3_pszczelołrze pisze:
wynika więc z dotychczasowych wypowiedzi, że najkorzystniejszym rozwiązaniem, lecz nie zawsze realnym jest utrzymywanie jak najzdrowszych i możliwie silnych rodzin w pasiece, by móc z nich pobierać czerw trutowy
Ta zasada obowiązuje zawsze , nie tylko gdy chcemy pobierać czerw trutowy .
3_pszczelołrze pisze:
Czytałem w różnych źródłach o korzystnych jego właściwościach, które można z powodzeniem zastosować m.in. przy pobudzaniu rodzin na wiosnę dodając go do ciasta.
Myślę , że jak by było to tak korzystne , to pszczoły przez okres życia na ziemi wykształciły by system produkcji i magazynowania na potrzeby swojego rozwoju . Następstwa takich wynalazków , jak wspomniał Falco, już przerabialiśmy .Ryzyko zakażenia innych rodzin ( w przypadku występowania choroby) było by duże . I jeszcze jedno, jakie zagrożenia z tego wynikają obecnie możemy się tylko domyślać , a po kilku , kilkunastu latach stosowania możemy się przekonać .
Oczywiście , koncerny zaraz stworzą odżywkę dla pszczół z homogenatem czerwiu trutowego , ale to już inna bajka .
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Może i dobre to o czym piszesz, ale ja bym chyba nie zaryzykował, fakt, pszczoły skanibalizują resztki takich płynnych trutni, ale to zawsze w jednej rodzinie, a co jak przeniesiesz jakieś świństwo z chorych trutni na inne rodziny???
