FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Okłębianie matki http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=25577 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Tamten [ 01 lipca 2023, 18:28 - sob ] |
Tytuł: | Okłębianie matki |
Otrzymałem trzy matki unasienione od znanego hodowcy. Zabrałem z 3 uli cały czerw od młodych matek rojowych oraz te matki i podałem nowe matki w klateczkach po kilku godzinach. W dwóch ulach jednak pszczoły się nie uspokoiły i głośno huczały. Gdy po kilkunastu godzinach wyciągnąłem klateczki, to były oblepione pszczołami. Ponieważ klateczki nie były kitowane, w środku wszystkie pszczoły żyły, zdecydowałem się wyłamać zatyczkę. Na drugi dzień zobaczyłem obie matki okłębiane na dnie ula. Zabrałem je i poddałem do odkładów zrobionych z tymi rojowymi matkami. Te rojowe oczywiście usunąłem. Jednak i w tych odkładach matki zostały okłębione. Teraz są martwe. Widzę, że błędem było wyłamywanie zatyczki. Jednak pytania pozostają: 1. Wiele razy sprowadzałem matki, a takie okłębianie i to w dwóch ulach zdarzyło mi się pierwszy raz. Może to wina hodowcy, albo transportu? Może nabrały jakiegoś zapachu? 2. Zastosowałem sposób kolegi Cordovana: "jeśli klateczka z matką jest okłębiana należy zabrać ją na 10 minut z ula, ul zamknąć i przez wylot wpuścić kilka kłębów dymu i porządnie walnąć w jedną z bocznych ścian ula (spartańskie to ale skuteczne) a następnie poddać matkę ponownie, nie miałem przypadku by drugi raz okłębiały klateczkę"? To jednak nie zadziałało. Jaki inny sposób byłby lepszy? |
Autor: | pawel. [ 01 lipca 2023, 19:09 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Trzeba poddawać matki bez pszczół towarzyszących wtedy niema takich niespodzianek |
Autor: | baru0 [ 01 lipca 2023, 19:26 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
pawel. pisze: Trzeba poddawać matki bez pszczół towarzyszących wtedy niema takich niespodzianek Dobry sposób, można też, wypuścić Pszczoły z klateczki i poddać Pszczoły z ula do którego się poddaje, niedrzeczne? Spoko, bierzemy pszczoły z ramki z miodni najlepiej te co są akurat w trakcie pobierania pokarmu. Ja tak robiłem wiele razy, jednak żaden" patent" nie daje 100 %gwarancji. |
Autor: | Tamten [ 01 lipca 2023, 19:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
pawel. pisze: Trzeba poddawać matki bez pszczół towarzyszących wtedy niema takich niespodzianek Można więc najpierw podać z pszczołami (zawsze tak robiłem i nie było problemów), a dopiero jeśli widać okłębianie klateczki, to pszczoły wypuścić i poddać samą matkę?
|
Autor: | Tamten [ 01 lipca 2023, 19:58 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
I jeszcze jedno. Do odkładów, gdzie była sama młoda pszczoła, podałem te matki już bez pszczół towarzyszących. Czy więc na początku to by wystarczyło? |
Autor: | marekl [ 01 lipca 2023, 20:12 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Następnym razem podaj taką matkę w izolatorze jedno ramkowym lub pod zwykłą siatkę powyginaną i wbitą plaster, jak zrobisz to umiejętnie to pszczoły same zgryzą plaster i wypuszczą matkę do kilku dni. A to walenie w ul to było tak mądre jak sam cordowan |
Autor: | Hieronim [ 01 lipca 2023, 20:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Tamten pisze: I jeszcze jedno. Do odkładów, gdzie była sama młoda pszczoła, podałem te matki już bez pszczół towarzyszących. Czy więc na początku to by wystarczyło? Trzeba potrzymać parę dni , aby przestały okłębiać i wtedy wyłamać zatyczkę z kratą odgrodową . |
Autor: | Tamten [ 02 lipca 2023, 14:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
No więc mamy dwie najprostsze metody: 1. Podawać matkę bez pszczół towarzyszących. 2. Czekać kilka dni aż przestaną okłębiać. Ale jeśli mam czekać, to nie mogę zostawić samej matki w klateczce. Druga metoda wyklucza pierwszą. Zatem jak długo czekać aż przestaną okłębiać? |
Autor: | Hieronim [ 02 lipca 2023, 16:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Tamten pisze: No więc mamy dwie najprostsze metody: 1. Podawać matkę bez pszczół towarzyszących. 2. Czekać kilka dni aż przestaną okłębiać. Ale jeśli mam czekać, to nie mogę zostawić samej matki w klateczce. Druga metoda wyklucza pierwszą. Zatem jak długo czekać aż przestaną okłębiać? Zabrać im wszelki czerw , włożyć przy matce ramkę węzy i podkarmić . Powinny zacząć budować i przestać okłębiać matkę w ciągu dwóch dni . Jeżeli tego nie robią , to mają w ulu coś , co uważają za matkę . |
Autor: | Tamten [ 02 lipca 2023, 16:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Hieronim pisze: Tamten pisze: No więc mamy dwie najprostsze metody: 1. Podawać matkę bez pszczół towarzyszących. 2. Czekać kilka dni aż przestaną okłębiać. Ale jeśli mam czekać, to nie mogę zostawić samej matki w klateczce. Druga metoda wyklucza pierwszą. Zatem jak długo czekać aż przestaną okłębiać? Zabrać im wszelki czerw , włożyć przy matce ramkę węzy i podkarmić . Powinny zacząć budować i przestać okłębiać matkę w ciągu dwóch dni . Jeżeli tego nie robią , to mają w ulu coś , co uważają za matkę . Ta węza to chyba dobry pomysł. Bo w tym ulu, w którym przyjęły matkę, przez noc zdążyły wybudować mały plasterek obok matki. Dziękuję. |
Autor: | asan [ 03 lipca 2023, 19:27 - pn ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Możesz dać korpus z suszem na dennicę, następnie szczelna przegroda (folia, powałka) i stare gniazdo na górę. W starym gnieździe otwierasz korek czy co tam masz żeby pszczoły mogły wylatywać. Wracać będą do dolnego korpusu gdzie będzie tylko matka. Przyjmą bo nie będą miały wyjścia. Później szczelną przegrodę można zamienić kratą odgrodową, albo łączyć na gazetę albo cokolwiek. |
Autor: | Tamten [ 04 lipca 2023, 07:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
asan pisze: Możesz dać korpus z suszem na dennicę, następnie szczelna przegroda (folia, powałka) i stare gniazdo na górę. W starym gnieździe otwierasz korek czy co tam masz żeby pszczoły mogły wylatywać. Wracać będą do dolnego korpusu gdzie będzie tylko matka. Przyjmą bo nie będą miały wyjścia. Później szczelną przegrodę można zamienić kratą odgrodową, albo łączyć na gazetę albo cokolwiek. To dobry pomysł, ale ja mam leżaki. Mogę tylko przesunąć ramki do drugiego wylotka, a przy tym głównym wstawić susz. I chyba na to samo wyjdzie. Ale jednak przypominam, że zabrałem cały czerw, a niedawno robiłem midobranie; tak, że ramki były puste: ani czerwiu, ani miodu. Dlaczego mimo to nie chciały przyjąć matki? Na co liczyły? Na trutówki? |
Autor: | asan [ 05 lipca 2023, 21:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Może matka gdzieś biega? Po wstawieniu ramki z czerwiem ciągną mateczniki? Nawet najbardziej oporne pszczoły przy bezmateczności powinny przyjąć każdą matkę i ew później mogą ją próbować wymieniać. Pszczoły buczą czy są spokojne? |
Autor: | Tamten [ 06 lipca 2023, 09:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
asan pisze: Może matka gdzieś biega? Po wstawieniu ramki z czerwiem ciągną mateczniki? Nawet najbardziej oporne pszczoły przy bezmateczności powinny przyjąć każdą matkę i ew później mogą ją próbować wymieniać. Pszczoły buczą czy są spokojne? Cała sytuacja miała miejsce 1 lipca, już prawie tydzień temu. Matek ani czerwiu na 100% nie było w obu rodzinach, bo matki mam w izolatorach. Wyjąłem izolatory i zostały tylko ramki z resztkami miodu, bo tydzień wcześniej robiłem miodobranie. Po tym, jak zamęczyły te poddane matki, wstawiłem im znowu te stare matki, które miały wcześniej i jest spokój. Za tydzień spróbuję poddać inne. A z tym buczeniem, to wskazówka, którą chyba zlekceważyłem, bo faktycznie po poddaniu tych matek buczenie wcale się nie skończyło, tak samo niepokój. Myślałem, że jak klateczki nie są kitowane, a wszystkie pszczoły w klateczkach żyją, to matki będą przyjęte, ale to tak nie było. No cóż, uczymy się na swoich błędach. |
Autor: | baru0 [ 06 lipca 2023, 11:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Tamten pisze: . Po tym, jak zamęczyły te poddane matki, wstawiłem im znowu te stare matki, które miały wcześniej i jest spokój. Za tydzień spróbuję poddać inne. Miałem kiedyś taką sytuację, z pewną żółtą pszczołom. Że były wydajne to fakt, skąd co nosiły nie wiem, ale chadry niesamowite. Po ciemku w nocy startowały z ula. Zabrałem matkę z ramką pszczół, tak jakoś nie c wiem czemu ją zostawilem. Poddałem matkę, zacieły, później drugą, to samo, zabrałem wszystek czerw, tak samo matki poszła, chyba po czwartej, myślę sobie co będzie jak wrócę starą, oczywiście przyjęły. Po tym "numerze" matka but a one rozpieprzone. Kto nie miał takiej sytuacji nie uwierzy. Miałem później podobne sytuacje ale przy braku czerwiu pozwalały matce zaczerwić tak kółko czerwiu, ciągnęły mateczniki i ja kasowały. |
Autor: | Tamten [ 15 lipca 2023, 17:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Hieronim pisze: Tamten pisze: No więc mamy dwie najprostsze metody: 1. Podawać matkę bez pszczół towarzyszących. 2. Czekać kilka dni aż przestaną okłębiać. Ale jeśli mam czekać, to nie mogę zostawić samej matki w klateczce. Druga metoda wyklucza pierwszą. Zatem jak długo czekać aż przestaną okłębiać? Zabrać im wszelki czerw , włożyć przy matce ramkę węzy i podkarmić . Powinny zacząć budować i przestać okłębiać matkę w ciągu dwóch dni . Jeżeli tego nie robią , to mają w ulu coś , co uważają za matkę . W środę, czyli 13 lipca, otrzymałem nowe matki: sztucznie unasienione ze sprawdzonym czerwieniem. Znowu zabrałem cały czerw i poddałem te matki. W jednym ulu sytuacja wygląda dobrze, ale w drugim znowu szum, niepokój, wyleganie na wylotek i dużo ich na klateczce, chociaż mniej niż przy poprzedniej próbie. Tak jak radził Hieronim, podałem 4 litry syropu, który pobrały oraz wstawiłem węzę obok klateczki. Dziś po południu zajrzałem i węza nie ruszona, więc ją wyjąłem. Klateczka nie jest kitowana, w środku pszczoły żyją, oprócz jednej. Dziś znowu podkarmię. Czy jutro odważyć się i wyłamać tę mniejszą zastawkę, przez którą pszczoły z ula będą mogły wejść do środka? Zachowanie pszczół określiłbym jako: paniki nie ma, ale spokoju też nie. Czy wypuścić pszczoły towarzyszące? Proszę o porady. |
Autor: | Tamten [ 15 lipca 2023, 19:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
A może wstawić im ramkę z jajkami? Jak pociągną mateczniki, to kombinować co innego, a jeśli nie, to odblokować klateczkę? |
Autor: | lalux5 [ 19 lipca 2023, 08:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Sprawdzić , czy nie ma matecznika. -można pod kołpak na wygryzający czerw . -Jeżeli nie kitują i nie ma innej młodej matki , to wyłamać zabezpieczenie i zostawić ul w spokoju . Podkarmić - ja daje słoik z 2 dziurkami - sposobów jest wiele i żaden nie gwarantuje na 100% sukcesu. Po przyjęciu mogą ciągnąć mateczniki lub skasować przyjętą matkę , to się dość często zdarza ostatnio z ,, cudownymi matkami od najlepszych hodowców", że nie doczekują jesieni. |
Autor: | Tamten [ 19 lipca 2023, 09:40 - śr ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
lalux5 pisze: Sprawdzić , czy nie ma matecznika. -można pod kołpak na wygryzający czerw . -Jeżeli nie kitują i nie ma innej młodej matki , to wyłamać zabezpieczenie i zostawić ul w spokoju . Podkarmić - ja daje słoik z 2 dziurkami - sposobów jest wiele i żaden nie gwarantuje na 100% sukcesu. Po przyjęciu mogą ciągnąć mateczniki lub skasować przyjętą matkę , to się dość często zdarza ostatnio z ,, cudownymi matkami od najlepszych hodowców", że nie doczekują jesieni. Dziękuję za odpowiedź. Żadnego czerwiu ani matecznika nie było. Powoli pszczoły się uspokoiły. Klateczka nie była kitowana, wszystkie pszczoły w środku żyły. W niedzielę, czyli w piąty dzień po włożeniu klateczki do ula wyłamałem zabezpieczenie tego mniejszego wejścia. W poniedziałek jeszcze ciasta z tego przejścia nie wygryzły, ale były spokojne, więc wyłamałem główne zabezpieczenie. We wtorek przed południem zajrzałem, to matka była jeszcze w klateczce, ale już pszczoły do niej swobodnie wchodziły i wychodziły. Wieczorem pustą klateczkę zabrałem. W rodzinie jest spokój, noszą pyłek. Co dalej - zobaczymy. Wniosek z tego: w przypadku okłębiania nie spieszyć się z otwieraniem klateczki. |
Autor: | lalux5 [ 19 lipca 2023, 22:08 - śr ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Tamten pisze: . Wniosek z tego: w przypadku okłębiania nie spieszyć się z otwieraniem klateczki. Wniosek- zlikwidować przyczynę okłębiania ![]() -trzymanie w nieskończoność w klateczce nie musi zmienić nastawienia rodziny do nowej matki. - moim zdaniem , za często zaglądałeś do rodziny ,tak można się pozbyć matki . |
Autor: | lasius [ 07 czerwca 2024, 08:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Wiele naprawdę wiele razy poddawałem matki do uli obserwacyjnych. Widziałem jak przebiegają te okłębienia. Generalnie jeśli klateczka jest okłębiana trzeba ją zostawić i wyczekać bez żadnego! Otwierania /wyłamywania itp, odpowiedni czas bez pośpiechu jest potrzebny. Pszczoły towarzyszące matce i matka mimo okłębienia są karmione! Widać to w ulach obserwacyjnych z klateczką. Okłębienie ma miejsce aż wszystkie pszczoły nie przyjmą nowych feromonów i ma charakter obronny w stosunku do matki. Nie jest obroną pełną(skuteczną w 100%) i świadczy o tym ,że pszczoły nie są do niej przychylnie nastawione. Najczęściej agresywne zadziałają gdy okresowo okłębienie się rozluźnia- wtedy agresywne robotnice mogą użądlić matkę, gdy jest okłębiona nie mogą jej użądlić ze względu na ścisk i pozycję. Agresywne zachowanie względem matki choćby jednej pszczoły aktywuje natychmiast okłębianie ochronne, często jednak za późno i matka zostaje uszkodzona w jakiś sposób lub umiera. Na uwolnienie matki można pozwolić sobie wtedy gdy klateczka nie jest okłębiana już po odpowiednim czasie. Ciekawą obserwacją jest okłębianie i częste żądlenie pszczół robotnic , które przychylnie potraktowały matkę i przejęły jej feromony podczas zlizywania wydzieliny gruczołów żuwaczkowych i karmienia matki, kiedy oddalą się od klateczki to zbiegają się ku nim inne robotnice i okłębiają czując matkę albo żądlą je. Okłębienie klateczki nie zabija matki, trzeba wyczekać. Większość okłębiających ją nakarmi a agresywne nie zyskają pozycji do żądlenia. |
Autor: | lasius [ 07 czerwca 2024, 09:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: Okłębianie matki |
Polecam mój filmik z przed lat gdzie pokazałem okłębianie klateczki, matka jest sama bez pszczół towarzyszących. Jest tam też pokazane zachowanie pszczół które w pełni matkę akceptują (dzwięk jest denerwujący jeszcze i automatyczny lektor, ale chodzi mi o sens tego i pokazanie Wam: [youtube] https://youtu.be/FLHAeGUO3II?si=xXtMB1tO6JxaEOEM[/youtube] |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |