FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

karmienie zimowe sonda
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=53&t=5804
Strona 1 z 2

Autor:  Czesio [ 18 listopada 2011, 18:37 - pt ]
Tytuł:  karmienie zimowe sonda

Panowie i panie może tak mała sonda czym karmiliście swoje pszczoły na zimę. Pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 18 listopada 2011, 19:24 - pt ]
Tytuł: 

Mogę założyć jeszcze jedną sondę ale myślę że to lepiej tu napisać
Ile pokarmu średnio dałem /łeś na rodzinę i czemu uzasadnić

Ja karmiłem Inwertem po 14 kg /15 kg na rodzinę
tylko że jedna pasieka dostała zakarmiona do 1 września
a druga do 15 września
i tu mam drobny dylemat
w pierwszej pasiece jak zaglądałem kilka dni wcześniej pszczół jest ogrom a żarcia mało znaczy dużo mniej i aby być 120% pewny wiosny już postanowione w lutym daję każdej rodzinie po 2 kg Ciasta Apifondy bez względu na stan pokarmowy
Matki poprzez przypływ dużych ilości pyłku we wrześniu a zwłaszcza tego roczne czerwiły dość długo i pokarm znikał
W drugiej pasiece Jest wszystko OK
a 15 odkładów dostało po 10kg cukru
tyle mojego ;-)

Autor:  pawel. [ 18 listopada 2011, 19:34 - pt ]
Tytuł: 

od 14 _16kg .pawel

Autor:  krzysiek115ek [ 18 listopada 2011, 19:36 - pt ]
Tytuł: 

Ja w tym roku pierwszy raz karmiłem miodem z prostych przyczyn, nie było mnie we wrześniu w domu i dopiero 1 października dałem pełne plastry miodu z gryki do gniazda. Nigdy tak nie robiłem więc nie wiem jak przebiegnie zimowla. Może ktoś podpowie mi czego mogę się spodziewać, zaznaczam że plastry były poszyte w 95% miodem więc nie było wolnych komórek. W sierpniu karmiłem na pobudzenie ale potem i tak te ramki zamieniłem na miód:) Co o tym myślicie ?

Autor:  Cezary256 [ 18 listopada 2011, 19:49 - pt ]
Tytuł: 

10 kg cukru + to co sobie doniosły od końca czerwca aż po wrzesień, bo nie robiłem w tym roku miodobrania + to co dawałem na rozczerwianie. Pod koniec dokarmiana zaczęły budować dziką zabudowę, także zakarmione raczej na full :uśmiech:

Autor:  Artur [ 18 listopada 2011, 20:12 - pt ]
Tytuł: 

12 kg cukru, do 12 września zakarmione, zazimowane po 8 ramek WP

Autor:  novara [ 18 listopada 2011, 20:56 - pt ]
Tytuł: 

11-12 kg inwertu na rodzinę przy 8-9 ramkach wlkp.
do tego dojdzie jeszcze 2kg ciasta miodowo-cukrowo-pyłkowego według receptury Ś.P. przyjaciela rodziny.

Autor:  górski_pszczelarz [ 18 listopada 2011, 20:59 - pt ]
Tytuł: 

12-15 kg cukru. Te 15 to byłem zmuszony dołożyć w ulach w których matki ostro czerwiły jeszcze we wrześniu.

Autor:  BoCiAnK [ 18 listopada 2011, 21:00 - pt ]
Tytuł: 

novara pisze:
11-12 kg inwertu na rodzinę przy 8-9 ramkach wlkp.
.

I nie masz obaw że im braknie ?? kiedy zakończyłeś karmienie ??

Przepis na ciasto też możesz podać ;-)

Autor:  cieply [ 18 listopada 2011, 21:10 - pt ]
Tytuł: 

12kg cukru na rodzinę, karmiłem między 15, a 30 września.

Autor:  novara [ 18 listopada 2011, 21:11 - pt ]
Tytuł: 

Obaw o stan zapasów oczywiście, że nie mam musi im wystarczyć bo oprócz tego miały jeszcze to co same naniosły, a pracowały bardzo długo ;-)
Co do przepisu na ciasto oczywiście, że mogę popdać i podam ;-)
Więc tak:
650 gram płynnego miodu + 350 gram pyłku + 80 gram wody + 2200 gram curu pudru.

Ot i cały przepis.

Autor:  Zenon [ 18 listopada 2011, 21:44 - pt ]
Tytuł: 

Ja podałem po 10 kg. inwertu plus od 4 kg. do 6kg. cukru

Autor:  mendalinho [ 18 listopada 2011, 21:53 - pt ]
Tytuł: 

14-15kg cukru na rodzinę

Autor:  Imkerei [ 18 listopada 2011, 22:50 - pt ]
Tytuł: 

.Łącznie z podkarmianiem pobudzającym - 18,7 kg na rodzinę. Ostatnią porcję dostały 17.09.11r

Autor:  andrzej1654. [ 18 listopada 2011, 23:43 - pt ]
Tytuł: 

Ja dałem 15 kg inwertu + miód z nawłoci na rodzinę
Dokarmianie zacząłem od 10 do 28 wrzesinia

Autor:  makak [ 18 listopada 2011, 23:50 - pt ]
Tytuł: 

16 kilo inwertu lub 12 kg cukru, zazimowane na 7,8 ramkach wlkp

Autor:  konradziu [ 18 listopada 2011, 23:50 - pt ]
Tytuł: 

Inwert 14kg +to co przyniosły wrzesień-październik.
P.S. Czemu nie głosujecie wyświetleń widze ponad 400,a głosowań ponad 40

Autor:  Szczupak [ 18 listopada 2011, 23:53 - pt ]
Tytuł: 

Po 16 kilo inwertu plus to co sobie naniosły z nawłoci :oczko:

Autor:  adidar [ 19 listopada 2011, 00:37 - sob ]
Tytuł: 

12 kg apifortuny, potem uzupełnianie w połowie września cukrem w kilku rodzinach :mniam miodek:

Autor:  anZag [ 19 listopada 2011, 00:40 - sob ]
Tytuł: 

10 kg cukru plus to co doniosły z nawłoci

Autor:  Mario1 [ 19 listopada 2011, 01:41 - sob ]
Tytuł: 

po 15 kg apifortuny do połowy września

Autor:  jv2m [ 19 listopada 2011, 08:33 - sob ]
Tytuł: 

12-15 kg inwertu , część pasieki syrop z Cargillu, trochę rodzin syropem francuskim z Holgera , a kilka rodzin dostało po połowie jednego i drugiego , ostatnie rodziny syrop w dawce 15kg dostały 20-25 września .

Autor:  pawel. [ 19 listopada 2011, 09:59 - sob ]
Tytuł: 

JA14-16 Tylko zapomniałem dopisać że 2 rodziny dostały po 1 kg to są stare pszczoły z moich stron 2 matki takie jeszcze dostałem śłużą jako informacja dla mnie mam porównanie z pszczołami w czystej linii zakarmiły się miodem z nawłoci to 1 kg dostały bo nie miałem co zrobic z rozrobionym cukrem mogły nić nie dostać . pawel

Autor:  AndrzejW [ 19 listopada 2011, 10:27 - sob ]
Tytuł: 

Rodzinki po 15kg apifortuny, odkłady około 10kg tegoż samego.

Autor:  jarek123 [ 19 listopada 2011, 10:52 - sob ]
Tytuł: 

16 - 25 l Apifud zakończyłem 30 września - matki bardzo długo czerwiły.

Autor:  adimaj13 [ 19 listopada 2011, 11:27 - sob ]
Tytuł: 

U mnie 12 kg cukru do 20 września :oczko:

Autor:  tikcop [ 19 listopada 2011, 11:38 - sob ]
Tytuł: 

15 kg cukru na rodzinę, pierwsze dawki do 10kg były w odstępach 4 dniowych począwszy od 20go sierpnia, ostatnia dawka po 5kg prawie, że na raz, skończyłem coś koło 10 września, miód brałem ostatni początkiem sierpnia. Wg mnie pokarmu mają aż nadto. Pogrubiały ramki nawet.

Autor:  Czesio [ 19 listopada 2011, 18:22 - sob ]
Tytuł: 

12kg cukru na pień wielkopolski zimuje na 8 ramkach

Autor:  kudlaty [ 19 listopada 2011, 18:34 - sob ]
Tytuł: 

ok 430kg cukru na 34 rodziny (ponad 12kg na pien) + to co miały w gniazdach rozpocząłem karmienie ok 15 września skończyłem ok 22 września

Autor:  wojciech_p [ 19 listopada 2011, 19:49 - sob ]
Tytuł: 

Inwert 20-24 kg/rodzinę

Autor:  Mariusz197203 [ 19 listopada 2011, 20:10 - sob ]
Tytuł: 

inwert 15kg na rodzine

Autor:  Odnowiciel [ 19 listopada 2011, 20:19 - sob ]
Tytuł: 

wojciech_p pisze:
Inwert 20-24 kg/rodzinę


W jakich ulach zimujesz pszczółki

Pozdrawiam.

Autor:  Imker40 [ 19 listopada 2011, 20:31 - sob ]
Tytuł: 

krzysiek115ek pisze:
Ja w tym roku pierwszy raz karmiłem miodem z prostych przyczyn, nie było mnie we wrześniu w domu i dopiero 1 października dałem pełne plastry miodu z gryki do gniazda. Nigdy tak nie robiłem więc nie wiem jak przebiegnie zimowla. Może ktoś podpowie mi czego mogę się spodziewać, zaznaczam że plastry były poszyte w 95% miodem więc nie było wolnych komórek. W sierpniu karmiłem na pobudzenie ale potem i tak te ramki zamieniłem na miód:) Co o tym myślicie ?


Kardynalny błąd. Nie wolno karmić miodem, zwłaszcza takim ciężkim - z gryki.
Zapycha się jelito, pszczoły mogą popaść w biegunkę. Ciężko będą zimowały, nie powinno się tak robić, mogą być straty w rodzinach lub kiepski stan wyjściowy wiosną.
I 95% poszyte też błąd, bo powinny być wolne komórki na uwiązanie się kłębu, nie mogą być ramki poszyte w ponad 60% zimowym pokarmem, musi być wolne miejsce na kłąb.
Uważam, że źle zrobiłeś, powinieneś karmić normalnym cukrem jak pan Bóg przykazał lub podać inwert.
Ja wiem, że pszczoły zawsze zimowały w dziuplach na tym co uzbierały, ale środowiko, czasy i pszczoły się zmieniły, na nawłociowym jakbyś jeszcze zimował, to bym sie nie odezwał, ale na miodzie z gryki !!!???!!!
Czarno widzę zimowlę.

Ja karmiłem Cukrem DIAMANT 15 kg na rodzinę (wolę mieć czyste sumienie i spokojnie spać w zimę bez obawy, że im zabraknie pokarmu, będą miały też na rozwój wiosenny, to co zostanie - odsklepię przy przeglądzie wiosennym). Ostatni raz karmiłem cukrem. Od przyszłego sezonu przechodze na gotowe syropy - wykańcza mnie przygotowywanie tradycyjnego syropu cukrowego. Rozpuszczanie, mieszanie, rozlewanie...

Autor:  Witamina [ 19 listopada 2011, 21:38 - sob ]
Tytuł: 

Cukier w ilości po 16-17 kg + to co naniosły


Pozdr
Witamina

Autor:  Wiktor [ 19 listopada 2011, 21:48 - sob ]
Tytuł: 

Cukier ok.10kg plus to co z nawłoci sobie przyniosły.
Pozdrawiam Wiktor.

Autor:  mardrak [ 20 listopada 2011, 13:10 - ndz ]
Tytuł: 

12-14 kg cukru, karmienie między 5 a 20 września.

Autor:  bonluk [ 20 listopada 2011, 15:40 - ndz ]
Tytuł: 

Ja dawałem około 10-11 kg cukru na rodzinkę plus to co same nanosiły.

Autor:  marian [ 20 listopada 2011, 15:51 - ndz ]
Tytuł: 

Karminie między 6 a 19 września 7x1,5 kg cukru ( syrop 2:1).

Autor:  zbychu230 [ 20 listopada 2011, 17:49 - ndz ]
Tytuł: 

Karmiłem w okresie od 10 do 30 września.....karmiłem do momentu aż przestały brać.
APIFOOD - około 14 kg na rodzinę i chyba coś tam miały w gnieździe z nawłoci bo nie ruszałem im tego.

Autor:  byczek [ 20 listopada 2011, 18:19 - ndz ]
Tytuł: 

12-15 cukru na 6-7 ramek dadanta, karmienie skonczone 10 wrzesnia :oczko:

Autor:  STANI [ 20 listopada 2011, 20:09 - ndz ]
Tytuł: 

14 kg na rodzinę plus to co doniosły z nawłoci do 15 września

Autor:  Marian. [ 20 listopada 2011, 20:14 - ndz ]
Tytuł: 

14 kg inwertu na rodzine plus to co zostało z wrzosu to około 1/3 z ula.

Autor:  jino2 [ 20 listopada 2011, 20:49 - ndz ]
Tytuł: 

ja tam jak większość z Kolegów karmiłem po 20 sierpnia i zakończyłem do 15 września syropem cukrowym z małym dodatkiem apibiofarma. cukru przeznaczam 12 kg na rodzinę. w moim rejonie nie ma jeszcze nawłoci i muszę ostrożnie podawać im syropek.

Autor:  mario1386 [ 20 listopada 2011, 20:55 - ndz ]
Tytuł: 

Karmiłem cukrem 14-15 kg + to co sobie nazbierały .Pobudzałem od 20 lipca-koniec karmienia 10 września.Typ ula W.P i 1/2 dadanta.Pozdrawiam.

Autor:  Marko [ 20 listopada 2011, 21:10 - ndz ]
Tytuł: 

średnia 22 kg inwertu i tak jest mało w wielu rodzinach widać to na filmie.Tegoroczna jesień sprzyjała długiemu czerwieniu, w końcu września spotkać można było 3 ramki czerwiu

Autor:  idzik [ 20 listopada 2011, 22:34 - ndz ]
Tytuł: 

Panowie czy zauważyliście ze Inwertem jest mniej wydajny i matka bardziej czerwi :uśmiech:

Autor:  krzysglo [ 20 listopada 2011, 23:14 - ndz ]
Tytuł: 

Imker40 pisze:
(...)
Uważam, że źle zrobiłeś, powinieneś karmić normalnym cukrem jak pan Bóg przykazał lub podać inwert.
Ja wiem, że pszczoły zawsze zimowały w dziuplach na tym co uzbierały, ale środowiko, czasy i pszczoły się zmieniły, na nawłociowym jakbyś jeszcze zimował, to bym sie nie odezwał, ale na miodzie z gryki !!!???!!!
Czarno widzę zimowlę.

(...)


Czy Pan Bóg przykazał karmić cukrem lub inwertem ?

Przez tysiąclecia pszczoły radziły sobie na miodzie, różnym. To człowiek "je przerobił", dostosował do swoich potrzeb. Wyselekcjonował, poprawił. Czy to dobrze ?
Dla człowieka tak. Dla pszczół - nie koniecznie.

Autor:  michalpriebe [ 20 listopada 2011, 23:22 - ndz ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:
Czy Pan Bóg przykazał karmić cukrem lub inwertem ?

Przez tysiąclecia pszczoły radziły sobie na miodzie, różnym. To człowiek "je przerobił", dostosował do swoich potrzeb. Wyselekcjonował, poprawił. Czy to dobrze ?
Dla człowieka tak. Dla pszczół - nie koniecznie.
moje juz od kilku lat zimuja w wiekszosci na nawłoci i co tam po lipie uzbieraja a na poczatku wrzesnia dokarmiam cukrem w tym roku pobrały po 7l i olały miały pełne ramki i jakos mi nie spadają daja sobie rade wiec nie wydaje mi sie ze danie miodu to bład zreszta wiosna nas skoryguje

Autor:  krzysiek115ek [ 21 listopada 2011, 06:09 - pn ]
Tytuł: 

Imker40 pisze:
krzysiek115ek pisze:
Ja w tym roku pierwszy raz karmiłem miodem z prostych przyczyn, nie było mnie we wrześniu w domu i dopiero 1 października dałem pełne plastry miodu z gryki do gniazda. Nigdy tak nie robiłem więc nie wiem jak przebiegnie zimowla. Może ktoś podpowie mi czego mogę się spodziewać, zaznaczam że plastry były poszyte w 95% miodem więc nie było wolnych komórek. W sierpniu karmiłem na pobudzenie ale potem i tak te ramki zamieniłem na miód:) Co o tym myślicie ?


Kardynalny błąd. Nie wolno karmić miodem, zwłaszcza takim ciężkim - z gryki.
Zapycha się jelito, pszczoły mogą popaść w biegunkę. Ciężko będą zimowały, nie powinno się tak robić, mogą być straty w rodzinach lub kiepski stan wyjściowy wiosną.
I 95% poszyte też błąd, bo powinny być wolne komórki na uwiązanie się kłębu, nie mogą być ramki poszyte w ponad 60% zimowym pokarmem, musi być wolne miejsce na kłąb.
Uważam, że źle zrobiłeś, powinieneś karmić normalnym cukrem jak pan Bóg przykazał lub podać inwert.
Ja wiem, że pszczoły zawsze zimowały w dziuplach na tym co uzbierały, ale środowiko, czasy i pszczoły się zmieniły, na nawłociowym jakbyś jeszcze zimował, to bym sie nie odezwał, ale na miodzie z gryki !!!???!!!
Czarno widzę zimowlę.

