FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 21:08 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 marca 2012, 20:49 - pn 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 21:00 - pn
Posty: 406
Lokalizacja: Kuj-pom.
Pewien pszczelarz za Odrą napisał / w jakimś miesięczniku pszczelarskim /, że nie musi robić przeglądów, wyłamywać mateczników itp. , a mimo to pszczoły mu się nie roją.
Jego metoda polega na tym, że w okresie zakwitania sadów, przenosi wylotek spod gniazda pod miodnię tzn. o jedno piętro wyżej. Nakłada na rodnię jakąś ramę z wylotkiem, a dolny zamyka zostawiając tylko mały otwór dla trutni. Pod " nowym " wylotkiem wiesza gazetę, która ma / prawdopodobnie / zwrócić uwagę pszczół na " nowe wejście ". Uważa, że powodem powstania nastroju rojowego jest krata odgrodowa, która przyczynia się do powstawania korków / zatorów /. Pszczoły tłocząc się pod nią , przy jej forsowaniu, rezygnują z dalszej drogi i zapełniają przestrzeń pod nią. Następnie dochodzą do wniosku, że już swoje zrobiły tzn. , że spiżarnia jest już pełna i czas się rozmnożyć. Zaczynają się rójki.
Przeniesienie wylotka pod miodnię zapobiega temu zjawisku. Nie dochodzi do rójek, a zbiory miodu są większe. Przyznaje, że minusem jest to, że do miodni przynoszony jest pyłek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 21:10 - pn 
Fajnie czasami się pośmiać, nie będę tego komentował. :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 26 marca 2012, 21:45 - pn 
Może to nie było za Odrą tylko za Bugiem? :haha:


Na górę
  
 
Post: 26 marca 2012, 22:45 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Ani za Odrą ani za Bugiem :wink: tylko za Atlantykiem.

Witaj Imkerei,
Troszeczkę tam zamieszałeś ale niech będzie.
Jest to bardzo prosty i szybki znany od lat sposób i ma kilka wariantów.
Dziś po południu byłem przejazdem u mojego Taty w pasiece i machnąłem zdjęcie ula dwurodzinnego, gdzie akurat jest powałka przedzielająca dwie zimujące rodziny, stosowana jako jedno z rozwiązań w opisywanej przez Ciebie metodzie.
Temperatura 6 stopni i nie było już słońca.
Pozdrawiam,
polbart

Obrazek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 22:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Krata pionowa :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 22:56 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
:D zgadza się, nie zauważyłem, dobre :lol:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 23:06 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Najbardziej mi się spodobało z tą gazeta zeby sie nie rojic to dac im cajtug i niech czytają zamiast wpadac w nastruj rojiowy ciekawe rozwiozanie. Moze trzeba zastosować dać gazete i niech czytają. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 23:21 - pn 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 21:00 - pn
Posty: 406
Lokalizacja: Kuj-pom.
polbart pisze:
Troszeczkę tam zamieszałeś ale niech będzie.


Jestem niewinny. Napisałem to co przeczytałem. Nie czytałem tego artykułu, tylko jego streszczenie przez pewną forumowiczkę, która ten miesięcznik dzisiaj otrzymała.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2012, 23:32 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Nie przejmuj sie Imkerei. Jedna baba drugiej babie i tak to wychodzi......
Stare znane bardzo dobre metody opisane już dawno w pszczelarskiej literaturze światowej. Jak nie zapomnę to zrobię zdjęcia tych powałek i dam na Forum.
Zresztą cholera chyba wszyscy wszystko wiedzą bo ciągle się śmieją.
A niech tam trzeba być wesołym bo poważne to będziemy kiedy indziej :D
Pozdrawiam,
polbart :wink:


P.S. Do Wesołków.
Jeśli się ma pszczoły analfabetki to zamiast gazety można dać dyktę. :haha:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 08:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Pytanie trzeba sobie zadać jakie gazety by czytały pszczółki bo to panienki hehe
- "Przyjaciólka"
- "Pani domu"
- "Tina"
- "Poradnik domowy" ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 08:34 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Gdyby nie trzeba było robić przeglądów i tylko zmienić wkład wlotka i dać gazetę miałbym tych uli z 500.

Pszczoły roiły się i będą się roić tak jak wszystkie inne istoty musza się rozmnażać.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 10:49 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Temat może być ciekawy pod warunkiem , że zaczniemy dzielić sie własnymi doświadczeniami z tymi , dla których problem rójek wcale nie jest powodem do śmiechu . Metoda którą opisał Imkerei jest znana i po małym sprostowaniu , w/g mnie wygląda tak ;
W okresie zbioru nektaru, a także jeżeli stwierdzi się pierwsze oznaki nastroju rojowego należy wykonać następującą operację: zamknąć główny wylotek na dennicy, na korpus nakładana jest krata przegrodowa w ramie. Rama kraty przegrodowej jest tak skonstruowana, że z jednej strony tworzy wylotek na całej szerokości ściany. Od tego momentu jest to główne wejście dla pszczół do ula. Na kratę stawiany jest korpus z dziewięcioma ramkami (mimo, że wchodzi dziesięć) w układzie ramka z suszem, ramka z węzą, ramka z suszem itd. Na ten korpus nakładany jest korpus gniazdowy / bez matki /, który stał dotychczas jako drugi . Wszystka pszczoła lotna zajmująca sie zbiorem nektaru nie musi przechodzić przez gniazdo z matką , dostając się przez nowy wlot , bezpośrednio do miodni . Nie należy zapomnieć o zlikwidowaniu po kilku dniach mateczników ratunkowych w górnej kondygnacji .
Metodę tą można zmodyfikować , kładąc pod kratę szczelną przegrodę z płyty pilśniowej lub folii , otwierając równocześnie / po zlikwidowaniu dolnego wlotu / korek w tylnej ściance gniazda , przez który wydostanie sie pszczoła lotna . Po tygodniu / minięciu nastroju rojowego / przegrodę lub folie usunąć .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2012, 20:32 - wt 
paraglider pisze:
Nie należy zapomnieć o zlikwidowaniu po kilku dniach mateczników ratunkowych w górnej kondygnacji .


To jest bardzo ważne i dlatego powinno być pogrubione i na czerwono. Co do reszty to bardzo dobrze i obrazowo to opisałeś. :thank: :brawo:


Na górę
  
 
Post: 27 marca 2012, 21:02 - wt 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 21:00 - pn
Posty: 406
Lokalizacja: Kuj-pom.
paraglider pisze:
Na kratę stawiany jest korpus z dziewięcioma ramkami (mimo, że wchodzi dziesięć) w układzie ramka z suszem, ramka z węzą, ramka z suszem itd.

Czytałem niedawno o metodzie polegającej na utrzymywaniu pszczół w przekonaniu, że mają jeszcze za mało czerwiu i zapasów, żeby się roić.
Pszczoły się nie roją gdy coś zagraża istnieniu rodziny np. niedobór pokarmu. Przetrwanie rodziny jest ważniejsze od rozmnażania. Dopiero gdy rodzina jest silna i ma zapasy w magazynie, zaczyna się przymierzać do rojenia. Okres ten przypada na tydzień po zakwitnięciu jabłoni.
Przeciwdziałać trzeba 9 tygodni wcześniej. 4 tygodnie przed zakwitnięciem klonów, 10 tygodni przed porzeczkami.
Przeciwdziałanie polega na poprzestawianiu ramek w korpusach, żeby pszczoły stwierdziły, że nie mogą jeszcze spocząć na laurach.
Autor tego opracowania napisał, że w gnieżdzie ustawia ramki następująco: cz,cz,p,cz,cz,p,cz,cz,p,cz , natomiast w miodni p,p,p,cz,cz,cz,p,p,p,p, gdzie cz oznacza czerw, p- pokarm/miód.
Niestety nie doczytałem wtedy artykułu do końca i nie wiem o jakich ulach była mowa.
Liebig z kolei zaleca ,żeby w połowie kwietnia usunąć ze środka gniazda ramkę z pierzgą / na bieżące potrzeby sobie doniosą /, a gdy zakwitną wiśnie dać miodnię po połowie z węzą i suszem. To zniechęca pszczoły do nastroju rojowego, bo najpierw trzeba napełnić spiżarnię. Nie można czekać aż nakrop z wierzb zaleje gniazdo bo powstanie nastrój rojowy trudny do zlikwidowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 marca 2012, 01:43 - śr 

Rejestracja: 15 lipca 2011, 09:02 - pt
Posty: 32
Lokalizacja: Sydney
Ule na jakich gospodaruję: LN
mozna jeszcze tak robic ze codziennie zagladac do uli i zabierac wszystkie zasklepione ramki z miodem a wkladac puste :haha: to wtedy na bank sie nie wyroja, a ten pszczelarz co tak miesza pszczołom we lbach to nie profesor czasem jakis na panstwowych pieniadzach?

_________________
debora


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2012, 23:02 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Sposobem na uniknięcie rójek , mogą być odkłady - czyli sztuczne roje . / Sposób stosowany przez Marka Kubryka /
Nastrój pracy w rodzinie pszczelej można utrzymać przez tworzenie odkładów. Z końcem rzepaku pszczoły wchodzą w nastrój rojowy. Żeby temu zapobiec, należy przeprowadzić w każdej rodzinie tzw. czerwio- i pszczołobranie. Z każdego ula zabieramy tyle ramek z czerwiem, aby w nim pozostało 6 ramek czerwia. Takie osłabienie rodziny nie ma wpływu na jej wydajność na następnym pożytku, a wprost przeciwnie skutecznie utrzymuje nastrój pracy.
Odbiór czerwia wykonujemy w ten sposób, że przerzucamy z gniazda do nowej miodni ramki z czerwiem krytym bez pszczół. Ramki z czerwiem w miodni będą po paru godzinach gęsto obsiadane. Można je będzie wraz z pszczołami wyciągnąć z ula i przełożyć do pustego korpusu. W ten sposób zapełnimy korpusy ramkami z czerwiem i młodymi pszczołami opiekującymi się nim bez obawy, że się zgryzą. Po zapełnieniu korpusów zamykamy je tak jak normalne ule i w dzień zawozimy na stałe pasieczysko, gdzie tego samego dnia tworzymy z nich odkłady z nowymi, najlepiej czerwiącymi matkami. Matki poddajemy w klateczkach z pszczołami towarzyszącymi.
Żeby uniknąć podwójnego przerzucania ramek z czerwiem i pszczołami, można odkłady tworzyć już na rzepaku , wstawiając ramki z pszczołami i czerwiem bezpośrednio do 5 ramkowych styropianowych skrzynek transportowych. Odkład powinien składać się z minimum 2, a najlepiej 3 ramek czerwia wraz z pszczołami i na zewnątrz z obu stron po 1 ramce węzy. W związku z tym na rzepak przywozimy skrzynkę transportową z 2 ramkami węzy i 3 ramkami suszu. Susz zostanie wymieniony na ramki z czerwiem obsiadanymi przez pszczoły. Odkład powinien być stale podkarmiany. Jeżeli została do niego poddana matka nieunasienniona, przez dwa tygodnie powinna być karmiona ciastem cukrowo-miodowym w ilości 1,5 kg. Po jej unasiennieniu ramki z węzą przerzucamy do środka i na następne trzy tygodnie dajemy do odkładu nową porcję 1,5 kg ciasta cukrowo-miodowego. Po tym czasie odkład zaczynamy karmić syropem w ilości 7 x 2 litry co tydzień do końca sezonu, stopniowo go poszerzając o kolejne ramki z węzą i suszem.
Ponieważ pojemność skrzynki transportowej nie pozwala na poszerzanie odkładu, należy go przesiedlić do korpusu 10 ramkowego. Przesiedlenie odkładu łączymy z jego poszerzeniem, które rozpoczynamy, gdy zaczyna wygryzać się czerw po nowej matce. Do środka wstawiamy wtedy jako przedostatnie 2 ramki z węzą. Za ostatnią ramką okrywową wstawiamy 3 ramki z węzą, jako ramki pracy. Wtedy też rozpoczynamy karmić odkład syropem. Odbudowanie po pewnym czasie ramek pracy świadczy o tym, że można dokonać kolejnego poszerzenia odkładu właśnie o te odbudowane ramki. Po skarmieniu podanego wcześniej syropu odkład jest wystarczająco silny i odpowiednio zakarmiony, aby dobrze przezimować.
Możemy też w ramach prowadzenia gospodarki dwurodzinnej połączyć po zakarmieniu odkład z rodziną produkcyjną. Uzyskamy wtedy bardzo silną 4-kilogramową rodzinę, która dobrze zniesie zimę i w pełni wykorzysta pierwszy pożytek rzepakowy w następnym roku. Odkład z młodą matką łączymy z rodziną produkcyjną po usunięciu z niej starej matki. W ten sposób oprócz wzmocnienia rodziny dokonujemy dodatkowo wymiany matki. Odkład z młodą matką stawiamy na dennicy, a po 3-6 godzinach, stawiamy na nim osieroconą rodzinę. Przy łączeniu osierocone pszczoły, głośno wachlując skrzydełkami i odsłaniając odwłoki, potulnie i prędko schodzą do odkładu z młodą matką. Przypomina to zachowanie pszczół rojowych przy ich osadzaniu w nowym ulu. Rodziny są połączone.
Jeżeli nie mamy matek ani odpowiedniej ilości sprzętu, tj. daszków i dennic, jesteśmy zmuszeni zrobić tzw. odkład okresowy bez matki. Pszczoły założą mateczniki ratunkowe, które możemy zniszczyć tuż przed wykluciem z nich matek, tj. po 10 dniach, a następnie połączyć go z powrotem z rodziną po kolejnym pożytku, gdy naturalny pęd do rójek już m. a. Odkład taki tworzymy w ten sposób, że czerw z pszczołami przerzucamy z miodni do pustego korpusu, który umieszczamy nad powałką, a w niej otwieramy wylotek z drugiej strony głównego wylotu. Postępujemy z nim w sposób opisany wcześniej, zakarmiając jedną dawką ciasta.
Uwagi końcowe
? Nie tworząc odkładu, pszczelarz ryzykuje przedwczesne zakończenie sezonu pszczelarskiego z powodu wyrojenia się pszczół już po rzepaku. W rezultacie ponosi wymierne straty.
? Karmienie odkładu ciastem jest konieczne ze względu na to, że zaraz po jego utworzeniu nie ma w nim pszczół lotnych. Nie karmiony zginąłby z głodu.
? Moment tworzenia odkładów jest dogodny do przeprowadzenia leczniczych zabiegów zwalczania warrozy.
? Odkład powinien mieć zmniejszony wylotek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2012, 02:36 - sob 

Rejestracja: 15 lipca 2011, 09:02 - pt
Posty: 32
Lokalizacja: Sydney
Ule na jakich gospodaruję: LN
Kolego Paraglider (zostalem opiepszony ze sie zle wyrazam no to studiowalem zwroty jak sie pszczelarze zwracaja elegancko do siebie i bede sie stosowal) zobacz ile musiałes sie natrudzic aby opisac ta metode.
Nie lepiej co dzien czy co dwa przeleciec każdy ul i zabrac z boku nadstawek ramki zasklepione a wstawic w srodek puste lub z weza.
Twoja gospodarka jest korpusowa i nie musisz sie tak trudzic. Wystarczy ze bedziesz robil odklady raz lub dwa w roku calymi korpusikami.
Skad wytrzasnales tego Kubryka
Nie ma czegos takiego ze robisz odklady sieroty i jeszcze bez pokarmu i dajesz im ciasto. Pszczoly dostana sraczki jak nic. Lepiej juz daj syrop rzadki tylko jak nie ma nic w polu to zrob wylotki na jedna pszczola.
Rob odklady calymi Twoimi malymi korpusikami a jak nie masz matek to daj odkladowi ramke z jajkami. Jak zabierzesz za duzo miodu do odkladu to go wywiruj ale nie wszystek a wstaw puste ramki. To ze tam bedzie mloda pszczola to wcale nie musisz sie przejmowac bo jak trzeba to kazda pszczola po wode i po nektar poleci. Potem polaczysz kiedy trzeba mloda rodzine z jakas stara i bedziesz mial 90% brand-new rodzine. Troche zamieszania ale i tak chyba latwiej niz w tym sposobie o ktorym piszesz. A taki Pszczelarz jak Ty nie powinien opisywac jakichs cudacznych metod tylko pisac do rzeczy tak jak do te pory pisal.
Chyba sie dalem nabrac. Napisales to na primaaprilis.

_________________
debora


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2012, 09:48 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
debora pisze:
Chyba sie dalem nabrac.


Bez komentarza !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2012, 10:05 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Jeszcze inna metoda - Rójka kontrolowana
Jeżeli podczas regularnych kontroli / wskazane co 9 dni, lub co tydzień /, stwierdzimy wystąpienie nastroju rojowego ( jajeczka w matecznikach ) to, przede wszystkim, oceniamy stopień rozwoju najstarszego z nich, żeby móc określić przybliżony termin wygryzienia się pierwszej matki.
Gdy , przypadkowo, zauważymy matkę to ją więzimy w klateczce - gwarancja , że rój nam, przez nieuwagę, nie wyjdzie.
Rój tworzymy najbliżej terminu zasklepienia matecznika.
Najpierw szukamy matkę i ją , wraz z ramką, usuwamy na bok lub więzimy w klateczce.
Następnie, z ramek z czerwiem, zmiatamy połowę pszczół / ok. 2 kg / do rojnicy ( przez lejek ) lub nowego ula.
Jeżeli nie mamy lejka to skrapiamy je wodą żeby nie odleciały.
Matkę dajemy na końcu.
Rój dajemy na 1-3 dni do chłodnego i ciemnego pomieszczenia i karmimy.
Po tym czasie osadzamy go w ulu tak jak rój naturalny.
Jeżeli nie chcemy dalszych rojów, to zostawiamy jeden matecznik a resztę usuwamy.
Najlepiej zostawić najmłodszy - pszczoły lepiej się takim opiekują.
Zachodzi tu małe ryzyko, że jeżeli matka się z niego nie urodzi to rodzina będzie bezmatkiem, ale zostawienie dwóch to ryzyko wyjścia drużaka.
Najpóżniej po 9-ciu dniach należy sprawdzić czy nie pojawiły się nowe mateczniki.
Jeżeli uda nam się zabrać rój krótko przed " planowanym " wyjściem to pszczoły zachowują się tak jak naturalnie wyrojone. Zapominają o " starym adresie " i nie wracają do macierzaka - nie trzeba ich więzić w piwnicy lub wywozić.
Dla właściwego rozwoju takich rodzin konieczny jest stały dopływ pokarmu.
Przy niepewnych pożytkach należy dać, na dobry start, 5 l syropu, a po 1-2 tygodniach jeszcze raz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2012, 10:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 344
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
debora pisze:
Kolego Paraglider [...]
A taki Pszczelarz jak Ty nie powinien opisywac jakichs cudacznych metod tylko pisac do rzeczy tak jak do te pory pisal.

A mówią, że potomstwo od polbarta, jest łagodne...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji