FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam...jakbyście mogli coś podpowiedzieć to byłbym wdzięczny:) jak to wygląda teraz jeśli chodzi o jakies zezwolenia na sprzedaz miodu i innych produktow??? jakies zgody badania itd sa potrzebne??? jesli tak to jaki koszt tych badan czy tam zezwolen???
I czy mozna liczyc na jakies doplaty z unii albo panstwa na rozkrecenie pasieki ??? jak te sprawy wygladaja prawnie???

Witaj kolego, temat był wałkowany wiele razy i jest rozległy, z tego co ja wiem to najpierw musisz zdobyć numer dla Twej pasieki u powiatowego lekarza weterynarii... dalej postaraj się poszukać na forum wątków pod hasłem sprzedaż bezpośrednia:
ale zaraz zaraz chyba coś mam zapisane w przeglądarce:

viewtopic.php?t=4446

viewtopic.php?t=3229&highlight=sprzeda%BF+bezpo%B6rednia

Pozdrawiam

Witaj.
Na początku grudnia załatwiałem te sprawy ale w pół drogi mnie podqrwili i stanąłem na rejestracji wzbogacając niepotrzebnie Skarb Państwa o dwie dychy.
Jest tak.
Kupujesz /najlepiej w gminie/ opłaty skarbowe zatytuowane; zgłoszenie pasieki - 17 zł,
zgłoszenie sprzedaży bezpośredniej - 10 zł.
Jedziesz z tym do Pow. Lek. Wet. Tam dostaniesz druk i od ręki zarejestrują Ci pasiekę pod jakimś tam ich numerem, ten numer Tobie nic nie daje. Za to kasują kwit na 17 zł. Następnie składasz /też dostaniesz formularz/ plan jak pozyskujesz miód /czyli jakie masz sprzęty, pomieszczenia itp pierdoły/. Za to kasują kwit na dychę.
Teraz umawiają się z Tobą, że przyjadą to obejrzeć, za wycieczkę skasują ok 50 zł w gotówce. W międzyczasie masz załatwić u lekarza medycyny pracy papierek na którym Pan dr napisze, że nie masz przeciwwskazań do kontaktu z produktami pszczelimi czyli że nie jesteś jakiś parszywy. Zanim Ci ten papier napisze to wyśle Cię do sanepidu z odrobiną g...a żeby go zbadali. Sanepid weźmie 100 a Pan dr drugą.
Jak to wszystko zaliczysz a PLW po wycieczce nie będzie miał zastrzeżeń to jeszcze jeden kwit skarbowy za dychę i dostaniesz decyzję.
I to wszystko. Będziesz mógł handlować miodkiem gdzie tylko zechcesz na terenie swojego powiatu /a może województwa/i ościennych.
Acha, zadzwoń wcześniej do PLW, powiedz o co chodzi i umów się żebyś nie pojechał na darmo. Tam pracuje armia ludzi a Ciebie Będą obsługiwać dwie osoby, muszą obie być i mieć dla Ciebie czas.
Pozdrawiam. WŁ.

to jeszcze podpowiem jak zaoszczędzić stówę z powyższego wyliczenia.
Idziesz po prostu do lekarza podstawowej opieki medycznej i nie musisz płacić tej jednej stówy .
Procedura badań medycznych jest opisana w na stronie http://www.wsse.katowice.pl ,
w skrócie musisz mieć badania na nosicielstwo konieczne przy pracy z produktami spożywczymi.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Refundacje do 2013 czy później będzie to się zobaczy i mi się wydaje że założenie działalności gospodarczej.

Mój rodzinny nie dał sie przekonać i dałem sobie spokój. 150 - 200 słoiki miodu to mi znajomi z domu zabierają a i drugi tyle by wzięli i nikt jak wiem sraczki po moim miodzie nie dostał.
Pozdrawiam. WŁ.

PONIŻEJ jest wszystko napisane co powinien spełnić pszczelarz - polecam by potem nie było płaczu ale tak czy siak trzeba trochę kaski, czasu i bieganiny zainwestować

http://www.rzpjgora.pl/pszczoly/wyklad_15.pdf

W dużej części już nieaktualne
WŁ.

Kolego
Nie znasz dnia ani godziny jak przyjdzie odpowiedni klient i zakupi a potem TY zapłaczesz i zapłacisz jak za woły
Nie Życzę Ci tego A kary są B Wysokie i nie pomaga tłumaczenie NIE WIEDZIAŁEM
Nieznajomość prawa nikogo nie usprawiedliwia
A uwierz szwendam się tu i tam i już byłem światkiem jak nie pomagał płacz i zgrzytanie zębów
ta stówa czy dwie to maleńki pikuś na przeciw wieczności a chyba nie zamierzasz jutro Nie wspomnę o wstydzie jak to publicznie wygląda jak straż miejska z PLW czy PIH stoi a Delikwent się pakuje zbiegowisko i docinki na 100 fajerwerków latają

Kolego, masz rację, kary są wysokie, tylko;
wskazano młodemu tekst ustawy która na dzień dzisiejszy w kilku punktach została zmieniona np; Nr pasieki, już czegoś takiego nie ma.
Ja przeszedłem to miesiąc temu i młodego uświadomiłem. Resztę zrobią urzędnicy PLW, oni go uświadomią co i jak i aktualne przepisy też mu dadzą.
WŁ.

może przepisy się zmieniły w ciągu roku (nie chce mi się już sprawdzać) ale w takim razie co podasz przy zakupie sprzętu z refundacji, skoro jedną z wymaganych informacji jest " - Numer weterynaryjny pasieki" ??

Jedyna znane mi nowele dotyczą odpłatności za kontrole weterynaryjne.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Trochę mi się wierzyć nie chce by wydawali zezwolenia na Sprzedaż Bezpośrednią bez numeru pasieki .
To jak to Pasieka Bez Nadzoru Wet to po kiego grzyba zakaz sprzedaży produktów z pasiek zapowietrzonych zgnilcem lub z terenu zapowietrzonego

A jak tam z badaniem wody? Już nie trzeba? Na forum było że niektórym urzędnikom (co z nich za lekarze wet.) wystarcza faktura z wodociągów lub umowa z dostarczycielami butli do dystrybutorów, ale może już nie potrzeba?

gdy u mnie przyjechał weterynarz na kontrole to sobie zażyczył aby pokazać fakturę za wodę i to mu wystarczyło

a to zezwolenie jest wydawane na jakiś okres czasu czy bezterminowo?? no i czy po uzyskaniu papierka trzeba jeszcze przeprowadzać jakieś badania kontrole przez PLW

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość

Pozwolenie\odbiór pracowni jest bezterminowe,o ile będziesz trzymał standard. Co 2 lata powinieneś mieć kontrole "z urzędu"od tego roku odpłatną ale mogą przychodzić co roku.
Nowe badania coroczne robisz tylko w przypatku wody z własnego ujęcia,ale ten problem łatwo "obejdziesz"jest to na forum.

_________________
Pozdrawiam.

najpierw trzeba dostać numer pasieki od PLW a dopiero póżniej można skladać papiery o sprzedaż bezpośrednią

_________________
Pozdrawiam Mariusz

Nie ma już numerów pasieki. Jest wpis do ewidencji PLW pod numerem i "papier" że została pasieka zarejestrowana.

Na targu w tym roku nie stoje bo nie bardzo mam z czym a to co miałem to klienci wzięli z domu lub sprzedałem na paru imprezach pszczelarskich.
Dzisiaj na targowisku w miejscu gdzie kiedyś stałem żona widziała że ktoś tam stoi. Miał dość duży asortyment ale żonie najbardziej rzucił się w oczy Rumiankowy.

P.S. Mam jeszcze 450 kg spadziowego ale na targ mi z nim nie spieszno.

[quote="krzys"]P.S. Mam jeszcze 450 kg spadziowego ale na targ mi z nim nie spieszno.
A po ile u Was spadziowy bo ja we Włocławku na targu widziałem to gość miał spadź iglastą po 55 zeta za 0.9

_________________
waldek6530

Po 45 za słoik 0,9 l ja sprzedaje ale wiem że inni sprzedawają po 50.

W moich stronach od 40-55 zł za 0,9

W takim razie jadę na targ do Częstochowy a jak coś zostanie to do Jasła.
U nas po 30 PLN są problemy ze zbytem.Wiem,że niektórzy spychają po 25.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Byłem na rynku dzisiaj ceny za słoik 0,9 od 25 do 30 zł ,pawel

Ale czemu nie piszecie jakiego miodu.

Odnowiciel,
Piszą. Tylko Tobie leniu nie chce się czytać. Przepraszam.

wystarczy trochę pomyśleć jeden gatunek to jedna cena a od -do to czyli ? myślenie nie boli .pawel

kolopik pawel to wy teraz pier....e bo Waldek ks.Tomasz piszą o miodzie ze spadzi a za 25 chyba go nie kupisz?

mogłeś przyjechać do Bydgoszczy na rynek tylko pytanie czy byś był zadowolony z zakupu .pawel

Co jeden to mądrzejszy, a jak zwykle kolopik.

Paweł a mam takie pytanie : ska był ten pszczelarz co w Bydgoszczy miał miód spadziowy (chodzi mi o spadź iglastą) po 25-30 zeta za 0,9. Myślę, że nie miejscowy, bo jak miejscowy to g...o była to spadź - chyba ze sosny. A nie sadzę aby gdzieś kupił po 20 i zarabiał 5 zeta, bo kto by mu sprzedał. W naszych rejonach to chyba nie ma możliwości pozyskania spadzi iglastej.
Ten co miał we Włocławku to wymienił się z pszczelarzem z południa.

_________________
waldek6530

Szanowny Kolego, Przyjacielu, Mundralo ?
Od początku tematu jest mowa o miodzie spadziowym ze spadzi iglastej.
To kto tu jest GAMUNIEM ? Ja Q czy Ty?

Waldek o takim towarze jaki tam był szkoda stukać w klawiaturę .byli jeszcze ale handlarze z mazowieckiego 3 to miał towar super był z CHełmna ale tylko miał ostatnie 3 słoiki rzepaku to był pszczelarz szło z nim porozmawiać .a o jednym jeszcze bardzo znanym nie spodziewał bym się miał zioło miody i miód ale bardzo płynny dosyć o tych .a spadż iglastą u nas można zebrać .pawel

U nas jest troszkę inna sytuacja spadź iglasta jest prawie co roku ,więc cenę mam jednakową w tym roku 35zł na wszystkie miody ze spadzią włącznie. ( spadź nie podrożała od zeszłego roku) Miód jasny rzepakowy i wielokwiatowy wiosenny był w innych latach tańszy w ty roku go prawie nie było u nas przez pogodę. Lipę miałam w zeszłym roku po 30zł w tym podniosłam.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Kolopik

a może zamiast to ?

Chętnie wybrał bym się w twoje strony bo miał bym kogo odwiedzić

Ja już kończę sprzedaż w tym roku, zostało mi parę słoików. Sprzedawałem słoiki 0,9 po 30 zł - wielokwiatowy, akację i lipę, natomiast nawłoć po 35 gdyż dowiedziałem się, że jest on prawie odpowiednikiem pod względem właściwości miodu z manuka.

_________________
waldek6530

waldek6530, to może podrzucić Ci jakieś wiaderko? abyś utrzymał klienta?

jino2 przemyślę temat ok.?

_________________
waldek6530

Jak by ktoś miał dobrą akacje lub lipę i nie mógł sprzedać to w cenach hurtowych bym kupił.

Zapomniałeś już jak to było z akacją w tym roku? Ty nie masz a niby zkąd mają mieć inni.

A akacją było tak że przez brak suszu zalały mi gniazdo. Pięknie nektarowała. Obaliła przy okazji mit że nektaruje dopiero powyżej 25st C.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

W pełni się z kolegą się zgadzam że w tym roku akacja bardzo dobrze nektarowała .pawel

jino2 gdybym ja miał ten miód zjeść na pewno bym go od Ciebie wziął gdyż nie wątpię, e masz dobry miód. Jednakże trzeba brać to pod uwagę, że niby ten sam miód a z innego rejonu i może mieć inny posmak a klient może to wyczuć i uzna, że coś z tym miodem kombinowałem. Dlatego jestem zdania, że jeżeli mamy stałych klientów to sprzedajmy im tylko ten miód do którego są przyzwyczajeni aby ich nie stracić. Znam to z tego, że ja też handluję jajkami od kur z wolego wybiegu tzw. "wiejskie" i mam swoich stałych klientów. Czasami jak mi zabraknie to polecam od sąsiadki handlującej ze mną na rynku i też ma takie jak od moich kur ale zdarzało się, że klient kupił od niej a za tydzień na targu mówi mi panie Waldku te jej jajka były jakieś inne chyba fermowe a ja wiem, że tak nie jest. To jego podświadomość, że nie kupił ode mnie do tego doprowadziła. Innym razem ytemu samemu dałem ja z jej kosza i były dobre. Tacy są ludzie.

_________________
waldek6530

Nie demonizujmy. Miód z tej samej pasieki może co roku nieco sie różnić - wystarczy mały zasiew gorczycy i smak jest totalnie inny. Trzeba tylko klienta uprzedzić czemu tak się dzieje. Jeśli traktuje cię poważnie to nie powinien szukać innego źródła...

powiem więcej, że w obecnej sytuacji to nawet na jednej pasiece z jednego ula bywa inny niż z drugiego i staram się oddzielnie wirować i potem rozlewać.

U mnie jest trochę inaczej- w dolocie moich pszczół nie ma zasiewów roślin miododajnych poza tymi, które wykonuje ja i to na maleńkim areale. Pasieka moja stoi w zabytkowym parku w skład którego wchodzą stare : lipy, klony, kasztanowce i olchy. Poza terenem parku 90% terenu to nieużytki i trochę mieszanego lasu gdzie zdarzają się akacje. Zasiewów rolniczych to jak "pies napłakał" obsiewane tylko zbożem, żadnych gryk, gorczyc itp. To u mnie nie mają możliwości zmienić smaku poszczególnego miodu. Co roku praktycznie top samo. Jak roszę na wędrówki to będę miał więcej wyboru. Na razie mam to co mam i dlatego mój lipowy ma jakiś specyficzny smak i klienci naprawdę go uwielbiają ale jest go za mało. Jedna "babka" kupiła ode mnie w tym roku już ok 15 słoików i chce tylko ten lipowy i zamówiła na nastepny rok też 15 - nie wiem czy nim nie handluje

_________________
waldek6530

Mam pasiekę ok 2600mb od kolegi w lini prostej gdzie loty naszych pszczół się pokrywają w części wspólnych pastwisk pszczelich i mamy zupełnie inne miody

_________________
STANI