Ja karmiłem Cukrem DIAMANT 15 kg na rodzinę (wolę mieć czyste sumienie i spokojnie spać w zimę bez obawy, że im zabraknie pokarmu, będą miały też na rozwój wiosenny, to co zostanie - odsklepię przy przeglądzie wiosennym). Ostatni raz karmiłem cukrem. Od przyszłego sezonu przechodze na gotowe syropy - wykańcza mnie przygotowywanie tradycyjnego syropu cukrowego. Rozpuszczanie, mieszanie, rozlewanie...





Bezproblemowo mogłem karmić inwertem albo cukrem ale zaczął bym dopiero z początkiem października, najprawdopodobniej cukrem więc co za tym idzie podkarmiaczka gniazdowa 2l. Na takie karmienie trochę mało czasu.... Czemu gryczany ? innego nie miałem i uważam że lepiej żeby zimowały na gryczanym niż na pustych ramkach. Czułem że lipę odstawiłem z tym karmieniem no ale co innego miałem zrobić jak po skończeniu kwitnięcia gryki odebrałem miód i tyle mnie widziano w Polsce.

Jak myślicie przezimują rodzinki czy nie ?

Autor:  Imker40 [ 21 listopada 2011, 22:34 - pn ]
Tytuł: 

Nie pisałem o lekkich miodach (wielokwiat, lipa czy nawłoć).
Pisałem o ciężkich ciemnych miodach.

Każdy niepodrabiany miód zawiera ziarenka pyłku. W trakcie zimy, są one trawione przez pszczoły wraz z węglowodanami (cukrem) ale niestety przyczyniają się do szybszego zapełniania jelita grubego u pszczół.
Jeżeli zima będzie długa i sroga, to „zwieracze” pszczoły nie wytrzymają długo. Pszczoły będą wypryskiwały z ula w celu wypróżnienia i będą zastygały na śniegu. Mogą też oddawać kał wewnątrz ula na plastrach, często rozluźniając kłąb na ścianki ula.

Skrzepłe robotnice na śniegu w pobliżu ula to wspaniały czynnik wabiący sikorki i inne ptaki. A wiemy doskonale, że zaraz zaczną pukać w ule (gorzej mają ci, co mają nowiutkie styropiany).
Takie ciężkie gęste, ciemne miody spadziowe czy gryczane krystalizują w plastrach. Powodują biegunkę u pszczół, szybkie zapchanie jelita ( i jak nie będzie kilka dni oblotów w zimę to będzie tragedia). Po za tym zawsze dla zasady było, że pszczelarz odbierał miód, a dawał wodę z cukrem. Jeśli komuś nie żal spadziowego czy gryczanego to niech zostawi w ulu, niech tam.

Kiedyś, już w 21 wieku (2002 lub 03) , pojawiła się u nas późna spadź, pod koniec sierpnia, był to piękny rok, gdzie prawie co 4 tygodnie wirowaliśmy miód, nie zabraliśmy z jednego ula tej spadzi, już nam się nie chciało, postanowiliśmy przezimować rój na syropie cukrowym + na uzbieranej przez nie spadzi. Efekt był taki, że rój ledwo ledwo wyszedł z zimy, ul wewnątrz był za..rany, śmierdziało z niego, plastry były całe ubrudzone kałem, pszczoły osłabione i był znaczny osyp na dennicy, którego nie mogły wynieść pszczoły, które przeżyły. My musieliśmy sprzątać i leczyć rój, łączyło się to z jego przesiedleniem. No typowa silna nosemoza jak by nie patrzeć. Nigdy więcej sobie na to nie pozwolimy.

Jeśli nie jestem wiarygodny, to podaję też źródła, które tłumaczą, że nie powinno się zimować pszczół na miodzie.


http://www.bienenfutter.eu/pl/Fuetterun ... odnych.pdf


„W okolicach, gdzie występuje jesienna spadź, pszczelarz nie powinien zapominać o jej skutkach ujemnych dla zimujących pszczół. Stosunkowo nieduża nawet domieszka tego miodu w zapasie zimowym powoduje nieuchronnie biegunkę pszczół, większa zaś ilość prowadzi do bardzo silnego osłabienia, a nawet zupełnego zmarnowania się zimującej rodziny.”

http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.ph ... ienie.html

Ja wiem, że miód to naturalny antybiotyk i pszczoły zawsze na nim zimowały w dziuplach i było dobrze, ale środowisko się zmieniło, a człowiek zburzył tę zasadę (selekcja, matki pszczele) i pszczoła na miodzie źle zimuje.

Serdecznie Was pozdrawiam, to jest oczywiście moja opinia, bazująca i na teorii i na zapamiętanym błędzie. Po za tym rzadko kiedy pszczelarz zostawia najcenniejszy miód pszczołom na zimę, woli go odwirować dla siebie. Tomasz.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/