FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 10:00 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 19 stycznia 2010, 04:04 - wt 
typers dzięki za radę. Masz rację.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2010, 20:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Po Pasiece zima nie nalezy chodzic samo chodzenie zima niepokoi pszczoly ,a co dopiero grzebanie w ulu przez wylot .Mozna sprawdzic czy wylot jest drozny cienkim patyczkiem .snieg jest nie szkodliwy na wylotach gorzej jak to sie zrobi lod ,mialem lod na 3 wlotach zablokowal je calkiem polozylem waska nagrzana cgielke wszystko sie odblokowalo wlozylem cienki wezyk do wlotu pszczoly zyja slycac rowny brzek jest ok.kolega pisal ze taki duzy osyp matki dlugo czerwily jesienia sa to spracowane niektore pszczoly jesli roj byl dobrze zakarmiony to na pewno czes roju zyje ima sie dobrze draznienie zagladanie chodzenie przy ulu spowoduje przepelnienie jelit iwiosna biegunke ,zaperzenie .pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2010, 22:26 - pn 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
powiedz to tym pszczołom co mieszkają w dziupli przy drodze tiry zapierniczają chałas drgania a one ciągle tam są.nie przesadzajcie z tym nie chodzeniem bo sarny chodzą dziki chodzą ptaszki pukają i żyją dalej kuna na 2 nogach jak wam szkody nie uczyni to chodzenie tym bardziej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2010, 12:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
chodzenie po pasiece jes niewskazane moj temat nie pisalem sam pisal 106 letni pszczelaz ja go popieram mial pasieke200 rodzin wybieral roje zdrzew uczylem sie tego jak to sie robi .kolego Lupaszenko jak ten czlowiek pracowal w pasiece to pana nie bylona swiecie ani mnie ja pszczelaze 42 lata mam52 rodziny nie mowie ze wszystko wie m czlowiek uczy sie cale zycie .A co do pszczol w dzuplach to zime przezywa 1 na5000 tysecy pozdrawiam pana Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 13:43 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Chodzenie po pasiece zimą jest nie wskazane i nie należy chodzić , bo po co a szczególnie kiedy jest duży mróz. Należy dodać , że przejście przez pasiekę w zimie nie wykończy pasieki , no chyba że jest to Armia Radziecka .Zasypanymi ulami ( nawet całkowicie ) proszę się nie przejmować , tylko podziwiać piękny widok.Na 100% pszczołom nic nie będzie,jeżeli były zdrowe i dobrze zostały za zimowane .Przetykanie wylotków obecnie moim zdaniem jest błędem nawet jeżeli jest to lód .Nigdy nie przetykam nawet na wiosnę , a co dopiero zimą . Wymieniam dennice i to wystarcza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 15:06 - wt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
nie będe się spierał na znajomości starszych pszczelarzy nie w tym rzecz a w tym mianowicie że więcej w pańskich wypowiedziach strachu i paniki. co do pszczół w drzewach to też się Pan myli .A pszczołami zajmował się już mój pradziad umarł w wieku 94 lat gdy ja miałem 11 to teraz by miał 114 i też mi troszeczkę opowiadał o tym i owym tylko że on miał 20 uli a ja mam dużo więcej i z jego zapisek które pozostawił wynika tylko tyle że to już historia.w dzisiejszych czasach nie da się gospodarować tamtymi metodami nie w czasach chemii chorób i globalizacji rolnictwa.zresztą wystarczy popatrzeć na kondycje pszczół to nie chodzenie zimą koło uli je wykańcza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 15:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Łopuszko masz racje ze chodzenie koło uli pszczół nie zabija, tylko po co zdroworozsądkowy pszczelarz kręci sie koło uli w grudniu, styczniu czy lutym.Jaki jest sens tej czynności.Czy to w czymś pomaga pszczołom czy tylko pozwala zaspokoić ciekawość mało rozsądnego pszczelarza. W pełni sezonu mozna popatrzeć jak pszczółki latają z nektarem i z pyłkiem to pięknu widok i każdy pszczelarz mógłby przesiadywac na pasiece godzinami. Ale w zimie po co, zeby sprawdzić co tydzien czy na wylotkach jest 3cm czy 5 cm śniegu?, żeby posłuchac przez rurke czy pszczoły świszcza czy dudnią?.PRZECIEż O TEJ PORZE ROKU PSZCZELARZ NIE MA CZEGO SZUKAć NA PASIECE.POZDRAWIAM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 15:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 grudnia 2009, 18:21 - pt
Posty: 241
Lokalizacja: Nowy Sącz
Koledzy, proszę mi podać racjonalny powód chodzenia do pasieki w tym czasie jak jest ona zasypana śniegiem. Co można zobaczyć - NIC. Co można w tym czasie zrobić dla pszczól - NIC. Co psczelarz może pomóc - NIC. I tak można wymieniać w nieskończoność. Ale chodzenie teraz po pasiece bez potrzeby powoduje, że pszczoły będą zużywać wiecej pokarmu a co za tym idzie również w ulach więcej wilgoci. Więc pytam po co tam chodzić, a może po to by się pochwalić byłem w pasiece, a co z tego pobytu tam wynika dobrego dla pszczół - NIC. Pozdrawiam

_________________
Wacław Białogłowicz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 15:46 - wt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
tu musze sprostowac -ja mam pasieki w kilku miejscach i spotykam się z różnymi sytuacjami musze raz w tygodniu a czasami częściej zrobić przegląd tych miejsc i niestety między ulami też musze chodzić bo to wylotki ci gówniarze zatkają to petarde wrzycą to co innego się przytrafia i mimo że chodze pszczoły żyją na wiosne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 16:06 - wt 
Średnia mi przyjemność podczas mrozu i jeszcze chodzić bez powodu nawet po polu ,a co dopiero pomiędzy ule taplać się w śniegu po kolana
Ale gdy zachodzi potrzeba to i trza do wody nawet wejść
2 lata temu w zimie była straszna zawierucha nie dość że śniegu było po J.... to przyszedł taki wiatr że rozwalał wszystko .Wszystko fruwało rozwaliło mi prawie cały plot ( nawet gdzieś zdjęcia wstawiałem ) Kawałki płotu jaki otacza moją pasiekę leżały na ulach a reszta rozwalona po całej pasiece
co miałem zrobić czekać wiosny :?: jak wszystko ucichło wziąłem się za jego odbudowę tydzień chodzenia po pasiece rozbijania przęseł zbijania od nowa chodzenia kolo uli był mróz i nie było do śmiechu wszystko przy Bożej Pomocy zrobiłem pszczoły wstały na wiosnę moze nawet nie wiedziały co się stało :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 16:14 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Tak to prawda pasieka w zimowej szacie (tak jak pisze LALUX ) to piękny widok z pewnej odległości.Z tym że też nie widzę powodu dla którego miałbym się kręcić wokół uli, bo tak jak napisał Obelnik "co możemy zrobić- nic", jedynie chyba w takich ekstremalnych sytuacjach jak pisze Łupaszko, można uzasadnić spacer między ulami :cold:
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 16:18 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Zgoda Bogdan, ale to sytuacja ekstremalna, ale żeby tak bez powodu? :blee:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 18:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 grudnia 2009, 18:21 - pt
Posty: 241
Lokalizacja: Nowy Sącz
Co innego sytuacja ekstermalna, wiadomo w takiej sytuacji należy ratować co się da ale co innego "łażenie bez powodu". Ja też mam pasiekę w górach i jak zwierzyna leśna ucieka przed wilkami, lub powieje mocno haly to wtedy też czasmi mam ambaras. Pozdrawiam

_________________
Wacław Białogłowicz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 23:49 - wt 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Panowie, widziałem pasiekę 8-12 rodzin ustawioną o 10-15 m od torów kolejowych na wprost rozjazdów gdzie 100 wą wpadały pociągi pośpieszne czy towarowe jeździłem tam tędy kilkanaście lat, w jakiej kondycji te pszczoły przeżywały zimę to nie wiem ale każdego lata starszy pszczelarz coś w tych ulach grzebał i co na to powiecie.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2010, 23:52 - wt 
po prostu jak z wszystkim, nie można przesadzać z tym niepodchodzeniem do uli w zimie, ale też jak koledzy już pisali, po prostu zimą nie ma PO CO chodzić po pasiece ;) najwyżej tak od czasu do czasu z daleka looknąć czy wszystko jest dobrze, czy ule stoją itp :mrgreen:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2010, 23:25 - pn 
mam pasieke w srodku przedwojennego sadu , dwiescie metrow dalej jest las i coroku w zimie mam gosci kilka dzikow, przychodza na jablka ryja pomiedzy ulami lecz ulom daja spokoj osada najblizsza wie ze tam lubia dziki chodzic przez to mam spokoj z ciekawskimi,a roznie bywalo kiedys w innych miejscach.rodziny zimuja bardzo dobrze na zabudowie cieplej,do czasu pierwszego oblotu nie stosuje ocieplenia gornego.na pasieke nie wchodze w zime,lecz 50 metrow dalej mam dobre miejsce na obserwacje i do tego lornetke.po pierwszym oblocie dopiero zakladam ocieplenie gorne


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2012, 00:22 - pt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Sulik pisze:
Witka

Niedawno właśnie czytałem tu temat o śniegu we wlotce.

Zaglądałem w mrozy i dno ula było czyste, pszczółki wierciły się gdy lekko zastukałem.

Wczoraj przyszła odwilż i kiedy wróciłem z pracy, pobiegłem do ula, zobaczyłem, że wlotkę zatyka na wpół stopiona ciapa śniegowa. Po odgarnięciu i zaświeceniu latarką zobaczyłem na dnie ula mnóstwo truchełek... :(

po zastukaniu nic się nie odezwało... nie chciałem tam walić i niepokoić ale obawiam się że mogły się udusić...



Rozumiem, że mam szukać nowej rodzinki?

Czy jest jeszcze jakaś szansa że coś tam przeżyło? jak to sprawdzić?

pozdrawiam :(


Witam
Sami znawcy tematu
Oczywiście ,że się osypały przy ulach styropianowych tak jest jak się zawali.
Kolega Konradziu widzę nawet ,że nie tylko w daszkach ma wentylacje w powałkach także . :D
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2012, 01:15 - pt 
Miodomir pisze:
Kolega Konradziu widzę nawet ,że nie tylko w daszkach ma wentylacje w powałkach także .
Te wkładki mam cały rok reguluje tylko korkami na pajączkach.
Pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2012, 10:18 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Jak popatrzyłem na pasiekę konradzia to aż mi serce ścisnęło . Przypomniał mi moją młodość w Bieszczadach i kopane tunele w śniegu od domu , aż do sraczyka . Zasypanych uli przez całą zimę nikt nie odkopywał a pszczoły przetrwały do wiosny i w żadnym ulu nigdy się nie podusiły . Prawdopodobnie takich zim już teraz w Bieszczadach nie ma . Ja modliłem sie o śnieg , by choć przyprószył oziminy . Troche spóżniony ale spadł . Niestety na wylotkach się nie utrzymał . Zresztą ja mam osiatkowane dennice i o nic nie muszę sie martwić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2012, 10:33 - pt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
paraglider pisze:
Prawdopodobnie takich zim już teraz w Bieszczadach nie ma .


W tym roku taka jest. Wczoraj chciałem dotrzeć do pasieki, śnieg powyżej kolan, musiałem zrezygnować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2012, 12:15 - pt 
paraglider, Natomiast u mnie to była zima jakiej jeszcze u mnie nie było i pewnie długo nie będzie :D Dobrze,że wtedy zabrałem aparat do pasieki będzie co wnukom pokazywać :haha:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji