FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=2381
Strona 1 z 2

Autor:  łupaszko [ 30 stycznia 2010, 01:03 - sob ]
Tytuł:  prośba do bocianka

mam taką prośbe czy nie warto na tym forum zrobić sonde dotyczącą upadku rodzin pszczelich na podstawie posiadanych ras pszczół interesujące by było to by mozna było stwierdzić co komu upadło w jakiej ilości i jaką pszczołe miał

Autor:  mendalinho [ 30 stycznia 2010, 01:06 - sob ]
Tytuł: 

oki tylko nie teraz za jakiś miesiąc

Autor:  tomek52 [ 30 stycznia 2010, 01:54 - sob ]
Tytuł: 

Do Lupaszko i Mendalinho. Po co czekać 1 miesiąc. Forumowicze napewno mają do czynienia z upadkami swoich rodzin w poprzednich latach. Być może że nie zdają sobie sprawy co bylo ich przyczyną. A ja wiem. Jak chcesz stracić pasiekę -rób to co ja. Dawaj po 2 paski zamiast 4. Nie odymiaj bo nie widzę warozy na pszczolach. Kto wymyślil te glupie wkladki dennicowe . A w ogóle to po co są te glębokie dennice i co to są za ludzie co o tym mówią i piszą . Tak myślalem o tym 2-3 lata temu nazad. Efekt to ok. 70 % straconej pasieki. Mam kolegę któremu zostaly 3 rodziny z 90. Wracając do pytania i spostrzeżeń to Koledzy- padly wszystkie rodziny z matkami sztucznie unasiennionymi i to nie od jednego hodowcy !! Pozostaly rodziny z matkami nioznaczonymi i byly to jak mi się wydaje albo rójki które osadzilem albo z cichej lub stare matki z poprzedniego roku. Tak bylem zszokowany że nie opisalem tego co bylo na wiosnę. Dla ciekawostki podam tylko że w jednym z opuszczonych uli w lipcu widzialem mamuśkę warozę spacerującą sobie po powalce . Byla tak wypasiona że nie dalo jej się przeoczyć.Rajmundo

Autor:  BoCiAnK [ 30 stycznia 2010, 10:42 - sob ]
Tytuł:  Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

Upadki rodzin na podstawie ras że przyczyną był upadek pszczół z winy rasy lub krzyżówki
jaką jest Np ; Bucfast
Proszę o uzasadnienie upadku /osypania czy zniknięcia lub domniemanej przyczyny


Każdy ma 1 głos i zaznaczyć może 4 opcje

Autor:  kriss [ 30 stycznia 2010, 11:09 - sob ]
Tytuł:  Re: prośba do bocianka

łupaszko pisze:
mam taką prośbe czy nie warto na tym forum zrobić sonde dotyczącą upadku rodzin pszczelich na podstawie posiadanych ras pszczół interesujące by było to by mozna było stwierdzić co komu upadło w jakiej ilości i jaką pszczołe miał


Taka sonda to niezły pomysł, ale nie wiązałbym jej wyników z posiadanymi rasami. Wątpię żeby więcej niż 10-20 % forumowiczów wiedziało jakiej rasy pszczoły posiada.

Autor:  BoCiAnK [ 30 stycznia 2010, 12:03 - sob ]
Tytuł: 

Sonda napisana
Każdy z uczestników forum może stworzyć każdego typu sondę czy ankietę
pisząc nowy temat i wypełniając poniżej rubryki
Może ja ją źle napisałem
:?:

Autor:  łupaszko [ 30 stycznia 2010, 17:23 - sob ]
Tytuł: 

jest dobrze

Autor:  slawecki67 [ 30 stycznia 2010, 19:36 - sob ]
Tytuł: 

Szanowni Państwo
Może tą sondą (ankietą) objąć lata 2008,2009 i 2010.Byłaby bardziej wiarygodna(mniej przypadkowości). Z reguły pszczelarz pamięta ile rodzin i z jakimi matkami osypało mu się na przestrzeni 3 ostatnich lat.
Uprzejmie pozdrawiam

Autor:  polskipszczelarz [ 30 stycznia 2010, 20:43 - sob ]
Tytuł: 

Witam.

W 2007 r. wiosna była dla mnie dość nieprzyjemna. Objawy rozpoczeły się już jesienią w pierwszych dniach października rodziny zaczeły słabnąć ( nie wszystkie w pasiece ale duża część) i to bardzo szybko. Wiosną w pewnej części uli pszczół po prostu już nie było ( nawet osypu) a w części została dosłownie szklanka pszczół. Bilans był taki że straciłem około 35-40% rodzin. W ciągu lat 2007 i 2008 pasiekę powiększyłem i ponownie liczyła tyle pni co przed tą "katastrofą". Jak do tej pory powtórki nie było i mam nadzieję że nie będzie. Po badaniu pszczół okazało się że pszczoły są zdrowe, a więc nie było to spowodowane przez roztocza czy inną dolegliwość.

Pozdrawiam.

Autor:  polskipszczelarz [ 01 lutego 2010, 19:03 - pn ]
Tytuł: 

Czyli "znikanie" pszczół jest takie samo jak świńska grypa. Dużo hałasu a tylko ja miałem taki przypadek :) hehehe to po co o tym się tyle mówi......

Autor:  BoCiAnK [ 01 lutego 2010, 19:34 - pn ]
Tytuł: 

typers pisze:
Czyli "znikanie" pszczół jest takie samo jak świńska grypa. Dużo hałasu a tylko ja miałem taki przypadek :) hehehe to po co o tym się tyle mówi......

Ten film przedstawia Bardzo znanych pszczelarzy lecz nie o film chodzi ani wypowiedzi jednego czy drugiego
[b]Posłuchaj co mówi reporter :haha: 400 tyś rodzin padło KOMU

Film niedostępny na youtube.

Autor:  łupaszko [ 01 lutego 2010, 19:41 - pn ]
Tytuł: 

dziwi mnie tylko jedno jeśli ci panowie tak mówią to czemu z danych z plw wynika wzrost liczby rodzin pszczelich ja już nic nie rozumiem i już nawet zrozumiec nie chcę.na odp na dezyderat też stwierdzają władze rp że z danych wynika trend wzrostowy i kryzysu w pszczelarstwie nie ma.

Autor:  BoCiAnK [ 01 lutego 2010, 19:47 - pn ]
Tytuł: 

łupaszko pisze:
dziwi mnie tylko jedno jeśli ci panowie tak mówią to czemu z danych z plw wynika wzrost liczby rodzin pszczelich.

A nie dziwi Cie że sie tłucze że cukier zatruty zaprawami do nasion buraka , a tymi samymi zaprawami zaprawia się kukurydzę i inne i z nich powstają gotowe syropy do karmienia które się reklamuje od świtu do nocy a pszczoły nie znikają pomyśl trochę o co tu chodzi :haha:
to dokładnie tak samo jak z Tym Sabatem i włoszkami a zaraz ten drugi reklamuje matki :haha:

Autor:  łupaszko [ 01 lutego 2010, 19:54 - pn ]
Tytuł: 

:tasak: :tasak: :tasak: :tasak: :tasak: :tasak: :tasak: :tasak: importem się pan K poratuje jak mu zabraknie produktu.

Autor:  dewu [ 01 lutego 2010, 20:23 - pn ]
Tytuł: 

łupaszko pisze:
dziwi mnie tylko jedno jeśli ci panowie tak mówią to czemu z danych z plw wynika wzrost liczby rodzin pszczelich ja już nic nie rozumiem i już nawet zrozumiec nie chcę.na odp na dezyderat też stwierdzają władze rp że z danych wynika trend wzrostowy i kryzysu w pszczelarstwie nie ma.

Z dezyderatem to sprawa już dawno była ukartowana. Dlaczego Sabat nie poparł i z komisji wycofał swojego człowieka. Tu aż się ciśnie powiedzieć, że to działanie tylko na kożyśc dostawców środków ochrony roślin, importerów miodu i cukru oraz wprowadzenie legalnym roślin GMO. Czy tytaj to całe CBA nie powinno zacząć działać. Przeciez jak ktoś nie popiera dokumentu, którego treść mówi tylko i wyłącznie o konieczności ochrony pszczelarstwa i pszczół to aż się ciśnie pytanie, a czyj interes w takim razie on reprezentuje. Nigdzie nie znalazłem wypowiedzi Sabata dlaczego nie poparł dezyderatu. Czy to nie jest jawne naigrywanie się z rzeszy 28000 pszczelarzy zrzeszonych w PZP, czy to nie jest naigrywanie się z wszyskich pszcelarzy?

Autor:  misza30 [ 01 lutego 2010, 21:33 - pn ]
Tytuł: 

czemu zadajesz retoryczne pytania? naprawdę to taplamy się w tym syfie. znowu jesteśmy skazani na własną zaradność i potocznie zwane "kombinowanie". ja już obniżyłem liczbę deklarowanych rodzin w związku, bo i tak nie będę korzystał z tych badziewnych refundacji. jeśli każdy by tak zrobił, to odrazu pogłowie rodzin spadło by o ok. 50%. i co wtedy by gamonie zrobili, ......... larum hihihi. a może poszli by do tych tępych głów, że obecny system jest do bani. Kasa, a zwłaszcza jej odcięcie czyni cuda.

Autor:  henry650 [ 01 lutego 2010, 21:56 - pn ]
Tytuł: 

Potym sondarzu widze ze cos pan prezydent PZP miemia racji ze upadek pszczół to wina rasy włoskiej ,a patrzac na film to szkoda mi pszczelarzy ale wcale biznasmenow co sprowadzaja miod z chin itp.oni moga stracic wszystkie pszczoły jesli chodzi omnie niebeda mieli z czym mieszac miodu chinskiego sam juz to przeszedłem nawet miałem sprawe w sadzie ale to historia



henry

Autor:  SKapiko [ 01 lutego 2010, 22:00 - pn ]
Tytuł: 

ktoś tu na pewno zawinił i ściągnął nam jakieś choróbsko a teraz próbuje obić sobie d...ę blachą by mniej bolało gdy go to dosięgnie ja mogę skojarzyć kilka faktów sprzed 10 lat podpowiem tylko tyle że w " Pszczelarstwie " z tamtego okresu było dość głośno na ten temat i po kilku listach czytelników ucichło a potem pojawiły się wielkie wymarcia rodzin pszczelich

Autor:  pszczelarzyk [ 14 maja 2010, 22:45 - pt ]
Tytuł: 

Ta ankieta ma się nijak wybaczcie ,ale rasa pszczół nie ma nic do rzeczy . Zawsze powtarzam i będę powtarzał masowe ginięcie pszczół jest następstwem nieskutecznego leczenia przeciw warozzie także i nie jest to zależne od cukru.

Autor:  BoCiAnK [ 14 maja 2010, 23:04 - pt ]
Tytuł: 

pszczelarzyk pisze:
Ta ankieta ma się nijak wybaczcie ,ale rasa pszczół nie ma nic do rzeczy .

Oczywiście że nie ma ale są i tacy co twierdzą że ma np wypowiedź Prezydenta Sabata gdzieś tu na forum wstawiłem film

Autor:  pszczelarzyk [ 15 maja 2010, 00:05 - sob ]
Tytuł: 

Dam wam przykład mój ojciec w 2006 roku stracił 70 pni nie stało się to w czasie zimy :P
Pszczoły rozwijały się normalnie na wiosnę w czerwcu były po 3 korpusy wielkopolskich :)
W kwietniu zauważyłem na pszczole warroze gadałem z ojcem ,ze widziałem ale mi nie uwierzył i olał sprawę w lipcu zaczęła się gehenna pszczoły pełzały przed ulami próbowalismy ratować kwasem ,ale już było za późno jak weszliśmy do jednego ula to była szklanka pszczół z matką. Sierpień to był miesiąc kiedy łaczyliśmy te rodziny we wrzesniu łaczylismy te połączone z tymi połączonymi. Paski daliśmy końcem sierpnia żeby coś uratowac pszczół . Na wiosnę przeżyło z tych połączonych 50% i mieliśmy 25 uli i wszystko od początku trzeba było zaczynać.

Chce tylko zaznaczyć dlaczego nam to się stało latem ,a Kasztelewiczowi zimą?
U nas silne porażenie warrozą było już w kwietniu u niego we wrześniu (tak przypuszczam ) Nie wiadomo czym leczył pszczoły na jesień ferelnego roku na pewno nie zaleczył na wiosnę ferelnego roku ,ale wydaje mi się że środki nie zadziałały od momentu rozmnożenia się warrozy do mocnego porażenia minęło 12 miesięcy wirus zaatakował (nie jestem specjalistom w dziedzinie chorób) mógł to być Wirus ostrego paraliżu pszczół jak i u nas jak i u Kasztelewicza.

Autor:  birkut [ 15 maja 2010, 07:51 - sob ]
Tytuł: 

mogło to być wszystko, przy warrozie pszczoły widzisz porażone , u mnie była sytuacja taka ze w jesieni pożnej było kilka dni ciepłych , pszczoły pięknie grały był totalny oblot, potem chłody nastały i za dwa tygodnie znowu super pogoda , znowu pędzę na pasiekę i co ? ano nic cisza z jednego ula cos tam wylatuje zaglądam do reszty a tam pustka nic ani w ulu ani przed ulem,

Autor:  popi44 [ 15 maja 2010, 21:41 - sob ]
Tytuł: 

Ble ble ble kasa Misiu kasa

Autor:  beekeeper [ 25 czerwca 2010, 15:06 - pt ]
Tytuł: 

szkoda gadać :shock: :shock: :shock: :haha:

Autor:  Izabela Miszta [ 30 grudnia 2010, 19:55 - czw ]
Tytuł: 

Dwa lata temu straciłam wiosną jedną rodzinę w dziwny sposób .Oblot był normalny po miesiacu została garstka pszczół z matką .W tym roku to się powtórzyło tylko jesienią, jaki będzie bilans wiosenny niewiem ,mam nadzieję że nie katastrofa mam 50 pniową pasiekę. Z warozą w tym roku było strasznie,walka cało-roczna,jaki będzie tego skutek niewiem .Mam tylko nadzieję że nie dopadnie mnie to co wielu kolegów z naszego rejonu wiosną 2010r.

Autor:  BoCiAnK [ 30 grudnia 2010, 22:43 - czw ]
Tytuł: 

Izabela Miszta pisze:
Dwa lata temu straciłam wiosną jedną rodzinę w dziwny sposób .Oblot był normalny po miesiacu została garstka pszczół z matką .

Przyczyn mogło być wiele
- Mogła być już słaba za zimowana
- Mogły ja inne rodziny rabować rabunek ustał z nastaniem chłodnych dni po oblocie
- Mogła wystąpić nosema Apis
Izabela Miszta pisze:
W tym roku to się powtórzyło tylko jesienią, jaki będzie bilans wiosenny

Tu też mogło wystąpić kilka przyczyn
- rabunek
- warroza
- Nosema Ceranea
- Brak matki
- CCD

Autor:  Izabela Miszta [ 04 stycznia 2011, 21:07 - wt ]
Tytuł: 

Co do rodziny z przed dwóch lat raczej rabunku nie było,bo pokarm pozostały nie wyglądał na rabowany,warozy nie było widać na pozostsłych pszczołach.W rodzinie z tego roku matka była,zgineła jako prawie ostatnia świadczyły o tym pozostałe jajeczka,we wrześniu rodzina była silna, a rabunek wystąpił dopiero gdy pszczół bylo już bardzo mało w pażdzierniku.Ma Pan rację przyczyn może być wiele nie sposób odgadnąć bez badań.Zobaczymy jak sytuacja rozwinie sie wiosną.W przydomowej pasiece jeszcze wszystkie rodziny żyją ,choć zdaję sobie sprawę że wszystko okaże się wiosną.Pozdrawiam

Autor:  pawel. [ 06 stycznia 2011, 15:22 - czw ]
Tytuł:  Upadki rodżin na podstawie ras posiadanych w pasiece

NIEMA co gdybac na tym ze rodzina kolezance sie zmarnowala bo to jej nie przywroci , dodam tylko swoje zdani ze pszczyna miala miejsce juz w lipcu i wdedy nalezalo podjac odpowiednie kroki a le prosze sie tym nie przejmowac to jest tylko moja sugestia co do upadku tej rodziny. Pawel

Autor:  jino2 [ 06 stycznia 2011, 20:40 - czw ]
Tytuł: 

Izabela Miszta pisze:
Z warozą w tym roku było strasznie,walka cało-roczna,jaki będzie tego skutek niewiem .Mam tylko nadzieję że nie dopadnie mnie to co wielu kolegów z naszego rejonu wiosną 2010r.


A czym to Koleżanka walczyła z tą warrozą i w jaki sposób? Uważam że ten trudny sezon był również trudny dla pasożyta i ja upatrzyłem kilka momentów na manewr ramkami i skuteczne odymienie apiwarolem, co niewielkim kosztem pozwoliło mi oczyscić rodziny przed podkarmianiem pobudzajacym.

Autor:  jino2 [ 06 stycznia 2011, 20:46 - czw ]
Tytuł: 

jako ciekawostkę powiem, że mój kolega odymiając w październiku miał przeważnie 1000+ osyp na wkładkach, a w jednym ulu było 30+ (gdy zajrzał do niego stwierdził że są same ramki, ani jednej pszczoły ) szczęka mu opadła.

Autor:  Izabela Miszta [ 08 stycznia 2011, 18:11 - sob ]
Tytuł: 

Wiosną apiwarol,latem wycinanie czerwju trutowego,jesień (komplet)apiwarol.Pasków nie stosowałam, bo już nie działały.W poprzednich dwóch sezonach stosowałam paski i jesienne odymianie apiwaroem.Prawie wszyscy tak zwani miłośnicy pszczół w mojej okolicy pozbyli się w tym sezonie swych podopiecznych,więc moje pewnie sprowadziły całą warozę do siebie. Co do manewru ramkami jeśli myślimy o tym samym to się zastanawiałam ale mam jeszcze zamało sprzętu.

Autor:  harpia [ 14 września 2011, 20:49 - śr ]
Tytuł: 

Izabela Miszta,

jak nie wiesz czemu Tobie padła ta rodzina to moim zdaniem przyczyna tkwi w matuli - bo jak piszesz ze ostatnia padła - wiec realnie idzie wnioskowac ze jej potomstwo miało genetyczną wadę bo jakby to była choroba patogenowa ona by padła nie ostatnia - wyjasnienie tylko w genach a najbardziej prawdopodobne to dzieci zmutowiałe - choć bardzo rzadko sie to zdarza

Autor:  BoCiAnK [ 14 września 2011, 21:51 - śr ]
Tytuł: 

harpia pisze:
jak nie wiesz czemu Tobie padła ta rodzina to moim zdaniem przyczyna tkwi w matuli

A może nie w matuli gdyby w matuli tkwiła przyczyna zginęła by pierwsza
Izabela Miszta pisze:
W rodzinie z tego roku matka była,zgineła jako prawie ostatnia świadczyły o tym pozostałe jajeczka,we wrześniu

Matka czerwiła do ostatka tylko pszczoły ginęły wykończyła ich nosemoza cerana lub wirus
przed ulami które wyginęły było wyraźnie widać osyp pszczół karłowych i bez skrzydeł
zeszłoroczne słoty brak pokarmu ,pierzgi i warooza wykończyły dużo rodzin stres głodowy dał się we znaki objawem wirusów a spadek cukru u larw zgnilcem
lub jego zamieraniem
w ulach pozostawał przerobiony pokarm czerw na plastrach z ogromem waroozy i brak pszczół ale to był już październik

Autor:  harpia [ 14 września 2011, 22:54 - śr ]
Tytuł: 

BoCiAnK,
masz dużo racji - ale główna przyczyna tkwi w matuli - słabe geny potomstwa juz na starcie dają od razu widoczne efekty w fazach rozwojowych i patogem chorobotwórczy konczy dzieło w postaci wykonczenia całej rodziny aż wszystkie dzieci matuli sie wykruszają a matula na końcu

wiec BoCiAnK, masz racje ze to nosemoza cerana czy wirus - ale to drugoplanowa przyczyna. Pierwsze skrzypce gra matula która daje potomstwo z defektem lub daje juz zakazone jajka.

Dziękuje za uwagę Dominik

Autor:  apis0909 [ 16 maja 2012, 08:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

problem tkwi w super dostępności matek z całej polski - a ja mówię Wam, że trza własną b. dobrą pscołę rozpowszechniać w pasiece około 30% stanu rodzin następne 20-30% od innej b. dobrej matki a te 50-40% populacji zostawic "na trutnie"

a ludzie kupują sztucznie unasiennione matki po 1 trutniu a nie po 6-8!!! a potem sie dziwia iz matka ma słabe potomstwo. :haha: :haha: :haha: :pl: :mrgreen:

Autor:  Marcinluter [ 16 maja 2012, 08:59 - śr ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
a ludzie kupują sztucznie unasiennione matki po 1 trutniu a nie po 6-8!!! a potem sie dziwia iz matka ma słabe potomstwo.

Wiesz dobry, szanujący się inseminator wymiesza nasienie kilkudziesięciu trutni a weźmie tylko 8mm3 lub 2X 4mm3

Autor:  CYNIG [ 16 maja 2012, 10:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

Panowie, gdzie wy macie swoje pasieki, że u was matki są tak jednolite genetycznie??
Patrząc na sytuację u mnie w okolicy to część pszczelarzy jedzie po reproduktorki do Austrii, część zamówi Karolinki, część Primy, jeszcze inni w ogóle nie wymieniają matek a i jeszcze znalazł się jeden co zamówił Primorską, Macedonkę i Gruzinkę.
Matki w 99% są unasieniane naturalnie tym całym mixem który lata w powietrzu a inseminowanych produkcyjnych, praktycznie nikt nie kupuje - bo i po co?

Nie wiem czy nie stało się po prostu modne zwalanie na genetykę po prostu własnych błędów w prowadzeniu rodzin pszczelich i po części wynikających z tego chorób.

Autor:  markko71 [ 16 maja 2012, 11:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
a ludzie kupują sztucznie unasiennione matki po 1 trutniu a nie po 6-8!!! a potem sie dziwia iz matka ma słabe potomstwo.


Nie wiem skąd wziąłeś tego jednego trutnia.
Matki dostają średnio 8mm3 nasienia a to dawka od co najmniej 8-miu trutni.

Autor:  apis0909 [ 17 maja 2012, 08:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

CYNIG pisze:
Panowie, gdzie wy macie swoje pasieki, że u was matki są tak jednolite genetycznie??
Patrząc na sytuację u mnie w okolicy to część pszczelarzy jedzie po reproduktorki do Austrii, część zamówi Karolinki, część Primy, jeszcze inni w ogóle nie wymieniają matek a i jeszcze znalazł się jeden co zamówił Primorską, Macedonkę i Gruzinkę.
Matki w 99% są unasieniane naturalnie tym całym mixem który lata w powietrzu a inseminowanych produkcyjnych, praktycznie nikt nie kupuje - bo i po co?

Nie wiem czy nie stało się po prostu modne zwalanie na genetykę po prostu własnych błędów w prowadzeniu rodzin pszczelich i po części wynikających z tego chorób.


WG MNIE KUPUJĄ MATKI REPRODUKCYJNE I OD NICH HODUJA JUZ MATKI, PRZECIEZ PO MATCE REPR. PSCOŁA JEST W UBARWIENIU JEDNOLITA, TAKA SAMA I CÓRKI-MATKI BEDA TAKIE SAME, TAK NIE POWINNO BYC W PASIECE PRODUKCYJNEJ TO SEM MOJE ZDANKO :P

Autor:  apis0909 [ 17 maja 2012, 08:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

markko71 pisze:
apis0909 pisze:
a ludzie kupują sztucznie unasiennione matki po 1 trutniu a nie po 6-8!!! a potem sie dziwia iz matka ma słabe potomstwo.


Nie wiem skąd wziąłeś tego jednego trutnia.
Matki dostają średnio 8mm3 nasienia a to dawka od co najmniej 8-miu trutni.



hmmmm chyba prędzej od 8 trutni braci :haha:

Autor:  MB33 [ 17 maja 2012, 09:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
TAK NIE POWINNO BYC W PASIECE PRODUKCYJNEJ TO SEM MOJE ZDANKO :P


Może kolega powiedzieć o co chodzi tak na chłopski rozum ?
CYNIG pisze:
Nie wiem czy nie stało się po prostu modne zwalanie na genetykę po prostu własnych błędów w prowadzeniu rodzin pszczelich i po części wynikających z tego chorób.

Dokładnie tak jest

Pozdrawiam Tomek

Autor:  apis0909 [ 17 maja 2012, 11:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

Miodomir pisze:
apis0909 pisze:
TAK NIE POWINNO BYC W PASIECE PRODUKCYJNEJ TO SEM MOJE ZDANKO :P



aby nie produkowac matek od matek reprodukcyjnych na masową skalę no pół-masową skalę

Może kolega powiedzieć o co chodzi tak na chłopski rozum ?
CYNIG pisze:
Nie wiem czy nie stało się po prostu modne zwalanie na genetykę po prostu własnych błędów w prowadzeniu rodzin pszczelich i po części wynikających z tego chorób.

Dokładnie tak jest

Pozdrawiam Tomek

Autor:  MB33 [ 17 maja 2012, 19:18 - czw ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
aby nie produkowac matek od matek reprodukcyjnych na masową skalę no pół-masową skalę


Wytłumacz mi kolego dlaczego ? Ostatnio postawiłem 68 odkładów po jednej reproduktorce, prawie 200 ulików weselnych też po tej samej reproduktorce,a te co się unasienią poddam do reszty uli także w pasiece 70% w tym roku to będzie jedna linia po tej samej matce reprodukcyjnej i nie wiem czy dobrze zrobiłem.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  apis0909 [ 17 maja 2012, 23:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

Miodomir pisze:
apis0909 pisze:
aby nie produkowac matek od matek reprodukcyjnych na masową skalę no pół-masową skalę


Wytłumacz mi kolego dlaczego ? Ostatnio postawiłem 68 odkładów po jednej reproduktorce, prawie 200 ulików weselnych też po tej samej reproduktorce,a te co się unasienią poddam do reszty uli także w pasiece 70% w tym roku to będzie jedna linia po tej samej matce reprodukcyjnej i nie wiem czy dobrze zrobiłem.
Pozdrawiam Tomek


wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,
no teraz i za rok miodu weźmiesz ale ku przyszłości to będzie KichA :cry:

Autor:  MB33 [ 18 maja 2012, 01:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,
no teraz i za rok miodu weźmiesz ale ku przyszłości to będzie KichA :cry:


Kurna to co mam teraz robić?
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Cordovan [ 18 maja 2012, 06:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
PRZECIEZ PO MATCE REPR. PSCOŁA JEST W UBARWIENIU JEDNOLITA, TAKA SAMA I CÓRKI-MATKI BEDA TAKIE SAME,

Zdziwiłbyś się. Matka reprodukcyjna aga3 z przeżółceniami tergitów, larwy poddane, przyjęte. Młode matki jakie się wygryzły mają różne ubarwienie. Jedne mają całe odwłoki ciemne wręcz do czarnego bez grama przeżółcenia, inne mają przeżółcenie pierwszych dwóch tergitów jeszcze inne ledwo czarne końcówki odwłoka. Matka reprodukcyjna inseminowana nasieniem trutni po matce zarodowej. Co ty na to?

apis0909 pisze:
wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,

co ty kolego za bzdury wypisujesz, przecież to się aż czytać nie da.

Miodomir pisze:
Kurna to co mam teraz robić?

Zaczynam lubić twoje poczucie humoru. :haha:

Autor:  sali [ 18 maja 2012, 10:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

Miodomir pisze:
apis0909 pisze:
wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,
no teraz i za rok miodu weźmiesz ale ku przyszłości to będzie KichA :cry:


Kurna to co mam teraz robić?
Pozdrawiam Tomek
dobre Tomek dobre
co jak co ale w koncu zaczołes byc wesoły na tym forum

Autor:  apis0909 [ 18 maja 2012, 13:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

Miodomir pisze:
apis0909 pisze:
wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,
no teraz i za rok miodu weźmiesz ale ku przyszłości to będzie KichA :cry:


Kurna to co mam teraz robić?
Pozdrawiam Tomek


:haha: :haha: :cold:
no miód wywirować :lol:

Autor:  apis0909 [ 18 maja 2012, 13:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

sali pisze:
Miodomir pisze:
apis0909 pisze:
wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,
no teraz i za rok miodu weźmiesz ale ku przyszłości to będzie KichA :cry:


Kurna to co mam teraz robić?
Pozdrawiam Tomek
dobre Tomek dobre
co jak co ale w koncu zaczołes byc wesoły na tym forum


jaki wesoły, to poważne pytanie :thank: :thank:

Autor:  apis0909 [ 18 maja 2012, 13:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Upadki rodzin na podstawie ras posiadanych w pasiece

apis0909 pisze:
wg mnie dobre to to nie było- celujesz w łatwa kasę co zemści sie kilku krotnie za kilka lat poprzez chów wsobny, pogorszeniem msiły witalnej pscół,

co ty kolego za bzdury wypisujesz, przecież to się aż czytać nie da.

:haha: to po co czytasz :shock: :shock: :shock:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/