FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Rok w pasiece http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=2177 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adidar [ 01 grudnia 2009, 19:39 - wt ] |
Tytuł: | Rok w pasiece |
Serdecznie zachęcam wszystkich pszczelarzy do opisania swojego roku w pasiece. Od lata do lata, z roku na rok. Czyli w jakich ulach pracujemy, czy wędrujemy, kiedy robimy odkłady, wymieniamy matki, jak reagujemy na sytuacje nieprzewidziane i czy wogóle się zdarzają, jakie ciekawostki i miłe rzeczy nas spotykają w całorocznym przebywaniu w pasiece. Oraz co robimy w zimę? Bardzo namawiam do podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam, adidar ![]() |
Autor: | paraglider [ 01 grudnia 2009, 22:06 - wt ] |
Tytuł: | |
Opisywaliśmy ten temat wielokrotnie - pogrzeb w naszych postach to je znajdziesz. A zimą nie przeszkadzamy pszczółkom pod żadnym pozorem, nawet nie chodzimy w pobliżu uli , żeby nie zakłócać ich błogiego odpoczynku. Pozdrawiam. |
Autor: | adidar [ 01 grudnia 2009, 23:31 - wt ] |
Tytuł: | |
Pokaz mi gdzie, bo szukalem ![]() |
Autor: | d@niel_25 [ 09 grudnia 2009, 18:39 - śr ] |
Tytuł: | |
Ja znaczną część czasu poświecam na obserwacje pszczół w akcji. 90% czasu w jakim przebywam na pasiece to właśnie na ławeczce pod czereśnią ![]() |
Autor: | adidar [ 09 grudnia 2009, 18:54 - śr ] |
Tytuł: | |
U mnie jest duży kamień pod Złotokapem:) I też lubie sobie popatrzeć jak one latają i dokąd. Zastanawiam się wtedy co w tamtej okolicy, w stronę której lecą co tam kwitnie i co je przyciąga |
Autor: | Marcinluter [ 09 grudnia 2009, 19:12 - śr ] |
Tytuł: | |
A ja na pniu ale lubię popatrzeć na wylotki ![]() Piękny widok ![]() |
Autor: | Lucy [ 09 grudnia 2009, 19:45 - śr ] |
Tytuł: | |
A ja na starym dębowym poidle-pszczółki z pyłkiem na wiosnę,co za kolory! |
Autor: | Marcinluter [ 09 grudnia 2009, 21:04 - śr ] |
Tytuł: | |
hmmm zima idzie a już chce wiosny ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 09 grudnia 2009, 22:22 - śr ] |
Tytuł: | |
adidar pisze: Od lata do lata, z roku na rok. Czyli w jakich ulach pracujemy, czy wędrujemy, kiedy robimy odkłady, wymieniamy matki, jak reagujemy na sytuacje nieprzewidziane i czy wogóle się zdarzają, jakie ciekawostki i miłe rzeczy nas spotykają w całorocznym przebywaniu w pasiece.
Oraz co robimy w zimę? Hhe od jesieni po pierwszy oblot nerwówka czy aby pupilom nie zabrakło ptasiego mleka potem radość jak wszystko wyrwie w pole zdrowe i głodne miodu rozwój rozwój i szukanie wyjścia by czasami się którymś nie ubzdurało wycieczki na drzewo lepiej zapobiegać jak po drzewach z rojnicą latać no to odkłady trza robić matki poddawać poczta nawala deszcz zapowiadają wreszcie poddane tam gdzieś zginęła tu zaś się mrowią miodek odebrać to matkę wymienić, podmienić i tak w kolo macieju do czerwca potem luzu chwila do głównego pożytku aby przebić średnia krajowa zaś kierat łączenie dodawanie odejmowanie nadstawek ramek i upragnione miodobranie ,ręce bolą od odsklepiania ale miodek strumieniami się leje i pod po dupci kapie chwila wytchnienia i jak Czarne złoto na Jodłę zawita cieszą się wszyscy bo będzie urodzaj i czym pohandlować impreza za imprezą się kroi a tu miodobranie nalewanie pakowanie jazda noc nie przespana coś jeszcze w pasiece wypadło dzień deszczu i krew zalewa robota się piętrzy na kompie by się posiedziało trawa do koszenia ule zarastają a tu zaś miód wylotkiem już leci cukier trza gotować podkarmiaczki szykować gniazda ułożyć ramki wy wirować kręćka można dostać upragniony koniec motylica ramki żre opary siarki gryzą w oczy wytopić ciemne plastry pasuje ramki zdezynfekować ule ocieplić daszki poprawić bo śnieg sypie jak diabli wylotek urwany pszczoły od stukania się wściekają chwila spokoju już deski wiozą ramki trza robić skrzynki na odkłady grudzień na karku już w krzyżu łupie końca nie widać nowy rok bieży węzę powklejać ciasto wyrobić osyp wyciągnąć plastry odsklepić ramka poobracać Ambrozolem polać i ODNOWA POLSKA LUDOWA A gdzie odpoczynek ![]() |
Autor: | swiwojtek [ 09 grudnia 2009, 22:38 - śr ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: adidar pisze: Od lata do lata, z roku na rok. Czyli w jakich ulach pracujemy, czy wędrujemy, kiedy robimy odkłady, wymieniamy matki, jak reagujemy na sytuacje nieprzewidziane i czy wogóle się zdarzają, jakie ciekawostki i miłe rzeczy nas spotykają w całorocznym przebywaniu w pasiece. Oraz co robimy w zimę? Hhe od jesieni po pierwszy oblot nerwówka czy aby pupilom nie zabrakło ptasiego mleka potem radość jak wszystko wyrwie w pole zdrowe i głodne miodu rozwój rozwój i szukanie wyjścia by czasami się którymś nie ubzdurało wycieczki na drzewo lepiej zapobiegać jak po drzewach z rojnicą latać no to odkłady trza robić matki poddawać poczta nawala deszcz zapowiadają wreszcie poddane tam gdzieś zginęła tu zaś się mrowią miodek odebrać to matkę wymienić, podmienić i tak w kolo macieju do czerwca potem luzu chwila do głównego pożytku aby przebić średnia krajowa zaś kierat łączenie dodawanie odejmowanie nadstawek ramek i upragnione miodobranie ,ręce bolą od odsklepiania ale miodek strumieniami się leje i pod po dupci kapie chwila wytchnienia i jak Czarne złoto na Jodłę zawita cieszą się wszyscy bo będzie urodzaj i czym pohandlować impreza za imprezą się kroi a tu miodobranie nalewanie pakowanie jazda noc nie przespana coś jeszcze w pasiece wypadło dzień deszczu i krew zalewa robota się piętrzy na kompie by się posiedziało trawa do koszenia ule zarastają a tu zaś miód wylotkiem już leci cukier trza gotować podkarmiaczki szykować gniazda ułożyć ramki wy wirować kręćka można dostać upragniony koniec motylica ramki żre opary siarki gryzą w oczy wytopić ciemne plastry pasuje ramki zdezynfekować ule ocieplić daszki poprawić bo śnieg sypie jak diabli wylotek urwany pszczoły od stukania się wściekają chwila spokoju już deski wiozą ramki trza robić skrzynki na odkłady grudzień na karku już w krzyżu łupie końca nie widać nowy rok bieży węzę powklejać ciasto wyrobić osyp wyciągnąć plastry odsklepić ramka poobracać Ambrozolem polać i ODNOWA POLSKA LUDOWA A gdzie odpoczynek ![]() Taa i jeszcze podczas 10 błędów. A gdyby z tym skończyć raz na zawsze ?? życie bez problemu rano wstaje o 16 wracam telewizor kolacja i spać w wakacje wczasy... Raczej nie. |
Autor: | CYNIG [ 09 grudnia 2009, 22:44 - śr ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: ... A gdzie odpoczynek
![]() I tu mają przewagę amatorzy hobbyści, wszystko to co opisałeś jest ... ODPOCZYNKIEM ![]() A zimą warsztat zapełnie mi się materiałem na wszystkie zaplanowane konstrukcje (łącznie z tymi których nie zdążyłem zrobić w zeszłym roku) ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 09 grudnia 2009, 22:54 - śr ] |
Tytuł: | |
Tak po prawdzie napisałem bo się fajnie rymowało Owszem nie zawsze jest PIERWSZEGO MAJA czasami tydzień minie jak na bacie strzelił ale na wszystko mam czas to kwestia organizacji pracy Nie taki diabeł jak go malują ![]() swiwojtek pisze: Taa i jeszcze podczas 10 błędów. A gdyby z tym skończyć raz na zawsze ?? życie bez problemu rano wstaje o 16 wracam telewizor kolacja i spać w wakacje wczasy... Raczej nie. Wole sam na siebie robić i robić to co lubię jak miałby mi ktoś poza uszy wrzeszczeć że 5 minut do pracy się spóźniłem czy śniadanie jej Po za tym lubię to co robię a to naj ważniejsze ![]() |
Autor: | henry650 [ 13 grudnia 2009, 15:25 - ndz ] |
Tytuł: | |
Tak to prawda praca ma sprawiac przyjemnosc a nie stres a w pasiece to jest ciezka praca ale bardzo przyjemna dlatego czly czas cos majstrujemy i wymyslamy dla pszczółek,ale moja praca narazie mnie niestresuje wiec jeszcze tu pracuje a pszczółki narazie to tylko hobby i przyjemnosc po dlugim pobycie poza domem ,fajnie jest ze nietylko rodzina namnieczeka ale jest jeszcze cos co bardzo mnie przyciaga do domu. henry |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |