FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 04:45 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06 stycznia 2012, 20:55 - pt 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 21:00 - pn
Posty: 406
Lokalizacja: Kuj-pom.
Czwartego stycznia na " Forum na Toczku " gość pisze, że znajomi pszczelarze mają , w niektórych rodzinach, czerw i uważają, że będzie katastrofa. On się nie obawia, bo we wszystkich rodzinach matki wsadził , przed zimą, do izolatorów. Ciepłej zimy nie mógł przewidzieć, więc pytanie - w jakim celu to zrobił? Ktoś to praktykuje ?
http://tochok.info/forum/index.php?showtopic=305&st=880


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 23:02 - pt 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
A w izolatorze nie będzie czerwiła. Marko

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 23:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Marko a to czemu nie będzie czerwiła w izolatorze ?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 23:44 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Bo w tym izolatorze ma nie czerwić.
Ten pszczelarz przestanie się cieszyć jak na skutek ciepłej zimy, po wypuszczeniu matek z izolatorów wogóle mu nie zaczną czerwić.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2012, 23:55 - pt 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Czego to ludzie jeszcze nie wymyślą.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 01:17 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Przypuszczam, że zastosował izolatory dr. Hmary rozprowadzane w ubiegłym roku przez Sadeckiego Bartnika. Ja zamykam matki w klateczkach w trzeciej dekadzie sierpnia w rodzinach wywiezionych na wrzosy. Uniemożliwiam im w ten sposób czerwienie. Czerw do czasu powrotu z wrzosowisk zdąży się wygryźć. Rodziny po wrzosach są rozwiązywane, wszystkie ramki bez żadnych problemów mogę wycofać. Matki idą do kasacji natomiast pszczoły po dwudniowej kwarantannie w piwnicy łączone są do odkładów zrobionych w końcu maja. Odkłady, a praktycznie we wrześniu to już pełnowartościowe rodziny z młodymi matkami na pożytek wrzosowy nie wożę lecz przygotowuję do zimowli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 11:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Zygmunt S. pisze:
Ja zamykam matki w klateczkach w trzeciej dekadzie sierpnia w rodzinach wywiezionych na wrzosy. Uniemożliwiam im w ten sposób czerwienie. Czerw do czasu powrotu z wrzosowisk zdąży się wygryźć. Rodziny po wrzosach są rozwiązywane, wszystkie ramki bez żadnych problemów mogę wycofać. Matki idą do kasacji natomiast pszczoły po dwudniowej kwarantannie w piwnicy łączone są do odkładów zrobionych w końcu maja. Odkłady, a praktycznie we wrześniu to już pełnowartościowe rodziny z młodymi matkami na pożytek wrzosowy nie wożę lecz przygotowuję do zimowli.

Czy to są klateczki wysyłkowe do matek czy inne klateczki z krata odgrodową. Czy wszystkie matki w tych klateczkach żyją.Czy zamykanie matek nie ma wpływu na intensywność lotów zbieraczek.
Pozdrawiam.

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 19:59 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Nie zdarzyły mi się upadki matek w tych klateczkach. Do izolacji stosuję klateczki takie jak do izolowania mateczników. Lepiej jest jeżeli klateczka ma kratę, a nie siatkę. Myślę, że pszczoły nie odczuwają wtedy sieroctwa i nie zdarza się zakładanie mateczników ratunkowych. Kupiłem dwie ramki Hmary żeby zobaczyć to ustrojstwo w realu. Zrobione nieźle, po dostosowaniu do wymiaru mojej ramki, do izolacji, o której mówimy będzie akurat. Jeżeli chodzi natomiast o loty zbieraczek nic szczególnego nie zauważyłem tzn. nie widzę różnicy w lotach przed jak i po izolacji matek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 20:18 - sob 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
A porównywał pan różnie w wydajności na wrzosie między rodzinami izolowanymi a bez izolacji , pytam gdyż w tym roku planowałem tak postępować. marko

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 21:04 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Takich porównań nie robiłem. Musiałbym wydzielić grupę kontrolną, co przy mojej ilości uli jest raczej trudne do realizacji. Porównywanie natomiast w latach do i od kiedy zastosowałem tą metodę nie da nam miarodajnych wyników. Z teoretycznego punktu widzenia powinno być nawet korzystniej chociażby z tego powodu, że młoda pszczoła po 9 dniach od izolacji matki praktycznie jest zwolniona z prac związanych z wychowem larw.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 21:23 - sob 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Ja na wrzos mam 420 km co przy obecnej cenie paliwa jest dość kosztowne przez co jestem zmuszony do maksymalnego wykorzystania rodzin.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2012, 22:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Jak się zamyka tą matkę w klateczce to chcemy te pszczoły wykorzystać na maxa.A ja miałem takie wrażenie ze te pszczoły latają,miód mają-ale te loty takie niemrawe,jakby na pół gwizdka [zamknąłem mateczki na nawłoć].
Patrząc na resztę rodzin to nie było wielkich różnic w lotach.Tego wigoru u nich nie było.
Tak się zastanawiałem czy na częstotliwość lotów nie miał wpływu ograniczony zapach feromonów matki.
Ciągle mi chodzi po głowie aby zostawić matkę tak aby coś czerwiła .Rodzina wtedy by pracowała normalnie ze świadomością że z matka jest wszystko w porządku.
Taka sytuacja ma miejsce w ulu kiedy pszczoły zaleją matce gniazdo przy dobrym pożytku.
Jakie jest Wasze zdanie .Może co kolega Paraglider zaobserwował.
Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji