FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ja dzisiaj też podniosłem powałki w 5 i też pszczół nie widziałem

Ale wziąłem latarke i poświeciłem im do środka i siedziały w 7-8 uliczkach

tak mnie przestraszyliście tym znikaniem pszczół że poszedłem dziś i wyjąłem po jednej beleczce w siedmiu ulach z siedemnastu które mam i na szczęście wszystkie pszczółki siedzą w kłębie i się grzeją ,dzięki temu że zajrzałem zobaczyłem że w jednym ulu została wkładka w dennicy którą włożyłem gdy odymiałem kontrolnie na waroze i nie wiem jakim cudem o niej zapomniałem ,oto ta wkładka
jeśli uda mi się wkleić zdięcir moje pierwsze na tym forum



z osypu na tej wkładce wydaje mi się że są tak jak by były zawiązane dwa kłęby ,co o tym sądzicie,jeszcze jedna fotka

MAM PYTANIE co kledzy możecie teraz nato poradzić nie potrzebne grzebanie poczekajcie do wiosny pawel

Dodam że w tym ulu w sierpniu czerwiły dwie matki jedna z cichej wymiany i stara matka prima,gdy otwarłem ul w sierpniu to były zaczerwione wszystkie 10 ramek zaś we wrześniu widziałem już starą matkę odchudzoną siedziała na bocznej ścianie ula i myślałem że na zimę pszczółki ją wysiudały z ula widać się myliłem.Zostały na 10 ramkach

Jeszcze na wiosnę będą obie czerwić a potem ją znajdziesz na wylocie miałem tak

Bogdan myślę że nic im nie będzie jeśli są dwa kłęby,o ile są ,co o tym myślisz

A niby co im ma być
na wiosnę tylko każda matka zacznie czerwić sobie tyle będzie że taka rodzina jest o 40% silniejsza do maja jak zwykła inna bo czerwić będą dwie matki (o ile stara jest jeszcze w niezłej kondycji ) to spotkają się i dopiero ją wyprowadza z ula
gdybyś zdążył na wiosnę podzielić rodzinę zabrać starą matkę z 2-3 ramkami to powstanie odkład i jest możliwe że pszczoły znów będą ją chcieć wymienić możesz zyskać musisz tylko dobrze pomyśleć i zdążyć

Dzięki za radę spróbuje na wiosnę podzielić pszczółki a wymienić na pewno będą chcieć bo stara mamuśka ma uszkodzone skrzydełko.Pozdrawiam

Zamówić odkłady bo później nie będzie

Pozdr
Witamina

ja widziałem tylko w bardzo silnych inne siedza tak ze ich nie widac po otwarciu powalki
Zobacze za 2 miechy jak bedą wyzej i beda widoczne wtedy ocenie sile rodzin

No też tak myślałem że wyjdą pod powałkę w styczniu Do czego to doszło ludzie sprawdzają w zimę co się dzieje w ulach
Ja już nie zaglądam do swoich nie chce siebie i ich stresować wiosna wszystko zweryfikuje


Pozdr
Witamina

Kolego mi jest trudno zrozumieć to wszystko dlaczego tak to się u was dzieje musićie robic coś ni tak skoro ja zazimowałem 35 uli i żadna rodzina nie ubyła ,zdanie moje to za dużo specyfików używaćie dlbo macie koło siebie psełdo pszczelarzy którzy paskudzom wam całom okolice. pawel

Te moje posty są wyrwane z kontekstu i zrobiony nowy temat to było w temacie "niepokojące wieści" i teraz to nie ma sensu.A co do grzebania w ulu to daleko mi do tego poprostu podniosłem powałke i wszystko jak na dłoni.

jest sens
Bo znikanie pszczół nijak się nie ma do uwiązania kłębu
Gdyby znikły nie było by ich w ulu ani kłębu
Dla ciekawostki to o tej porze wcale nie trzeba niczego podnosić by wiedzieć czy są wystarczy wężyk i ucho i już wiemy
Tak nikt nie ma już żadnego na nic wpływu , Jak się uwiązały, ile ich jest i czy mają pokarm , lepiej dajmy im święty spokój co ma wstać to i tak wstanie a zbędne zaglądanie tylko wprowadza nie pokój i stres w rodzinach
czasami słabsza rodzina lepiej przetrwa zimę jak się jej nie dokucza stukaniem pukaniem itp
lepiej zadbać by miały spokój zasłonić wyloty by wiatr nie hulał po wylocie i ptaszki nie dziobały

Bogdan to miał być taki żarcik na rozluźnienie atmosfery tego wątku bo zaczęła robić się panika i kto żyw leciał do pasieki i lukał co tam w ulach,a tym to można więcej szkód narobić jak to całe znikanie pszczół bo też jestem tego zdania że teraz to niech się dzieje wola nieba.

Delikatnie dzisiaj podejrzałem w paru rodzinach i pszczółki siedzą ok. 7 cm od górnych beleczek w warszawskich poszerzanych-czy to nie za wysoko jak na ta porę, czy wystarczy im pokarmu do wiosny??? Jak myślicie jest powód do stresu czy mogę spać spokojnie. Nadmienię, że we wrześniu w/g mnie pokarmu miały dosyć-zalane były prawie całe ramki.

_________________
waldek6530

skoro miały tyle papu i były dobrze przygotowane to nie ma o co się obawiać trzeba świętować.

Pszczoły siedzące w kłebie ogrzewaja miód tak do 4 do 5cm od ostatniej wolnej komurki. Pszczoły musza ten miód podgrzać do patoki czyli płynny i na dobe silna rodzina nie mająca czerwiu zjada go do20 miligramów miodu tylko na ogrzanie kłebu do 25*. Ale pod koniec lutego zajzyj jesze raz jak daleko siedzą do górnej beleczki. Pozdrawiam miły_marian

Dziękuję. dziękuję będę świętował .

_________________
waldek6530

powinieneś mieć białe wkładki, lepiej widać osyp warroa

_________________
Pozdrawiam Krzysiek