak bedzie ladna pogoda to mozesz zobaczyc co sie dzieje bo tak mozna tylko snuc domysly,a moze na gorze ramek byl od wiosny miod ktory sie skrystalizowal i cos pszczolam niepasuje a moze dokarmiales latem i cos zostalo jak sprawdzisz to napisz



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Ja dziś byłem "w ulach". Nie ma takiej możliwości żeby zostało coś z wiosny bo tych rodzin na wiosnę nie było jak był mniszkowy pożytek w pełni a na pewno to co miały z niego to zjadły. Dziwne to jest bardzo. W wlkp leżakach jest sytuacja lepsza pokarm nie jest tak skrystalizowany jak w ostrowskich górnych korpusach ale trochę jest. W ostrowskich też jest różnie. Na niektórych ramkach z nieposzytym pokarmem są kryształy a na nie których z nieposzytym jest pokarm płynny.

a rodziny obsiadają ramki na czarno ?
Pokarm krystalizuje szybciej w zimnych częściach ula, gdzie pszczoły nie obsiadają ramek.
Miałem taką sytuację w tym roku w warszawskich poszerzanych z miodem rzepakowym. W rodzinach z których wyszły roje i zostało mało pszczół część miodu na ramkach skrajny skrystalizowała, a w innych ulach, gdzie nie było roi i wszystkie ramki były na czarno miód był płynny.

I jakimi dawkami karmiłeś?
Jak się karmi zbyt dużymi dawkami to pszczoły nie są w stanie prawidłowo przerobić cukru

A nie masz czasami rdestu koło swojej pasieki bo u mnie też to można spotkać ale później koniec września i październik to pasieka wygląda jakby była mąką posypana i podejrzewamy z kolegami którzy też to mają że to właśnie rdest jest tego przyczyną tylko co ciekawe w ramkach nie widać tej krystalizacji więc przestałem się tym przejmować. Pozdrawiam

Ja pisałem o tym w tamtym roku, ale nikt się tym nie zainteresował.
Prawdopodobnie syrop się krystalizuje gdy kwitną o tej porze tzw. rośliny krzyżowe.
Pozdrawia. Odnowiciel

A przezimowały koledze rodziny na takim pokarmie??

Danielu przezimowały i tak od 5-ciu lat odkąd zmieniłem miejsce stacjonowania pasieki bo wcześniej tego nie miałem i jeszcze poza jednym rokiem kiedy czekałem i odwirowałem ten miód i wtedy też nie było tych kryształków,ale okupiłem to bardzo późnym karmieniem trafiłem już na chłody i dopiero wtedy d...ą trząsłem więc od tamtej pory mają ten miód w pokarmie zimowym a ja mam kryształki przed ulami i na wiosne na dennicach. Pozdrawiam

no daniel odpowiedź dostałes która powinna cię zadawalać to teraz bierz sie za naukę bo narazie dobre oceny to masz ze śpiewu (bajeruje nauczycielkę( i z religi (jest ministrantem)

a reszta to nawet nie wie o czym gadają na lekcjach

hahahahahaha Staszku wiesz o mnie więcej jak ja sam ahahahahahahaha. Ale w sumie to do śmiechu nie jest. Zobaczymy co na wiosnę będzie.

Ja chodź młody pszczelarz zauważyłem podobną sytuację w tamtym roku okazało się że cukier którym zakarmiłem pszczoły był pochodzenia Czeskiego chodź na opakowaniu pisało zapakowane w Polsce cuker ten miał tą właściwość że po nasypaniu ok 1 kg do wody o temperaturze ok 70 stopni bytelka typu pet 1,5 l połowa tworzyła stałą zawiesinę nie rozpuszczając sie spróbowałem zrobić to samo z cukrem pochodzącym z cukierni Ropczyce niemal 90 procent się rozpuszczało czyżby okazało się że w cukrze jest jakaś inna substancja podobna do cukru albo cukier gorszej jakości ?

Sacharyna. Dziś kupiłem 80 kg cukru srebrna łyżeczka. Ale co to były za zakupy. Dopiero w trzeciej dronce kupiłem srebro. Innego nie polecam. Ewent. diamant. Generalnie to np. taki kr...i cukier to nie polecam do herbaty a o pszczołach to nawet nie wspomnę. Truje ludzi a jak ludzi truje to pszczoły tym bardziej (dla znajomych i rodziny smakuje jak słodzik nie wiem, może inna partia u nas we świętokrzyskim a gdzie indziej inna). Tak czy siak karmię SŁ (może by tak usystematyzować nazwy cukrów poszczególnych ) i jestem zadowolony.

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Królewski też dobry, a o tanich cukrach już kiedyś pisałem i nie polecam. Nie dosyć że się źle rozpuszcza to jeszcze szybko krystalizuje i w myśl powiedzenia - "tanie ścierwo to psi jedzą".

Dlatego (lub co innego) wolałem nie ryzykować.

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Te kryształy to może być melecytoza.-Pasieka nr1/2003.Ja zderzyłem sie z tym problememw 2007 roku .kiedy to na przełomie sierpnia i września na wierzbach porastajacych brzegi Bugu obficie wystąpiła spadż która po tygodniu skrystalizowała sie w plastrach.Musiałem wtedy wymienić ponad połowę ramek przeznaczonych do zimowania. POzdrawiam.