FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Łączenie na odwrót
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=2084
Strona 1 z 1

Autor:  adidar [ 05 listopada 2009, 19:23 - czw ]
Tytuł:  Łączenie na odwrót

Bracia,
mam pytanie dosyć dziwne. Dotyczy wymiany matek przez łączenie rodzin

Mam 3 bardzo silne zazimowane w 2 korpusach wlkp. rodziny z b.agresywnym i złośliwymi pszczołami.

No i mam tegoroczne 6 ramkowe rodziny z zakupionych odkładów, lini Niemka. I te mi sie podobaja.

Problem twki w tym, ze chcialbym na wiosne połączyc odkłady Niemki z tymi silnym rodzinami. Slyszalem o dolaczaniu slabych do silnych usuwajac ze slabego matke. A ja chce zrobic odwrotnie. Usunac matke agresora i dać preferowane przeze mnie odkłady.

Pomozcie i podajcie mi mozliwe rozwiazania.
Z gory dziekuje

Autor:  Psepscolek [ 05 listopada 2009, 19:39 - czw ]
Tytuł: 

Możesz podzielić agresorki na mniejsze jednostki albo stopniowo przenosić po kilka ramek z czerwiem do tych odkładów a najlepiej wykorzystać jeszcze przez ten sezon matki do zasilania etc. i skasować na jesień.

Pozdrawiam. :)

Autor:  swiwojtek [ 05 listopada 2009, 20:17 - czw ]
Tytuł: 

Jak są agresywne i nie chce się ich mieć trzeba to zrobić jak najszybciej. Więc wykorzystywanie tych matek odpada.

Autor:  Pawełek. [ 05 listopada 2009, 20:33 - czw ]
Tytuł: 

Ja bym to zrobił tak, w tych silniejszych rodzinach wiosną usunąłbym matki, i za kilka godzin ( do 6 max) w środek wstawiłbym te słabsze, żeby się nie ścinały należałoby wyrównać zapachy obu rodzin. A nie prościej pomęczyć się z nimi trochę i wymienić te matki normalnie w maju np.

Autor:  pewex [ 05 listopada 2009, 21:01 - czw ]
Tytuł: 

Ja Ci proponuję podobnie jak paweł wymienić te matki w maju.
Jeśli masz w swojej okolicy rzepak to ubij agresywne matki na samym początku jego kwitnienia. Po kilku dniach - chyba 10 dokładnie nie pamiętam- jak już rodziny nie będą miały larw w odpowiednim wieku aby założyć mateczniki ratunkowe przeglądasz ul, zrywasz mateczniki które zrobiły przez ten czas i dajesz do ula jedną ramkę z rodzin z niemkami.
Pod koniec rzepaku / początek akacji młode matki zaczną już czerwić. Nie zmniejszysz liczebności pasieki, wymienisz matki a przy okazji odbierzesz sporo miodu, ponieważ rodziny nie będą wychowywały czerwiu a co za tym idzie nie będą "marnowały" miodu.

Nie radziłbym łączenia agresywnych rodzin z nowymi matkami.
Najważniejsze to stracisz możliwość obiektywnej oceny nowych matek, bo rodziny będą składały się z pszczół od dwóch matkach i nie wiadomo które w jakim stopniu się przyczynią do końcowej wydajności. Łącząc dwie rodziny na wiosne możesz mieć problemy z nastrojem rojowym.

Autor:  BoCiAnK [ 05 listopada 2009, 21:01 - czw ]
Tytuł: 

A ja bym to zrobił jeszcze prościej
po oblocie gdy pszczoły z złośliwcy i odkładów zaczną nosić już pyłek i pierwszy miód z wierzb
po prostu bym zamienił miejsca
pszczczoła lotna z złośliwych rodzin trafiła by na ula z odkładem
A z odkładu na na złośliwca
odczekał bym parę dni i w złośliwych ulach zniszczył bym matki pszczoła nie lotna nie jest stosunkowo agresywna wiec odszukanie matki jest prostsze
jeszcze tego samego dnia do 5 godzin połączył przez gazetę
któraś pszczoła wróci na stare stanowisko odkładu ale gdy nie znajdzie już ula wprosi się do najbliższego :wink:

Autor:  wtrepiak [ 05 listopada 2009, 21:28 - czw ]
Tytuł: 

Jak będą już matki w sprzedaży na wiosnę w 2010r , wywal matki -złośnice -na przymusowy spacer i poddaj umasiennioną . Po co łączyć , jak już masz te złośliwe silne , to jaki to ma sens ???. Złośliwym łączenie nie pomoże w łagodności, bo pszczoły nie czerwią tylko matka, i nowa matka pomoże ci wymienić złośliwe na łagodne . A łączeniem zmniejrzysz ilość rodzin .

Autor:  qq [ 06 listopada 2009, 00:11 - pt ]
Tytuł: 

Wiesz co, pozostaw sprawę do czerwca. Ja miałem podobną sytuacje 2 sezony temu, do zimy szły (1 rodzina) złośnice,a wiosna wyszły aniołki .
Ale jak do czerwca niebędzie zmiany to kup matkę już czerwiaca i do lipy bedziesz maił łagodne towarzystwo

Autor:  adidar [ 06 listopada 2009, 15:12 - pt ]
Tytuł: 

Dodam tylko tyle, ze chcialbym miec z tych 7 rodzin 4 silne z matkami z odkladow. Chce w tym roku zastoswac izolatory 3 ramkowe pod koniec kwietnia, z racji slabego pozytku w polu. Moze bedzie dobry do zmiany matek w chwili osadzania matek w izolatorze wlasnie pod koniec kwietnia?

Autor:  wtrepiak [ 08 listopada 2009, 09:04 - ndz ]
Tytuł: 

Odpowiec sobie na pytanie ??????? po co kupywałeś 6 odkładów ???żeby wzmocnić silne rodziny bo są złośliwe , czy powiększyć pasiekę . Czy nie wiesz jak wymienić matki złośliwe na łagodniejsze ???????? Poczytaj sobie dokładnie o poddawaniu matek na tym forum , lub poproś kolegę pszczelarzao pomoc . Bo sam nie wierz co chcerz z tymi pszczołami zrobić , chyba że puste ule chcesz trzymać.

Autor:  adidar [ 08 listopada 2009, 15:21 - ndz ]
Tytuł: 

Cytuj:
wtrepiak
PostWysłany: 2009-11-08, 08:04 Temat postu: Odpowiec sobie na pytanie ??????? po co kupywałeś 6 odkładów ???żeby wzmocnić silne rodziny bo są złośliwe , czy powiększyć pasiekę . Czy nie wiesz jak wymienić matki złośliwe na łagodniejsze ???????? Poczytaj sobie dokładnie o poddawaniu matek na tym forum , lub poproś kolegę pszczelarzao pomoc . Bo sam nie wierz co chcerz z tymi pszczołami zrobić , chyba że puste ule chcesz trzymać.


Dzieki za zyczliwa pomoc. Sa sytuacje, kiedy radze sie pszczelarzy na tym forum. Ale Twoja opowiedz jest najwyrazniej zlosliwa.
Pozdrawiam mimo wszystko

Autor:  wtrepiak [ 08 listopada 2009, 15:38 - ndz ]
Tytuł: 

Nie - nie jest złośliwa tylko jak masz silne rodziny to po co łączyć , bo jak zakupiłeś 6 odkładów ,to w celu powiększenia pasieki . Bo jak poddał byś matki czerwiące to nie marz żadnych strat w rodzinie.

Autor:  adidar [ 08 listopada 2009, 22:15 - ndz ]
Tytuł: 

Dokladnie , kupilem 4 rodziny aby powiekszyc pasieke. Mam jednak obawy czy te odklady zazimowane na 5 ramkach dobrze przejda przez zime i i czy uda sie im dojsc do sily. U nas pozytek zaczyna sie najwczesniej w Polsce, a rodziny w sredniej sile zazimowane dochodza do sily pod koniec czerwca. No chyba, ze sie im pomoże odpowiednio jesli sie chce miec miod z rzepaku, albo przynajmniej wielokwiatowy z poczatku czerwca.

Ale mysl polaczenia pojawila mi sie , bo uznalem ze te odklady moga nie dac oczekiwanych rezultatow w postaci zbioru miodu. Okolica dala w zeszlym roku 7 kg z ula. Mialem po prostu slabe rodziny, a sile uzyskiwaly 20 lipca, kiedy u mnie bylo juz po pozytku.

Co w takim razie Ty bys zrobil?? Bo ja mysle nad roznym formami. Powiekszenie pasieki to jedno, a zwiekszenie ilosci pozyskanego miodu to drugie

Autor:  Marcinluter [ 08 listopada 2009, 22:47 - ndz ]
Tytuł: 

Cytuj:
Co w takim razie Ty bys zrobil?? Bo ja mysle nad roznym formami. Powiekszenie pasieki to jedno, a zwiekszenie ilosci pozyskanego miodu to drugie


spróbuj z żółtą pszczołą. szybki i dynamiczny start masz dużu wybór

Autor:  adidar [ 09 listopada 2009, 00:34 - pn ]
Tytuł: 

Żółta to znaczy? Jaka rasa lub linia??

Autor:  Marcinluter [ 09 listopada 2009, 18:48 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
Żółta to znaczy? Jaka rasa lub linia??


minesotki od szczupaka,buckfast,włoszka i złota amerykanka ale ostatnia to ciężko ją zdobyć jako czysty materiał w polsce a z włoszkami to szukać trzeba ....

Autor:  wtrepiak [ 09 listopada 2009, 23:27 - pn ]
Tytuł: 

Na wiosnę ciasto miodowo-pyłkowe i , moment rodzina dojdzie do siły . Jak marz dobre pożytki i duże to pomyśl o bucfaście .

Autor:  polskipszczelarz [ 10 listopada 2009, 02:00 - wt ]
Tytuł: 

Z tego co piszesz to wygląda to na brak pyłku na wiosnę w rodzinach, ja też mam stosunkowo wczesne pożytki ale moje rodziny często w ostatnich dniach kwietnia mają już ramki z węzą a w drugiej połowie maja liczba pszczół w rodzinie sięga 70 tys. Więc albo nie mają pyłku na rozwój wiosenny, albo coś jest nie tak podczas zimowania i są bardzo słabe na wiosnę i dlatego potrzebują aż tyle czasu na dojście do siły.

Autor:  adidar [ 10 listopada 2009, 09:43 - wt ]
Tytuł: 

typers
Masz racje ze slaba zmiowla. Ale pylku to mialy mnostwo, bo to im zapewnilem.

Przyczyna w zeszlym roku byla potezna inwazja warozy, dlatego pszczoly ledwo wyszly i na dodatek dalem im na wiosne syrop do przerobki. Przez to stracilem pszczole lotna.

W tym roku pszczolki byly leczone Apiwarolem i paskami. Warozy na jesien bylo kilka sztuk przy kontroli. Takze tych bledow juz na pewno nie popelnie, bo mnie za duzo kosztowaly.
W miare zdobywania doswiadczenia we wlasnej pasiece i praktyki mysle, ze z roku na rok bedzie lepiej.

Autor:  wtrepiak [ 11 listopada 2009, 12:37 - śr ]
Tytuł: 

Czyli wniosek już wyciągnołeś co mogło być przyczyną słabych rodzin .
W tamtym roku z pierwszych odkładów to podebrałem jeszcze po 5 lit miodu , bo był dobry pożytek . W tym roku dokarmiałem odkłady w celu odbudowania węzy , rozwój rodziny , i nadwyżkę pokarmu przerobionego odkładałem . Odłożone ramki z pokarmem poddawałem rodzinom które nosiły nawłoć .
Bądź dobrej myśli .......

Autor:  d@niel_25 [ 11 listopada 2009, 13:13 - śr ]
Tytuł: 

wtrepiak pisze:
Czyli wniosek już wyciągnołeś co mogło być przyczyną słabych rodzin .
W tamtym roku z pierwszych odkładów to podebrałem jeszcze po 5 lit miodu , bo był dobry pożytek . W tym roku dokarmiałem odkłady w celu odbudowania węzy , rozwój rodziny , i nadwyżkę pokarmu przerobionego odkładałem . Odłożone ramki z pokarmem poddawałem rodzinom które nosiły nawłoć .
Bądź dobrej myśli .......


A gdzie takie ramki Pan przechowywał. Czy pokarm ochłodzony nie skrystalizuje w plastrach??

Autor:  wtrepiak [ 11 listopada 2009, 13:56 - śr ]
Tytuł: 

Pokarm nie był ochłodzony bo był w górnym korpusie .
W górnym korpusie ,podkarmiaczka ramkowa lub w słoikach na pajączku gęsty syrop ,i dokładanie ramek z węzą . Lub przekładanie z dolnego w górny jak zalały dół.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/