FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

kazik041, J a jak oglądałem ramki to czasami znalazłem matki i mnie to cieszyło ze potrafię. Jak doszło do wymiany na unasienione to zmora żadnej znaleźć nie mogłem nawet 1 z opalitkiem koledzy maja tu racje strach i pospiech zostaw w domu pomaga A przy jednym ulu moja desperacja osiągnęła maximum i przełożyłem wszystkie ramki przez rojnicę a pszczoły przesypałem przez kratę i matka została. Rady dają Ci super ja też mam diabły że kombinezon gumowe buty rękawice muszą być a jak zgasnie podkurzacz to można zwiewać na ten rok zamówiłem już matki u Cordovan, będę robić odkłady wymiana na aniołki musi być.

Ostatnio spotkałem w Opolu [sklep pszczelarski] gościa i mówił że to nie varoza była przyczyną ucieczki lecz pszczoły dostają pomieszania zmysłów od jakiejś chemii , tracą orientacje lub robią dziwne rzeczy.

kazik041, Neonikotynoidy.

Ot i problem znikania rozwiązany.
A tylu naukowców się głowi.

Nie zwracać uwagi na PSEUDOPSZCZELARZY jestem tez nie dawno ale zauwazylem zyczliwych i pseudo a raczej zlosliwych. Co zrobić taki swiat TAKA POLSKA. POZD RAWIAM.

Znalazłem filmik w którym autor prezentuje swój pogląd na przyczynę wyprowadznia się pszczól z ula. Mnie osobście przekonał choć mówi w języku, który rozumiem na 70 %

http://www.youtube.com/watch?v=4mysdlno-is

Rummel mnie też przekonuje , mądrze mówi .

Ja tez nie wszystko rozumie po Rosyjsku ale włączam napisy i tłumaczenie i mam w języku Polskim choć nie zbyt dokładnie ale zawsze coś. I też stwierdzam że to przez opryski. Miałem przygodę z cukrem przy zakarmianiu ale to mi wyjaśnił facet produkujący środki ochrony roślin ale domowych więc takich pestycydów nie nie używa.