FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW :: Wyświetl temat

No ładnie ładnie :brawo:

a co ta za matka ta obficie czerwi jeśli można wiedzieć ??

Piękna sprawa, jakieś miłe kształty i widoki a nie tak jak w Dadantach czy Langstrothach.

Mam pytanie czy jest gdzieś info. o ulach tego typu na forum??

do tych ramek wtapia się węzę czy to są dziewicze plastry?

No ładnie ładnie :brawo:

a co ta za matka ta obficie czerwi jeśli można wiedzieć ??

do tych ramek wtapia się węzę czy to są dziewicze plastry?

.Jak z wkładaniem ramki do ula taki kształt ramki wymaga idealnego "wycelowania inaczej po boku się gniecie pszczoły

Wszystko pięknie tylko o jedno się zapytam .Jak z wkładaniem ramki do ula taki kształt ramki wymaga idealnego "wycelowania inaczej po boku się gniecie pszczoły,tak mi się wydaje, bo są w takim samym kształcie uliki weselne i trzeba było bardzo uważać.
Chyba gwoździk odstępnikowy na dole ramki by sprawę załatwił ?

W pszczelarstwie naturalnym matek się nie znakuje, ani nie przycina im się skrzydełek.

polbart pisze:

W pszczelarstwie naturalnym matek się nie znakuje, ani nie przycina im się skrzydełek.

A dziękuję niewiedziałem o tym :oczko:

a przycinanie skrzydełek to moim zdaniem przesada :o bozie:

Najlepiej to w porę reagować na sytuację w ulu.
pozdrawiam,
polbart

Mam problem z zasiedleniem nowego ula Apostly,ego. Z mojego punktu widzenia taki ul najlepiej zasiedlić pszczołami rojowymi , wtedy gniazdo jest odbudowane szybko i prawidłowo . Mimo starań o doprowadzenie kolejnej rodziny do wyrojenia , pszczółki nie chcą się wyroić , więc czekam a nowy ul stoi pusty.
Pytam Krzysztofa : Czy warto zasiedlić ten ul w inny sposób i w jaki?
Dla chętnych do budowy takiego ula mam jedną uwagę : Bardziej funkcjonalny jest zmodernizowany przez Krzysztofa ul Apostoly,ego z osiatkowaną dennicą i tylko taki warto zbudować . Nadstawki mogą być różne - ja w swoich wykorzystuję poszerzone ramki półnadstawkowe Wlkp. i jest OK.
Praca w takim ulu to sama przyjemność .

Krzysztof K - rzeczywiście bardzo oryginalny pomysł z tym ulem. Że rodzina pszczela się dynamicznie rozwija to OK. A jak jest z wydajnością miodową z tego ula? Jaki wymiar ma ramka nadstawkowa?
I powtórzę pytanie - a co jak matka spadnie na dno ula?

Autor:	Krzysztof K.. [ 11 kwietnia 2011, 19:43 - pn ]
Tytuł:	Ul Apostolego zdal egzamin przydatnosci.
Witam No i ponownie udana zimowla w ulu Apostolego, rodzina zimowala na 11 ramkach w tej chwili ostatnia ramka zostala napelniona swierzym nakropem nastepna kolejna zapelniona zostala swierzym pylkiem i jusz na czeciej ramce jest mnistwo czerwiu, zaczerwione sa w tej chwili jusz 8 ramek i jutro bede zmzuszony rodzinietej dolozyc pulnadstawke bo matka nie ma jusz gdzie czerwic a jak czerw wyjdzie to ul peknie we szwach. Na zalaczonych zdjeciach widac stan aktualny rodzinki pszczelej. Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	mateusz1234 [ 11 kwietnia 2011, 21:15 - pn ]
Tytuł:
No ładnie ładnie a co ta za matka ta obficie czerwi jeśli można wiedzieć ??

Autor:	Krzysztof K.. [ 11 kwietnia 2011, 21:45 - pn ]
Tytuł:	Pszczoly i Pszczelarze
mateusz1234 pisze: No ładnie ładnie a co ta za matka ta obficie czerwi jeśli można wiedzieć ?? Witam A zwykal Krainka z wlasnej chodowli Nastepnym razem sfotografuje mateczke Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	polbart [ 11 kwietnia 2011, 22:01 - pn ]
Tytuł:
Piękna sprawa, jakieś miłe kształty i widoki a nie tak jak w Dadantach czy Langstrothach.

Autor:	BoCiAnK [ 12 kwietnia 2011, 20:19 - wt ]
Tytuł:
polbart pisze: Piękna sprawa, jakieś miłe kształty i widoki a nie tak jak w Dadantach czy Langstrothach. Nie widzę problemu porobić już se obiecałem w zeszłym roku że sobie zrobię z 2 i tak mi zeszło ale w tym roku pierwsze co zrobię to Te Dwa ule " Apostolego " i też się będę chwalił ładnym czerwiem

FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ul Apostolego zdal egzamin przydatnosci. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=4529	Strona 1 z 1

Autor:	PawełS. [ 12 kwietnia 2011, 22:14 - wt ]
Tytuł:
do tych ramek wtapia się węzę czy to są dziewicze plastry?

Autor:	mateusz1234 [ 13 kwietnia 2011, 07:54 - śr ]
Tytuł:
Mam pytanie czy jest gdzieś info. o ulach tego typu na forum??

Autor:	swiwojtek [ 13 kwietnia 2011, 10:10 - śr ]
Tytuł:
mateusz1234 pisze: Mam pytanie czy jest gdzieś info. o ulach tego typu na forum?? Zapytaj szukajki. Na górze forum tam co można się wylogować jest napis szukaj wpisuje się frazę i ona szuka jej na całym forum, wpisałem "ul apostolego" wyskoczyło mi to : http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/sea ... de=results Wierzę że nie wiedziałeś o tej funkcji, ale jeżeli wiedziałeś i zapytałeś to wstydź się.

Autor:	mateusz1234 [ 13 kwietnia 2011, 11:07 - śr ]
Tytuł:
dzięki

Autor:	marek64 [ 13 kwietnia 2011, 19:54 - śr ]
Tytuł:
No właśnie przy okazji może i ja się nauczę tą szukjajkę obsługiwać,bo jak wpisałem ul apostolego to mi się dużo postów pokazało,ale na inne tematy. jak prawidłowo powinienem to zrobić marek

Autor:	mendalinho [ 13 kwietnia 2011, 23:18 - śr ]
Tytuł:
marek64, wpisz w wyszukiwarkę ul apostolego i zaznacz nizej żeby szukał tylko w tytułach wątku wyskoczy ci temat krzysztofa http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... apostolego

Autor:	Krzysztof K.. [ 17 kwietnia 2011, 18:07 - ndz ]
Tytuł:	Ul Apostolego ztdal egzamin przydatnosci.
PawełS pisze: do tych ramek wtapia się węzę czy to są dziewicze plastry? Witam Ja wklejam w rowek gurnej belki tylko 5cm pasek wezy pelno ekologicznej z wlasnego wosku, a reszte pszczulki odbudowywuja same. Ramka o formie trapezowej zapobiega obrywaniu sie czy osuwaniu plastra, plaster tak jagby sam sie klinuje w ramce o takiej formie. Ras przeczerwiony przes matke zwieksza swoja stabilnosc. Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	Krzysztof K.. [ 24 kwietnia 2011, 10:54 - ndz ]
Tytuł:	Ul Apostolego ztdal egzamin przydatnosci.
mateusz1234 pisze: No ładnie ładnie a co ta za matka ta obficie czerwi jeśli można wiedzieć ?? Witam Jak obiecalem zamieszczam zdjecie z Mateczka z ula Apostolego Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	d@niel_25 [ 24 kwietnia 2011, 12:38 - ndz ]
Tytuł:
Krzyśku a co z trutniami w tym ulu nie jest ich za dużo?? można podcinać plastry jeśli widzimy że końcówka plastra ma komórki trutowe??

Autor:	PawełS. [ 24 kwietnia 2011, 17:07 - ndz ]
Tytuł:
Bardzo mi się podobają te ramki ładnie odbudowane. niestety nie na moje pożytki, za wysoka ramka. A mateczka dlaczego nie znakowana?

Autor:	Krzysztof K.. [ 25 kwietnia 2011, 12:11 - pn ]
Tytuł:
baru0 pisze: Wszystko pięknie tylko o jedno się zapytam .Jak z wkładaniem ramki do ula taki kształt ramki wymaga idealnego "wycelowania inaczej po boku się gniecie pszczoły,tak mi się wydaje, bo są w takim samym kształcie uliki weselne i trzeba było bardzo uważać. Chyba gwoździk odstępnikowy na dole ramki by sprawę załatwił ? Witam Prubuje to wyjasnic z mojego punktu widzenia, a mianowicie ramka skosna zapobiega kompletnie gnieceniu pszczul podczas wyjmowania czy wkladania ramki do ula, i z tego powodu jest skosna i formie trapezowej. Podam prosty przyklad: unoszac ramke w gure na 1cm tworzy sie po bokach przestrzen o odleglosci 2cm, im wyzej unosze takowa ramke, tym wiekszy odstep powstaje miedzy bokami ula. Wkladajac ramke z powrotem do ula odleglosc od scianek bocznych maleje systematycznie i ruwnolegle z obu stron, w momencie zawieszenia ramki na wregu powstaje ruwnomierna odleglosc do scianek ula wynoszaca 7,5-8mm, i to samo prosze sobie wyobrazic odwrotnie co sie dzieje podczas wyciagania ramki z ula?..... naturalnie odleglosc miedzy scianami bocznymi wzrasta w mnare wysiagania ramki w gure. Jest to pewien aspekt w poruwnaniu do wysokiej ramki Warszawskiej do kturej powinnismy z bokuw przybic jakies cwieki odstepnikowe, szczegulnie dla osub bes wprawy jest to ulatwieniem, i niweluje gniecenie pszczulek i czasami mateczka moze sie nawinac. Jesli ktos pracuje w Warszawiakach Lerzakach i zaczyna przeglad z jednej strony, ma wtedy miejsce na przekrecenie ramki, i wtedy nie ma problemu z jej wyjeciem bes gniecenia pszczulek. W zaliczniku rysunek techniczny z ksiarzki, i zdjecie moze i one pomoga w zrozumieniu sprawy. Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	baru0 [ 25 kwietnia 2011, 13:56 - pn ]
Tytuł:
Ja rozumie Krzysztof, właśnie byłem do południa na stronie gdzie są te same fotki i Twoje spostrzeżenia o tym ulu.Co się tyczy wyjmowania ramki to się zgodzę odległość bardzo szybko się powiększa ale wkładając mamy odwrotną sytuację . Najgorzej jest gdy masz pełno pszczół na ściankach po obu stronach co się czasem zdarza i wtedy nie widzisz tej odległości .Jeżeli masz ramkę tuż nad felcem minimalna odchyłka od poziomu i masz ramkę na ściance ,oczywiście dotyczy to każdego typu ula . Dobrze wiemy że ramka pełna pierzgi i miodu waży troche i po przejrzeniu kilku uli ,możemy mieć z precyzją problem , mamy tylko 7,5 mm tolerancji a pszczoła ma 5 mm . Ul się mi podoba szczególnie brak drutów ,pewnie z ciekawości sobie kiedyś taki klepnę skośna dennica ok -choć jak czasem matka odpadnie od ramki a nie zauważymy to co i ciekawi mnie sprawa tej motylicy

Autor:	Szczupak [ 16 czerwca 2011, 23:02 - czw ]
Tytuł:
Krzysztof K, Kzysztof a gdzie miodek z takiego ula ? Bo czerwiu sporo ładny zwarty wianek miodu dla pszczólek a dla pszczelarza???

Autor:	BoCiAnK [ 24 kwietnia 2011, 12:44 - ndz ]
Tytuł:
W takim ulu o tak wstawionej w kawałku węzy w ramce to najlepiej by było solidnego roja osadzić bo te mają kopa do odrabiania węzy

Autor:	polbart [ 24 kwietnia 2011, 18:15 - ndz ]
Tytuł:
W pszczelarstwie naturalnym matek się nie znakuje, ani nie przycina im się skrzydełek.

Autor:	baru0 [ 24 kwietnia 2011, 19:44 - ndz ]
Tytuł:
Wszystko pięknie tylko o jedno się zapytam .Jak z wkładaniem ramki do ula taki kształt ramki wymaga idealnego "wycelowania inaczej po boku się gniecie pszczoły,tak mi się wydaje, bo są w takim samym kształcie uliki weselne i trzeba było bardzo uważać. Chyba gwoździk odstępnikowy na dole ramki by sprawę załatwił ?

Autor:	SKapiko [ 24 kwietnia 2011, 21:50 - ndz ]
Tytuł:
baru0 pisze: .Jak z wkładaniem ramki do ula taki kształt ramki wymaga idealnego "wycelowania inaczej po boku się gniecie pszczoły gdy się dobrze przyjrzeć to sama odpowiedź się nasuwa że nie ma z tym problemu

Autor:	PawełS. [ 26 kwietnia 2011, 08:34 - wt ]
Tytuł:
polbart pisze: W pszczelarstwie naturalnym matek się nie znakuje, ani nie przycina im się skrzydełek. A dziękuję niewiedziałem o tym a przycinanie skrzydełek to moim zdaniem przesada

Autor:	polbart [ 26 kwietnia 2011, 09:14 - wt ]
Tytuł:
PawełS pisze: polbart pisze: W pszczelarstwie naturalnym matek się nie znakuje, ani nie przycina im się skrzydełek. A dziękuję niewiedziałem o tym a przycinanie skrzydełek to moim zdaniem przesada Niczemu to nie szkodzi, a w razie jak się wyroją to raz, że nie zwieją od razu, jest czas na reakcję i po drzewach nie trzeba skakać jak się zauważy. Nie jest to 100% metoda żeby pszczoły nie uciekły, ale zawsze jest to jakieś dodatkowe zabezpieczenie. Zapewnia spokojny sen pszczelarzowi. Najlepiej to w porę reagować na sytuację w ulu. pozdrawiam, polbart

Autor:	PawełS. [ 27 kwietnia 2011, 09:23 - śr ]
Tytuł:
polbart pisze: Najlepiej to w porę reagować na sytuację w ulu. pozdrawiam, polbart O i tego się trzymajmy

Autor:	Krzysztof K.. [ 16 czerwca 2011, 21:05 - czw ]
Tytuł:	Ul Apostolego ciag dalszy
Witam Kilka aktualnych zdjec z rodziny zyjacej w ulu Apostolego Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	Odwłok [ 16 czerwca 2011, 23:04 - czw ]
Tytuł:
Krzysztof K - rzeczywiście bardzo oryginalny pomysł z tym ulem. Że rodzina pszczela się dynamicznie rozwija to OK. A jak jest z wydajnością miodową z tego ula? Jaki wymiar ma ramka nadstawkowa? I powtórzę pytanie - a co jak matka spadnie na dno ula?

Autor:	Marian. [ 16 czerwca 2011, 23:11 - czw ]
Tytuł:
Oglądałem w sobotę ten ul u Typersa, ciekawy, ładnie wykonany, ale co dalej to narazie nie wiadomo jak się będzie sprawował w naszych warunkach

Autor:	polbart [ 16 czerwca 2011, 23:28 - czw ]
Tytuł:
Zbychu, myślę, że miód jest w nadstawce. Pozdrawiam, Leszek

Autor:	karnika75 [ 16 czerwca 2011, 23:41 - czw ]
Tytuł:
Musze powiedziec ze jestem pod wrazeniem,bardzo ladnie wykonany ul. Warunki zblizone do naturalnych mam na mysli uklad-ksztalt plastrow.A jak wyglada ramka nadstawkowa,co z polawiaczem pylku tylko wylotowy pewnie. Sadze ze to kolejny typ ula do pszczelarzenia "eksperymentalnego". Mysle ze wielkopolski jednak jest najlepszy. Ale to juz moja prywatna opinia... Kogo zadla tego obdarzaja......

Autor:	paraglider [ 17 czerwca 2011, 11:28 - pt ]
Tytuł:
Mam problem z zasiedleniem nowego ula Apostly,ego. Z mojego punktu widzenia taki ul najlepiej zasiedlić pszczołami rojowymi , wtedy gniazdo jest odbudowane szybko i prawidłowo . Mimo starań o doprowadzenie kolejnej rodziny do wyrojenia , pszczółki nie chcą się wyroić , więc czekam a nowy ul stoi pusty. Pytam Krzysztofa : Czy warto zasiedlić ten ul w inny sposób i w jaki? Dla chętnych do budowy takiego ula mam jedną uwagę : Bardziej funkcjonalny jest zmodernizowany przez Krzysztofa ul Apostoly,ego z osiatkowaną dennicą i tylko taki warto zbudować . Nadstawki mogą być różne - ja w swoich wykorzystuję poszerzone ramki półnadstawkowe Wlkp. i jest OK. Praca w takim ulu to sama przyjemność .

Autor:	polbart [ 18 czerwca 2011, 00:46 - sob ]
Tytuł:
paraglider pisze: Mam problem z zasiedleniem nowego ula Apostly,ego. Z mojego punktu widzenia taki ul najlepiej zasiedlić pszczołami rojowymi , wtedy gniazdo jest odbudowane szybko i prawidłowo . Mimo starań o doprowadzenie kolejnej rodziny do wyrojenia , pszczółki nie chcą się wyroić , więc czekam a nowy ul stoi pusty. Pytam Krzysztofa : Czy warto zasiedlić ten ul w inny sposób i w jaki? Dla chętnych do budowy takiego ula mam jedną uwagę : Bardziej funkcjonalny jest zmodernizowany przez Krzysztofa ul Apostoly,ego z osiatkowaną dennicą i tylko taki warto zbudować . Nadstawki mogą być różne - ja w swoich wykorzystuję poszerzone ramki półnadstawkowe Wlkp. i jest OK. Praca w takim ulu to sama przyjemność . Fajne ramki te poszerzane wielkopolskie nadstawkowe, a jeszcze fajniejsze 15-nastki poszerzane, a najfajniejsze to takie 25-tki juz poszerzone

Autor:	Krzysztof K.. [ 19 czerwca 2011, 14:07 - ndz ]
Tytuł:	Ul Apostolego ciag dalszy
Odwłok pisze: Krzysztof K - rzeczywiście bardzo oryginalny pomysł z tym ulem. Że rodzina pszczela się dynamicznie rozwija to OK. A jak jest z wydajnością miodową z tego ula? Jaki wymiar ma ramka nadstawkowa? I powtórzę pytanie - a co jak matka spadnie na dno ula? Witam Ul ten jest na tyle uniwersalny ze mozna uzyc ruznych nadstawek miodowych, na gure krata odgrodowa i nadstawczka + korpus oslonowy i daszek. Jesli chodzi o wydajnosc miodowa to jest taka sama jak w innych ulach, no troszke lepsza jak ograniczysz matke na 8 ramkach to caly miodek londuje w nadstawce. Na dzien dzisiejszy wziolem z tego ula okolo 40kg miodu wielokwiatowego z przewaga mniszaka. W tej chwili jest krutka przerwa w porzytku na moim terenie, dlatego mialem okazje zrobic zdjecia z gniazada. Porzytek zacznie sie gdzies okolo 25 czerwca co przy tej sile rodziny powinno znowu byc okol 40kg, czyli moim zdaniem na ul stacjonarny jest to niezly efekt W takim ulu pszczoly nigdy nie gloduja bo jak widac na zdjeciach maja dosyc grube paski pokarmu, co im wystarcza w zupelnosci w czasie bezporzytkowym. Po czwartej zimowli i obserwacjach wiosenno letnich musze stwierdzic ze wlasnie forma ramki przyczynia sie do pozytywnego rozwoju rodziny pszczelej uklad gniazda i rozmieszczenie pokarmowe, z obserwacji wynika ze kazda zaczerwiona ramka posiada pewien zapas pokarmowy i pierzge ulorzina wokul czerwiu, pszczoly maja zawsze wszystko ze tak powiem pod reka, a wlasciwie powinienempowiedziec pod noga Ksztalt ramki powoduje to ze pszczoly zbieraczki wracajace z pola z obnurzem pylkowym ruwnomiernie rozkladaja go po ulu zawsze w obrebie czerwiu, rzadko sie zdarza zeby pylek byl magazynowany w ramkach bocznych, albo przenoszony do miodni gdzie go nie potrzebujemy. Po kilkuletnich obserwacjach doszedlem do pewnych wnioskuw np: ze niepotrzebna jest tak dluga ramka, bo jak z obserwacji wanika dolna czesc plastruw nie jest tak zagospodarowana jakby sie chcialo, dlateg ul ten po modernizacji bedze mial ramki o wysokosci ogulnej 35cm, co powoduje pelne wykorzystania powiezchni plastra przes pszczoly. Jak narazie nie mialem problemuw zeby matka mi spadla na dennice, a jasli nawet to co jej sie moze stac, to tez pszczola wruci znowu z powrotem, chyba ze masz jusz w ulu niedolezna staruszke Pozdrowienia Krzysztof K

Autor:	karnika75 [ 31 sierpnia 2011, 20:44 - śr ]
Tytuł:
Gratuluje swietnego artykulu w nowym numerze Pasieki .Pozdrawiam.

Autor:	ulik77 [ 01 września 2011, 23:26 - czw ]
Tytuł:
Dołączam się do gratulacji

Autor:	Pogodny Piątek [ 03 września 2011, 14:21 - sob ]
Tytuł:
I ja Miło, że ktoś z forum zabiera także głos w ogólnopolskim periodyku. Ciekawi mnie jakie to będzie miało przełożenie na popularyzację tego ula w naszym kraju.

Autor:	harpia [ 05 września 2011, 10:41 - pn ]
Tytuł:
można prosic o bardziej czytelny rysunek techniczny - przekrój poprzeczny tego ula bo nieco zamazane są cyferki ???

Autor:	BARciak [ 04 listopada 2019, 17:33 - pn ]
Tytuł:	Re: Ul Apostolego zdal egzamin przydatnosci.
Czy ktoś z forum jeszcze gospodaruje u siebie na takich ulach choćby eksperymentalnie czy typ ula umarł śmiercią naturalną?