FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam Koledzy

Robiłem wczoraj przegląd jednego z najmocniejszych moich uli i zaobserwowałem, że w części gniazdowej jest bardzo dużo miodu oraz miodu z pyłkiem. Dodam, ze mam ule wielkopolskie. Zastanawiam się czy to nie będzie jakoś wpływało na ograniczenie czerwienia matki. Dodam, ze poddałem matkę 2 tygodnie temu nieunasiennioną i zaczyna czerwić.
Dlaczego pszczoły nie przenoszą miodu do miodni (dodam, że tam też jest już miód)?
Czy zaczną go przenosić?
Wyciągnąłem dwie pełne ramki z miodem i dodałem dwie ramki z wenza do odbudowania.
Co się dzieje, że tak dużo miodu nagromadziły w gnieździe? Są szanse, że zaczną go przenosić na górę?

Pozdrawiam

Nie przeniosą po prostu wychodził czerw po starej matce i tam waliły miód .
Wyciag wszystkie ramka z miodem na góre , a wstaw susz kilka razy przeczerwiony i powinno byc ok. węze wyciąg z gniazda

Ted 07 Wyciognji z gniazda wezę bo zgryzą ją przy dolnej beleczce a daj do góry to pociogną do dolnej beleczki. Ramki w gniezdzie zalane miodem można odsklepic i wtedy przeniosą do góry do miodni ale nie za dużo odsklepiaj tak z 2 ramki co 5 dni. Pozdrawiam miły_marian

Ramki jak ma zalane i poszyte to niech je odsklepia ale do wirowania a nie by miód przenosiły.

Ted07, masz ramki z suszem w nadmiarze?

Nie wiem jak macie u siebie.
Na szkoleniu w Pszczelej Woli,Niemiec mówił, że gniazdo zakarmia cukrem na wiosne i nie zagląda do jesieni(chyba że potrzeba wymiany matek). Jak gniazdo jest pełne to wszystkie pożytki idą do nadstawki-wygląda to logicznie.

I Święte Słowa Powiedział odpowiednio wcześniej należy zadbać i powiększać miodnie to się nie zaleją miodem

czy to dowodzi może że zakarmianie syropem cukrowym na wiosnę ma sens ? wbrew opiniom wielumadrych ludzi tu na forum

Jak wiesz pszczoły które zaczeły przerabiać cukier nie są zdolne do produkcji mleczka i karmienia larw, jeśli zależy Tobie na szybkim rozwoju wiosennym rodzin to karmienie wiosną cukrem nie ma sensu,spowolnisz tylko rozwój rodziny. Jeśli masz pożytki późne to myślę że do czasu tych pożytków nawet pszczoły karmione syropem dojdą do odpowiedniej siły.

Mam jeszcze dwie wolne ramki z suszem to podłoże do gniazda aby matka miała gdzie czerwić. A tak na marginesie myślałem dać do gniazda wenzę do odrabiania aby się nie nudziły. Czy lepiej wenze podłożyć do miodni? Zawsze dodawałem wenzę do gniazda.

Tak jak Ci kolego radzą - weź zasklepione ramki z miodem i odwiruj - jeśli w gnieździe masz pełno miodu ale niazasklepionego, to z miodni zabierz zsklepiony i po odwirowaniu ramki włóż do gniazda, a te z gniazda niezasklepione włóż do miodni niech go zasklepią..

Jeśli pszczoły mają miejsce w miodni to nie zalewają gniazda, wygryzają się pszczoły i matka natychmiast zaczerwia. Jak jest w czasie dużego pożytku okres bezmatka /pozostawiony matecznik/, zanim się wygryzie matka, unasienni i zacznie czerwić w tym czasie jak nie ma miejsca dużo w miodni to zalewają gniazdo. I tak było u Ciebie pewnie, bo piszesz, że zmieniałeś matkę.

Koniecznie do gniazda podaj puste ramki suszu i to szybko - swoją drogą odwiruj część ramek z miodni aby miały gdzie nosić nektar - szkoda miodu w tym przypadku lipowego.

_________________
kamyk

Dzięki kolego w najbliższym czasie dołożę im do gniazda ramki z suszem?