FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 04:47 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 13:51 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
faktem jest że punkt rosy w ulu występuje, ale najłatwiej dostrzec rosę na foli, bo skropliny zebrane na ściankach poprostu spływają na dennicę,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 13:55 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
czasami za zatworem spotykałem lód.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 13:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
jino2 pisze:
EM-y i coś powie na temat zastosowania ApiFarma lub ApiBioFarma (Pożyteczne Mikroorganizmy ProBio Emy) jako dodatku do wody w poidle ???

stosowałem do tej pory tylko w warzywnictwie.Firma która produkuje EM obecnie prowadzi program wdrożeniowy EM w pszczelarstwie . Czytałem opis eksperymentu prowadzonego w jakiejś pasiece i opinia była pozytywna.
http://www.emgreen.pl/

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 14:13 - ndz 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
jino2 pisze:
czasami za zatworem spotykałem lód.


Lodu nie będzie jeśli w zimie stosuje się odpowiednią wentylacje, ja mam dennice osiatkowane otwarte całą zimę do oblotu. Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 14:30 - ndz 
Pawełek pisze:
jedna uwaga do całej tej dyskusji, Ci co mają pszczoły kilka sezonów, są wszyscy przeciw Koberowi, Ci co mają pszczoły dłużej są wszyscy może nie za ale popierają jego stanowisko, do panów przeciw - to chyba o czymś świadczy?? i taka uwaga gnojowica to świetne źródło makro i mikroelementów, nie na darmo stosuje się ją w naworzeniu upraw.

To nie jest temat o koberze ,tylko temat poidła i podawania pszczołom wody ,a najlepiej z czajniczka :brawo: . Jeżeli uważasz ,że potrzebne mikroelementy w postaci gnojowicy to możesz śmiało podawać i sam konsumowć taki miód. To jest po prostu wygoda.Pszczoła sama sobie znajdzie wodę.Tak jasne znajdzie ,ale jakim czasami kosztem i strata pszczół lotnych i tych słabych i tych najsilniejszych ,które mogą nie wrócić do ula. Arturexx świetnie to ujął w swoim poście .Pszczelarz powinien się opiekować pszczołami ,dbać o higienę ,a nie tylko odbierać miód i chwalić się ile to wyciągnął z pasieki. Owszem jest to bardzo ważne :mniam miodek: ,ale pojenie gnojowicą i chełpienie się tym na forum to już prywatna sprawa każdego. :piwko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 14:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jest prawdą że pszczołami trzeba się opiekować,ale tak żeby ich niezagłaskać co się niestety zdarza.
Odnośnie teori książkowych,ja przeżyłem kilka co najmniej,jak bym chciał każdą wprowadzać to co 10 -15 lat powinienem likwidować pwsieke i zaczynać odnowa.
Klasyczny przykład- od co najmniej kilku lat wmawiano nam że lekiem na wszystko są inseminowane matki użytkowe,staliśmy się w tej dziedzinie potęgom,teraz płacz wystąpiła depresja chodowlana,że tak może być wie każdy chodowca.
Lansujący inseminacje w takiej formie nagle zamilkli,a problem został.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 15:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Ciekawy wykład na temat wody miał na jesiennym szkoleniu "Polankowym" Peter Vanhoof.

tu wzmianka o szkoleniu:
http://free4web.pl/3/2,92259,225699,802 ... hread.html

a tu wzmianka o Jego pasiece (i nie tylko).
http://www.jantar.turystyka.pl/content/ ... i%E2%80%9D

Krótki artykuł nt. Państwa Vanhoofów napisał Przemek Gierchatowski w najnowszym numerze Pszczelarstwa.
http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/
Pszczelarstwo 2/2011 s.26-27

Osoby zainteresowane "wodą", badaniami i związanym tematem wody odsyłam do Petera Vanhoofa. Można do niego napisać e-maila: pastrus@wp.pl , może podeśle prezentację, a może coś ciekawego napisze tu na forum.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 16:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Co roku po rzepaku wywożę ok. 45 rodzin na akacje. Pasieka stoi w lasku akacjowym w odległości 300-400 metrów od dwóch gospodarstw. Zaraz po przywiezieniu pasieki na miejsce ustawiam również poidło. I zgadnijcie co się dzieje?
Pszczoły olewają wodę w pasiece a wolą latać do gospodarstw gdzie część pszczół pije wodę ze starej wanny ustawionej w ogrodzie jako zbiornik na deszczówkę a pozostałe latają 100 metrów dalej pod błyte z obornikiem!
Po 6 tygodniach woda w poidle zarasta glonami (zakwita), piją z niej muchy i inne gadziny a pszczół ZERO!

arturrex
Jak kolego możesz traktować gnojowice jako żródło makro i mikroelementów w hodowli pszczół? To jest jeszcze dodatkowo żródło jeszcze innych rzeczy, nie tylko chorobotwórczych.
Pszczoły pobierają wodę z takich żródeł , ale kazdy ma obowiazek zapobiegania takim okazjom. Ja nie chciałbym miodu z takimi dodatkami. Hodowla pszczół to nie uprawa kapusty!
Musisz mi wierzyć absolwentowi Wydziału Ogrodniczego AR


A czy może na AR uczyli jak zapobiegać pobierania przez pszczoły wody z takich (nieczystych według wielu kolegów) źródeł :?:
Zlikwidować gospodarza co ma krowy :tasak: razem z krowami :?:
Czy może zaszyć się z pszczołami w ciemnym lesie i nie zbliżać się do zabudowań :?:
Jeśli pszczoły mają poidło w pasiece a mimo tego wybierają wode z gnojówki to czy ona napewno jest dla nich szkodliwa :?: I czy coś z niej przenika do miodu :?:
Jak podlewamy gnojowicą kapuste, którą później jemy to nie znaczy że gnojówka odkłada się w liściach.
Pozdrawiam, Jacek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 16:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
O wodzie dla pszczół mówi również Pan Jerzy Tombacher w tym filmie:

http://bartnik.pl/tv/index.php?option=com_video&id=64

przed połową (w drugiej części).

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 16:56 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
też byłem na wykładzie Pana Petera Vanhoofa, jednak mało kogo stać na taki przyrząd. a podane wyniki odnoszą się tylko do jego próbek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 17:32 - ndz 
krzysglo pisze:
O wodzie dla pszczół mówi również Pan Jerzy Tombacher w tym filmie:

http://bartnik.pl/tv/index.php?option=com_video&id=64

przed połową (w drugiej części).


I wszystko jasne. Niech teraz malkontenci powiedzą ,że nie trzeba poidła z wodą dla pszczółek. Krótko i dokładnie Pan powiedział .WODA ,WODA ,WODA. I nie chodzi ,że same sobie przyniosą ,ale ILE Z NICH NIE DOLECI do ula. A później ,zerkamy do ula ,a tam dwie rameczko pszczół, ale problem spadnie na małą ilość pokarmu ,wilgoci w ulu i pewnie warozzę .A tu proste . Jak kac j.....e to pic się chce. :piwko: A tu ni ma ha ha
No chyba a,że dziadek gada głupoty ,lecz zaraz pewnie się dowiemy co kto myśli na temat dziadka. Stary i NIEREFORMOWALNY. :nonono: :brawo:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 18:07 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ważniejszym jest ilu pszczelarzy tak postąpi i powstawia słoiki z wodą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 18:11 - ndz 
jino2 pisze:
ważniejszym jest ilu pszczelarzy tak postąpi i powstawia słoiki z wodą.

Myślę ,że ważniejsze jest ilu pszczelarzy wie o tym ,że trzeba dać pszczółkom wodę ,i dobrze ,nawet lekko ciepła , a ilu woli zostawić to dla pszczółek ,które będą latały po różnych wodopojach i nie będę juz pisał jakich. Było wyżej podane ,gdzie najlepsza woda z mikroelementami :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :piwko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 18:11 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Co ma woda (gnojówka) do miodu ? Woda jest potrzebna do karmienia czerwiu a nie do produkcji miodu.
Dyskusja nad tym czy podawać wodę czy nie podawać nie ma sensu - to jest jeden z tematów jakich wiele : przewaga ramki niskiej nad wysoka, dennicy niskiej nad wysoka, osiatkowanej nad zwykła i jeszcze kilka innych drażliwych kwestii.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 22:03 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
pewex pisze:
Co ma woda (gnojówka) do miodu ? Woda jest potrzebna do karmienia czerwiu a nie do produkcji miodu.

nawet jak nie odbierasz miodu z ramek gniazdowych (bo niepowinno się ! ) to i tak ma na pszczoły.
pszczyły nie karmią larw!
pszczoły wodę potrzebują do produkcji mleczka dla larw, dla przerabiania zapasów.
pętla się zapętla


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 22:28 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Kto z Was nie odbiera miodu z ramek gniazdowych,jak jest w nich miód,niech pierwszy się odezwie,?. :mniam miodek: :cisza:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2011, 23:47 - ndz 
pewex pisze:
Co ma woda (gnojówka) do miodu ? Woda jest potrzebna do karmienia czerwiu a nie do produkcji miodu.
Dyskusja nad tym czy podawać wodę czy nie podawać nie ma sensu - to jest jeden z tematów jakich wiele : przewaga ramki niskiej nad wysoka, dennicy niskiej nad wysoka, osiatkowanej nad zwykła i jeszcze kilka innych drażliwych kwestii.


Woda jest przede wszystkim potrzebna przy braku naturalnego wziątki czyli do pojawienia się nektaru
wiosną w rodzinach gdzie są powałki wystarczy na ramki położyć kawałem folii 20x20 cm i położyć powalkę (drewnianą ) gdyż już na styropianowej woda się sama skropli i pszczoły z niej będą korzystać , jeżeli ktoś ma beleczki wystarczy wyjąć 3 szt środkowych a uliczki zakryć folią
jest to po to by w zimne dni pszczoły nie musiały wylatywać z ula , Latem zapotrzebowanie jest większe ale dopływ nektaru i jego odparowanie pozwala pszczołą na wykorzystywanie nadmiaru wody z nektaru
nie mniej przy braku pożytku poidło powinno być czynne cały sezon
i w obecnym czasie zawirowań tylu chorób i patogenów zalecane są poidła indywidualne ( czego nie jest w stanie osiągnąć pasiecznik z dużą ilością rodzin )

ociec pisze:
Kto z Was nie odbiera miodu z ramek gniazdowych,jak jest w nich miód,niech pierwszy się odezwie,?. :mniam miodek: :cisza:

Nigdy w sezonie nie odbierałem przynajmniej to jest ich żelazny zapas ile by go nie było
a jeżeli przy układaniu na zimę muszę odebrać to takie ramko wędruje za deskę zatworową do osuszenia ,ewentualnego wygryzienia się tych kilku komórek czerwiu
Nigdy nie powinno się odbierać ramek z czerwiem zawsze można zalane plastry przesunąć na skraj do wygryzienia się pszczół lub przenieś do nadstawki nad kratę i po wygryzieniu odwirować

jino2 pisze:
pszczoły wodę potrzebują do produkcji mleczka dla larw, dla przerabiania zapasów.
pętla się zapętla

Kolego nie mleczka tylko Papki miodowo -pierzgowej
Mleczko - wydzielane jest przez gruczoł gardzielowy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2011, 10:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 14:21 - pt
Posty: 309
Lokalizacja: Łęczna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cytuj:
A czy może na AR uczyli jak zapobiegać pobierania przez pszczoły wody z takich (nieczystych według wielu kolegów) źródeł
Zlikwidować gospodarza co ma krowy razem z krowami
Czy może zaszyć się z pszczołami w ciemnym lesie i nie zbliżać się do zabudowań
Jeśli pszczoły mają poidło w pasiece a mimo tego wybierają wode z gnojówki to czy ona napewno jest dla nich szkodliwa I czy coś z niej przenika do miodu
Jak podlewamy gnojowicą kapuste, którą później jemy to nie znaczy że gnojówka odkłada się w liściach.
Pozdrawiam, Jacek.

Jacku mozesz dodać do wody w poidle nieco popiołu z drzew liściastych powinno pomóc.
Brudna woda jest dla pszczół atrakcyjniejsza ze względu na mikro i makroskładniki, choc ma przy okazji inne ujemne dodatki.
Gnojówka i gnojowica to 2 różne rzeczy. Jak bedziesz obficie podlewał to bedą Ci sie odkładać azotany i azotyny, czynniki na pewno nie pożądane :tasak:

_________________
diem perdidi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2011, 15:39 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Jino2 napisał ; "skoro mówicie że pszczoły w gnojówce szukają mikro i makroelementów, to może ktoś stosował EM-y i coś powie na temat zastosowania ApiFarma lub ApiBioFarma (Pożyteczne Mikroorganizmy ProBio Emy) jako dodatku do wody w poidle ??? "
Perspektywy zastosowania Biotechnologii EM-Farming™ w hodowli pszczoły miodnej na podstawie doświadczeń przeprowadzonych w pasiece Łukasza i Waldemara Zielonego,
rejon: Oleśnica

Pan Waldemar Zielony hoduje pszczoły od 14 lat, posiada tytuł Mistrza Pszczelarskiego. Dorobek Mistrza stanowią dwie pasieki, liczące 120 i 30 rodzin pszczelich. Doświadczenia z zastosowaniem preparatów EM-Farming™ rozpoczęto w maju 2008 roku i objęto nimi obie pasieki, w sumie 150 rodzin.
Sytuacja w pasiekach po zimie 2008 roku wyglądała następująco:

• Ze 120 rodzin zazimowanych w 2007 roku przeżyło 100 rodzin.
• 40 rodzin zakwalifikowano do rodzin zdrowych, rozwijających się normalnie.
• 30 rodzin zakwalifikowano do rodzin osłabionych, rozwijających się powoli.
• 30 rodzin zaliczono do rodzin bardzo słabych, z oznakami chorób (wówczas jeszcze niemożliwych do zidentyfikowania).
• Na pożytek rzepakowy wyjechało 60 rodzin, 40 zostało na toczku (miejsce zimowania).

Pierwszy etap doświadczeń obejmował wprowadzenie preparatu EM-Farming™ (EMa) do pojenia pszczół. W tym celu przygotowano syrop wodno-cukrowy, do którego dodano 150 ml EMa na 100 litrów syropu. Zauważone efekty:
• Stabilizacja rozwoju rodzin osłabionych.
• Zahamowanie rozwoju chorób wówczas już zidentyfikowanych (grzybicy i choroby woreczkowej).
• Zahamowanie ubytku pszczoły lotnej,
• Wydłużenie żywotności pszczół robotnic.
• Poprawienie kondycji rodzin.
• Przyrost ogólnej ilości pszczół w ulu.

Wdrugim etapie zwiększono dawkę EMa do 200ml/100 litrów syropu. Oprócz syropu pszczołom podawano wodę do poideł. Połowa poideł została napełniona czystą wodą, natomiast do drugiej połowy zaaplikowano EMa w ilości 200ml/100 litrów. Zaobserwowano, że pszczoły w pierwszej kolejności wypijały wodę z dodatkiem EMa i po opróżnieniu poideł z preparatem zaczynały pić czystą wodę. Po dwóch tygodniach dokonano oceny kondycji rodzin pszczelich:
• Rodziny wcześniej zakwalifikowane do bardzo słabych, z objawami chorób, dokonywały oczyszczania komórek w ramkach, pozbywając się tym samym chorej larwy.
• W rodzinach ze zdrowymi matkami – matki czerwiły na całej powierzchni ramki.
• Matki porażone, ze słabych rodzin – czerwiły małe, zwarte powierzchnie, które systematycznie powiększały.
• W ulach ze zdrowymi rodzinami, funkcjonowanie i rozwój odbywał się prawidłowo.
• W ulach z rodzinami zakwalifikowanymi wcześniej do rodzin osłabionych zauważono masowy przyrost pszczół, co umożliwiło dodawanie węzy oraz miodni (początek czerwca).
• W ulach z rodzinami zakwalifikowanymi wcześniej do bardzo słabych, chorych – zaobserwowano zaniknięcie objawów chorobowych i powolny przyrost ilości pszczół. Matki z tych rodzin zakwalifikowano do wymiany.

Ze zdrowych rodzin, które wchodziły w nastrój rojowy wzięto odkłady (2-4 ramki z matką). Odkłady rozwijały się prawidłowo i zdążyły na pożytek lipowy. Z odkładu otrzymano ½ ilości miodu uzyskiwanego z rodziny produkcyjnej. W rodzinach, które zostały osierocone przez pobranie odkładów, pszczoły hodowały własne matki (matki ratunkowe). W kilku rodzinach matki nie powróciły z oblotu. Rodziny „bezmateczne” przetrwały pożytek lipowy, dając miód towarowy. W wyniku długiego okresu bezmateczności, ilość osobników bardzo się zmniejszyła (okres rodziny pszczelej bez odnawiania populacji wynosił 60-65 dni). Po pozyskaniu miodu lipowego pszczoły przygotowano do pożytku wrzosowego, podkarmiając je syropem z dodatkiem 250 ml EMa/100 litrów syropu. Oceniono, że na pożytek wrzosowy pszczoły były w bardzo dobrej kondycji (rodziny odsiadywały w pełni od 14 do 18 ramek wielkopolskich). Odkłady, które wzięto po pożytku rzepakowym zdążyły rozwinąć się na pożytek gryczany; dały miód towarowy i zostały przewiezione na pożytek nawłociowy.

Kolejnym etapem doświadczenia było zazimowanie rodzin, polegające na podawaniu syropu z dodatkiem 250 ml EMa/100 litrów syropu. W okresie przedzimowym nie zauważono oznak chorobowych i nadmiernego ubytku pszczół w rodzinach. W metodyce doświadczalnej oprócz podawania EMa do pojenia preparat wykorzystano również do następujących czynności:
• Zaszczepianie uli przeznaczonych do zasiedlania odkładów (wykonano oprysk uli roztworem EMa z wodą studzienną w proporcji 1 litr EMa / 50 litrów wody. Do aplikacji użyto opryskiwacza ręcznego).
• Dezynfekcja ramek, roztwór jw.
• Dezynfekcja narzędzi do pracy w pasiece. Roztwór 1 litr EMa / 100 litrów wody studziennej.
Uwagi końcowe W całym okresie doświadczalnym nie stosowano antybiotyków i innych farmaceutyków. W przypadku warrozy (Varroa destruktor) zauważono, że osobniki przebywające na pszczołach nie wgryzały się w pancerzyki chitynowe lecz chodziły po powierzchni pszczół. Syrop z dodatkiem EMa nie fermentuje w podkarmiaczkach, daje to możliwość dłuższego wykorzystania pokarmu przez pszczoły. Zaobserwowano również mniejsze topienie się pszczół w syropie podczas jego pobierania.
Dyskusja wyników Zaprezentowane doświadczenie dowiodło słuszności wdrażania technologii EM-Farming™ w hodowli pszczoły miodnej. Godnym odnotowania wydaje się fakt, że w dyskutowanym badaniu nie zastosowano środków chemicznych, niemniej jednak zdrowotność pszczół nie uległa obniżeniu. W wielu przypadkach zaobserwowano poprawę kondycji rodzin pszczelich, co wpłynęło na pozytywną opinię o preparacie EM-Farming™ w ocenie Mistrza Pszczelarskiego.
Pozwoliłem sobie przypomnieć ten temat , ponieważ zastosowanie EM- ów w mojej i moich przyjaciół pasiekach przyniosło wymierne korzyści.
Do poideł /oczyszczania wody/ warto stosować rurki ceramiczne EM./ lub proszek ceramiczny/
paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2011, 16:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
paraglider pisze:
Uwagi końcowe W całym okresie doświadczalnym nie stosowano antybiotyków i innych farmaceutyków. W przypadku warrozy (Varroa destruktor) zauważono, że osobniki przebywające na pszczołach nie wgryzały się w pancerzyki chitynowe lecz chodziły po powierzchni pszczó


Ciekawe jak zauwazono ze niewgryzja sie w pancerzyki hitynowe pszczol?
Nie leczone przeciwko warozie innymi srodkami wystarczylo tylko EMa i juz z pszczol zrobily sie male terminatorki?
Tekst wyglad na mocno sponsorowany ale to moze 'lek' na cale zlo :)- bylo by pieknie
Przepraszam za moj sceptycyzm ale jakos lekko naciagany ten tekst mi sie wydaje.
Najlepiej zeby sie wypowiedzialy osoby uzywajace go. Dzieki wielu opiniom mozna by bylo jakis bardziej wiarygodny osad sobie wyrobic i ew sprobowac tego 'cuda' :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2011, 16:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
a ja chyba wyciągnę 3 beleczki ( tak jak radzi bogdan ) i założę folię spożywczą - cienka i dobrze przylega ale czy pszczoły jej nie zgryzą??

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2011, 16:39 - pn 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
[quote="paraglider"]W wyniku długiego okresu bezmateczności, ilość osobników bardzo się zmniejszyła (okres rodziny pszczelej bez odnawiania populacji wynosił 60-65 dni). Po pozyskaniu miodu lipowego pszczoły przygotowano do pożytku wrzosowego, podkarmiając je syropem z dodatkiem 250 ml EMa/100 litrów syropu. Oceniono, że na pożytek wrzosowy pszczoły były w bardzo dobrej kondycji (rodziny odsiadywały w pełni od 14 do 18 ramek wielkopolskich). Odkłady, które wzięto po pożytku rzepakowym zdążyły rozwinąć się na pożytek gryczany; dały miód towarowy i zostały przewiezione na pożytek nawłociowy. Może to banalne pytanie ,ale nie rozumiem tego stwierdzenia że ponad 30 dni były bez matki bez matki , a na wrzosie zajmowały 14 ramek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lutego 2011, 18:04 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Potwierdzam,że:
Nigdy nie powinno się odbierać ramek z czerwiem zawsze można zalane plastry przesunąć na skraj do wygryzienia się pszczół lub przenieś do nadstawki nad kratę i po wygryzieniu odwirować :brawo:

A jednak odwirowuje się miód z ramek gniazdowych??? Oczywiście,że bez czerwiu :nonono: Przecież wszyscy tak robią. :mniam miodek:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 20:56 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ociec
ja w sprawie pszczół to jestem "malutki" , ale spóbuj miodu z dziewiczego plasterka- ja dąże do tego aby moi klienci otrzymaliwłaśnie taki miód.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 20:59 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
paraglider
co do tego MISTRZA to ja się wstydzę że w takiej pasiece robiono testy, i że taką pasiekę znaleziono.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 21:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
jino2 pisze:
paraglider
co do tego MISTRZA to ja się wstydzę że w takiej pasiece robiono testy, i że taką pasiekę znaleziono.

Rozwin mysl jestem ciekawy tego preparatu a niewiele mozna znalesc na ten temat


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 21:34 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
cobacz wyżej, toć to tylko 150 daszków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 23:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
makak pisze:
jino2 napisał/a:


Preparat o którym mowa czyli EM jest oparty na KWASIE MLEKOWYM ,wpisz w wyszukiwarce ,a znajdziesz wiele ciekawych informacji o jego dobroczynnym działaniu . Poza tym dodamy do wody lub do zimowego pokarmu dla pszczół obniża ph. (zakwasza).Działa również konserwująco, itd.Gwarantuję że nie zaszkodzi, a na ile pomoże ???. używałem jednego z tych EM na działce, efekt był zadowalający.
http://www.emgreen.pl/

oraz .< KWAS MLEKOWY>

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 23:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
do czego stosowales i czy faktycznie jakis efekt dalo sie zauwazyc?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 23:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
makak pisze:
do czego stosowales i czy faktycznie jakis efekt dalo sie zauwazyc?


Stosowałem doglebowo ,do kompostowania, opryski roślin warzywnych a nawt lałem do szamba w każdym z tych przypadków EM się sprawdziło .Poczytaj co piszą bo tych EM jest kilka rodzajów . Gdyby ktoś się zdecydował i miał miał problemy z namnażaniem to chętnie pomogę , można również kupić gotowe ale się nie opłaca.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2011, 23:51 - wt 
Wszystko super ale nie odbiegajcie tak bardzo od tematu. Zawsze można założyć nowy temat i nawet zacytować post napisany przez kogoś. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2011, 21:08 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Kolego nie blokuj wątku, bo jeżeli EM-y lecza pszczoły, powodują ponadnormatywny wzrost roślin, oczyszcaja środowisko to chyba warto o tym dyskutować


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2011, 21:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
wiesiek33 pisze:
makak pisze:
do czego stosowales i czy faktycznie jakis efekt dalo sie zauwazyc?


Stosowałem doglebowo ,do kompostowania, opryski roślin warzywnych a nawt lałem do szamba w każdym z tych przypadków EM się sprawdziło .Poczytaj co piszą bo tych EM jest kilka rodzajów . Gdyby ktoś się zdecydował i miał miał problemy z namnażaniem to chętnie pomogę , można również kupić gotowe ale się nie opłaca.


Ja stosowałem UG Max - użyźniacz glebowy http://www.bogdan.agro.pl/
na ściernisko, zauważyłem efekty w postaci korzystnej zmiany struktury gleby.
Zapach tego środka przypominał mi zapach kiszonki.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji