FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 02:25 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ] 
Autor Wiadomość
Post: 20 lutego 2020, 20:19 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Dla przypomnienia początkującym .
Niektóre pożytki pszczele – długość kwitnienia :
a)- wczesnowiosenne : klon polny – 10 dni , wierzba biała – 10 dni , wierzba krucha – 10 dni , mniszek – 30 dni / rozpoczynają się około 20 kwietnia /
Uwaga ; Pożytki wczesnowiosenne zbiera tylko pszczoła zimowa , a więc do ich zbioru przygotowujemy rodziny w sierpniu – inaczej się nie da .
b) - wiosenne : mniszek , rzepak – 30 dni , kasztanowiec pospolity – 10 dni , akacja – 10 dni , lipa szerokolistna – 10 dni , szałwia lekarska – 50 dni , malina leśna – 20 dni , nostrzyk żółty wczesnowiosenne : klon polny – 10 dni , wierzba biała – 10 dni , wierzba krucha – 10 dni , mniszek – 30 i biały – 40 dni .
c) - letnie : lipa drobnolistna – 10 dni , koniczyna biała – 60 dni , żmijowiec zwyczajny – 60 dni , serdecznik pospoliy – 50 dni , trojeść amerykańska – 30 dni , facelia – obfite kwitnienie 3 tygodnie .
d) – późnoletnie : wrzos – 30 dni , nawłoć kanadyjska i późna – sierpień i wrzesień .
Niezbędne przeglądy :
Pierwszy wiosenny przegląd pszczół w ulach korpusowych o niskiej ramce .
W tego typu ulach pracujemy całymi korpusami / dla potrzeb filmu pszczelarz robi wgląd do poszczególnych nadstawek , by pokazać co się w nich dzieje / .
https://www.youtube.com/watch?v=YUGp_iH191w
Zimujemy pszczoły na trzech korpusach .
Dolny korpus po wygryzieniu się pszczół pozostaje na zimę zwykle pusty i tworzy poduszkę powietrzną . W pozostałych dwóch znajdował się pokarm - teraz jest czerw . Nie spieszymy się z pierwszym przeglądem pszczół , gdy w ulu jest pokarm a matka ma dostateczną ilość miejsca do czerwienia .
Przy pierwszym przeglądzie robimy pierwszą rotację korpusami :
Po rozczłonkowaniu ula zdejmujemy z dennicy 1-szy pusty korpus . Na dennicy ustawiamy pozostałe dwa – 2-gi i 3-ci korpus z czerwiem nie zmieniając ich kolejności , by nie rozrywać kuli czerwiu . Pusty korpus z dennicy dajemy na samą górę matce do zaczerwienia / u góry są najlepsze warunki cieplne do wychowu czerwiu / . W górnej nadstawce część pustych ramek zamieniamy na węzę w celu zatrudnienia woszczarek .
Ramki z węzą umieszcza się po obu bokach ustawionego w środku suszu . Matka rozpoczyna czerwienie od ramek z suszem i w miarę postępującej odbudowy węzy , zaczerwia plastry dziewicze .
Gniazdo jest przykrywane folią z której można zbierać czysty propolis .
Na uwagę zasługuje kołnierz – rama obita z jednej strony gęstą siatką . Ma praktyczne zastosowanie przy przewozie pszczół - jako wentylacja , dokarmianiu ciastem . Można ją wykorzystywać przy łączeniu rodzin , a nawet w wychowaniu i wymianie matek .
Drugi przegląd tej samej rodziny - ocena nastroju rojowego .
https://www.youtube.com/watch?v=N93uTRekFh0
Krótkie streszczenie :
W związku z pojawieniem się świeżego nektaru w ulu , poszerzono go o czwartą nadstawkę z suszem i pięcioma ramkami węzy . Pszczelarz starał pokazać / dla potrzeb filmu / błyszczący w słońcu nakrop w ramce i odbudowaną już w większości węzę / .
Pozostałe trzy kondygnacje są wypełnione czerwiem w różnym wieku . Podczas pierwszej rotacji kondygnacjami , na trzecim miejscu / jako najwyższą/ umieszczono kondygnację z dennicy . W tej chwili oprócz nektaru i pyłku znajdują się w niej ramki z najmłodszym czerwiem i jajkami . W pozostałych dwóch przeważa czerw kryty i nieliczne wianki czerwiu trutowego . Przeciętnie w każdej z nich jest 6 zaczerwionych ramek . Nie stwierdzono nastroju rojowego . Dodanie czwartej nadstawki rozładowało ciasnotę w ulu , dało nowe miejsce na składanie nakropu i dalsze czerwienie matce . Przy następnym wejściu opiszę jak pszczelarz przygotowywał rodzinę do zbioru miodu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lutego 2020, 22:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Trochę nie widzi mi się ta gospodarka na nasze polskie warunki.
Nie widzę zastosowania.
Dwa korpusy zaczerwione i potrzeba przestawiać na górę jeszcze trzeci korpus do czerwienia, na początku kwietnie kiedy nawet żadnych jeszcze listków nie widać?
U mnie to niemożliwe, może w Horwacji tak.
A po dwóch tygodniach już ten trzeci zaczerwiony, ciasnota w ulu, w 4 korpusie już nakrop, szukanie nastroju rojowego?
To nie z moimi pszczołami takie numery...
U mnie 3 korpusy na gniazdo to gruba przesada.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2020, 14:15 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Przygotowania w rodzinie do zbioru miodu - część 1-sza
https://www.youtube.com/watch?v=YHH_ukwnfeQ
Zadaniem przeglądu jest ocena rozwoju rodziny , oraz pokazanie sposobu na zlokalizowanie matki .
Przegląd tej samej rodziny :
Nadstawka czwarta – najwyższa postawiona w celu poszerzenia ula , została cała wypełniona miodem .
Korpus trzeci po odchyleniu od pozostałych , ukazał od spodu 6 ramek z czerwiem . Usunięto nadbudówki z czerwiem trutowym , wybudowanym między kondygnacjami .
Korpus drugi zawierał aż 8 ramek czerwiu . Znaleziono pod spodem niezaczerwione miseczki matecznikowe .
W korpusie pierwszym , ku zaskoczeniu pszczelarzy w komórkach po wygryzającym się czerwiu znaleziono jajka . Matka nie mając wolnych komórek w wyższych partiach ula , zeszła z czerwieniem nad dennicę . Było tu też najwięcej ramek z pierzgą . Ramka taka zwykle jest blokadą do przejścia matki z czerwieniem na inne ramki - co się nie sprawdziło .
Obecność miseczek matecznikowych w ulu świadczy o pełnym rozwoju pszczelej rodziny . By nie weszła w nastrój rojowy , należy stworzyć matce nowe gniazdo i odgrodzić ją kratą odgrodową od pozostałej części ula .
Lokalizowanie matki :
Najwiekszą trudność początkującym pszczelarzom sprawia odnajdywanie nieoznakowanej matki . Pszczelarz pokazuje jak ją zlokalizować przy pomocy w tym przypadku dwóch krat odgrodowych .
Jedną z nich wstawia między 1-szy a 2-gi korpus z czerwiem , a drugą odgranicza 2-gi od 3-ciego . Po trzech dniach , czyli w czwartym dniu lokalizuje w którym korpusie znajdują się na ramce jajka - tam też po przeszukaniu odnajdziemy matkę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2020, 16:21 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
paraglider pisze:
paraglider
Wielce szanowny Kolego,bardzo wiele Twoich rad wykorzystałem w swojej gospodarce pasiecznej,ale z tym co teraz proponujesz i to dla młodych adeptów pszczelarstwa ,nie mogę się całkowicie zgodzić. Polska to nie Bałkany i to co jest dobre w tamtych warunkach nie ma żadnego przełożenia do naszych. Przestrzegam więc przed naśladowaniem przedstawionych działań w podanych terminach u nas.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2020, 19:47 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
mi sie podoba w niskiej ramce to że wystarczy rozchylić korpusy i widać już mateczniki, nie trzeba za każdym razem przerzucać wszystkich ramek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2020, 21:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Godziemba pisze:
paraglider pisze:
paraglider
Wielce szanowny Kolego,bardzo wiele Twoich rad wykorzystałem w swojej gospodarce pasiecznej,ale z tym co teraz proponujesz i to dla młodych adeptów pszczelarstwa ,nie mogę się całkowicie zgodzić. Polska to nie Bałkany i to co jest dobre w tamtych warunkach nie ma żadnego przełożenia do naszych. Przestrzegam więc przed naśladowaniem przedstawionych działań w podanych terminach u nas.
Dokładnie, jak czytam porady zawsze zwracam uwagę gdzie pszczelarz urzęduje,gdybym wstawiał nadstawki jak ci z zachodu kraju,to miałbym nadstawę ale pewnie pełną czerwiu.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2020, 22:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo lubię pisze:
Godziemba pisze:
paraglider pisze:
paraglider
Wielce szanowny Kolego,bardzo wiele Twoich rad wykorzystałem w swojej gospodarce pasiecznej,ale z tym co teraz proponujesz i to dla młodych adeptów pszczelarstwa ,nie mogę się całkowicie zgodzić. Polska to nie Bałkany i to co jest dobre w tamtych warunkach nie ma żadnego przełożenia do naszych. Przestrzegam więc przed naśladowaniem przedstawionych działań w podanych terminach u nas.
Dokładnie, jak czytam porady zawsze zwracam uwagę gdzie pszczelarz urzęduje,gdybym wstawiał nadstawki jak ci z zachodu kraju,to miałbym nadstawę ale pewnie pełną czerwiu.


syty głodnego nigdy nie będzie rozumiał, są tereny że aby mieć mało trzeba wiedzieć a jeszcze więcej się przy tym napracować niż ten co zebrał dużo bo taka okolica i pożytki oraz warunki klimatyczne często tłumacząc to sobie swoimi nadludzkimi umiejętnościami,
byłbym bardzo ciekaw wyników niektórych asów pszczelarstwa gdyby im zmieniono poligon działania, płacz by im niewiele pomógł

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2020, 13:12 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Obojętnie pod jaką szerokością geograficzną gospodarujemy obowiązuje zawsze ta sama zasada . Wiosną po oblocie należy rozbujać rodzinę pszczelą do maksymalnego rozwoju i na to potrzeba ni mniej , ni więcej 51 dni . Filmy , które do tej pory przedstawiłem dotyczą cały czas tej samej rodziny , do której od wiosny pszczelarz zaglądał dopiero trzeci raz . Pierwszy główny przegląd zrobił dopiero wtedy , kiedy to obie górne nadstawki były już zaczerwione . Dokonał wtedy klasyczną rotację korpusami , polegającą na opuszczeniu dwóch kondygnacji z czerwiem na dennicę / bez zmiany ich kolejności , by nie rozrywać kuli czerwiu / a tą z dennicy umieścił na nich . W ten sposób dał matce możliwość zaczerwienia trzeciej , pustej kondygnacji . To jest "kanon rotacyjny" obowiązujący wiosną w gospodarce wielokorpusowej i nie ma tu nic do rzeczy czy stosujesz go na Bałkanach , w Skandynawi czy w Polsce . Ktoś wspominał o jakichś datach . Celowo dotąd nie wymieniłem żadnej , ponieważ ul produkcyjny możemy przygotowywać w różnych porach sezonu w zależności od tego jaki pożytek chcemy wykorzystać . Najważniejszą rzeczą jest w nim odpowiednia struktura rodziny w przeciwnym razie , miodu można nie polizać . Celowo na wstępie umieściłem tabelę niektórych roślin miododajnych , by uświadomić początkującym , ze pożytki mogą być długotrwałe i bardzo krótkie . W przypadku pożytku krótkotrwałego , np akacji najlepiej jak w ulu nie ma żadnego czerwiu - nawet krytego / może również nie być matki /. Nektarowanie akacji trwa zaledwie 7 dni i pszczoły nie mogą tracić czas na inne prace w ulu . Cały ich wysiłek kierujemy na zbieranie i przetwarzanie nektaru . W zależności od rodzaju pożytku i terminu jego występowania na danym terenie , pszczoły do rodzin produkcyjnych musimy przygotowywać odpowiednio wcześniej . Jeżeli podczas zbierania nektaru nie chcemy mieć w ulu niepotrzebnych darmozjadów , to do ula produkcyjnego bierzemy oprócz pszczół , tylko ramki z czerwiem krytym . Gdy czerwiu nie ma być w ogóle , musimy o to zadbać 25 dni wcześniej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2020, 14:27 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Dalsze przygotowanie rodziny produkcyjnej do zbioru miodu , cz. 2-ga
Nowe gniazdo dla matki .
Matkę zlokalizowano przy pomocy dwóch krat odgrodowych w drugiej kondygnacji . W niej znaleziono jajka i po szczegółowym przeszukaniu złapano matkę . Matkę umieszczono w nowej kondygnacji w środek której włożono 2 ramki , jedną z otwartym czerwiem , drugą z zasklepionym . Po bokach umieszczono ramki ze starym pokarmem i po ramce z pyłkiem . Resztę gniazda wypełniono węzą . Nowe gniazdo przykryto kratą odgrodową , na nim ustawiono pozostałe trzy kondygnacje z czerwiem . Tak przygotowana rodzina będzie czekać na pożytek z lipy do której zakwitnięcia pozostaje jeszcze kilkanaście dni .
https://www.youtube.com/watch?v=ald-IUwoWfc
Matka w ulu jest z poprzedniego sezonu - co poznać po czerwiu trutowym . By się rodzina nie wyroiła, gniazdo na pożytku zostanie ustawione na powałce z siatką z otworem wylotowym , odwróconym o 180 stopni w stosunku do głównego . Pszczoła lotna z gniazda /przez nalot/ dołączy do pszczół znajdujących się w miodni . Do gniazda należy podać wodę . Zamiast specjalnej powałki , można wykorzystać ramę z siatką . Po przykryciu nią miodni , kładziemy na niej oprawioną w ramę z wylotem kratę odgrodową .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2020, 23:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider pisze:
Dokonał wtedy klasyczną rotację korpusami , polegającą na opuszczeniu dwóch kondygnacji z czerwiem na dennicę / bez zmiany ich kolejności , by nie rozrywać kuli czerwiu / a tą z dennicy umieścił na nich . W ten sposób dał matce możliwość zaczerwienia trzeciej , pustej kondygnacji . To jest "kanon rotacyjny" obowiązujący wiosną w gospodarce wielokorpusowej i nie ma tu nic do rzeczy czy stosujesz go na Bałkanach , w Skandynawi czy w Polsce
Ma do rzeczy i to dużo.
Bo taką siłę rodziny w naszych warunkach, czyli zaczerwione już dwa korpusy i potrzeba dodatkowego trzeciego do czerwienia, można osiągnąć pod koniec rzepaku, albo i nawet nigdy.
Przynajmniej mnie się nigdy nie udało doprowadzić do zaczerwienia trzech korpusów (1/2 D).

A tymczasem rzepak, mniszek, akacja, malina już nektaruje, gdzie ma być miejsce na gromadzenie miodu? Dawać trzecią kratę i czwarty, albo i piąty korpus? Czy może pozwalać na gromadzeni go w miejscach po wygryzającym się czerwiu - ale w którym z tych trzech korpusów to nastąpi, bo nie wiadomo przecież gdzie ulokowała się matka? Rozp... po całym ulu, zalane ramki z czerwiem i rójka gotowa.

paraglider pisze:
Filmy , które do tej pory przedstawiłem dotyczą cały czas tej samej rodziny , do której od wiosny pszczelarz zaglądał dopiero trzeci raz

No i widać już pełno miseczek, ale Pan pszczelarz cieszy się, że jeszcze nie zaczerwione. Ale teraz to już będzie musiał zaglądać raz po raz, dalej tak wesoło już nie będzie.

Tak więc cała zabawa tymi trzema korpusami moim zdaniem nie ma żadnego sensu.
A jeszcze dodatkowo późniejsze dzielenie tych korpusów kratami i gmeranie w nich w poszukiwaniu matki?

paraglider pisze:
Tak przygotowana rodzina będzie czekać na pożytek z lipy

Aaa, chyba że tak, pod kątem samej lipy to może i miało by sens.
Ale u nas na pożytku z lipy to najczęściej jest tylko "lipa".
U nas w większości interesujące i decydujące są pożytki przed lipą.
Tak więc szykowanie rodziny wyłącznie pod kątem lipy mało kogo interesuje.
Ale widać temu Panu tak właśnie pasuje.
Jako wzór jednak tego bym nie polecał.
To absolutnie nie jest model gospodarki na nasze typowe pożytki i nasze przeciętne warunki klimatyczne.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 12:29 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
W mojej miejscowości nigdy nie siano rzepaku . Chcąc mieć miód z tej rośliny , musiałem wywozić ule produkcyjne do odległego o 2 km. Santoka , lub leżącego z drugiej strony w odległości 4 km. Dębińca . Mimo że moja okolica to nie Bałkany , stosowałem na tym pożytku system podpatrzony na Bałkanach , gdzie najczęściej jeździłem z paralotniarzami na podniebne eskapady . Młody gospodarz u którego biwakowaliśmy miał 80-cio pniową pasiekę . Podobnie jak ja , nie traktował pasieki jak zlepek indywidualnych rodzin . Starał się ją prowadzić według nowoczesnych reguł obowiązujących w gospodarce wielokorpusowej .
Pasieka była podzielona na dwie części : produkcyjną i pomocniczą . Rodziny produkcyjne miały za zadanie produkować tylko miód a pomocnicze czerw i pszczoły do zasilania uli produkcyjnych . Wymienialiśmy się swoimi doświadczeniami . Namówiłem go by na główny pożytek skonstruował rodzinę z 20-tu ramek czerwiu i odpowiednio wcześniej uwięził w klateczce matkę . Spodobała mu się ta metoda , bo przyniosła wymierne efekty – mam nadzieję , że stosuje ją do dziś . Mnie z kolei przypadł do gustu sposób oddzielenia miodni od rodni siatką , wykluczający na pożytku rójkę .
Techniczne skonstruowanie takiej rodziny przed towarowym pożytkiem wyglądało mniej więcej tak :
Część 1-sza .
https://www.youtube.com/watch?v=eNFCxwdkewE
Na 20-cia , najpóźniej 10 dni przed głównym pożytkiem w rodzinach w pełni rozwiniętych na dwóch korpusach / w moim przypadku / Wlkp lub Ostrowskiej / bez kraty odgrodowej / należało matkę umieścić w nowym gnieździe ustawionym na dennicy .
Nowe gniazdo konstruje się tak :
-W centrum pustej kondygnacji ustawiamy 1 ramkę z pokarmem , drugą z czerwiem , pozostałą część gniazda uzupełniamy suszem i węzą / można samą węzą /.
-Nowe gniazdo ustawiamy na dennicy .
-Do gniazda wpuszczamy matkę i przykrywamy go kratą odgrodową .
- Nad kratą odgrodową gniazda ustawiamy pozostałe kondygnacje z czerwiem .
Uwaga : Po 9-ciu dniach przeglądamy obie kondygnacje z czerwiem nad kratą – niszczymy mateczniki ratunkowe .
Przegląd musi być wykonany dokładnie , ponieważ z tych kondygnacji będą formowane rodziny produkcyjne .
Dcn.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 12:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider pisze:
Nowe gniazdo konstruje się tak :
-W centrum pustej kondygnacji ustawiamy 1 ramkę z pokarmem , drugą z czerwiem , pozostałą część gniazda uzupełniamy suszem i węzą / można samą węzą /.
-Nowe gniazdo ustawiamy na dennicy .
-Do gniazda wpuszczamy matkę i przykrywamy go kratą odgrodową .
- Nad kratą odgrodową gniazda ustawiamy pozostałe kondygnacje z czerwiem .

No i to jest właśnie to do czego sam doszedłem i od kilku lat stosuję (już przed rzepakiem) i propaguję z tym, że wszystko oparte na korpusach 1/2 D.
Nie jakieś puszczanie matki na 3 korpusy i dopiero po ich zaczerwieniu, przed lipą?, żonglowanie kratami, potem szukanie i separowanie matki nie wiedzieć z góry na którym korpusie, jak to robi ten bałkański pszczelarz.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 13:06 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
JM pisze:
No i to jest właśnie to do czego sam doszedłem i od kilku lat stosuję (już przed rzepakiem) i propaguję z tym, że wszystko oparte na korpusach 1/2 D.

I ja też :mrgreen: , ale nie tyle sam na to wpadłem , ile zastosowałem kiedyś Cloake Board i doszedłem do wniosku ,że takie zgonienie matki na dolny korpus z jedną ramką odkrytego czerwiu , to dobry sposób na uniknięcie majowych rójek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 14:12 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Dziewięć dni później - miodnia pod gniazdem ./ schemat manipulacji dla potrzeb filmu robiony na niewłaściwej rodzinie / :
Cz.II - https://www.youtube.com/watch?v=Gjrauc7K8VE
Na poprzednim filmie umieszczono matkę w nowym gnieździe - na ramce z pokarmem / powinien być na niej również pyłek / , ramce z czerwiem / w różnym wieku / oraz suszem i węzą . Gniazdo przykryto kratą odgrodową oprawioną w drewnianą ramę z otworem wylotowym / gdyby tej czynności nie wykonano rodzina by się wyroiła / . Na gnieździe ustawiono kondygnacje z czerwiem . Teraz są tam ramki tylko z krytym już czerwiem . Pszczelarz je przegląda by zlikwidować ewentualne mateczniki ratunkowe . Po zlikwidowaniu mateczników ratunkowych , pokazowo konstruuje rodzinę produkcyjną . Do jej uformowania bierze trzy kondygnacje czerwiu od 2-ch rodzin / brałem z trzech / .
Po zdjęciu z dennicy gniazda , ustawia na niej 5-cio kondygnacjową miodnie w następującej kolejności : pierwsza kondygnacja z pustymi ramkami , druga z czerwiem , trzecia " pusta " czwarta i piąta z czerwiem. Po przykryciu miodni osiatkowaną ramą , kładzie na niej kratę odgrodową z wylotem odwróconym w stosunku do głównego o kąt 180 stopni / . Na niej ustawia zdjęte z dennicy gniazdo . Stara pszczoła lotna z tak ustawionego gniazda odleci i zasili zbieraczki miodni . W gnieździe pozostaje z czerwiem i matką tylko młoda pszczoła , co wyklucza rójkę na pożytku .
Podobny sposób tworzenia rodzin produkcyjnych stosowałem kiedyś również przed rzepakiem z tym , że na rzepaku ; miodnię rodziny produkcyjnej tworzyłem z dwóch - rzadziej z trzech kondygnacji z czerwiem , branych z różnych rodzin , plus jednej kondygnacji z ramkami suszu . Pszczoły tak zestawiane nie ścinają się .Dopiero na nich umieszczałem na siatce i kracie odgrodowej gniazdo z matką .
Do pszczół w miodni feromon matki dociera jedynie przez siatkę , ale widocznie jest to wystarczająca ilość , bo nie zakłóca w ogóle ich pracy przy zbieraniu i przetwarzaniu nektaru . Ilość pszczół jaka jest zaangażowana przy tej pracy , pozwala na maksymalny zbiory miodu z określonych roślin. Podobny sposób / miodnia pod gniazdem / ogladałem w jednej z pasiek zawodowych w Niemczech . Mam gdzieś opis tej metody po Niemiecku .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 14:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider pisze:
na rzepaku ; miodnię rodziny produkcyjnej tworzyłem z dwóch - rzadziej z trzech kondygnacji z czerwiem , branych z różnych rodzin , plus jednej kondygnacji z ramkami suszu . Pszczoły tak zestawiane nie ścinają się .Dopiero na nich umieszczałem na siatce i kracie odgrodowej gniazdo z matką .
paraglider, dziękuję za tę jak wierzę sprawdzoną metodę. Od dość dawna taki właśnie pomysł kołatał mi się w głowie, ale ciągle miałem wątpliwości co do skutków umieszczenia gniazda na górze, czyli odwrotnie niż to natura zaprogramowała i nie odważyłem się tego spróbować.
Skoro jednak twierdzisz, że jest to dobry sposób, tak przeciw rójce jak i na lepsze zbiory, nie omieszkam wreszcie tego spróbować.
A co z węzą, gdzie najlepiej ją dokładać w tym układzie?
A na tym czerwiu w dolnych korpusach pod gniazdem mateczników już nie zakładają?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 14:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider pisze:
Cz.II - https://www.youtube.com/watch?v=Gjrauc7K8VE
Na poprzednim filmie umieszczono matkę w nowym gnieździe - na ramce z pokarmem
Ja to tam owszem, widzę trzy i to duże korpusy, ale pszczół jak na lekarstwo, skrajne ramki dosłownie puste, ani pszczół, ani miodu. Przed wylotkiem też ruch nie specjalny.
Kto, jak i kiedy nanosi tam miodu?
Aha, dokłada jeszcze dwa korpusy obce z czerwiem.
Czyli powstaje jedna produkcyjne z trzech i ta jedna da dużo więcej miodu niż gdyby te trzy pracowały każda z osobna?
Jeżeli wszystkie takie cherlawe jak ta pierwsze to może i tak.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 17:11 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Rezultaty gospodarki z rodziną pomocniczą .
Pszczelarz prezentuje rezultat gospodarki polegającej na łączeniu czerwiu i pszczół z dwóch rodzin w jedną rodzinę produkcyjną . By pszczoły się nie wyroiły a do gniazda był łatwy dostęp , oddzielono go siatką i kratą odgrodową umieszczając nad miodnią z wylotem skierowanym w przeciwnym kierunku .
https://www.youtube.com/watch?v=qdwVD9_pDZ4
Przegląd pierwszego ula produkcyjnego w trakcie głównego pożytku .
Po zdjęciu plodiszta – gniazda , ukazała sie czwarta nadstawka miodni – cała pełna pszczół i miodu . Podobnie wyglądała trzecia i druga nadstawka miodni . Nadstawka na dennicy przed miodobraniem została wypełniona węzą – węza odbudowana i w niewielkiej części zaniesiona miodem .
Zrobiono wgląd do gniazda w którym matka na początku została umieszczona na jednej ramce pokarmu i czerwiu oraz węzie . Gniazdo odbudowane – zaczerwione . W momencie gdy nie było w gnieździe pszczoły lotnej i należało podać wodę , dokarmiano rodzinkę małą ilością syropu .Pod koniec pożytku głównego w tym systemie możemy wychować łatwo młodą matkę . Wystarczy w miodowej dokondygnacji wstawić w uliczkę międzyramkową matecznik na wygryzieniu . Matka po wygryzieniu się w miodni - unasiennia .
Przegląd drugiego ula :
W ulu tym pod gniazdo wstawiono półnadstawkę z samą węzą . W odbudowanej węzie znajdowały się śladowe ilości miodu , stąd wniosek , że nie ma sensu wstawiać jej do miodni .
W nadstawce z miodem wstawiono między susz dwie ramki z węzą .Zwrócono uwagę na pogrubienie plastrów suszu przy ramkach z odbudowaną węzą . Pszczoły w tym czasie chętniej zapełniają miodem plastry starsze , niż dziewicze . Pozostałe nadstawki też wypełnione były miodem . Pokazano dziewiczą ramkę półnadstawkową z niewielką ilością miodu by uwidocznić , jak pszczoły o tej porze noszą miód . Na koniec zobaczyliśmy piękny okaz szerszenia załatwionego przez pszczoły.
Pokazano również ul pomocniczy w którym podobnie jak w innych przed głównym pożytkiem , matkę dano do nowego gniazda na ramkę czerwiu i pokarmu . Gniazdo to pozostawia się na dennicy a w trakcie rozwoju po założeniu kraty , ustawia nadstawkę na miód .
W zależności od rodzaju pożytku , siły rodziny i ilości nadstawek miodni , można uzyskać z ula około 120 kg miodu w sezonie . Jedna pełna nadstawka zawiera 25 kg miodu . W naszych warunkach też takie rekordy padały .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 17:49 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
JM pisze:
A na tym czerwiu w dolnych korpusach pod gniazdem mateczników już nie zakładają?

W momencie tworzenia miodni do rodzin produkcyjnych , czerw w gromadzonych kondygnacjach jest tylko kryty / w 9-tym dniu dokładnie przeglądnięty / . Gdyby nawet jakiś matecznik został przegapiony co najwyżej wychowa nam się młoda matka . Rójka jest niemożliwa , bo matka jest oddzielona siatką od reszty gniazda z wylotem w przeciwnym kierunku z własnego chowu młodą pszczołą , która żyje własnym , odrębnym życiem . W razie ciasnoty można jej gniazdo poszerzyć półnadstawką , bo mamy do gniazda dostęp .
Recenzje krytyczne do filmów prosiłbym odłożyć . Wklejam je tylko dla zobrazowania tematu - łatwiejszego zrozumienia . Jako stary pedagog wiem , że nie do każdego dociera słowo pisane i "aby coś zrozumieć , trzeba to zobaczyć ". Przepraszam za wszelkie ułomności przedstawianych filmików , ale nie mam lepszych pod ręką . Mam nadzieję iż pomogą w lepszym zrozumieniu tematu . Dodatkowo forum może się w każdej chwili skończyć a mam jeszcze do przekazania całą szafę tematów - szkoda byłoby je zabrać ze sobą .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 18:03 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
paraglider pisze:
mam jeszcze do przekazania całą szafę tematów - szkoda byłoby je zabrać ze sobą .

Może Kolega spróbuje napisać książkę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2020, 20:57 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
popieram książka z obrazkami dla łatwiejszego zrozumienia, sam chetnie kupie jak będzie w sprzedaży


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 09:04 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
paraglider, Dlaczego między miodnią i korpusem z matką (na górze) potrzebna jest siatka i krata. Chodzi tylko o wylotek czy może o coś jeszcze?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 10:04 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Wiech pisze:
paraglider, Dlaczego między miodnią i korpusem z matką (na górze) potrzebna jest siatka i krata. Chodzi tylko o wylotek czy może o coś jeszcze?


Siatka odgradza miodnię od rodni, przepuszczając feromony a krata zapobiega wyjściu matki i powrotu do miodni.

miodnia
siatka
ramia z wlotkiem
na to krata

Tak to widzę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 11:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Bartek.pl pisze:
Wiech pisze:
paraglider, Dlaczego między miodnią i korpusem z matką (na górze) potrzebna jest siatka i krata. Chodzi tylko o wylotek czy może o coś jeszcze?

Siatka odgradza miodnię od rodni, przepuszczając feromony a krata zapobiega wyjściu matki i powrotu do miodni.

miodnia
siatka
ramia z wlotkiem
na to krata

Tak to widzę
Ha, nie zauważyłem wcześniej tej siatki.
Muślałem, że tylko krata i że pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia i kontaktu.
Ale skoro jest tam jeszcze siatka, to kontakt pszczół jest już całkiem niewielki, a krata jest już zupełnie zbędna.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 13:52 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Wiech pisze:
paraglider, Dlaczego między miodnią i korpusem z matką (na górze) potrzebna jest siatka i krata. Chodzi tylko o wylotek czy może o coś jeszcze?

Siatka jest konieczna i gdyby w ramie obitej siatką był otwór wylotowy / co można zrobić / krata odgrodowa jest zbędna . Rozwiązania mogą być różne .
Ja na przykład nie miałem odpowiedniej ilości ram , ale za to do każdego ula posiadałem oprawioną metalową kratę odgrodową / od Cloake Boarda z wylotem i grubą plastikową , zieloną siatkę , przyciętą do poławiania propolisu . Wystarczyło położyć najpierw na miodnię siatkę , na niej kratę odgrodową z otworem wylotowym skierowanym w przeciwnym kierunku , ustawić nowe gniazdo z matką i po bólu . Jeszcze innym rozwiązaniem jest zastąpienie siatki kratą plastikową do poławiania pyłku . Próbowałem z powodzeniem ustawić gniazdo na położonej na miodni powałce z wylotem i czterema pajączkami / zdawały egzamin do czasu - puki pajączków nie zakitowały . Zamieniałem je na wycięte krążki - "pajączki"z siatki dennicowej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 14:15 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
JM pisze:
Muślałem, że tylko krata i że pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia i kontaktu.

Można wybrać rozwiązanie bez siatki / takie widziałem u Niemców / . Różniło się ono tym , że zamiast siatki , pod kratą odgrodową leżała folia . Przykrywała ona miodnię w dwóch trzecich - od strony wylotu w gnieździe .
Próbowałem i bez folii z samą kratą , ale tylko wtedy kiedy miałem młodą matkę . Przy starszej matce należy co jakiś czas sprawdzać czy nie wystąpił w gnieździe nastrój rojowy . W każdej z przedstawionych możliwości osobny wylot dla pszczół w gnieździe obowiązkowy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 15:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider, powiedz czy była jakaś widoczna różnica w pracy pszczół w dolnych korpusach (miodni) w zależności od tego czy ich kontakt z górnym gniazdem był większy, jak to miało miejsce przy zastosowaniu samej tylko kraty - czy wtedy gdy kontakt był mniejszy przy założeniu i siatki i kraty?
paraglider pisze:
Próbowałem i bez folii z samą kratą , ale tylko wtedy kiedy miałem młodą matkę . Przy starszej matce należy co jakiś czas sprawdzać czy nie wystąpił w gnieździe nastrój rojowy
Czyli że jednak pchają się z dołu do gniazda i zalewają miodem, czynią ciasnotę?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 19:30 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
JM pisze:
Czyli że jednak pchają się z dołu do gniazda i zalewają miodem, czynią ciasnotę?

Nie koniecznie . Gniazdo stojące na miodni musi mieć własny wlot skierowany w przeciwnym kierunku do dolnego w miodni . Pszczoły , które wylegną się w gnieździe będą korzystały tylko z wylotka górnego , bez względu na to czy będą odgrodzone siatką czy tylko kratą . Przy siatce w miarę rozwoju rodziny w gnieździe w zależności od długości pożytku , może być im za ciasno , bo nie mając wyjścia miód będą musiały składać w gnieździe . Należy wtedy na dalszy rozwój i składanie miodu poszerzyć nadstawką - półnadstawką gniazdo . W rodzinie z kratą odgrodową bez siatki zbieraczki nie zaleją gniazda , ponieważ mają możliwość złożenia przyniesionego nektaru pod kratą w miodni . Stan rojowy może wystąpić tylko w gnieździe i przy starej matce , co przy tym systemie prawie się nie zdarza .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 19:46 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Praktyczne zastosowanie ramy - "reży" obitej z jednej strony siatką .
Na wstępie filmu pszczelarz oznajmia , że zdradzi własny sposób wymiany matek przy pomocy w/w ramy , która może mieć wiele innych zastosowań.
https://www.youtube.com/watch?v=__1a-j_FKPk
"Reża" jest to tak zwany kołnierz wentylacyjny z siatką , szczególnie przydatny przy zabezpieczeniu pszczół podczas wędrówek na pożytki .
Może być również wykorzystany jako rama dla poduszek lub innych materiałów ocieplajacych
Po wycięciu w w przeciwległych ściankach ramy wgłębień na wąsy ramek , ramka gniazdowa mieści się w konierzu na leżąco . Dzięki temu możemy zmieścić ramkę z pokarmem położoną na płask na gnieździe , pod daszkiem ula - bez jej uszkodzenia i dokarmiać pszczoły / przczelarz pokazuje tą czynność przy pomocy ramki z węzą bo jak mówi , nie ma właściwej pod ręką / .
Sposób na wymianę matki ;
Przygotowanie wlotu w kołnierzu wentylacyjnym :
W bocznej ściance ramy z siatką robimy otwór wylotowy dla pszczół . Wywiercamy go wiertłem o grubości 10 mm - centymetr nad siatką , poza obrębem leżącej w niej ramce . W moich ramach były szersze otwory / 1cm x 5 cm /- zamykane siatką .
Po zrobieniu wlotu należy przygotować przykrycie całej ramy . Może nią być powałka , lub przykrycie z płyty pilśniowej czy folii . Dzięki tym czynnościom otrzymujemy coś w rodzaju mini ula , na jedną ramkę umieszczoną w pozycji leżącej .
Wymiana matki .
W kołnierzu wentylecyjnym kładziemy opartą na dwóch beleczkach miedzyramkowych leżących na siatce ramkę z miodem i pyłkiem .
Przyklejamy do niej uprzednio przygotowany matecznik na wygryzieniu .
Strząsamy na matecznik młode pszczoły z jednej lub dwu ramek otwartego czerwiu .
Zatykamy wlot , całość przykrywamy powałką lub folią .
Tak przygotowany osiatkowany mini ul możemy położyć na dowolną rodzinę w której zamierzamy wymienić matkę .
Po trzech dniach otwieramy wlot do unasienienia wygryzionej matki .
Po unasienieniu i wycofaniu starej matki , ramkę z młodą matką z mini ula , wstawiamy na skraj gniazda bez matki .
Metodę tą stosowałem wkładając zamiast ramki z miodem , ramkę z wygryzajacym się czerwiem / musiał być na niej wianek miodu / .
Pod koniec lata suszyłem w takim kołnierzu na ramkach miacierzankę lub tymianek / rośliny zawierające tymol / .Warroza sypała się z pszczół jak po apiwarolu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 19:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider pisze:
W rodzinie z kratą odgrodową bez siatki zbieraczki nie zaleją gniazda , ponieważ mają możliwość złożenia przyniesionego nektaru pod kratą w miodni . Stan rojowy może wystąpić tylko w gnieździe i przy starej matce , co przy tym systemie prawie się nie zdarza .
Dziękuję za wyjaśnienia. Miałem wątpliwości, czy typowe maniery pszczół do gromadzenia zapasów nad gniazdem, w przypadku odwrotego układu, nie będą jednak powodować chęci do przywrócenia układu naturalnego, czyli gromadzenia zapasów nad czerwiem i tym samym ograniczania matki.
Przetestuję w tym sezonie ten układ z gniazdem na górze, ale raczej z samą tylko kratą, bez siatki, aby umożliwiać jednak pszczołom częściową migrację między górnym gniazdem i miodnią na dole. Wydaje mi się, że taki lepszy trochę kontakt pszczół z dolnych korpusów z gniazdem da większy impuls do lotów na pożytki.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 20:13 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
zastanawiam się dlaczego ta rodnia na górze a nie na dole. można ustawić na dole z wylotkiem w przeciwnym kierunku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 20:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Pajej pisze:
zastanawiam się dlaczego ta rodnia na górze a nie na dole. można ustawić na dole z wylotkiem w przeciwnym kierunku?
Pszczoły lotne nauczone są chodzić dołem. Jak nie znajdą wylotka gdzie był to się zrobi raiwach i niechybnie znajdą go nawet z drugiej strony i jeżeli ten dolny korpus będzie oddzielony siatką, to zrobi się tam niemiłosierna ciasnota z wszelkimi tego konsekwencjami, jeżeli zaś będzie krata to nic się nie zmieni poza kierunkiem wylotka.
Poza tym wgląd do gniazda na dole pod trzema , czterema korpusami z miodem do przyjemności nie należy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2020, 23:42 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
JM pisze:
Wydaje mi się, że taki lepszy trochę kontakt pszczół z dolnych korpusów z gniazdem da większy impuls do lotów na pożytki.

Nie przeceniajmy roli matki w rodzinie produkcyjnej . Rodzinę taką tworzy pszczelarz z czerwiu co najmniej dwóch rodzin - macierzaków po to , by zebrać maksymalną ilość miodu podczas głównego pożytku . W opisywanej przeze mnie metodzie izolacyjnej , kiedy to podczas zbierania pożytku przez pszczoły , zamykamy matkę w klatce - żeby nie czerwiła , jakość jej ma drugorzędne znaczenie . Jedyną jej rolą w takim ulu , to rola integracyjna . Dlatego równie dobra może być w zamknięciu matka nieunasieniona . Czasami mi się zdarzało , że przed wyjazdem na pożytek po utworzeniu rodziny produkcyjnej zabrakło mi matki . Zamiast matki w klateczce , wstawiałem do miodni ramkę z najmłodszym czerwiem . Okazało się że bez matki , pszczoły na pożytku nie gorzej sobie radziły . Stąd wniosek , że rolę integracyjną równie dobrze spełnia matecznik . Nie wiem czy ktoś z was stosował metodę wycofywania matki przed pożytkiem w celu zwiększenia zbiorów . Najczęściej robiłem tak przed akacją .
Żeby nie być gołosłownym:
Super rezultat przy wycofaniu matki przed głównym pożytkiem ze słonecznika:
https://www.youtube.com/watch?v=wVXU7L7jG_M
Ukraina - ukraińska pszczoła stepowa . Matkę wycofano tuż przed zakwitnięciem słonecznika .
Minęło 19 dni od wycofania matki . Pszczoły po jej wycofaniu założyły mateczniki ratunkowe . Pszczelarka nie ingerowała w rodzinę pszczelą , pszczoły same wybrały sobie matkę . Matka jest już w ulu , ponieważ pszczoły zgryzają resztę mateczników - w najbliższych dniach się unasienni . Pszczoły mimo tak długiego braku matki , od 10 dni intensywnie oblatują kwitnący słonecznik . Pokazano rezultat ich pracy : Ramki w większości zalane nektarem , na niektórych zaczęło się sklepienie miodu . Gdy będą zasklepione w 1/3 , pszczelarka przystąpi do miodobrania .
Metoda ta jest prosta jak drut , skutek jej widzieliście na filmie - wystarczy ją wypróbować . Przy okazji można wyhodować sobie dobrą matkę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2020, 00:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider, perfekcyjnie rozbudowałeś ten temat.
Co do roli matki zapewne masz rację, nie należy jej przeceniać.
Ja myślę, że jeszcze większą może od matki rolę integracyjną i stymulującą do pracy wywołuje obecność młodego czerwiu. Młody czerw też podobno wydziela swoisty sobie feromon, no i ciągle głośno woła "papu, papu...".

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2020, 14:19 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
JM pisze:
Młody czerw też podobno wydziela swoisty sobie feromon, no i ciągle głośno woła "papu, papu...".

Feromon czerwiu plus feromon matki tworzą swoistą mozaikę feromonów , inną dla każdego ula . Dzięki temu pszczoły nie błądzą / no może czasem / i bezbłędnie trafiają do swojego ula .
Wywnioskowałem z twoich wpisów , że przy metodzie z gniazdem nad miodnią bez siatki chcesz upiec dwie pieczenie . Oprócz istotnego pozyskania miodu , chcesz osiągnąć również dobry rozwój rodzinki z matką . Jest to możliwe tylko wtedy , kiedy nad kratą odgrodową będzie rodzina z młodą matką - to znaczy tegoroczną lub jednoroczną / one się rzadko roją / . Przy matkach starszych - dwuletnich , trzyletnich , zalecam pod kratą siatkę i wgląd do rodni co 10 dni . Namawiam również do upieczenia trzeciej pieczeni : wychowania w miodni pod koniec pożytku młodej matki /b] / matecznik na wygryzieniu / . Termin jej wygryzienia powinien przypadać na[b] 2-3 dni przed miodobraniem a unasienienie po miodobraniu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lutego 2020, 17:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
paraglider, Muszę to osobiście przetestować bo sama wiedza teoretyczna nigdy nie wystarcza, zwłaszcza odnośnie pszczół.
A trzy pieczenie to ja już piekę, ale w innej, dokładnie odwrotnej konfiguracji i w zasadzie jestem z tego zadowolony, ale spróbować czegoś innego nie zawadzi.
Matki na rzepak, malinę mam generalnie jednoroczne, bo na tegoroczne jeszcze za wcześnie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 lutego 2020, 18:28 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Ja się zastanawiam czy take metode da sie stosować w ulach wpl 1/1 i czy jakos da sie to połączyc ze zwalczaniem warozy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji